W punkt :P

Obejrzałem całość x1.5 i też nic mi nie umknęło ;)

@@darekzielinski3243 potwierdzam, 1,5 i daje się słuchać 😊

Pewnie! Granie na instrumencie to fajna odskocznia od codzienności :) A przy tym daje dużo frajdy!

I jak teraz grasz

Dzięki za miłe słowa :) Pozdrawiam

Cześć redon, może mnie kojarzysz. Ja w tym roku kupuję sobie pianino cyfrowe bo przez rok grałem na keyboardzie. Kiedy nie mam dynamicznej klawiatury nie zbyt fajnie mi się gra ale i tak polecam ;)

@@online_play190 Heh ten komentarz napisałem 2 tygodnie temu, ot tamtej pory obejrzałem kilka filmów i też zdecydowałem, że kupię sobie pianino cyfrowe, ponieważ między innymi Pianinko ma więcej klawiszy :) na keyboardzie jak i na pianinie nigdy nie grałem więc co do klawiatury zbytnio się nie znam. PS. Tak kojarzę :)

@@RedonChris Ja na Keyboardzie gram od grudnia i moim master piecem jest Minuet Bacha i umiem prawie całe dla Elizy więc na Keyboardzie da się czegoś na uczyć ale to nie to samo co gra na pianinie

Emil okej, jeśli mówisz o CASIO CT-X700 to kosztuje niemal 1000zł, więc cena trochę zobowiązuje. Jednak jeśli ktoś myśli o nauce gry to polecam niewiele dołożyć i zainwestować w pianino cyfrowe :)

@@KlawiszoMania 850 w sklepach, zależało mi głównie na setkach brzmień, głównie strunowych, no i by nastroić słuch do klawiszy, ale jako następne brał bym pianino cyfrowe, jest jakieś ryzyko że po kilku miesiącach sprzęt odejdzie do szafy jak córka się nie wkręci a póki co, zaczynam tworzyć na bazie pańskich akordów👍

@@youemilioo właśnie - podczas zakupu często kierujemy się możliwościami sprzętu czego to on nie ma, a po chwili kiedy apetyt na grę rośnie okazuje się, że ciężko cokolwiek wyćwiczyć, bo mamy słabą klawiaturę, o której zresztą wcześniej nie myśleliśmy. Po to właśnie nagrałem film, by mieć pełną świadomość zalet i zagrożeń wynikających z użytkowania sprzętu. A powiedz, który teraz odcinek wziąłeś na warsztat?

@@KlawiszoMania ten "jak nauczyć się pięknie i szybko", tzn lewą wycwiczylem na tych akordach bo dobre, a prawa- coś sobie wymyśla na bieżąco, z tym że do brzmienia pianina dodałem brzmienie strunowe, chyba wiolązeli czy coś, wówczas niezły efekt wychodzi😉

Słuszna rada, dzięki. Być może przeoczyłem ten fakt układając treść i montując prezentację.

Witaj, za późno na co? Jeśli myślisz o zawodowym graniu to faktycznie ciężko w tym wieku nadrobić braki w technice, jednak granie dla przyjemności czy pasji to nie sprawa lat lecz chęci :) Jeśli marzysz o graniu to nie myśl o przeszkodach tylko po prostu to rób. Odczuwaj radość z gry i ciesz się muzyką. Sam uczę osoby dorosłe, które świetnie bawią się grając na pianinie. Mój kanał to wyciągnięta ręka w stronę początkujących, ale i nie tylko. Pozdrawiam

Yamaha NP-12 to najtańszy instrument z budżetowych pianino cyfrowych. Na pewno lepsza klawiatura niż w keyboardach i można dużo wyćwiczyć. Dla hobbystów jak najbardziej, ale jeśli ktoś chce się kształcić w szkole muzycznej lub po prostu więcej pracować w domu to może się okazać, że z jednej strony mamy - za mało klawiszy, z drugiej strony - klawiatura jest zbyt słaba.

