Śmiem Wątpić wow ilość pracy którą wkładasz w przygotowanie i zmontowanie tych filmów jest niesamowita. Mam nadzieję, że dalej będziesz robił to co robisz. Dzięki za filmiki pozdrawiam. :)

Mamo, chowaj odkurzacz! Wybrańczyk pozamiatał. ;-)

Kawał dobrego filmu + widać napracowanie. Szanuje.

Materiał godny pracy doktoranckiej :O Oby tak dalej!

Obejrzałem 3 części i jestem pod wrażeniem. Świetna robota. Dużo materiałów źródłowych (np. filmików), z którymi można się zapoznać i samemu zobaczyć. Robi to zupełnie inne wrażenie niż gdy w bardzo abstrakcyjnej formie docierały do mnie pewne informacje na temat szamanizmu itp. Tematyka jak dla mnie bardzo ciekawa. Jestem osobą wierzącą. Poza tym od dawna interesuje mnie zarówno racjonalizm jak i też irracjonalizm. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za tak ciekawy porównawczy materiał :)

Jeśli twoim celem jest podważenie moich wierzeń i sprawienie bym zaczął kwestionować to w co wierzę to ci się udało. Teraz jestem ateistą. Miesiąc temu byłoby to niemożliwe.Gratuluje! :)

Alleluja! Spędziłem już ponad 3 godziny oglądając Twoje materiały. Aż miło się słucha tych wypowiedzi na wysokim poziomie, dużej dawki merytoryki i odrobiny chumoru. Mimo, że jestem Katolikiem z ruchu charyzmatycznego. Masz dużo racji. Gdyby więcej osób jak Ty było w kościele byłby on piękniejszy, dlatego będę się modlił o łaskę wiery dla Ciebie. :) W wyrazami szacunku, Szymon.

2:38 - "ta scena może wam przypominać zielonoświątkowe chrześcijaństwo", powiedziałbym że to raczej wariatkowo dla obłąkanych.

Szacun za ogarnianie tych,,tajemnic,,🌍🕊🌷ogrom roboty!!masz siłe🤔✋

Robisz dobrą robotę wiele wysiłku i wiedzy wymaga takie przygotowanie filmu ,chwała Ci za to ,ale nie liczna poklask wierzących raczej na negatywny wpis w komentarzach aczkolwiek wielu sprowokujesz do refleksji. Popieram to co robisz szkoda tylko że tak mało ludzi ogląda ten kanał(może za trudny?)Pozdrawiam.

Oglądam dopiero w 2020, ale po prostu WOW, cała seria nt. Charyzmatów jest chyba najlepsza na kanale. Czapki z głów, Łukasz

Czemu zawsze jak jest outro to ja mam w głowie " Jestem Łukasz Wybrańczyk i jedzie mi tu czołg " :D

Dzięki za Twoje zaangażowanie!!

Jedni mówią, że najlepszą trylogią wszechczasów są Trzy Kolory Kieślowskiego. Inni twierdzą, że najlepszą trylogią wszechczasów jest trylogia Ojca Chrzestnego Coppoli. Ja uważam, że najlepszą trylogią są Charyzmaty Wybrańczyka!

Jestem pod wrażeniem ogromu pracy który włożyłeś w ten filmik. Szacun chłopie, mój ulubiony kanał na yt ostatnimi czasy.

Wiara czyni cuda🕊🙏🌹🍀a te widoki odbierają mowe😯🌟🆘

Ależ te prymitywne religie są fascynujące! Lubię sobie o nich poczytać przed snem dla rozrywki ;) ludy afrykańskie, nordyckie, semickie... chociaż ostatnio, jak przeczytałam o tym, jak to Bóg próbował zabić Mojżesza, to miałam po tym koszmary!

Chciałam zwrócić uwagę na podejśice do tematu. Do tej pory twoje filmy były merytoryczne i poparte dowodami. Te o charyzmatach nieco od nich odbiegają. Z braku dowodów właśnie. A liczyłam na to :) Wiele z przedstawionych tutaj dzialań uzdrowicieli jest po prostu użyciem niezrozumiałych, być może dla samych uzdrowicieli, praw fizyki. Placebo ma przecież bardzo wysoką skuteczność (niektóre badania dowodzą, że porownywalną z niektorymi lekami farmaceutycznymi). Film z trzęsącymi się ludźmi na różnych kontynentach i w różnych krajach też jest bardzo interesujący. Przedstawia to, co dzisiaj nazywamy ćwiczeniami TRE. Czyli rozładowywaniem napięć mięśniowych, gromadzonych niekiedy latami, za pomocą wprawiania tychże mięśni w drżenie. Metoda bardzo skuteczna, łatwa, czasem przynosząca nawet uzdrowienia z niektórych chorób (bo część z nich jest powodowana narastającym stresem). Często stosowana u żółnierzy wracających z wojny z Syndromem Stresu Pourazowego. Wizje czy inne telepeatyczne doświadczenia też ostatnio znalazły się w kręgu zainteresowań naukowców. Może się okazać za jakiś czas, że potrafimy się komunikować telepatycznie :) Czy uważam te wszystkie rzeczy za wpływ siły boskiej? Uchowaj boże! :) Myślę, że są to zjawiska zupełnie naturalne, choć niekoniecznie dotyczące zjawisk fizycznych w rozumieniu fizyki newtonowskiej. Uważam nawet, że to bardzo niekorzystne, że przypisuje się tym wszystkim rzeczom boskie wpływy, bo to utrudnia badanie ich rzeczywistego działania. A być może część z nich poprawiłaby nasze życie przez np. odkrycie skutecznych i bezinwazyjnych metod leczenia pochodzących bezpośrednio z naszego mózgu. Mózgu. Może świadomości. Ale raczej nie boga....

