Czy warto mieć dzieci?

  Рет қаралды 67,664

Szymon mówi

Szymon mówi

3 жыл бұрын

👉 Subskrybuj "Szymon mówi": / szymon mówi
👉 Wesprzyj nas na Patronite: patronite.pl/wojnaidei
👉 Wesprzyj nas przez PayPal: paypal.me/wojnaidei
👉 Można też wesprzeć powstawanie kolejnych filmów dowolnym przelewem o tytule "darowizna" na konto: 59 1140 2004 0000 3402 7617 3625
👉 Zapraszam też na serwer dyskusyjny na Discordzie: / discord
Czy posiadanie dzieci jest wysiłkiem, w który warto się angażować?
Omówienie wspomnianego problemu przeludnienia: • Why the world populati...
Obraz w tle: “The Busy Father”, Theodor Alexander Weber

Пікірлер: 1 500
@shefito4202
@shefito4202 3 жыл бұрын
Można mieć dzieci, tylko trzeba wstawać rano - na tym polega odpowiedzialność.
@Najstarsze
@Najstarsze 3 жыл бұрын
@Mruuuczek to był cytat ;) kzfaq.info/get/bejne/nZqCm7hekriyiHU.html
@piotrzurawski8346
@piotrzurawski8346 3 жыл бұрын
@Mruuuczek Tak. Ale dzięki temu, że nie mają dzieci, po powrocie z pracy zajmują się sobą i swoimi potrzebami np odpoczynkiem. Jeśli zamiast o 4 wstajesz o 3 żeby przed wyjściem do pracy np ugotować obiad dla dzieci, które wrócą ze szkoły wcześniej niż Ty, a wracajac po pracy robisz zakupy i odbierasz młodsze dziecko z przedszkola zanim dotrzesz do domu i sam zjesz obiad. Potem zamiast odpocząć pomagasz odrabiać zadania domowe, szykujesz wszystkim kolację, kąpiesz dzieci, kładziesz spać mimo że one jak zwykle nie chcą współpracować, a kiedy wreszcie dzieci śpią możesz wskoczyć pod szybki prysznic, zrobić w kuchni porządek po kolacji i o 23 położyć się do spania. Może przytoczony cytat nie oddaje wagi tej odpowiedzialności, ale kiedy wyobrazisz sobie, że każdego dnia bez względu na Twój stan fizyczny i emocjonalny, kilkoro ludzi jest zależnych od twojego zorganizowania, zaradności i samozaparcia, to wówczas ciężko jest nie zauważyć, że w czasach gdy odpowiadało się wyłącznie za samego siebie było po prostu łatwiej. Pozdrawiam ludzi którzy wychowują dzieci. Szacun za wszystkie ciężkie dni które przetrwaliście i powodzenia we wszystkich które jeszcze przyjdą. Obyście jak najczęściej widzieli jak wasz wysiłek zamienia się w ich rozwój.
@ArtogTV
@ArtogTV 3 жыл бұрын
@@piotrzurawski8346 Tak na szybko widzę 3 błędy logiczne w tym myśleniu. 1. Praca od 4 do 12 to 8h albo nawet 14 to i tak masz prawie 9h do 23:00 to już sporo czasu. 2. Zwykle dzieci tworzą się w parach. To są dwoje ludzi. Więc obowiązki opieki na dziećmi są podzielone. 3. A co dzieci robić obiadu nie mogą robić? Co one dwie lewe ręce mają? Oczywiście jak Bajor ma 2 czy 4 lata to zabardzo nie pomoże. Ale taki 6,7 latek myślę że spokojnie. I to byłoby też wskazane dla tego dziecka żeby umieć robić jedzenie i rzeczy w okół siebie. Bo spotkałem sięna studiach z ludźmi którzy ledwo ryż umieją ugotować.
@volakis5994
@volakis5994 3 жыл бұрын
@@ArtogTV 1. Do pracy i z pracy zazwyczaj nikt się nie teleportuje :), trzeba do niej dojechać, z niej wrócić, przed i po się jeszcze ogarnąć - umyć, zjeść, uczesać, umalować, itp. Więc bardziej już należy liczyć na pracę 10h, a nie 8. Więc powiedzmy, że praca wraz z tym wszystkim to faktycznie 4-14. Piszesz, że zostaje do 23.00 9h... Może masz ten komfort, że 5h snu dzień na dzień Ci wystarcza, ale jednak myślę, że większości ludzi niekoniecznie, organizm każdego człowieka jest inny, ale najczęściej zaleca się, by przespać te 8h, więc z 9h robi się już tylko 6h na obowiązki domowe, opiekę nad dziećmi i odpoczynek - to wbrew pozorom nie jest jakoś dużo, zwłaszcza że dzieci niekoniecznie pozwalają porządnie rodzicowi odpocząć po pracy. Jeśli człowiek, tak jak napisał w swoim przykładzie Piotr Żurawski, kładzie się o 23 w sytuacji, gdy ma wstać o 4, to znaczy, że tego czasu na wszystko wyraźnie mu brakuje. Cierpi na tym zdrowie, bo ciągły niedobór snu to nie jest coś, co się na nim nie odbije. 2. To zależy od związku, niestety nie zawsze jest tak, że obowiązki opieki nad dziećmi są równo podzielone. Nie tylko ze względu na brak chęci jednej strony, ale też na inne czynniki - np. jedna strona pracuje po 12h albo wyjeżdża w delegacje. Wtedy prawie wszystko spada na jedną osobę. 3. 6-letnie dziecko obiad? :D Dziecko w tym wieku zrobi sobie co najwyżej kanapkę albo odgrzeje już wcześniej ugotowany obiad w mikrofalówce. Dawanie takiemu małemu dziecku ostrego noża i pozwalanie mu na obcowanie z gorącym olejem czy wrzątkiem to nie jest zbyt odpowiedzialne zachowanie. No chyba że za pełnowartościowy posiłek uznajemy płatki na mleku albo kanapkę z szynką. :)
@ArtogTV
@ArtogTV 3 жыл бұрын
@@volakis5994 1. Mniej lub więcej, zgadzam się. 2. Podobnie 3. Chodzi o pomoc w kuchni. Nie trzeba od razu dawać 5 latkowi do zrobienia kaczki po pekińsku a La Magda Gessler. A taki 12 latek spokojnie może zrobić obiad. Wiem z doświadczenia ;) A jakoś specjalnie nikt mnie nie uczył ani przymuszał. I tu być może jest mój zarzut do tego że rodzicom zawsze brakuje czasu. Zamiast nauczyć dzieci robić rzeczy, które będą im w życiu potrzebne, robią je za nie. A potem narzekają że dorośli ludzie nie potrafią sobie radzić w życiu. A przecież można połączyć obowiązki typu robienie obiadu i opiekę nad dziećmi, a także naukę. Wszystko w jednym
@maciejpiotrowski7564
@maciejpiotrowski7564 3 жыл бұрын
druga najlepsza rzecz po małżeństwie? Szymon jeśli Żona cię zmusiłą do powiedzenia tego to w nastepnym odcinku powiedz "Korwin Krul" a cię uratujemy!
@Nivat9
@Nivat9 3 жыл бұрын
Panie Szymonie, niech tylko Pan pamiętaj, by "krul" powiedzieć przez "u" otwarte!
