Nie my , tylko oni! A czy to Polacy to nie wiem.

Haha Polak Polakowi na pewno by tka życia nie utrudnia łatwo, musisz zrozumieć, że ktoś gnoi ten naród jak może i to w każdy możliwy sposób. Każdy kto wie coś o ekonomi i ma ogólnie otwarte oczy wie, że Polak w rządzie nie siedzi:)

Czesto jezdze po szwecji tam nie ma takich sytuacji ze nie wiadomo ile sie jedzie gdzie sie jedzie wsyzstko jest ladnie oznakowane tylko w polsce wszystko jest utrudniane

@@dolegus1 - Dokładnie. Tak samo jest w krajach za oceanem . Każdy zjazd z drogi expresowej czy innej szybkiego ruchu jest znacznie wcześnie oznakowany , później bliżej zjazdu powtórzony . U nas tablica informacyjna umieszczona jest tuż przed samym zjazdem i zanim kierowca zorientuje się to już zjazd przejechał . W ostatnich latach zaczyna się trochę poprawiać ten stan rzeczy ale jeszcze daleko mamy do innych krajów w oznakowaniu dróg . No i w tamtych krajach nie pędzą autami na łeb i szyję jak to ma miejsce w Polsce ,gdzie przodujemy w liczbie zabitych osób w wypadkach samochodowych !

@@HGruber71 - Należy tak postępować jak znaki drogowe wskazują🔃🤥

Z drugiej strony często jest taka sytuacja, że mogłaby być droga ekspresowa, ale nie jest tak oznaczona. Przykład 3 E65 na obwodnicy Wolina, która posiada klasę S, ale ekspresówką nie wiedzieć czemu nie jest.

@@niesluchamwackow2137 Skoro „nie wiedzieć” - trzeba się dowiedzieć. Jest takie coś jak „prawo do informacji publicznej”.

@@JaQba91 No właśnie próbowałem, ale informacji brak. Droga posiada kategorię S, ale ekspresówką nie jest, nadal obowiązuje ograniczenie do 90 xD Zapewne sekretarki siedzące przy papierkach miałyby za dużo roboty xD

@@niesluchamwackow2137 Biurokratyzacja... 🤷🏻‍♂️

nie każdy!!! sługi systemu w radiowozie dorabiają statystyki do wykrywalności wykroczeń na takich kretyńskich oznakowaniach

A bo to przepis który Teoretycznie ma pomagać inspektorom kontrolowaniu ciężarówek bo niby jak wolniej jadą to łatwiej je ściągnąć na parking na kontrolę

W innych na czas kontroli ustawia sie albo wyswietla tymczasowe ograniczenie predkosci. No ale u nas sie nie da...

Obszar zabudowany… oni zrobią wszystko, by go zachować, niestety. Nie lubię się nimi zajmować bo jest to w sumie już nudne dla mnie, ciągłe tłumaczenie rzeczy oczywistych. Jedna ze spraw z OZ ciągnie mi się 3 lata. Ale w nowym roku będzie kilka odcinków z obszarami zabudowanymi :)

Argument o konieczności utrzymania fragmentu nieekspresowej drogi jest moim zdaniem łatwy do obalenia. Zadania zarządcy drogi mogą być przekazane innej jednostce w drodze porozumienia, Wydaje mi się, że i tak byłoby to bez znaczenia. No ale jest jak jest.

@ Tylko wewnątrz danego samorządu. Tu natomiast mamy gminę/powiat i kraj. Nie można sobie "przekazać zarządu" między nimi, a przepisy mówią wprost - na każdym rodzaju drogi (gminne, powiatowe, wojewódzkie i krajowe) na terenie miasta na prawach powiatu ma zarząd i obowiązek utrzymania właśnie to miasto na prawach powiatu. Wyjątkiem są właśnie autostrady i drogi ekspresowe.

na wszystko przyjdzie czas ;-) dzięki za miłe słowa

Jak będę w okolicy to sprawdzę, może będzie z tego materiał :)

W całym kraju niestety nie brakuje głupich rozwiązań. Ja jestem ciekaw co sknocą przy okazji budowy dalszego fragmentu S74 ;-)

Nie trochę tylko bardzo głupi i kosztowny. Ciekawe jak sobie poradzą przy zalewie.

znak ograniczenia jest nad znakiem drogi ekspresowej a nie na odwrot wiec obowiazuje do skrzyzowania lub odwolania

@@IzraelGurom nieprawda, pod lub na nie ma znaczenia. Jeśli jest na 1 maszcie to obowiązuje w całym tym miejscu.

