Dzięki za ten film, kciuk w górę i wypatruje kolejnych materiałów :)

Wiedza jakiej bardzo brakuje! MEGA!

Mega materiał, dzięki!

Lubię posłuchać o zaawansowanej technice rowerowej, chociaż jeżdżę na znacznie tańszym rowerze

Super ciekawie opisany temat

Extra materiał. Serce cały czas ciągnie do stali

Dobry materiał. Komentarz taktyczny 😉 Pozdr!💪

dobry materiał pozdrawiam

Eee nie ladnie się zachowaliscie. To są moje prywatne przemyślenia a wy tak publicznie w internetach je ujawniacie😂

Kiedy najmocniej została uszkodzona rama w moim starym rowerze? Gdy w pociągu weszła baba i dosłownie rzuciła swój rower na mój. Wkurw ogromny, no ale co zrobić? Nie każdy jest wrażliwy na tym punkcie, dla wielu to tylko rzecz, środek transportu, o niewielkim znaczeniu. Podejrzewam, że rama stal hi-tech, bo ciężka i obszerna, nie są to podłużne rurki. Zrobiła się widoczna wgniotka, ale w użytku nie przeszkadza, to już rezerwowy rower 😆 Świetny materiał, pozdrawiam

Mam Four Cornersa na 3 blatach z przodu. Myślałem o zmianie na gravel tak do 7 tysiecy ale zastanawiałem się źeby odchudzić Four Cornersa. Polevacie jakiś rower lub jak odchudzić ten co mam?

Bardzo pouczający film. A czy same ramy można zamówić?. Na stronie widzę że niektóre są, ale nie wszyskie. Mam niezły rower crossowy ale rama jeszcze na vbraki. Chętnie kupiłbym ramę i widelec do Kenfielda.

Pytanie odnośnie wytrzymałości ram stalowych. Jeśli do takiego przykładowego single speed założyć z tyłu koło z jakąś 3 biegową piastą planetarną 120mm, co jednak może spowodować konieczność rozchylenia widełek o parę mm ale jeszcze w granicach sprężystości wciskając koło, to czy taka rama dobrze zniesie pracę pod wynikającym z tego ciągłym choć pewnie niewielkim naprężeniem? Będzie tu jakieś zmęczenie materiału? Ciekawe jak to się ma do gwarancji? To samo by dotyczyło montażu jakiegoś ślimaka z przodu do retro licznika wskazówkowego. Sprawa jest tym bardziej ciekawa, że montaż takich ślimaków napędowych do liczników prędkości typu retro wprowadza dodatkowe komplikacje, bo z drugiej strony może być konieczne zastosowanie dodatkowych podkładek, co tym bardziej będzie wymagać szerszego rozstawu widełek.

TAK! obejrzałem do końca, od A do Z :)

Na jakiej zasadzie działa dożywotnia gwarancja na ramę Marin. Trzeba co roku robić przegląd ramy?

w kwocie 3-5 tys polecacie rame stalowa czy alumionowa ? roweru nie bede obciarzal sakwami, bedzie smigal glownie po asfaltowych sciezkach i lesnych duktach. Trasy 30-40 km

Tak, chcę napisać komentarz :)

Zerkam na filmy z Toba i musze Ci pogratulowac za caloksztalt, dobry z Ciebie handlowiec i cyklista, starasz sie, jest zyczliwosc, cierpliwosc. Dyskutujesz, odpowiadasz, jest kultura. Profesjonalne i ludzkie podejscie. Sukcesow dalszych zycze :) Co do ram i komponentow, to chcialbym poznac karbon, mam go tylko w widelcu i rurze sterowej gravela. Rower lepiej tlumi niz prastary w pelni aluminiowy sztywny mtb na znacznie szerszych oponach, to jakis cud technologii, wiec cos w tym karbonie jednak jest. Stal tez byla mniej uciazliwa z tego co pamietam, ale chodzi takze o ksztalt, wyglad ramy. Stal to prawie zawsze prosta, surowa klasyka, mnie to nie kreci, kojarzy mi sie z retro, AL daje wiecej mozliwosci kreacji profili, a karbon nieograniczone. Chce karbon poki co, ale jest za drogi....

Pytanie dlaczego Marcin nie daje Lifetime gwarancji na carbonowe ramy?

dobry materiał

Pytanie, jak mogę odchudzić rower Romet Finale nie licząc kół?

Chcę jechać jak najszybciej. Co wybrać Fairfax 1 czy Nicasio? Drogi to ścieżki asfaltowe i kostka

Ciekawi mnie ta grawancja na ramy stalowe- dożywotnia. Wg specyfikacji mojego Nicasio2 rama ma gwarancje 2 lata. Jak to w końcu jest ? :)

Czy można kupić od Marina samą rame pine mountain 2?

Four Corners dla baaardzo ciężkiego zawodnika - teraz, czy czekać 😉 do wiosny?

Super reklama marki Marin, gratulacje pitu pitu…

2:30 - odnośnie QR - elementem zawieszenie koła jest oś 9 mm (czyli niewiele mniejsza od sztywnej 12 mm) a nie ta cienka szpilka, która jest wyłącznie elementem samozamykacza...

To jak byś mnie uraczył namiarem na warsztat od prostowania ram stalowych , bo mam zmarnowanego marina i chciał bym go reanimować bo ramy na wymianę nie dostępne.

