w srodku gorzej - blyszczy sie jak psu wiadomo co. Usiadz w pelnym sloncu do srodka, do nagrzanego do ponad 30 stopni...smrod, skaja na siedzeniach staje sie bardzo nieprzyjemna a powietrze z klimy jest....no wlasnie jakby nie bylo filtra kabinowego - zasysa smrod dizli jadacych przed toba.

@@adamwalter2573 jesteś użytkownikiem? Bo się zastanawiam nad nimi, ale środek mnie odrzuca.

@@pawen8856 ceed, duza flota, ale pytaj, bo tez probowalismy zamienic je na x-y.

@@adamwalter2573 dzięki :) kontekst jest taki, że wybieram między doposażoną Skodą Kamiq z 1.0 TSI 115 km z DSGa X-Ceedem w automacie pewnie wersja L. Obecnie użytkuję 1.0 TSI 95 km w Polo i nie boję się tego silnika. Interwal olejowo-filtrowy skróciłem do 10 kkm i to jedzie. Spala mi obiektywnie mało, pomimo, że jeżdżę dosyć dynamicznie. Jestem zadowolony. Skoro Polo na niemieckich autostradach :) jadę spokojnie sobie 160 km/h to mi więcej nie potrzeba. W X musiałbym brać pewnie 1.6 160 km. Możliwe, że przyjemniej byłoby mieć te konie ale w mieście X spaliłby mi znacznie więcej niż 6,5 l/km. Prawda? Główna przewagą Kamiqa jest dla mnie wnętrze. Pomimo, że samochód teoretycznie jest z mniejszego segmentu miejsca mam więcej. Fotele w X są znacznie gorsze, bo zamówiłem opcjonalne w Kamiqu. Ale największe wątpliwości mam co do wykonania kokpitu. Uważam, że Kamiq jest zrobiony w starym stylu grupy VW. Miękka góra i boczki drzwi. Taki trochę Golf IV dla mnie. Natomiast w X mam wrażenie, że brakuje "tłuszczyku", to znaczy jak jest miękko to czuję, że tego miękkiego jest 2 cm a pod spodem jest twarda dykta. I chyba te materiały śmierdzą. Czy latem jest z tym problem? Jak oceniasz kokpit? Jestem bardziej przekonany do Kamiqa. Ale w K. Nie podoba mi się cena, bo sięga ok. 110 k PLN realnie. Za podobne pieniądze mógłbym mieć X w wersji L 1.6 160 km. I całe moje wątpliwości sprowadzają się do tego czy mam rację i że X nie jest pełnoprawnym "kompaktem", bo jak dla mnie między Golfem przykładowo jest przepaść. Bo jeśli nie jest tzn, że gra w tej samej lidze jak Kamiq. A k jest "warty" swojej kasy. Oczywiście.moglbym do K zamówić 1.5 TSI ale mam porównanie do ojca T-Roca i z pewnych względów nie chce.

