Fajny materiał. Ciągle czekam na film o prawdziwym benzynowym szaleństwie... TT Isle of Man

A pomyśleć, że jeszcze 20-30 lat temu, samemu Malucha dało się naprawić młotkiem, śrubkrętem i kluczem.

zdecydowanie wole kompresory , mimo wszystko zdaje sobie sprawe że turbo sprężarki są prostszym i tańszym rozwiązaniem , i nawet są układy gdzie mamy dwie w miare równomiernie pracujące turbo w różnych zakresach obrotów , ale brzmienie też sie liczy :D twój kanał nauczył mnie jednak tego że wolnossące wysokolitrażowe silniki w połaczeniu z elektrycznym silnikiem to chyba najsensowniejsze zastosowanie do tej pory dlatego KOMPRESOR

Osobiście jestem użytkownikiem silnika z doładowaniem Twincharge od półtora roku i przyznam szczerze, że uczyniło to mnie niemałym zwolennikiem tej technologii. Wcześniej jeździłem tylko silnikami wolnossącymi (od 1.4 97KM po 3.0 V6 o mocy ponad 200KM) i pomimo tego, że kocham charakterystykę pracy silników wolnossących, tą natychmiastową, wręcz mechaniczną reakcję na każde dotknięcie gazu to mój Twincharger mocno naruszył moje stanowisko. Z 3.0 V6 przesiadłem się do 1.4 TSI 160KM i jak dotychczas, odpowiednio serwisując ten silnik i o niego dbając nie nadziałem się na żadne ponadprogramowe wydatki oprócz rzecz jasna rozrządu, ale to traktuję jako eksploatację. Dostałem za to silnik, który naprawdę ma solidny zryw, przy którym nie muszę się obawiać tego, że będę przyblokowany turbo-lagiem, czy koniecznością wykręcenia go na bardzo wysokie obroty, aby wygenerować dostatecznie dużo mocy. Jak potrzebuję mocy, to po prostu wciskam gaz w podłogę i auto natychmiast katapultuje się naprzód, niezależnie od tego, czy mam akurat 2k RPM, czy 4,5k RPM, a przy tym wszystkim pali średnio 6-7 litrów benzyny na 100km. Mam szczerą nadzieję, że ta technologia pójdzie jeszcze bardziej naprzód, bo pozwala jednak mieć naprawdę fajny, zrywny silnik, ale nie idąc przy tym na żaden kompromis jeśli chodzi o charakterystykę generowania mocy. Materiał oczywiście świetny i już wyczekuję kolejnej soboty ;)

Witaj Robert. Dla mnie ważniejsza jest równomierność pracy silnika, dlatego wolę wolnossące :-), ale jakbym miał wybierać to jednak kompresor ❤ Jeśli chodzi o hybrydy to jednak koncept Toyoty z przekładnią planetarną uważam za idealne rozwiązanie na te dziwne czasy. Czas pokazał że jest to rozwiązanie proste i bezawaryjne, zwłaszcza z połączeniem z 2.5-liyrowym wolnossącym benzyniakiem 😊. Od razu pojawią się głosy, Panie jak to wyje! Polecam przejechać się Fordem Kuga z tym napędem. Tutaj, mimo że Ford korzysta z know-how Toyoty, wykonał całość samodzielnie i mogę śmiało powiedzieć, że uczeń przerósł mistrza! Aż dziwię się dlaczego w Europie jest tylko jeden model z tym napędem.

Dzień dobry, chciałbym poprosić o film z autami z rynku chińskiego, akumulatorach i technologiach w nich zastosowanych. Dziękuję jednocześnie za merytoryczne przygotowanie i przekazywanie wiedzy. :)

Nie wspomniałeś jeszcze o kompresorach centryfugalnych jak Rotrex, które ładnie łączą wady kompresora i turbo:)

Czasami szybko ssące są lepsze.

Jak zwykle klasa :) brawo :) ale mam dla Ciebie temat na nowy materiał ;) jak byś zrobił odcinek o toyocie corolli e12 ts 1.8 192km i wychodziła jeszcze 1.8 z kompresorem,tam grzebała yamaha i ciekaw jestem szczegółów :) pozdrawiam 🤘🏽🤘🏽

18:38 turbo sprężarka bo robi łuttutututu I jak zawsze świetny film.

