Cześć Michu. Znowu wykazałeś się nieznajomością podstawowych praw chemicznych. Do tego jakaś dziwna tendencyjność. Tendencyjność rozumiem: masz warsztat, kupiłeś maszyny i chcesz żeby zarabiały. Więc ja skupię się na chemii, którą mam obcykaną. Otóż do klimy należy nabić odpowiednią ilość gazu. Jest gdzieś w instrukcji napisane. I tutaj kłania się pojęcie GRAMOCZĄSTECZKA zwana również MOLem. Dla propanu wynosi ona 44 gramy. Dla butanu 58 gramów. Natomiast dla mieszaniny tych dwóch gazów gdzieś pomiędzy 44 a 58 w zależności czego więcej, a czego mniej. (Zakładam, że ten Passat ma więcej niż 11 lat i o R1234yf mowy wtedy jeszcze nie było.) Dla czynnika R134a ta masa wynosi 102 gramy. I teraz co istotne jedna gramocząsteczka KAŻDEGO gazu przy temperaturze 20°C zajmuje objętość 22,4 litra. Więc do klimy należy dobijać tę samą ilość GRAMOCZĄSTECZEK a nie gramów czynnika. Więc jeśli do układu należy nabić np. 550 gramów R134a, to jest to około 5,5 mola. Zatem dla LPG jest to ok. 270 gramów, a to stanowi około półtorej butelki. Tymczasem Wy nabiliście tych butelek 6 czy nawet 7. To nie miało prawa dobrze działać. Żeby uzyskać efekt ochładzania się gazu podczas rozprężania to musi być odpowiedni spadek ciśnienia. Jeśli spadek ciśnienia będzie za mały, to spadek temperatury też będzie mniejszy od oczekiwanego. Po prostu po stronie niskiego ciśnienia było go za dużo. I to DUŻO ZA DUŻO. Stąd te 14 z ułamkiem ° Celsjusza. Druga sprawa to kwestia równowagi termodynamicznej poszczególnych gazów. Każdy gaz daje się skroplić pod wpływem jakiegoś ciśnienia. Również każdy gaz ma swoją temperaturę W naczyniu (tutaj w butli), w której są obie fazy ciekła i gazowa ciśnienie pozostanie bez zmian - bez względu na ilość fazy ciekłej - aż do ostatniej kropli. Oczywiście ze wzrostem temperatury zewnętrznej a co za tym idzie również wewnętrznej to ciśnienie będzie rosło. LPG ma ciśnienie par nasyconych cokolwiek niższe od R134a, więc wskazówka na manometrze trzymała się poniżej pola niebieskiego. Stąd zapewne sugestia by dobijać kolejne butle. Teraz o moim januszowaniu: sprzęt w większości nabyłem na Aliexpresie - znacznie taniej niż na AleDrogo. Jeden element osobiście wytoczyłem i nagwintowałem we właściwym dla gazów mosiądzu. Mam wszystkie potrzebne przejściówki. Mam również stosowną strzykawkę do dozowania oleju do klimatyzacji (używam PAG46 z dodatkiem czynnika reagującego na światło UV) będącej pod ciśnieniem bez upuszczania gazu. Do tego latareczka emitująca promieniowanie UV 365 nm i ewentualne nieszczelności bardzo łatwo się lokalizuje. Przy każdym dobijaniu gazu dozuję jedną strzykawkę (30 ml) oleju. Odsuwanie ewentualnej naprawy w czasie szacuję na 30-40 lat. A koszt jednego nabicia od zera wynosi około 15 złotych. Teraz jeszcze słowo o uszczelkach. Jeżeli freon składający się z węgla wodoru i fluoru uszczelki nie przeżre, to LPG fluoru w składzie nie posiadające tym bardziej nie. To fluor decyduje o agresywności. I jeszcze słowo o dostępnych na AleDrogo preparatach reklamowanych niegdyś przez Grzegorza Dudę. Z czynnikiem UV czy bez - zawsze jest to gaz węglowodorowy (przeczytałem na opakowaniu będąc u sprzedawcy tych rzeczy), a nie freon. Dorzucę jeszcze dziegciu w sprawie bezpieczeństwa. Ulatniający się LPG może się przypadkiem (ale wcale nie musi) zapalić. Żeby wybuchł muszą zaistnieć pewne warunki (zupełnie jak w silniku na LPG), czyli zmieszanie z powietrzem i coś co reakcję zapoczątkuje - np. iskra. Jeżeli w tych samych lub podobnych warunkach (udział ulatniającego się gazu w stosunku do otaczającego powietrza) znajdzie się pojazd z ulatniającym się freonem: to nawet bez iskry wytruje wszystkich tam obecnych. Zatem do garaży podziemnych i innych o ograniczonej kubaturze przede wszystkim nie powinno się wpuszczać samochodów z klimatyzacją, a zasilanych LPG dopiero w drugiej kolejności. Pozdrawiam. ps. w najbliższą niedzielę (28,04,2024) w Redzie, w Fabryce Kultury będzie się odbywała wystawa makiet kolejowych, na którą się wybieram. Możemy porozmawiać na żywo.