Wszystkie 3 części obejrzałem, najciekawsze były dla mnie wszystkie te paralele które występują między wierzeniami. Potwierdzało by to tak jak powiedziałeś odczuwanie przez ludzi czegoś niewytłumaczalnego, ludzie ci w zależności od subiektywnych odczuć, wykształcenia sami próbują tworzyć własne interpretacje. Jednak nie widzę tu analogii, która podważyła by moje wierzenia, jednak przecież nie o to ci chodzi w tych filmach, dałeś mi kilka ciekawych motywów, które chętnie zgłębię za co ci dziękuję :)

Ja miewałem sny. Do jednego się zastosowałem. Przyśniła mi się treść pracy, którą miałem napisać w Collegu (Anglia). Słaby jestem z angielskiego, ale postanowiłem napisać to, co mi się przyśniło... i dostałem za to najwyższą ocenę. Nie ważne, czy z litości dostałem tą ocenę - cieszę się, że nie musiałem główkować, tylko spisałem treść snu i... voila, zdane. :D Miałem też inne sny, dziwnej treści. Nie będę za bardzo dokładnie opisywał tych snów, bo to dużo "bla bla" by było, ale: Stałem na rozstajnych drogach i od lewej strony szła do mnie dziwna istota. Czarny Pies, Ptak, Koń - coś, co zmieniało swoją formę w zależności od tego, jak blisko było do mnie. Jako koń podeszła do mnie na wyciągnięcie ręki. Stałem i patrzyłem temu czemuś w oczy. To w takim Duży skrócie, żeby nie mieszać zbyt długim opisem snu. Było dziwnie i niepokojąco. Miałem też inne sny. Miałem też doświadczenia nie z mojej głowy - empiryczne. Wzrokowe, ale w obecności świadków, którzy widzieli to samo. Wywoływałam duchy... Okna były pozamykane, zero przeciągu. Nie nawdychaliśmy się pleśni ze starej szafy, czy coś takiego. Trzecia osoba widziała to samo, kiedy przyszła, a był (On) tylko może niespełna kilka minut - sceptyk, który usiadł na łóżku, z równie sceptyczną miną i pytał "No i co ?" A dokładniej mówiąc zasłona (dwukrotnie) szalała, jak to by można określić "opętana". Jeśli miałbym to jakoś opisać, to ruszała się w przeczący logice sposób - w przeciwnych kierunkach i w różnych miejscach na swojej powierzchni. Kiedy to zobaczyłem z jednym świadkiem, to uciekłem z pomieszczenia w którym to się działo. Po ochłonięciu poszliśmy po tamtego sceptycznego kolegę - który na miejscu też to zobaczył i też, kiedy sam zobaczył, to spierdzielał. Inna historia jest też ciekawa. Mój tata z moim kolegą wracał ze znajomymi samochodem skądś - jak mi później powiedziano. W samochodzie była też jakaś dziewczyna z Indii - mówiła, że ma dar wizjonerski. Ani mój tata, ani kolega nie znali jej - zupełnie obca osoba dla nich. Gdy wychodziła z samochodu po podwiezieniu we wskazane miejsce powiedziała do mojego taty: "Nie martw się o swojego najstarszego syna, bo on będzie z Bogiem.", czy też "Bóg jest z nim.". Ta dziewczyna nie mogła wiedzieć, ile mój tata ma synów i czy w ogóle ma... to przypadkowa dziewczyna z Indii o której ludzie im (mojemu tacie i koledze) mówili, że ma dar wizjonerski. Po prostu wyszła z samochodu i powiedziała tak właśnie mojemu tacie. Byli podobno zdziwieni. Później się o tym dowiedziałem... moja reakcja była... spontaniczna. ^^' Nawet zakładając, że dowiedziała się o mnie, to... po co by się miała fatygować, jakaś przybyszka z Indii i zaczepiać mojego Tatę, żeby to powiedzieć ? Mogła po prostu wyjść z samochodu i nie mówić nic, prawda ? Nie znała nikogo z nich wcześniej, a mnie nawet nigdy nie widziała. Ale były też sytuacje, gdzie nic się nie działo. Kiedyś byłem na zjeździe chrześcijańskim. Były świadectwa, kazania, a w tym i charyzmaty - wizje. Masa zielonoświątkowców miała wizje rzekomo... ja nic nie czułem. Cóż, ja jestem otwarty na prawdziwe wizje - skoro ich nie mam, to nie. Do mnie wizje przychodzą, kiedy jestem we własnym łóżku - jakoś wstydzą się odwiedzać mnie publicznie. A Jaki jest mój stosunek do Wiary ? Cóż. Myślę, że nie umiałbym powiedzieć, że w nic nie wierzę. Nie umiałbym w nic nie wierzyć. Może lubię wierzyć, że jest... Coś... Innego... Więcej. Może chcę wierzyć - ale wiem, że nie umiałbym raczej w nic nie wierzyć. Wierzę w Boga, ale sam nie wiem, jakiej religii. Myślę, że główni bogowie różnych religii, to może być ten sam Bóg. Moja wizja postrzegania Boga może być też Deistyczna - może tak właśnie jest, nie wiem - ale wiem, że nie umiałbym być Ateistą, czy Nihilistą. Ateistyczna ideologia, czy filozofia, nie ma żadnego sensu według mnie. Jest sobie świadomość, aż pewnego dnia... nic. To nie dla mnie. Co do podanych przykładów we wszystkich częściach są dla mnie inne od tego, co sam doświadczyłem. W żadnym z moich doświadczeń nie krzyczałem, nie telepałem się, ani nie musiałem robić nic nadzwyczajnego. Ducha spokojnie zaprosiłem do pokoju - tak jak się mówi do ludzi... nawet nie miałem świeczki, a zamiast niej butelkę po pepsi. A sny po prostu się pojawiły i nie musiałem nic ćpać, ani się w żaden stan wprowadzać - wystarczyło iść spać. I nikt mnie nie musiał wiązać do łóżka, czy trzymać za rękę. :D Ja wiem i wierzę, że niezwykłe fenomeny, niewytłumaczalne rzeczy, cuda, mogą się przydarzyć każdemu - nawet Tobie Łukasz. :) I ja wiem, że to może się po prostu dziać, tylko weź znajdź prawdziwy przypadek takiego zdarzenia. No właściwie znalazłeś - mnie - ale od ciebie zależy, czy mi wierzysz. W końcu, to ja tego doświadczyłem i niestety nie miałem kamery przy sobie - szkoda.

