"Chodźmy sobie podotykajmy zboże jak w Gladiatorze" :D

Po obejrzeniu Alien: Resurrection z 1997 roku pojawienie się Prometeusza było ciekawym odświeżeniem tematu. Odejście od prostolinijnego motywu horror science fiction a zastąpieniem go filozoficzną rozkminą w kosmosie kupiłem odrazu. Po sensie instynktownie usnąłem z pamięci głupotę załogi i w efekcie końcowym zapamiętałem naprawdę dobry film. Niestety w przypadku Przymierza ten zabieg już się nie udał ;) Nie pojmuje jak można robić film z wątkami filozoficznymi, cytowaniem Byrona, grą na flecie :P i przeplatać to działaniami najgłupszej załogi w historii kinematografii. Hobbicie bez Gandalfa lepiej by sobie poradzili w kosmosie niż ta pokraczna "drużyna". James Franco przewidział ostateczny wygląd tego filmu i spalił się ze wstydu .

"Ta scena... jest tak bardzo z dupy" - to było tak przesiąknięte zrezygnowaniem 😂

Kolejny raz potwierdzacie że mój gust filmowy jest w 100% zgodny z Waszym! Dajecie +100 do ochrony przed paździerzami. Dzięki!

Wiele zarzutów nadal da się wyprostować. Np. szybkie dojrzewanie Obcego może być oznaką krótkiego życia. To może być znak, dlaczego nie spotkali żadnego Obcego na planecie - bo mogły zdążyć wymrzeć. Dłuższy okres inkubacji zwykle równa się dłuższemu życiu. Pewnie wyjaśnienia rozłożył na kolejne filmy, ale przez ich brak mogą stracić na zyskach i zmniejszyć ilość sequeli lub całkowicie je anulować.

Mnie najbardziej bolała tutaj jedna rzecz, dawny obcy był faktycznie łowcą, atakował z zaskoczenia, jak trzeba było to potrafił użyć kwasu żeby się np przebić pokład niżej itd a ten... UWAGA LEKKI SPOILER...... zachowywał się bardziej jak dzika bestia która widzi cel przed sobą i biegnie cały czas za nim, już nie mówię o scenie gdy zamykali mu drzwi przed nosem i prowadzili sobie jak szczeniaczka tam gdzie im się podobało.

Nie myśleliście o tym, żeby nakręcić powtórki (tak jak z Harrym Potterem) wszystkich części Obcych? :) I ocenić pracę każdego reżysera? Taka propozycja z mojej strony, pozdrawiam :)

Bardzo interesowała mnie wasza opinia o tym filmie. Cały dzień czekałem!

Akurat sceny w izolatce bym się nie czepiał: z jednej strony rozsądek mówi: izolacja. Z drugiej - trochę głupio zamykać koleżankę. Jeszcze gorzej, że jest w środku z ciężko chorym facetem. Rozkina na zawieszenie mózgu. Zresztą, ci ludzie to nie wojskowi, więc ciekawe jak miała od razu odstrzelić małe gówno skaczące w kółko jak głupie. Tutaj dochodzimy do podstawowego pytania zarówno w kontekście "Prometeusza", jak i "Przymierza": czy członkom lotów międzyplanetarnych nie robi się testów psychologicznych? Oni odpowiedzialni byli za 2000 ludzie, a zachowują się jak przygłupy. Na przykład bawią się w eksplorację obcej planety "z marszu". Podobnie widać zachowują się też projektanci statków kosmicznych, skoro statek nie jest zaprojektowany na wypadek erupcji gwiazd, a komory hibernacyjne nie mają systemów awaryjnych. Zastanawiam się, w jaki sposób David prowadził swoje eksperymenty genetyczne. Na patyczkach? Strugał chromosomy w tej jaskini? I w jaki niby sposób ten biały alien stwierdził, że David akurat jest spoko? W stosunku do ludzi nie zachowywał się tak refleksyjnie. Na samym statku David mógł oddać naszych bohaterów ksenomorfowi na pożarcie od początku, zamiast bawić się w kino akcji. A teraz dwie refleksje na poziomie meta: 1) skoro "ósmy" pochodził z transportu Inżynierów, to skąd się tam wziął, skoro oni wyginęli, a ksenomorfa stworzył dopiero niby David? 2) jeśli "Alien" i "Blade Runner" to to samo uniwersum, to nie dziwię się, czemu tak polowano na replikantów.