Rozjebałeś mnie ze nawet przejściówki nie mieliście żeby normalnie butle z gazem podpiąć

W australii kanadzie i chyba usa jest taki czynnik legalny Care30 czyli mieszanina izobutanu i propanu. Używałem w golfie 4. Wchodzi mniej niz oryginalnego czynnika i chlodzi lepiej. A u nas homologacje to pieniadze dla honeywell. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi...

Uszy mnie bolą (pracuje 10 lat w transporcie chłodniczym od busów fiat fiorino do naczep ) jedna rzecz wszystkie lub większość nowych urządzeń działa na izobutan lub propan (R-600, R-290) małe ilości w graniach 50g-100g lecz tam są inne typy sprężarek które mają tzw. miskę olejową i duża ilość oleju zostaje w sprężarce w autach i agregatach olej w dużej części krąży (taka konstrukcja sprężarki) są dodatkowe elementy takie jak separator oleju żeby odseparować większą ilość oleju i żeby wrócił jak najszybciej do sprężarki (żeby jej nie zatrzeć) gdy ściągamy czynnik nie ściągamy go w ilościach 50% / 40% lecz w ilościach 10% (lecz do końca nie wiem bo nie pracuje na tych śmiesznych kombajnach do klimy w serwisach samochodowych) można zawsze podczas próżni dociągnąć oleju żaden problem lecz LPG jest w tym słaby że ma słabe łączenie się z olejem zabieranie go ( mówię o autach ) ze skraplacza, osuszacza, parownika i dal tego LPG jest słaby bo zarżnie wam sprężarkę ( a nie ma czegoś takiego jak reg. sprężarki ponieważ tłoki w niej są pokryte teflonem nie ma pierścieni a gdy on się ściera piłuje też krawędzie cylindrów więc obudowy sprężarki mówie tu o małych sprężarkach w autach samochodowych bo w naczepach i solówkach są pierścienie i cylindry wykonane ze stali lub żeliwa a nie z gówn... litu. Jak bym robił test to bym się zaopatrzył w normalną butle z kuchenki wage, pompę próżniową i nabił bo ten test nic nie daje bo więcej powietrza wciągnęliście do układu. A najgorszym wrogiem każdego układu jest wilgoć to on powoduje zmniejszenie wydajności chłodniczej.

R290 propan + R600a izobutan proporcja około 50/50. Jeśli R134a wchodzi 500g to max 300g mieszaniny idzie lub nawet 250g. Nie można za dużo ze względu na inne właściwości termodynamiczne. Propan np w temperaturze 30'C ma powiedzmy takie samo ciśnienie przy 370g wagi swojej co 420g wagi izobutanu. Więc 50g różnicy, a "parcie" to samo. Działa, chłodzi. Brak homologacji, dopuszczenia w UE. Ogólnie zakaz. Wiadomo , ze chodzi o kładzenie łapy na wszystkim co kasę przynosi. Za chwilę "Zielony Cud" nadejdzie to będzie ciekawie.