@@pawen8856 Oj, nie wiedzialem ze wyjedziesz ze Skoda :) Co do silnika, to juz najmniejsza jednostka jest w miare, ale ja bym na spalanie nie patrzyl, bo wydajesz 140 tysi, wiec na paliwko nie patrz. Na spalanie nie patrzylismy, a bardziej na wygode podczas dlugich tras. O skodzie sie nie wypowien, ale jesli mowisz ze w niej jest wiecej miejsca, to jestem sklonny uwierzyc, bo ceed a juz xceed w ogole jest...jakis maly w srodku. Niby wielkie gabaryty, ale w srodku...czuje sie jak w puszcze. Jesli Skoda ma wiecej miejsca, to jest to na jej plus. Fotele...ja juz nie jedna wojne mialem z innymi uzytkownikami, ale u nas w firmie NIKT ich nie chwalil w Ceedzie. Po prostu sa...slabe i jezeli Skoda mialaby chociaz troche lepsze - bierz ja. Nie zartuje. Zakladam ze plastiki beda troche slabsze w Skodzie, choc nie beda tak glupio dobrane jak w Ceedzie (wersja L ma nadal te blyszczace wstawki co to przy wiekszym sloncu staja sie "oczojebne" ?). Z ta "dykta" w X-ie w pelni sie zgadzam. Niby fajnie wyglada, ale dykta panie. To samo zobaczysz po paru miesiacach uzytkowania z fotelami ! Czy smierdza materialy ? Hmm, autka z przebiegiem kilku tysiecy faktycznie maja jeszcze ten smrodek, ale z wiekszym juz nie, po prostu co mialo wyparowac to wyparowalo juz. W skodzie nie wiem jak jest z materialami i nie raz slyszalem ze "to niestety tania skoda", choc jesli czujesz sie dobrze w niej, nic nie wali po oczach i zalezy ci na spalaniu, to bierz Skode. Moim (a w zasadzie zdaniem ludzi co to uzwaja floty) X/Ceed jest przereklamowany i jak mowia - tania podrobka Mercedesa (nie pamietam modelu) i nawet uklad niektorych elementow czy same elementy (!) sa takie same. Pytasz mnie o opinie ? Nie jezdzilem Skoda, ale gdybym mial wybierac, to nie wybralbym ponownie X/Ceeda. Dla mnie jest po prostu..slaby, a Skoda jesli silnik jest w miare (Tsi tez mialo przygody) to bierz ja. Kia ma moim zdaniem TYLKO ladny wyglad i fajny silnik, ackolwiek w serwisie Kia mowili mi ze od 7DCT juz odchodza bo to nie byla udana dobrana para sprzeglo-silnik i juz planuja wprowadzac 8DCT (?) wiec ta 7-ka byla trefna jednak (pomijajac ze to nie jest prawdziwy automat tylko dwusprzeglowka). Za dlugie przelozenia, szarpie, duzo ludzi jezdzi na serwis z tymi sprzeglami no i w korkach szybko sie zajezdzi i przegrzeje - w ostatnie lato w X-ie to juz porazka byla na miescie jak przywalilo 35 stopni. Nie wiem co ci inni powiedza (zapewne ze pieprze glupoty), ale ja od paru lat trzymam sie z dala od niej, a znajomi tylko ptwierdzaja moje tezy. Jeden wybral nawet proceeda i juz po dwoch miesiacach zaluje ze wtopil. Podsumowujac - idz w Skode, a nie jakas podrobe Merca.

siedzenia to taborety, u nas flota dosyc duza i ludzie zaczynaja takie poduszki 40x40 podkladac pod nie (bo sie szybko "Wysiedzialy"), ale z kolej pojawia sie problem ze za wysoko siedza...Nie moja opinia, bardziej 30+ osob ktore uzytkuja flote u nas w firmie.

Tu chodzi o simkarte wbudowaną w infotainment i z tego co wiem xceed zamawiany już teraz to model 2020 i ją posiada.

parkować można bez tarcia brzuchem o krawężniki

Prawda zaboli, wiec powiem ci o co chodzilo mu zapewne. O porownanie do standardowego Ceeda. Owszem, X jest troche wyzszy, ale...niestety glosniejszy. Choc z drugiej strony jak wozisz dziadkow nim, to oni wypadna z tego auta anizeli wysiada (serio, wiezlismy klientow firmy, dziadkow i jeden padl prawie na glebe przy wysiadaniu). Co do widocznosci, to zalezy co autor mial na mysli. Do tylu - tragedia. Bok-tyl - rowniez. Przod ? Jak wywalisz podgrzewana szybe z ostrymi zygzakami na calej powierzchni (podgrzewanie) to jest dobra :)

raczej czegos nie maja - mozliwosci konfiguracji w nizszych wersjach S i M, czyli dajel 70-90 tys i nawet podgrzewanego siedziska ni ma, czy sensownej regulacji fotela. Standardowe fotele (te bez skaji) sa....no zle wyprofilowane. Mialy sie "dopasowac" w miare czasu, ale w mojej firmie wszyscy biora inne modele na dluzsze trasy a nie Kie. Ah, do tego sa krotkie u gory "w barach" ze tak powiem.

sliczny jak nowy, a widziales stan lakieru po paru miesiacach uzytkowania ? No tego akurat w testach nie pokazuje, a jest - moim zdaniem - tragedia. Miliardy malutkich rysek, do myjni automatycznej sie nie nadaje w ogole, a reczna (takie picowanie przez goscia) kosztuje slono.

@@adamwalter2573 może tak, ale mi sie kolor podoba. A skąd wiesz ze sie psuje lakier później. Masz Xceed'a Blue Flame, czy jak?

@@piotrgrzebinski3785 Jezdzilem srebrnym i jakims ciemnym (czort wie co to za kolor). Po wyjezdzie z myjni normalnie szczotka na dachu - miliony rysek, tak wiec ten tego...Aha, metalik of course.