Ah uwielbiam Wasze recenzje. Za kazdym razem jak dostaje powiadomienie automatycznie mam usmiech na twarzy. Pozdrawiam!

Film skomentuje tak: mój tata przyszedł do domu "lekko" podchmielony, zapytałem dlaczego, coś się stało, odpowiedź była zaskakująca, mianowicie: "tak, byłem na Obcym, takiego gniota dawno nie widziałem, musiałem coś z tym zrobić" :D

Moje refleksje po wczorajszym seansie są takie same. Najgorsze że ten czarny "klasyczny" alien co w finale grasuje po statku "wykluł się" i dorósł w ciągu kilku kwadransów! A scenę ataku bronią biologiczną w postaci tego wirusa, gdzie w ciągu ułamków sekund wyskakują z piersi obcy... można odczytywać jedynie jako metaforę. To się nie trzyma kupy, jakby poskładano to z kilku rożnych filmów. Dodatkowo - początek filmu, na statku "wykluwa się" jasny obcy, nie jest w stanie uśmiercić spanikowanej kobiety, ale wybija pancerną szybę w drzwiach... "Morgan" i "Life" pokazują że mimo iż dysponujemy techniką by pokazać wszystko, świetną jakością obrazu... trzeba jeszcze trochę pomyślunku. O ile efekty w starym SF kulały, to jednak scenariusze bardziej trzymały się kupy.

Nie no, te flety mnie zniszczyły.

te dopiski we fragmentach zwiastunai mnie rozwaliły xDD szczególnie "przemowa" Katherine

Ja niestety pierwsze co pomyślałem widząc drugiego androida było "pewnie się zamienią miejscami" i w ten sposób sam sobie zaspoilerowałem bo działo się dokładnie pod tę myśl.

Czy wybierzecie się kiedyś do kina na "Smerfy: Poszukiwacze Zaginionej Wioski" i czy będzie z tego recenzja?

Ten odcinek naprawił mój DZIEN ;) dziękuje

zajrzałem tu jako miłośnik sci fi i uniwersum obcego (oglądam wszystkie recenzje) i zwykle nie komentuję, ale jestem zszokowany linkiem to tej energiiodnowa. Zatrzymałem, jak tylko zobaczyłem wieże chłodnicze i padły słowa o zanieczyszczeniach (wieże chłodnicze emitują tylko parę wodną, na bogów). To tyle, chciałem tylko napisać, że nie ma zgody na szkalowanie największego źródła czystej i bezpiecznej energii na świecie (atomu). Zamiast gówno wartych raportów WWF polecam electricitymap i IPCC.

Faktycznie coś w tym jest, ja od zawsze uważałem, że rasa Ksenomorfów jest cywilizacją roju jak Zergi ze Starcrafta albo Tyranidzi z Warhammera 40k, gdzie są plagą w galaktyce, gdzie owszem chcą żyć jak inne rasy ale kosztem pozerania innych swiatów i innych ras, a tutaj mamy do czynienia z typowym nie rózniącym się od innych potworów, bestii która według założeń z komiksów, gier, książki czy anwet filmów, nie powinna móc poprawnie funkcjonowac bez myśli matki, czy umysłu zbiorowego roju.

w tym filmie nie ma xenomorphów tylko ten czarny z covenanta to protomorph i oryginalne xenomorphy są owiele starsze od rasy ludzi

Zachęciliście mnie do obejrzenia tego filmu :D Byłam na Prometeuszu, tego przegapić też nie mogę. Choćby nie wiem jak złe było :D Dziękuję!

a mnie zasmuciło to, że nie zobaczymy już chyba ani planety inżynierów ani nich samych i o co im chodzi

Uwielbiam Was! Dokładnie moje spostrzeżenia. Jeszcze dodam. Obejrzałem Aliens. Walcząca i odważna Ripley, która wygrywa. Jest bohaterką. Finałowa scena - co za emocje! A tu kto jest bohaterem? Wszyscy dają się dymać, na koniec w szczególności. I jeszcze próbują nam wmówić, że to dobry film. Że Ridley Scott, duży budżet, głębia, poezja, muzyka klasyczna.