Michu pokazałeś że się NIE DA a to bzdura. Po pierwsze nie LPG tylko czysty propan czyli R290 370g. Puszka za około 40 zł starcza na 2 razy. Może być IZOBUTAN czyli R600a. Oba skrajnie łatwopalne (i wybuchowe) i od dziesięcioleci te czynniki są stosowane w chłodnictwie (klima w domu czy LODÓWKA!!!) Po drugie trzeba użyć pompy próżniowej aby zrobić próżnię. Po trzecie najpierw w fazie ciekłej napełnia się stronę wysokociśnieniową - wejdzie tak z 4-5 barów - zakręca zawory, odpala silnik i JUŻ klima się włączy. Potem już w fazie lotnej odkręcasz zawór i dobijasz aby nie przekroczyć 3 barów. Ciśnieie na niskociśnieniowej stronie spada to znów odkręcasz i tak w kółko aż wejdzie około 40% masy oryginalnego czynnika. U mnie weszło 220g propanu (R134a wchodzi 450g) - trochę za dużo- i najniższa temp podczas jazdy to -5,7*C. Ciśnienie robocze dochodzi do 16-17 barów a u Ciebie 7 barów na wysokim ciśnieniu? Ludzie napełniali LPG z butli 11kg. A wystarczyło się rzetelnie przygotować. I nie ma sensu jechać "na maszynę" bo cała robota na podwórku trwa tyle samo, a jedno napełnienie to koszt ~20zł.

żeby to zaaplikować to trzeba zrobić próżnię w układzie i w ten sam sposób "wlać " czynnnik jak to się robi z R134..... Połowę masy tego co wlewasz R134 to lejesz R290. Olej nie ucieka przy małych ubytkach rzędu takiego że co 3 lata trzeba go uzupełniać.... Czynnik podany, źle, opowiadanie dookoła źle -> idź do warsztatu i daj zarobić jego marce :)

Ja nabijałem propan do astry 2. Złączki z ebaya i powiem że szron na szybie się robił tak chłodziło. A chciałem sprawdzić bo wymieniałem chłodnice klimy bo była dziurawa. Działa na 100% pozdrawiam

Łysy potwierdzam większość komentarzy, poczytaj. Jak byś to zrobił prawidłowo to na pewno by lepiej działało. Masz rację że jeśli jest awaria, to trzeba ją usunąć, a nie "pudrować syfa". Dużo by można pisać na ten temat, na pewno ma to swoje plusy i minusy. Zakończę tak jak już ktoś tu pisał w komentarzu, " JAK NIE WIADOMO O CO CHODZI TO CHODZI O KASĘ"

W końcu testy....odcinek za odcinkiem no i super.

Ostatnio sprawdzałem palność gazu sprzedawanego jako zamiennik r134a. Okazało sie że płonie nie gorzej niz gaz do palnika. Dla ciekawych parametrów temperatury samozapłonu r134a 770 stopni, 1234yf 406 stopni, butan 365 stopni, propan 470 stopni lpg ghzieś pomiędzy tymi wartościami zależnie od proporcji. Temperatura samozapłonu nowego czynnika jest podobna do LPG.Wiec jak ktoś boi się płomienia to tylko orginalny r134a również jako zamiennik zamiast 1234yf .Pozdrawiam

Ciekawy odcinek ciekawy ☺️

Uwielbiam takie odcinki z testów 😁 wiadomo że nie zawsze jest czas i możliwości obejrzeć ale takie odcinki mega 💪

Dzięki Michał za takie odcinki bo lubię je najbardziej. Pozdrawiam całą ekipę

W Australii tylko mają propan-butan w klimatyzacja i do tego jest specjalna tabela i tak nawiasem mówiąc Nie dość że jest gaz tańszy to jest efektywniejszy i mniej go trzeba nabijać

Fajne, moja ulubiona seria!

No i znowu nie lpg tylko sam propan stosuje się w pompach ciepła (propan temp wrzenia −42,11 °C , butan temp wrzenia −0,5 °C). Na dodatek propan ma mały wpływ jako gaz cieplarniany i jest stosowany w pompach ciepła - czynnik R290. Może by tak dokładniej zapoznać się z tematem a nie tylko pobieżnie i na widzi mi się.

Prawda jest taka że prawie każdy handlarz dobija klimę LPG i tysiące aut jeżdżą z tym!! Następnie jadąc na diagnostykę robiąc serwis lub spuszczając to lpg do maszyny następuje przekazanie danego gazu do maszyny do której następny użytkownik będzie serwisował klimę i zassa to lpg nieświadomie 😢 te maszyny nie mają wykrywania lpg w układzie i takim sposobem możesz mieć auto nieświadomie z lpg w układzie

Piąteczek piatunio ❤😊 witam wszystkich serdecznie

Zawsze chciałam tego spróbować, niegdy nie miałam odwagi 😂

Najlepiej wszędzie lać spirytus, to jest odpowiedź na wszystkie problemy.

