dokładnie

Niekoniecznie, niektore elementy z racji wieku moglyby kwalfikowac sie do wymiany, ale ogolnie cos w tym jest.

Pamiętaj, że oprócz zużycia czysto mechanicznego występującego przy ekspoatacji auta są jeszcze uszkodzenia pasywne ze starości auto ma swój wiek i i różne elementy plastikowo gumowe mogą się po prostu rozpaść. Ale faktycznie sporo tych wymian a może patrząc na to inaczej są to liczne zaniedbania poprzedniego właściciela.

Przecież powiedział, że auto było po kolizji i z racji tego kilka elementów musiał wymienić. Chłodnica też się mogła rozszczelnić po kolizji. Alternator o faktycznie dziwne , że tak mało wytrzymał. Akumulator oryginalny w bmw wytrzymuje ok. 10 lat.

Wystarczyłoby kupić dobry egzemplarz, nawet z przebiegiem 300k... :) Ale jak ktoś szuka z "salonu" to co sie dziwić, że trafi na bubel

Grunt to zajawka, a jakie się auto wybierze to już indywidualna sprawa. Tak zrobionego Seicento jak Twoje to chyba nie ma drugiego. ;)

Wszystko zależy od potrzeb, jak ci fiacik wystarcza to ok. Ja chciałem szybkie auto które jeszcze jakoś się prezentuje i wybrałem e46 330ci.

Pisałem akurat o vento gruzie ;D W wiśniowego seja poszło kilkanaście tysięcy a cento miałem 4 i w każdym była podobna pula inwestycji, ale to tylko zabawa ;D Aktualnie jako zabawkę mam gulfa3 usa ale to już inna półka modyfikacji bo zamiast zapierdalacza ma tylko perfekt wyglądać i mechanicznie bdb bo śmigam nim po całej PL ;D Gruz na co dzień i do katowania bo żadnego sensownego e36 u mnie nie było jak szukałem w 2016 ;D

O e36 zapomnij. Jeśli chcesz szukać to e46 ale zadbane z zachodu. Ale to i tak nie uchroni cię od wydatków. Po prostu w e46 330ci wszystko jest większe, masywniejsze i droższe ;-) Ja wybrałem auto świadomie i nie żałuje, zapierdala niemiłosiernie, wciąga nosem nawet nowe pseudo sportowe auta, którym się wydaje że stare e46 nie da rady.

Uśmiałem się do łez Twoje stare prawie pełno letnie E46 330ci wciąga nowe auta sportowe nosem.... chyba na Twojej odrealnionej planecie ;) Pierwszy lepszy Hot hatch zje Cię na śniadanie, Focus RS, Mercedes AMG A45, Golf R, Audi S3, BMW M140i a gdzie tam jeszcze do sportowych aut ;) Zejdź na ziemię bo daleko odleciałeś w swoich marzeniach ;) E46 to już przeszłość - witamy w 2018 roku.

Dzięki. 😁

Dzięki, pozdrawiam.😁

Dokładnie.😁

Blogo ostatnio wydał prawie 5 tyś na naprawę i z tym autem nadal jest coś nie tak, ciekawe za ile tyś złotych zostawionych u mechanika w końcu będzie wszystko jak należy.

Neverending stoooory.😁

Ja kupiłem e46 316 i 1.8 116 km po lift za 6 tysięcy czy przepłaciłem? Dodam że pali jak smok około 20l na 100 km wskaźnik spalania prawie ciągle w mieście pokazuje ponad 10 co może być nie tak?

u mnie 430k w benzynce hehe

Świetny komentarz. Dzięki. 😀

Dokładnie, super komentarz, dzięki. Mam tylko małą prośbę o usunięcie wulgaryzmu, chciałbym zachować pewien poziom kultury. Dzięki. 😁

Usunąłem ale po prostu wkurzyłem się po przeczytaniu kilku głupich komentarzy, stad taka reakcja, pozdrawiam ;)

Po pierwsze, ćwiartki są wspawywane w odpowiednich miejscach. Uogólniając w ten sposób, który napisałeś sam potwierdziłeś brak wiedzy. Nie wiesz jaką mam wiedzę, a oceniasz, to sprawa jedna. Sprawa druga ja sprawdzałem to auto sam i też zleciłem dla pewności sprawdzenie firmie Bimmer Check. Sprawdź sobie na FB co to za firma.

Wiem co to za firma. Nie jest powiedziane że w odpowiednich miejscach. Są miejsca wyznaczone przez producenta w celach poprawnej naprawy. W PL średnio respektowane. Przód można wstawić bez śladu, tył błotnik także. Przy odpowiednim sprzęcie jaki ma już chyba każdy lakiernik zrobienie stanu fabrycznego nie jest najmniejszym problemem.

M Sa w takim układzie w jaki sposób uzyskaja na łączeniu tej ćwiartki wartwe lakieru równa z pozostałymi elementami auta ? Wiadomo że różne elementy mają różną grubość ale np. Cały próg ma podobną grubość, a w jednym miejscu bedzie przeskok na łączeniu, jak się tego pozbędzie ?

dokładnie jak auto ma szpachle na błotniku i drzwiach i nawet tyle to była obciera o barjerki lub inne auta a szpachal tylko na jedynm elemencie to najczęściej dwuspaw w którym odpuszczono szykowanie go na "bezwypadek" i robiony na "szkoda parkingowa" ja mam w mercu szpachle na błotniku drzwiach i trochę na tyle i auto sie trzyma fajnie jestem zadowolony i do tego tanio kupiłem ze po 3 latach teraz za podobna kasą sprzedam może +/- 2tysiaki mniej. Nie ma co spinać się by auto 10 letnie miało ideał blachy i za to konkretnie dopłacać +50% do ceny rynkowej

Warto zauważyć że wymienia się całe poszycie -> poszycie tył, słupka przy dachu , słupka A do łączenia pod błotnikiem. Nie ma z tym żadnego problemu. I po co cokolwiek tam szpachlować? Nawet nie wiesz ile aut ma tak zrobione.