Co mówi Obcy, kiedy widzi fajne spodnie w sklepie? *Przymierze*

Dobrze dobrany utwór na koniec :)

Agnieszko i Dawidzie, w piątek na waszym FP pojawił się post o riverdale. Czy macie zamiar nakręcić o tym serialu recenzje? Pozdrawiam!:)

Bardzo podoba mi się ta forma filmu 8 minut bez spojlerów a potem ze spojlerami, mam nadzieję, że więcej będzie takich materiałów.

"Dawaj hajs" - najlepsze :D

Będzie może recenzja drugiej części tureckich problemów?

no nie wiem, ja tam sie zastanawiałam z jakiego ekosystemu moze pochodzić taki drapieżnik jak Obcy i jak przebiegała jego ewolucja, skoro wydaje sie nie miec zadnego słabego punktu (od biedy mozna za taki uznac potrzebę nosiciela dla fazy larwalnej,ale na Ziemi wiele stworzen korzysta z tego rozwiązania i miewa sie bardzo dobrze). I odpowiedź która dostałam w Prometeuszu BARDZO mi sie spodobała, bo to, ze został stworzony sztucznie rozwiązywało wszystkie problemy jakie z nim miałam. podobało mi sie to tez, ze okazało sie,ze powstał "przez przypadek", bo nikt oprócz chorego umysłowo androida (to już jest oksymoron ;-) ale w tej serii nie brak diabolicznych androidów) nie chciał stworzyć czegoś tak doskonałego w zabijaniu. Podobało mi sie to subtelne wyjaśnienie, czemu Obcy ma ogólny pokrój ciała człowieka (bo mu Zły David domieszał genów ludzkich, hodujac go w ludziach). I nawet sie nie czepiałam o o to jakim cudem to ma sie stykać z Alienem 1 oraz przymykałam oczy na wszystkie kretynizmy i potwornie źle napisane postacie w Promku. Niestety Covenant jest... produktem tak złym,ze własciwie nie można go nazwać filmem. Najwyżej produktem filmopodobnym. ie wiem,c o tam sie odpier... przy robieniu tego filmu,ale Scott ma u mnie dożywotne kazamaty za efekt. Chyba,ze nie miał wpływu na całokształt. ale jeśli nie ON to KTO to zrobił? mam nadzieje,ze jeszcze jakies Obce powstana, tak,zeby seria nie zakończyła sie natym gównie.

10:45 No to w drogę!

Nie widziałem Obcy: Przymierze, ale z opinii recenzentów wydaje mi się, że w tym uniwersum panuje już taki chaos, jakby nad całą koncepcją pracowały różne osoby, które w ogóle nie kontaktowały się ze sobą by stworzyć coś spójnego. Jeśli jeszcze do tego spróbować odnaleźć jakieś związki z AvP to już w ogóle chyba można tylko przejść do teorii światów alternatywnych, podróży w czasie itd. I miast się przybliżać do odpowiedzi jak znalazły się jaja ksenomorfów na statku w pierwszym filmie to jakoś się oddalamy. A jeśli nawet się przybliżamy się to nie sprosta ona powstałym przez kilkadziesiąt lat wyobrażeniom fanów.

Uważam że David nie stworzył Xenomorphów tylko chciał je odtworzyć, w pierwszym "Alien" to pewnie są "oryginały" które dużo wcześniej zaginęły, zresztą Inżynier wygląda na potężniejszego/większego - z tą starożytnością może coś być, przynajmniej mam taką nadzieję