Słuchałam tego jako podcastu na słuchawkach, przez tą zmianę głosu w 22:15 prawie zeszłam na zawał xDDD. Jakby ktoś włamał się do moich słuchawek z tak edytowanym głosem i kazał iść do kościoła i przeprosić matkę, za bycie bezbożnicą to bym to zrobiła

Stary, dzięki Ci za ten filmik i za pracę, którą włożyłeś. W swoim doświadczeniu zastanawiałem się nad pochodzeniem charyzmatów. Oczywiście doszedłem do tego niesamowitego odkrycia, że wszystko to było z głowy (czyli z niczego ;), ale myślałem, że dla każdej kultury/religii jest to jednak nieco inaczej, bardziej charakterystyczne i wyjątkowe. A tu niespodzianka! :) Świetna robota. Zastanawia mnie jeszcze, skąd to się w mózgu wzięło i czemu służyło? To jest ta naprawdę niesamowita część ludzkiej ewolucji. Mam na myśli zachowania transowe, wiarę w jakieś byty i światy duchowe itp. Co zaś się tyczy daru języków, to brzydkie przykłady podałeś. :) W moim doświadczeniu było to piękny, harmoniczny zaśpiew całej grupy. Wielogłosy, wybijające się pojedyncze głosy, razem tworzące przepiękny chór niemal anielskich głosów. ;) Coś podobnego do tego (kzfaq.info/get/bejne/nZuehNOe1NDceaM.html), ale łaniej jak z Teize. :)

Obejrzałam wszystkie 3 części - dobre! :D I mi się przypomniało coś z okresu wczesnego dzieciństwa. Czytałam wtedy komiksy o czarodziejkach i bardzo chciałam "być" tą, która panowała nad wiatrem. Pewnego dnia kiedy szłam po kolejny komiks było dość wietrznie i "sterowałam" kierunkiem wiatru w swojej głowie. Oczywiście był to czysty przypadek, że mi się w ten dzień to udawało i wiatr faktycznie wiał w tą stronę, w którą mu nakazałam wiać XD Ależ było ~magicznieee~ hahahahaha Rzecz jasna nigdy więcej mi się to nie "udało" ;-)

Tych uzdrawiaczy egzotycznych polecam polskim uzdrawiaczom glosolo- bombolo⚫i innym wybranym objawionym darami Ducha 🕊️

Łapa w górę i oglądamy!

"Dary" opętania

Celne

Yey!

Ładnie śpiewasz ..... morsem ;-)

może coś o kodzie Biblii . Dziękuje za Twoją pracę. Pozdrawiam.

