Nienawidzę remake'ów. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak się jarają, czy oczekują nowych wersji starszych produkcji. Czy to animowane filmy Disney'a, czy kreskówki, czy aktorskie produkcje. Po co? Już znamy tą historię, dajcie nam coś nowego! Musimy kulturowo stać w miejscu dostając w kółko te same historie, zamiast otrzymywać coś świeżego? To jak dana produkcja wygląda, wynika z mindsetu czasów, w których powstawała. Jeśli tamten mindset nam się nie podobał, to stwórzmy coś własnego uwzględniając współczesny mindset. Nie interesuje mnie również faktyczna jakość tych produkcji (mówię tu głównie o fabule), gdyż nie wynika ona z pracy twórców nowej wersji, którzy żerują na tym, co ktoś kiedyś wymyślił. W dobie sequeli i origin story, które szanuje bardziej, remake'i to ostatnia rzecz której potrzebuję.

5 marca TheAvatarist opublikował na Twitterze statystyki oglądalności animowanej serii Avatara. Jak się okazuje, jeszcze nigdy dotąd nie było aż tak ogromnej oglądalności. Mega się cieszę, że nasza społeczność się poszerza. Zrobienie serialu aktorskiego to był strzał w dziesiątkę! Statystyki mówia same za siebie ❤ Można zatem być spokojnym o to, że nowe serie wyprodukowane przez Avatar Studios zyskają rzesze fanów.

Figurka matki twarzy daje mi nadzieje ze przedstawią backstory mamy zuko

Serial Netflixa był w porządku - oczekiwałem dużo, ale się raczej nie zawiodłem, chociaż mam parę uwag.

Co do tunelu miłości… nie jestem pewna czy to w kreskówce miało odgrywać jakąkolwiek rolę poza podsyceniem widzów nakręcaną historią miłosną między aangiem i katara. W sensie - to był bardziej motyw stworzony pod fanów, niż dla rozwoju postaci moim zdaniem. A miłość rodzeństwa - fajny, ale rzadko wykorzystywany motyw. Dodatkowo motyw sokki, myślę że jest trochę bardziej współczesny, rozwija aktualne problemy. Mówi o tym, że chłopak nie musi być dzielnym wojownikiem, by odgrywać kluczową rolę, nawet na wojnie. Plus zawsze uważałam, że Sokka w animacji jest trochę zbyt infantylny jak na swój wiek i zdaje się nie być tym starszym z rodzeństwa. Tu ma to trochę więcej sensu.

Nie pokażemy chopa przebranego za babe bo to bajka dla dzieci ale pierwsza Scena to spalenie człowieka żywcem.

Jak widzę nie jestem jedynym kto serio zwrócił uwagę na sceny walki,które poza zbudowaną fabułą robiły za filar tej historii. Ja szczerze wolałbym remake czysto animacyjny,bo niby animacja się nie zestarzała jakoś bardzo ale wiedząc co TERAZ studia potrafią zrobić to myślę że by się opłacało zrobić "Zuko vs Azula 202? version" (a też nie jestem zbytnio fanem wersji live action znając kreskówkowy oryginał) Ale żeby nie narzekać to cieszę się że netflix nie zniszczył tej historii tak bardzo jak się ludzie obawiali

Hej Elvizja👋 Kojarzysz może "Wakfu"?? Ostatnio wyszedł ostatni 4 sezon serii (u nas jeszcze niedostępny i raczej poza pirackimi kopiami się to nie zmieni) i nie widziałem żeby na polskim youtubie ktokolwiek (z kreskówkowych kanałów) robił film w tej kwestii. Wiem, że jest jeden kanał "Margos Namikaze", który robi spoilerowe recenzje (narazie 3 z 10 odcinków), ale jest bardzo mało popularnym kanałem, i osobiście mam wrażenie jakby sama seria była niestety u nas trochę zapomniana. Nie byłabyś może zainteresowana zrobieniem zbiorczego materiału o całej serii (oczywiście jak już będziesz miała dyplom i chwilę wolnego czasu 😁). Pierwsze 3 sezony i 3 odcinkową serie dziejącą się pomiędzy 2 i 3 sezonem masz dostępną na Netflixie, za to niestety nie ma odcinków specjalnych. Są one w dużej mierze dostępne np. na CDA, ale z polskimi napisami jest chyba tylko ten o Gulthard'zie (reszta z angielskimi).

dla mnie ten serial średni , kojarzy mi się z tymi koreańskimi i Japońskimi serialami aktorskimi którą są okej , ten serial ratuje Wujek Iroh I efekty specjalne i stroje

Co do netflixowego serialu: Po pierwsze - gdyby wszystko było 1 do 1 to seria byłaby dla fanów nudna i przewidywalna. Po drugie - budżet, budżet i jeszcze raz budżet. Gdyby był większy to i byłoby więcej odcinków i nie byłoby takiego chaosu jaki był w tym sezonie. Sezony 2 i 3 zostały już zapowiedziane przez Netflix, trzymajmy więc kciuki by budżet dla nadchodzących sezonów był hojniejszy.