Po pierwsze należy zrobić próżnię żeby wprowadzić gaz. Po drugie, za dużo tych butli, podejrzewam że wchodzi tam około 650g r134A a Ty pokazujesz 6 butli każda po około 170-200g czynnika. Pokaż jakie masz ciśnienie na sprężaniu bo podejrzewam że za wysokie i sprężarka się z automatu wyłącza żeby nie uszkodzić ukladu. Po trzecie takie czynniki musisz podać ilościowo mniej i wszystko zważyć, każdy inny czynnik ma rozne parametry podczas sprężania rozprężania. Po czwarte ilości oleju w układzie nie sprawdzisz, musiałbyś wszystko spuścić i wlać na nowo bo za każdym razem część oleju jest zabierana z czynnikiem w postaci ciekłej (olej miesza się z gazem i porusza się w całym układzie).

Ryzyko to jest jak sie ma w aucie czynnik R1234yf toksyczny żracy itp . Przeciez dla ludzi z ue którzy go doposcili do użytku powinien byc kryminał. Jak ró

Siema ekipo M4k, mazury pozdrawiają 💪👍

Cześć Michu 🤝 Pozdro kolego z Otwocka ✋

Spoko materiał 👍 Działać działa ale porównanie do cieknącego silnika trafione w punkt 🎯

No to teraz test LPG + 5w30 jako olej w czynniku 😀

Spoko odcinek

r290 + r600a, mniej więcej 40/60, ważne żeby ciśnienia lp i hp zgadzały się z fabrycznymi przy mniej więcej 20 stopniach. Wejdzie mniej, jakieś 65% masy oryginalnego czynnika. Sople będą na kratkach po takim zabiegu, a co najlepsze jest to bezpieczniejsza mieszanina niż R134a i utylizacja może odbywać się przez wypuszczenie w powietrze.

Działać będzie kwestia jak długo kompresor wytrzyma 😎

to z olejem to bzdura nie słuchajcie, oleju nie tykamy, a jeśli już to lepiej mniej niż więcej, jak maszyna wyciągając czynnik zabierze przy okazji trochę oleju to powinna go z powrotem dodać, niestety większość "fachowców" lubi ustawić na maszynie +10gram oleju ekstra, praktycznie wszystkie układy które nabijałem LPG były przeolejone, to źle. pozatym i tak cie lobie, łapa w górę :)

Pozdro Michu 💪💪👊👊

Ciekawy test... Aczkolwiek jak stwierdzono faktycznie trzeba nabić profesjonalnie i wtedy ma to sens... A tak to wyszła ciekawostka... Oczywiście dziękuję za pracę przy materiale :)

Nadawczy obecny ❤❤❤

Hej. Trochę po macoszemu potraktowany temat... Wiadomo widzom trzeba udowodnić ze jest do dupy ten gaz ale mniejsza o to. Prozni jak poprzeni uklad byl ok i dzialal mozna nie robic. Z tego co kojarzę ten gaz co go dawaliscie to nie gaz LPG tylko butan do zapalniczek. Akurat ten się kompletnie nie nadaje zbyt szybko sie skrapla i moze nie zdolac sie rozprezyc i kompresor na ssaniu moze dostac ciecz a wtedy napewno cos jeb..ie... Fajnie widzow by sie tym postraszylo jakby sprezarke rozwalilo. Jak nabijac to mieszanka izobutanu i propanu w stosunku 50/50. Patrzymy najpierw ile do naszego passata wchodzi r134a zalozmy ze jest to 1 kg. To sumaryczna ilosc gazow jakie bedziemy wtlaczac do ukladu wynosi polowe tego co r134a . Wynika to ze wzgledu na to ze sa one wydajniejsze termodynamicznie. Czyli bierzemy 250 gnizobutanu i go wtlaczamy. Czasami nie bedzie nam chcialo juz wejsc ze wzgledu na wyrownanie cisnien wtedy trzeba wlaczyc silnik i lklime i powoli dobijac na ssaniu... Zaznaczam powoli zeby gaz do ukladu trafial w fazie lotnej . To jest isotne . Potem to samo robimy z 250 gramami propaneu. Ja osobiscie daje troche wiecej propanu w tym stosunku czyli mniej eiecej 40/60. Uklady tez nabijalem czystym propanem. Srednio sie nadaje trzebaby zawor rozprezny przerabiac na wyzsze ciśnienie bo wtedy rzeczywiście z kratek leci powietrze o temp. ponizej zera. Cisnienia powinny zachowywać sie podobnie jak w przypadku r134a. W przypadku propanu cisnienie tloczenia bedzie troche wyższe. Co do olejow to jakos te sprezarki ganianaja z tym "czynnikiem " na swoim standardowym oleju np Pag 46. Ale podobno pod weglowodory lepsze sa oleje POE.A maszyna da tyle oleju co wziela. Jak w układzie nie oleju to go nie da. Jak ja mam instalacje dziurawa to daje z 5g oleju na ladowanie gazem mniej wiecej tyle ile jest w uklad puszczone.Podstawa to waga i cisnienia. Pozdro. Trzeba rozbic to z glowa.