14:10 - Dobre :D

!!!!BEDA SPOILERY!!!!! Ja po seansie mam masę pytań: - kto stworzyl obcego - czy na pewno David? W Alien 1 był rozbity statek inzynierów już z jajkami, więc coś tutaj nie pasuje. Może David tylko sobie badał gdzie ta ewolucja prowadzi i tylko mu się wydawało że to on coś tworzy. - przylatuje statek z Davidem na obcą planetę. Normalnie przy takim porcie powinna być masa innych statków (których inzynierowie przeciez mieli od groma - co pokazał Prometeusz). A tu nic - ani stoczni, ani jakiś charakterystycznych elementów dla gwiezdnych portów. W ogóle to miasto jakieś takie malutkie - to już Warszawa jest 100% większa. Może to był jakiś mini porcik do cumowania pojedynczych jednostek? - przylatuje statek z Dawidem. Wszyscy w koło się zlatują zobaczyć kto to przyleciał (a może i się cieszą). Nie wiem czy ja bym się cieszył, że właśnie przyleciał bombowiec załadowany wirusem. Możliwe, że oni nie wiedzieli co to za statek. - jak większość zauważyła inżynierowie z Prometusza wyglądali inaczej niż ci z tego filmu. Może to jak u orków - są plemiona pokojowe, są też plemiona inżynieryjno-wojenne? Możliwe, że rasa którą odwiedził David nie była tą, która prowadziła badania genetyczne nad patogenem - bo jakby prowadziła, to czemu tam nie ma żadnych zabezpieczeń? Jak u nas badają śmiercionośne szczepy grypy to są w ciul zabezpieczeni - w Prometeuszu jak inżynier łyknął ciut patogenu, od razu strawiło go doszczętnie. Tutaj były zastygłe figury obcej rasy - może ta rasa reagowała inaczej na patogen? - może w końcu David pomylił planety? Niby w Prometeuszu odczytał z komputera skąd leciał statek. Ale mógł się przecież rypnąć - w końcu coś mu się poprzestawiało. Człowiek w tym uniwersum skolonizował wiele planet. Inżynierowie pewnie też...

kocham te serie filmów

Jeśli David stworzył xenosy, co w takim razie przedstawiał mural w Prometeuszu i przed czym na hologramie uciekali inżynierowie? Wie ktoś?

Oj, bardzo łagodnie oceniliście.

Dobra recenzja. 15:15 Walter tak naprawdę nie wygrywa z Davidem, niby ma przewagę ale David go zagaduje i jest pokazane jak w tym momencie chwyta za kamień albo inny przyrząd którym zapewne za chwile przyłoży Walterowi. Właśnie w taki sposób wygrał walkę. Co do Obcego - prawdopodobnie to jest właśnie ten idealny Xenomorph którego stworzył David. Nie będzie innego. To, że młody Obcy nie wygląda jak młody Obcy z oryginalnego filmu z 1979 to jest tylko zmiana konwencji i nic więcej. Tak samo dorosły, który wygląda trochę inaczej od oryginału, według niektórych to zwykła zmiana wizji artystycznej i tyle. Po prostu jest bardziej podobny do szkiców Gigera (bardziej opływowy i pokryty skórą). Inni jeszcze uważają, że nigdy nie rodzą się identyczne Xenomorphy, w pierwszych 3 częściach "Obcego" każdy z potworów jest przecież inny. Także to był Xenomorph i tyle.

13:20 😂😂😂❤❤

Trochę tak jak w Prometeuszu mamy odpowiedz na pytanie kto stworzył człowieka, tak tu mamy odpowiedz na pytanie kto stworzył obcego. Dlaczego autor chciał odpowiadać na te pytania myślę ze nie ma co rozstrzygać. Może ta odpowiedz ma być na tyle nie satysfakcjonująca aby zaprzestać zadawać to pytanie. Rozwikłać tajemnice i pokazać ze to zwykły akt tworzenia, zrealizowany przez postać, która jest do tego w jakiś sposób zdolna z wielką ideą lub bez niej, akt udany lub nie udany. e nadal jest to tylko akt tworzenia, bez tajemnicy, już nie tak fascynujący.