@@adamwalter2573 Ekologia, lakiery teraz są do bani. I oczywiście nie dotyczy to tylko Kia. Dramat.

Mało tego, jeansy tak samo podwijają, botki podobne i nawet intonują podobnie, tyle że "Jest pięknie" w wyższych rejestrach ;)

Przecież to Marka druga połówka.

Tylko kobity sie nie da ogladac. Marek wygrywa choc buty te same :p

Jeden z ciekawszych stylistycznie... mało w życiu samochodów widziales

@@niskiezawieszenie użyliśmy tego samego sformułowania a zatem nasza wiedza moto jest w tych samych kolorach. Nie jest ważne co i ile widzieliśmy w świecie motoryzacji bo każdy ma inny gust. Na szczęście. W przeciwnym razie nikt by nie kupił Fiata Multiplii....

I grzyby jest gdzie zapakować.

@@MarekDrives i pomieści też osobę o krępej posturze.

Aż sprawdziłem. Mój Peugeot 306 miał 12 cm prześwitu. Corolla z tego okresu miała 13 cm. Jakie kompaktowe modele z prześwitem 15-16 cm pamiętasz z przełomu wieku lub później?

@@MarekDrives Jakoś nigdy wtedy tego nie mierzyłem, teraz to jedynie na autocentrum można by sprawdzić. Ale wizualnie jakoś tak to zapamiętałem, może dlatego, że nie były tak ospojlerowane jak obecnie. Ale parę znalazłem:-D i to z tych co miałem, lub były w rodzinie- Punto, Xara Picasso, Primera.

Xsara Picasso była minivanem. Punto w zagranicznych źródłach pojawia się nawet 19,5 cm, co wydaje mi się błędem. Ale Primera mogła mieć pod 15 cm.

Dziękuję. Polecam.

Skoda karok lepsza

@@agatakonieczna407 chyba kpisz ;)

Zobacz auto w wersji XL z pakietem CP1 zmienisz szybko zdanie.

@@zych84 lepsza marka i tyle :)

@@agatakonieczna407 Poprzestańmy na tym że każde z nas najwyraźniej ma zupełnie inną definicję tego co jest lepsze ;) Szerokości!

Pan Marek testuje gównie swoim plecaczkiem. Na początku testu dziwi się kto mógłby chcieć takie auto, a na końcu już wie, że to autko dla niego. Oglądanie takich testerów nie ma większego sensu, choć Pan Marek Drives może niektórym się podobać. Pozdrawiam..

Cześć. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam 🍀

Wiesz mój teść namawiał mnie do SUVa. Dopóki prawie musiał z niego wyskakiwać. Dziś podoba mu się mój hatchback ;) bo po jeździe skądinąd SUVem kia, wszelkie niby zalety SUVa się same wybiły. O nie ma dwa, większy bagażnik i regulacja oparcia tylnej kanapy. Tylko, że za ok 15tys drożej, więc te dwie zalety są drogie ;)

Za te pieniądze wolałbym już nic nie ciągnąć.

Ci z grubą kasą nie będą pytać o sens :)

Jakiś rok temu w salonie Kia w Trójmieście sprzedawca powiedział ze model Venga jest /będzie zastąpiony przez Stonic. Z całym szacunkiem ale żaden z powyższych nawet nie umywa się praktycznoscia do Vengi.

@@FireRafi83 bo przy projektowaniu aut z seg.MPV do których należy min. Venga zwracano w pierwszej kolejności na praktyczność, a dopiero później na wygląd. Inaczej jest z crossoverami i SUVami. Tutaj wygląd ma znaczenie większe :-) o ile nie najważniejsze. No i proszę nie zrozumieć nas źle. Pisząc o zastępstwie na taśmie produkcyjnej Xceeda za Venga nie mieliśmy na myśli porównywania tych aut. Bo to dwa różne segmenty i dzielą je dwie epoki motoryzacji :-) Venga zwolniła miejsce na taśmie produkcyjnej xeedowi pod względem przerobowym.

