Bo szkodzi, ale nie masie czynnej tylko siatce elektrody dodatniej. I nie jest to głównie sprawa ubytku wody i tego że "kwas jest za gesty" tylko tego że za wysokie napięcie ładowania powoduje znacznie przyśpieszoną korozję. Normalnie na powierzchni siatki elektrody dodatniej jest cieniutka warstewka tlenku ołowiu. Taka cienka warstwa chroni pozostały ołów siatki przed dalszą korozją. Nawet jeśli mamy kwas o gęstości 1.30, ale napięcie podtrzymujące ustawimy na 13.8 korozja nie postępuje. Przy napięciu 14.4 korozja jest bardzo niewielka, praktycznie nieistotna. Przy 14.7 zaczyna robić się istotna i zauważalna, długość ładowania tym. Napięciem powinna być kontrolowana że świadomością że za brak zasiarczenia płyt płacimy (nieznaczną) korozją siatki. Przy 15.3V korozja postępuje szybko. W powszechnej praktyce napięcie te używane jest na końcu ładowania przez krótki czas do ładowania baterii trakcyjnych (w przemyśle itd) by zapewnić ich pełne naładowanie przed początkiem nowej zmiany. Baterie trakcyjne mają znacznie grubsze płyty, a mimo to 99% baterii trakcyjnych kończy swój okres przydatności z powodu korozji płyty dodatniej a nie z powodu zasiarczenia. Taka technika ich użytkowania jest od 130 lat. Powinno to uzmysłowić właścicielom akumulatorów, że ładowanie zbyt dużym napięciem może mieć bardzo zły wpływ na okres przydatności akumulatora. 16.2V? Takie napięcie to można użyć jak ktoś ma rozładowany akumulator i absolutnie, koniecznie musi go naładować bo jest mu potrzebny nieważne co, ale regularne korzystanie z takiego napięcia zdecydowanie skróci czas użytkowania takiego akumulatora.

@@ominguti6345 O jakim typie aku piszesz że napięcie w okolicy 16V niszczy siatki płyty dodatniej? Starego typu akumulator to i może ale dziś większość to CA-CA i tu jest zalecane napięcie końcowe 16,25 i mały prąd. Nie popadajmy w steotypy wszystko się zużywa a dziś to już celowe postarzanie produktu wszędzie gdzie się słyszy 🤪 Także dwa razy w roku można sobie pozwolić na podniesienie napięcia krótkotrwałe do 16,2. Pozdrawiam

Podobają mi się Pańskie instruktaże Proszę więcej o doładowaniu nowych typów EFB AGM zamontowanych w samochodzie.Pozdrawiam

Prawda. Ta reguła ładowania 2 razy w roku raczej skierowana jest do użytkowników zapominających o akumulatorze na całe lata dopóki ten jest w stanie uruchomić silnik. Lepsze dwa razy w roku niż wcale.

A co to znaczy "Ładować do objawów pełnego naładowania"? Kiedy to Twoim zdaniem następuje?

@@mowca100 Moim, nie moim. Cytuję z podręcznika: "Jeżeli podczas ładowania w trzech kolejno po sobie następujących pomiarach, wykonanych w odstępach 1-godzinnych napięcie było stałe na końcówkach, gęstość elektrolitu była stała i występowało intensywne gazowanie to oznaczało, że akumulator był całkowicie naładowany. Obecnie upraszcza się tę definicję. Akumulator ładowany stałym natężeniem prądu I=0,1 Q20 [A] uważa się za naładowany, jeżeli napięcie na końcówkach nie zmieni się o więcej niż o 0,05V w trzech kolejnych pomiarach dokonanych w odstępach jednogodzinnych".

zapewne liczy sie moc nie samo napiecie. czyli V * A. turaj by było 16x0.6 czyli bezpiecznie

Jest to jedna z metod dobrego ładowania. Najważniejsze by być świadomym wykonywania czynności przy akumulatorze, poporta odrobiną wiedzy. Większą krzywdę zrobi niedoladowanie rozładowanego aku niż ładowanie nawet ponad 16,2V. Tak trzymaj. Gratuluję profesjonalnej opieki nad pacjentem;)

Ale zwykły kwasiak niczym się nie różni od tych starych

Nie koniecznie. Wycycasz tylko jak musisz, nie za każdym razem. Tak, część wody ubywa, ale jak trzeba się pastwić nad akumulatorem aby uzyskać referencyjną gęstość 1,28. Sprawny i odpowiednio traktowany akumulator takiej metodyki nie wymaga, bo uzyskuje referencyjną gęstość bez stosowania tej ciemnej strony metodyki ładowania 😉 Latem w aucie też ubywa ta woda, bo naturalną koleją rzeczy jest, że odparowuje z czasem 😉

@@slowdiesel1044 to czekaj aż ci rozsadzi baterie i kwasem zaleje całą komore silnika

@@slowdiesel1044 tak to mi wysadziło to magiczne oko jak mechanik gdzieś przytrzasnął wężyk odpowietrzania. Kwas był na połowie komory silnika.