Mi się wydaje, że wątku biblioteki w ogóle nie będzie i dlatego pokazali tego ducha teraz. Weźmy pod uwagę, że w tym serialu Zhao znalazł informację o duchach księżyca i oceanu u mędrców ognia, zamiast w bibliotece. To już sugeruje, że ta kwestia zostanie całkiem pominięta. A tak poza tym, to Zhao został sprowadzony do roli zwykłego nieudacznika, któremu tylko fartem się coś udaje. W oryginale podróżował, znalazł bibliotekę i informację, sam się domyślał poczynań Zuko i ogólnie był postacią, do której się czuje respekt. Tu tego nie doświadczyłam.

nie oglądałem ani netflixowego ani animowanego Avatara ale po twojej recenzji może zobaczę

miłego oglądania

Spox i tak mam podobnie przeczucie iz Netflix zwali ta adaptację bowiem juz zapowiedziało ze powstaną dwa kolejne sezony więc nie rozumiem dlaczego juz dali występowywanie Azili i Oziego w pierwszym sezonie avatara

Mi się ten serial podobał, jest poprostu dla starszych widzów. Ty mi nawet przypominasz tą księżniczkę z północy:)

1. Ja stawiam że wywiad maił ostudzić oczekiwania. 2. 6:37 okej, rozumiem opinie. Ale nie, z filmu salamana stroje były gorsze. 3. Co do aktorki suki podobno nawet mówi w naszym języku. 4. 8:02 aha, ja zauważyłem i zrobiło mi to taki zgrzyt że aż zastanawiałem się czy dobrze usłyszałem. (spędziłem trochę czasu by sprawdzić jak było w orginale itp) 5. 8:58 wydaje mi się że mogli po prostu odwzorować formy że sztuk walki, a na to nałożyć żywioły i było by okej. Więc raczej zabrakło im pomyślunku. 6. 13:23 właściwe to spotkałem informacje bodajże z kart Avatara że ktoś tam przeżył. Ale co się potem z tymi osobami działo trudno powiedzieć. 7. Mi się wydaje że w tej wersji nie ma białego lotosu. 8. 18:00 ba, wogóle od nikogo magi wody się nie uczy. 9. Co do załogi, w sumie w serialu jedna miał jakąś osobowość ale zwykle był w tle i tyle. Ciekawe czy przeżyli. 10. Co do May i Tai lee jestem ciekaw jak będą walczyć.

Zgadzam się w pełni. Dla mnie wielkiego miłośnika oryginalnej kreskówki,, to serial netflixa jest mocno wykastrowany, nie jest tragicznie wątek Zuko jest poprowadzony bardzo dobrze, ale mimo wszystko za dużo ekspozycji, mieszanie wątków z późniejszych serii i nie skupienie się na relacji między bohaterami, odbiera tą esencję za którą kochałem oryginał, niby wyszło ok... Ale czy to wystarczy skoro mieli za pierwowzór czyste złoto?

Ja sie bawilem super :)

Tego slow motion jest naprawdę za dużo. Całkowicie psuje to dynamikę walki. Pomijam fakt, że magowie ziemii nawet bez zwolnionego tempa wyglądają jakby używali magii w zwolnionym tempie. Najlepiej i najbardziej dynamicznie wypada moim zdaniem magia ognia. Bardzo fajny odcinek, czekam w przyszłości na opinie o następnych sezonach.

