Jeśli bezdętka wskoczy, trzyma się, jest prosto i nie puszcza ciśnienia to znaczy, że jest dobrze ułożona. Jak ktoś jeździ na zawody i zmienia opony w zależności od trasy i pogody to nie ma czasu na takie nadmiarowe czynności.

@@mateuszsarnocinski5161 zawody rządzą się swoimi prawami, sam o tym coś wiem bo zdarza się zmieniać opony i przed zawodami i w czasie etapówek. Tu raczej tip dla tych co jeżdżą bardziej amatorsko i mają mniejsze doświadczenie w częstych przekładkach.

Za dużo się o te koła ocierałem 😝 Przynajmniej wyszło autentycznie xD

Niżej niż 1,8 p/t bym nie schodził nawet jeżdżąc na mleczku, a domyślnie to 2.0bar p/t. I zero kapci, 80kg, jazda XC.

Dokładnie. Ja ważę 78kg, opony 2.25 i 1.1 z przodu oraz 1.2 z tyłu. Oiz m10tr na fabrycznych auminiowych dt i maxxisach ikon i ardent race. Skaczę, latam i masakruję rower, a koła zawsze proste i ani razu nie dobite. Rower użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem tj 10%xc i 90%lekkiego ęduro 🙃

@@Roweromaniak666 dotąd jeździłem na rowerze Trail z agresywna geometrią, nie miał zapasu skoku to też sobie nie pozwalałem przesiadanie bo zginąć nie chciałem, jeździłem na 1.2 z tyłu, czesto obręcz słyszałem, ale 2 lata przeżyła, teraz mam enduro z prawdziwego zdarzenia z porządnym zawieszeniem, profilaktycznie wkładki, myślałem że wystarczą zrobić różnicę, już po pierwszych zjazdach wiedziałem że musi być 1.5 bara, liczyłem że wkładki zrobią resztę roboty, byłem w błędzie, wraz z zaufaniem do roweru, drastycznie wzrósł łomot jaki dostają koła, słyszę obręcze zarówno z przodu jak i z tyłu regularnie 🤣 generalnie plastelinowe oemowe nie przeżyły, jak wyżej, teraz zbudowałem mocniejsze koła i jak na razie znoszą wszystko bez oznak, a przynajmniej raz już porządnie z kamienia dostały.

@@szymonm4978 Ja mam to samo ale ważę >90

Także wychodzi na to że najważniejszy jest styl jazdy, wcześniej asekuracyjnie, płynnie ale też nie za szybko, tzn nie pozwalałem sobie na utratę kontroli, prędkości mniejsze to i koła miały czas "uciec" przed krawędziami, teraz 170 skoku więc kamieniami i korzeniami średniej wielkości się zwyczajnie przejmować nie muszę, nie zwracam już uwagi na krawędzie wielkości krawężnika 😅 tylko na całokształt profilu trasy, jadę tak samo płynnie jak wcześniej, ale mniej dziur omijam i na większe nie zwracam uwagi 🤣 Z drugiej strony nie chcę już więcej powietrza, bo robi się niewygodnie, poza tym w tym momencie solidnie dobijam raz na kilka zjazdów, a delikatne dobicia nawet bez wkładki obręcz przyjęła by na klatę, także znalazłem equibrium, tj mocna obręcz+ wkładka+ opona wzmacniana (2 ply+ butyl) na 1.5 bara.

Nie będzie wiochy ;) Znakomita większość ludzi ścigających się w XCO oraz maratonach jeździ tak naprawdę w kaskach szosowych, łącznie ze mną. Airbreaker, którego używam to również według nomenklatury jest kask "szosowy".

Tam to żadne Ci nie pomoże

@@michal_topor :(

No właśnie 26". Jeździłem na tak owych do tego roku 🤯 Teraz mam 29" i nie mogę się przestawić na to że się przetaczam ponad wszystkim i nie muszę wybierać bo koło samo robi to za mnie. Walczę mimo iż nie muszę co musi wyglądać komicznie jak ktoś na to spojrzy z boku 🤪

Nie wróci, bo jest po prostu gorsze i mniej efektywne we wszystkich dziedzinach poza slopestylem, gdzie wciąż ma się dobrze. A teoria o mniej aktywnej jeździe dla mnie jest bezsensowna, bo pompuje się tak samo, tylko jedzie szybciej ;)

