Francuska broń jądrowa w Polsce? Trump wystraszył wszystkich, Macron uspokaja
Donald Trump wystraszył wszystkich zagrożonych Rosją sojuszników mówiąc, że nie będzie bronił tych, którzy nie płacą minimalnego 2% PKB na zbrojenia. Pojawiły się więc głosy ze strony prezydenta Francji o ewentualnym parasolu atomowym dla Europy. Biorąc pod uwagę fakt, ze Polska jest krajem frontowym, to francuskie głowice jądrowe mogłyby się znaleźć w Polsce. Czy to dobry pomysł? Trzeba sobie jasno uświadomić, że Rosja od wieków jest zagrożeniem dla naszego kraju, ale także dla innych. Rosja czuje respekt tylko przed tymi, którzy mogą jej stworzyć poważny problem. Wydaje się więc, ze pomysł z francuską bronią jądrową w Polsce jest ciekawym rozwiązaniem, choć idealnym byłoby, aby to Amerykanie zrobili. Jednak USA nie lubią ponosić nawet 1% ryzyka, więc raczej ich głowice na naszym terenie się nie pojawią. Zastanawiające jednak jest to, że bardzo nagłaśnia się w mediach europejskich zagrożenie ze strony Rosji, a nawet strach przed nią w sytuacji, gdy front w Ukrainie dalej stoi i nie posuwa się naprzód. Trzeba też pamiętać, że obecna Rosja to nie dawny ZSRR, a jej ewentualna wojna przeciwko NATO może mieć miejsce wyłącznie, kiedy pozwolą na to Chiny, które najwyraźniej utrzymują ją w kondycji wraz z całym środowiskiem BRICS.
00:00 Obywatel Szuka Prawdy. Broń jądrowa w Polsce
06:16 Co się stanie jeżeli USA się wyprowadzą z Europy?
09:37 Atomu nikt nie uzyje, jeżeli będzie wiedział, ze przeciwnik go posiada
12:48 Wojna i strach zawsze napędzają koniunkturę
16:36 Rosja nigdy w historii nie była krajem przyjaznym Polsce
18:59 Polska od zawsze jest strefą zgniotu
23:22 Na czyjej ropie jeżdżą w Ukrainie?
24:19 Rada Gabinetowa miejscem dobrego dialogu prezydenta Dudy i premiera Tuska