Mam nadzieję że dobrze zrobią "Opowieści Ba Sing Se"

Wkoncu Netflixowi sie udalo, niektore momenty tej adaptacji przebily kreskowke, oby drugi sezon byl jeszcze lepszy szczegolnie dlatego ze drugi sezon kreskowki to 10/10

18:55 - naszyjnik straciła chyba podczas buntu na tym pływającym więzieniu

Myślę, że mam dosłownie takie samo podejście do tej serii jak Ty, ani nie nienawidzę, ani mnie nie kupili, bo jednak te zmiany i łączenie 3 wątków z zupełnie innych lokacji boli XD

Ta maska za plakatem to nie PRZYPADKIEM tej czarownicy z shoulin pojedynków mistrzów Gdy była duchem w 1serii

ej ja chcę 3 godzinną analizę minuta po minucie

bro ja chciałam trzy godziny narzekania

Mi się właśnie wydawało że Walki bitewne były nudne W sensie brak Tych sztuk walk widać...

Podsumowanie: Lepiej obejrzeć jeszcze raz serial animowany.

Chcemy analizę minuta po minucie :)

Umówmy się, jest lepsze od wersji z 2010 (O ile nie pomyliłam roku w której film wyszedł), ale nie jest na poziomie serialu (Ale przynajmniej nie wybiela postaci jak ta inna aktorska wersja...)

Zastanawiałam się w jakim celu zmienili postacie dwóch kochanków. W sensie dlaczego nagle z mężczyzny i kobiety zrobiły się dwie kobiety. W pewnym sensie rozumiem co może mieli na myśli i na celu ale jednak jakoś ta informacja bardzo mnie zabolała. To była rzecz na którą od razu zwróciłam uwagę. 😅

Tak z innej beczki - ładna maska Wuya'i.

mi osobiście się podoba pomimo że niby troche pozmieniiali takich raczej nie istotnych i nie znaczących dla fabuły szczegółów i tego że może humor tam troszeczkę jest gorszy niż w orginale i ja mogę w mojej opinii powiedzieć smiało że tak jest lepszy niż film z 2010 choć troche gorszy niz orginalny serial ale moim zdaniem spełniła swoje oczekiwania tyle ode mnie pozdrawiam a adaptacja taka 7/10 tyle

Ja czekam aż zrobione korra

Co do tańca ognia (też się zajmuje) to niestety smutny fakt jest taki że im więcej ognia tym większa furora. Można wykonać naprawdę skomplikowany trik który dla osoby co się zna się połapie (ale takich raczej w tłumie aż tyle nie ma co laików) a podrzucenie i jednoczesne zakręcenie kijem zrobi większe wow bo jak jest jeszcze sporo paliwa nasączone na końcach to będzie dużo ognia bo to paliwo chlapnie i od razu się spali :')

a mi się ten bumi podobał na prawde słaby był pakku ze faceta który po prostu czasem leciał stereotypami stał się wcieleniem arcywroga julek który nienawidzi kobiet bo tak

naprawdę szkoda, że nie wykorzystali potencjału wątku z Kyoshi

No od siebie powiem tyle że sama księga wody w animacji była średnia.... a patrząc na to ze seriale w kolejnych sezonach mają więcej odcinkó, to Avatar ma wielki potencjał by sie doszlifować w kolejnych sezonach Ale powiem że wielu widzów to idioci patrząc na serial one piece...

el, czy jest szansa abys kiedys zrobila omowienie serialu my little pony friendship is magic? wiem ze juz jest dlugo po zakonczeniu 4 generacji ale kreskowka trzyma poziom

Hej, a bedzie pozniej obejrzenia twojej animacji kiedy ja skończysz? Dasz ją na kanał albo na jakimś zewnetrznej platformie?

Mnie najbardziej rozwalilo jak Yue uzdrowila w wodzie Momo i pozniej uznala ze jest jedyną nadzieją bo tylko ona moze przywrocic część ducha ksiezyca... Tymczasem ksiezycowy Momo

Myślę że nie pokazali ludzi grajacych w grę bo Iroh okłamał Zuko. On mu opowiedział bajkę.

Dla mnie to było 7/10, gdy to obejrzałem bo był hajp, ale teraz gdy obejrzałem to na nowo to ocena spadła na 5/10 może 6 max. Zabrania charakteru Bumiego to duży minus, zrobienie z Paku bezużytecznego dziada też jest dziwne, aang nawet magii wody się nie zaczął uczyć. I ta zmiana, że Omashu zostało pokonane, chyba po to by usprawiedliwić zmianę charakteru Bumiego. No plusem jest rozwój wątków poprzednich avatarów. Brakuje mi takiego obowiązku, który był w animacji a go nie ma NATLA czyli Roku, wysłał smoka po Aanga, oraz tych przeprosin za zrzucenie na niego obowiązku zakończenia wojny. Co Katary mamy te samo zdanie, w NATLA ona jest bezużyteczna, szkoda.

ja tam nie będę oglądał, bo chce się wzruszyć, pośmiać i się zaangażować

Elvizja wiem że już dawno mineło od czytelni i królowych mewni ale mam pytanie. Jaka jest twoja ulubiona królowa mewni???