Chłopie! To jest gaz techniczny! Do klimatyzacji daje się oczyszczony r290/r600a w proporcji ~ 65%Propanu 35%izobutanu.

Siemanko Michu pozdrawiam całą ekipę M4K i wszystkich widzów

Laguna 1 czeka,pozdro!!!

Bo to się robi profesjonalnie, sprawdzasz w katalogu ile ma wejść ile konkretny kompresor potrzebuje oleju, ważysz np butle 5kg a nie jakiś spraj i jest cacy.

Super 👌

Pieknie poszlo jak katalozator spod niejednego bloku 😂

Miałem klienta co dal LPG maszyna znalazła że nie ten czynnik nie taki. Klient zapłacił za wymianę całego czynnika oraz wymianę tylko dostępnych uszczelnaczy wyszło około 500 za januszowal na stracie 350

Bez kodu 1920 z kodem 1952 kocham takie promocje, oczywiście za dowóz jak za zboże.

nie propan-butan bo to lipa wyjdzie ale czysty propan! po nabiciu propanem temperatura na wyjściu to okolice -10 stopni (MINUS) !!!! Dodatkowo potrzeba go o połowę mniej - mniejsze obciążenie dla kompresora. Jest bezpieczniejszy dla środowiska bo to gaz naturalny. Ale prowadzący tendencyjnie ciągnie do swojej tezy. pozdrowienia!

Po pierwsze nie gaz do zapalniczek tylko R600 lub R290. Po drugie dużo za dużo naładowaliście tego, alternatywnych ok 1/3 względem 134r. Po trzecie R600 i R290 bardzo dobrze łączy się z olejami i są na to badania, a co więcej super łączy się z wodą więc nie powoduje korozji. Po czwarte nie wpływa na warstwę ozonową. A jeżeli chodzi o wybuchowość to w czasie wypadku bać się 300g gazu a nie bać się 70L LPG w zbiorniku .... nie komentuje. Nowe klimy i pompy ciepła działają na R290 zamiennie więc ten tego

Kiedyś znajomemu nabiłem bmke e38, zwykły wężyk gumowy na dysze gazu żeby uszczelnić i chłodziła aż miło, swoją pierwszą audi a4b5 też tak nabijałem

Przecież te wszystkie zestawy do napełniania na alledrogo itp. to też propan-butan (bądź izobutan), tylko nie piszą o tym wprost, zamiast tego pisząc "zamiennik" czynnika i "gaz węglowodorowy". Na puszkach wielki napis "R134a", a gdzieś niżej czy obok małymi literkami "zamiennik". Pewnie nie piszą, bo nie ma to homologacji do legalnego stosowania w aucie u nas.

Co do chłodzenia, to też sporo zależy od pojazdu, jakimi jeździmy. Osobiście uważam, że VAGi mają dobre klimatyzacje - nawet bardzo dobre. Sprawdzone na czterech pojazdach, a jeździliśmy innymi autami (Clio 2 FL, 3jką jeździłam na "Elce", tata zastępcze auta podczas montażu gaziutka w aucie miał Toyoty) i tak bardzo nie chłodziły. Potrafiłam przejechać 10 km Cliówką a tu dopiero co chłodniejsze powietrze zaczynało się pojawiać. Dodam, że to było krótko po nabiciu,a jak wracam Polówką, to już dawno zimne powietrze sobie leci Wracając do grupy VW - w Passacie B3 przy +30 na zewnątrz pojazdu, klima w czasie jazdy tak potrafiła schłodzić, że szyba nam zamarzła 😄 Dodam, że miał ciemny kolor, więc w środku był niezły piekarnik. W B5 FL, Touranie, czy moim Polo po całym dniu stania w słońcu potrafi na krótkim odcinku (do 1,5 km) i już leci zimne powietrze.