@czowiek9293
@czowiek9293 3 жыл бұрын
@@Nivat9 to jest bardzo ważny szczegół
@janszczygie2847
@janszczygie2847 3 жыл бұрын
Lepiej nie powie że "tozależyzmcnie jest najlepszym poglądem"
@Nivat9
@Nivat9 3 жыл бұрын
@@janszczygie2847 nawet tak nie żartuj bo skrajni tozależajniści Cię dojadą
@janszczygie2847
@janszczygie2847 3 жыл бұрын
@@Nivat9 jacy skrajni tozalezysci? Przecież jak mamy zjazd skrajnych tozalezystow to na prawo ode mnie jest tylko ściana
@7Korat
@7Korat 3 жыл бұрын
Chcę tylko powiedziec, ze mega szanuje ludzi, którzy uważają , ze nie nadaja sie na rodzicow i w związku z tym dzieci nie maja. Jesteście mądrzy, silni i odpowiedzialni. Jeśli zniknięcie pewnych trudności w waszym życiu sprawi , ze poczujecie w sobie gotowość do dzieci , to zycze wam aby udalo sie wam wygrać. Trzymam za was kciuki, życzę szczęścia w zyciu i odporności na presję, to wasza prywatna sprawa czemu i komu poswiecicie życie.
@kambla7886
@kambla7886 7 ай бұрын
mam 35 l jestem facetem i nie czuje zadnej presji od nikogo. nmw skad bezdzietni maja jakas presje i tlumaczyc sie z takich rzeczy, ja niczego nie wykluczam ale piszesz tak jakby ktos szedl do wiezienia nie ze swojej winy a ty go wspierasz i ze da rade i bd dobrze. no kurde, nie chca to nie maja i kropka, nikomu nic do tego ani oni nie musza sie tlumaczyc elo
@szymonszewczyk2045
@szymonszewczyk2045 3 жыл бұрын
Szymonie! W swojej historii przeżyłem wiele nieprzyjemności związanych z tym, że moi rodzice nie zadbali o ekonomiczne aspekty posiadania dzieci. Jestem dobrych kilka lat do tyłu przez to, że dopiero gdy sam zacząłem pracę, mogłem w siebie zainwestować. Rodzice mieli problem z zapewnieniem mi przyzwoitej opieki dentystycznej, opłaceniem podstawowych potrzeb na studiach, ubezpieczenia. Nie mogłem iść do lepszych szkół, nie mogłem nauczyć się języka obcego, gry na instrumencie, nawet problemem był wyjazd na wymarzony obóz wakacyjny raz do roku. Ponadto, gdy uległem wypadkowi i potrzebowałem pewnej sumy na leczenie i rehabilitację, musiałem założyć zrzutkę, bo najbliższa rodzina nie pomogła. Nie życzę nikomu, żeby poczuł się jak żebrak, było to straszne upokorzenie. Nie wyobrażam sobie sprowadzenia dziecka na ten świat, nie mogąc mu zapewnić godnego startu (nie luksusów, bo opieka medyczna i możliwość nauki to podstawowe wymagania). Chcę mieć dzieci, ale po pierwsze, muszę zdobyć pewne stanowisko, żeby w przyszłości nie musieć przesiadywać w pracy od rana do nocy, żeby utrzymać potomka, chcę mieć czas dla niego. Chciałbym kiedyś mieć czas dla siebie, podróżować, bawić się, wykorzystać resztę młodości. Nie chcę, żeby moim wspomnieniem młodości była tylko praca, nauka i szpital. To wszystko znacznie oddala plany założenia rodziny. W prostym rozrachunku, ja nie mogę mieć teraz dzieci, bo moi rodzice nie pomyśleli, czy powinni je mieć na danym etapie życia.
@bartkart476
@bartkart476 3 жыл бұрын
Mógłbyś dodać ile masz teraz lat ;)
@szymonszewczyk2045
@szymonszewczyk2045 3 жыл бұрын
@@bartkart476 23
@Xbruna19
@Xbruna19 3 жыл бұрын
Utożsamiam się z tym w 100%!
@veriaseaequias1813
@veriaseaequias1813 3 жыл бұрын
Zazdrość to podstępna rzecz.
@jarok1891
@jarok1891 3 жыл бұрын
Esencja hedonizmu i chorej zazdrości. Uwazasz że za dzieciaka było ci źle bo kazdy wieczór zamiast na basenie, karate, tańcach, konikach, tenisie itp bzdetach siedziałes w domu i musiałes organizowac sobie sam więc musisz to sobie odbic później bo nie możesz być gorszy od kolegów. Masakra, całkiem serio przemyśl posiadanie potomstwa raczej pod kątem czy warto tak zjebane geny i postawę moralną puszczać w świat dalej a nie czy bedzie ciebie stać na ciaganie dzieciaka po watpliwych i często mało przydatnych zajeciach po szkole itp. Potem zdziwienie że jedynym hobby takiego dziecka jest wgapianie się w telefon. Tak odpoczywa bo jest zmeczony "życiem" w źle pojetym luksusie. Źle pojętym przez rodziców przekonanych że skoro ich stać było na jedno hobby to swoim pociechom sfinansują chocby i 10 i to pod przymusem a jak ich nie stac to lepiej dzieci nie mieć. Chore i to bardzo.
@Footroll
@Footroll 3 жыл бұрын
Jeśli jako widz śledzący większość materiałów mógłbym coś zasugerować, to zmieniłbym tytuł. Obecny sugeruje próbę odpowiedzi na niezwykle ważne życiowe pytanie w szerokim ujęciu, a tak naprawdę dotyczy Twoich poglądów i ewidentnie bez próby spojrzenia na "większy obrazek". Nie ma tu choćby ujęcia psychologicznego, które przy tej decyzji jest przecież kluczowe. Poza tym argument w stylu "dzisiaj nie chcesz, ale za 10 lat możesz chcieć - wiem, bo znam takie dziewczyny" jest bardzo płytki jak na tak poważną dyskusję, bo "jak dzisiaj nie chcesz mieć dzieci, to za 10 lat pewnie nadal nie będziesz chciał - wiem, bo znam takich ludzi". I piszę to bez chęci uszczypliwości, materiał jest jak najbardziej w porządku i wielu osobom może coś uświadomić, ale jednak tytuł "Dlaczego moim zdaniem warto mieć dzieci" byłby o wiele bardziej precyzyjny. Tak naprawdę odpowiedź na pytanie "czy warto mieć dzieci" brzmi: to zależy. I to nie jest kwestia przekonania kogoś jakimikolwiek argumentami.
@batrachomyomacha313
@batrachomyomacha313 3 жыл бұрын
Imo sytuacje, że: ktoś nie chce mieć dziecka -> zmienia zdanie, są jednak częstsze niż w drugą stronę i dość powszechne, ale pewnie przydałoby się zrobić jakieś badania socjologiczne na ten temat.
@Footroll
@Footroll 3 жыл бұрын
@@batrachomyomacha313 No jeśli są takie badania to chętnie się zapoznam, bo bez tego to jedynie mówienie nt. własnych obserwacji... a ludzi, którzy po latach żałują, że mają dzieci i przez to zatruwają im życie niestety też nie brakuje.
@ZeusWillBack
@ZeusWillBack 3 жыл бұрын
@@batrachomyomacha313 ale co to ma wspolnego z antynatalizmem, ktory jest stanowiskiem filozoficznym. Ta przypowiesc moze sie odnosic jedynie do childfree.