@@GamKia i tu dla klienta takiego jak ja który głównie porusza się w dużej aglomeracji auto typu venga jest idealne. Ale ma już 5 latni rozglądam się z żoną za czymś troszkę większym, lepiej wykonanym (tu venga ma trochę niedorobek). I w gamie Kia problem bo nie ma modelu który mógłbym brać pod uwagę. Carens nie produkowany, Stonic nie oferuje podobnej pojemności bagażnika i wnętrza, Xceed ma odpowiednie wymiary, silniki i skrzynie biegów natomiast pozycja za to nie jest jakaś wygodniejsza niz w zwykłym Ceed (tu jest to element kluczowych ze względu na problemy z kręgosłupa mojej żony). Sportage w wersji mnie intetesujacej (benzyna plus automat) jest zbyt drogi o kosztach paliwa nie mówiąc (rocznie robimy ok 12k km głównie po Trójmieście i okolicach). Szkoda że vany odchodzą

@@FireRafi83 W 2020 r. wejdzie w życie nowe prawo unijne dot. zaostrzenia Emisji co2. Czeka nas sporo niespodzianek na rynku motoryzacyjnym.

@@spk8989pl dużo można napisać o Kia Ale, że jest przestarzała? Zapraszam do odwiedzenia naszych salonów.

To tak jak ja mysle o xceed albo tucson ale podzielam Twoje zdanie co do jakosci

@@spk8989pl Nie chodzi mi o to że są drogie, to jest bardziej złożone. Po pierwsze, cenę zawyżają narzucone przepisami UE obowiązkowe systemy (jak na przykład układ kontroli ciśnienia w oponach), których nie chcę i nie potrzebuję a muszę za nie zapłacić bo nie mam wyboru. To mnie irytuje samo w sobie. Druga rzecz jest taka że zamiast w jakość, producenci inwestują w nie do końca sprawdzone nowe technologie, bo muszą spełnić wyśrubowane normy emisji (znowu UE). Trzecia rzecz to moda - dzisiaj podstawą jest jebitny tablet na środku deski rozdzielczej który steruje wszystkim. Nikt nie myśli o tym że za parę lat, gdy on padnie to stracimy możliwość sterowania wszystkim a naprawa okaże się nieopłacalna. To wszystko sprawia, że nie jestem skory do wydawania pieniędzy na nowe auto, które będzie drogie i kłopotliwe w utrzymaniu a przy odsprzedaży okaże się że jest warte grosze bo zamiast je naprawiać lepiej kupić nowe.

@@spk8989pl Touareg to trochę wyższa klasa aut i rządzi się nieco innymi prawami. Ale generalnie tak, to prawda. Z punktu widzenia człowieka, który jest na tyle zamożny, że utrata ponad połowy wartości przez 3-4 lata nie robi na nim wrażenia i może sobie wziąć następne (choćby na firmę). Albo z punktu widzenia innego człowieka, któremu się wydaje że go stać na zmianę auta co 3-4 lata, a w rzeczywistości mieszka w klitce w bloku i je chleb ze smalcem tylko po to żeby się dowartościować nową bryką (są tacy, znam osobiście). Ja jestem kimś pomiędzy, mam podejście praktyczne. I dla mnie kupno nowego auta ma sens ale tylko wtedy, jeśli przejeździ 10 lat bez większych nakładów, oprócz zwykłego serwisu oczywiście. Takie auta były, ale już wymierają.

@@spk8989pl Ja mógłbym wymienić. W trzyletnim Suzuki korozja zaczynała go powoli chrupać (głównie odpadały elementy podwozia jak np. osłona silnika), po 100kkm padła skrzynia biegów, a reszta to już typowe wymiany eksploatacyjne (remonty zawieszenia, które do tanich nie należały, bo przez pierwsze kilka lat produkcji nie ma zamienników, a Suzuki ceni swoje części jakby były zrobione ze złota). W Citroenie C4 II z pierwszego roku produkcji prawdę mówiąc nie chce mi się wymienić ile było w nich błędów projektowych (od wpierdzielającego płyn chłodniczy silnika skundlonego z BMW - pewnie dlatego nie było widać w nim ubytku oleju), przez purchle na masce z powodu źle dobranego podkładu, wieszający się system infotainment, który jeszcze nie miał watchdoga i trzeba było wyłączyć silnik, by go zresetować, po wadliwy układ hamulcowy, który lubił sobie awaryjnie zahamować po komunikacie: "usterka układu wspomagania" - problem był taki, że działo się to raz na kilka tysięcy km i serwis nie dopatrzył się wady po zgłoszeniu) - poległ na autostradzie po kolejnym takim hamowaniu (ze 140km/h do zera w cztery sekundy i strzał w tył od pijanego kierowcy). Potem nie ryzykowałem: auto po FL, sprawdzałem wykryte wady w tym czasie i czy zostały naprawione i dopiero wtedy kupowałem nowy egzemplarz: wtedy rzeczywiście wady były rzadkie - żadna nie doprowadziła do przymusowego postoju i zwykle były naprawiane na gwarancji (którą swoją drogą warto przedłużyć jeśli ktoś jednak chce użytkować auto dłużej niż 2-3 lata, tylko trzeba sprawdzić warunki takiego ubezpieczenia)...