Super, to w takim razie życzę bezproblemowej eksploatacji.😁

E93 fajna maszyna.😁

To ja więcej wydałem na opony.😂

@@poteznywarszawianin9533 Nie ma znaczenia czym jeździsz, ale jakim jesteś człowiekiem. Jak podrośniesz to może to zrozumiesz.

330Ci w super stanie to jest wydatek ponad 30k, od 25k zaczynają się w miarę sensowne z mankamentami. Za 20k i taniej to niestety trupy. :(

@@Autovloger MOGŁEŚ DOŁOŻYĆ WIĘCEJ JAK JA TO ZROBIŁEM Z MOIM AUTEM NA RATY :D

Bóg Mnie Wybrał xD Będę Mercedesy Wyprzedzał xD i mój ulubiony skrót Bryka Młodego Wieśniaka :D

No takie zwroty piszą ogólnie dzieci lub frustraci to samo o Vagu, Audi, Alfie itd. Śmieszne bardzo ogólnie te twoje zwroty.

Sarkazm ........ mi się ten samochód bardzo podoba a to iż posiadam/nie posiadam tego samochodu i tak powiem że to bryka młodego wieśniaka. Mam dystans do siebie i mam z tym luz. A jak ktoś go nie ma to jego sprawa. Ps. bardzo chcę go mieć wersję 330Ci automat - ostatecznie 330Cd manual jak go nareszcie kupie to dokonam zakupu koszulki z napisem Bryka Młodego Wieśniaka 4fun

i jeszcze popularniejszy model teraz od passata

Tak jak pisałem pod innymi komentarzami to skutek kolizji poprzedniego właściciela i wiek, auto stało więcej niż jeździło, a poprzedni właściciel nie wymienił odmy ani węży przepustnicy, a wiek robi swoje.

Nie liczyłem paliwa, a co do wydatków to część wynikała z wieku część z kolizji poprzedniego właściciela.

Kupiłem 330xi i pakiet startowy wyniósł tylko wymiane odmy i paru gum czyli 1500 zl , plus wiadomo oleje i plyny ale tego nie licze bo to sie robi wszedzie. Jak kupisz trupa to pakiet startowy kosztuje 10k wlasnie

Przyjedz do mnie i zobaczymy ją na kanale. Zerkniemy na mocowanie wózka, przewody hamulcowe, przednie wahacze, ocenimy magiel i zajrzymy pod dekiel zaworowy, alternator, pompę wody, klimę, rolki. Potem zdejmiemy plastikowe progi, przednie nadkola, potem zdejmiemy miskę i zobaczymy panewki , rozrząd , i vanosa. U mnie te wszystkie elementy są zrobione + zero rdzy, na podwoziu i karoserii. O takim pakiecie startowym mówię, zrobieniu auta tak aby śmigało i śmigało. Czasami się zdarza że kupisz 330i w idealnym stanie w okazyjnej cenie ale przeważnie kosztuje to 30tyś +. Wielu ludzi nie rozumie no jak 30 + i mówi chyba go pojebało, a potem sam kupuje rodzynka i się z nim jebie. Albo kupuje śmiga i chwali ale pod maską wszystko rzezi i udaje że nie słyszy. Sam wpakowałem w auto ładną sumę ale wymieniam wszystko o wiele wcześniej niż trzeba i robię kompleksowe naprawy a nie pojedyncze części. Dlatego twierdzę że pakiet startowy to 10tyś bo zawsze się znajdzie coś do naprawy. Wczoraj wymieniałem tylne hamulce mimo że jeszcze spokojnie by polatały z 10 tyś, tarcze z minimalnym progiem ale poleciały do kosza, klocki jeszcze od stanu minimalnego 3mm ale do kosza. Moje zdanie jest takie, stać mnie na BMW e46 i wszelkie naprawy na bogato przy nim to czemu nie mam tego robić. Koledzy mają fajne e39 330d ale nie robią przy nich nic i też się chwalą że od zakupu prze 5 lat zmienili tylko opony ale jak popatrzysz na ich auta to z roku na rok coraz większa rdza. Ja swoje auto sukcesywnie konserwowałem a porysowane i rdzawe elementy uczciwie lakierowałem.

Szkoda tylko że wiele buraków jakoś nie może tego ogarnąć i chcą mieć auto najlepiej za darmo i nie dokładać do niego nic ...