@oskaru1234
@oskaru1234 3 жыл бұрын
Kiedyś pamiętam robileś odcinek o tym, że demokrację ciężko demokratycznie znieść, można ten odcinek gdzieś jeszcze znaleźć?
@batrachomyomacha313
@batrachomyomacha313 3 жыл бұрын
@@ZeusWillBack A gdzie ja piszę cokolwiek o antynatalizmie?
@pawesiemaszko5720
@pawesiemaszko5720 3 жыл бұрын
"Ja nie mówię tego, że nie wiem, trzeba mieć dzieci żeby ratować polską demografię, bo ja nie wierzę, że da się uratować polską demografię." Skisłem XD
@arachnme12
@arachnme12 3 жыл бұрын
Dlatego zaczęłam się uczyć sie rosyjskiego
@Hellvard
@Hellvard 3 жыл бұрын
Dlaczego akurat rosyjskiego? Przecież Rosjanie też wymierają. Za to chiński jest bardzo przyszłościowy...
@arachnme12
@arachnme12 3 жыл бұрын
@@Hellvard bo polowa osób w polsce mowi po rosyjsku a po chińsku (prawie) nikt
@sadiqdelil5189
@sadiqdelil5189 Жыл бұрын
Chiny też mają społeczeństwo starzejące się. Tylko muzułmanie mają wyż demograficzny.
@ghostka2854
@ghostka2854 9 ай бұрын
Jak się skrzyżujemy z narodem ukraińskim to też będzie dobrze 👍 Ja osobiście uważam że Polacy i Ukraińcy powinni dążyć do synergii bo jesteśmy w jednym kręgu kulturowym i tworzenie społeczeństwa z nimi ma sens i nie popełnimy tego błędu co Niemcy czy Francja
@kamilajagoda8159
@kamilajagoda8159 3 жыл бұрын
Ja jednak uważam, że wiele osób się nie nadaje na rodziców. Albo nie jest na nie gotowych. Zostaliśmy wychowani w sposób, który nas skrzywdził, nie radzimy sobie z emocjami samych siebie, a co dopiero małych dzieci.
@robertchmielecki2580
@robertchmielecki2580 3 жыл бұрын
Oj tak, jako nauczyciel potwierdzam. Czego to się nie naobserwowałem przez te lata w zawodzie...
@nienienie8325
@nienienie8325 3 жыл бұрын
Masz rację. Ale presja na posiadanie dziecka i tak zawsze będzie, bo przecież "dzieci to sens życia", "przynajmniej jedno trzeba mieć żeby sprawdzić jak to jest", "kto ci na starość szklankę wody poda" itp.
@a.g.3079
@a.g.3079 3 жыл бұрын
z tego punktu widzenia od zarania gatunku ludzkiego prawie wszyscy ludzie, którzy zostali rodzicami nie byli na to gotowi, z punktu widzenia natury jak najbardziej tak.
@filozofka2753
@filozofka2753 3 жыл бұрын
@@nienienie8325 to jeszcze nic. Moja babunia, na przykład, twierdzi, że powinno się mieć więcej niż jedno dziecko, bo niektórzy nie mogą mieć wcale
@arachnme12
@arachnme12 3 жыл бұрын
@@filozofka2753 XD
@Stesyo
@Stesyo 3 жыл бұрын
"Większość dorosłego życia przypadnie po czterdziestce" to dość optymistyczne założenie, że mi się do tej 40 uda dożyć.
@Karol_Jaźwiński
@Karol_Jaźwiński 3 жыл бұрын
Odwrotnie. To założenie że nie dożyjesz 40 jest pesymistyczne.
@bullfrogboss8008
@bullfrogboss8008 3 жыл бұрын
Bardzo optymistyczne. Na dodatek zakłada, że dożyjemy co najmniej 60-ki.
@Wikuniowsky
@Wikuniowsky 3 жыл бұрын
Ja tam uważam ze dożycie 40tki jest pesymistyczne i liczę na rozsądne 30;)
@gagaadzibum
@gagaadzibum 3 жыл бұрын
Hej gimby... dożyjecie. Jedno co mogę powiedzieć to że całe życie to cierpienie. Dlatego 12 zasad... JBP są niezbędne. Do tego 7 nawyków Coveya. I wystarczy.
@konradmazowiecki2358
@konradmazowiecki2358 3 жыл бұрын
@@gagaadzibum Polemicznie powiem, że żadne zasady i złote rady nie są potrzebne często tylko przeszkadzają, a już zdecydowanie nie są niezbędne. Żyć podług czyiś zasad które temu komuś się wydają za niezwykle ważne, mi się takie nie wydają, ale co do drugiej części o cierpieniu, to w części prawda, całe życie nie jest cierpieniem, mam 30l, a nie wydaje mi się żebym całe życie cierpiał
@Mike79745
@Mike79745 3 жыл бұрын
Zdaje się, że nie poruszyłeś tematu choroby u dziecka, ciężkiej niepełnosprawności. Ryzyko jest niewielkie, ale świadomość, że np. przewijanie pieluch nie skończy się po 4 latach, że nie będzie nawet sensu czytać tego Czerwonego Kapturka. To mnie przeraża.
@springtocore2409
@springtocore2409 3 жыл бұрын
+1
@AnnaMammaMia
@AnnaMammaMia 3 жыл бұрын
Zob. 19:30. :-) Ryzyko, że staniesz się inwalidą w wyniku wypadku też jest niewielkie, ale istnieje. Czy na wszelki wypadek nie warto żyć dalej?
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
@@AnnaMammaMia Nie chodzi o to czy warto żyć dalej tylko czy warto tworzyć nowe życie i narazić je na to wszystko z czym każdy człowiek musi się mierzyć, choć nie jest to przyjemne i bezpieczne, a na koniec i tak zakończy się śmiercią. Brak istnienia, brak cierpienia.
@AnnaMammaMia
@AnnaMammaMia 3 жыл бұрын
@@LesleeTussa Brak istnienia, brak radości. Nie powołując na ten świat nowego człowieka, nie dajesz mu szansy być szczęśliwym. Ten medal ma dwie strony, jak widzisz.
@tomek9784
@tomek9784 3 жыл бұрын
@@AnnaMammaMia To mam zrobić dzieciaka żeby mogło mu być w życiu przyjemnie? A co ze mną?
@piozer666
@piozer666 3 жыл бұрын
posiadanie dzieci to jedno, ale najpierw trzeba znaleźć odpowiedniego partnera, z którym można je spłodzić a to wcale nie jest takie proste jak się wydaje
@gabrielnn6135
@gabrielnn6135 3 жыл бұрын
Pytanie, czy Ty jesteś na tyle atrakcyjną jednostką, żeby odpowiednia osoba była Tobą zainteresowana :)
@C.McOvsky
@C.McOvsky 3 жыл бұрын
Rozumiem, że zakładasz, że dotyczy to OBU płci?
@loperamid6312
@loperamid6312 3 жыл бұрын
@@C.McOvsky bardziej dotyczy kobiet, bo to one społecznie są zmuszane do wychowywania dzieci. Mężczyzn nikt nie niszczy psychicznie przez to, że porzucili sobie dzieciaki. Kobiety są dręczone. Dlatego jest strach, nie tylko przed niepełnosprawnością dziecka, ale też przed tym, czy partner wywiąże się ze swoich obowiązków. Ja uważam, że byłabym świetną matką, ale mrozi mnie na myśl pozostania samej, mrozi mnie na myśl bycia niewolnikiem.