@@slowdiesel1044 nie wiem czy najnowsza bo to był samochód Renault Megane 2 kombi 1,5dci z 2008roku a akumulator centra futura i właśnie do tych bocznych otworków był podłączony wężyk odprowadzający opary z akumulatora. Wężyk się kończył na dolnej części zderzaka.

To samo pamiętam od 4 do 6 h na 16v a tu 24h na 16

Raczej mniej. Przecież mrAkumulator tym filmem wycofuje to co do tej pory przedstawiał.

@@mowca100 Racja, ja już nic z tego nie wiem.

No właśnie i co wtedy zrobić? Jeśli dolejemy wody żeby uzupełnić masę to gęstość znów się obniży. Chyba, że naładujemy na więcej jak 1,28 i potem spadnie do zakładanej wzorcowej gęstości?

@@Kubakolarz2 Teoretycznie trzebaby znac mase fabryczna akumulatora, bo przeciez tak w 100% szczelne to one prawie nigdy nie sa - a jesli tylko powietrze moze dostac sie do srodka, to znaczy ze on bedzie mial w sobie po latach wiecej wody. Kwas siarkowy jest higroskopijny, wiec na moj rozum powinien stopniowo sie sam rozrzedzac

Jeszcze lepiej podskoczyć wyżej technologicznie i brać mniej wymagający, a zarazem lepszy LiFePO4 zamiast AGM 😜 Nie bądź jak wszyscy, wybierz mądrzej, wybierz LiFePO4 😉

@@artineogda dobre 😉

@@artineogda absolutnie w rzeczy samej aczkolwiek nie dajmy się aż tak zwariować i miejmy z tyłu głowy jeszcze względy ekonomiczne jednostek, na to przyjdzie jeszcze też czas. Niech społeczeństwo się pierw oswoi z AGM, bo na razie to większość jeszcze zapiera się rekoma i nogami, a co dopiero LiFePO itp 😜

Akurat 17V i 0.5A świadczyłoby o uszkodzeniu. Ładowanie powinno być zakończone kiedy napięcie przestanie wzrastać mierzone 3 krotnie w odstępie 1godz. A prąd będzie przy tym nie większy niż 0.02C. Sama wartość napięcia też nie jest wyznacznikiem naładowania i zależy od dodatków oraz tego jak mocno steżonym kwasem producent zalał akku. Ciągle ładowanie na 16V nie ma najmniejszego sensu nawet wcale nie pomoże o ile ładowanie jest ok. Co innego akumulatory do pracy cyklicznej, te należy nieco wyżej podładować niż 14.4v z alternatora

@@hossekostja Mam prostownik z marketu i pokazuje napięcie ładowania 13.4V A mam też stary peerelowski prostownik gdzie można ustawić wartość napięcia ładowania. Jak zacząłem jego używać zima do ładowania aka wartością 15.4V to ako odżyło. Zresztą po co ja to pisze 🙄🙄

Rozładuj do 10,5V C20 i wtedy będziesz jeszcze bardziej pewien ile ma w sobie Ah (sprawdzisz ubytek pojemności). Pzdr

@@tomaszjar541 Znam tą metodę sprawdzenia aku. Nawet mam możliwość zrobienia tego tylko nie chcę. Pracowałem w pewnym serwisie samochodowym i byłem kontrolerem jakości między innymi Sprawdzałem w samochodach aku. Była nota że rozładowanie bodajże do 12.05v zachodzą nie odwracalne zmiany w aku. Nie pamiętam całej tej noty bo to było ładne parę lat wstecz. W teście wyszło że ma jeszcze piękny prąd rozruchowy około 6% mniej od deklarowanej więc na 3letni aku chyba dobrze.