Podaj przykładowe ceny napraw tego auta. Co się psuje itd . Ja chce kupić a6 c6 z 2011r 3.0tdi

No 330d to można ładne zmotać, widziałem taką kiedyś co 400 kunia, ja bym się bał trochę takim na daily. W sensie przy tuningu zawsze jest ryzyko. ;)

Możliwe tłumaczyłem to już setki razy, auto było sprawdzane na różne sposoby, jak zdjąłem miskę olejową pod spodem było złoto, oleje w dyfrze i skrzyni manualnej czyste jak miód (w CH i DE nikt tego nie wymienia) do tego zero rdzy, auto też nie było tanie. Poza tym ja wymieniłem część rzeczy na wyrost, a część, bo auto miało kolizję, inne elementy to guma, która sparciała, auto miało 17 lat jak je kupiłem. Nawet pomimo małego przebiegu niektóre elementy się starzeją. Pojedź do Szwajcarii albo wejdź na autoscouta.ch i zobacz sobie jakie przebiegi mają auta ze Szwajcarii - takie rzeczy tylko tam lub w Japonii, czasem w Niemczech czy Polsce też się takie auta trafiają. Jak masz kilka aut to nie jeździsz nim za dużo.

Szczególnie jak poszłaby wtryski, turbo, EGR i jeszcze kilka innych elementów. Poza tym benzyna ładniej brzmi.😁

Ja EGR czyściłem nie jest to trudne ale cały dzień schodzi na demontaż jak i też czyściłem kolektory dolotowe przez co auto ma raczej pełna moc bo wszystko poprawnie działa. Generalnie mocno można zejść z kosztem serwisu auta jak samemu zaczyna się ogarniać naprawy. Naprawdę warto jak ma się chęci i miejsce - wtedy nawet BMW nie powinno robić zbyt wielkich kosztów. A ty Autovloger nie myślałeś o serwisowaniu auta samemu - jak ładujesz taka kasę to naserjo zszedł byś sporo z kosztami w dół. Zawsze więcej kasy na kolejne moto-realizacje byś miał. Tylko nie każdy lubi przy aucie grzebać i trzeba też trochę w narzędzia włożyć ale szybko się to zwraca i później zna się auto jak własną kieszeń. Ale podstawa to najlepiej mieć garaż bez tego to marnie...

Można by samemu grzebać, ale nie wiem czy bym znalazł na to czas, może, zobaczymy.😉

Przejechałem E61 - 530D z przebiegiem startowym 310tyś około 120tyś w dwa lata. Nic nie robiłem po za kołem pasowym i filtrami, olejami. Kwestia paliwa, stylu jazdy. Ja robię większość w trasie. Brat miał w tym czasie nowiutkiego Opla Insygnię z salonu 1,6 turbo benzyna. W okolicy przebiegu wymienił turbo, sprzęgło, klima się rozszczelniła. Wydał więcej niż ja przez te dwa lata. No cóż, są dwa światy. Ale nie przekonam się do nowego z salonu, to też się psuje. Benzyna tańsza? Niestety nie. Też jak się kupi zużyty model to nie będzie tanio.

Styl jazdy mocno wpływa na koszty serwisu im mocniejsze auto tym bardziej styl jazdy potrafi zmić koszty. W nowym aucie tego się nie zauważy ale używany z przebiegiem dziesiąt-set tysięcy przy ostrej jeździe dostaje dużo przeciążeń od silnika skrzyni przeniesienia napędu po zawieszenie i układ kierowniczy hamulcowy łożyska kół przeguby napędowe wszystko dostaje baty. Żywotność mocno się skraca. Myślę ze jak ktoś dynamicznie jeździ autem które ma na karku większy przebieg musi nie tylko naprawiać jak coś się popsuje ale doglądać za wczasu serwisowo wszystko w aucie. Pozatym wymiana oleju wtedy powninna przebiegać nie po 12 tyś a już interwał można skrócić na 8tyś i nie oszczędzać na częściach dobrej klasy i zadbać dobrze o układ chłodzenia silnika i turbospręzarki jak jest. Bo niedużo więcej będzie to kosztować a może się szybko wielkrotnie zwrócić. Oleje stosować sprawdzonej jakości dużo jest tego wszystkiego...

Ceny części z usługami mechaników.

Skoro kupiłeś za 11500 to się nie dziw, że takie wydatki były ;)

Jakby można było prowadzić i byłoby to coś szybszego to ok. XD

gwiazdeczka - I tak to e46 nie kosztowało aż tak dużo opony doszły a opony się kupuje raz na dłuższy czas a każde auto ich wymaga czy BMW czy "głupi" Fiat, instalacja LPG koszt był - ale to nie naprawa. Takie rzeczy typu olej w skrzyni w dyferencjale ile osób to olewa i nie wymienia latami później w dół leci im koszt serwisu a nie wiedza o tym ze dojeżdżają skrzynie napęd. Ja np nie wymieniłem w automacie od 3 lat a jak bym zrobił wymianę to poleciał by koło 1200 głupie opony średnia półka się kupi 17-18" i 1200-1500 poleci a to nie jest usterka tylko eksplatacja. Wiec jak by w tym E46 zliczyć to co poszło jako usterka to nie było by w sumie drogo. Teraz jak jest wszystko porobione to może nawet tak być ze kilka lat auto będzie jeździć z małymi kosztami. Czasami warto załadować więcej kasy by jeździć długi czas bez angażowania się w auto jak wóz pasuje i się go lubi to po czasie to procentuje.

Jak masz za 1500zl 4x 18 cali nowe chętnie kupię hah chyba 2 szt za tyle

i know I'm kind of off topic but does anybody know of a good website to watch newly released tv shows online ?

@Anders Kristian i would suggest Flixzone. You can find it by googling :)

Auto jest po kolizji stąd te naprawy, jakbyś prześledził wszystkie odcinki o moim aucie to byś zobaczył. Część z nich to efekt wieku, auto więcej stało niż jeździło, a poprzedni właściciel nie przejmował się na przykład odmą czy rurami przepustnicy.

