Dobra, skończyłam. Jestem pod tak ogromnym wrażeniem Twojej roboty... Ostatnio wracając do starych materiałów i przy ostatnich mam coś co lubię porównywać do seksualnego szczytowania, tylko oczywiście raczej mam na myśli to jak satysfakcjonujące te materiały są, jak skłaniają do refleksji, jak długotrwałe i mocne wrażenie robi sama zawarta w nich myśl. Szczerze mówiąc... sure, kosiam Abigail Thorn czy Natalie Wynn (trans lewaczka, sorki, nie ja ustalam zasady xd), ale w tym momencie wydaje mi się, że robisz najbardziej satysfakcjonujące wideo eseje, które trafiają takie miejsce tego kim jestem, w które nie trafiało nic innego, ciężko mi to nawet opisać. Możliwe, że też po prostu w tym momencie mojego życia tak na mnie działają i np rok temu nie trafiłyby tak do mnie (przez ostatni rok bardzo poszerzyłam swoje rozumienie lewicowych wartości, dyskryminacji, kwestii kulturowych, społecznych, norm, rzeczy związanych z socjologią, filozofią, antropologią etc). Gdyby nie to, że jestem biedniutką transuwą bez pracy marzącą gdzieś w oddali o opkach, to totalnie bym wspierała finansowo, może kiedyś jak się ustabilizuje moja sytuacja... Reasumując, imo Twój kanał jest najbardziej wartościowym kanałem dla mnie w tym momencie życia jaki znam i słysząc Twoje plany na ten rok, totalnie się jaram :v

Podoba mi się zmiana toru o jakiej mówiłeś na końcu tego wideo. Sam od jakiegoś czasu mam przesyt krytyki i "katastrofizowania" - jakkolwiek ważna by nie była - chociaż ja oczywiście bardziej z pasywnej, odbiorczej strony. Ostatnio staram się zbierać i katalogować różne "utopijne" ideę. Może gdy nadejdzie odpowiedni moment w moim życiu to podzielę się tym ze światem i sam stanę się nieszczęsnym youtuberem albo podcasterem.

Super esej. Podrzucam może do eksploracji w kolejnych produkcjach poszukujących czegoś pozytywnego: - "another now" Varoufakis - solarpunk - "Lost connections" Johann Hari (jest polskie wydanie) - narracja socjologiczna / sociological storytelling (jest super vesej o tym na przykładzie "Wall-E") - pośmiertna książka Graebera To są przynajmniej rzeczy, które dają mi iskierkę nadziei...

Kurczę, ta refleksja o korzystaniu z nieracjonalności, czerpaniu z niej, by podważać ogólnoprzyjęte zasady bardzo przypomina to, co Halberstam pisał w Queerowej Sztuce Porażki, po którą sięgnęłam dzięki Tobie. Z początku myślałam, że noo super fajnie, ale co konkretnie mam robić? Studiuję psychologię i nie ukrywam, że im więcej myślę o niej jako nauce i praktyce, tym bardziej dostrzegałam ogromne luki i kiepskie podstawy w samych założeniach, co przekładało się na coraz większą demotywację i zmniejszanie wiary w to, że psychologia i psychoterapia jest w stanie realnie coś poprawić, poza wyposażeniem w narzędzia do funkcjonowania w kijowym systemie. W dużej mierze dzięki Twoim wideoesejom udało mi się wypracować w postawę - "zatem trzeba zmienić reguły, przestać unikać pewnych tematów i spojrzeć szerzej na kontekst socjo-ekonomiczny i polityczny". Jak zawsze byłam problematyczną studentką, tak teraz już naprawdę niemal każdy wykładowca i każda wykładowczyni ma mnie dość, ale niektórzy są zaintrygowani podejściem, o którym dotąd nie słyszeli. Twoje omówienie problemu depresji w ujęciu Fishera podsyłam na każdych zajęciach.

Gdy ktoś mówi o Aeon Flux me serce zawsze się raduje.