@@spk8989pl ASX to raczej Mitsubishi, nie Suzuki..

Raczej nie, bo Ford Polska nie jest zainteresowany moją opinią.

Na mokrej łące gumiaki to podstawa!

tak, niestety Kia ma fatalne fotele (czyt. krzessla)

Kolekcja MINI sprzed paru lat. Już niedostępny.

@@MarekDrives Ubolewam :) i Dziękuję za info .

Właściwie to Ania ma kalosze męskie w kolorze czerwonym. Damskie były w smutnych kolorach, więc kupiliśmy jej najmniejszy rozmiar męski. Sam bym sobie kupił czerwone, ale ona była pierwsza.

Cześć, jak ze spalaniem w tej wersji silnikowej?

@@micha1039 ok 5,4-6 trasa, ok 6,2-6 miasto - póki co :)

Dziękuje za info :) na trasie z jaka prędkością latasz? Dynamiczna jazda? Pytam bo chce po nowym roku kupić samochód i myśle o xceedzie w dieslu albo właśnie tej benzynce 1.4 :)

@@micha1039 staram się raczej bezpiecznie tzn do 130km względnie stale, wiaodomo jak wyprzedzanie to więcej ale raczej nie piłuje max bo często wracam dość zmęczony więc muszę jechać bezpiecznie. Ogólnie uważam że jeżdżę raczej dynamicznie czyli pierwsze 100km osiągam dość szybko - wolę dynamikę niż bycie mistrzem prostej :)

@@adamwiatr6238 Dzięki za informacje, zawsze lepsza jest opinia użytkownika niż z internetowych testów :) Pozdrawiam.

Będą. Już nagrałem, ale zapomniałem zmontować.

Do wymienionych przez Ciebie samochodów dodałbym jeszcze Q3/Q2, T-Roca no i oczywiście SX4 S-Cross. Może nie w każdym przypadku to ten sam segment, ale rozmiary z grubsza się zgadzają. Pozdro!

"Jakieś"hahaha 😂

@@spk8989pl kia w stosunku do takiego Mercedesa, Bmw czy Audi to wyrób samochodopodobny więc czego się spodziewać...

@@spk8989pl w audi zapłacę za taki samochód z bajerami około 300 tys a kia będzie tańsza. Może też nie każdy potrzebuje takich bajerów.

@@spk8989pl o tak. Rozwiązaniami przytłoczą kie bez problemu raczej. Jednak w Kii ładny jest design co naprawdę nie jest proste do zrobienia Szczególnie a może tylko pro cee'd. Jednak rozwiązania może nie są idealne. No wersja gry ma trochę ponad 200 koni i oferuje napęd tylko na przód. Przy tej mocy miłym dodatkiem była by wersja 4x4

​@@spk8989pl Opcjonalnym wyposażeniem to raczej Xceed przytłacza konkurencyjnego T-Roca. Plastikami w kabinie też, bo w VW twardo jak w Skodzie się zrobiło.

Tak, też się przyzwyczaiłem do tych skrzyń drive-by-wire i potem przesiadka do auta z tradycyjnym wybierakiem to jak powrót do ery kamienia łupanego. #problemypierwszegoświata

Nie ma to jak wisząca przyrdzewiala rura jak w Polonezie. A atrapy w Mercedesie to avangarde i cena rośnie.

w Audi też atrapy są premium. W Kia to co innego , to tandeta. Tak to postrzegają Janusze

@@sebastianz7447 na rym polega walka PRowcow chwalic awoje i krytykować konkurencję a my klienci musimy niestety mieć swój rozum.

@@sebastianz7447 januszą podoba się kia bo jest w ich zasięgu jak wezmą kredycik

z tym wydechem to cos nie teges, po jak wsiadalem pierwsze pare razy do niego, to myslalem ze wydech byl pekniety - taki dziwny dzwiek jakby byla gdzies dziura.