Jeszcze jedno co innego premium co innego prestiż, wiadomo, że E46 nie jest już prestiżowe, ale nie kupowałem tego auta dla prestiżu.

A co do przebiegu to uwierz mi znam przypadki ludzi nawet w PL co kupują nowe auta i robią niewielkie przebiegi a po 3 latach zmieniają, bo się leasing skończył.

Autovloger po 3 latach nie po 15 xd bez obrazy ale predzej uwierze w to ze w tym e46 ktos wymienil caly komputer itd na nowy z aso niz w ten przebieg xd

Większość usterek to efekt kolizji niestety, ale i kupiłem nowy komplet opon zimowych Yokohama i tylne letnie R17 255/35, same tylne opony około 1000 zł i to po znajomości. Wymieniłem też oleje w skrzyni i dyfrze i alternator na wyrost. 😉

jesli oryginalne 300 tys to nadal tyle by nie wsadzil auta do 500-600 tys oryginalnego przebiegu nie wklada sie tyle mam co prawda vaga bo octavie ale ma przebieg bliski 600 tys i (7 lat temu kupilem z rzekomym 200 tys potem 200 okazalo sie cofniete i zrobilem 200 tys i nie dolozylem tylu czesci ori zawias wytrzymal blisko 100 tys nie mowie o swiecach olejach itd bo to normalna sprawa zeby nie pogorszyl sie stan samochodu

Obejrzyj wszystkie odcinki o moim aucie, nie wiesz co wymieniałem, więc oceniasz w ciemno.

I super, niech służy.😉

Alternator był jeszcze w miarę dobry, wymieniłem go bo myślałem, że od tego obroty falują. Co do innych wymian, obejrzyj sobie poprzednie filmy z moim BMW to będziesz więcej wiedział. Podłoga nie ma nawet grama rdzy, a oleje z dyfrakcja i skrzyni były czyste jak miód. Przewody hamulcowe w super stanie.

No to fajnie, w mojej 328i za 12,5 również podłoga nie ma ani grama rdzy, w sumie cała karoseria poza prawym tylnym nadkolem co i tak jest mało widoczne, wystarczy spolerować - to jeżeli mówimy o aucie z zewnątrz. W środku lekko porysowana klapka od schowka (panel przedni) no i troszkę widać ślady użycia fotela kierowcy na samym środku - przypuszczam, że ktoś przecierał spodniami jak siedział. Więc jak to "cebule" mówią, po co przepłacać skoro nie ma różnicy? Co do falowania obrotów to tyle rzeczy może być do wymiany... filtr paliwa, przepustnica, disa, ciśnienie paliwa na listwie i pewnie jeszcze kilka rzeczy by się znalazło. Przy okazji zaglądania kiedyś do silnika wlicz wymianę pierścieni na te z silnika m52 jeżeli to wczesny model m54b30 - brały dość sporą ilość oleju, każdy mówi że takie dane fabryczne - bla bla. Silnik jest słabo uszczelniony, wymiana pierścieni na te z m52 załatwia sprawe i nie ma tego problemu. Podobnie z silnikami V6 od audi z tamtego okresu. Uważam, że cena jaką dałeś za te auto jest zdecydowanie za duża patrząc na to ile musiałeś jeszcze przy nim zrobić :P Pozdrawiam

Zużycie oleju u mnie na 5w40 to 2-2,5/10 000km. Teraz zalałem 5w50 i po kilku tysiącach nie ubyło. Falowanie to prawdopodobnie albo rozszczelniony kolektor dolotowy że starości albo pompa wspomagania, która ucierpiała po kolizji wraz z maglem. Auto jest po kolizji stąd takie wymiany. A co do ceny to możesz tylko przypuszczać za ile kupiłem, bo ceny nie podałem. 😁

Mam nadzieję, że zanim zacznie brać więcej oleju przesiądę się na M albo AMG.😁

Nie sprawdzisz wszystkiego...Sprawdzisz w jakim stanie są panewki albo kiedy będziesz miał wyciek spod uszczelki? Kiedy padnie losowo pompa paliwa, przepływka, akumulator? Kiedy wywalą się półosie? Wiesz czy jest ryzyko zblokowania się hamulca ręcznego, w efekcie czego przegrzeją się tarczobębny i cały komplet hamulców do wymiany? Jak potrafisz takie rzeczy sprawdzić, to załóż firmę i myślę, że zrobisz furorę, bo póki co nie słyszałem by ktokolwiek to potrafił. Podsumowując: miałeś po prostu szczęście, gratuluję. Lub też masz inną definicję "dobrego stanu" auta. Też zależy po kim kto kupuje - NIGDY praktycznie się nie dowiesz jak auto było eksploatowane. Ja mam to szczęście, że odkupiłem samochód rodzinny, a i tak to nie uchroniło mnie przed pierwszymi wydatkami, a naprawdę ciężko o lepszy stan zadbania. Do tego kwestia gdzie jeździsz, może Ty jeździsz trasy, a ktoś inny po mieście, co bardziej dobija samochód. Jest dużo możliwości.