​@@cyklista99 Może chodziło o pewną grupę akumulatorów, producenta? To trochę dziwne by nap. 12,05V powodowało nieodwracalne zmiany. Każdy aku chociaż nie głębokiego rozładowania ma swoją kartę techniczną/specyfikację. Są tam podane dane i wielkości odnośnie ładowania i rozł. Zasadniczo powinien taki aku wytrzymać spokojnie rozładowanie C20 do 10,8V w temp. wzorcowej 25st.C i nie powinno to wpłynąć na jego dalszą stabilność pod warunkiem, że taki rozładowany aku naładujemy właściwie i do pełna. Główną przyczyną szybszego zużycia aku jest pobór prądu przy małym natężeniu i niskim napięciu odcięcia. Odwrotnie możemy rozładowywać wyższym natężeniem do niższych napięć ale tak by nie przekraczać przypisanych parametrów. Dalej to warunki pracy w niskich lub zbyt wysokich temperaturach, nieodpowiedni algorytm ładowania, nieodpowiednie i niewłaściwe/niepełne naładowanie aku - brak przywrócenia stanu sprzed rozładowania; wady konstrukcyjne aku i słabej jakości materiały wew aku, no i niewłaściwa eksploatacja. Zgodzę się na pewno, że aku standardowy powinien być więcej ładowany czy doładowywany jak rozładowany do min. Obowiązuje tu zasada zdroworozsądkowa by traktować akusy zgodnie z ich przeznaczeniem., Nie mniej jednak każdy aku raz na jakiś czas dobrze jest rozładować co przywraca mu pewną świeżość/regenerację. Co więcej przed rozładowaniem obowiązkowo należy aku naładować nawet celem sprawdzenia ile jeszcze (bez ładowania) zostało ładunku w częściowo rozładowanym aku. Często się obserwuje jak popularni youtuberzy/akumulatorowcy nieświadomie niszczą swoje akusy przez dość dziwne czasami nielogiczne testy, a później narzekają na kondycję aku. Czyli np. rozładowywują aku poszczególnym urządzeniami zapominając o kolejnym właściwym pełnym odbudowaniu ładunku i sprawności aku przed kolejnym testem rozładowania i nie tylko. Ładują też swoje akusy dowolnym natężeniem nie zwracając szczególnie uwagi na krzywe ładowania zgodne ze specyfikacja - tak z obserwacji. Myślę, że to napięcie 12,05 wynikało z granicznej, którą jeszcze w jakiś sposób mógłby poradzić sobie alternator w odniesieniu do średniego odbudowywania ładunku w aku. Pewny na 100% nie jestem ale coś w tym musi być. Każdy producent i firma korzystająca z ich produktów zabezpiecza się na wypadek no właśnie - szybszego niekontrolowanego zużycia części:)) Swoją drogą aku akumulatorowi nierówny i każdy ładuje się inaczej. Z akumulatorami starszymi sprawa pogłębia się jeszcze bardziej i proces odbudowy energii jest coraz trudniejszy. Tak czy inaczej pilnując swojego aku - jego napięcia (nawet tego 12,05)/ stanu itd. powodujesz, że będzie ci służył dłużej i to jest dobre:) Pozdrawiam.

@@tomaszjar541 dzięki za info, jestem pod wrażeniem tak dokładnego napisania swojej myśli. Tak jak napisałem było to parę lat w stecz i myślę że może chodziło o to żeby aku. Był sprawy w 100% bo jak wiemy każdy ma swoją liczbę rozładowań. Nawet P. Robert ( w innym filmie) podawał że czym bardziej rozładowany aku np. do 80% ma większy wpływ na żywotność aku. niż do 20% a jest proporcjonalne do gęstości elektrolitu i postanowiłem przy obecnym aku. pilnować gęstość jak najbliżej optymalnej. Zobaczymy jak będzie. Na pewno dam znać za jakiś czas czy to miało sens oby za parę lat:)).

@@cyklista99 Chętnie o tym przeczytam:)

oj to napięcie to chyba już mocno rozładowany akus:) Ale zgadzam się z kolegą, że lepiej nie rozładowywać do takich skrajnych napięć, no chyba że samo się tak stanie. Pzdr

u mnie po rozładowaniu żelowego czy AGM obciążeniem C10 do 10,5 V daje taki efekt że po godzinie ma już 12,4V . Żeby zostało 10 V to trzeba się mocno postarać .

@@EkoKolo_Katowice proponuje zapoznać się ze starszymi filmami na kanale mr. Akumulator gdzie słynne testy prostowników i ładowarek występowały w cyklu „test zimnego poranka” - stąd pochodzi mój komentarz i kontekst wypowiedzi. Pozdrawiam

Mój znajomy zrobił taką elektrolizę że akumulator mu eksplodował. Więc zapalniczki do tego nie trzeba.

