Czasami są też problemy z linką . Założyłem raz takie badziewie co się zaciągało w pancerzu, aż się wyginały mocowania do karoserii. Potem założyłem linkę GM i była lala.

@@diodadioda Dziś rozebrałem obie strony tylnych hamulców, dokonałem regulacji rozstawu szczek (ta ,,automatyczna,, nie za bardzo działa, o ile wogóle) Wczesniej popusciłem hamulec ręczny. Po wyregulowaniu luzu na szczekach i ponownej regulacji ręcznego - tico ma hamulce z tyłu jak brzytwa i ręczny na 3-4 ząbku trzyma jak już dawno nie trzymał !!! Teraz szykuję sie do wymiany przegubu zewnętrznego. Może dam rade ... ?

@@mironn7726 Jasne że dasz. To nic trudnego.Okręcasz na początek nakrętkę piasty . Potem koło , zacisk precz, potem 2 śruby od amora i wyjmujesz przegub ze zwrotnicy. Potem łyżka od opon i puknąć w przegub wewnętrzny w skrzyni i wypadnie. Jedynie wyleje się olej.

@@diodadioda Niestety nie dam rady. Nie moge odkręcić nakrętki na piaście. Odgiołem zabezpieczenie, ale nakrętka trzyma ma max ! Mawet przedłużka nie pomaga, bo mimo że auto stoi na kołach, obracam kołem po asfalcie ! Potrzebny chyna klucz udarowy ? To jeszcze koreński montaż. (Tico 1996 r Made in Korea) A wiec poległem :(

Co do pkt 2 mogę się zgodzić. Natomiast dokręcanie łożysk właściwym momentem w przypadku takich łożysk nie ma sensu. Moment jest tak mały, że trudno kupić tak dokładny klucz. Jeśli łożyska są skręcane dużym momentem wtedy warto walczyć. Używa Pan słowa po partacku, to mnie tylko zachęca by nic więcej nie nagrywać :) Piękny komentarz, szkoda, że na Pana kanale jest 0 filmów. Szkoda marnować taki talent. Pojawi się film chętnie zostawię jakieś "ciepłe" słowa ...

@@diodadioda Napisałem "procedura" ponieważ ostatni raz przykręca się się nakrętkę koła małym momentem ale wcześniej dużym. Cała procedura ma na celu to aby nie dopuścić do zbyt mocnego ani zbyt słabego dokręcenia łożysk poniewaz w jednym i drugim przypadku dojdzie do szybkiego ich zniszczenia a także "czopów" - osi. Po wtóre dokręcać nakrętkę małymi kombinerkami to jest proszenie się o nieszczęście, tak można robić w zabawce dla dziecka a nie w pojezdzie od którego zależy nasze bezpieczeństwo.( Tylna oś ma wiekszy wpływ na nasze bezpieczeństwo niż przednia. ) Mówi się " kto smaruje ten jedzie ". To że z nasmarowanego dodatkowo łożyska przy skrecaniu smar się wyciśnie to nie szkodzi ale będzie pewność ze łozysko będzie dokładnie nasmarowane - wypełnione i nie podejdzie tam np woda. Dokonałem tego wpisu aby ustrzeć innych przed naśladowaniem tego co zobaczyli. Na początku tego filmu tak jak jak w programie tv pt. "Anatomia Głupoty" powinno być napisane NIE RÓBCIE TEGO W DOMU. Nie zamieszczam filmików w internecie poniewaz nie mam na to czasu. Trening czyni mistrza dlatego wolę tracić czas na szlifowanie profesjonalizmu niż ośmieszanie się w internecie. Pozdrawiam i życzę dużo szcęścia podczas eksploatowania tak serwisowanego Matiza.