@parazaurolofek
@parazaurolofek 2 жыл бұрын
@@gabrielnn6135 A jeszcze lepsze pytanie jest takie: "Jeżeli ne jestem na tyle atrakcyjną jednostką aby przyciągnąć do siebie partnera, którego bym chciał(a), to czy w związku z tym powinienem (powinnam) zaniżyć swoje wymagania i spróbować zechcieć kogoś kogo teraz nie chce teraz, po to żeby założyć z tym kimś rodzinę bo inaczej będę sam(a) w życiu?".
@gabrielnn6135
@gabrielnn6135 2 жыл бұрын
@@parazaurolofek bardzo dobre pytanie. Znam jedną panią w wieku 60 lat, która nie wyszła za mąż właśnie z powodu zbyt wysokich wymagań. Sama mi to powiedziała. Jak się koło trzydziestki zorientowała że jest sama to już wszystkie dobre partie miały swoje rodziny.
@nataliagalecka3614
@nataliagalecka3614 3 жыл бұрын
AntyNatalizm... Czuję się atakowana 😂😂😂
@dsauewqgb5831
@dsauewqgb5831 3 жыл бұрын
Jesteś atakowana >
@janszczygie2847
@janszczygie2847 3 жыл бұрын
Widać Nataliofobie
@tomekkruk6147
@tomekkruk6147 3 жыл бұрын
AntyNataliści już namierzają twoje IP!
@kalafioreg
@kalafioreg 3 жыл бұрын
też tak miałam jak kiedyś Nie wiem, ale się dowiem wrzucił film o tej samej tematyce
@salazar8132
@salazar8132 3 жыл бұрын
Oszczegam oddziały BPiAN ( Bojówki Poszukiwania i Anichilacji Natalii) są wyszkolone na najwyższym poziomie
@obi-wanken00bie29
@obi-wanken00bie29 3 жыл бұрын
Jeśli chodzi o antynatalizm związany z klasyczną modlitwą "życie to cierpienie", to trzeba odpowiedzieć na pytanie "co przyniesie więcej cierpienia?" Moje chjowe życie czy moja śmierć, przez którą być ucierpi jeszcze bardziej otoczenie, a może nawet zrujnuję kilka kolejnych żywotów? Z kolei sama decyzja o niepoczęciu kolejnego człowieka nie stanowi już takiej rozterki moralnej. Do tego wiele osób chciałoby/wolałoby nie żyć, ale po prostu boi się śmierci, tego, co będzie dalej i czy w ogóle sama próba samobójcza nie doprowadzi go do gorszego punktu niż znajduje się obecnie (choćby przez szansę pozostania kaleką do końca życia).
@andrzejkosowicz5772
@andrzejkosowicz5772 3 жыл бұрын
Jeśli życie fundamentalnie nie ma sensu, to jakie znaczenie ma cierpienie twoje czy twoich bliskich? Z definicji żadne, bo NIC NIE MA SENSU. Nie można więc argumentować, że posiadanie dzieci jest złe, bo nic nie jest złe. Nic nie jest też dobre, bo nic nie ma sensu. Ale założenie, że nic nie ma sensu, to dalej założenie, więc ocenianiu ludzi, którzy przyjmują założenie, że życie ma sens, przez pryzmat założenia, że nic nie ma sensu, jest bez sensu, bo skoro nic nie ma sensu, to taki sam sens jak antynatalizm, ma pronatalizm.
@obi-wanken00bie29
@obi-wanken00bie29 3 жыл бұрын
​@@andrzejkosowicz5772 stwierdzenie "życie nie ma sensu" nie jest dokładnie tożsame z "pozabijajmy się wszyscy". Implikuje wyłącznie, że człowiek jest tylko produktem ewolucji, a jego jedyną motywacją jest przekazać dalej swoje geny, nie ma żadnego celu ani przeznaczenia (oczywiście są jednostki, które stwierdzą, że w związku z tym strzelenie do własnej bramki to najlepsza możliwa decyzja, ale raczej nie ma ich zbyt wiele, a samoświadomość nie oznacza zupełnej odporności na określone tendencje). Tak więc by doprecyzować, imo jednak większość osób przez "życie nie ma sensu" ma na myśli raczej "świadoma egzystencja nie ma sensu i nie należy oczekiwać niczego więcej". Co stoi na przeszkodzie, aby zostać nihilistą-stoikiem, który z jednej strony uznaje brak sensu i obiektywnej moralności, a z drugiej strony jednak stara się przeżyć spokojnie te parędziesiąt lat bez wielkich wymagań? Świat nie jest czarno-biały, ludzie mają różne poglądy i wyznają różne filozofie, nawet w obrębie jednego nurtu.
@andrzejkosowicz5772
@andrzejkosowicz5772 3 жыл бұрын
@@obi-wanken00bie29 Po co ktoś miałby starać się spokojnie przeżyć te paredziesiąt lat bez wielkich wymagań, jeśli życie nie ma sensu i jest wyłącznie cierpieniem?
@obi-wanken00bie29
@obi-wanken00bie29 3 жыл бұрын
@@andrzejkosowicz5772 a dlaczego miałby tego nie zrobić? Sam fakt braku wiary w większy plan nie sprawia, że masz wydłubać sobie oczy i udać się na samotną wycieczkę po pustyni błędowskiej. Jeśli altruistyczne pobudki cię nie przekonują, to powstrzyma cię przed tym choćby strach, instynkt przetrwania i to, że bierne czekanie jest łatwiejsze niż podcięcie sobie żył.
@yeldistir3778
@yeldistir3778 3 жыл бұрын
"Nie chcę mieć dzieci, bo nie sądzę, abym umiał być rodzicem" - Eee to tylko wymówka, tak na prawdę jesteś nieudacznikiem! "Nie chcę mieć dzieci, bo jestem nieudacznikiem" - Mówisz tak, bo chcesz uciec od odpowiedzialności! Wobec tego oświadczam co następuję: Nie chce mieć dzieci i ch*j!
@pawmal1988
@pawmal1988 3 жыл бұрын
Gdyby tylko dobrzy rodzice mieli dzieci to 90 procent ludzkości nigdy by się nie urodziło
@yeldistir3778
@yeldistir3778 3 жыл бұрын
@@pawmal1988 I być może nie powinno...
@pawmal1988
@pawmal1988 3 жыл бұрын
@@yeldistir3778 to nie żyj
@browar3341
@browar3341 3 жыл бұрын
@@pawmal1988 By odebrać sobie życie potrzeba od groma odwagi.
@pawmal1988
@pawmal1988 3 жыл бұрын
@@browar3341 jakieś badania czy na zasadzie "Pani Jadzia w mięsnym powiedziała" ?