Będzie kontynuacja tego tematu w tym sprawa tego znaku 2:42

Pełna zgoda. Niestety nikt tego nie kontroluje, a jeśli już (np. MI drogi krajowe) to raczej tylko wyrywkowo i na zasadzie zgodności z przepisami a nie pod kątem tego, czy coś ma sens lub jest bezpieczne.

Masz rację - jeśli chodzi o zapisy ustawy (PoRD). Zgadzam się - dopuszczalna prędkość na autostradzie (140km/h) czy też na drodze ekspresowej (120km/h, 100km/h) dotyczy tylko dróg poza obszarem zabudowanym. Teoretycznie ustawa nigdzie nie zabrania oznakowania autostrady/drogi ekspresowej jako znajdującej się w obszarze zabudowanym. To, że obszar zabudowany nie może występować na autostradzie/drodze ekspresowej wynika z rozporządzenia wydanego na podstawie ustawy: rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach): 1. „Jeżeli wjazd na drogę ekspresową następuje z drogi leżącej w obszarze zabudowanym, to pod znakiem D-7 umieszcza się znak D-43 »koniec obszaru zabudowanego«.” (załącznik 1, pkt 5.2.7, 1:48) 2. „Jeżeli wjazd na autostradę następuje z drogi leżącej w obszarze zabudowanym, to pod znakiem D-9 umieszcza się znak D-43 »koniec obszaru zabudowanego«.” (załącznik 1, pkt 5.2.9) Czyli zawsze wjazd na drogę A/S z obszaru zabudowanego musi wiązać się z końcem obszaru zabudowanego. Pytanie, czy można w środku drogi A/S wprowadzić obszar zabudowany? Zgodnie z pkt 5.2.48.2 rozporządzenia „Granica obszaru zabudowanego wyznaczonego znakiem D-42 powinna być powiązana z występującą wzdłuż drogi zabudową o charakterze mieszkalnym i występującym na drodze ruchem pieszych”. Na drodze A/S ruch pieszych jest zabroniony (wynika to definicji autostrady i drogi ekspresowej, art. 2 PoRD). Pozostaje pytanie o ewentualną zabudowę wzdłuż drogi, ale zgodnie z pkt 5.2.48.2 rozporządzenia, „Jako obszar zabudowany nie powinny być oznakowane miejsca, w których: - zabudowa mieszkalna jest oddalona od drogi i nie jest z nią bezpośrednio związana (…)”. Podsumowując: z ustawy nie wynika nic na ten temat, ale rozporządzenie wydane na jej podstawie daje jakieś poszlaki odnośnie tego, że obszar zabudowany nie łączy się z autostradą/drogą ekspresową. Przepisy te nie są oczywiście do końca jasne - ale i tak w takiej sytuacji jak na filmie wraz ze znakiem „autostrada” (D-9) lub „droga ekspresowa” (D-7) powinien stać „koniec obszaru zabudowanego” (D-43).

@ podsumowując - na logikę - nie wyobrażam sobie tych dróg na terenie zabudowanym. Podoba mi się Twój post i rzetelne podejście do tematu.

no przyznasz, że "inteligenci" puszczają autostradę przez obszar zabudowany. rozumiem ograniczenia z racji/z tytułu remontu, ale z tytułu obszaru zabudowanego? projektant/organizator lub inny odpowiedzialny powinien odpowiedzieć za taki "błąd" w sztuce i za wynikłe ograniczenia. ale to nie pierwsze i nie ostatnie porażki/kurioza i absurdy naszych "intelektualistów/mędrców/fachowców/ekspertów/specjalistów. pewnie celowo/świadomie/umyślnie sobie nie zabronili by się popisywać swoimi "mądrościami", "pomysłami", "kreacjami", "innowacjami". no jak mogli by sobie odmówić takiej rozkoszy/przyjemności budowlanego cyrku na folwarku wszelkich cudaczności/pokraczności.

ja myślę, że ku 'uciesze", "zadowoleniu", "radości" kierowców powinni na A/S budować poligony, parki wodne, place zabaw tak ku rozmaitości/różnorodności, co by im się zbytnio nie nudziło :)

Bo to Polska, zero logiki, tylko żeby dać znak. Polskie kombo, znak który wszyscy oleja, ale jak co do czego to drura lex sed lex. Dobra jest nic się nie dzieje, a za chwilę panika bo jednak pasuje przestrzegać, burza 5min bo znak, a później Polska norma.

Poinformowali obszarem zabudowanym?