Witam panie Robercie, świetny materiał 👍 Odnosnie filmu, na poczatku XXI w t tuningowym swiatku pojawily sie elektryczne turbosprężarki. Prosta konstrukcja bez turbo laga a mimo to sie nieprzyjely. Moze warto by bylo wrocic do tego pomyslu przy obecnej elektryfikacji? Co do wyboru turbo czy kompresor, kompresor ale minimum 2.5 litrowy i V8

Turbo za prostotę oraz łatwość montażu i obsługi 👌

18:18 ta animacja jest bardziej skomplikowana niż napędy F1 , nawet można powiedzieć że silnik F1 jest toporny przy tych 2 turbinach i elektrokompresorze ;)

Mamy jeszcze takie rozwiązanie jak dwie turbo sprężarki, jedna mniejsza druga większa, system pracuje w 3 trybach pracy - małe turbo jest chłodzone intercoolerem wodnym przez co ma mniejszą drogę dolotową, mniejsza turbo dziura i szybsza reakcja na gaz, drugi tryb pracy to połączenie dwóch sprężarek w środkowym zakresie obrotowy przy czym duże turbo nie ma pełnej wydajności, trzeci tryb pracy przy wyższych prędkościach obrotowych silnika korzysta tylko z większego turbo i klasycznego intercoolera powietrznego. Taki system ma głównie na celu produkować stabilność temperaturową (intercooler wodny), elastyczność z niskich obrotów (małe turbo) i płynność pracy silnika krótka reakcja na gaz ( małe turbo + intercooler wodny), a wbrew pozorom niezbyt większe skomplikowanie układu powoduje rozsądną bezawaryjność, turbosprężarki są zespolone w całość, układ posiada dodatkowo jedynie obieg układu wodnego - dodatkową chłodniczkę z wiatrakiem, dodatkowy obieg dolotowy „na skróty” pomijający w I i II fazie duże turbo.

Nie ma to jak wolnossak natychmiastowa reakcja na gaz i nie trzeba czekać na Turbo

Miałem kilka aut marki Volvo z doładowanymi silnikami benzynowymi i aktualnie mam Mini z kompresorem. Trudno mi powiedzieć. Lubię i jedno i drugie rozwiązanie, bo każde ma inną charakterystykę, ale urzekła mnie ta liniowość w Miniaku. To fakt.

Nie jestem fanem samochodów ale techniki. W przypadku „turbo albo kompresor” wybieram ten drugi ale w elektrycznej wersji. W ogóle samochody w przyszłości widzę jako elektryczne z nowoczesnymi płaskimi silnikami po 1 na kolo oraz z pokładowym generatorem opartym na nieskomplikowanym silniku spalinowym zasilanym różnorodnym paliwem. Bolącą kwestia są akumulatory które muszą osiągnąć satysfakcjonujący stosunek pojemności do wagi oraz zwiększenie ilości cykli ładowania-mam nadzieje ze to nastąpi za 5 może 10 lat. Dziękuję za ciekawe filmy.

kompresor i jego dźwięk pracy to melodia!

Oglądam już ten film chyba 5 raz i tak słuchając kolejny raz o działaniu kompresora i turbo wpadł mi do głowy pomysł połączenia dobrodziejstwa turbo w postaci bardzo dobrego sprężania powietrza z dobrodziejstwem kompresora, czyli napędzaniu z paska i płynnemu dodawaniu mocy Rozwiązaniem wydaje się być wyprodukowanie turbosprężarki napędzanej z paska, zamiast spalinami

Chciałbym zobaczyć na kanale odcinek o BMW E60 M5 i jego silniku v10 oraz odcinek o wszystkich typach doładowania w samochodach. A odcinek jak zawsze klasa.

Jak zwykle super materiał. Osobiście jeżdżę Saabolotem więc wybór jeden słuszny TURBO.

Jak bym miał wybór to wybrałbym pojazd z v8 i kompresorem śrubowym. Ale może z innej strony, miałbym pomysł na następny film, nie pamiętam czy takie robiłeś, temat związany z pojazdami przerabianymi na elektryczne. Jakiś czas temu słyszałem o firmach w stanach gdzie zawozisz im nowy zamówiony samochód bez silnika spalinowego, a firma przerabia go na elektryczny. Jest też temat wyścigów przerabianych pojazdów na elektryczne. Temat problemu prawnego w Polsce gdzie maksymalnie można zrobić instalację jak dobrze pamiętam 72v, a w USA robili 1000v. Ale to takie stare informacje i jakby Ci się chciało na ten temat materiał zrobić to byłoby super.