Którego plakatu byście nie pokazali i tak będę miał go powieszonego w pokoju :)

ja żeby zobaczyć najnowszego obcego poszedłem na 8 godzinny maraton żeby odświerzyć sobie te kilka starszych części i prometeusza :) (a tak Bdw to mi się podobał nowa część mimo że to niebyło coś super orginalnego to sceny z tymi "braćmi" robotami bodajże walterem i davidem były świetne)

❤️

a dla mnie było fajnym motywem to że sie dowiedziałem skąd sie obce wzieły i wgle nie mam problemu z tą tajemniczością fakt że teraz te stare filmy tracą te swoją " tajemniczośc" ale do cholery.....sprawdzcie date premiery pierwszego obcego i obcy przymierze.... prawie 30 lat to chyba sporo...wam to popsuło stare filmu a niektórym to dało odpowiedzi których chcieli...stare alieny były najciekawszym z tego wszystkiego... i dlatego chciałem wiedziec ską sie wzieły...

ale tą wstawką z kosmicznych jaj rozwaliliście system. I wgl nie zdawałem sobie wczesniej sprawy że 'Ocby' wychodzi faktycznie z Johna Hurta. Kiedyś nie zdawałem sobie z tego sprawy i jego 'NOT AGAIN" nie miało dla mnie sensu xD genialne ( na yt jest dłuższy fragment jak coś )

A mi się podobało, dla mnie 7/10. Chciałem więcej Obcego i go dostałem. :)

przez cały film miałem totalną beke z załogi

Byłam wczoraj na Obcym i po wyjściu z kina pomyślałam tylko "oho czekam na recenzję Sfilmowanych!" Wracam do domu i taka miła niespodzianka :) Osobiście zawiodłam się, że postacie ludzkie były tak słabo wykreowane (nie jestem w stanie o nich powiedzieć więcej niż to co wy powiedzieliście). Film był znośny, ale nie wywołał we mnie chęci do obejrzenia go ponownie.

W trzeciej części w wersji reż. obcy nie ma postaci "węża" ale już uformowany psowaty ;)

Ja nawet się nie zorientowałem, że to ten sam aktor grał obu. Także koniec był zaskoczeniem dla mnie :)

Ładne fryzurki mieliście te 6 lat temu.

Kolejny gniot bazujący na licencji znanej serii zrobiony by zarobić na popularności i na fanach. Obcy się skończył na dwóch pierwszych częściach, bo miały sens, scenariusz , klimat i postacie które znały się na aktorskim fachu a tu jest dno dna ( tylko Michael Fassbender daje radę ale i on nie ratuje tego filmu od klęski) Niech próbują dalej może kiedyś wyjdzie godny następca pierwowzoru i może kiedyś ktoś da do zrozumienia że oprócz wpieprzenia masy efektów specjalnych liczy się też aktorstwo i scenariusz

W sumie znacząca nazwa statku pojawiła się już w pierwszej części, bo "Nostromo" też zahacza o tematy egzystencjalne. I też specjalnie tego nie wykorzystano.

Właśnie Dawid też wolałem myśleć o tej rasie jako super inteligentna istota taka niewiadoma Jest to jedyna rzecz która mnie zawiodła reszta spoko bawiłem sie dobrze film dostarczył chodziło mi o dobrą zabawę i dostałem to..

Zachęciliście mnie - pójdę na to dla śmiechu. Po Prometeuszu spodziewałam się bóg wie czego i strasznie mnie zawiódł. Teraz wiem, że nic wielkiego mnie nie spotka, więc pośmiać się będę mogła z czystym sumieniem.

...Ruda zakochałem się w Tobie ;) z punktu widzenia żołnierza eksploracja obcego lądu bez senu ;)

Zastanawialem sie miedzy 5 a 6 w koncu dalem 6/10 na filmweb z litosci praktycznie zgadzam sie z waszym filmem.

moja ulubiona rola Jamesa Franco z tabletu :D

17:33 - XD

Jako stary wielbiciel marki miałem co do tego filmu tylko jedno wymaganie. Chciałem, żeby (jako film koncepcji "Obcego") był lepszy od Prometeusza. I tylko tyle w moim odczuciu się udało. Tylko tyle i (o zgrozo!) aż tyle. 6/10 - Panie Scott, niech pan już kończy ten mecz!

Czy bedzie recenzja riverdale albo 13 reasons why ??