Po filozofii tak bardzo czas zostać Twoim patronem. :)

Kolego Ty i Skazany na Film to dwa kanały na naszym YouTubie które spełniają wszystko czego można od videoesejow wymagać. Doskonała rzecz , dziekuje

jeden z najlepszych wideoesejow na ten temat. dosłownie zmienił mi samopoczucie. dziękuję!!!

Od jakiegoś czasu, pomimo całego zrozumienia i sympatii dla osób załamanych stanem świata, mam coraz mniej cierpliwości dla fatalizmu i oddawania walki walkowerem, bo przecież ludzie są źli i wszystko jest do dupy i po co się starać skoro utopia jest niemożliwa. Jestem w związku z tym bardzo podekscytowany planem kolejnych bardziej pozytywnych esejów.

Świetny wideoesej. I dzięki za wrzucenie kosmic i na koniec.

22:00 świetna w tym temacie jest książka Bergera i Luckmana "Społeczne tworzenie rzeczywistości"

To teraz czekam na esej o solarpunku! Super kurs obierasz!

Dla wszystkich, którzy mogą chcieć wziąć tytuł tego eseju dosłownie i pomyślą, że psychodeliki z miejsca otworzą Wam okno do innych wymiarów, poszerzą świadomość do granic Wszechświata, dadzą oświecenie i wypełnią Was przedwieczną wiedzą: to tak nie działa. Czytajcie książki, bardzo dużo książek, edukujcie się na wszystkie możliwe tematy i we wszystkich obszarach wiedzy, od kognitywistyki do architektury - a dopiero potem zastanówcie się, czy warto brać psychodeliki. Proust jest sto razy silniejszym doświadczeniem psychodelicznym niż kwas. Potwierdzą to wszyscy, którzy przebrnęli przez "W cieniu zakwitających dziewcząt" i "Stronę Guermantes". Dukaj "Linią Oporu", "Innymi Pieśniami", "Perfekcyjną Niedoskonałością" i "Lodem" wykręci Wam mózg na drugą stronę lepiej niż k czy grzyby. Graeber, Fisher, Deleuze, Hegel, Marks czy Bartosz Kuźniarz stworzą tylko za pomocą słów znacznie więcej połączeń między neuronami i zabiorą do takich światów, do jakich nigdy nie zabierze Was dmt. Bez odpowiednio ugruntowanego kapitału kulturowego nie będziecie w stanie skonceptualizować, przeanalizować i zrozumieć tego, co Wam się pojawi na zmysłach. Dlatego naprawdę, czytajcie najpierw Prousta.

12:25 - Tu nawet był dosłownie proroczy, bo całkiem niedawno pojawił się w Silicon Valley trend mikrodozowania... no właśnie kwasa. Żeby zwiększyć wydajność w pracy.

Sama muondrość tutaj spływa. Dziękuję!!!

ale fenomenalny odcinek!!!

Hej, fajnie by bylo gdybys wrzucal swoje odcinki tez jako podcasty ☺️

Chyba Twój najlepszy wideoesej!

Świetny pomysł z utworem z Psychonauts 2 na końcu. Jedna z najlepszych gier 2021 obok It Takes Two.

Misty kocham cię, ten materiał to coś czego bardzo potrzebowałem

super

Uwielbiam Twoje filmy!

Misty, a znasz "Bunt wizjonerów" Jarniewicza? Świetna książka o kontrkulturze lat 60., to z niej po raz pierwszy dowiedziałem się o "Realizmie kapitalistycznym" Fishera. I chociaż całość kończy się dosyć gorzko, to pierwsza połowa ma bardzo pozytywny vibe i może byłaby pomocna przy realizacji Twoich tegorocznych planów. Z takich tam innych, to Graeber również zwracał uwagę na to, że neoliberalis był w pewnym sensie wcielony w życie po to, aby zatrzymać kontrkulturę lat 60. Znasz jego "Pracę bez sensu" (fajny materiał o niej zrobiłeś), ale nie wiem, czy zwróciłeś uwagę na ten wątek: bullshitowe zatrudnienie zaczyna się wprowadzać dokładnie w tym momencie, w którym dobre warunki ekonomiczne pozwalają znacznej części zachodniej populacji ograniczyć pracę zarobkową i zająć się "budowaniem utopii". Poza tym wideoesej jak zwykle pierwsza klasa, co tu dużo mówić.