Ten motyw z sekretnym tunelem najbardziej mi zepsuł cały serial. Ale po za tym, ta wersja ujdzie. Mam mieszane uczucia. Nie jest to dla mnie super hit, ani katastrofa, taki... Neutralny.

Skąd pomysł na Kreskósa ( nie wiem czy dobrze piszę ) Boga kreskówek?

Czyli streszczając całą recenzję i mówiąc bardziej bezpośrednio ten serial to kolejne karygodne żerowanie na fantastycznym dziele sztuki i sentymencie do niego, nie wnoszące absolutnie nic nowego od siebie, traktujące materiał źródłowy po macoszemu i krzywdzące franczyzę, ...No niby człowiek wiedział ale się łudził.

7:10 nie zgodzę się że zostali dobrani perfekcyjnie, bo Azula oraz Mai to jest tragedia, ale gdyby je zignorować to prawda byłoby to perfekcyjnie

pamietacie jeszcze opowiesci z arkadi?

Jako fanka animacji oceniam 8/10 zmiany na plus -prolog z atakiem na świątynie(scana gdze Gyatso próbuje uratować dzieci jest łamiąca serce) -wątek Azuli i Ozaia który w połączeniu z wątkiem Zuko pokazuje jak włądca ognia manipuluje swoimi dziecimi -rozszerzone retrospekcje -Załoga jest ta dewizją której Zuko bronił na naradzie. Scena gdzie dowiaduja się za kogo oberwał i ile mu tak naprawde zawdzięczają jest piękna -rozmowa Aanga i Zuko ukrywających się po ucieczce po Zao zmiany na minus -brak nauki magi wody przez avatara w tym sezonie -brak podbudowy pod relacje romantyczna Aanga i Katary (mozliwe ,że to dadzą od 2 sezonu) zmiany które modyfikują kontekst -inna reakcja władcy ognia na przegraną na biegunie -Zmiana w pojedynku z retrospekcji (jak wiemy w animacji Zuko nie zdecydował się na walke) -zmanana osbowości Sokki (mimo wszystko pasuje pod poważniejszy klimat)

Hej zrobisz film o the amazing Digital circus?

jaka jest twoja opinia o live action Avatara?

Jak to jest że mam subskrypcję z dzwonkiem włączoną a i tak godzinę po wyjściu filmu wciąż nie mam powiadomienia.

Mam pytanie nie do tego materiału ale czy będzie drugi sezon Steven Universe Future ?

7:46 Ciekawe, czy zna znaczenie jej imienia po polsku

kurde połowe rzeczy o których mówisz pozapominałem musze odświeżyć orginał

Wydaje mi się że ten serial to przykład adaptacji gdzie zmieniono za dużo jak dla purystów i za mało jak dla ludzi którzy chcieli czegoś nowego.

Babcia tam to taka wiedźma xD

Jesli dobrze rozumiem to cały problem polega na tym że Legenda Aanga to serial 10/10. (Z tego co słyszałem bo jeszcze nie widziałem.) A co z tego wynika to każda inna wersja będzie gorsza. Tak samo jest z grą Diablo, 3 i 4 część jest slabsza od 2 która jest uznana za idealną.

Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam spolszcyzli imię Sozina i zamiatam czytać odzielnie zi to czytali jako źi i mega mnie to irytowało jak slyszlam Soźin

Trochę mi się nie podoba postać Iroh Iroh oryginalnie był wyluzowany i żartobliwy a w adaptacji zrobili z niego wielkiego smutasa (no dobrze w paru momentach był weselszy ale było za mało takich momentów)

Jak dla mnie gdby były jeszce z. 3 5 dodatkowych było był super ale jak dla mnie moge dać 8 nie porownuję z kreskówką bo to inna liga dobrze wciogającą oglondało wiadomo znajdzie sie kilka minusów ale może byc to moja opinia 8 daje to jest ocenka

Brakuje tylko nedoroida Aanga i będziesz komletną fanką Avatara

Pytanko z kąd wzięłaś tego słodkiego Appę ?