Bo to zdaje się nie Marek prowadził ;)

Może zawierzył tym super-duper systemom wspomagania i pilnowania ;-)

@@Red_Ford marek był pod wpływem

Jest. Renault nie ma focha. To domena Forda :)

@@MarekDrives Ten foch ma nawet imię: "Vignaaale" ;)

@M-k S.A. ten foch nazywa się Type R. Dyrektor marketingu poczuł się urazony, że wolę Type R od RSa.

@@MarekDrives Chyba sobie jaja robią :D

@@MarekDrives nie wiem jak jeździ ford ale jeśli chodzi o Hondę to jako całość przypomina mi Lamborghini, wyzywający wygląd i świetne stabilne prowadzenie. A Ford wygląda jak kajzerka po botoksie ;) zobaczymy jak MK4 bo zwykłe wersje prezentują się świetnie.

Odczyt nic Panu nie powie. Zdarzało mi się, że w cichych pomiarowo samochodach miałem poczucie, że jest znacznie głośniej.

@@MarekDrives Zawsze daje to jakieś wyobrażenie o niewyobrażalnym ;) Znajomy kupił Mazdę 6 w 2016r., - top wersja. Mimo, że lekko niedosłyszy, szum go dobija na przelotach autostradowych, a w moim MB W140 zastanawiał się czy aby na pewno aparat słuchowy działa.

@@MarekDrives bo sonometrem/decybelomierzem trzeba umiec sie poslugiwac - zapraszam na lekcje do siebie :) Tutaj sie licz (w wielkim uproszczeniu) tony (czestotliwosci) a nie sam ich poziom. Czestotliwosci ponizej 5 Hz potrafia nawet zabic czlowieka podczas jazdy. Uwierz mi :)

kzfaq.info/get/bejne/a696dM-FvZywj2g.html

Piotr dokladnie - trafiony komentarz - na co komu takie auto bez chocby podstawowego napedu 4x4?

Samochód kupuje się dla siebie i swojej przyjemności.

@@robson3053 Kia dla przyjemności? Mam ale to wół roboczy na miasto i nic poza tym.

@@marcinmarcin6559 ja nie mam Kia ,w temacie chodziło o Sportage. Oceń sam sobie, które auto da więcej przyjemności. Już masz Xceeda i już oceniłeś to auto , szybko.

sportage to kloc ani tak ładny ani praktyczny

nie, wersja m jest ogolocona ze wszystkiego i nie dokuposz tam nic

@@JanKowalski-kc2im Oczywiście. że Xceed wersja M ma system Start-Stop i wiele innych systemów. Można do M dokupić pakiet SMART i 18 calowe alufelgi. Jak nie masz pojęcia, to nie pisz bzdur.

jak ogólnie u KIA z niezawodnością?

@@expray261 jestem 4x w roku na warsztacie : przegląd rejestracyjny, wymiana kapci, kontrola stanu technicznego a gdy nadejdzie czas to wymiana płynów i filtrów

W przyszłym tygodniu będzie test prawdziwego samochodu dla ludu.

Hehe ale pasuje to Panu Markowi. Moim skromnym zdaniem prezentuje się lepiej! 😉

1.4 T-GDI 140KM. U mnie jest 7,5 l/100km przy bardzo dynamicznej jeździe w trybie sport. jest to średnia z przejechanych 11 000 km wyliczony przez komputer pokładowy.

Xceeda

@@robertszczepanik2344 Czemuż? Koszty serwisowania? Lepsze osiągi? Solidnie wykonanie,

@@krzysztof733 ja wybrałem Mazdę CX30. Wg mnie wyglądem, wykonaniem i materiałami w środku bije KIA na głowę. Moc może i nie powala, ale raczej jeżdżę spokojnie, głównie po mieście.

hejty

Wolałbym już Mazde np. 3 czy 6 od tego co wymieniłeś...

Zapomniałeś o Mazdzie. Też daje radę.