A ja powiem, że wolę silniki wolnossące 😉

Dawno już nie jechałem wolnossakiem. Aż mam ochotę sobie to przypomnieć przy jakiejś okazji 🤔

19:35 co to, Illuminati pizze dowozi? 😆 Swoją drogą, film spoko, przyjemnie się oglądało. 👍

Może i suszarka ładnie gwiżdże, może i wkrętarki ładnie miałczą, ale nic nie równa się z tym jak równo i dostojnie wkręca się wolnossak.

Kurde. Każda sobota to dla mnie nowy zastrzyk wiedzy. Fajnie, że jesteś Robert !

Ogólnie możnaby zrobić materiał o kompresorach odśrodkowych, które są czymś pomiędzy turbosprężarką, a kompresorem Rootsa czy śrubowym. Są rzadko stosowane, ale niektóre mają niezwykłą budowę wykorzystującą np. przekładnię planetarną "bez zębów", która zwiększa wydajność układu napędowego kompresora nawet do 97%.

no i tak zaczyna sie weekend

raz ze znajomymi zdarzyło nam się wsadzić turbo o pojemności 2.5 bara do zakutego silnika subaru imprezy turbo lag był nieziemski ale równie nieziemska była moc generowana przez potworka no i podczas odpuszczania gazu dzwięk był cudny

Koenig Competition z 1988 roku też miał takie rozwiązanie. Był to tuning Ferrari Testarossa. 800 koni mechanicznych, 350 km/h , 0-100 - 3.5 sec , 0-200 - 10 sec. Nie mylić z późniejszą wersja Koenig Competition Evolution ktora miała co prawda 1000 koni ale dzieki Twin Turbo.

Jak zawsze świetny odcinek😊 polecam😊

Jeśli kompresor nie robi góry, a zwykłe turbo nie robi dołu, wystarczy wstawić hybrydowe turbo. Nie zrobi ani dołu ani góry

Za końcówkę filmu wybaczamy i rozumiemy Cię doskonale

Bardzo lubię silniki z turbo, ale nie miałem okazji jeździć z kompresorem. Na codzień kompresor wydaje się bardziej użyteczny. Do zabawy: turbo kick... to jest to!

Nigdy nie jeździłem mocno doładowanym autem z turbo ale wydaję mi się, że turbo bardziej angażuje aby trzymać auto w ryzach. Utrzymywanie obrotów na odpowiednim poziomie aby auto nie dostało nagłego niekontrolowanego kopa, no i do tego mój ulubiony dzwięk miksowanych wiewiórek z upustu ;D oczywiście jazda autem z superchargerem też angażuje ale jednak w innym stopniu i dzwięk umierającej wiertrki jakoś mnie nie urzeka ;P

Uwielbiam wysokoobrotowe wolnossaki. Bez Doładowania, bez elektryki, czysta moc z obrotów

Do 10tej minuty myślałem że jest nareszcie coś dla zwykłego zjadacza chleba aaaaaaale nie ma róży bez kolców 😎

Idealny silnik z kompresorem powstał i wsadzili go do SLR McLaren 😍

Jak zwykle dobry,merytoryczny felieton. A jak doładowanie, to tylko TURBO,syk upuszczania ciśnienia,marchewy z wydechu to jest to. Pozdrawiam i czekam na kolejny ciekawy materiał.

Audi A6 2.7 biturbo z 340 koni objeżdżało poczciwe V8 też z 340ps. RS6 stars z biturbo też robiła robotę, choć tam były 2 wiadra, a nie mała + duża

18:00 Dlatego kupiłem sobie mojego wymarzonego Datsuna Fairlady Z. Żadnych wspomagaczy lub dodatkowych środków bezpieczeństwa typu poduszki powietrzne. Tylko maszyna i ja jako urządzenie sterujące tym wszystkim. To samo kocham w swojej miacie, która już ma trochę wspomagaczy, lecz dalej jest zajebiście prostą konstrukcją :)

Dzięki tej kombinacji (kompresor + turbo) wyleczyłem się z wolnossących motorów. Samo turbo ssało paue i wolałem zdecydowanie większą pojemność niż doładowane silniki o pojemności soku w kartonie... W teorii niewielka zmiana a tak naprawdę zmienia się wszystko! V60 polestar.