Swietnie to robisz bo uczciwie intelektualnie

według kalendarza mamy 21w ale nie wszyscy pasują do tych czasów

Jasnowidzenie, jasnosłyszenie, to wina postów ,narkotycznego jedzenia roślin ,kadzideł. Alkoholicy, też widzą myszki i inne zwidy. to wszystko wytwór mózgu człowieka. Ciekawy materiał. Religie, to temat wielki, jak kosmos.

Myślę, że trzeba by też zwrócić uwagę na to, jacy ludzie doznają tych silnych emocjonalnych ("duchowych") uniesień? Np. poszukać związku z cechami takimi jak: wykształcenie - jego poziom i rodzaj, poziom zamożności, pozycja w hierarchii społecznej (np. zajmowanie stanowisk publicznych, funkcji kierowniczych itp.). Przyczyna "duchowych charyzmatów" może być zupełnie prozaiczna.

Mnie bardzo zastanawia co się dzieje w głowach ludzi doświadczających charyzmatów. W sensie, jaka jest aktywność mózgu i jakie substancje są wydzielanie.

W sumie racja, to chyba najlepszy z wszystkich twoich filmów, i spowodował że na poważnie zacząłem myśleć o przechodzeniu na ateizm. A tak z innej beczki to jeżeli byłby seans spirytystyczny udowodniony nagraniem, kilkunastoma świadkami z różnymi poglądami, wybranych przez organizatora ateiste, który również przygotowałby pokój, dokładnie przez niego sprawdzony, oraz własną tabliczkę ouija i wskaznik, oraz wszyscy uczestnicy wchodzili by do pokoju nago, żeby nie byli w stanie nic ukryć, i zaczęto by seans, który prowadziłby doświadczony spirytysta, i po pewnym czasie wskaznik dotykany przez uczestników poruszałby po literach tablicy, w sensowny sposób, idpowiadając na pytania uczsstniczących, aż w końcu zdjęto by z niego ręce, a on dalej sam poruszałby sie po tablicy układając sensowne odpowiedzi, i zostało by to nagrane, a wszystkie inne manipulacje wskaznikiem przez ludzi zostałyby wykluczone, to wtedy musiałby to być dowód na istnienie ponadnaturalnej inteligencji, chyba żeby założyć jakiąś wysoko technologiczną manipulacje wskaznukiem przez ufolódków, i inne tego typu, ale zawsze to jakieś prawdopodobieństwo. Gdyby w jakiś sposób udowodnić działania poltergeistów, czyli samoistne przesuwanie sie krzeseł itp. to też udowadnia to istnienie czegoś duchowego.

świetny materiał, dobrze że poruszyłeś te tematy ale mam jedno pytanie. tydzień temu usłyszałam o tym, że pewna dziewczyna podczas modlitwy do Ducha Świętego zaczęła mówić poprawnym i rozległym angielskim i zarzeka się że miała z nim kiedyś ogromne problemy. co z nią?

Oglądam z dużym zainteresowaniem, czy możesz podać kilka informacji o swoim wykształceniu?

Nie. Chce mi się rzygać

To obrzydliwe. Dziś ludzie w pseudo kościele robią rzeczy, które kiedyś ludzie robili na koncertach pod wpływem narkotyków.

18:04 - fajna impreza O.0

Polecam CosmicSceptik ...

Skąd taka skłonność do magicznego myślenia ?

Ja tu bym użył innego określenia - bo z pewnością zzuwało mi się brzmi nie tylko słabo, ale i głupio. Ja, jeśli bym faktycznie tam widział osła i miał udzielić zupełnie szczerej odpowiedzi użył bym dokładnie takich słów: jestem przekonany, ze widziałem osła. i Podobnych słów użyję, aby opowiedzieć wam historię ze swojego życia - ale najpierw krótki wstęp, aby zarysować sytuację, a jest ona następująca - urodziłem się w styczniu roku 1987, a w sierpniu 1986 pierdolnął Czarnobyl (sorki za określenie, ale tylko ono jest tu słuszne i pasujące), co lekarze uznają dzisiaj za przyczynę mojej choroby, czy dokładniej rzecz biorąc wady rozwojowej mózgu - mianowicie niewłaściwie, czy jak kto woli nie w pełni mam rozwinięte nerwy wzrokowe, w tym prawy do tego stopnia, ze na to oko praktycznie nie widzę, mam zmniejszone pole widzenia względem zdrowehgo człowieka, przez co nigdy nie będę miał prawa jazdy i takie tam. W liceum i na studiach udzielałem się we wspólnotach chrześcijańsko-charyzmatycznych - oaza, KSM (Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży), RAPP (Ruch Akademicki "Pod Prąd") i pewien członek RAPPu - wyznania ewangelickiego - zaprosił mnie na mszę uzdrowieniową i byłem przekonany podczas tej mszy, że kiedy modląc się z wielkim zaangażowaniem i bardzo mocno przeżywając to wszystko, prawie ze łzami w oczach usłyszałem w głowie nie tyle jakiś głos, co tak jakbym sam tam ze sobą rozmawiał i wyjaśniał sobie, że spoko, nie ma sprawy - Duch Święty może mnie uzdrowić od tak, wystarczy, że pstryknie (pozdrowienia dla Tanosa), tylko, że nie ejst mi to potrzebne - mało tego, jako półniewolniczy osiągnę w życiu lepsze rzeczy, a jako w pełni zdrowy stałbym się butny i zszedł na złą drogę. Wtedy byłem przekonany, że top charyzmat, że to sam Duch Święty, itd. Pomijam, że tam były te zaśnięcia pod ołtarzem, a ja sobie spokojnie klęczałem w bocznej nawie, ale nie podszedłem pod ołtarz nie ze strachu, czy coś, ale prawie mnie przyspawało w tamtym miejscu, ze tak powiem. W każdym razie od tamtych wydarzeń minęło już jakieś 10 lat, dziś uważam się za ateistę i sceptyka, może trochę materialistę (w sensie poglądów, nie przywiązania do pieniądza, a taka konotacja tego słowa jest niestety bardziej powszechna) - i jestem przekonany, że wtedy to był faktycznie mój wewnetrzny dialog, nie cokolwiek charyzmatycznego, a ja sobie dużo dopowiedziałem pod wpływem atmosfery czasu i miejsca akcji - jednym słowem z perspektywy czasu ejst top dokładnie to - ja nie wątpię w to, że to miało miejsce, ale w moją interpretację, a wręcz jestem prawie pewny, że była błędna.

