bog to gówno. Wojtyla macał małych chłopców.

o

Bez tego pana ... Polacy mają dziwna manierę , panowaniem. Szukają Pana , albo jakiegoś posranego boga, wojtyle itp Dwa, masz rację Wiki koleś ma fajne podejście do natury. Szkoda ze reszta debili pszczelarzy patrzy tylko na to ile ul da miodu. Założenie pasieki to pikuś. 300zl za rodzinkę, 2000 zł za 5 uli i sprzęt może 3000 zł. Chcesz napisz chce zrobić franczyzę pszczela pozdrawiam 😀

@@krzysztofskora4929 mów za siebie .

​@@krzysztofskora4929TO NIE MANIA ---------------------TO PODSTAWY KULTURY!A BOGA(Z DUZEJ KITERY)SIE SZUKA JAKO STWORZYCIELA I DAWCE ZYCIA A NIE JAKIEGOS GNEBICIELA.⚓🇵🇱🌐🧭🐝

Dziekuje! 😀

Proszę się nie poddawać! Po kilku latach dobrej selekcji można mieć takie pszczoły, które znajdą każdego, nawet pojedynczego, kwitnącego chwasta i zbiorą z niego nektar. Dodatkowo, dzikie pszczoły posiadają "tryb oszczędzania energii', czyli przerywają czerwienie gdy brakuje pożytków. To również pomaga im przetrwać. Świetne warunki panujące w dziupli, które pomagają w jak najmniejszej stracie energii to już tylko dodatek 😉

@@pszczelarzjonasz Nic Bardziej mylnego . Niestety każde pastwisko ma swój limit a z czasem są coraz bardziej uboższe do tego klimat też płata figle . Już wiele przypadku gdzie pszczoły dzikie nie miały żadnych zapasów . Nawet w przydomowych ullach trzeba pilnować bo są okresy gdzie przez długi okres czasu nie mają pożywienia . Monokultura gdzie dawniej zboża były kolorowe pastwiska naturalne poplony dużo czystej wody nikt nie pilnował pokarmu przez sezon . Wiem bo dziadek miał pasiekę tam nie trzeba było leczyć karmiło się dopiero na ziemię . Niestety nadmiar pasiek a pożytki z roku na rok wszędzie maleją . Dzikie działki zmieniają się w osiedla gdzie przez cały rok chodzi kosiarka na wszytko oprysk . Od komara przez mszyce o tym co w sądach idzie to za długo byłoby pisać . A barcie dzikio wieszane będą likwidowane już słyszałem że to zagrożenie dla pszczelarstwa i trzeba zająć się tym tematem . Prawda jest taka że to jest biznes a tam gdzie są pieniadze nie ma skrupułów . Przykre ale niestety prawdziwe . Ja na szczęście mam to jako hobby i prowadzę ja wedle swoich zasad i daje radę już dobre parę lat mam spokój bo początki pszczoła bez warozy ale nie do życia tak zniszczona przez te środki bo dymił gość po 8 razy . Wszytko spaliłem i zacząłem od nowa dalej na swoich zasadch gdzie po wielokrotnym wymianie matek same wybierały co najlepsze i zaczęło gdzieś to się w miarę samo układać . Ale tak jak na wstępie każdy powinien pilnować Zapasów bo lata są nie ciekawe i w takim zagęszczeniu jakie mamy w Polsce to niestety nie mają czasamj na wlasne potrzeby .

Jaka jest konkretnie nazwa tej dzikiej pszczoły miodnej występującej w Polsce, bo pierwsze słyszę?

Mądre obserwacje! Pozdrawiam

Mi zaleszczotki pilnowały moich doniczkowych kwiatów

I co jak wyszło?

@slaska.kronika: język jest narzędziem żywym - jedne słowa powstają, inne przechodzą do historii. Jeśli jakieś słowo się przyjęło w danym języku, to nie ma powodu udawać, że go nie ma. O rozwoju języka decydują ci, co go używają. W ten sposób nawet błędy stają się po pewnym czasie normą. Wyraźnie widać, że ktoś tu nie lubi siwego profesora 😉 Jeśli miał demencję, to pogratulować talentu słowotwórczego. Przykład? Dziś już mało kto pamięta, skąd się wzięło określenie "w tym temacie", nikt nie pyta, jakie miał IQ człowiek, który po raz pierwszy publicznie go użył - a jeszcze nie tak dawno temu mówiło się "na temat" albo "w tej sprawie", "w tej dziedzinie". A przy okazji ciekawostka - Hiszpanie wszystko hispanizują i nie mają z tego powodu kompleksów. Pozdrawiam serdecznie 🙂🍀🐝🍯🌻

@@Jozefaable Zbyt daleko idąca teoria, że „jakieś słowo się przyjęło”, bo już mieliśmy „podgardle niemowlęce”, czy „męski zwis ozdobny”, oraz wiele innych. Kwestia nie/lubienia siwego profesora nie ma nic do rzeczy. Człowiek u schyłku życia zdziwaczał, ale to taka przypadłość ludzka w tym wieku. Tak się składa, że znałem Go wiele lat i wiem, o czym piszę. Jak na ironię, to jest w pewnym sensie prawdą słowotwórczość związana z demencją, bo ludzie zapominają nazwy i używają słów „wytrychów”. Tak się składa, że całe życie pracowałem „słowem” i jestem świadomy przemian językowych, jak choćby rażące mnie słowo „zajebiście”, które w czasach mojej młodości było wulgaryzmem wywodzącego się z rusycyzmu oznaczającego kopulacje, a obecnie spowszedniało i zmieniło znaczenie. Podawanie przykładu z półwyspu Iberyjskiego, jako wzorca do wprowadzania przemian językowych, akurat mnie nie przekonuje. Jest analogiczne do stwierdzenia: „skoro sąsiad bije żonę, to i ja powinienem”. Wcześniej przedstawiłem argumenty, dlaczego między innymi w naukowym nazewnictwie nie stosujemy spolszczeń.

Mi się kojarzy ze słowem ,,iskanie", ale mogę być w błędzie

A więc jednak wymyśliłem własną, polską nazwę 😉

@@pszczelarzjonasz☺ w sumie nie byłoby to pierwszy raz kiedy obcy wyraz został spolszczony, więc kto wie, może właśnie takie określenie się przyjmie.

@@grqergegsdf jeśli w swoim otoczeniu masz psiaka, który musi być strzyżony, to chodzi właśnie do groomera :)

Wszystko je zabija

@@pszczelarzjonasz to prośba o poruszenie tematu leczenia jakie stosujesz w swojej gospodarce pasiecznej i z niecierpliwością czekamy na kolejne filmy 👍

Takie komentarze lubię najbardziej. Dziękuję !

Miło, że odpowiadasz. Owocnej pracy i dużo radości 🐝🐝🐝💕🌻

Nic bardziej mylnego! Strącony pasożyt spada przez siatkę, a następnie ponownie wchodzi na młode pszczoły lotne, które ostatkiem sił wróciły do ula i odpoczywają pod wylotkiem. Dennica osiatkowana zaburza prawidłową pracę rodziny pszczelej, między innymi usuwa czyste i zdezynfekowane powietrze ulowe. Będę o tym opowiadał w trzeciej części filmu 😉

dokładnie, chętnie takie matki "zainstalowałbym" u siebie