Podsumowując komunizm na kwasie jak sama nazwa wskazuje to taki ustrój który nie jest komunizmem i w którym nie bierze się kwasa :D O ile sam koncept jest ciekawy to mógłby się doczekać nieco lepszej (mniej zawoluowanej nazwy). Mam też dylemat dotyczący tego, czy osoba która popełnila samobójstwo jest na pewno właściwym głosem w dyskursie o tym jak powinno się żyć... Z jednej strony, fakt, że nie mógł ścierpieć obecnego ustroju i z tego powodu popełnił samobójstwo nieco go legitymizuje, chociaż opiera się to na domniemaniu, że gdyby życie miał lepsze to by go nie popełnił, a może skłonności do depresji były u niego inherentne? I w innych okolicznościach też chciałby się szarpnąć na swoje życie ? No właśnie, o ile o powodach możemy tylko domniemać (nawet jeśli jest to domniemanie bliskie prawdy) tak fakt, że nie starczyło mu determinacji aby żyć jest faktem a zatem ciężko mi kogoś takiego, kto ostatecznie wybrał samobójstwo, uznawać za autorytet mówiący jak mamy żyć...

ej, czy Orlińskiego czyta Wojtek Boliński? :)

Hej Autorze: może pamiętasz, jak nazywał się samopomocowy eksperyment zrobiony około 1900r na terenie (chyba) obecnej Austrii, który polegał na wygenerowaniu własnego, lokalnego pieniądza (w obliczu kryzysu ekonomicznego i głodu) i zorganizowaniu się. Społecznośc działała tak skutecznie i zaczeli tak szybko rosnąć w siłę, że nowy rząd obłożył ich ożywczymi podatkami i musiał stłumić tę akcję :) Znasz temat?

0:04 surprised pikachu face

Żubra słyszę

Widzę tu bardzo pozytywne opinie, więc proponuję łyżkę dziegciu. Odcinek ciekawy, ale bardzo mnie rozczarował pod względem merytorycznym. Nie pojawiły się właściwie żadne pozytywne pomysły i powody do optymizmu. Już nie wspominam o tym, że w całej filmie jest ZERO KONKRETÓW co do pomysłu na przyszłość (poza hasłem: myśl inaczej niż do tej pory xD). Lepiej poczytać 200 ostatnich stron z "Kapitału i ideologii" Pikketty'ego, gdzie znajdziemy recepty jak walić w bogatych wysokimi podatkami w ramach realizmu kapitalistycznego.

To niektóre poprzednie nie były pozytywne? (:

"Prawdopodobieństwo, że ten esej zostanie dopuszczony do monetyzacji, maleje z każdą sekundą" 10 sekund później REKLAMA :D Żeby nie było, nie krytykuję, dobrze, że ci lecą monety za to, po prostu śmiesznie wyszło

Żubr na ft 💖

:)

Bump

kdz

jaki nieszczęsny kwas? kwas jest zajebisty spróbuj, niemożliwe, że nie lubisz kwasu, no mówię Ci, spróbuj, jakieś głupoty gadasz, serio, zły kwas brałeś, mówię ci zły wziąłeś inne spróbuj ja ci załatwie inny nie da się nie lubić kwasu normalnie inny musisz spróbować, różne są

Halo halo - kawa już nie jest używką. Evrydayhero mówi o tym chyba w odcinku o Wilkoszu no i lekarze też już o to nie pytają w wywiadach.

Totalitarny zamordyzm rodzaju Związku Sowieckiego, Chin czy Korei Północnej. Autorytaryzm nie dąży do pełnego wpływu na jednoski.