Bo to jest Subaru.Nakajima..

cześć, a ja myślałem o wymianie w drugą stronę - na 2,7 crdi ....napisz koniecznie czy sie przymierzałeś do Subraru (ja do WJ nie) i na ile to sarkazm na ile realny pomysł

To nie sarkazm. Sprawdził bym coś nowego ale raczej zostanę przy WJ. Każde cudo się psuje więc nie chce mi się znowu od nowa dokładać. Upalać nie upalam ,przy remoncie domu prawie wszystko przewioze. Jeżdżę WJ 5 lat z 20 tyś włożyłem. Chyba jednak będzie dożywocie u mnie. Cześć, pozdrawiam.

I to jeszcze leśniczy. 🤦

Dodam jeszcze 211 KM, 6,3 s do 100 km/h. Były jeszcze (MY04) 2,5 STI o mocy 265 KM, ale na rynek japoński. i też w manualu.

No jak to bokser, pięknie brzmi, dobrze jedzie i z mechanikiem się dobrze można zaprzyjaźnić xD

@@anonim1133 Pewnie dlatego nigdy nie było mi z Subaru po drodze. Więcej niż jeden znany problem w aucie na co dzień (tutaj silnik + blacha) to dla mnie za dużo, ale moze kiedyś...

@@Velox404 silnik, kielichy, sls, trójkąty w oknach, pompa powietrza dla ekologii... Ale jak jedzie, to wynagradza wszystko. Marzy mi się jeszcze kiedyś wrócić do tego.

@@anonim1133 ja po roku zdecydowałem się sprzedać swoje Volvo 945 - za drugim razem nie smakuje już tak samo jak dawniej :(

Jak na przód jak normalnie otwarty dyferencjał masz w manualu?

Tu jest stały 4x4.Nawet automat ciągnie na 4 łapy.Wiem bo mam takiego srebrnego ale wolnossaka w automacie.Bardzo bystre auto trzeba tylko wyżej kręcić silnik-brak turbo.Marian powiedział prawdę to nie Skoda nie Opel inna kultura techniczna.Jest bardziej wymagający.

Nie do końca potoczne takie są oznaczenia tego szeregu silników.W moim jest EJ20F a dokładniej EJ204 ten do lpg.Też z południa Eiropy Włochy.

@@anonim1133 Faktycznie jest otwarty dyfer, sugerowałem się skrótem myślowym odnośnie testu napędu na rolkach (braku trakcji). Polecam na yt test Forester vs RAV4 vs CRV, ale faktycznie wprowadziłem w błąd i przepraszam. Profesor Chris bardzo fajnie wyjaśnia zagadnienie skrzyni biegów w Subaru

@@pawelflejszman6598 Masz rację, jest to ftały napęd (pozdrawiam Złomnika)😀Przepraszam za wprowadzenie w błąd.. Chodziło mi o dodatki od Subaru gdy idziesz pełnym piecem - najpierw wiskoza w manualu blokuje centralny dyfer, a później szczęściarze cieszą się działaniem LSD z tyłu (czyli trzy koła mają napęd), a nie jak u konkurencji - cały moment idzie tam gdzie ma najlżej. Co do oznaczeń silników opierałem się na angielskiej Wikipdedii a szczególnie na artykułach o silnikach serii EJ i liście silników Subaru. U mnie na tabliczce znamionowej kod silnika to ej 205, z kolei u Coobcia widziałem ej 255.

Wymieniałem w 2016roku 1.8tys za szt 😢 masakra ale dźwięk silnika i osiągi 🎉

@@piotroswiecimski7141 no u taty jest 2.0 158 km. Ale odcinka powyżej 7500 robi robotę :) w sumie wielu leśniczych jeździ forkami

polecam Peddersy. Zachowanie lepsze niż SLS, prześwit BZ, cena 2 tyle co jeden SLS

@@grzehq8879 chyba nasze zamienniki kayaby za 1200 zł sprężyny i amorki były lepsza inwestycja. Co prawda auto z tyłu twarde się zrobiło jak na pusto jedzie. Ale w lesie nie ma bata na subaraka. Jak trzeba to i zulowcow wyciągnie z zaspy :p

@@1991motoboy Być może. Nie jeździłem na KYB, choć z opisu charakterystyki KYB mi bardziej pasują do wolnossaka, lasu, pełnego bagażnika czy podróży w kilka osób. Do XT i żwawszej jazdy Peddersy mz są super. No i pozycja koła w nadkolu się nie zmienia, a w KYB idzie trochę do góry, co mi się nie podobało.

Mam 2.0 zagazowane, też z południa Europy zakonserwowane. Pali 13l gazu. Żadnych specjalnych kosztow eksploatacji nie mam przez 3 lata od rozrządu (po sprowadzenia), ale zrobiłam nim dopiero 60 tys, z czego 40 na gazie. Zaworów nie trzeba było jeszcze reguowac. Jedyna wada to szumiące boczne szyby przy prędkościach ponad 100 km/h. Nie znoszę tego hałasu. To nie jest auto na autostrade.