@@michal_topor Koło 26 nie wróci chyba że w rowerach dziecięcych zamiast obecnych 24". A co do jazdy to chcąc jechać szybko nadal trzeba być bardzo aktywnym to fakt. Co nie zmienia faktu iż koło 29" ma o niebo lepsze właściwości przetaczania się ponad małymi przeszkodami nie wspominając o tych dużych. Niby nadal trzeba "pompować" ale też i nie trzeba, bo w porównaniu do 26" to zaiste w większości miejsc nie trzeba. To są przecież dwa różne światy i te dwa rozmiary koła naprawdę dzieli przepaść jeśli chodzi o technikę pokonywania tych samych przeszkód. A już ścieżkowy full ze skokiem 140mm na kołach 29" praktycznie tego pompowania nie potrzebuje wcale. Ja mam fulla na kołach 26" ze skokami 140mm i mam HT na kołach 29" ze skokiem 140mm. To są dwa tak różne światy że szok. Fakt że na fullu jest dużo bardziej miękko dla kolan ale przez małe koło muszę non stop pracować żeby jechać a na kołach 29" mimo że to HT mam wrażenie jakbym przelatywał nad tymi samymi przeszkodami praktycznie nic nie robiąc tylko podnosząc dupę z siodła a prędkość zbytnio nie spada. Owszem na 26" się zmęczymy i na 29" się zmęczymy bo żaden rower sam nie jedzie. Ja jednak też uważam że 26" wymagało dużo bardziej aktywnej jazdy niżeli 29".

​@@michal_topor zakładasz, że trasa jest ułożona pod rozmiar koła. Koło 29 całkowicie wypełnia te nierówności, które na 26 można spompować. Datego stare MTB 26 zawsze będzie w mojej stajni

Mnie nie chodzi o to, że pompuje się te same nierówności co na 26. Pompujesz większe, które na 26 zmuszały do zwolnienia, sumarycznie pracujesz tak samo, tylko zapieprzasz szybciej ;) Jak ktoś lubi się obijać na 26 to czemu nie, ja tam wolę się obijać szybciej na 29 ;)

177

@@michal_topor Mogę przypuszczać, że rozmiar L przy 182 wzrostu podpasuje?

@@SEVENTHSON89 myślę, że tak. Od 180 w górę można celować w L

To co na oponie to bzdura. Tak w skrócie ;)

Dość szeroki temat, dlatego nie poruszałem go już na tym filmie. Z jednej strony mamy dodatkową ochronę i amortyzację, więc teoretycznie można zejść niżej. Wiele osób jednak pomija fakt, że wrzucając do opony wkładkę redukujemy objętość powietrza, co defakto działa podobnie jak węższa opona. Do tego na rynku jest już bardzo dużo producentów i modeli, które często radykalnie różnią się od siebie kształtem, twardością i sposobem montażu/działania. Póki co mam jedynie doświadczenie z Cushcorem w rowerze enduro i po jego zamontowaniu zacząłem pompować 0.1-0.2 mniej niż bez. W tym sezonie będę testował Panzera, który jest lżejszy i miększy, więc podejrzewam że trzeba będzie pompować więcej niż przy Cushcorze, ale zobaczymy w praktyce

Dzieki

Możesz, te minimalne ciśnienia praktycznie zawsze są z czapy

@@michal_topor Dzięki bardzo, będę testował :)

No zdecydowanie, ja w czasach jeżdżenia BM przy identycznej wadze swojej i roweru 1.4 w tył pompowałem na szerokość opony 2.25" i felgi 25mm internal.

Potrzebujesz minimum nowe obręcze, uszczelniacz oraz opony. Ile to kosztuje, to zależy co dokładnie kupisz, ale minimum kilkaset złotych

Zobacz najpierw na czym jeździsz, bo być może masz już opony i obręcze przystosowane do systemu bezdętkowego. Wtedy kupujesz tylko mleko, wentyle i jazda :)