​@@dziekujeci980 zrobił elektrolizę, wodór z tlenem parował na maxa, ruszył klemą lub krokodylem od prostownika na słupku, poszły iskry i bum. U kolegi w ciężarówce kombinowali majstry i zaiskrzyli, a akurat gazy wyszły i było bum....😮

,,Zdrowy naładowany akumulator ma gęstość najwyżej 1,26. 1,28 to tylko w teorii i przez krótką chwilę po odłączeniu ładowarki'' Nie wiem jakie i jak ładujesz akumulatory, że takie rzeczy wypisujesz zostałeś do tego na siłę zmuszony, czy co?Nie można tak manipulować faktami.Dalsza część twojego wpisu też raczej należy zaliczyć jako wielkie nieporozumienie.

Po obejrzeniu odłożysz prostownik na półkę i pójdziesz kupić ładowarkę :)

Bywa i tak szczególnie w starszych akumulatorach, że akumulator nie przyjmuje już prądu i po prostu już się nie ładuje.Prąd przestał płynąć przy napięciu powiedzmy 15,5V ładunek władowany wyrażony w Ah stanął na 70Ah w akumulatorze 100Ah jak myślisz akumulator jest wystrczający naładowany?.Podkręcamy napięcie do 16,2V i o dziwo prąd zaczyna znowu płynąć w czasie ładowania /doładoowania z podkręconym napięciem do np.16,2V władowany ładunek podskoczył do 100Ah. Jak ma ten ładunek podskoczyć chociażby do 90Ah jak prostownik z napięciem 16,2V i prądem 1A wysycał tylko 1 godzinę. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie co jest lepsze niedoładowany akumulator w sensie z dużo mniejszą pojemnością, czy lekko przeładowany?, ale za to z pojemnością tak bardzo ważną przy zimowych porannych rozruchach silnika diesla gdy temperatura za oknem wynosi minus 25stC. Fabryka nalewa elektrolitu do akumulatora wystarczjąco dużo (ze sporym zapasem) aby wystarczyło go na cały czas normalnej eksploatacji w aucie ze sprawną instalacją elektryczną i kilkoma w razie czego ładowaniami prostownikiem.Kto ma taką potrzebę codziennego ładowania, czy raz na tydzień niech kupuje dużo droższe akumulatory żelowe lub AGM. Ostatnio mało kto myśli o pojemności większość przejmuje się tylko ubytkiem wody i ostatnio wypromowany został mit, że wyżśze od 14.4V napięcie zabija akumulator z płynnym elektrolitem.

@@TadekMarczuk Skoro myślisz, że stary akumulator który na nalepce ma 100Ah będzie miał cały czas taką samą pojemność po kilku latach to pogratulować. Jesteś pewny, że podskoczy do 100Ah? Stary akumulator i dość mocno rozładowany potrzebuje dłuższego ładowania i to nie podlega dyskusji. A powiedz mi skoro w samochodzie masz napięcie 14,4V - 14,8V i robisz codziennie dłuższe trasy np 40km i odpalasz auto 4 razy na dzień to co ile doładowujesz akumulator prostownikiem napięciem 16,2V raz w miesiącu, raz na kwartał?, chyba często skoro 14,4V nie naładuje akumulatora do odpowiedniej wartości i cały czas masz niedoładowany. Do tego prostownik ze sklepu na bazie transformatora, mostka prostowniczego i ściemniacza do żarówek nie gwarantuje, że skończy ładować do napięcia 16,2V , może przekroczyć tą wartość i to o kilka V jak to można zauważyć na innych filmach na YT. Więc stabilizacja napięcia jest potrzebna. A kto jakim napięciem chce to jego decyzja.

@@rafaelk1390 Swoje pytanie czemu tak jest, że akumulator w aucie jest tak dobrze ładowany przy napięciu 14,4V musisz skierować do alternatora. Co do przytoczonej przeze mnie wartości 100Ah nie chodzi tyle o rzeczywistą oszacowaną pojemność chodziło mi bardziej o uzupełnienie/władowanie do akumulatora takiej pojemności przez prostownik, ładowarkę.