​@znakiem "koniec ekspresówki" z tabliczką xxx metrów

W sumie to też tak myślę. Ale przede wszystkim te 500 metrów drogi ekspresowej z ograniczeniem do 50km/h mogli sobie darować :)

Jestem ciekaw na ile to w sumie jest "legalne". W końcu przez to tylko pojazdy samochodowe mogą korzystać z tej drogi a dla tego miejsca nie ma dróg serwisowych. Po wydłużeniu S74 w Kielcach pewnie to się zmieni

Nie kojarzę przepisu, który by tego zabraniał. Ale co z ruchem pieszych, którzy jakoś muszą dostać się na przystanek i w zasadzie przebywają na drodze ekspresowej? :)

@ No właśnie o to mi chodzi, bo nie wolno pieszym poruszać się po drodze ekspresowej co za tym idzie, wystarczyłoby przesunąć znaki o te 200m... bo to wygląda absurdalnie.

@ Jak pieszy będzie spokojnie czekał na autobus i nie będzie się ruszał, to problemu nie ma.

​@na S8 od Radzymina w stronę Białegostoku są przystanki na drodze, tyle że w zatoczce. Ale to nadal część drogi.

Jak na razie najkrótsza droga ekspresowa w Polsce :) być może dlatego tak ważne, by ten odcinek ok. pół kilometrowy z filmiku był oznakowany jako droga ekspresowa

Ja w sumie nie mam nic przeciwko takiemu oznakowaniu. Dołożyłbym co najwyżej znak "prędkość zalecana" (którego nasze przepisy niestety nie przewidują). Gdyby usunąć znaki D-9 na łącznicach, to trzeba by dołożyć inny zakaz dla pojazdów które nie mogą wjechać na autostradę.

@ Nie mówię o usuwaniu. Przesunąć za łuk albo dodać tabliczkę "za 500m". Co do innych pojazdów, to D-9 i tak są ustawiane w miejscach, z których rower czy ciągnik nie mają jak zawrócić.

Ok, rozumiem. To ma sens. Niestety nasze przepisy.. Na pewno będzie odcinek z miejsca, gdzie ekspresówka zaczyna się po dość długiej drodze, a brakuje znaków informujących o tym, że będzie ekspresówka lub jakiegoś zakazu. Swoją drogą znak D-7/D-9 z tabliczką wskazującą odległość niekoniecznie oznacza, że nie będzie się dało zawrócić.

@ Zawsze powinny być tabliczki właśnie żeby się człowiek nie budził z ręką w nocniku. To samo dotyczy np znaków z tonażem czy wysokością wiaduktu. Zazwyczaj są dopiero za skrzyzowanie i tir musi cofać blokując skrzyżowanie. Ale kwestia znaków w naszym kraju to remat rzeka, o czym doskonale wiesz skoro masz tyle roboty. Sam kiedyś zgłaszałem, że strzałki kierunkowe ze znaku F-10 wykluczają sie z oznakowaniem poziomym (remontowali drogę, znak był już nowy, znaki poziome stare). Odpowiedź zarządu dróg... "nie wykluczają się" :D Dopiero kilka tygodni później ktoś oprzytomnial i to naprawił.

a masz taki obowiązek ?

Wg mnie 50 km/h (60km/h w nocy). W naszych przepisach osobno wymienione są prędkości dla obszaru zabudowanego i osobno dla poszczególnych dróg poza obszarem zabudowanym (w tym dróg ekspresowych).

@@wiktorkowalski3007 Wcześniej była droga ekspresowa w obszarze zabudowanym, obecnie droga ekspresowa poza obszarem zabudowanym

@ Teraz zawsze 50 km/h w terenie zabudowanym www.motofakty.pl/artykul/kodeks-drogowy-2020-od-lipca-zmiany-dla-kierowcow-trzy-nowe-przepisy.html

Nie jest to prawda - zmiany w przepisach jeszcze nie weszły, jest 50/60 po staremu

Zgodnie z art. 19 50km/h A odcinek jest z dupy bo przepisy wprost rozróżniają drogę ekspresową poza terenem zabudowanym (art. 20)

Myślę, że jest szansa ale różnie bywa w sądach

Dużo nowych odcinków jest już prawie gotowych, niestety ostatnie słowo należy do instytucji odpowiedzialnych za oznakowanie (tj. czekam, aż wprowadzone zostaną w terenie zmiany, co pozwoli na dokończenie kilku odcinków). Mam nadzieję, że w tym miesiącu coś ruszy się do przodu :)