Są obręcze, opony i wentyle typowo pod system bezdętkowy, ale tak naprawdę większość kół da się przerobić na mleczko, jedynie opona na rancie nie będzie się w stanie uszczelnić i trzymać ciśnienia (zwłaszcza gdy drutowe, te mogą wgl się nie uszczelnić), wtedy można pomyśleć o zmianie na opony zwijane. Jeśli budżetowo chcesz to zrobić (nie znaczy że źle, jeśli się przyłożysz) to obręcz po nyplach od wewnątrz się okleja 2-3x dobrą taśmą izolacyjną (lub dedykowaną, ale są też opaski); w przyp. koła 26" bierzerz nową dętkę 20" i wycinasz z niej opaskę razem z wentylem samochodowym AV o szer. dna obręczy, robisz dziurkę w taśmie cienkim śrubokrętem i wkładasz tam wentyl, tak przygotowaną opaskę naciągasz dokładnie i równo na obręcz. Zakładasz oponę jedną stroną, wlewasz bodajże 100ml mleczka na jedną oponę. Uważając by nie wylać mleczka, zakładasz oponę do końca. Jeśli masz kompresor albo pompkę z magazynkiem ciśnienia (niektórzy też używają nabój CO2) to ładujesz ok. 2.2bar (na początku warto pojeździć na trochę wyższym ciśnieniu póki się nie uszczelni. Podczas uszczelniania przypocenia na styku opona/rant obręczy są normalne, później powinny się zmniejszyć/zniknąć), a jak nie to ten etap na stacji benzynowej możesz nawet zrobić :D KOSZT tyle co dobra taśma izolacyjna, dętka 20", mleczko - jeśli chcesz próbować przerobić te koła które masz. Potem dolewki mleczka ok. 50-60ml/koło 1-2x na rok (raz na 2lata nieraz da radę), dolewki najlepiej przez wentyl by nie rozszczelniać opony (wykręcasz wkład wentyla AV, dolewasz, wkładasz go z powrotem, pompujesz). Mam tą metodą zrobione koła od 6lat i zero kapci :D Tylko że u mnie koła i opony akurat są przystosowane pod system bezdętkowy. Powodzenia!

I nadal możesz latać na dętkach, nie trzeba wszystkiego zgapiać bo taka jest moda.

@@adamnowak3374 to nie kwestia mody,na bezdetkach większości kapci unikasz (kolce akacji ,szkła itp) mleko uszczelnia. Na trasie warto mieć zapasową dętkę zawsze można włożyć jak mleko nie da rady.

Jak towar schodzi to tak się zdarza, ale spokojnie, będą dostawy ;)

@@michal_topor ze stronki dostałem wiadomość że bedzie dostawa na kolejny sezon :D

Obejrzałem pierwsze 3 minuty i według mnie ten film nie jest najlepszym przykładem. W większości występują w nim ujęcia z momentów, kiedy rower jest odciążony lub gładko prześlizguje się po nawierzchni. Akurat te sytuacje, gdzie występują mocniejsze kompresje są tak wykadrowane, że albo koła są ucięte, albo oponę zasłania sam teren 🤷🏻‍♂️ We fragmencie od 2:25 można dostrzec jak opona pracuje, kiedy przejeżdża przez belkę

@@michal_topor Co nie zmienia faktu, że takich filmów mogę wkleić naście jak nie dziesiąt i rzadzko, ale naprawdę rzadko widać, żeby jeździli na niskim ciśnieniu. Owszem, ktoś a nawet TY może stwierdzić, ale to absolutnie się zgadza z tym co mówię w filmie, to są profi na zawodach EWS, ciężki teren, itd. Od siebie skromnie dodam tak, zacząłem schodzić z ciśnieniem to szybko się wyleczyłem po dosłownie 2 zjazdach w Żywieckim, 3 różne dobre opony i 3 rozcięcia z boku, ani wkładka, ani mleko ani knoty nic nie dały. Uparcie się nie zrażam i mam dalej ten biały syf, tylko opony weszły w wersjach super gravity i super dh...., ot nawalanka bo szlakach, bo bikparkach nie jeżdżę. Pozdr.

Na Polsacie nie możesz ich sobie przewinąć, a tutaj masz spis treści całego filmu i możesz wygodnie skakać po fragmentach 😌 Pozdrawiam cieplutko 🌞

A to mnie zaciekawiło, zaraz do nich napisze, bo mam problem z okularami👍i dzięki za kod❤

I jedno jeszcze..Ej @twardowsky masz czas oglądać Polsat? Wow😂