Prawidłową reakcją byłoby zrobić zdjęcie :P

Temat jest fascynujący i warty zbadania. Wszelkie ludy, których kultura i wierzenia przetrwały do dzisiaj mają ciekawe metody radzenia sobie, które mogłyby być zaaplikowane do naszej cywilizacji. Chodzi mi o to, że pod otoczką tych metafor, przypisywania negatywnych stanów do demonów, a pozytywnych pod bóstwa to kryje się jakiś wewnętrzny naturalny mechanizm. Zwłaszcza substancje psychoaktywne takie jak ayahuasca odkrywają coś czego nie znamy i coś co jest elementem tej samej przyrody, której sami zresztą jesteśmy częścią. Wierzę w integrację tych dziwnych szamańskich metod z wiedzą naukową oraz aplikację w nasze społeczeństwo, bo nasza konwencjonalna metoda leczenia jest często zawodna. Często też skupia się na skutkach je uśmierzając, ale źródło problemu zostaje ignorowane, gdzie takie plemiona sobie z tym radzą. Osoby będące w transie i doznające zmian są prowokowane do innego myślenia. Wychodzą z dołka w którym siedzieli i zaczęli skupiać się na czymś innym. Przecież to jest imponujące, że umowna/wymyślona rzecz jest wstanie pomóc, bo wierzymy w to. Musimy głębiej badać nasz umysł oraz go ćwiczyć jak m.in. pokazują to nurty filozoficzne na wschodzie. To są stare jak ludzki świat praktyki, które mają realny pozytywny wpływ. Nasza cywilizacja szczególnie potrzebuje wyciszenia oraz zaprzestania zapętlania myśli, kiedy to jesteśmy masakrowani informacją. Ludzie dzisiaj czują, że życie jest całkowicie bez sensu i po co to wszystko, bo są przeładowani często bezużytecznymi informacjami, które przysłaniają im bieżące doświadczenie dnia dzisiejszego. Zamiast być obecnym to odlatują w przeszłość i przyszłość, gdzie nigdy już nie wrócą, albo nigdy tam nie będą. Ciekawe są te różne ludowe wierzenia i praktyki, które latami doświadczeń przez wiele pokoleń w jakiejś tam formie zachowały się do dzisiaj. Mnie i tak najbardziej fascynują stosowane substancje, które też mają swój ogromny wpływ w tworzeniu religii, które są przekutym cudzym doświadczeniem we wiarę w to, że to absolutna prawda dotycząca każdego. Tutaj chodzi o indywidualne rozumienie rzeczywistości wokół oraz doświadczania tego w różne sposoby, a przyroda ma w swoim zanadrzu po prostu stymulanty, które pomagają wejść w przestrzenie, które są nieznane na co dzień. Co ciekawe często spotykałem się, że takie transy po substancjach tak silnych jak DMT są możliwe za pomocą samych praktyk, medytacji i tym podobnym. To, że nasz organizm jest wstanie wyprodukować podobne lub takie same substancje jest tym bardziej znaczący. Rozpatrując nasz organizm to tam się dzieje po prostu chemia i różne substancje, które wpływają na nasz odbiór świata z zewnątrz. Przy złości oraz agresji inaczej patrzymy na to samo, kiedy jesteśmy w totalnym luzie lub w euforycznym stanie miłości. Dlatego nie jestem wstanie bagatelizować tak bardzo tych wszystkich z klucza "prymitywnych" metod leczenia "ducha". Temat jest dużo bardziej rozbudowany i też naczytałem się na ten temat prac naukowych. Trzymaj na zajawkę jak temat ciebie interesuje: kzfaq.info/get/bejne/rJZ8aqaB37OunmQ.html

