"...wrócić na bootcamp i przytulić mentora..."

Jak zwykle dobry materiał, fajnie że bierzesz na "warsztat" takie tematy :D

Super! Bardzo lubie Twoje materiały, porady i żarty - tak trzymaj!

łapka w gore i lecimy z ogladaniem :)

Właśnie takiego odcinka mi teraz trzeba, bo być może w następnym tygodniu zacznę pracę. Dzięki! Edit: Pozwoliłem sobie udostępnić ten film na grupie Kot Driven Development do której zapraszam.

Ja to chcę w ogóle mieć możliwość poznania tych uczuć (jako programista) bo na razie tylko nauka :D odcinek świetny ;)

świetny temat ;)

Mega odcinek. Więcej gita 😍

Top notch, duży sub fajny kanał, jako die hard angular Dev porwales mnie kursem vue, kto by pomyślał, prowadzisz ciekawie wiec każda tematyka w twoim wykonaniu ma szanse być bardzo ciekawa. Pozdro od ui deva z Luksemburga

Gratulacje za formę prowadzenia kanału, konkretnie i z humorem :-), planujesz zrobić też kurs Sketcha?

Hej, z miejsca chciałbym powiedzieć, że Twój kanał jest wprost idealny i niezmiernie cieszę się, że tutaj trafiłem. Przedstawiasz wszystko, co mnie ciekawi, odpowiadasz dokładnie na te pytania, które powstają w mojej głowie przy nauce programowania, a na dodatek mówisz o technologiach, których pragnę się nauczyć. :) Natomiast mam jedno pytanie - mógłbyś powiedzieć co nieco (tutaj, w komentarzu, lub poświęcić temu oddzielny odcinek) o języku angielskim w aspekcie programowania? Oczywiście umiem angielski na wystarczającym poziomie, by jakkolwiek się dogadać, jednak słowa, zwroty, które czasem znajduję na różnych anglojęzycznych portalach, czy kursach poświęconych programowaniu dają mi do zrozumienia, że jednak nic z tego angielskiego nie potrafię... Doradzisz, jak doszlifować swój angielski, aby bezproblemowo czytać wszystkie poradniki, dokumentacje itp.? Czy jedynym sposobem jest wpisywanie co 5 minut każdego słówka, którego nie rozumiem w translator? Szczególnie chciałbym podkreślić dokumentacje. Zupełnie nie potrafię ich czytać - może mógłbyś wypowiedzieć się trochę więcej na ich temat? Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki w karierze youtubera! Liczę na wiele godzin materiałów! :D

Super materiał. Jako uzupełnienie dodałbym informację na temat tego jak rozmawiać z bardziej doświadczonymi developerami ze strony javadeveloper.pl/zadawanie-pytan-junior-developer/. Często zbyt nachalne atakowanie seniorów czy mid-ów może sprawić że będą nam niechętnie pomagać. Zawsze należy znaleźć odpowiedni balans.

Łapka w ciemno ;)

Ten odcinek będzie Wam się śnił po nocach przez najbliższe pół roku. Roman czemu nie ma tutaj ostrzeżenia przed odcinkiem? 😉

Ten syndrom to ciężka sprawa, najgorzej jak ktoś przywykł do rywalizacji. Wtedy zawsze trochę patrzymy na innych i się do nich porównujemy. Dobrze powiedziałeś, że po prostu trzeba zapieprzać. Osobiście posiadam ten syndrom na wielu płaszczyznach, ale lubię też adrenaline. Strach napędza mnie do działania i pozwala uniknąć kompromitacji :)

A propos Impostor syndrome, to warto pamiętać, ze wiele rzeczy w webie da się rozwiązać na kilka poprawnych sposobów. Wiec jak ktoś zrobił coś inaczej, to nie znaczy, że my jesteśmy be :)

Hello Romano, dla mnie programowanie to raczej hobby, nie wiąże z tym żadnych korzyści robię to bo lubię. Mam też taką osobę do, której się przyczepilem jak czegoś nicht verstehen🤯 to cisne po radę. Łapka👍

Propsy za robienie kawy z dripa :P

Ciągłe uczucie niepewności i zdemaskowanie to jest to, co nie może się ode mnie odczepić a dopiero zaczynam startować powoli na juniora 😅

5 lat pracuje w zawodzie, a oglądam czego boją się juniorzy. Czy coś ze mną nie tak? :D

Cała prawda!