Jeszcze kilka lat i proste konstrukcje ponownie staną się modne. :)

W mojej opinii klasyczny kompresor napędzany z paska, jest najlepszą opcją doładowania (nie bez powodu Dodge czy Chevy stosowali w swoich obecnych V8 ten typ doładowania). Układ nie jest nadmiernie skomplikowany, daje liniowy przyrost mocy, co może być wadą lub zaletą - zależy od samochodu(sportowe czy Daily), tanie w konstrukcji i naprawach oraz brak potrzeby chłodzenia turbin w gorące dni lub po dynamiczniejszej jeździe(kto to robi w daily 😅). Natomiast polecam każdemu wyszukać na YT "Corvette Ecovette 40 mpg" - facet trochę przerobił starą vette z 5.7 V8 LS1 by osiągnąć wynik spalania ~6l/100km w trasie. Więc... da się bez doładowania mieć mocny silnik, elastyczny, ekonomiczny itd 😉 w dodatku OHV 😂

Zdecydowanie turbo , znam zakresy użytecznych obrotów swojego silnika i wykorzystuje je wedle uznania i potrzeb i uwielbiam tego kopa jak turbo osiąga swoją maksymalną wydajność . Do tego skrzynia manual i jest zabawa . Pozdrawiam

Czy coś mi się miesza, czy coś źle czytałem. Dość oczywistym przykładem dla mnie jeżeli chodzi o podwójne doładowanie mi się kojarzyło, że tsi od vw miało i turbo i kompresor, tylko chcieli to wsadzać w zwykłe, cywilne samochody, ale im w opór nie wyszło, czy coś pomyliłem?

Nie jeździłem autem z kompresorem , ale patrząc że lubie wolnossaki a stabilnie doładowujący kompresor NIE zmienia charakterystyki silnika to pewnie by mi się to spodobało :D

W 11:28min widzialem moj silnik Volvo D5 R4 Bituro (male turbo i drugie turbo ze zmiena geometria lopatek VTG) z PowerPulse rozwiazanie to sie sprawdza z 2.0l fabrycznych 235KM i 480Nm po Chiptuningu jest 270KM i 540Nm i to z diesla wspomaganych skrzynia 8 biegowa. Ale Dzikos Turbo jest w T6 benzynie R6 3.0l z 330KM i jednym duzym turbo:)

Lada Vesta, Niva, UAZ, Buchanka spełniają normy bez elektroniki ;) A co do pytania to zdecydowanie kompresor, między innymi ze względu na dźwięk jak z japońskiego pornola.

Dzień dobry, nie rozumiem po co zabierać z baterii prąd i wciskać go w kompresor skoro można ten prąd wcisnąć w silnik elektryczny który ma ponad 90% sprawności. czy kompresor odda więcej energii niż pobierze ??

na sportowe i wyścigowe auta przeważnie turbo, wtedy auta pracują na jak najwyższych obrotach, czyli w zakresie pracy turbo

nie jeździłem samochodem z kompresorem, ale coś czuje że lepiej by mi się jeździło tym niż turbinowymi

Jeśli chodzi o skomplikowanie tego wszystkiego to już sobie wyobrażam koszty napraw usterek, gdy te auta będą miały po kilka -kilkanaście lat ;)

fajnie jeśli są dwie turbiny przez co można zniwelować turbo dziurę, chociaż kompresor też ma swój urok, co nie zmienia faktu że wolnossące silniki brzmią wyjątkowo

15:34 jeszcze jak bloki nowych silników nie będą z gównolitu to będzie super

Jak zwykle kawał dobrej roboty!! Pytanie z innej beczki, skąd bierzesz muzykę?🤪

Mie najbardziej satyfakcjonuje ekstremalne stopnie sprężania naturalnego 16:1 lub nawet 20:1

Odcinek mnie zainspirowal do pytania jaka jest wydajność kompresora Wpisalem w google ale ciezko znalezc jakies informacje ale sie nie znam i moze nie umiem znalezc To czego szukam to ile energi sie traci przy przepychaniu powietrza przez kompresor Moje przemyslenia-- kompresor to dwie wirujące śruby metalowe ktore probuja przepchnac powietrze kompresor zabiera konie z silnika zeby je dodac po rozkreceniu sie kompresora I tu pytanie jakie są straty% w pracy kompresora, ile trzeba koni, jaki typ silnika ogolnie co trzeba miec zeby moc wsadzic kompresor i zeby to miało sens? Moze to jakis pomysl na odcinek?

