Uważam, że jeśli chodzi o rozmowę kwalifikacyjną, to PARADOKSALNIE nie powinniśmy zbytnio angażować się w pracę nad sprzedażą siebie i naszego wizerunku. Z prostych powodów: 1) pracodawcy są coraz mądrzejsi i zazwyczaj sami dopytują o najważniejsze dla nich kwestie (np. kompetencje, doświadczenie czy oczekiwania) . Jeśli nie mówimy o stanowiskach managerskich, większe znaczenie dla nich będzie miała nasza naturalność niż wyuczone piękne zwroty. 2) jeśli zostaniemy zatrudnieni, to nasz sprzedany wizerunek od razu zostanie zweryfikowany, a wtedy szybko znajdziemy się po drugiej stronie drzwi. 3) powinniśmy zaakceptować fakt, że nie każda praca jest dla każdego, a odmowa jest cenną informacją zwrotną - mam za małe kompetencje, może moja osobowość nie do końca pasuje do tego miejsca, a może powinienem zdobyć większe doświadczenie Peace!

Nie bać się, być pewnym siebie, traktować to jako przygodę! Wyobraź sobie, że idziesz na rozmowę kwalifikacyjną, wcale nie po to by zdobyć pracę, ale by poznać nowych ludzi i ofertę pracy. Wyobraź sobie, że to pracodawca chce przekonać Ciebie do podjęcia pracy. I tak jak podpowiadają inni - bądź sobą!

Co do kwestii zarobków to niestety zawsze mnie drażni to pytanie. Wiadomo, że trzeba określić swoje oczekiwania ale to osoba rekrutująca powinna określić ile firma jest w stanie zaoferować i dopiero wtedy my powinniśmy zacząć negocjować wyższą stawkę popierając to swoją wiedzą oraz umiejętnościami. Może się ze mną nikt nie zgodzi ale zawsze mnie zastanawia czy nie powiedziałam za dużo :)

Zgadzam się, pracodawcy powinno się mówić to co chce usłyszeć, ale z drugiej strony dlaczego mamy się na wszystko zgadzać i dopasowywać swoją osobowość do wizerunku pracodawcy? Uważam, że jeśli ktoś zna swoją wartość to powinien szukać firmy której cele, kultura czy wizerunek pokrywają się z Jego osobowością. W Polsce panuje wszechobecny kult pracodawcy, większość rekruterów traktuje "z góry" osoby ubiegające się o pracę i dotyczy to każdego szczebla, ale to już chyba jest inny temat...

Świetnie Mateusz. Krótko i konkretnie.

Bardzo ciekawy materiał.

Tak genialnie wytłumaczonych ważnych dla wszystkich kwestii powinno być zdecydowanie więcej:)

Mateusz jesteś przerażająco profesjonalny 😁😁

Zabawne, że na koniec używa Pan sformułowania "(...) negocjować żeby, daj Panie Boże, zarabiać jak najwięcej." :) Z jednej strony kreuj swój los, wszystko zależy od Ciebie, jesteś zwycięzcą, a jak przychodzi do tematu pieniędzy, to zostaw sprawy w rękach Boga - tak będzie najlepiej! :D Domyślam się, że użył Pan tego w kontekście potocznego sformułowania, jednak nabrało przy tym niespodziewanego, zabawnego wydźwięku.

Wszystko zależy od tego na jakie stanowisko aplikujemy. Z punktu widzenia pracodawcy jego wymagania wobec pracownika będą inne. Jeśli chodzi o moją branżę - inżynieria, to w 99% liczą się tutaj kwestie merytoryczne - wiedza, doświadczenie + oczywiście zaangażowanie, obowiązkowość itp. To czy ktoś jest skrajnym introwertykiem i popełniał wymienione błędy podczas rozmowy o pracę nie znaczy nic, jeśli ta osoba jest kompetentna i będzie wykonywać dobrze swoje obowiązki. Trzeba rozgraniczyć przypadki, gdzie wartością człowieka są jego umiejętności - nazwijmy to mechaniczne od zdolności budowania relacji z drugim człowiekiem.

wg. mnie wystarczy być pewnym po co się poszło na tą rozmowę i tyle :)

Jakbym słuchał Kolonko Jr....

PYTANIE: Jak przełamać strach przed samotnym podróżowaniem za granicą?

Mam pytanie. Jak efektywnie się uczyć

Czy podczas rozmowy kwalifikacyjnej, w pewnym momencie mogę, że tak to nazwę "odwrócić rolę"? Chodzi mi dokładnie o to żeby dać pracodawcy do zrozumienia poprzez zadawanie mu konkretnych pytań, że on też musi mnie przekonać, że chciałbym dla niego pracować. Czy mój tok myślenia idzie w dobrym kierunku, czy raczej bym sobie tym zaszkodził ?

Mateusz kocham cie

Jestem młodym przedsiębiorcą. Staram się przebić na rynku i z tym wiąże się moje pytanie. Jak stworzyć poczucia zaufania Klientów do mojej młodej osoby? Wiele razy słyszałem, że nie mam doświadczenia, a to nie prawda. Mam duże doświadczenie w mojej branży. Od niedawna zacząłem sam pracować na siebie. Byłbym wdzięczny gdybyś wskazał jakąś radę. Pozdrawiam.

ciekawy material chociaz nie do zrealizowania w 100% :( like leci w kazdym razie

Co to znaczy "w firime dominuje energia męska/kobieca" jak to rozpoznać?

Jak? Po prostu być sobą. :) To moja rada.

Film, treść, jakość, przekaz, moc, wszystko OK. Koleś, który w tle zasuwa jakieś danie i jednocześnie rozmawia przez tel.... :) Miszcz

Przygotowani Al dente

Najlepsze rozmowy kwalifikacyjne to takie gdzie rekruter jest pod wrażeniem mojej osoby a na sam koniec proponuje na start 2200zł hahaha Niestety takich ogłoszeń jest najwięcej

👌 👍

Przeczytałem kilka książek o samodoskonaleniu i mam wrażenie, że czytelnik jest tam przedstawiany jako osoba multiuzdolniona. Wniosukuje, że świat jest otwarty dla superinteligętnych a co z mniej uzdolnionymi? bum przypinka

okularki ze szklem okiennym mnie przekonaly

Nie "co by" lecz "aby" :D

Może nie o rozmowie kwalifikacyjnej ale i rozmowie z szefem o awansie- warto mieć świadomość, że nie zawsze awans jest dobry: kzfaq.info/get/bejne/gKl6Z9GXvbjSaH0.html

Mateusz brzmi jak Mariusz Max Kolonko xD

Maks Kolonko heh

Człowiek pełen pustych, utartych frazesów powtarzanych na okrągło.

ciężko się tego słucha...