@@sebczakus no w sumie. Jeśli chodzi o 6. Niestety 3 za bardzo chce się upodobnić do 6 i wychodzi to co w audi. Nie pamiętam generacji ale było raz tak że audi a4 a A6 można było różnic po światłach najszybciej bo brylowo i stylistycznie było to samo. Niestety mazda trochę siadła na laurach. Cx3 i cx5 to te same samochody tylko różnią się wielkością. Zapomnieć to mogłem o marce DS. Ale nie wiem jak tam z silnikami jest czy dalej mają te thp. Zobacz co zrobili z C5 aircros. Całkiem fajne auto wyszło Citroenowi. Peugeot też sporo eksperymentuje z stylistka. Nowe 3008 jest piękne. Jednak nowa 508 już trochę taka hmm za czarna. Pozdro

@@sebczakus Jak szukałem auta dla siebie, to też mi wpadła w oko Mazda 3 - niestety, okazała się być mało praktyczna: ciasne wnętrze i mały bagażnik, do tego dychawiczny silnik 122KM (180KM nie był wtedy dostępny). Kia Ceed (XCeeda też w czerwcu nie było), była całkiem sensowna, ale Pug 3008 zmiażdżył ją projektem wnętrza i w sumie ceną też (bo dostałem okazały rabat).

Gt z 2017 roku bo jest najładniejszy 😀

Ceed wersja M, bo bez blyszczacych, rysujacych plastikow. Navi obecnie daja za duze (10 cali) i przeszkadza, wiec wez to co w standardzie (ponoc ma tylko radyjo i podlacznie telefonu), a navi dokup sobie sam, lub przyklej tablet lepszej jakosci na ten wyswietlacz :) Serio mowie, znajomy w sluzbowym tak robi i sobie chwali.

Nie. Stonic jest mniejszy.

Nie umiem się odnieść. Takie miałem informacje na temat UVO w chwili kręcenia materiału. Taką miałem kamerę w samochodzie testowym.

Raczej nie. Po prostu Ceed to ważny model i na jego bazie powstały 4 warianty.

@@MarekDrives jasne, oczywiśćie to był komentarz trochę w przymrużeniem oka ;) Przyznam też, że w dalszym ciągu jestem pełen podziwu jaką metamorfozę przeszła tam marka na przestrzeni ostatnich kilku lat. Te auta mogą się podobać praktycznie wszystkim i mówię to jako kierowca BMW serii 4, który potencjalnie rozważał zakup Stingera tylko sprzedawca w salonie Kia się nie popisał :)

CX-30 ma przyjemniejszy manual, ale ogólne wrażenia z jazdy lepsze w Xceedzie.

@@MarekDrives mazda ma lepszej jakosci kokpit

mazda nie ma takiej tandentej skory. Tfu, plastikowej "skory", a siedzi sie w srodku bosko. XCeed ma jakies takie sztywne fotele - jakbys siedzial na obitym skora krzesle.

@@adamwalter2573 zgadza się tylko, że Mazda jest droższa coś za coś..

Xceed konkuruje z 3008. Jest od 2008 większa.

@@MarekDrives Ja właśnie zastanawiam się pomiędzy XCeed a 2008:)

Do długodystansowej jazdy to tylko diesel.

?

@Dave14592 ja to rozumiem, nie chcą szukać własnego stylu bazują na już sprawdzonych. Niestety taką obrali drogę, ale wydaje mi się, że całkiem skutecznie. Widze w Twoim avatarze BMW oni w najnowszych modelach jak nowa 3 (tył) , ściągniety kalką od Lexusa nie uważasz?

Mercedes cla shooting brake tył jak seat Leon kombi, Mercedes eqc tył również Panamera, ford mondeo Aston Martin. W czym problem ??

Dziwne żeby kia nie wyglądało jak porsche skoro wykupili gościa który projektował porshe panamera

@@spk8989pl wiesz co stać mnie na bmw 5 nowa i nie w bieda edycja a mimo to jeżdżę kia bo nie przepłacam. Mam to samo za owiele mniej i przynajmniej jak coś się zepsuje to wymienia mi na gwarancji a nie jak w bmw jest walka o gwarancję :) a i tak jak za każdym razem ktoś wsiadze do mnie do auta to jest w szoku ze kia takie ma wykończenie :) ja się z marki wyleczylem :)

@@spk8989pl internet nie służy do tego kto ile zarabia :) nie chcesz nie wierz :) mieszkam w domu i mieszkam w mieszkaniu zależy gdzie jestem :)

Jeśli niepotrzebny ci napęd na wszystkie koła, to XCeed jest tańszy i oszczędniejszy. Uwaga na GT-Line, bo ma potencjalnie niewygodne fotele. Lepiej się nim przejechać z godzinę-dwie, żeby samemu ocenić ich (nie)wygodę.