Takie silnik chyba też był w Volvo V60 Polestar. Tam chyba też był kompresor i turbo. Przynajmniej w nowszej wersji z mniejszym silnikiem. Starsza wersja miała R6 3.0 i 6 biegów, nowsza miała mały R4 2.0 z 8 biegową skrzynią. Obie wersje miały te same czasy od 0 do 100 🙂 Ale dźwięk starszego silnika był o niebo lepszy 😅

Co kompresor to kompresor💪

W sumie z tego co słyszałem to citroen jeszcze przed Lancią kombinował z twinchargem i zasilaniem kompresora elektrycznie :P

Pewnie że dzikie doładowanie, uwielbiam jak turbo wstaje i słychać lekki gwizd i zaczyna maszyna jechać jak należy.

Czy Mazda a Skyactiv spełnia normy emisji spali? Te obecne?

Genialny filmik, ciężko zbierać takie techniczne informacje, więc jestem pod wrażeniem jak napakowany jest materiał. Dzięki temu można sobie w własnym zakresie doczytać interesujące rzeczy i w efekcie dowiedzieć się dużo jak działają samochody.

Pytanie mialbym, rozumie zasady pracy silnika itd., jestem w temacie. Doladowanie zwieksza maksymalna moc i moment obrotowy; ok. Ale jesli nie potrzebuje "tej" mocy, lecz jade na 1/8, 1/4 "gazu", to co pomaga to doladowanie? Przeciez wowczas i tak tego "nie potrzebuje"... Chodzi moze o to, ze silnik nie musi ssac powietrza, lecz owo dostaje niejako "napompowane"? Nie pytam ironicznie! Sam jezdze benzyniakiem z "turbo", i fajnie sie jezdzi. Za ironiczne odpowiedzi z gory dziekuje!

Wolę połączenie ale na razie nie zrealizowałem tego planu XD turbo ma to coś ;)

nie jezdzilem kompresorem ale duze turbo fajnie wgniata- wtedy pomimo nie najlepszych osiagow ogólnych jest subiektywne odczucie wgniatania w fotel.

Zrobił byś film o zenvo tsr-gt i aurore?

Ja wolę turbosprężarki bo jednak są efektywniejsze. Jest wiele sposobów na ograniczenie turbolaga. Do tego prostym sposobem na uczynienie silników spalinowych bardziej ekonomicznymi i ekologicznymi jest dołożenie mild hybrid - maszyna elektryczna jest jednocześnie rozrusznikiem i alternatorem, przy czym może ona wspierać jednostkę spalinową podczas ruszania z miejsca czy jazdy z niskimi prędkościami (przede wszystkim jazda w mieście), a przy wysokich prędkościach (autostrada) nie bierze udziału w napędzaniu auta. I najlepsze jest to że mamy tylko jeden obwód elektryczny w samochodzie i jeden zestaw ogniw, co upraszcza budowę auta i obniża masę

Czy przypadkiem volvowskie T6 to nie jest dual charged a nie twin? One miały chyba 2 turbiny a nie kompresor

Świetny odcinek. Pytanie do prowadzącego, co to za zegarek na ręku?

Super odcinek Robercie, jednak niezbyt mi siedzi połowiczne oświetlenie twarzy. Może dodatkowa lampa z lewej?

wielu opowiada o samochodach - Ty robisz to inaczej, lepiej i ciekawiej - inzyniersko - pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

A co z silnikiem BMW 3.0 Diesel który miał chyba od 270- 350 lub więcej koni?

To zależy do czego takie auto, podziele to tak: -Codzinna jazda - hybryda, turbo , kompresor w sumie obojetnie. Ma jechać, dość mało palić i nie sprawiać problemu. - Sportowa jazda? Tu wybieram nagłe uderzenie z pewnych obrotów w momencie kiedy turbo zaczyna efektywnie generować moc. Mimo ze takie ostre strzały mocy sa destrukcyjne dla auta oraz nie pomagają w opanowaniu takiego potworka to jednak sa dla mnie wręcz uzależniająco zajebiste.

Super film

Jak dla mnie przekombinowane. Fajna sztuka dla sztuki, ale robienie małych silniczków a potem pocenie się żeby je uturbić jakimiś cudami, to droga wybitnie naokoło. Chcesz mieć więcej mocy i momentu (o tym drugim zazwyczaj zapominamy)? Zrób większy silnik. Jest elastyczny, po robocie. Jeszcze ci mało? Dowal kompresor. Oczywiście że nie jest idealny i zabiera sporo mocy, ale przecież się z tym godzimy - dlatego takie bydlaki montuje się do kilkulitrowych V8. Dodatkowo zaletą kompresora jest banalny tuning z piwkiem w ręku - zmieniasz koło pasowe na kompresorze na mniejsze, voila, kręci się szybciej, więcej powietrza pompuje. Co do turbo, jest spoko do małych silników typu 2l. Szczególnie w dieslach. Wolnossące diesle w ogóle nie jadą, a jak masz turbo to w jakimś zakresie obrotów jednak jadą. No ale tutaj znowu patrzę tęsknie w stronę silników widlastych, które oferują mi cały zakres obrotów, a nie jakiś wycinek, poza którym deptanie gazu jest równie skuteczne co hamulców w 30'tce*. * chociaż jak jeździłem 30'tką to jak stanąłeś (doslownie) na hamulcu i zaparłeś się o kierownice jakbyś chciał ja wyrwac w górę, to jednak zaczynał hamować. Diesel poza swoim zakresem nie zacznie przyspieszać od deptania gazu.