Polski MPJ (funfunfunction)

Posiadam syndrom impostora od 8 miesięcy(wtedy zacząłem się uczyć) i walę nieśmiesznymi żartami od kilku lat, dlaczego jeszcze nie dostałem stażu xD?

Mam pytanie: jak jest lepiej przy większych projektach, podzielić czas na kodowanie na równe odcinki czasu i robić mała przerwę czy też lepiej wyznaczyć sobie element projektu do zrobienia i siedzieć aż się zrobi? Pytam bo jak na teraz nawet proste rzeczy zajmują trochę czasu więc chciałbym narzucić sobie jakąś dyscyplinę czasową, po której w dłuższym odcinku czasu będą widoczne efekty. Więc jak lepiej? Podział czasowy czy zadaniowy będzie skuteczniejszy? Jak Ty planujesz czas pracy?

Trafiłeś w dziesiątkę. Sam jestem po bootcampie i masie tutoriali, gdzie wszystko było idealnie i wszyscy prowadzili za rączkę. Wejście w prawdziwy projekt to była trauma i ogromny stres. W pewien dziwny sposób miło usłyszeć, że nie jest to tylko moje doświadczenie :P

To może kursik z ThreeJS'a? :)

Mogę napisać aplikacje w js i ustawić backend ale mam problem z CSS ( jestem upośledzony artystycznie ) nie umiem stworzyć ładnej strony ale moge za to zrobić jej funkcjonalność. Jest nadzieja na pracę na Front-endzie?

Hahaha, dobry film. Hmm, u mnie największy i zarazem najczęstszy strach- u...wa jestem za glupo, za nikłe mam wykrztalcenia by, to opanować, by dostać się gdzie kolwiek. Hmm, może lepiej nie dzielić się strachami... Pozdro.

Bardzo często widzę, że podaje się do swoich sociali LinkedIn. Mógłbyś mniej więcej opowiedzieć w jakim okresie najlepiej się tym zająć? Czy jest sens jak sie jeszcze chodzi do szkoły i robi się "zlecenia" jakieś proste dla znajomych?

oksy fajne :D na techno xD

W sumie chciałbym już poczuć ten strach, bo na razie szukam pierwszej pracy jako junior.

Mógłbyś wytłumaczyć żart z początku?

Może zrobiłbyś małą serie z THREE.JS? Sam zrobiłem mały szkolny projekt w nim. A zabawa 3d to naprawde fajna sprawa sama w sobie

Dobrze, że teraz tak trudno dostać pierwszą pracę we front-endzie, dzięki temu juniorzy nie poczują strachu.

Przydałby się jakiś odcinek o przydatnych rozszerzeniach do vue :)

Złożyłem CV na Juniora, dostałem zaproszenie na rozmowę za 2 tygodnie. Ciągle chodzi za mną Impostor syndrome.

Będzie coś o react ?

*DIABLO II* rządzi!!! XD

Zamiast Webpack'a polecam Parcel.

odcinek bez suchara na wstępie to odcinek stracony :F

Najgorsze jest to, że w necie wszelkie tutoriale są szczątkowe i na prawdę nawiązują tylko do podstaw. Podstaw nauczyłem się mając 13 lat (2004r HTML, CSS, JS, PHP i Turbo Pascal przy okazji :p ) Przejrzałem wtedy wszystkie dostępne na polskich stronach tutoriale i od tamtej pory uwielbiam siedzieć w kodzie, ale teraz, żeby pójść na przód to muszę znaleźć dobre książki, albo przeglądać dokumentacje. I tu się zaczyna syndrom o którym mówisz - Czy jest sens wydawać pieniądze na książki? A jeśli dojdę do pewnego momentu, którego nie będę wstanie ogarnąć? Albo nauczę się wszystkiego z książek, ale nie wystarczy mi wyobraźni by projektować ciekawe strony? W kodzie lubie siedzieć, nawet jak przestałem się uczyć to i tak zawsze czymś się bawiłem np. Conky na linuxie. Za dużo jest tylko w głowie demotywujących myśli, których trzeba się jakoś pozbyć :)