No i gitara👀co tam komu w duszy gra!!!😈👋🌠dziwny ten Świat🐓🆘

2:48 Rap God

Tak mnie naszło też odnośnie twojej końcowej przemowy odnośnie czy ufać wszystkim świadectwom czy żadnym to jest jeszcze inna opcja. Po prostu ta cała złożona struktura wiary, wszelkie religie i inne wypaczają coś pierwotnego co było od zawsze i co zachodziło wśród istot żyjących na tej planecie. Mianowicie jest coś czego nie potrafiliśmy wyjaśnić i wymyśliliśmy do tego terminologie jak do wszystkiego innego. Inna sprawa, że to co potencjalnie jest Bogiem lub co można tym nazwać z całą pewnością mija się z naszym wyobrażeniem na przestrzeni istnienia naszego gatunku. To może nawet być tchnienie energetyczne istniejące w każdym jądrze elektronu czy jakieś splątania kwantowe przenikające całe istnienie. Mniejsza o to, nie znam się na fizyce, a tym bardziej kwantowej. Po prostu nie wiem czy można tak lekką ręką odrzucić to co tam się pierwotnie formowało u naszego przodka i całkowicie to zignorować, bo jest to dla nas mitem. Inna sprawa, że w przypadku Biblii to są relacje z plotek i własne przekonania. Natomiast głębiej grzebiąc wstecz to wszystko to ma wspólne elementy i być może u samego trzonu to wszystko ma ten pierwotny oraz prawdziwy sens. Po prostu po czasie to zostało przeinaczone, interpretowane miliony razy i zatracone z tego doświadczenia, które mogło mieć miejsce. Taka tam refleksja przed snem. Spokojnych świąt i udanego sylwestra.

A ja sie posune do założenie że byc może wszystkie religie i wszyscy bogowie to w rzeczywistości to samo tylko i postrzegane z innego punktu widzenia. Dlatego ich założenia są tak bardzo podobne

Jestem biblijnie wierzącą chrześcijanką. Duch Święty został nam dany,żebyśmy żyli w jedności Pan Jezus Chrystus nie jest religia, a Duch Święty zawsze wskazuje na Pana Jezusa i Słowo Boże. Cała reszta to ludzkie wymysły i zwiedzenia.

Super szatańska robota 😈bełkot duraczenia i zwiedzenia, tarzania się w omamieniu patolo_glosolo👁️zjawiska groźne dla zdrowia

Czym bardziej coś skomplikowane tym częściej się psuje to dotyczy także naszego mózgu to wszystko można by podpiąć pod określenie defekt jednostki sterującej--- to trochę taki bełkot ale z tym mi się kojarzy religia ,wizje i te wszystkie zachowania wyłączając z tego cwaniaków którzy robią z tego procederu niezły biznes

XXI wiek nie dotarł jeszcze do wielu ludzi ,Łukasz powinien prowadzić lekcje w szkołach żeby uchronić dzieci przed zniewoleniem religijnym

Niemniej ciekawy materiał. Ciekawe ile jest w tym autosugestii i hipnozy...

7:15 kurwa,morfeusz xD

Łukasz, a weź powiedz co myślisz o takim argumencie. Znalazłeś elementy charyzmatów w wielu religiach. Skoro we wszystkich z tu wymienionych są te charyzmaty nie znaczy, że jakaś siła nadprzyrodzona (bogowie, duchy itp.) faktycznie istnieją skoro ludzie wszędzie zaważyli podobne rzeczy i dzięki temu przeprowadzają podobne praktyki? Jestem ateistą, ale ciekawi mnie takie pytanie. Gdybym był teistą pewnie właśnie tak odbiłbym piłeczkę - odwołując się właśnie do elementów wspólnych. Bardzo lubię Twój vlog. Dobra robota, życzę sukcesów! Pozdrawiam!

17:50 to akurat jest medytacja aktywna i to raczej nie ma nic wspólnego z hinduizmem a raczej z naukami Bhagwan Shree Rajneesh (Osho)

Bretarianizm. To dopiero ciekawostka! Podjadają, czy nie?

EJ TAKA ROZKMINA MNIE NASZŁA... Czy Jezus był chrześcijaninem? Od razu pewnie większość powie, że tak. Nwm jak prawdziwy chrześcijanin odpowie, ale chrześcijaństwo polega na wierzę w Boga. Ale Jezus nie wierzył w Boga. On o nim wiedział, znał go i był nim. Czyli nie był :-) Ktoś chce coś dodać? ;-)

Cóż można ??, chyba jedynie się uśmiechnąć.

1:00 W sumie to trochę smutne

Tez film pokazuje, ze tego typu rzeczy są zupełnie nietrafnymi argumentami za teizmem czy ateizem. Tak jak w metaforze na koniec, kazdy widział co innego, niektórzy nic nie widzieli, więc każdy racjonalny powinien kwestionować swoją wersję wydarzeń, co nie oznacza iż jedna z wersji jest niepoprawna.