A może z ta wersją Ksenomorfa jest tak że, pierwsza bardzo szybko się rozwijała i bardzo szybko umierała dlatego nie była doskonała. To by wyjaśniało dlaczego nie było Ksenomorfów które powstały z z tej rasy obcych na której użyto tej broni.

hyhy - Ładna Pani :D

Fryzjer był grany ! :)

ja też uważam, że robienie Orginu "Android chce być Bogiem i stworzył Obcego" jest całkiem z dupy, Obcy to miała być długowieczna rasa, przykład końcówka Predatora 2 i czaszka obcego jako Token po wojnach z nimi. A tu Ridley sam sobie przeczy, a już na pewno własnej historii z 79 roku. i próbuje zabić całą magię reszty części. Nie kupuję tego, wkurwiłem się po tym filmie nie na-żarty

Ta scena gdy Walter pomaga krztuszącej się załogantce jest w kinowej wersji? Totalnie jej nie pamiętam, gdzie była umiejscowiona, od razu po żenującym prologu?

Dawid, gdzie twoje włosy? :D

Może ktoś podać kolejność chronologiczną filmów w serii o Alienie?

David nie stworzył Xenomorfów od zera! Zarówno w prometeuszu jak i w covenancie mamy rzeźby obcych atakujących inżynierów. Więc jest to pradawny gatunek .No i w prometeuszu jest ten obcy z inżyniera. Nastepny obcy ma sie nazywac obcy przebudzenie i być osadzona przed przymierzem . Byc może David odbudował ich rase , ulepszył .

SPOILERY Prometeusza: Swoją drogą mówicie o ciekawej rzeczy. Shaw czułą chestbustera. Przecież ona poszła do kapsuły operacyjnej, czy co to tam było i zleciła operację. Co do Davida niezabijającego Inżynierów. JAK ta czarna ciecz wyhodowała chestbustery u nich? Jeśli dobrze pamiętam u mężczyzn zainfekowanych tym syfem wywoływała mutację. Tylko Shaw i to zainfekowana przez seks z mutantem (bez oznak choroby), a nie bezpośrednio wyhodowała coś a'la chestbuster.

Mi w sumie pomysł powstania obcego się podoba jeśli nie odbieram tego filmu jako tej samej serii co stary Obcy. Już nie mówiąc o tym, że Obcy kontra Predator w ogóle nie ma racji bytu przy takiej genezie obcego.

może Firma specjalnie wysłała najgłupszych naukowców w filmach Prometeusz i Przymierze żeby się ich pozbyć taki dobór naturalny w Firmie albo wysłanie mięsa armatniego jak by co to ich nie szkoda później wyśle prawdziwych naukowców

Gratuluje przenikliwości, ja do ostatniej chwili nie wiedziałem ,ze Walter to David :P

Byłem w IMAX i nikt się nie śmiał... ale fakt bywało zabawnie

Babole babolami, ale czy nie ciekawi was film o tym jak (ci porwani) załoganci próbują uciec albo opanować planetę na której David robi eksperymenty na ich przyjaciołach? Pal licho z tym obcym, to może się udać :) (nie myśląc o nim jako prequelu).

Kocham panią za te minki

ok jaki pyłek ??? to owady są pokazywał to pod mikroskopem po drugie wiadomo że zrzut był czarnej mazi która zniszczyła żywe organizmy na ziemi i z tego rozpadu powstały chociażby te jaja z owadami... nowe życie kosztem rozpadu tak było właśnie w Prometeuszu chociażby pierwsza scena hello ;)

AvP: No kurwa Predator good luck have fun

Dawid! znowu wyglądasz jak człowiek :D

Załoga w każdym filmie musi być jakaś taka nieudolna, bo by nie było filmu, gdyby dolecieli i skolonizowali. Fassbender super i scena z fletem (zabrakło mi czegoś podobnego w Ghost in the shell - takich rozważań). Szkoda, że nie pociągnęli dalej wątku Inżynierów. Trochę mało Obcego w Obcym. Mi się tam film podobał, ale dałabym tak 5/6. Obniżam za wrzeszczące, spaniowane baby i rażącą głupotę załogi, która wyszła na obcą planetę bez hełmów/kasków narażając całą misję (2000 kolonistów) i porozdzielani gdzieś tam się sami krzątali po obcej planecie.

Przepraszam, że tak pytam nie na temat i całkowicie "ni z gruchy, ni z pietruchy", ale czy oglądaliście "Samurai Rebellion"/"Bunt" z 1967 r.? Czy to jest naprawdę takie arcydzieło? Czy tylko ja jestem taki niewyrobiony, bo na mnie zrobił piorunujące wrażenie(i dodatkowo w scenie nad grobem rozpłakałem się jak mała dziewczynka).