Ma prośbę usuń słowo po wyrazie ,,koniec'', nie chcę u siebie na kanale mieć wulgaryzmów w komentarzach ani tego typu stwierdzeń. Dbajmy o czystość języka. Dzięki za komentarz. :)

Auto było o kolizji i ma 18 lat, nie zapominaj. Cieszę się, że Ty masz auto w doskonałym stanie.😉

nie śledzę Twojego kanału ...tylko to co usłyszałem o kosztach i sam mam juz drugą babunie to wiem ile kosztuje utrzymanie. W swoją e46 320d 2004r wsadziłem ok 8 tys zł. Tylko kupiłem za 5... i igła była i dalej jest. Teraz mam właśnie takie BMW z przebiegiem 114 000 km udokumentowanym i serwisowanym od nowości w bmw 2011-2018. Też 3.0 benzyna i jakoś zrobiłem juz około 8 tys i tylko tankuje i czyszcze białą skórę i aluminiowe wstawki. I tak powinno wyglądać użytkowanie takiego samochodu w topowej wersji jaką jest 3.0 dla tego modelu serii 3. Jeśli masz inne zdanie to nie jesteś odpowiednim przykładem osoby do prowadzenia takiego vloga. Nie jest to złośliwe tylko szczere.. pozdro:)

Lepiej to zrobić, żeby wydłużyć żywotność auta.😉

Nie ma co się bać, jak kupisz od kogoś kto wymienił już wszystko to sam nie będziesz za wiele wymieniał. :D Albo będziesz po trochu robił i stopniowo. Dzięki. :) Pozdrawiam. :)

Kolego tu nie chodzi o to że się coś sypie. Wiele razy słyszę takie teksty lałem tylko oleje i paliwo, a drugi właściciel po miesiącu wpakował w auto fortunę. Ja przykładowo lubię mieć wszystko dopracowane idealnie bo tak trzeba w aucie które potrafi śmigać ponad 250.

Żadna ruina po prostu wiek zrobił swoje, a patrząc na przebiegi to samochód więcej stał niż jeździł. W Szwajcarii zdarzają się auta z małymi przebiegami. Mały kraj, a ludzie mają wiele aut. Znajomy sprowadza. ;)

Qmpel ma e46 też 3.0 i tylko olej i uszczelka pod deklem. I oczywiście nie dolewa.. bo nie bierze.

A Co myslisz o tym że pewne egzemplarze czyt konkretne sztuki są bardziej wadliwe od innych ? Auto jak stoi też się zużywa

@M Sa No i fajnie. :)

@Piotr S To raczej kwestia poprzedniego właściciela. Jak się kupi od kogoś kto nie dbał, to trzeba potem naprawiać za niego.

Z drugiej strony za ten hajs miałby e90 328/325 sprowadzoną z USA, w stanie wypadkowości nie odbiegającym od tej e46, oczywiście w tych pieniądzach naprawiając ją zgodnie ze sztuką. Auto też lubi gaz, jest młodsze i mniej podatne na korozję. Edit: I też można zagazować, bo są na wtrysku pośrednim.

E90 ma też wady korozyjne co e46, patrz. mastyka drzwi, np.

tomasz gągała zgadza się. Ale są młodsze - > i wady dotycza elementów niekonstrukcyjnych

@@msa2032 e46 miały wady konstrukcyjne? Poza kwestią mocowania wózka w coupe i sedana nic nie było. E90 jest brzydkie jak noc jedynie LCI wygląda ok.

tomasz gągała tak właśnie mocowanie wózka, oraz pierścienie w m54.

roznie bywa, ja do swojego 325Ci wpakowałem przez ostatni rok ze 4-5 tys tylko (tytułem eksploatacji) , pompa paliwa chłodnica, odma, wahacze i końcówki drązka, , uwazam to za dobry wynik na 262tys nalotu ojciec z kolei w 325i z nalotem 290tys wymienil tylko tuleje dyfra olej filtry, dwa przewody hamulcowe elastyczne, zapłonnik xenon i czujnik wałka ssącego i to cały serwis jakiego wymagała przez 10-11mc (1,5tys zl moze by sie uzbierało?)

Miłość nie wybiera. :D

Ja kupiłem e46 316 i 1.8 116 km po lift za 6 tysięcy czy przepłaciłem? Dodam że pali jak smok około 20l na 100 km wskaźnik spalania prawie ciągle w mieście pokazuje ponad 10 co może być nie tak?

Nie zapominaj, że auto jest po kolizji i ma 18 lat. Te dwa czynniki miały ogromny wpływ na usterki, które u mnie wystąpiły.

Niestety nie.

Kupiłbym za 40k 335i E92 i wsadził 15-20k to by wyszło 55-60k, a za to bym mógł kupić 328i F30 i tak dalej i tak dalej. ;) Z resztą E46 to już historia. ;)

@@Autovloger z tym że f30 lub E92 jest nowszy i z reguły dużo mniejszy przebieg od E46 i ryzyko że będzie się tak często psuł niż E46 jest mniejsze.

@@vvvvvv1024 Moja E46 miała bardzo mały sprawdzony przebieg, ale wieku nie oszukasz i zaniedbania poprzedniego właściciela. E92 też już ma swoje lata i się psuje, jest bardziej awaryjne od E46. W F30 pewnie mniej awarii, ale za to droższe. W 328i rozrząd z pompą oleju potrafi kosztować ponad 10k, w E46 za to wymienisz połowę auta. No i też na F30 328i trzeba dać prawie dwa razy tyle co za 330Ci E46. To nie jest takie oczywiste.

Tak, ale w droższych autach, w E46 nikt to się nie bawi.