W linku mój króciutki filmik jakim prądem potrafi ładować alternator w tym wypadku zaraz po uruchomieniu auta wartość poniżej zera to ładowanie akumulatora myślę, że dochodzi nawet przez moment do 50A.kzfaq.info/get/bejne/ndZkrLt0z9rchWQ.html

Zgadzam się z Tobą że alternator przez chwilę ładuje dużym prądem ale to tylko przez chwilę. Co skraca czas ładowania. Co do ładowania starych akumulatorów to ładowanie impulsami np 2 sekundy ładuje , 2 sekundy nie ładuje napięciem 15.8V prądem 5A. Podobnie robić cetek pobudza to akumulator a mniejszy ubytek wody.

"Wtyczek"? w sensie, bez korkow (zakretek) ?

Napięcie to: zdolność elektronów do wykonania pracy. Taka jest prawidłowa definicja.

czyżby profesjonalni teoretycy ? ;)

@@kamilwegrowski3106 zaciąga to od definicji SEM. W istocie nie umniejsza temu co napisałem, bo tamta definicja jest prawidłowa.

@@inkoguto69 Hi hi jestem też praktykiem.

@@inkoguto69 nie krępuj się, jeżeli masz coś mądrego do dodania :)

Osobiście używałem Ctek MXS10 do ładowania akumulatora w aucie bez odpinania klem w trybie auto, AGM oraz Recond nigdy nie było żadnego problemu auto starsze z 2005 ultra nowoczesnych aut nie ładowałem bo to nie moja liga:)

@@TadekMarczuk ja w poprzednim starszym aucie też nie odpinalem, ale teraz trochę się cykam, bo auto nafaszerowane elektroniką. Zwykle lata w mieście, dlatego aku ciągle niedoładowane. Ale raczej będę odpinał klemę, żeby nie narobić sobie kuku 😉

@@miroslawfrydrych Jak masz możliwość odpięcia klem to na pewno jest bezpieczniej.Jednak przy odpiętej klemie szybciej i moim zdaniem lepiej naładujesz prostownikiem nie inteligentnym jednak jak masz tylko Ctek5 to nie masz wyjścia.

Też mam ten kłopot i nie wiem czy dibrze robię. Ustawiam max nateżenie 1/10 poj aku + napięcie max 14.4-14.5v. Mam kulona 820. Aku ładuje w aucie bez odpinania klem (krokodylki podpinam do wyjścia w komorze silnika a akumulator jest w bagażniku). Co o tym sądzicie? W instrukcji auta jak byk pisze aby nie odpinać klemy (-) z akumulatora a boje się uszkodzić jakąś elektronikę w aucie ładując pod koniec niskim prądem przy no 16.2v... aku zwykły kwasowy

To normalne, sprawdź tabele zależności gęstości od temperatury :)

niestety ale wiekszosc producentow kwasiakow produkuje bezobslugowe modele i jedyna metoda to rozwiercanie xd

dokładnie o to chodzi

Taki akumulator ma napisane w instrukcji , ładować napięciem max 14,4v. Lub 14,6 v

Bo to bezpieczna wartość dla każdego typu akumulatora ołowiowego z punktu widzenia producenta ładowarki.Ładowarka zapomniana nie zepsuje akumulatora a producent uniknie sporów z klientem dotyczących szkody.

@@MH-vx1fo nie zepsuje ale i nie naprawi

Te 13,5V to napiecie juz po fazie ladowania, tzw float, ladowarka utrzymuje takie napiecie w celu wyrownania samorozladowania akumulatora.

Też mnie tak uczono.

Coś często zmieniają definicje czasu ładowania na 16v raz 1-2h potem 4-6 a teraz 24h

Przymierzam się do montażu takiej pompy na wiosnę jak ruszę z budową, za kilka tygodni zrobię materiał na te temat i nagram materiał z człowiekiem który używa pompy gruntowej. To dobry kierunek.

​@@mrAkumulator o bo to chyba ciekawsze rozwiązanie jest. A jeszcze wspomniałeś o pompowaniu wody tym prądem z paneli. Załóżmy ze dałoby się zrobić taką małą instalację na 10 tys litrów wody. Żeby w dzień ją do góry pompować a nocą spószczać w dół. Uzyskanie różnicy np 5 m to nie jakiś duży problem. Tylko trzeba by policzyć np. prądnica 2kw , dla pieca i oświetlenia by starczyło. I jaki przepływ by musiał być aby te 2kw płynnie chodziły i czy te 10 tys litrów wody starczy na noc? czy może trzeba będzie 20 tys litrów? Myślałeś o czymś takim??

