Krzychu, Kadetem tera :) musiałem to napisać

Przewinąłem początek z reklamą, oglądam na 30% i jeszcze na złość dorzucę komentarz i łapkę w górę.

No i wreszcie jakiś porządny grat, już się bałem że od tych prestiżowych złomów od fiata wzrośnie poziom kanału.

Kiedys miałem Kadetta Gsi i napisałem o nim wiersz Idę sobie raz przez wieś, a tam w krzakach stoi coś. Ni to czerwień, ni to biały, stoi Opel zardzewiały. Kadett dumnie stoi w trawie, już nie myśli o zabawie. Stare ośki, progi, koła, już na niego chyba pora. Stoję, patrzę, sobie myślę, bryknąłby nim gdzieś za Wisłę. Chwila, moment mam lawetę, zaraz tutaj go podczepię, do garażu go zawiozę, może to mu coś pomoże. Tak do siebie Kadett rzecze- "Zarastają mnie już mlecze, śmieci różne, chwastów stada, ruszać się stąd nie wypada... Dobra kurwa, ja pierdolę, tapicerkę żrą mi mole, deskę kuny już wjebały, rozjebany jestem cały. Bierz mnie Panie do warsztatu, zanim tutaj w trawie umrę, zanim rdza przyniesie trumnę."

Walić początek i mubi, trzeba oglądać na 30% z przewijaniem

Ale zajebiście odjebany na odpierdol odcinek, mocne 28%

1:15 Skończył pierdolić

BIEDA KADETEM TERA!!!!!!

Ten kadet wygląda tak jak ja się czuje

Oooooo nie wiedziałem, że Motobieda jest nadawana na antenie TV Trwam 😝 Wyznanie o chrześcijańskości kanału było dla ogromnym zaskoczeniem 😉

Ja tam lubiłem stare ople...dostawały wpierdol a i tak jeździły..:)

Uja nie łapke w dół, wincyj tych sztrucli, może się doczekam na odcinek o astrze f

16:30 - to słynne "późne pomarańczowe"

Podsufitka wyraża więcej niż licznik przejechanych km XD

Bieda, jak Ty mnie chłopaku zaimponowałeś! Bagażnik się nie otwiera, ale mimo to nagrałeś jak jest w środku, szacun!

gdybyś potrzebował astrę f do filmu, służę pomocą

Kadet to było moje marzenie, które zrealizowałem bardzo lubiłem to auto, trochę żałuję że sprzedałem !

Piękne cięcia na odpierdol, nie zawiodłem się :)

Panie motobieda,miałem opla kadetta w 2005 .Był on w sedanie z silnikiem benzynowym 1,4 na centralnym wtrysku.Tym samochodem zrobiłem wtedy rekord trasy.Nie żebym przekraczał prędkość. Mieszkałem wtedy i mieszkam w Den Haag w Holandii i jechałem z Hagi do Torunia (około 1200km/nie było jeszcze autostrad).Ten odcinek pokonałem w 9godz i 45 min.Już nigdy więcej nie udało mi się przyjechać szybko.No i powtarzam raz jeszcze ;jeżdżę przepisowo i nigdy nie przekraczam dozwolonej prędkości, co jak na polaka jest trudne do uwierzenia.Podczas tego rekordu miałem 36 lata więc nie byłem jeszcze grzybem. Bardzo kurwa lubię pana programy!!!

Opel kadet powinien być maskotką tego kanału

Widzę iż "motobieda" ma normalne poglądy , szacun . Pozdrawiam serdecznie ✋🏻✋🏻👍🏻

Śmieci w tym gracie jeszcze też z lat 80tych

nie wiem dlaczego ale oglądając ten film poczułem ten charakterystyczny zapach starego opla

Kolejny rewelacyjny materiał :) miałem kiedyś 2.0 gsi, ale to szło... nigdy nie nawalił i o dziwo blacha dawała radę oprócz przednich błotników

A ja mieszkam w Warszawie na ul. Kadetów :D Dziękuję. Można się rozejść :D W Opaczy nieopodal Warszawy błądząc rowerkiem odkryłem przez przypadek posesję na której typek trzyma 4 Lanosy w stanie jakby dopiero co fabrykę opuściły. Motobieda - mogę dać ci namiar na właściciela :D Może pozwoliłby pokazać swoją kolekcję

Kadet z automatem... To rzadsze niż dziewica w liceum.