Ja właśnie szukam tylnej klapy i zderzaka do E46 w kolorze

Każdy wydaje na co lubi.😉

Autovloger ładne jest, koszt jak koszt. Raz trafisz i nic nie inwestujesz a czasami trzeba zapłacić...

też bym drugi raz nie kupił hehe

Mercedes nie jeździ tak dobrze w zakrętach to po pierwsze, nie ma też tak dobrych osiągów jak analogiczne BMW. Po trzecie Mercedes jest dla mnie za komfortowy. Ostatnio podoba mi się co prawda CLK 55 AMG, ale obawiam się, że prowadzenie M3 E46 to jednak zupełnie inna liga. Może i Mercedes mniej się psuje, ale ja jednak wolę BMW. Jeżdżąc Mercem czułbym, że to nie jest to. Choć nie ukrywam, że marzy mi się w garażu eM-ka i AMG.😁

BMW ma napewno lepsze prowadzenie od MB na podstawie tych którymi jeżdziłem sam to widzę W210 2,7 W211 2,2 a aktualnie W209 3,2 VS BMW E30-34 oba 2,5 i F01 4,4 biturbo i BMW faktycznie zajebiście się prowadzi czy stare czy nowe i zachęca do szybkiej jazdy i zakrętów ale w BMW idzie duża kasa... nie da się tego ominąć i nie wiem co to powoduje bo Merc i BMW technicznie i materiałowo to te same klasy a mniejsza kasa idzie w MB być może styl jazdy na to wpływa bo nic innego bo jakość jest tu i tu naprawde dobra. W przypadku AMG autovloger pewnie sam wiesz masz zmienione prowadzenie w zestawieniu ze zwykłą wersją wiec komfortu nie bedziesz miał aż tak dużo by denerwował i układ kierowniczy nie jest gumowy. Ale jak auto miało by byc kolekcjonerskie i kultowe to obstawiał bym na BMW choć na MB można więcej zyskać bo np najtańsze AMG to 210 AMG jeszcze jest szana kupić za 20kilka tyś a to mega tanio jak za AMG V8 pózniej CLK AMG cenowo idzie i pójda na pewno w górę bo to chyba dół cen. M3 i M5 w angli można w dobrej kasie kupić ale przeróbka może być droga, mega w góre teraz leci E39 w M-powerze.

Kolego ale to nie sprawa silnika tylko całego auta. Te modele maja swoje bolączki z racji wieku i konstrukcji.

Czasem E46 nie jest tym jednym z tych bmw które słabo się prowadzą na tle innych? Edit. Nie mówie o wersji M

Niema pojęcia o czym piszesz, moje 330ci zasuwa po zakrętach jak szalona i nie czuję nic dziwnego. Kickster rzucił kiedyś taki farmazon że niby e46 strasznie się prowadzi , może miał auto od turka który płakał ze śmiechu jak sprzedawał.

Nie, to są koszty eksploatacji bez zakupu.

Ktoś tu chyba nie ogarnia jakie są prawdziwe koszta utrzymania używanego auta marki premium, szczególnie z sinikiem R6.

Moje jest ze Szwajcarii, też po kolizji. Środek jak nowy. ;)

Możesz sprawdzić czujniki wałków dolotowego i wydechowego, podróżnik kompa. Ale może to być też co innego, choć warto sprawdzić te czujniki w kompie.

Powodzenia.😁

Też się przestraszyłem.. tym bardziej, że moja E46 już w transporcie z zachodu :P W benzynie z tego co kojarzę są zwykle są ZF a w dieslach GM.

Dzięki. :) Ja ostatnio zalałem 5W50, jak na razie nie chce brać, a przejechałem już kilka tysięcy km. :D

Pobór oleju to pikuś, kupujesz lejesz i tyle. Lepiej tak niż wydać 10tyś na remont silnika, za tyle masz oleju na kilkadziesiąt lat. Poza tym nowe silniki w wieśwagenach wpierdaczają tyle samo i jest ok. Powiedzą ci to nawet salony konkurencyjnych marek z uśmiechem na twarzy.

dziabi3 w vw to była wada fabryczna która już została naprawiona po przez akcje serwisowe, a w przypadku hondy czy bmw to raczej nie jest wada fabryczna, po prostu te silniki tak mają że biorą dużo oleju i raczej nie da się tego naprawić.

Kolego nie została naprawiona i ciągnie się do dziś. Poszukaj na YT filmików to zobaczysz, nie jedni mieli silnik wymieniony 3 razy co 40 mil. Jak żona kupowała KIA stonic to osoba wydająca auto mówiła aby sprawdzać olej co 1 tyś km ale dodała proszę się nie spodziewać poboru jak w innych autach. BMW jak było nowe przez 100tyś też nie pobierało oleju ale oleje longlife i zalecane 5W30 zrobiły swoje. Nie jeden mechanior ci powie że w e46 330i powinno się stosować 5W40 a nawet i 5W50. Ja lałem 5W40 , 0W40 a teraz 5W50. Auto na żadnym z nich nie przejawiało nadmiernego zużycia ani klekotu szklanek (totalna cisza). Obecnie mam zużycie 2 litra na 10tyś km, jak na ten motor świetny wynik, tylko że mój silnik był cały wymyty z nagaru i zmieniam olej co 7tyś km.

Ja o vw a ty o kia, co ma jedno do drugiego? Piszesz jakieś dziwne rzeczy, po co twoi znajomi wymieniali ten silnik? Był już po gwarancji czy co ? Już był akcje serwisowe dla tych silników fsi/tsfi są nawet firmy które modernizują układ odpowietrzania, uszczelniają wał korbowy zmieniają olej oraz robią przeprogramowanie komputera i po problemie, ASO ma też swoją akcję serwisową która naprawia tą wadę, najnowsze silniki już jej nie mają, masz informacje sprzed 4 lat ;) ale mogą wystąpić inne problemy, dzisiejsze auta to po prostu szroty, chyba nie ma jednej uczciwej marki na ten moment.