A czemu masz w nicku Mr zamiast panbrzosti1989?😳🤫🧐🧐

@@zyciegraciarza Bo to legalne i mi nikt nie zabierze za to dowodu rejestracyjnego lub nie podbije badania technicznego. Takie są przepisy i milicja zabiera za to dowody rejestracyjne. Zabrania się umieszczania na pojeździe jednorzędowych zmniejszonych tablic rejestracyjnych, jeżeli pojazd nie posiada zmniejszonych wymiarów miejsca konstrukcyjnie przeznaczonego do umieszczenia tablicy rejestracyjnej. Art. 60 ust. 1 pkt 3b ustawy Prawo o ruchu drogowym

​@@MrBrzosti1989zgadza się, choć przez pewien czas amatorzy tej modyfikacji robili to legalnie, dopiero jak stało się to popularne to ukłuło kogoś w oczy...

@@KrzyHOoO Takich tablic jest w każdym województwie ograniczona ilość i ktoś kto ma auto z USA i nie ma miejsca na podłużna tablice ma problem bo jakiś Janusz chciał się wyróżnić i zamiast płacić 1000zl na indywidualną tablice wolał mieć mała niewielkim kosztem. Sam mam auto z USA ale nie robiłem takich małych tablic bo z przodu mam miejsce na dużą tablicę, a z tył średnio one pasują ze względu na inny wymiar tych z USA.

Jak kupisz nowiuteńkiego Tiguana z 1.2 TFSI to będziesz mógł wjechać ;) Ewentualnie Audi jakieś z 3.2l za 600tys PLN... A reszta na złom!

nie oplaca. za stary

Kupiłem dwa lata temu. na blacie 340 tyś km. Polecam

Jak lubisz dźwięk boksera, jak masz go gdzie serwisować, jak nie będzie zardzewiały i jeśli nie jesteś zbyt wysoki - tak, Forki są fajne. I ktoś kto lubi motoryzację powinien spróbować Subaru.

Na pewno taniej byłoby jeździć jakąś skodą albo oplem. Mam SG 2.0X SOHC przedliftowy. Jeśli chodzi o eksploatację to nie ma tragedii. Części są trochę droższe ale jak kupujesz oryginały to są na prawdę trwałe. Podstawa to mieć ogarniętego mechanika co zna się na tych samochodach. Eksploatacyjnie można przyczepić się jedynie do wysokiego spalania bo jak na 2.0 i 125KM to spalanie w mieście ok 13-14l. to standard. Na szczęście przy gazie już tak nie boli. Planowałem go kupić na 2-3 lata a jeżdżę już ponad 6 i nie chcę go sprzedawać. Bardzo wdzięczne auto i gdybym miał kupić drugi raz to bym to zrobił. Problem z którym trzeba zacząć walkę to rdza ale przy tych rocznikach to w każdym. Zimą zabawa przednia i nigdy się nigdzie nie zakopałem.

Koszty serwisu są bardzo wysokie, nie są to bezawaryjne samochody każdy silnik mający tyle lat może paść (panewka, upg, pierścienie, tłoki czy cylindry lubią łapać owal, pojawia się piston slap i duże zużycie oleju). Trapi je korozja zwłaszcza kielichów, i elementów zawieszenia tylnego jak i przedniego, pas przedni również może zgnić. Auto jest bardzo głośne w środku, gdyż jest słabo wygłuszone do tego trójkąty lusterek świszczą. To jest taka dacia duster jeśli chodzi o komfort i wygłuszenie. Jeśli znajdziesz zdrowy egzemplarz (co praktycznie się nie zdarza, chyba że sam go przywieziesz i Włoch, Francji, czy Hiszpanii) i nie będzie kosztował majątku oraz masz duży zapas gotówki gdyż doprowadzić takie auto do stanu dobrego kosztuje majątek to można się zastanowić nad zakupem. Tak stary samochód w każdej chwili może klęknąć (zwłaszcza silnik) po tylu latach może być problem z przekładnią kierowniczą (na 100% gdyż w każdym padają), centralny zamek, mechanizmy podnoszenia szyb i szyber dach też lubią się zepsuć. Miejsca w środku jest mało (typowo dla japończyków max 170cm wzrostu) , a z tył bardzo bardzo mało, bagażnik też jest mały i wąski +-350litrów. Można takie auto kupić za 5-6tys, a górna cena praktycznie nie istnieje (STI z Japonii to i po 100tys zł) jak bym nie dał za takiego wolnnossaka więcej jak 8-14tyś bo wiem ile wymagają napraw stare forestery. Jako fan subaru raczej odradzam zakup jeśli nie masz własnego garażu i umiejętności naprawiać auto samemu, w przeciwnym wypadku serwis może cię zabić. Remont kompletny turbo benzyny to nawet 12-15tys zł.