Apropo końcówki mogłeś dokleić to: kzfaq.info/get/bejne/j6uSoqiEm6m1aWg.html

Warto więc zadać pytanie skąd te wszystkie rzeczy się biorą (nie chodzi tu o przekręty). Są ludzie, którzy mówią, że podczas spoczynku w Duchu Świętym przechodzą do pewnego dziwnego stanu, proroctwa się sprawdzają a ludzie są uzdrawiani. Czy to nie wydaje się być dziwne że takie rzeczy istnieją? Co się konkretnie dzieje z ludźmi którzy tego doświadczają? Czy wizje w jednej religii nie kłócą się kompletnie z wizjami w innych religiach? Czy rzeczywiście cuda w innej religii są dowodem że coś jest fałszywe? Taki przykład: czy jeżeli mamy dwa jabłka, jedno zdrowe, piękne i drugie zgniłe, czy oba nadają się do jedzenia? Przecież i to i to jest jabłkiem. Jakie są przyszłe skutki po zjedzeniu każdego z nich? Żeby dobrze zbadać ten temat trzeba poświęcić mnóstwo czasu i zbadać późniejsze życie tych ludzi, jak się kształtuje i jak się zmienia pod wpływem tych wydarzeń i tej niewiadomej zdecydowanie brakuje.

Biblia też mówi o tym że niewierzący może czynić cuda by zwodzić

Nie potrafię znaleźć innego słowa na tych ludzi jak OSZOŁOMY

Szamanów królem być ...xd

Czy to, że nawet odosobnione plemie ma ten sam schemat wierzeń nie jest argumentem za prawdziwością tych wszystkich rzeczy? Jeżeli wytłumaczenie byłoby naturalistyczne to nie spodziewalibyśmy się większych różnic między tak różnymi kulturami?

Pierdole wszystko i idę bić w bęben i śpiewać pieśń .

MORS najlepszy!!! xDDD

To Malinowskiego trzeba przedstawiac komus? Myslalem ze to powszechnie znana postsac i wszyscy znaja zycie seksualne dzikich...

Lol, super film, od zawsze mnie to ciekawiło czy takie zjawiska są w innych religiach, ale wniosek strasznie dziwny. Uważasz że tym wszystkim ludziom się przewidziało ? I że te wierzenia wykluczają się wzajemnie ? Przecież przez cały filmik udowadniałeś że na całym świecie te zachowania są bardzo podobne, jak nie identyczne.

no nie wiem czy to dobry pomysł tak naciągać skórę pod okiem, a zwłaszcza tylko pod jednym, no chyba że wygląd taki jak G. Sorosa nie przeszkadza (?) ;) ocdn.eu/pulscms-transforms/1/1A7k9kqTURBXy9mNjZiMWVmODdkNWYwOTZhNjBkZmQzM2I3OTg3MDQ0NC5qcGVnkpUDACvNBADNAkCVAs0B4ADCw4GhMQI

Dużo merytoryki ale temat nie był zgłębiony do końca.

Opętanie to zapewne choroba psychiczna

Robisz fascynujące materiały.

Poszukaj na YT przykładów jak w transie ludzie przebijają się na wylot przez dowolne części ciała. To nie jest do wytłumaczenia przy załozeniach, że ciało to kupa zmutowanych jednokomórkowców. Nie, to coś więcej - ciało polega duszy. A duchy uzdalniajace ludzi do różnych rzeczy istnieją - i dobre i złe. A co do Biblii to ona jest ksiąga nie znaną, zakrytą różnymi teologiami i wojną międzywyznaniową. Ale kwestia Boga, bogów, duchów to kwestia osobna i niezależna od znajomości Biblii. Można w nią nie wierzyć, a wierzyć we wszystko o czym ona wspomina.

Ci ludzie nie potrzebują narkotyków... To w istocie niebezpieczne dla przemysłu narkotykowego! Popyt spada!

Ogólnie muszę pochwalić za zbadanie tematu i podejście naukowe, ale utożsamianie rzekomych pseudo charyzmatów w Ruchu Charyzmatycznym z nadzwyczajnymi charyzmatami od Ducha Świętego uważam za krzywdzące. Np. sam Św. Tomasz z Akwinu w "Sumie" opisuje, że dar mówienia językami, to nie jest niezrozumiały bełkot.