Miłego dnia dla oglądających 🧏🤫❤️

Siemka michu i cała ekipa MK4 widzowie życzę miłego dnia

Metoda na samozaoranie kurierow. Ustaw sobie 6 stopni a potem wyjdz na pelne slonce ok 40 st i tak do skutku az paraliż

Na szczęście w Kanadzie, kupisz czynnik do nabicia, za ok 60 cad w zestawie z zegarami, plus osobno dokupisz olej i możesz dodać używając tego samego zestawu. Ten patent działa i jeżeli nie chcesz wydawać kilkuset dolarów, albo odratować padającą klime to polecam, sam tak robiłem. Jednak jesli kochasz swoje auto, to polecam servis.

Michu, ja zajmuje sie klimą stacjinarną ake od lilku lat moje,ojej rodziny i znajomych używają w ukladach klimatyzacji ekelogiczne gazy R290 i R600. Zapraszam do garażu, nabije Ci klimę mieszanką R290 i R600 czyli tzw. care30 i uwierz mi, ze kloma ma lepsze osiagi niz na R134.

Super odcinek pozdrawiam serdecznie 👍👍👍😊

Ostatnio mowil ze nie ma sensu tego testowac bo to niebezpieczne i wogole, chyba się pomysły kończą..

Bomba na kółkach :D

tako, robimy próżnię potem nabijamy r600a potem r290 dawka 50/50(zazwyczaj jesli nabijemy pierwszo r290 to klima nam się nie włączy). Oczywiscie jesli w układ wchodzi 500g r134a no to musimy nabić 30% mieszanki r600a i r290 czyli okolo 150g. No i oczywiste kupujemy butle r600a i r290 np na allegro bo taki zwykly gaz z zapalniczek zazwyczaj jest zanieczyszczony pozdro

Dzięki za mega prace na tym kanale 😀. Best regards from Polska/Germany ;)… Łukasz

ŁOOOO ALE POJECHANE PO Łysym :) Michu czasem od naszych chyba tez cos sie nauczysz tak mi sie wydaje kup se wiecej Rzymskich klapek hehehe

“Robicie to źle. Ale to nic. Po LPG z butli 11 kg przy sprawnej instalacji temperatura spadnie nawet do -2°C. A koszt litra LPG z butli do jednorazowego nabicia to około 3 zł. Olej i inne czynniki do podania również się podaje. Jeżdżę w ten sposób od trzech lat, a u mnie cały zabieg w serwisie kosztuje 250-280 zł. Mój koszt to zestaw do nabijania za 60 zł jednorazowo i uszczelniacz z olejem do klimy, który kosztuje około 40 zł. Gaz to żart, cena litra poniżej 3 zł. Policz sobie sam, ile zaoszczędzisz. A stare auto… ważne, że działa.”

Będzie działać 🤭

Jeśli dali butan i napilowali cisnienia tyle w r134a to nie dziwne. Trzeba bylo dac izobutan albo propan butan (mieszanina azeotropowa) i do tego może jakieś złącze na butle a nie nabijacie jak zapalniczke :) poprawnie nabity propan butan lub propan izobutan da lepszy wynik niz r134a.

parę lat temu zrobiłem taki test ... ale na samym PROPANIE, (najlepiej nie technicznym który nie jest zbyt czysty) jest on bardziej podobny do wielu czynników, zresztą PROPAN to też czynnik chłodzący R290... i to bardziej ECO FRIENDLY nie pamiętam jak to tam było, ale jak dobrze pamiętam to mniej było propanu od R134a, (kiedyś to odliczałem ) za 40zł miałem 11kg propanu technicznego w butli od kuchenki turystycznej i zwykła waga, bez żadnych zegarów i działało :) pamiętam tez jakieś 30+lat temu , na sylwka połączyłem dezodorant + petardę shock ... wybuch był bardzo fajny, jak atomówka ;-) i fala zapachowa :) rok później zrobiłem to z puszką gazu do zapalniczek i to był niewypał, przedziurawił się pojemnik i zero ognia, podrzucając kolejne petardy rzucane przy by odpalił ulatniający gaz nic nie odpaliły , zbyt duże ciśnienie i stężenie gazu na działce jak mi z klimy lub PC w którymś momencie ucieknie R32, mam zamiar zrobić ponownie test z R290