Podsufitka przepięknie "odpadnięta" - jak w moim starym Kompocie E36, którym kiedyś jeździłem. Pinezki tapicerskie, bardzo pomagają w naprawie tego problemu. Włosy mi się jeżą na głowie, jak sobie przypomnę Kadeciora 1,6 w manualu, którym na A4 jechaliśmy ze szwagrem 170 km/h, a był tak zgnity, że przez dziury w tylnych błotnikach i nadkolach, można było prawie wejść do środka. Trauma na całe życie. @MotoBieda, chętnie bym zobaczył jakiegoś Senatora 3,0 - jeździłem takim w wersji "digital" - był nawet fajny.

Fajnie dziś się takiego karalucha ogląda :). Ja miałem w rodzinie takiego kadetta 88 w wersji sedan i, w przeciwieństwie do tego z filmu, była to wersja "standard" bez automatu, ale za to z dużo lepszym wykończeniem wnętrza - była jakaś taka bardzo dobra wykładzina materiałowa, piękne kolory, dobre fotele, przyciemniane szyby. Dzisiaj to śmiech - ale to ten karaluch przejechał bez zmrużenia oka jakieś kolosalne ilości kilometrów i to na lpg (pierwsze tankowania były po okolice 9gr, takie czasy były). Lekko mogę powiedzieć że było to na pewno z 300-400 TYSIĘCY KILOMETRÓW, bo auto miało 5-cyferek więc dokładnie nikt nie liczył i auto zostało dalej odsprzedane dla budowlańca, który z tego co wiem jeszcze kilka lat targał tym narzędzia i płytki na roboty :). W aucie oczywiście leciały blachy, ale silnik był znakomity i naprawdę nie do zabicia. Koszty użytkowania tego auta w tamtych czasach były po prostu śmieszne. Kierownicę od razu wymieniliśmy na taką od nowszych kadettów, trójramienną skórzaną i było naprawdę zacnie. Oczywiście dwa razy strzelił pasek rozrządu, bo w tamtych czasach nawet mechanicy nie bardzo mówili kiedy należałoby prewencyjnie go wymienić. Oczywiście zakładało się nowy i auto jechało dalej - mechanik kontrolował tylko stan popychaczy ;). Najzabawniejsze było to że był to żałośnie słaby silnik - więc cały czas auto było niemiłosiernie butowane, bez żadnej litości. Po prostu było walenie po gazie przy każdym starcie - i mimo tego to auto było właściwie niezniszczalne. Pozdrawiam właścicieli współczesnych benzyniaków, które sprawują się tak wspaniale jak np. TSI czy TFSI, albo cudownych motorów bmw (np.1.6) ;). Rzeczywiście można się śmiać do rozpuku z takiego "karalucha" ;), szczególnie z tego jak dobrze i długo taki silnik mógł być eksploatowany nie przysparzając absolutnie żadnych kłopotów właścicielowi...

Może i koroduje ale warto wspomnieć że ma ponad 20 lat, prawie 30 lat, żadne współczesne auto nie przeżyje tyle lat upierdalania w Niemczech a później na polskiej wsi.

te przerywniki z okazywaniem pięknego zjawiska zwanego korozja to złoto XDDDDDDDDDDDD

kurła uczyłem się takim (tyle że sedanem) jeździć w latach '90 tzn. Kadettem szlifowałem umiejętności już nabyte na Usrusie 360 mojego wuja. Wszystko trzeszczało, było mało mocy (wersja 1,3) ale wspomina się to z uśmiechem na gębie :)

Powracające wstaweczki z rudą - genialny pomysł, zajebiście umila i rozwesela film o tym ponurym straszydle. Więcej tego, więcej

Na początku myślałem że siedzisz w namiocie :d

SILNIK ZE SPECJALNYM SYSTEMEM OHC - OVER HEAD CUMSHOT

Mialam ten sanochod, w nowszej wersji i z manualna skrzynią biegów, sprawdzal sie 😍

To auto w środku to ojciec wszystkich śmietników, jak legowisko bezdomnego, rekord nawet jak na Motobiedę, po prostu piękny. Pasuje do odcinka, te cięcia w pół słowa są wyśmienite. Słowem, po to oglądam ten kanał, mocne 9 na 10, prawie doskonałość 😊

Czy u was też się mówiło na ten model "Kadett łezka"?

