jakim filmie akcji chyba po dramacie psychologicznym w którym facet próbuje dogadać się ze ścianą

@@kemal121 Dobre i niestety trafne.

@@kemal121 ze sciana mozna sie lepiej dogadac

@@kemal121 jestem w szoku, że istnieją takie kobiety

@@renles9441 A ja nie. Pracuję z taką samą, a może nawet i gorszą :P

No śmieszne ale na kursie pod wplywem stresu i na egzaminie prawo i lewo to jeden kierunek mi się w życiu tak kierunki nie myliły jak na kursie właśnie nie mam pojęcia czym to jest spowodowane ale wiele osób tak ma 😂😂😂

to drugie lewo

Klasyka

Na kursie miałam też parę tego typu sytuacji, bo albo jechałam nie w tę stronę, co trzeba, albo nie włączałam odpowiedniego kierunku. Muszę dodać, że nigdy wcześniej nie miałam problemu z kierunkami, a podczas kursu zdarzało mi się je pomylić na co mój instruktor reagował: "W MĘSKIE prawo (lewo)" 😂

ja tak na egzaminie zrobiłam XD

XD

Pani Agatka brzmi bardzo sympatycznie nie ma co się denerwować przy sympatycznych ludziach :D

Niektórzy by woleli an-g-ielską herbatkę ;-)

Gratulacje :)

Cieszy mnie to bardzo 🙂

Gratulacje, też wczoraj zdałem za pierwszym strzałem i też będę kontynuował oglądanie filmów pana Jacka :D

To samo :D

Przed snem zajrzałam tak bez nadzieji, że coś nowego będzie. I znowu zaskoczenie (tak jak ostatni film mnie zaskoczył). No cóż trudno godzina mniej snu ale do jutra nie wytrzymam z ogladaniem.

Biorąc pod uwagę fakt, że czasem jestem świadkiem toczenia się pojazdu na warunkowej lub nawet na "STOPIE", sama jestem tego ciekawa. Nie mówiąc już o zapominanou o kierunkach przy omijaniu (to widuję często).

@@magorzatazapert9955 nikt, ale to nikt procz elek nie zatrzymuje sie na warunkowej,bo to durny przepis.Jezdze od 15lat i wystarczy sie powoli toczyc zamiast sie zatrzymywac i tamowac ruch.

żeby nie zrobiła tego prawka😑

zalosne troche

to się akurat każdemu może zdarzyć. Ja raz na kursie włączyłem wycieraczki zamiast kierunkowskazu

@@arekkrzysiak35 nie kazdy jest odrazu alfa i omega

No nie jest. Ale ta Pani ciągle popełnia te same błędy za każdym razem. Pan Jacek zabierał ją parę razy w to samo miejsce i ciągłe to samo. Kobieta nie wyciąga żadnych wniosków.

haha XDD

Hahah wbiłem zobaczyć czy ktoś też to slyszał

szczerze mówiąc takie rozwiązanie pomogłoby każdemu, nawet tym doświadczonym kierowcom - wszystko jasne i klarowne podane jak na tacy, widzisz że za kilka sekund zmienia się sygnalizacja? zwalniasz i płynnie się zatrzymujesz, po problemie

Na niektórych skrzyżowaniach zmiana sygnalizacji świetlnej zależna jest od ruchu pojazdów. Na przykład, gdy podjeżdża autobus komunikacji miejskiej do skrzyżowania, zaraz zmieniają się światła.

Mam u siebie parę wsi obok :) świetna sprawa takie światła z licznikiem.

A cóż to takiego ta "Siedziba Demonów"? 😁😳

Na pewno nie jest tak zle, ja wyjezdziłam blisko 55 godzin, była to spora inwestycja, ale muszę przyznać że dużo dało mi to ojeżdżenie... W pewnym momencie miałam kryzys, to było chyba pod koniec moich programowych godzin lub nawet na początku dodatkowych... Teoria zdana za 1, a w praktyce miałam problemy ze zmianą pasa ruchu (albo za pozno, albo zawiecha i wcale) i z ogólną decyzyjnością w aucie, a już prawdziwy lęk wzbudzały we mnie skrzyżowania kolizyjne... Pewnego dnia na kolejnych już dodatkowych jazdach, dotarliśmy do takiego skrzyżowania, mój instruktor musiał odebrać telefon (chociaż ocz.miał on podzielność uwagi i stopy cały czas nad swoimi pedałami) a ja miałam wykonać skręt w lewo... Ustawiłam się, przepuściłam pojazdy z przeciwka i........ pojechałam! SAMA bez sugestii czy nawet gestu ręką mojego instruktora. Byłam wtedy w dziwnym szoku, że w końcu podjęłam jakąś samodzielną decyzję i może dziwnie to zabrzmi, ale tamten dzień był dla mnie jakimś przełomem... Poczułam dziwną pewność i nawet instruktor mnie wtedy pochwalił. Oczywiście nadal popełniałam różne błędy, ale zaczęłam samodzielnie włączać się do ruchu, wjeżdżać na ronda itp.Nie wiem czy była to kwestia tamtej jazdy i tamtej decyzji, ale przestałam czuć się klaustrofobicznie na drodze... Upłynęło jeszcze parę jazd i instruktor zapisał mnie na egzamin. W sobotę zdałam za 1 podejściem, co prawda na łuku była druga próba i w mieście czasem nieśmiało zmieniałam bieg, ale egzaminator pochwalił mnie za rozglądanie, za uwagę na drodze i ostrożność, że patrzyłam na lusterka, tylną szybę itp, Także nie żałuję że wyjezdziłam prawie drugie tyle. Jasne, liczyłam się z tym że mogę oblać, ale jakoś to poszło i teraz czekam na dokument. Życzę Pani powodzenia i proszę ćwiczyć bo to naprawdę wiele daje :)))

