Ekologicznie 🤣

też tak myślę to tak samo jakbyś używał samych kodów w grze, w tej dyscyplinie powinno używać się siły mięśni bez wspomagania

@@zgredzi1 no właśnie.... z jednej strony nie wolno używać dopingu a z drugiej promuje się wyścigi elektryków. Do tego na tej samej trasie co normalne rowery. Niech gonią się na trasie dla motorów enduro ;)

@@pko997 Większość kolesi jeżdżących na rowerach elektrycznych próbując przejechać załóżmy tę konkretną trasę na motocyklu enduro w połowie tej trasy musiało by się zatrzymać żeby dojść do siebie po kilkunastu albo i kilkudziesięciu glebach. I to jeśli mówimy o lekkim enduro 250cm który waży 120kg. Bo jeśli wziąć pod uwagę ciężkie turystyczne enduro co waży 200kg+ to pierwszy kilometr mógłby przynieść śmierć z wysiłku 🤣 Generalnie te elektryki to odkrywanie Ameryki na nowo i takie ruchanie kotka za pomocą młotka. Ani to rower ani to motocykl. Fajne to ale w góry jak chce się trzasnąć jednego dnia epicką trasę z dużą ilością przewyższeń. Inaczej to kompletnie bez sensu jak dla mnie a już ściganie się na takich trasach jak ta z powyższego filmu to jakieś nieporozumienie.

@@KrolRowerow Kurde, wiedziałem, że mam coś z głowa 🤪

Mam ten sam problem, kask rozmiarowo pasuje ale praktycznie dotyka uszu i paski są poprowadzone nie przy twarzy tylko od obudowy ni słona da sie założyć oklulary pod paski. Tragedia,

@@kubala5234 dokładnie tak jak piszesz. Mocowanie tych pasków jest fatalne. Puki co pozostaje mi mój leciwy Scott Watu.

@@KrolRowerow nie ma dlatego nie ogladam i się nie interesuje. Pozdrawiam.

@@s.z297 hihi

Czy ja wiem... Nie jestem trenerem. Ale nie wyglądało żeby Martę objechał 😂

@@KrolRowerow Chodziło mi o czasową różnicę w przejeździe.

@@KrolRowerow WSZYSTKIE! ;)

@@KrolRowerow nie piszę tego złośliwie :) elektryk ma ograniczenie do 25 km/h i na płaskim zawodnicy osiągają większe prędkości, nie różni się to więc od wyścigu analogów, dla mnie ciekawiej by się na to patrzyło, gdyby właśnie wyciągnąć to co najlepsze z elektryka czyli trudne technicznie podjazdy, które analogiem ciężko pokonać, pozdrawiam

@ eBike ma silnik 250W (legalnie). Jeżdżę dużo po lesie takim. 250W po prostu staje - nie pociągnie pod wyższą górkę na tego typu drodze i w niczym nie wspomaga. Łatwiej byłoby jechać pod takie ostre podjazdy lżejszym rowerem bez baterii i silnika. Elektrykiem miałoby sens wtedy, kiedy silnik miałby minimum 1kW (najlepiej kilka), był wyposażony w (nielegalną) manetkę i działał na korbę, wykorzystując przerzutki, a nie na tylną piastę. Tylko to już nie byłby wyścig dla amatorów.

@@mpGrafik jeśli chodzi o napęd centralny , 250 W i 80-90 Nm wystarczy zupełnie bo do tego dochodzą przełożenia :) wyjedzie wszędzie no chyba, że trasa jest bardzo techniczna

@ ze mną na pokładzie byłoby mu ciężko...

Naprawdę ?A niby jak ?masz chyba na myśli jakiegoś chińczyka bo wielcy tej branży jak np;Bosch aktywnie walczą ze zdejmowaniem ograniczeń.

Podczas jazdy na takim terenie raczej mała szansa w większości przypadków.

@@AmenofisFikke Nie, mowie tutaj o shimano steps (sam mam :) ). Chip wpinany jest w okolicach silnika, a sterowanie z kierownicy funkcja swiatel. Swiatla off -> limiter off, swiatla on -> limiter on

Może elektryka sobie kupisz, a może tobie pampersy kupią. Elektryki wyciągają sprzed telewizora masę ludzi. To wynalazek równy wynalazkowi samego roweru, bo pozwala wielu ludziom zachować aktywność. Każdy ruch jest dobry. Pomyśl, zanim coś napiszesz.