Wiem że to nic do tematu Ale polecam pianina akustyczne yamaha z seri "u"

Instrument to się kupuje w sklepie, po uprzednim kilkudniowym (no, może przesadzam) sprawdzeniu

Cyfrowe pianino to najbardziej uniwersalny instrument, jednak wszystko zależy od oczekiwań i zastosowania. Dla początkujących, czy hobbystów to jest dobra opcja, by za niewielką kwotę stać się posiadaczem instrumentu praktycznego, czyli cyfrówki. Jednocześnie z elektronicznych instrumentów korzystają zawodowcy, ale trzeba powiedzieć, że edukacja muzyczna opiera się o naukę na instrumencie akustycznym. Jest to bardzo istotne, dla osobistego rozwoju i powinniśmy mieć kontakt z prawdziwym brzmieniem jeśli liczymy w sferze muzyki na coś więcej. To że kupno prawdziwego pianina wiąże się z dużym ryzykiem mówię po to, by mieć pełną wiedzę zanim staniemy się posiadaczami takiego instrumentu. Za ok. 5 tys. zł możemy mieć też niezłe używane pianino akustyczne na lata :) Serwis instrumentu cyfrowego też jest potrzebny raz na parę lat. Jeśli ktoś myśli poważnie o muzyce,a co więcej chciałby uprawiać muzykę zawodowo to brak obcowania z prawdziwym instrumentem ograniczy nas w sferze wrażliwości i muzykalności.

@@KlawiszoMania według mnie zakup pianina cyfrowego można polecić nawet największemu maniakowi grania na instrumencie chyba że ktoś chce nie tylko grać a posiadać instrument do ozdoby w domu by pokój wyglądał bardziej luksusowo . Oglądałem pianina zarówno te tradycyjne jak i te cyfrowe i moje uszy nie widzą różnicy w jakości dźwięku . Nawet jak wygram w totolotka to i tak dalej będę posiadał pianino cyfrowe. Może to ma jakieś większe znaczenie ale pewnie dopiero wtedy jak ktoś startuje w jakiś konkursach Chopinowskich to wtedy każda nawet niesłyszalna różnica dla ucha zwykłego człowieka ma znaczenie

@@SuzukiHarpmaster zgoda - sam jestem fanem instrumentów cyfrowych, jednak w czasach kiedy to "cyfrówki" szybko ewoluują, prawdziwy instrument wciąż ma wiele zalet i różnic pod kątem specjalistycznym. Wszystko zależy od tego, jak stawiamy sprawę i na co zwracamy uwagę, ale jestem daleki od generalizowania. Z perspektywy lat doświadczenia mogę powiedzieć, że instrument cyfrowy jest bardzo praktyczny, mobilny, ułatwia życie, dużo można na nim wyćwiczyć i można tu jeszcze wyliczać w nieskończoność, ale obcowanie z prawdziwym instrumentem daje jeszcze to coś… co ciężko jest wytłumaczyć. Maksymalnie poszerzone horyzonty sprawia obcowanie z jednym i drugim i nie trzeba wcale mówić o Konkursie Chopinowskim, ale wystarczy zwykła szkoła muzyczna, gdzie są prawdziwe instrumenty i młody adept uczy się wrażliwości w pełnej krasie (mam nadzieję, że tak zostanie). Naturalne i prawdziwe zawsze będzie miało nieocenioną wartość - wartość w sferze sztuki. Oczywiście możesz mieć inny pogląd, ale wtedy nie będziemy rozmawiać o sztuce. Wiem… możesz powiedzieć, że sztuka też ewoluuje i też będziesz mieć rację. No cóż… to temat na długie godziny. Mimo, że świat pędzi jak szalony wciąż malarze chwytają płótno i pędzle, a pisarze wydają książki papierowe chodź znajomość współczesnych opcji i udogodnień jest potrzebne, by przetrwać. Jeśli będziemy spoglądać tylko i wyłącznie na praktyczność i opłacalność to zatracimy coś bardzo ważnego. W sumie to czas pokaże co będzie :)

Marku jestes najlepszym nauczycielem

Cytuję z filmu: "taka ilość dźwięków najzwyczajniej w świecie nas ogranicza". Polecam obejrzeć jeszcze raz ze zrozumieniem :) TAK - 61 klawiszy to za mało, jeśli ktoś myśli o nauce gry na dwie ręce. Mówię to jako zawodowy pianista i pedagog.

Musisz sam nagrać i pokazać

tak, da się. Nie nudź.