No to przerwa w pracy pozdo😂

Butan będzie chłodził ale na wylocie z kratki będzie zamiast do +5*C to z 15. Za to najlepszy jest propan-butan w proporcji 50/50. A z tego wzgledu że nie ma go u nas to LPG w wersji zimowej (60%propan+40%butan). Do tego nie można zapomnieć po np składaniu całej klimy o oleju. Ilością wchodzi tego (tak aby poprawnie działało - trzymało ciśnienia) dokładnie połowa tego co czynnika. Dla totalnie chetnych januszowania to przy odpalonym aucie wbija się aż najpierw kompresor się włączy a potem znowu zacznie wyłączać (za duże ciśnienie). Od tego w ciepły dzień upuszczamy tak żeby chodził cały czas. Oczywiście w starszych autach, z najprostszym układem, w których kompresor chodzi cały czas. :-) No i całość ma taką wadę że nie wypuszczamy wilgoci co dobije olej a potem kompresor. Ale czekam na test (bo samemu nie miałem kiedy go zrobić) na oczyszczenie całkowite układu z oleju syntetycznego, zalaniu go minerałem - zamiennym z PAG (który to nie reaguje z wilgocią) i nabiciu właśnie propan butan 50/50. Podejrzewam że będzie to działać nie dość że dobrze to długo.

Siema. Czas na oglądanie, będzie po pracy. Udanego weekendu wszystkim co juz mają a tym co jeszcze w pracy...cierpliwości 😉pozdro 💪

Panie Łysy, zrób Pan test taki: Kup puche z alledrogo taką 3 w jednym uszczelniacz czynnik i olej tam jest chyba 300g w sumie czy coś takiego. A reszte dobij gazem zapalniczki albo LPG takim typowym LPGiem do auta. Apropo wydaje mi się że gaz do zapalniczki jest trochę inny niż LPG jeśli chodzi o proporcje propan butan ale jak się mylę to proszę popraw mnie.

Najważniejsza sprawa, to że w sekwencji serwisu klimatyzacji zastępuje faza wytwarzania próżni. Czyli, że czynnik chłodzący wchodzi do pustego układu, a w wypadku zestawów naprawczych, to jest wpuszczanie łatwopalnego gazu do instalacji wypełnionej powietrzem! Czyli powstaje mieszanka łatwopalnego gazu z tlenem, co jest cholernie niebezpieczne i wręcz wybuchowe!

W starym aucie gdy gumowe części przewodów klimy były już stare to czynnik sobie wolno znikał. Dobijałem klimę izobutanem czyli R600a. Ale układ nie był pusty,brakowało tak 20% i działało. 2 lata udało się używać do czasu naprawy klimy. Zgadzam się że jest to niewłaściwe a tym bardziej coraz więcej handlarzy pcha nam lpg jako oryginalny czynnik i strach kupować.

A i jescze co do klimatyzacji. Mercedes pracuje nad CO2 w autach no może eko, no może wydajne ale fizyki nie da się oszukać i ciekawy jestem co wymyśla na to by zatrzymać samoczynny wzrost ciśnienia podczas postoju instalacji. A efekty wtedy są fajne, strzelanie z zaworów bezpieczeństwa przy wzroscie ciśnienia powyżej 45bar. 🎉

Bardzo rzetelny materiał :)

Siemka 😊 ,,, z tego co widziałem u kogoś, to najpierw trzeba zrobic próżnie poniżej zera - 5 bar w układzie klimy , a dopiero potem nabijać LPG do klimy by weszło więcej gazu w formie cieczy i w tedy temperatury z nawiewu są poniżej zera - 1 - 3 stopnie celcjusza pozdrawiam 😊

A co z zmianą nowszego gazu na starszy ma to wpływ?

Trzeba było obieg wewnetrzny właczyc powietrza to nie chłodziło by cały czas powietrza z zewnatrz tylko dochładzało krążące w kabinie. I tak szczerze nie mówimy o Januszach..... Pozdrawiam wszystkich handlarzy i tych co kupili ze świeżo nabitą klimą 😅

Zestaw to tylko rurka z końcówką żeby podłączyć. Polecam gazować w próżni

Ja leje czysty propan do lodowek 40zł starcza na dwa pelne nabicia. Temperatura z kratek -23⁰C, czasami kulka lodu wypadnie 😂

CIEKAWE

To z tej puszki się nie nadaje ale to z butli już się nadaje ;)

Michu, nie widziałeś na allegro czynnika R134a lub R-1234yf. Dałeś się nabrać jak większość. Tak piszą tytuły ogłoszeń, a w opisie jest napisane, że to mieszanina różnych węglowodorów itd. która odpowiada danemu czynnikowi. Czynniki chłodnicze takie jak wymieniłem powyżej da się kupić jedynie posiadając uprawnienia F-gazowe.

