Bardzo podoba mi się ten facet jest mądry dysponuje dużą wiedzą i chce się nią dzielić z innymi jest życzliwy i po prostu lubi ludzi. Piszę to na podstawie tego co opublikował.

Panie Krzysztofie !!! Dziele się tymi informacjami z innymi !! Natomiast w tym momencie najbardziej dziele się tymi informacjami sam ze sobą, bo są dla mnie nowe i zmieniają mój świat, który do tej port z tytułu paradygmatów był inny, zamknięty okrojony bez pokory i z butnością że ja wiem najlepiej…. Dziękuję Panu za te wszystkie narzędzia, dzięki którym otwierają się przede mną nowe drzwi :) do chaosu który okazuje się nie straszny kiedy uświadomimy sobie że jest :) Dziękuje Panu za wszystko Co PAN DLA NAS ROBI !!! Łukasz

Jesteś dobry

Kierowałem zespołem ludzi przez 3 lata. Wcześniej pracowałem z nimi wiele lat jako szeregowy. Świetnie sobie poradziłem, ale początek był mega trudny. Wymagało to samodyscypliny i chłodu na emocje. Wielką rolę odegrali moi zastępcy, którzy bardzo mi pomagali oraz bezwzględnie wierni żołnierze, oraz ogólne wychowanie mundurowe.

Krzysztofa można słuchać i słucha. Dziękuję

Pan Krzysztof śwnietnie wyjaśnił temat! Cenna dawka wiedzy :)

Panie Krzysztofie wielki dzięki za ten film! Uporządkowało mi to pewne rzeczy :)

Dziękuje za Ten Poradnik bardzo mi pomógł ;) pozdrawiam

Dziękuje za cenne informacje

Panie Krzysztofie, dziękuję

tak mała ilość subskrypcji tego kanału potwierdza tylko moje odczucia, że żyjemy na świecie buractwa i dziwactwa

Oj, trudne. Sama to mam teraz. I to w angielskim zespole 😄.

Co zrobić gdy gdy ktoś nie szanuje naszych decyzji lub negatywnie komentuje ze względu na różnice wieku jako 20kilku letni lider zespołu zdarza mi się spotykać z takimi reakcjami od osób w wieku 50+

Wszystko to prawda.... co w przypadku gdy awans dotyczy osoby najmłodszej z zespołu i współpracownicy mają olbrzymi problem z akceptacją i non stop rzucają kłody? Jak wtedy działać?

Panie Krzysztofie ! Takiego jak Pan Prezydenta Polski bym sobie życzyła. Pozdrawiam z Nottingham. (Robin Hood zabierał siłą bogatym po to by dać biednym - Panu nie trzeba nic zabierać, bo Pan sam się dzieli - taka postawa jest piękna, godna naśladowania. Jest powiedzenie : przykład idzie z góry. Widzę Pana na samej górze, bo świecę stawia się na świeczniku, aby świeciła wszystkim domownikom.

A to tak trzeba sie marszczyc do ludzi jak sie do nich mowi?

Menager, konserwator powierzchni płaskich i inne brednie pominę. Fakt tworzenia szefa zespołu tworzy kłopoty zwłaszcza gdy wybiera się kogoś z wnętrza firmy. Warto zastanowić się nad tym czy taka osoba jest potrzebna? Sądzę że nie? Odpowiedzialność za pracę? Nic podobnego to zespół zaczyna i kończy projekt\efekt swojej pracy i oni razem za to odpowiadają. Tworzenie kierownika to tworzenie kwasu, zwłaszcza że garstka osób na tym świecie ma naturalne cechy za którymi inni podążają. w polskiej szarej rzeczywistości takiemu kierownikowi błyskawicznie odbija, często jest awansowany przez ludzi nie ogarniających swojego działu w firmie więc biorą takiego którego będzie reszta się bać. Efekt? Pracownicy pracują w strachu. Monotonia, brak kreatywności i ucieczka w pierwszej kolejności ludzi najbardziej kompetentnych bo oni zwykle nie mają trudności ze znalezieniem pracy. Morał: tworzyć zespoły, nie kierownictwo.