@olaroza3114
@olaroza3114 3 жыл бұрын
Szymonie, czekałam na ten materiał, śledzę temat od dawna z różnych ujęć i perspektyw, próbując odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest ze mną nie tak. Nie chcę chwalić się jakimiś osiągnięciami ani kluczyć w racjonalizacjach moich wyborów - naprawdę czuję się wywołana do odpowiedzi, może zostawię nią po sobie chociaż przyczynek do namysłu nad kwestią posiadania dzieci. Od paru lat pracuję naukowo przy projektach badawczych, których wyniki są widoczne m.in w filmikach podobnych do tych na kanale. Właśnie złożyłam pracę doktorską. Jestem też mężatką, katoliczką. Staram się przy tym pokładać wiarę w racjonalność i odpowiedzialność zamiast emocje i spontaniczne porywy, stąd może moje ciągłe rozważania i wątpliwości. Dlaczego je mam? Bo mam wrażenie, że zostałam oszukana. W tym roku kończę 30 lat i nadal jestem przekonana, że posiadanie dzieci nie jest moim powołaniem i zadaniem mimo spełnienia w małżeństwie i wielkiego wsparcia w moim mężu. Żałuję, że ta potrzeba mimo szczerej wiary i nadziei przy składaniu przysięgi małżeńskiej, że się pojawi, nadal się nie pojawiła. Oczywiście gdyby pojawiło się nieplanowane dziecko, przyjęłabym je, tak jak przysięgałam, ale przy braku szczęścia, spełnienia i jakiegokolwiek entuzjazmu. Jest za to wielkie rozczarowanie, kiedy słyszę głosy, że podejmując odpowiedzialną, choć oczywiście też egoistyczną decyzję o ciągłym odkładaniu macierzyństwa na dalszy plan lub bardziej na święty nigdy, moje małżeństwo może być traktowane jako nieważne. Mam wiele powodów takiego podejścia. Nie oszukuję się, że kierują mną antynatalistyczne pobudki ekologiczne czy moralna odpowiedzialność za planetę i przyszłość świata. Nie jestem naiwna i nie karmię się złudzeniami, większość z moich powodów jest natury osobistej. Nie czuję potrzeby bycia matką. Kiedy obserwuję macierzyństwo moich bliskich z zewnątrz, niechęć i przekonanie co do nieadekwatności do tej roli niestety tylko wzrasta. Moja mama miała trudne macierzyństwo, które ograniczało ją i uwiązało przy mnie, co dało się odczuć, a ja nie chcę takiego losu dla mojej rodziny. Kocham moją pracę, myślę, że jest naprawdę potrzebna i przynosi wiele dobra, przy tym mam ogromne wsparcie męża gotowego dzielić obowiązki, wiec teoretycznie, choć pewnie ogromnym kosztem, mogłabym pogodzić obie role. Ale nie oszukujmy się - ciąża i dziecko na zawsze zmieniłoby moją obecność w zawodzie naukowca i badacza. W dodatku również jestem świadoma, że przy dziecku to ja będę musiała zrezygnować z większości zawodowych ambicji i właściwie z całej siebie, bo mój zawód choć potrzebny i ważny, zawsze będzie mniej istotny niż praca mojego męża, który jest lekarzem. W dodatku to ona przynosi dużo większe dochody, więc sprawa jest oczywista. Czy wobec tego powinnam zmusić się do posiadania dziecka? Czy to będzie odpowiedzialna i racjonalna decyzja? Czy ryzykować ze świadomością, że moja niechęć do macierzyństwa i brak poczucia powołania do tej roli stworzy tylko niekorzystne warunki do rozwoju rodziny i wszystkich jej członków? Te pytania towarzyszą mi każdego dnia. Przy rosnącej presji społecznej, kiedy obserwuję, jak moje życie, priorytety i sposób widzenia świata oddalają się od moich znajomych, którzy już dzieci mają albo zaraz będą mieć, lub słuchając teścia, który usilnie namawia mnie, żebym "kończyła te swoje elaboraty, bo on chciałby mieć już wnuka i tylko to jest w życiu ważne". Czy taka presja sprawia, że choć trochę bardziej chciałabym mieć dzieci? Nie. Czy coś w ogóle sprawia, że mam tutaj jakiś dysonans i wątpliwości co do do moich przekonań? Tak. Widzę sprzeczność, przyglądając się stanowisku kościoła na ten temat, z którym po prostu bardzo trudno mi się zgodzić. Jestem postawiona pod ścianą. Chcę podjąć decyzję racjonalnie i odpowiedzialnie, a od księży słyszę, że powinnam bardziej zaufać Bogu. A co z rozumem? Powołaniem? Czy kobieta nie może być jednocześnie powołana do małżeństwa i pracy naukowej, ale nie macierzyństwa? Co z tym złego? Czy tym wyborem krzywdzę innych lub odbieram wolność komuś innemu? Gdzie popełniam błąd? Czy powinnam iść na terapię, żeby się "naprawić"? Czy moje podejście jest moralnie złe w porównaniu do często lekkomyślnego i przypadkowego sprowadzania na świat potomstwa? Oto dylematy kobiety, naukowca i katoliczki w pakiecie. Niełatwo z nimi żyć.
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
Olu, brak posiadania dziecka jeśli go nie chcesz nie jest przejawem egoizmu. Ludzie mają dzieci właśnie z pobudek egoistycznych, bo "chcę mieć dziecko, zostawić coś po sobie, nauczyć go czegoś". Żaden z tych argumentów (w tym to co powiedział Szymon w tym filmie) nie odnosi się do tego, czy to dziecko powinno chcieć zaistnieć. Nikt nie zastanawia się zwykle nad tym, czy jego dziecko będzie wdzięczne za sprowadzenie go na świat. Moim zdaniem lepiej jest nie tworzyć nowego życia, które nie musi zaistnieć, więc i nie będzie nigdy cierpiało. Jeśli bardzo pragnie się dziecka lepiej jakieś zaadoptować i poprawić tym samym jego życie. Nie daj się presji innych ludzi, że musisz koniecznie mieć " swoje" dziecko. Dziecko nie jest niczyją własnością. Dzieci nie są też głupie i wyczuwają kiedy są niechciane. Dlatego tym bardziej, jeśli nie jesteś przekonana do urodzenia dziecka, a trafiają do ciebie też w pewnym stopniu antynatalistyczne argumenty, to proszę nie sprowadzaj na świat nowego życia.
@paulatomczykowska3016
@paulatomczykowska3016 Жыл бұрын
Śledzę filmy Szymona i w żadnym nie poruszył szerzej, tu tylko wspomniał, nieposiadania dzieci na zasadzie "nie bo nie". Poruszane są cuda na kiju (ważne, oczywiście, ale wszystko do przeskoczenia) niewystarczająca liczba miejsc w przedszkolach, żłobkach, środowisko, zła praca, brak własnego kąta itd. A ja po prostu nie chce dziecka, bo go nie chcę. Łamię się trochę, bo wiem jakim ja jestem ogromnym wsparciem dla mojej mamy i dziadka, i jak posiadanie dziecka pomaga w starości i chorobach. Ale czy to dobra motywacja? Ja wiem, że można nie kochać swojego dziecka, nie lubić go. I jak wtedy żyć te kilkanaście lat z kimś, kto nas permanentnie wkurza?
@zmija7928
@zmija7928 10 ай бұрын
Nie robisz nikomu krzywdy swoją decyzją. Księża słuchając swojego powołania także rezygnują tym samym z ojcostwa. Dlaczego Ty i Twoje wybory miałyby być mniej ważne od innych?
@ewolucja88
@ewolucja88 7 ай бұрын
Jesteś jak orzeł w stadzie kur, które przekonują Cię że są ważniejsze rzeczy niż latanie, np. grzebanie w ziemi. Nie ulegaj naciskom innych, ponieważ to Ty będziesz musiała ponieść konsekwencje tych decyzji, NIE ONI ! To przykre że żyjemy w takich czasach/kraju, gdzie nie widzą w Tobie najpierw człowieka i Twoich talentów, a definiują Cię przez to co masz między nogami i czy sprawnie z tego korzystasz....