Mogę porównać, moje auto jest po kolizji stąd te naprawy, zerknij sobie na poprzednie filmy.😉

tamta także miała lakierowany błotnik i zderzak.

Jeden był drogi, ale teraz robię tylko u swoich znajomych. Niektóre części mam z ASO.😉

Oby tak dalej. 😁

odma i guma dolotu= 1500 xD ładnie dajesz sie dymać

Chciałem kupić Passata B5 1.9 TDI, ale szukałem takiego co ma co najmniej ten 1-2 miliony kilometrów i niestety się rozczarowałem, podobno dopiero przy takim przebiegu silnik się dociera i nic się nie psuje. XD

Części i robocizna.

Około 1000 zł.

Niech służy jak najdłużej. 😁

Marcin marcin Ile dawałeś za sprzęgło ? U mnie w 330d również szykuje się wymiana i chce się zorientować

Ja wymieniałem jakies 3 lata temu niewiem dokładnie cos okoł 2.500

Za 24 000-28 000 zł, znajdziesz coś we względnie dobrym stanie, prawie idealne lub idealne sztuki szczególnie coupe i kabriolety to 35 000-40 000 zł. Sedany i kombi do 30 000 zł znajdziesz ładny egzemplarz. ;)

Jak lałem 5W40 to zużywał 2-2,5l/10 000 km. Teraz leje 5W50 to praktycznie nic nie łykną jeszcze, a już kilka tysięcy przejechałem.

@@Autovloger a jaki olej zalewasz?

@@maciejkakol841 Valvoline VR1 Racing.

Układ chłodniczy, zawias, gumy przepustnicy, odmą, akumulator i się nazbierało. Za to o auto nie ma w ogóle rdzy. Wyobraź sobie że około 6k z tej kwoty to opony Pirelli letnie R18 255/35, zimowe Yokohama oraz dodatkowy komplet alusów 17, obejrzyj inne film to zobaczysz co wymieniałem. Wymieniałem też filtry i olej w tym roku 3 razy.

Z tym koneserem to trochę naiwne myślenie wybacz trochę naiwne to nie jest M3. A co do tego za ile kupiłem to możesz tylko przypuszczać.

Na serio tylko 1000zł? To wgl jest możliwe? Chyba że wyłączasz koszty paliwa ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć że bez paliwa tak mało :D

@@123Dudus123 oczywiście że bez paliwa. Chodzi mi o wymiane oleju itp.

Ale chyba nie miałeś na myśli żadnej marki premium oczywiście z tą kwotą

@PanPazi Jeśli to jest Opel Corsa to czasem może i tyle wyjść rocznie, w przypadku mojego auta same opony są droższe.

@@Autovloger opon co rok nie wymieniasz. I nie myl eksploatacji z wydawaniem pieniędzy na naprawy auta. Każdemu może się trafić że kupi auto i niestety okaże się że jest w gorszym stanie niz miało być i wkładamy w nie kupę kasy na naprawy ja ty to zrobiłeś i wychodzi w rok właśnie taka suma tylko nie mów wtedy że taki jest roczny koszt eksploatacji tego auta tylko że tyle wydałeś na jego naprawę, na doprowadzenie go do stanu w którym nadaję się do użytkowania.

Cieszę się twoją radością i leczeniem kompleksów, w końcu mogłeś poczuć się lepszy od kogoś.😉

Auto po drobnej kolizji sprowadzone ze Szwajcarii, tam są auta z małymi przebiegami, nawet z lat 90. :) Też tanie nie było. ;)

Generalnie to temat na dłuższą rozmowę, może nagram o tym odcinek jak będzie dużo chętnych. :)

O czym tu dyskutować. Te auta mają 20 lat. Mogą mieć nawet 23. Jaka igła? Każdy element gumowy jest stwardniały i pęka, każdy metalowy narażony na rdzę, felerne tworzywa (bagnet! króćce wody, zbiornik wyrównawczy itp itd) rozpadają się w rękach. I to się wszystko robi jak się chce tym autem jeszcze trochę pojeździć a to kosztuje. Zużycie samochodu to nie tylko przebieg.

Igła była po wyjeździe z fabryki. Te auta mają już po 20 lat. Wszystko się zużywa po takim czasie, nawet jeśli się jeździ 5000 kilometrów rocznie.

Jak będzie taka okazja to czemu nie, auto fajne, szczególnie w wersji 55 AMG. Z grubsza jest to mniej więcej to samo co C Klasa W203. ;) Zapraszam do obejrzenia odcinka na moim kanale o W203. ;)

Za mało o Hondach? :D

Tak się składa że lubię wszystkie marki . Ale chodzi o coś innego ...