Ciekawe, co Cameron zrobiłby z tą marką.

Uwielbiam oglądać, jak znęcacie się nad filmami ;)

Prometeusz (pomimo paru baboli) miał: świetną obsadę (od Noomi Rapace ciężko oderwać oczy), klimat, genialną muzykę, dopracowane i ciekawe efekty, świetną stylistykę jeśli chodzi o całość, dopracowane detalie (cała otoczka Wayland Corp) przepiękne skafandry itp, dużo ciekawych pomysłów, aha no i postacie, charakterystyczne, poświęcenie im kilku ujęć, sceny zapoznawcze itp. Wszystko to świetnie grało. Widać ogrom pracy. Niestety Alien Convenant nie posiadał praktycznie nic z tego powyżej. Kilka dobrych scen (ta z akcją w ambulatorium wykonana genialnie), to co zrobił David po przybyciu do celu naprawdę dobry pomysł. W sumie tyle. Poza kilkoma nutami z Prometeusza praktycznie brak muzyki tworzącej jakiś klimat, postacie płaskie jak deska, obsada słaba, na siłę wciśnięte dwa homoseksualne wątki nie wiem po co. Reakcje bohaterów.. wyszedłem trochę wkurzony z kina.. poniżej w spojlerach szczegóły SPOJLERY (parę rzeczy na które zwróciłem uwagę): - nie zgodzę się ze Sfilmowanymi że scena w ambulatorium była głupia. W moim odczuciu była świetnie zrealizowana. Dokładnie widziałem, że laska nie chce ich wpuścić na pokład ale była tak przerażona że nie dała rady przeciwstawić się wrzeszczącej drugiej lasce. W ambulatorium było pełno krwi wszędzie, to że się poślizgnęła nadało tylko realizmu, dramaturgii i dynamiki całości. Potem laska z karabinem była już tak rozhisteryzowana i zaryczana, że praktycznie waliła na oślep. W końcu trafiła w jakieś butle i eksplozja. I piękne groteskowe "zakończenie" całej akcji kiedy pada płonący trup. - podobał mi się również pomysł, kiedy David zrzucił tą zarazę na Inżynierów, czyli zniszczył ich ich własną bronią, którą chcieli zniszczyć swoje dzieło, fajna ironia.. i rozwiązuje dylemat.. hmm.. co zrobi Elizabeth kiedy do nich dotrze :) - ten prolog to jakiś żart, całe początkowe 20 min do wycięcia, film powinien zaczynać się z kopa tym uszkodzeniem. W ogóle ten efekt neutrin czy czegoś to jakaś masakra. - Davidowi urwało łeb ostatnio, mogli go trochę sfatygować, a tu rześki i zdrowy jak nowy i dlaczego mu rosną włosy, od razu wiedziałem że będzie gniot. - serio? gadają, łażą po jakiś jaskiniach i grają na fujarce? wtf? - Co się stało z Weyland Corp. Bo zamiast ich loga jest chyba V o ile dobrze zauważyłem, mogli to jakoś rozwinąć.. - alien zupełnie obdarty z czegokolwiek, podzielił los "zwykłych" potworków - końcówka do przewidzenia, choć moment ujawnienia przed zasnięciem dobry..

jeszcze David obcioł sobie włosy jak Walter i tez nie wzbudziło to zadnych podejzen

Scott jest obecnie tym dla Obcego czym Lucas dla GW. Niech sobie odpuści, bo zabija markę. Niech Cameron z powrotem się weźmie za xenosy.