Pragnę takiego w 3 furtkach w kombii z 1.7D pod maską, ale bym nim smrodził na pohybel zielonym :D Popatrzcie na te odcienie poszczególnych elementów, prawie jak kameleon. Nie widać kurwa co było robione xDD

Zajebisty odcineczek. Naprawdę lubię to oglądać jak bestwisz się nad tymi autami . Jak najwięcej filmów . Pozdro

Gdy deszcz pada i wiatr wieje słychać jak opel rdzewieje 👍

1:17 a gdzie "cześć! MOTOBIEDA zapraszam na test opla kadeta E" ??

Na głębokie pomarańczowe trafiła Motobieda :)

Jak zawsze przyjemnie oraz z uśmiechem się ogląda ;-)))

Jak zwykle super film pozdrawiam

01:13 Skończył pieprzyć o srubi

No i klasycznie, banieczka oleju w bagażniku - czy to Kadett '84 czy Astra 2016 :D

Oooo motobieda na dobranoc 🥰 królu złoty dziękujemy za twoją cieszkom pracę na 30%

Dzięki. Wreszcie się wyspałem.

Wstęp do opisu mechaniki to złoto. 😀

dojechałeś nim w końcu na ten złom czy sie dalej nim katujesz ? :P

moje pierwsze legalne auto ;) polift 1.4 - 140km/h rozjebalo jeden czy 2 zawory, jezdzil dalej bez problemu tylko stukal straszliwie i pil za duzo benzynki :D wiec pojechal na zlom. Z ciekawostek - w UK Kadett E juz byl nazwany Astra (oczywiscie nie Opel tylko Vauxhall), takze w UK wersja sportowa to bylo GTE (oni zawsze wszystko inaczej musza miec...).

Płacę za ubezpieczenie motocykla 100 ziko. Ubezpieczam przez mubi. Dostaję 150 złotych cashbacku. Jestem na plus 50 złotych. STONKS

Czy jak kupię OC do ciągnika za 100 zł to zarobię 50 zl

Kolega brata miał takiego jeździłem i uczyłem się na nim jeździć piękne czasy

Mówisz o samochodzie który jest starszy jak ty. Zobacz jak sam wyglądasz a czepiasz się kadeta? Wtedy nie było takich możliwości na Twoje smaczki. Materiały się starzeją ale ponoć bystry jesteś i wiesz jak to działa.. Porównaj go na tle obecnej konkurencji i okaże się że kadet był naprawdę ok.

9:58 Automat to wygoda..... A jednak nie.

W końcu coś normatywnie biednego

Prowadziłem takiego jakieś 8 lat temu. Pamiętam że nie było czuć zmiany biegów, tak łagodnie skrzynia pracowała. Odnośnie rdzy: z zewnątrz nic, ale amortyzator wyszedł przez kielich z tyłu. ;-)

Najfajniejszą częścią tego samochodu to automat co za tym idzie brak konieczności męczenia się z biegami. Fajnie wygląda przedliftingowy przód z dużym znaczkiem i grillem.

Wiecej Opli :)

Czy to nie jest przypadkiem to samo miejsce w którym nagrywa Autowizja?

Szczerze co ja kurła oglądam haha Ale kierka jest mega, jak ci się nudzi to można się pobawić podczas długiej jazdy 👨‍🏭🔥

Stary, zajebisty odcinek... Tak bardzo cieszy, kiedy na nim wystepuje twoje auto

Poziomu odcinek nie trzyma za cholere,ale jednak stara się utrzymać swe standardowe 20% jakości.

Te nieme ujęcia korozji zasługują na Oscara

Jeździłem wieki temu Kadetem. Palące się hamulce, które trzeba było zasypywać co chwila śniegiem... podwozie, którego praktycznie nie było... czy wręcz gigantyczna butla lpg w bagażniku. To se nevrati - na szczęście :D

Wspaniały film

jak miał bym opisać swój dzisiejszy dzień to wygląda tak kiepsko jak ten samochód

Może jestem nienormalny, a może nawet psychiczny ale lubie Ople. Nie oczekuję od nich że dostarczą mi jakichkolwiek emocji. Od tego są inne samochody. Opel jest jak sprzęt AGD ma po prostu działać. A zwykle mają przyzwoitą niezawodność, są proste konstrukcyjnie, także nawet jak coś się spieprzy to można tanio naprawić.

Witam! Ostatnio znalazłem w serii auta PRL-u takie dwa cuda jak olcit i Aro czy dałbyś radę coś zrobić na taki temat? Dzięki

Kiedy mój wuja kupił sobie Kadeta gdzieś w pierwszej połowie lat 90-tych to był dla mnie super samochód. Wtedy wszyscy w rodzinie mieli Malychy, kanty i polonezy. A tutaj Kadet. :)

No i to właśnie jest prestiż, a nie jakieś audi, sraudi czy inne porshe najgorshe.