Zdałaś?

możesz powiedzieć mniej więcej jaka była różnica między tym instruktorem, który uczył cię miernie, a tym fachowym?

@@arekbarnuch miernie to może za silne słowo, bo kilka rzeczy dobrze zrobil np. pacholkow nie robie specjalna metodą, ale nigdy nie nauczyl mnie ruszania na 1, kiedy jest sie pierwszym na swiatlach, gladkiej zmiany biegow, wyzywal gdy według niego zbyt szybko zmienilem bieg, też nie zwrocil mi uwagi na pare moich innych bledow, a ten drugi instruktor już tak (mimo, że pojeździłem z nim tylko 2h, to byłem bardzo zadowolony). Nie był fatalny, ale szału nie było. Dużo pewności w jeździe dały mi filmy pana Jacka (i w sumie, w dosyć dużej mierze dzięki nim udało mi się zdać tym razem), bo przez oglądanie trochę bardziej oswoiłem się z sytuacjami na drodze i łatwiej mi było podejmować szybkie decyzje

E tam :)) Tylko kilka sugestii i wskazówek. Pozdrawiam.

Ja też ze Śląska i dużo mnie nauczyły te filmy. :)

@@Maryska-xe9vu mnie w sumie nie nauczyły niczego co bym nie nie wiedziała /umiała etc, ale i tak lubię oglądać. Trzeba dobrą szkołę i najlepiej jazdy mieć z więcej niż 1 instruktorem - często jest tak, że 1 potrafi przekazać niektóre informacje lepiej a inny nie potrafi podpowiedzieć co robi się nie tak, na co innego zwracają uwagę, a jak się to poskłada to łatwiej zrozumieć sedno, przyczyny i rozwiązania swoich błędów/problemów i nie ma problemu aby zdać za 1 razem i po prostu umieć jeździć.

Mi też tak instruktorka kazała robić- sygnalizować, w którą stronę będę skręcać już przed rondem. Dla mnie to również bez sensu ale na egzaminie tak zrobiłam i nic nie powiedział, że to błąd

Są takie ronda gdzie główne ruchliwe ulice łączą się z małymi uliczkami z niewielkim ruchem. Na takich zawsze wrzucam kierunek w lewo przy wjeździe na rondo i potem przechodzę na prawy jak zjeżdżam. Gdy tego nie zrobię na 90% ktoś mi się wpierdzieli pod maskę i miałem tak nie raz. Bo kierowcy zakładają że będę jechał prosto na główną ulicę. Przez 3 lata dojazdu do pracy miałem co najmniej 8 sytuacji gwałtownego hamowania na rondzie bo ktoś się wpierdziela. Gdy jadę z kierunkiem takie sytuacje nie występują. Nie rozumiem więc dlaczego niby nie można jechać z lewym.

Co ty za kocopoły gadasz chłopie... XD Zawsze jak się zawraca na rondzie to daje się kierunek w lewo jeszcze przed wjechaniem na rondo...

Ta osoba jest po prostu ograniczona/ opóźniona, nie powinna w ogóle mieć prawa do samodzielnego prowadzenia samochodu

Weź znajdź :) Jak wszyscy tylko chcą po trasach egzaminacyjnych śmigać. Dla ciebie kolejny filmik zrobię z centralnej W-wy. OK :)

@ - would be nice :) ps. Mam pytanie - jak na EGZAMINIE po poleceniu - "na najbliższym skrzyżowaniu w lewo" kursant zatrzyma się jak pani 8:15 i cofnie wykonując polecenie to jest zaliczone czy błąd ?

@@jarek4691 Alright my friend. Odnośnie pytania, trudno precyzyjnie odpowiedzieć. W moim przypadku to ja zwróciłem uwagę i poprosiłem o zatrzymanie. Zakazu cofania nie ma, myślę że jak ciut przejedzie, tak jak moja kursantka, cofnie bezpiecznie, powinno być OK.