Proroctwo można uznać za prawdziwe dopiero wtedy kiedy się wypełni w 100%. Wizje też mają wymagania, żeby uznać je za prawdziwe np. Człowiek, który je otrzymuje traci możność oddychania, ma otwarte oczy nie reaguje na bodźce zewnętrzne. Dar mówienia językami, zawsze jest to język, który jest na świecie nie jest to język wymyślony. Ten dar otrzymuje się żeby móc ewangelizować innych ludzi. Szatan również potrafi czynić cuda, prowokować, uzdrawiać ect. ect. Księga Objawienia 13:13 I czyni wielkie cuda, sprawiając, że nawet ogień zstępuje z nieba na ziemię na oczach ludzi. Księga Objawienia 13:14 I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, które jej pozwolono czynić przed bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, aby sporządzili wizerunek bestii, która miała ranę od miecza, ale ożyła. Księga Objawienia 16:14 A są to duchy demonów, które czynią cuda i wychodzą do królów ziemi i na cały świat, aby ich zgromadzić na wojnę w wielki dzień Boga Wszechmogącego. Księga Objawienia 19:20 I schwytana została bestia, a z nią fałszywy prorok, który czynił przed nią cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię bestii i oddawali pokłon jej wizerunkowi. Oboje zostali żywcem wrzuceni do jeziora ognia, płonącego siarką.

co sadzisz na temat calunu turynskiego? obecnie naukowcy nie mają takiej techniki aby sfałszowac coś takiego, a co dopiero kiedyś

Szatan jest mistrzem podróbek

Wołodyjowski też by się zgodził

Niech zstompi duch tfujj i odnowi obicze zieeemi !! Tej ziemi

Dobrze, to w takim razie jak wytłumaczysz faktyczne uzdrowienia czy proroctwa o których mówisz i które zdarzają się w tych wszystkich wierzeniach? Za pomocą jakiej mocy ci ludzie tego dokonują? Siła sugestii, emocje? Trzeba być ignorantem żeby tak mocne zdarzenia tym tłumaczyć. Znam trochę przypadków uzdrowień, proroctw czy nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności u ludzi którzy są katolikami. Wierzę im bo nie mają powodu kłamać. Nie dostają za to nic. Jak to wytłumaczyć? Albo jak ustosónkujesz się do potwierdzonych naukowo cudów, które muszą zaistnieć żeby daną zmarłą osobę uznać za świętą. (oczywiście cud za jej wstawiennictwem) A świętych jest dość sporo. Odpowiedź, że w innych religiach też występują cuda niczego nie wyjaśnia, bo w takim razie kto lub co je czyni?

To są zielonoświątkowcy, czyli ludzie dla których „zwykły” kościół się znudził. To nie jest duch święty

CosmicSkeptic Pieprzona autokorekta

polecam zapoznanie się z materiałem właściwie z punktu widzenia Słowa Bożego - Biblii ustawiającym kwestie w nim omawiane: kzfaq.info/get/bejne/qcV3Y7Rk1NmtpGQ.html

Oczywiście, że bóg jest bliżej niż nasza skóra. Jeśli skupimy się na istocie ludzkiej to człowiek jest świadomością zamkniętą w mózgu. A więc nie można być bliżej nas niż właśnie w mózgu. A tam i tylko tam jest bóg.

Dlaczego zrobiłeś brrrrrr po słowie poganie? Czy to był rytuał oczyszczania, czy uwalniałeś emocje z ciała? ;) Wielu zdolności, czy właściwości umysłu, psychiki nie znamy. Psychologia i nauki związane z mózgiem częściowo tłumaczą te zjawiska. Z drugiej strony jeśli założyć istnienie niewidzialnych bytów i możliwość ich ingerencji w świat ziemski, to przecież cóż dziwnego gdyby ingerencja ta manifestowala się w zjawiskach psychicznych i fizycznych? Fakt występowania charyzmatów w wielu religiach, niczego tu nie dowodzi, a jedynie świadczy o ich licznym występowaniu. Także o możliwości wpływania na ludzki umysł. A szarlatani i inni chciwi, oczywiście wiedzą jak to wykorzystać...

Bardzo ciekawe, choć smutne jest, że nie trzymasz się konsekwentnie swojego motta "śmiem wątpić". Mam na myśli Twój światopogląd domyślny, błędnie ochrzczony jako "naukowy", a mianowicie ateizm. Ateizm jest światopoglądem nieracjonalnym i sprzecznym wewnętrznie, a także deprawującym i degradującym. Inne wierzenia w duchy wszelkiej maści przynajmniej nadają sens nasze egzystencji, dodają nadziei na życie wieczne, czasem leczą, pocieszają w obliczu strat, dają poczucie spokoju. Placebo jest korzystne dla zdrowia, ateizm szkodliwy. A PRAWDA jest i tak nieosiągalna ani dla eksperymentów nauki ani dla parapsychologii, bo póki nie wiemy wszystkiego niczego nie wiemy na pewno.

Bóg Cię kocha, wiara jest piękna mówię z doświadczenia, warto wierzyć w Boga, zaufajcie mi, też byłem nie wierzący, Bóg jest miłością.Jezus Cię kocha, Jezus daje wolność, zerwanie z grzechem, uwierzcie Jego naukom, mnie Bóg uwolnił z pornografii, onanizmu, wszelkiej nieczystości, smutku, pustki....Bóg działa cuda, trzeba zaufać

Taka podatność na sugestie i bajki to już choroba psychiczna.

Te kurwa nagranie

Nudne.

To, ze sue wysmiewasz świadczy, ze źle o tobie. A zeza sue leczy.

Nudne.