Dziadek miał astre classic z właśnie 1.6i i zajebiste auto, bardzo dobrze wspominam, sprzedane kilka lat temu z przebiegiem 300k km i nadwozie bez korozji.

Normalnie nie pisze komentarzy ale odcinek mnie rozwalił. Mistrzostwo gatunku! Jesteś wielki! Tekst o krojeniu chleba i ludziach nienawidzących samochodów torpeda!

1:14

MotoBieda, a może Opel Calibra?

W 1993 opel kadet był powiewem zachodu. Miałem przyjemność przesiąść się kilka razy z dużego fiata do takiego OPLA i moja opinia jest skrajnie różna od Twojej. Samochód który wtedy mnie woził był świeży. Korozji nie było, wygłuszenie kabiny spełniało swoją rolę. Wszystko było na plus. Co najważniejsze nie było nudno.

He he he. Moja była fura! Odkupiłem go od bardzo sympatycznego starszego Pana w 2018r. Ale nie był wtedy tak zeżarty. Straszne jak zdegradował w 2 lata. Jeszcze gdzieś mi graty do niego zostały :)

Jak pasek rozrządu pękł to się ustawiało zakładało drugi i jechał dalej

Jedyna dobra rzecz w tym Oplu to widok Bentleya w 16:39.

Fajnie się ogląda jak ktoś ma większy syf w aucie niż ja. Miałem posprzątać ale widzę, że nie jest jeszcze tak źle.

Miałem Kadeta E 1.6, dwudrzwiowego, to było bardzo fajne auto. Ten model był sprzedawany w GB jako Vauxhall Astra Mark 2.

12:50 schludnie choć nasrane 14:10 eco-tec :) 3 biegi ? japiernicze 4 biegi to i tak jest mało .

1:13 - przewija mubi xd

Akurat te silniki to byly nie zniszczalne, potem montowane w Astrach, a nawet do Merivy do roku 2004 chyba, z małymi zmianami. Nie miał dużo mocy, ale był trwały i osiągał max moment dość nisko co sprawdzalo się w miescie.

No piękny jest.ople fajne są ogólnie.

Chuja tam brak emocji, w kadecie kiedy pasażer musi trzymać drzwi żeby się nie otworzyły, silnik wyje a buda trzęsie się tak że wibracjami jest w stanie zburzyć każdy most to człowiek dopiero poznaje co to jest 85km/h

Uwaga żart !! Co mówi właściciel Opla kupując drut do migomatu??? " Nadzieja umiera ostatnia " HUE HUE HUE xD

hehe miałem takiego, w epoce maluchów i dużych fiatów taki Kadet to był szacun na dzielni, pamiętam jak dziś że łatałem progi pianką do okien plus farba i pędzel :D

Te ciche wstawki robią robotę, tak samo jak te z hondą na odcięciu 😃. Więcej tego! Albo nie, bo jakość przekroczy barierę 30%.

7:20 - widać dwoje oczu i smutną buzię.

od kogo to samochód? od żula? XD

Like! Nie płacz, cierpienie uszlachetnia. Zrób test Opla Ascony C :D

Mielismy takiego w latach 90tych 86 rok kombi 1,6 disel sedł jak traktor na opałówce i startował nawet z trójki a progi to juz wtedy miał z pianki .Ale jak na tamte czasy smigał i był dosyc pojemny.

Niemiec z Wermachtu płakał jak sprzedawał :D

O kurde, Audi zaj*bało kadetowi grill!

Ah przypomniało mi się jak rozjebałem kadeta , bardzo dobrze wspominam ten wóz, nigdy mnie nie zawiódł 😁

To i tak demon na szosie, jeździłem Kadetem w automacie, ale 1,6 diesel, nawet rowery i furmanki trąbiły żeby ruchu nie tamować

Pozbyłeś się wszystkich polonezów ??? Coś Ty zrobił ! jeszcze powiedz że zezłomowałeś polskiego polskiego fiata ?

Ku*wa... próbowałem to coś obejrzeć , się nie da. Chciałem żeby mi się podobało ... nie dałem rady. TYTANICZNYM , wysiłkiem woli chciałem dać łapkę w górę...poległem. Nie chcę oglądać tego syfu więcej.... do następnego razu. ;-)