Jeździ gość z kursantami tam gdzie egzaminatorzy, to chyba logiczne. Każdy chce tylko zdać egzamin i tyle.

@@HyperVegitoDBZ - to rozumiem - ale czytaj ze zrozumieniem o co mi chodzi. Ja jestem subskrybentem kanału pana Jacka (nie wiem jak Ty) i co prawda nie wiem czemu (mam prawko od prawie 30 lat) Kursanci co chcą zdać egzamin mają ze 100 filmów jak mają jechać na egzaminie wyprodukowanych przez Pana Jacka. Problem polega na tym ze dany kursant ma nie tylko zdać egzamin ale tez MUSI UMIEĆ JEŹDZIĆ Wszędzie - stąd moja prośba. Ja widzę na drogach za dużo tych kierowców co zdali egzamin !!!! ale oni dalej nie potrafią jeździć !!!

Pierwsze lata medycyny to nauki biologiczne, epidemiologia, statystyka... tego się nawet nie da porównać z teorią na kursie prawa jazdy, która jest znacznie bardziej praktyczna ;). To tak jakbyśmy się na kursie uczyli szczegółowo o działaniu samochodu, rozpisywali matematyczne równania - nie ma tego, bo nie przygotowałoby nas to do bycia kierowcą. Potem zaczynając zajęcia kliniczne uczysz się praktyki właśnie na żywych pacjentach - komuś pobierasz po raz 1 krew, asystujesz do operacji, zszywasz ranę. Na 1 zajęciach z anestezjologii na bloku operacyjnym zaraz po wejściu na salę dostałam do ręki maskę twarzową i polecenie, że zaraz będę wprowadzać pacjenta do znieczulenia - wrażenia podobne do pierwszej jazdy na mieście.

Tak i tak można. Ważne, żebyś przy zjeździe dał prawy kierunek.

to jeszcze jest nic ale łuk to jest dopiero

Nie realne. Jak mam chwilę czasu to nie jeżdżę samochodem.

@ To może choćby fragment z Pańskiego dojazdu do Wwy?

Zdała

Zdała 😊

Dzięki, ale kobitka fajna i super się jeździło 😅

Możesz jechać i tym środkowym i prawym a jak ktoś chce skręcić cóż musi czekać ma problem tym bardziej na egzaminie się powinno jechać prawym

do mi dziękuję. Zastanawiałam się nad tym, bo chłopak mi mówił, że jak jest w miarę pusto to mam jechać środkowym, żeby nie przeszkadzać tym, co skręcają w prawo.

@@sabinal8568 no możesz jechać tym środkowym jeśli poprostu chcesz być grzeczna dla innych kierowców ale nie musisz to poprostu twój wybór 😉

Dobrym zwyczajem kierowców jest zajmowanie środkowego(o ile np nie jest zapełniony a prawy pusty), ale możesz zająć prawy lub środkowy. Możesz się nie przejmować tymi co jadą w prawo.

Powodzenia! Ja zaczęłam tydzień temu. I już mam za sobą 8h wyjeżdżonych

Już teoria zdana, teraz tylko praktyka i ukochane prawko :)

@@E77er i co zdane? ja za 2 dni teoria

nie jest to bledem

Nie znam miejsca i ciężko się odnieść. Generalnie nie ma nakazu zatrzymania i oczekiwania.Jeżeli kierujący oceni, że miejsca będzie wystarczająco, że będzie bezpiecznie, myślę, że może jechać.

@ Tak myślałem, dziękuję za odpowiedź.

Już była w ogródku, już witała się z gąską :)

@ Po zobaczeniu filmu myślę, że ta pani długo jeszcze będzie jeździła z instruktorem choć wolałbym nie być prorokiem a życzyć zdanego egzaminu, a może lepiej nie?

A co ma automat do rzeczy jeśli, jak w tym przypadku, kursantka jest po prostu ograniczona intelektualnie, myli kierunki, nie wykonuje najprostszych poleceń?

Thomas Baduro Jak ktoś zda egzamin na prawo samochodem z automatyczną skrzynią biegów to tylko takim może kierować

Egzamin z automatyczną skrzynią biegów jest łatwiejszy od standardowego. Przede wszystkim auto nie stoczy się do tyłu czy nie zgaśnie podczas ruszania. Należy jednak pamiętać, że zdany egzamin na "automacie" nie upoważnia takich kierowców do prowadzenia pojazdów ze skrzynią manualną. Mogą prowadzić jedynie samochody z automatycznymi przekładniami - dodaje.

@@martakowalska2252 Zgadza się.

dzieki za odpowiedz pzdr

Tak można w PL mieć prawko tylko na automat (kod 78), ale wiąże się to z zakazem kierowania samochodem ze skrzynią manualną. Kupić sobie możesz co chcesz.

Gdzie? Podaj minute

Nie, bo nie można i tak wyprzedzać na skrzyżowaniu chyba ze samochód skreca w lewo i jest możliwe ominircie go z prawej strony