@ewolucja88
@ewolucja88 7 ай бұрын
​@@LesleeTussa❤
@bogdansaatka553
@bogdansaatka553 3 жыл бұрын
Ad 8:36: To, że ktoś nie "ewakuuje się z tego świata", wcale nie musi oznaczać, że życie jest dla niego wartościowe. Może mu w tym przeszkadzać sumienie, bo "ewakuując się" osieroci dzieci, albo strach przed karą, jaka po śmierci spotka go za "ewakuację". Z takiej perspektywy da się odnieść wrażenie, że jednak życie jest po jakiejś części obowiązkowe.
@user-gf3ci7ep4z
@user-gf3ci7ep4z 3 жыл бұрын
Oczywiście że tak. Mechanizm ewolucyjny zawszę będzie cię powstrzymywał przed samobójstwem za pomocą strachu, nie ważne jak bardzo byś chciał nie żyć. Większość ludzi tego nie zrozumie.
@melchiorkaczmarzyk5165
@melchiorkaczmarzyk5165 3 жыл бұрын
Jeżeli sumienie sprawia, że ktoś decyduje się pozostać przy życiu mimo cierpienia, to czy nie oznacza to właśnie, że jakaś część tej osoby właśnie uznaje życie za wartościowe? W grę tutaj wchodzą bardzo podstawowe instynkty, ale sumienie lub strach przed śmiercią właśnie wskazują na większą wartość życia niż potencjalnej ulgi powodowanej przez jego brak, przynajmniej w stopniu sprawiającym, że trudno jest podjąć decyzję o końcu. Faktycznie jednak życie jest obowiązkowe w takim stopniu, że rozpoczęcie go jest niezbędne, by później móc ewentualnie zdecydować się z niego odejść.
@jmg6512
@jmg6512 3 жыл бұрын
@@melchiorkaczmarzyk5165 Twoja "ewakuacja" przysporzy cierpienia twoim bliskim. A zatem, to troska o nich jest czynnikiem powstrzymującym. Poza tym, śmierć nie przynosi ulgi w cierpieniu, niestety. Żeby poczuć ulgę trzeba być zdolnym odczuwać emocję, a śmierć skutecznie to uniemożliwia (chyba, że wierzysz w życie pozagrobowe, takie w którym nie karze się za autodestrukcję).
@melchiorkaczmarzyk5165
@melchiorkaczmarzyk5165 3 жыл бұрын
@@jmg6512 Tak, zgadzam się, że w takim wypadku troska jest czynnikiem powstrzymującym, chodziło mi o to, że poprzez to, że są ludzie, którym odejście takiej osoby sprawi cierpienie, życie tej osoby nabiera wartości, nawet jeżeli jest to wartość przez nią niezauważona. Troska jest w tej sytuacji uczuciem sygnalizującym wartość własnego życia. Z drugą częścią też się zgadzam, nie przynosi ulgi, kończy jednak ból. Na tej samej zasadzie nie można wybrać swojego nieistnienia przed zaistnieniem, bo nie ma kto dokonać takiego wyboru, trafna uwaga.
@jmg6512
@jmg6512 3 жыл бұрын
@@melchiorkaczmarzyk5165 Zgadzam się z Kolegą, co do wartości życia, wynikającej z faktu, że jesteśmy dla innych ważni i potrzebni. Powiedziałbym nawet, że to wartość nadrzędna.
@2605mac
@2605mac 3 жыл бұрын
24:16 Co do tych zajęć dodatkowych to niestety często jest to zwyczajna wymówka, żeby nie musieć zajmować się swoim dzieckiem w czasie wolnym. Jest dużo par, która zwyczajnie "hoduje" dzieci, ale nie ma ochoty się nimi zajmować i przy każdej możliwej okazji podrzucają je niczym niechciane, kukułcze jajo. Zobacz Szymonie jak często wygląda podejście wielu rodziców. Wolą kupić smartfon, tableta, kompa czy cokolwiek innego niż spędzać z dzieckiem czas np. na wspólnych spacerach. Wolą opłacić korepetycje niż samemu usiąść z dzieckiem i mu wytłumaczyć.
@volakis5994
@volakis5994 3 жыл бұрын
Owszem, są tacy rodzice, którzy dodatkowe zajęcia traktują jako szansę na pozbycie się dziecka na kilka godzin, ale bagatelizowanie tego argumentu wydaje mi się nietrafione. Co innego zmuszać dziecko do dodatkowych zajęć, a co innego nie móc mu ich zapewnić, jeśli chce albo potrzebuje. Nie wszystkiego rodzic może sam nauczyć i nie każdy ma talent do przekazywania wiedzy. O ile raczej każdy wytłumaczy dziecku dodawanie, to później dochodzą rzeczy, których często się już zwyczajnie zupełnie nie pamięta. Niestety, ale jednorazowe nauczenie się czegoś nie sprawia, że to się umie już na zawsze, trzeba to jeszcze utrwalić poprzez używanie tego. Więc to chyba nie dziwne, że lepiej wysłać dziecko na korki do osoby, która potrafi tłumaczyć, jest na bieżąco z danymi zagadnieniami i z wymogami szkolnymi, niż próbować uczyć na własną rękę czegoś, z czym styczność miało się ostatnio 20 lat temu. Nauka z odpowiednim korepetytorem jest dużo efektywniejsza i wygodniejsza, i dla rodzica, i dla dziecka. :)
@goniafrancuz
@goniafrancuz 3 жыл бұрын
Czy mamy dzieci, czy nie w najważniejszych momentach życia będziemy sami.Decyzję każdy powinien podjąć świadomie i osobiście, bo posiadanie dzieci to jednocześnie dużo obowiązków i dużo miłości, przyjemności..Natura dlatego właśnie zalewa nas hormonami, żeby takiej decyzji nie podejmować właśnie tak świadomie i dzięki temu.... dzieci się jednak rodzą.
@Erintii
@Erintii 2 жыл бұрын
Zgadzam się, ci co podchodzą do sprawy racjonalnie i robią rachunek zysków i strat nie mają dzieci. A inni po prostu dzieci mają.
@melasa1852
@melasa1852 3 жыл бұрын
Świetny odcinek, zabrakło mi tylko odpowiedzi na jeden z z również częstych argumentów, że przecież można dziecko adoptować. Antynataliści których spotkałem w życiu twierdzili że urodzenie własnego dziecka jest moralnie złe, ponieważ na świecie jest wiele dzieci które już potrzebują pomocy, a tworząc własne decydujesz się im nie pomagać i zostawiasz je na lodzie, na rzecz jakiegoś nowego.
@user-gf3ci7ep4z
@user-gf3ci7ep4z 3 жыл бұрын
Szymon wogóle nie rozumie idei antynatalizmu, antynatalizm nie jest o tym czy warto mieć dzieci (a już napewno nie o tym czy warto mieć dzieci z perspektywy osoby to wybierającej (ojca, matki)), antynatalizm jest o tym czy to moralne aby tworzyć nowe istoty które potencjalnie mogą cierpieć.
@melasa1852
@melasa1852 3 жыл бұрын
@@user-gf3ci7ep4z Ten odcinek w sumie nie jest skierowany do antynatalistów, tylko do osób które nie chcą mieć dzieci z różnych powodów. Argumenty tu przedstawione stosowane są w większości przez ludzi którzy nie są antynatalistami, nie uważają że tworzenie nowego życia jest złe. Poza tym żeby przekonać antynatalistę że tworzenie życia jest dobre, trzeba by go najpierw przekonać że życie jest warte życia, a żaden antynatalista którego spotkałem nie wierzył nawet w to. Kompletnie różne fundamenty. Także jakby się miało w ogóle rozpoczynać jakąkolwiek rozmowę na ten temat to właśnie od fundamentów trzeba by było zacząć.