TURBO Kurła Kiedyś to było a tera to dopiero bedzie

I tu mam zagwozdkę. Co jest lepsze... boxer 2.0 turbo WRX GD 218KM który wstaje od około 3000obr/min, czy 2.0 V-TEC 320KM z kompresorem w Arielu Atomie, czy może 2.0 TFSI 240KM z KTM X-bow którego turbina wstaje elastycznie już od 1200obr/min.

2:24 polecam od razu😉

Heh myślałem, że na końcu powiesz "tak kochanie" 😁

Witaj Robert super jak zawsze potężna wiedza.Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂👍

2:25 start

Osobiście mam mercedesa w208 nie jest to demon prędkości tylko stary chrupek, ale mam 2.0 z kompresorem i osobiście lubię ten dźwięk kompresora i to ze od samego dołu auto jedzie, ale myślę nad zamiana na turbo ponieważ kompresor ogranicza przyrost mocy, a turbo dając takie same doładowanie przekracza się łatwo barierę 230km a granica jest nawet okolice 350km bez otwierania silnika. Dodam ze na pamierze okolice 170km

Seat Ibiza IV cupra tez ma kompresor oraz turbo w silniku 1.4 TSI 😁

najlepiej to wysokoobrotowy silnik wolnossący :)

Ja postawiłem na wolnossaka bez żadnych doładowań. 6 cylindrów wystarcza do przemieszczania się :P

Ja w Hondzie Civic zamontowałem twin charge i wszystkie chłopaki i dziewczyny w Przasnyszu się za mną oglądają a do Warszawy do pracy dojeżdżam w godzinę .

Pojemność 😎

Zastosowanie tak skomplikowanych systemów ma sens ale w autkach usportowionych ale autka na zakupy, do pracy czy służbowe powinny byc maxymalnie uproszczone i bezawaryjne, oczywiście można w nich zastosować doładowanie a nawet trzeba ale ma ono dawać tylko dobre przyśpieszenie aby autko plynnie mogło się poruszać i nie ma potrzeby stosowac w takich autkach rozbudowanych systemów doładowania

Czekamy na odcinek o Isle of man TT!

Volvo T6 ma napisane twin charge na rurkach do ic ale ma dwie turbiny;)

Robercik, dalej czekam na odcinek o żużlu

Lubię amerykańskie V6 i V8 więc...kompresor. Z superchargerem mam pontiaca grandprixa, fajna sprawa

Po zaprezentowaniu Lancii musiałem zrobić minutę przerwy. Lata 80-te, 1.8 pojemności i 1000 koni.

Ciężkie pytanie. Turbina zdaje się być bardziej nieodporna na wszelkie anomalie w układzie smarowania. Kompresor za to zdaje się bardziej komplikować całą konstrukcję. Z punktu widzenia charakterystyki stawiam jednak na dzikość turbo. Ale poza konkursem - tylko wolnossaki!

Zapraszam do lektury w temacie 4AGZE+T .Czyli 4AGZTE. Tego było sporo w świecie robione jako modyfikacja. Initial D to tylko część legendy. 500 hp po dołożeniu turbo do odprężonego 4AGZE nawet na seryjnych kutych tłokach z 1.6 w latach 90tych to nie było SCI-FI. Honda miała B16 a Toyota swoje 1.6 na kompresorze.

Nigdy nie prowadziłem samochodu z kompresorem, ale zawsze wydawało mi się, że kompresor lepszy. Bardziej naturalny, generując wcześniej i równo moc. Czyli zachowuje się bardziej jak wolnossący to którego jestem przyzwyczajony 😅 Obecnie mam też auto z R6 3.0 benzyna z Turbo i też jest super 🙂

Czternasta minuta , wklej link w film :) Kompresor to to, czego nie miałem więc , to mi się bardziej podoba :)