Czekałem na to 🤭😅

Pompy ciepła są na r290 czyli czysty propan. Z butli gaz jest dosyć brudny filterek należy zastosować przed napełnieniem olej zazwyczaj wystarczy ten sam

Kup cie sobie zestaw z USA tam zegary maja kolorki a nie liczby :) to moze traficie we wlasciwa gramature w ukladzie :)

wiadomo jak ktoś zna temat próożnia odpowiedni gaz plus uszczelniacze i tyle a michu wiadomo musi kombanami nabijać bo te wszystkie jego warsztaty muszą zarabiać pozdro

Cześć! Prośba o odcinek różnicy między czynnikami R134a a R1234yf. Czy można zamienić nowy czynnik na stary w samochodzie w którym fabrycznie jest nowy czynnik!

Odnośnie tych sandałów, to zajechane jak „sandały beduina” Pozdrawiam 😉😎👍

Tak, próbuję z ludźmi rozmawiać, że jeżeli jest jakiś wyciek, to się nie zmienia treści zadania żeby wynik się zgadzał, tylko usuwa przyczynę. Najczęściej spotykam się z reakcjami: "Ocipiałeś?! Mam tyle kasy wydawać?". I to od zawodowych kierowców słyszę najczęściej "To wlej mu 10W, mi od razu przestał brać".

Dobrze chłodzi 😂

Tak wpierw naprawić klimę. Miałem przypadek w aucie gdzie dobiłem ale w normalnym warsztacie. Przyjechałem po roku że nie działa. Główny mechanik podszedł zobaczył i stwierdził wymianę chłodnicy. Po tym zabiegu działało. Tu muszę stwierdzić iż nie właściwie podeszli w temacie dobijania i część kosztów wzięli na klatę.

Ja robię pełen serwis klimy co 2 lata. Ot, taka januszerka :) pozdrawiam

Kilka lat temu kupiłem za 1000 zł samochód min. z niesprawną klimatyzacją, wystarczyło ją tylko "nabić" miał mi służyć kilka miesięcy, do końca opłat. O on jeździ do dziś, ma już ponad 500000 tys. km. Klimę nabiłem gazem do kuchenki turystycznej, jakimś internetowym sposobem w ramach doświadczenia i ostatnio dobijałem ją dwa lata temu. Oczywiście klima działa jak powinna w upał może być przyjemnie chłodno we wnętrzu, przez te 150 tys. Km. które nim przejechałem przez ten czas. Także da się czasem, bez profesjonalizmu drogich maszyn itp.

Ja kupiłem sobie uszczelniacz do klimy i puszkę czynnika R1234. Do dziś chłodzi. Zrobiłem tak, ponieważ będąc u 3 mechaników od klimy nie znaleźli wycieku i co pół roku musiałem robić serwis tracąc łącznie 2400 zł. Preparat z manometrem,uszczelniaczem i czynnikiem 170z ł

I właśnie na taką instalację klimatyzacji i prawdopodobnie zatarty kompresor trafiłem dwa tygodnie temu jak kupowałem samochód. Szkodza że nie wiadomo jak to sprawdzić poza zobaczeniem czy chłodzi...

Ja ostatnie sprawdzanie klimy miałem 3 lata temu i działa

a ten zestaw o ktorym mowisz "z allegro" to tam jest też olej?

❤

Cześć Michał Wątpie że odpiszesz ale zobaczmy Jaki mniej więcej był by remont kapitalny silnika 2.0 tfsi o oznaczeniu BWA w twoim warsztacie ? Chodzi mi o widełki czy np 8-12 czy no 14-16 itp...

Za niedlugo bede testowal w starszym samochodzie zestaw 3w1 , wiem ze skraplacz jest nieszczelny a naprawa przewyzsza wartosc pojazdu. Chciałbym kiedys zobaczyc jak po takich specyfikach wyglada układ chłodzenia w kazdym aspekcie

Michu prośba o przetestowanie AC Fix według producenta jest to zamiennik czynnika R-134a

Fajne

👌👌👌