@melasa1852
@melasa1852 3 жыл бұрын
@@user-gf3ci7ep4z W sumie to sam sobie odpowiedziałem dlaczego nie ma tu odpowiedzi na to pytanie XD słowo "antynalizm" na miniaturce jest podane z pytajnikiem na końcu, co mówi samo przez się. Odcinek traktuje o różnych "powodach" do nie posiadania dzieci, a nie o samej idei antynatalizmu.
@user-gf3ci7ep4z
@user-gf3ci7ep4z 3 жыл бұрын
@Mruuuczek o czym ty teraz kurwa zacząłeś pierdolić?
@piotrmaniawski930
@piotrmaniawski930 3 жыл бұрын
@@user-gf3ci7ep4z Myślę że katolik z racji bycia katolikiem nie rozumie na czym polega antynatalizm.
@lottax.8031
@lottax.8031 3 жыл бұрын
Potrzeba szacunku i bycia potrzebnym jako coś charakterystycznego dla mężczyzn? Troszeczkę mnie to rozwaliło. Nie cofajmy się do stwierdzeń typu "kobiety nie pierdzą". Chcę jeszcze dać znać, że od dziecka myślałam, że będę mamą, jako nastolatka chciałam mieć w przyszłości dzieci, a im bliżej mi do trzydziestki, tym czuję większy bezsens powoływania na świat nowej osoby. Może kiedyś spróbuję adoptować dziecko lub kilka. W przekazywaniu genów nie widzę niczego fajnego. Poza tym jakoś nie rozumiem, co ma zrobić osoba, która z jakiegokolwiek powodu nie chce mieć teraz dzieci. "Hej, żono, zróbmy sobie dziecko, bo za 10 lat pożałujemy, że go nie mielismy!"?
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
+1
@BloodHoundPL
@BloodHoundPL 2 жыл бұрын
Nie będę bronił tego stwierdzenia, bo też skisłem, jak to usłyszałem, ale jak tak myślę nad tym, to wydaje mi się, że może chodzić o to, że mężczyzna potrzebuje w swoim życiu być na szczycie/ścisłej górze jakiejś hierarchii, i rodzina ma to rzekomo zagwarantować, bo dziecko zawsze będzie w hierarchii niżej.
@Musztardowytygrys69
@Musztardowytygrys69 3 жыл бұрын
Mam już prawie 33 lata, mieszkam z dziewczyną na 30m2. Osiedle typowa patusiarnia- ciągle hałasy zza ściany, awantury jakieś darcie mordy po nocy i imprezy studentów nad nami. Pracuje w fabryce, wychodzę do pracy o 5 i wracam o 15 następnie jadę na dorobek i czuje że moja sytuacja życiowa szybko się nie zmieni. Dziewczyna robi po 8-10h. Już to przedyskutowaliśmy że przy takim stylu życia płodzić potomstwo to jest głupota. Na początku było mi nawet szkoda ale z biegiem czasu uważam że nie dalibyśmy temu dziecku nawet namiastki tego co sami mieliśmy. A zegar biologiczny tyka ale raczej na naszą niekorzyść.
@zdrowyminimalizm7913
@zdrowyminimalizm7913 3 жыл бұрын
Myślę że wasza pracowitość prędzej czy później da dobre efekty i wasza sytuacja się zmieni. Trzeba tylko poczekać kiedy zawieje Wam wiatr w żagle i zacząć działać :) Ja z mężem mieszkałam na 16 metrach i marzylismy o drugim pokoju. Baaa... nawet balkon to było marzenie. Teraz mamy własny segment (na kredyt) i dwojke dzieci. Będzie dobrze 🤗
@DarthVader250
@DarthVader250 3 жыл бұрын
Ale super, szanuję że tak myślisz i postępujesz! Mnóstwo ludzi na Twoim miejscu nie potrafi tak planować i racjonalnie podejmować decyzje. Co tylko potwierdza co mówi przedmówca, że Twoja sytuacja jest tymczasowa - masz mindset który pozwoli Ci ją zmienić :)
@Karol_Jan
@Karol_Jan 3 жыл бұрын
Może nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale jeśli nie widzisz szansy na rozwój, a praca jest pracą, a nie karierą, to może warto rozważyć tymczasową emigrację. Fabryki np. w Holandii, w Belgii itd. potrzebują pracowników, a wątpię żebyś pracował w polskiej firmie, raczej w montowni na terenie Polski. Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne i wymaga poświęceń, ale może warto spróbować zrobić jakiś krok.
@gabrielnn6135
@gabrielnn6135 3 жыл бұрын
Jak oboje ciężko pracujecie to niebawem dorobicie się własnego mieszkania. Domyślam się, że teraz swoje wynajmujecie i dlatego jest Wam ciężko finansowo.
@blacktick6171
@blacktick6171 3 жыл бұрын
Zegar tyka ale raczej na niekorzyść twojej dziewczyny. Zawsze będziesz mógł znaleźć młodszą gdy się już dorobisz:V
@Agrest4269
@Agrest4269 3 жыл бұрын
W tych czasach ciężko znaleźć przyjaciela, a co dopiero drugą połówkę.
@Gabriela-dc2se
@Gabriela-dc2se 3 жыл бұрын
Najfajniej by było 2 w 1 :)
@Agrest4269
@Agrest4269 3 жыл бұрын
@@Gabriela-dc2se Prawda.
@kamilmarek4138
@kamilmarek4138 3 жыл бұрын
Moja już się chłodzi
@Agrest4269
@Agrest4269 3 жыл бұрын
@@kamilmarek4138 Schłodzona połówka brzmi jak ambrozja.
@markkovalsky2946
@markkovalsky2946 3 жыл бұрын
Film w ogóle nie odnosi się do argumentów antynatalistycznych. Jeśli ktoś chce faktycznie przemyśleć ten temat głębiej to polecam poczytać Zapfego lub Cabrerę, bo ten filmik to jedno wielkie nic
@yVFIdqca
@yVFIdqca 3 жыл бұрын
Dokładnie. Chyba dlatego Szymon umieścił "antynatalizm" tylko w miniaturce, bo poniewczasie zdał sobie sprawę, że nie mówi prawie nic o tym. No, może trochę zahacza o temat, ale kwituje go retorycznym pytaniem "czy życie to wyłącznie cierpienie?", nawet nie zdając sobie sprawy o co właśnie się otarł. Czyli klasycznie - risercz na poziomie ziemkiewicza. Rozejść się, nie ma co oglądać.
@obiwan5254
@obiwan5254 3 жыл бұрын
Wątpię, żeby mój komentarz dotarł do autora ale i tak napiszę. Jeśli ten materiał miał być na temat "dlaczego niektórzy nie chcą mieć dzieci a zwłaszcza Julki z twittera" czy cokolwiek podobnego to jest ok. Jeśli jednak miał w jakikolwiek sposób odnosić się do antynatalizmu, to minął się z celem. Rozmowa na temat poglądu, który ma dość długą tradycje i podbudowę filozoficzną powinna odbywać się po zapoznaniu się z tym poglądem, a nie na podstawie: "moi znajomi nie chcieli mieć dzieci, teraz chcą, więc antynatalizm jest głupi". W ten sam sposób gimboateiści mogliby obalać katolicyzm, "bo ich znajomy wierzył, ale już nie wierzył". Polecałbym więc zacząć od literatury, a nie wypowiadać się na temat jakiejś podwórkowej wersji antynatalizmu dla ubogich, zwłaszcza, że seria o katolicyźmie pokazuje, jak bardzo "obiegowa opinia" różni się od faktycznych podstaw jakiegoś poglądu.