Trek daje dożywotnią na carbo

Pitu pitu Mariny. Za karbon podziekuje 💩O tych osiach nie slyszalem takiej teorii wiec po co doplacac do sztywnych skoro to tylko pomaga w zdejmowaniu kola. Ramy stalowe sa klasyczne, prosta konstrukcja, eleganckie wykonczenie i gladkie spawy. Aluminiowe ramy sa czesto na gorszych grupach osprzetu i maja te profilowania, wygiecia rurek i udzienienia mi to sie nie podoba. Aluminium jest zawsze tansze przez brak wladciwosci tak tlumiacych drgania. Jako fan graveli nie jestem fanem Marina a bardziej Kony. Spoko material ktory moze sluzyc za baze dla kazdego.

Nie jesteśmy ekspertami od oceny karbonu, alu czy stali. Zniszczona, pęknięta czy połamana rama ma trafić na złom lub do utylizacji.. BTW: karbonowe się do tego chyba nie nadają?? I w perspektywie kupno nowego, "lepsiejszego" roweru. Innego rozwiązania problemu nie widzę.

Obejrzałem ten film drugi raz. WNIOSKI: 1. Jest duże ryzyko kupna roweru/ramy z drugiej ręki, bo NIE ZNAMY ICH PRZESZŁOŚCI! 2. Żaden z nas NIE JEST EKSPERTEM od oceny stanu technicznego ram i nie ma w oczach Roentgena. 3. DLA WŁASNEGO BEZPIECZEŃSTWA NIE KUPOWAĆ RAM z drugiej ręki (zacznę wymieniac od największego ryzyka): a.) z karbonu (Zapewne po 5 latach to NAJPRAWDOPODOBNIEJ NIEBEZPIECZNY szajs, dodatkowo problematyczny w transporcie - o czym była mowa w tym filmie. Miejcie rozum i wyobraźnię! Myślicie! Nie bądźcie naiwni i łatwowierni!!! Na karbon trzeba chuchać i dmuchać, mieć baczenie non-stop i trzymać najlepiej pod kocem ;) Uwaga na "drobne ryski lakieru" od pasków toreb... To może zdyskwalifikować ramę. b.) Nie kupować z drugiej ręki ram z aluminium - jeśli nie jesteśmy pewni (gdy nie znamy) ich przeszłości! W trosce o własne bezpieczeństwo. c.) nie kupować złomu, czyli rowerów ze stali hi-ten, d.) to ,jakie ramy/rowery zostają do kupna z 2. ręki, jeśli miałoby to mieć jakiś sens??? -Kto oglądał uważnie ten film, ten już wie :)) Mój prywatny wniosek dla mnie: SENS ma WYŁĄCZNIE kupno NOWEGO roweru z JAK NAJLEPSZĄ, PISEMNĄ (czyli dożywotnią :) gwarancją producenta na ramę. Zostaje więc np. sieć marketów sportowych (m.in. z rowerami) na "D" oraz MARIN i inne, które dają DOŻYWOTNIĄ gwarancję na ramę. (Przy czym osobiście będę omijał szerokim łukiem roweropodobne produkty tajwańskiej marki na "G") Jeszcze, póki co, UNIKAĆ ram karbonowych!!! To dla bogaczy, ryzykantów co życie mają za nic, lub są kosmicznie drogo ubezpieczeni na życie, dla potencjalnych straceńców lub zawodowców, gdzie rowery kupują im sponsorzy ;) a kasa za reklamę warta jest ich ryzyka czy nawet utraty zdrowia... Nie dać się omamić marketingowemu czy netowemu bełkotowi nt. super-hiper nowości i cudownych nowych technologii i materiałów - skoncentrować się na sprawdzonych latami rozwiązaniach, których trwałość i poprawność została UDOWODNIONA i POTWIERDZONA wieloletnią eksploatacją i jeszcze mogą jeździć. (Pointeresować się trochę historią budowania rowerów i ram.) *** NOWY rower to jest to. Używany? - Ostrożnie z okazjami! Tylko uważne oględziny przez specjalistę i rozważny zakup czegoś od topowych producentów i użytkownika, który użytkował rower zgodnie z przeznaczeniem... i bez testowania/upalania go na hopkach, bez przewożenia autem, itp. Nieznana historia użytkowania roweru praktycznie przekreśla używany rower do odkupienia. Zwłaszcza, gdy istnieje podejrzenie co do jego ekstremalnej eksploatacji w przeszłości. A to jest dla laika (nie eksperta) trudne do zweryfikowania... Pozostaje więc kupić/wybrać najlepszy r. na jaki mnie stać, z dożywot nią gwarancją na ramę, widełki, mostek i kierę, czyli... rower STALOWY. I to taki, dobrany pod moją wagę, przeznaczenie i mądre (= bezpieczne) użytkowanie. Tyle głos rozsądku. Każdy jest panem swojego życia. Celem mojego wpisu nie jest dolewanie nikomu oleju do głowy, tylko chęć podzielenia się moimi wnioskami i przemyśleniami po obejrzeniu tego filmu drugi raz. Film dobry. Bezpiecznych i udanych wyborów życzę oraz mnóstwa frajdy z bezpiecznego użytkowania bezpiecznych ram i rowerów. Niech Wam 5-letnia (tylko!) ;)) gwarancja Marina na ramy karbonowe, da do myślenia przed zakupem i przed zaśnięciem ;) IMHO, lubisz ryzykować? -Śmiało kupuj rower z karbonową ramą! :)