Dobrze, zgadzam sie z wami, nie był to specjalnie udany film :P dałbym 6+ może -7 na 10 :) Life było lepsze gdyby nie ten bezbarwny potwór :P

Spoiler Pamietam kiedy padł news o tym, ze w filmie ma zagrać Franco :D Filmweb szalał, inni się cieszą, inni wkurwieni. A tu ciach. Był Fraanco i go nie ma :D

O ile mi wiadomo, właśnie Convenant jest wynikiem wiecznego narzekania na brak Obcego w Prometeuszu. Scott chciał odejść od Aliena, fani mu na to nie pozwolili. Ja chciałam i wierzyłam że będzie kontynuowana myśl Prometeusza. Przymierze, chyba faktycznie miało stanowić pogodzenie zachcianek fanów obu myśli Scotta. Przedobrzył po prostu. Wg. mnie film i tak jest ciekawy. Tylko jedna scena mi siedzi w głowie, Walter, w chwili kiedy statek wpadł w burzę protonową, poszedł do komory z zarodkami, wyjął jeden, wsadził go do pojemnika mrożonego i...No właśnie i co dalej? Co się z tym zarodkiem stało? Nie ma tego w filmie. Albo jest w wersji reżyserskiej, której nie widzieliśmy. Potem na to puste miejsce David wkłada dwa zarodki obcego. Gdzie się podział ten ludzki? Nie może mi to wyjść głowy. Wróciłam z kina 2 godziny temu i mam mega mętlik w głowie. I chyba pójdę drugi raz, bo mam jakiś niedosyt. Pozdrawiam. Dziękuję za super recenzję.

Ja natomiast uwazam, ze ridley'owi scott'owi film udal sie swietnie. Film nie jest cukierkowy czy upudrowany na cos innego. Jestem fanem tej kontynuacji.

Czemu nie zrobiliście recenzji filmu ,,7 minut po północy" Nie warty uwagi? pozdrawiam . Ogólnie robicie świetną robotę!

Widzialem pare receznji na youtube i wasza podoba mi sie najbardziej. Oczekiwalem ze ktos mi wyjasni ocb w tym filmie. Mam jeszcze pare puytan. Skoro David jest androidem to jakim cudem zachodowal wlosy. Nastepne, ten ktos kto wyglada jak David przylatuje na statku kosmicznym na nowa planete. Skad on bierze taki statek ktory nie wyglada wogole jak zrobiony przez czlowieka. Pozyczyl (ukradl) od tej cywilizacji czy zamknal sie gdzies w gorach i go skonstruowal.... Nie czaje tego filmu. Jako fan Obcego, wychowany na starej trylogii ,nie podobala mi sie ta czesc. Lepszy byl Prometeusz. David bawi sie w stworce, modyfikuje geny bla bla, a na poczatku filmu obcy ktory powstaje z virusa wydaje sie tworem doskonalym, zabojcza maszynka. Rodzi sie w 3 minuty, nie potrzebuje zadnego gowna skaczacego na twarz ani krolowej a pozniej sami wiecie. Jak dla mnie 2.5 na 6 za zdjecia i gre aktorska androida, reszta to kupa. Pozdrawiam

Nie zamierzałam iść na Obcego, a teraz nie zamierzam jeszcze bardziej :) Dzięki za potwierdzenie moich obaw, co do tego "dzieła". Zastanawia mnie jednak jedna rzecz. Przy filmie pracowała na pewno cała masa inteligentnych, lubiących dobre kino ludzi. Czy nikt z tych ludzi nie miał odwagi powiedzieć reżyserowi czy producentom, że to co wypuszczają to kupa? Już "Prometeusz" mnie dobił wizją naukowców-debili, a z tego co mówicie wynika, że w obecnej jest jeszcze gorzej. I czemu Michael gra w takim gniocie? Coś słabą rękę ma chłopak do wysokobudżetowych produkcji :(

scenariusz slashera klasy B ale zdjęcia pierwszej jakości i jak zwykle trailer wszystko zepsuł ksiazki.audio/blog/alien-covenant

Fizyka w tym filmie nie ma żadnego sensu. Wystarczy minimum wiedzy na temat mechaniki orbitalnej, żeby złapać się za głowę :D Pozatym... neutrina rozwalające statek? Cząstki najmniej reagujące z materią? :D Bulls*it alert!

W ogóle jeśli w tym filmie androidy mają możliwość samonaprawy, to dlaczego Ash czy Bishop mimo że powstały w pizdu lat dalej nie mają takiej zdolności :/

'Let me do the fingering...' :D

Tyranidzi z warhammera 40k są obecnie lepszymi Obcymi. Obcy z fabułą że zostali stworzeni przez iżynierów lub są z nimi powiązani było fajniejsze

Allen covenant 7 na 10