Tak, planuję to zrobić u siebie na wiosnę/jesień 2022 :)

Będzie poprostu nadmiar wylatywać podczas lądowania na karoserię i będzie korodowac

Istnieje, co za dużo to nie zdrowo.

Fajne podejście, też tak myślę, tylko czasami problem z czasem😉

Pewne źródło to od producenta. A ten jest obecny na znanym portalu aukcyjnym pod nikiem jak nazwa firmy z dołączonym na końcu 55. Swojego Eltrafa właśnie w ten sposób kupiłem.

@@mowca100 zastanawiało mnie dlaczego jeden kosztuje 250 a drugi 360 zł. Jak widzę podejrzanie niską cenę to nabieram podejrzeń i nie kupuje u takich sprzedawców. Później poszukam tego przedajacego na alllledrogo 😁😁

@@marcinz.6114 To zależy od modelu i od sprzedawcy. W plastykowej obudowie są tańsze i inaczej wewnątrz zbudowane. Eltraf ostatnio zaczął wypuszczać prostowniki w metalowej obudowie bardzo fajnie, solidniej wykonane wewnątrz. Tomasz Hudy i Inspektor Elektron prezentowali jeden 15A tak właśnie zbudowany. Ja swoim 30A z rozruchem jestem zachwycony :). W stosunku do 15A (bez rozruchu) ma też lepiej wykonane zabezpieczenie przeciwzwarciowe - na bezpieczniku tzw. esce.

@@mowca100 tak wiem, dlatego szukam tylko żółtego z metalową, po teście Tomka się zdecydowałem że będę takiego szukał, ale właśnie ten model był w różnych cenach. Miałem kupić stefpol 9A ale po testach Tomka stwierdziłem że dorzucę trochę i kupię ten żółty Eltraf ale narazie na portalu nie mają go wystawionego

@@marcinz.6114 Piszesz do sprzedawcy/producenta to Ci wystawi aukcję. Nie trzeba szukać wystarczy poprosić :)

Nie ubywa zbytnio. Choć jak nie masz upływności to nie ma co nadgorliwie. Szkoda czasu.

Nie powinno zaszkodzić bo gazowanie zaczyna się od 14,8 v.

W AGM nic się nie uzupełnia. Raz zalany i spokój.

@@GenekLoska niby tak, ale myślę, że coś może być na rzeczy

👍

Właśnie. Taki foxsur podbije do 15,2-15,6 v impulsowo i nie zagotuje.

Woda destylowana nie zawiera minerałów

@@mateuszx17x nie jest przypadkiem tak że woda destylowana to zwykła przegotowana taka co z pokrywki skapuje podczas gotowania wody a demiralizowana to czysta chemicznie bez żadnych związków chyba że się mylę to sory

Zależy jaki samochód i alternator. . Jedne tak mają, że regulatory są z kompensacją, a jedne mają regulatory stałonapięciowe, bez kompensacji (kwestia podejścia inżynierów w danym okresie produkcyjnym) 😉

@@tomek3397 woda destylowana = demineralizowana

U mnie kiedyś w starej Vectrze A napięcie w lato spadało do około 13V podczas upałów,cała instalacja przetrzepana,mnóstwo nerwów,kombinowania a samochód jak i akumulator pracowały bez zarzutu tylko to ja niepotrzebnie szukałem problemu.Zawodówki do dzisiaj korzystają ze starych i nieaktualnych książek tłukąc każdemu rzeczy które już dzisiaj inaczej wyglądają.Mi wbijano do głowy 14.3V i nie było od tego wyjątków,dlatego szukałem jak debil ;)

Pozwolę sobie stwierdzić, że zupełnie nie zrozumiałeś filmu, a szkoda, bo przekaz wydawał się dość prosty, ale spróbuje wyjaśnić. W tym filmie zaprezentowałem jedynie to, że podchodząc do ładowania ślepo "tylko 16.2V" można wyrządzić akumulatorowi szkodę, jeśli nie zachowa się pewnych zasad, jak np. ograniczenia czasu ładowania, uzupełnianie wody jak można, nie przekraczanie progu gazowania jeśli się ma akumulator smf. U mnie się nic nie zmieniło, nadal ładuję jak ładowałem, ale do kanału dochodzi mnóstwo nowych osób, którym należy się wiedza na poziomie "podstawowym". Jeśli dla Ciebie informowanie ludzi, zwłaszcza początkujących o potencjalnych zagrożeniach jest utratą twarzy, to niech tak będzie, mogę stracić nawet i plecy. Robert

Wielkie dzięki również za dzisiejsze odwiedziny, następnym razem zapraszam na kawę.