@@jankata1958 Pocieszę Cię, że przejechał już ponad 200 tyś km, czyli ok 100 tyś więcej niż na filmie,z nowym właścicielem. Łożysk ani hamulców nadal nie ruszał. A co do bezpieczeństwa, to zbyt luźne skręcenie łożysk objawia się luzem koła i stukaniem na dziurach. Mimo wszystko takie łożyska przejadą w ciszy 30 tyś km minimum. Jak skręcisz za ciasno to po 100 km jest po nich. Taka jest różnica. Nawet w ASO daewoo nikt klucza dynamometrycznego przy tym połączeniu nie używał. Jak i w FSM i FSO z przodu. Nie znam też osób które robiły to na klucz w VW Golf/polo/passat z lat 80. Polecam film czołowego PL mechanika od 10 minuty kzfaq.info/get/bejne/iJubjMdj3Zfah58.html . Jemu też możesz doradzić to i owo.

Mysle z troszke poleciales , to jednak matiz 😂

A w której minucie kładę wysmarowane łożysko na glebie ? Co do "latania na boki" to w matizie można się nie wysilać, bo po ok 80 tyś km prawie zawsze uszkodzony jest czop małego łożyska. Jak skasujesz luz do zera, po kilkudziesięciu km łożysko się spali. Sprawdzałem to na własnej skórze :) Mam ten samochód od 1999 roku :) więc znam go aż za dobrze !

W Żuku pisali żeby skręcić łożyska stożkowe bez luzu a potem cofnąć nakrętke 1/6 obrotu, może to by się sprawdziło.

@Dar Mowy Przód to ciężki temat. Tam się ustawia naciąg łożysk perścieniem rozprężnym. Pierścienie maja swoje grubości i oznaczenia na boku. Ja robiłem tak że po wprasowaniu bieżni dorobiłem sobie grubą śrubę , plastikową tulejke i wszystko składałem bez uszczelniaczy. napinałem śrubę i sprawdzałem jak toczą się łożyska. Jeśli był luz wkładałem węższy pierścień, jeśli było za ciasno szerszy. W zestawach są zazwyczaj mocno za grube i jest luz na kole. Można je od biedy szlifować np na szlifierce magnesowej do właściwego wymiaru. To taka metoda warsztatowa. Można użyć jeszcze plastidipów i ustawić wymiar za ich pomocą.

Jeśli nie wyczuwasz choć odrobiny oporu to nie. Jeśli łożysko stawia minimalny opór to szybko ulegnie uszkodzeniu cieplnemu.

@@diodadioda Luzu nie zrobiłem w ogóle a obraca się małym palcem. Więc chyba dobrze ;D

Z tego co pamiętam to : 32X52X9,5

Dzięki za podpowiedź !

Niestety nie. W Matizie cała tylna belka jest inna niż w Tico, bodajże jest szersza o 4 cm oraz są inne bębny oraz tarcze kotwiczne.

Jesteś mechanik jak z koziej dupy traba

***** Ręczny napinasz za fotelami przednimi. W linii prostej za dźwignią masz zaślepkę montowaną na śrubę krzyżakową. Trzeba ją odkręcić i nakrętkami linki ustawić właściwy skok dźwigni.

diodadioda Dzięki! Tam już jest prawie na maksa właśnie. Użyć tego samoregulatora?

***** To jeśli tam jest na maxa, to musisz tam spuścić do zera, zdjąć bębny i ręcznie podciągnąć samoregulatory, tak by wchodził bęben i nadal się kręcił. Zazwyczaj najgorzej jest z prawej strony. Wtedy poprawi ci się także hamulec nożny. Tylko pamiętaj, żeby na szczęce cofnąć dźwignię do tyłu(to o co jest zaczepiona linka), bo czasami są lekko zapieczone.

diodadioda Bóg zapłać!

diodadioda Jeślibyłbyś łaskaw mam jeszcze jedno pytanie. Otóż kupiłen nowe szczęki +zestawy mocujące z rozpierakami i albo mi się wydaje albo elementy tego zestawu są bardzo źle spasowane bo na przykład ten wygięty drucik od spustu samoregulatora w ogóle nie pasuje i trzeba go doginąć! Sprężynki tez są nieprecyzyjnej długości i nie wiem czy nie założe stare elementy tylko same gwoździe z blokadami nowe. Spotkałeś się z kiepską jakością tych elementów motażowych?