Pls już wyszedła hilda film i sezon trzy pls zrób recenzję

Osobiście jestem nie zadowolona, strasznie zpłucili postacie szczególnie Katare, brakuje mi relacji Aanga z Katarą, Yue to stan umysłu a Ozai jak z wyglądu był spoko to upupianie przez niego Azuli ciężko sie oglądało bo jej główna emocją/charakterem jest złość a nie przebiegłość i spryt. Do aktorów mam różne uczucia, nie wiem kto wybierał oktorki Mai i Azule ale np taki Aang mi sie bardzo podobał

moim zdaniem do iroh pasuj takie tłumaczenie wszystkiego, ale ten głos akurat nie pasuje do takiego tłumaczenia edit: czy to pierwsza produkcja netflixa, w której zepsuli "silną kobietę" lub jak kto woli "feministkę" (z naciskiem na cudzysłów) zabierając jej pazur?

i nie wywalili komety NA SZCZĘŚCIE

22:10 to co w 2005 roku to nie było kontrowersyjne w serialu dla dzieci a teraz juz jest ? Jakby ja ostatnio zadałam sobie pytanie dlaczego te kreskówki które ja oglądałam za dzieciaka były okej, a teraz by nie przeszły ... co te dzieci teraz rodzą się inne XDD ? I oczywiście rozumiem że kiedyś nie pokazywano ąz tak różnych reprezentacji jak teraz, ale still, co było takiego złego że teraz by teraz nie przeszło ?

Remake'i mnie irytują. Po co opowiadać tą historię 2 razy, narażając się na krytykę fanów (szczególnie jeśli się zmienia oryginał), zamiast tego można stworzyć coś nowego, co naprawdę rozwija świat. Remake to dla mnie niemalże definicja marnowania pieniędzy i nadużywania zaufania fanów.

7:39 - Jak ja nienawidzę tego słyszeć

Nie w każdej wersji językowej Oma i Shu to dwie kobiety. W hindii nic o tym nie wspominają.

Powiem tak nie był to film po wypiciu soku z kaktusa. Jak w poprzedni filmie. Da się znieść ale na dłuższą metę jest nudno ale jest też okey. I niedawno odświeżyła serial animowany więc mój punkt widzenia lekko się zmienił ale wciąż paru wyborów nie jestem w stanie darować.😊 Ps. Przepraszam za błędy jeśli są.

Serial netflixa to gówienko w ładnym papierku i tyle

Uważam, że w miarę wyszło. Ma swoje minusy, wiele rzeczy nie wyszło, ale ma też sporo plusów. Uważam, że jest bardziej pozytywnie niż negatywnie. Zaskoczyłem się, ale mimo wszystko nie bardzo się nie zachwycam, bo jednak ma te kłujące w oczy minusy, oraz nie lubię adaptacji live action.

Dla mnie serial był dla mnie 6-6,5 na 10. Był nudny i ciężko mi się go oglądało. Jesli chodzi o wczesniejsze wprowadzenie postaci. Myślę, że dobrym pomysłem było pokazanie Ozaia i Azuli. Podobało mi się pokazanie tych manipulacji i intryg. Ale jezeli chodzi o Mai i Ty Lee, to mogli z nimi poczekać do przyszlego sezonu. Tu i tak praktycznie nic nie robią poza staniem i rzuceniem, od czasu do czasu, jakiegoś tekstu. Są nudne i nijakie

Niektóre postacie jak i duchy pojawiły się dopiero w drugim sezonie, Azula jest koszmarna, Mai i Tai lee są porażką ja ogólnie przez ponad 90% serialu się śmiałem z przyjaciółmi gdy oglądaliśmy 😂

ja zauważyłam, że w Omashu byly dwie kobiety i uroczo (zamiast mężczyzny i kobiety)❤

boże ten zuko patrzę i płaczę, wygląd zuko to jest jeden z głównych powodów dla czego raczej nie obejrzę netflixowej adaptacji

Ja zauważyłem Omashu. F*ck netflix. Fajna recka, tylko popracuj nad wymową ą ;)

CO ONI ZROBILI Z MOMO

Wypominanie tego że oryginalni twórcy odeszli z netflixowej adaptacji jest troche słabe, patrząc np na to, że byli też mocno zaangażowani w produkcji filmu z 2010...

Ja personalnie preferuje s 1 netflixa od s1 oryginału

bardziej podoba mi się live action bo w animowanej te dzieciaki mnie zwyczajnie wkurwiają xD