A co to jest to coś innego, jeśli można wiedzieć? :)

Autovloger za to że masz samochód

Ludzie są dziwni.😁

Dzięki. ;)

Ci to coupe, ja mam coupe.😁

@@Autovloger Sugerowałem się tylko tym filmem :D

W filmie jest E39 o czym mówiłem.😁

Faktycznie mi też to nie pasowało :P

Wymieniłem jeża, bo była taka sytuacja, że nawiew wiał z pewną siłą, chciałem go przykręcić, ale samochód nie reagował, czasem samoistnie podkręcał dmuchawę ni stąd ni zowoąd. Po prostu nawiew żył własnym życiem, a po wymianie wszystko działa jak trzeba. :) W tym E39, co w nim siedzę na filmie też jeż był wymieniony, a ostatni też i dmuchawa. Te auta mają już swoje lata niestety i tego typu rzeczy padają. :)

U mnie na zimnym jak jest teraz jak jadę do wyje jak dodam gazu i puszczę noge to jak by wyl jak się rozgrzeje to już nie ma ... tak jak by cos opetalo hah

Ja u siebie teraz wymieniłem drążki końcówki drążków maglownice pompę wspomagania poliurytany i wybily się poduszki amorow chyba bo auto pływa i czuć wszystko na kierownicy....

@@danielloska5071 Być może to pompa wspomagania, a na jaką wymieniłeś?

@@danielloska5071 Duże felgi niestety robią swoje i zawieszenie na tym cierpi. :/

Zdarza się, oby już się nie psuł. ;)

Ja też bo filtr toprana się zapadł. Poprzedni właściciel był taki inteligenty. W nowym silniku od razu zrobiono remont i teraz mam spokój.

Tego typu filtry to w ogóle jest temat na osobny film. Ludzie to lubią przycebulić.😉

To był mój kolega i osobisty mechanik. Jak już napisałem był.

A w przedlifcie w 184 też są klapki?

Różnica jest taka, że ja mam na to papiery, a Ty wróżysz z fusów.

Ale jeździ już bez problemów.😉

Autovloger wiekszosc ludzi tego nie zrozumie i nie wierzy jak można tyle kasy wsadzic na eksploatacje , otóż serwisowanie bmw na dobrych czesciach kosztuje... w moim przypadku sam olej i filtry to z 450zł, jedna piasta 420zł , pompa wody 330zł itp No ale jak ktos jezdzi ulepem gdzie leje sie z silnika, zawiecha wybita, wtryski leja, turbo puszcza olej to o czym my mówimy...

ja akurat silnik miałem zdrowy i nic w nim nie robiłem poza pompa wody, termostatami, nowe kolanka gumowe, odma, filtry, olej, płyny. A sam M57 genialny silnik robiący po 1mln km.

U mnie sam silnik też jest ok i nic przy nim nie robiłem poza odmą i gumami przepływomierza. No jeszcze alternator, ale to na wyrost.

Zabawa kosztuje. ;)

Też uważam, że bez sensu - miałem e39 przez 2 lata, wpakowałem 11k - i podziękuję - nigdy więcej ;)

Co kto lubi. A E39 540i i M5, wzdycham do tych samochodów. :D

Autovloger samochód może być zabawka,ale taki który jest przeznaczenia na tor,auto którym poruszany się na codzień to nie zabawka i służy do przemieszczania się z pkt A do B

Autovloger takie kwoty o jakich wspominasz ty czy kolega wyżej są trochę absurdalne,wiadomo gdyby nowy samochód tyle kosztował ale e46 nie jest nowe i te ceny robią wrażenie

To wszystko w imię swojej przyjemności z jazdy i pasji, nie sądzę, że jakaś kobieta zainteresuje się starym BMW. Poza tym nie potrzebuję imponować kobietom.

Tzymam kciuki. Lubię ludzi z pasją. Wierzę, że pewnego dnia zrozumiesz, że czym mniej przedmiotów posiadasz, tym wiecej przyjemności z życia czerpiesz. Wydasz jeszcze sporo kasy, nim dojdziesz do tego.

Możesz mi wierzyć lub nie, ale nie przywiązuję się do przedmiotów i nie dążę, żeby mieć ich jak najwięcej. Nie mam najnowszych gadżetów, bo zwyczajnie gadżetów nie lubię, jestem minimalistą. Uważam, że im mniej przedmiotów tym lepiej. Nie wiem skąd wysnułeś takie wnioski, po prostu aut miało swoje bolączki to trzeba było je naprawić. Każdy kto ma samochód będzie musiał prędzej czy później coś do niego dołożyć i w tym nie ma żadnej filozofii.

Zgadzam się. Jesteś na etapie rozumienia, jak każdy właściciel BMW, że kupno takiego auta to finansowa płapka, że owszem, ekscytuje podczas jazdy, ale te doznania okupione są zawrotnymi sumami w porównaniu z wartością auta. Innymi słowy, BMW jest Twoim właścicielem, a nie odwrotnie. I tą prostą filozofią kieruje się firma produkująca te studnie bez dna. BMW, Audi i Mercedes są klasą premium biznesową przez pierwsze 3 lata. Nastepnie służą jako przedmioty pomocnicze w ludzkich aspiracjach do ostentacji. Doskonałe maszynki do generowania zysków z części zamiennych, na których dzisiejsze firmy zarabiają krocie.

Czy wiesz dlaczego w e46 nadkola przód są łatwo podatne na korozję? To celowo niezabezpieczone wrażliwe miejsca, aby auto utraciło szybciej estetykę i właściciel pozbywał się go w celu kupna nowszego modelu. Takie przyśpieszenie cyklu sprzedaży mnoży zyski. E36 i e30 miały odporniejsze blachy. To powodowało, że pierwszy właściciel auta pozbywał się go dopiero po 8 - 10 latach. Auta doskonałe odeszły w niebyt wraz z latami osiemdziesiątymi. Firmy zrozumialy, że niezawodność jest niewygodna dla zysków.

Wszystko się psuje, zależy jak dbał poprzedni właściciel. ;)

A ty nim jeździłeś to wiesz.😆