Musisz wybrać ładujesz szybko i z buzowaniem, czy ładujesz bez buzowania, ale 48h i więcej godzin.Buzowanie nie jest czymś tragicznym.Posiadałem akumulatory, które nie znają ładowania bez buzowania, a dożywały 8, a nawet 10,5 roku.Każdy ładuje jak chce i jednemu słabo się robi na widok kropli elektrolitu, drugiemu to normalka.

@@TadekMarczuk Znasz moje zdanie w tej kwestii,bo kilka razy się wypowiedziałem,być może Mazurek tez je czytał i czegoś się nauczył,albo pewniej dostał uwagi od dostawców -producentów i stąd ten odcinek.Wybacz ,ale tak jak już kiedyś wspominałem ,nie zamierzam się doktoryzować z ładowania aku (zwłaszcza tych zamontowanych w pojazdach silnikowych),dla mnie jest to temat zbyt banalny.Mam wystarczająco duże doświadczenie,żeby zadbać o aku w swoich pojazdach,a wiele lat w swoim życiu poświęciłem zasilaniom awaryjnym,pojazdom z nap.elektrycznym i wszelkim systemom ładowania.Sprowadzanie każdego aku do jakichś szablonowych parametrów ładowania nie ma sensu,dlatego lepiej dłużej i łagodniej,jak nie ma parcia na gwałt...że tak sexualnie zakończę.

@@davidsanders9058 Poświeciłeś wiele lat swego życia akumulatorom to musisz wiedzieć że akumulatora z płynnym elektrolitem nie zniszczy napięcie 16,2V i prąd1A.

@@TadekMarczuk napięcie o którym mówisz i prąd,to szablon,a szablonów nie ma,gdyby były,to ktoś wreszcie stworzyłby algorytm i mieli byśmy w pełni automatyczne ładowarki,które naładują szybko,bezpiecznie i skutecznie każdy akumulator,a tak nie jest.Przy takim napięciu nie można mówić o 1A odnosząc się do każdego przypadku.Kończąc te wywody,powiem jeszcze raz,16 V w akumulatorze eksploatowanym w pojeździe silnikowym nie jest potrzebne.Udowodnił to sam Mazurek wkładając rozładowany aku do swojego auta(jeśli dobrze pamiętam) .Podwyższone napięcie ładowania odświeżającego jest zalecane przez producentów,jeśli aku nie jest długi okres eksploatowane,a takich przypadków raczej nie mamy,albo prawie nie mamy w swoich pojazdach i nie jest,to szablonowe 16,2 w każdym przypadku, bo różni producenci podają ,,swoje,, wartości.Kanały które prowadzicie są w moim odczuciu kierowane do przeciętnego użytkownika pojazdu i powinny stawiać nacisk na ładowanie konserwujące,a nie hardkorowe buzowanie,bo akumulatorom słabszej kondycji,na pewno to nie pomoże,a w wielu przypadkach mocno zaszkodzi.Szczycenie się ile to energii żeśmy wcisnęli do akumulatora ,ma się tak ,jakbyśmy się cieszyli,że zmarnowaliśmy sto litrów wody napełniając butelkę z węża strażackiego.Silne gazowanie,to sygnał,że aku nie jest w stanie przyjmować w takim tempie dostarczanej energii,ale o tym wszystkim już mówiłem na kanale Tomka.

​@@davidsanders9058 Wytłumacz to wędkarzowi, turyście, który przez weekend katował akumulator podczas wieczornych imprez integracyjnych, a w poniedziałek rano nie uruchomił auta, a chce wracać do domu, że będziesz ładował mu akumulator powoli, bezpiecznie nie przekraczając progu gazowania.Drugi porzykład jest zimą jest -15stC i jest konieczność ładowania akumulatora w zimnym garażu, a nie przy kominku co zrobisz napięciem 14,4v, akumulatorowi z płynnym elektrolitem naładujesz go przez dobę?, Także wszystko zależy od okoliczności i czasu na doprowadzenie akumulatora do jak najwyższej sprawności.Ładując dwa, czy pięć razy akumulator przez okres jego użytkowania nie zrobisz krzywdy napięciem 16V.Ubytek wody to nic anormalnego i z tym trzeba się pogodzić dlatego też fabryczny poziom elektrolitu nad płytami jest ze sporym zapasem wyliczony na czas eksploatacji. Powtórzę stary numer wspomnieniowy, kiedyś prostowniki nie widziały voltomierzy, a akumulatory z tamtych czasów stawiamy za wzór długowieczności. Dostarczona wpompowana energia jest mega ważna, bo ona ,,produkuje'' pojemność. W obecnych czasach staramy się zawracać kijem Wisłę w kierunku gór w tylu dziedzinach życia i w takim tempie, że brakuje już powoli tych dziedzin więc nadszedł czas na tłumaczenie, że podczas ładowania akumulatorów z płynnym elektrolitem najważniejsze jest napięcie, a prąd jest tylko dodatkiem co jest oczywistą nieprawdą.

Nadal jest bardzo wiele akumulatorów z korkami, ale to i tak niczego nie zmienia bo zdecydowana większość nawet nie doładowuje akumulatorów a co dopiero sprawdza w nich gęstość.

@@jpfx9470 Na Allegro to tylko korki do nich znalazłem... 🤣

Jak to nie istnieją xD? Ostatnio kupiłem taki z korkami. Kwestia jest tego, że były pod naklejką :-)

@@Kubakolarz2 O lucky man...😁

Podam Ci prosty przykład, że nie do końca dobrze opowiadasz.Z akumulatora podczas rozładowania np.lampką w bagażniku wypompowane zostało około 30Ah ładowarka z biedronki władowało podczas procesu ładowania tylko 15Ah i zakończyła ładowanie komunikatem FULL.Pomijając gęstość, czy uważasz, że akumulator został prawidłowo naprawiony przez byle jaką ładowarkę.A Twoim zdaniem pojmność liczy się ,czy nie nalezy brać ją pod uwagę oceniając skutecznośc ładowania?

@@TadekMarczuk Oczywiście, że pojemność się liczy, ale jakby taka ładowarka ładowała 50%, to nie będzie pokazywać dobrych, właściwych parametrów napięcia i prądu rozruchowego. Chyba, że Robert ma lipne testery w co wątpię, bo nie chcą tracić wiarygodności i zaufania klientów. Akumulator został stworzony do instalacji elektrycznej w pojeździe i ładowanie ładowarką czy prostownikiem to jest ostateczność nie reguła. Jeżeli na zimę naładujesz akumulator, to jest duża szansa, że przy krótszych dystansach akumulator się rozładuje, bo przez tą gęstość alternator nie będzie doładowywał tego akumulatora. Wniosek taki, że ogólnie ładowanie akumulatora jest szkodliwe. Jeżeli jest możliwość, to najlepiej nie ładować wcale. A jeżeli już to na początek lata. Nie mam ładowarki z biedronki, tylko z Kauflandu I uważam, ze jest bardzo dobra, bo posiada dwa cykle ładowania tzn. stały i impulsowy. Więc jestem zadowolony. Po ładowaniu w okresie zimowym akumulator wytrzymał dwa miesiące. Myślałem, że po ładowaniu będę miał spokój, a tu lipa. Moim zdaniem taka ładowarka Kauflandu jest w stanie naładować akumulator do minimum 90% i to jest wystarczające. Jestem zdania, że dla każdego akumulatora jest inna gęstość. Dla jednego może być dobra 1,28, a dla drugiego 1,24 ze względu na wielkość i pojemność takiego akumulatora

@@adriangadawski7974 Serio podaj model tej ładowarki.Robert testy robi na akumulatorach nówkach.Pŕąd rozruchowy w starych akumulatorach najlepszy tester elektroniczny poda niekiedy wyższy od nominalnego w akumulatorze w którym pojemność oszacowana wynosi 50/60% z pojemności nominalnej/naklejkowej.Nie porównujmy ładowania alternatora z ładowaniem na stole.

Ogòlnie widzę, że ustalasz reguły ładowania pod siebie i pod swòj sprzęt.W skrócie wiesz, że gdzieś dzwonią .........reszty nie muszę dopowiadać.

@@adriangadawski7974 Kolego herezje opowiadasz wypowiadając się w ten sposób o gęstości elektrolitu. Stężenie jest tak dobrane aby temperatura krzepnięcia elektrolitu była najniższa. A ta dla stężenia 1,28 g/cm3 jest właśnie najniższa i wynosi -60 st.C. I żeby było ciekawiej, to jest ona nieliniowa i powyżej oraz poniżej tego stężenia, temperatura krzepnięcia jest wyższa.