@ewad5093
@ewad5093 3 жыл бұрын
Szymonie, bardzo podoba mi się, że zamieszczasz na ekranie reprodukcje obrazów, ale mam prośbę: czy możesz je podpisywać (tytuł, autor)? Byłoby fajnie i z korzyścią dla oglądających. Pozdrawia mama 3 dzieci (babcia 4 wnucząt) przekonana, że nic lepszego w życiu mi nie wyszło jak kochanie ich.
@me_wash
@me_wash 3 жыл бұрын
Szymon (prawie?) zawsze dodaje tytuł i autora w opisie filmu, dla powyższego: “The Busy Father”, Theodor Alexander Weber
@ewad5093
@ewad5093 3 жыл бұрын
@@me_wash Dziękuję.
@Damian12312
@Damian12312 3 жыл бұрын
I jak się czujesz z tym, że wbrew woli zainteresowanych wepchnęłaś kolejne pokolenia ludzi na ten świat? Nie sądzę, aby było to fair, ba - jestem o tym przekonany.
@mxsx9958
@mxsx9958 3 жыл бұрын
@@Damian12312 Moim skromnym w tym temacie zdaniem. Jeśli wychowała je właściwie, to one również tak samo cieszyć się będą gdy dochowają się swoich dzieci itd itd
@Damian12312
@Damian12312 3 жыл бұрын
@@mxsx9958 Nie w tym rzecz. Wierzę, że wychowała je dobrze, choćby i nawet najlepiej jak tylko się dało. Problemem jest jednak samo zdecydowanie o tym, że chce się stworzyć Istnienie i bez jego woli wepchnąć je w wir tego świata.
@Pawcio2115
@Pawcio2115 3 жыл бұрын
Najlepsze to będzie rozczarowanie rodziców za 10 lat jak nie będę miał dzieci (i w sensie w ogóle) i się zorientują, że mówiłem te 10 lat temu na serio
@andrzejkosowicz5772
@andrzejkosowicz5772 3 жыл бұрын
Zastanów się, czy na pewno chcesz żyć po to, żeby zrobić na złość rodzicom. Nie jednej osobie która była święcie przekonana, że nie chce mieć dzieci, taka wizja się odwidziała, ale motywacja "Nie mogę tego zrobić, bo muszę zrobić na złość rodzicom" może być całkiem silna, i zostaniesz nieszczęśliwym człowiekiem.
@Pawcio2115
@Pawcio2115 3 жыл бұрын
@@andrzejkosowicz5772 ale chyba nie zrozumiałeś. Ja od zawsze po prostu nie czułem, że chciałbym kiedyś mieć dzieci. Nigdy nie czułem się na siłach, żeby pół życia poświęcić wychowywaniu dziecka, co jest czasochłonne i też drogie. Nie chciałbym być za kogoś w 100% odpowiedzialny. A dziecko i tak może pomimo wychowywania wyrosnąć na bandytę lub mordercę lub np. mieć choroby (psychiczne np.) lub umrzeć lub zginąć w wypadku. Ja rodzicom na złość nie robię, bo nie mam 8 lat. Ja się właśnie własnym szczęściem kieruje i dlatego nie mam dzieci w planach na życie
@andrzejkosowicz5772
@andrzejkosowicz5772 3 жыл бұрын
@@Pawcio2115 Cytuję: "Najlepsze to będzie rozczarowanie rodziców za 10 lat" To jak to w końcu jest, żyjesz dla siebie, czy najlepsze będzie rozczarowanie rodziców?
@Pawcio2115
@Pawcio2115 3 жыл бұрын
@@andrzejkosowicz5772 bo mi chodziło o to, że rodzice myślą, że mi się odwidzi i będę chciał mieć bachora, bo to według nich jest jednym z celów w życiu
@andrzejkosowicz5772
@andrzejkosowicz5772 3 жыл бұрын
@@Pawcio2115 Tak, dobrze zrozumiałem o co ci chodziło, a mimo wszystko, jestem przekonany, że czerpanie satysfakcji z rozczarowania rodziców to nie jest dobra droga.
@kamilmarek4138
@kamilmarek4138 3 жыл бұрын
Widać że dużo pozytywnych emocji wywołuje u Ciebie ten temat : ) jak zwykle dobry materiał. Dzięki!
@rozowybelkot
@rozowybelkot 3 жыл бұрын
Po pierwsze to w wypadku kobiet zawsze pozostaje adopcja i in vitro, po drugie ta bliskość rodziny na starość to kwestia mocno dyskusjna. Ja np pochodzę z małej miejscowości, w której nigdy nie czułam się dobrze, jedyna perspektywa pracy to produkcja mebli i kasa w supermarkecie. Więc wyjechałam najpierw do Internetu teraz na studia. Kocham moją rodzinę, ale nie wrócę. Do tego raczej nie jestem osobą, która lubi siedzeć długo w jednym miejscu (ale to się może zmienić). Dlatego sama nie widzę sensu posiadania dzieci po to żeby opiekowały się mną na starość, bo w tedy będą miały swoje życie, możliwe, że w zupełnie innym kraju.
@meczywormsciwojski3391
@meczywormsciwojski3391 3 жыл бұрын
mężczyźni też mogą adoptować
@gosia7832
@gosia7832 3 жыл бұрын
Dla mnie największym problemem w posiadaniu dzieci jest opieka okołoporodowa. Sam poród to jeszcze nic bo jak ma się szczęście to pójdzie szybko i sprawnie tak jak np. u mnie ale po porodzie opieka nad moim dzieckiem przez pierwsze dwa miesiące to był koszmar. Nikt nie interesuje się tym czy kobieta ma depresję po porodzie, czy wstydzi się leżeć z gołym tyłkiem zalana krwią w szpitalu bo nie wolno założyć bielizny po porodzie, czy jej dziecko prawidłowo przystawia się do piersi czy może coś jest nie tak i wiele innych. Posiadanie dziecka w tym momencie dla mnie jest super ale nie wiem czy chciałabym znów przechodzić przez to wszystko co jest związane z porodem tym bardziej że już od dłuższego czasu nikt nie może kobiety odwiedzić w szpitalu i zostaje sama ze wszystkim. Gdybym mogła być ojcem to bardzo chętnie miałabym jeszcze kilkoro dzieci. Dzieci są świetne i warte poświęceń jak np. w moim przypadku utrata pracy i możliwości awansu, uzależnienie od męża, brak snu czy wykluczenie z wielu aktywności.
@haltia44
@haltia44 3 жыл бұрын
ale czego nie rozumieć z tego, że ktoś po 8 godzinach w korpo chce mieć trochę wolnego czasu, a nie kolejny etat przy dziecku?
@WojciechMiszczak
@WojciechMiszczak 3 жыл бұрын
Chodzi o to, że obiektywnie wychowanie dziecka jest bardziej wartościowe niż praca w korporacji. To był argument odnoszący się do perspektywy obiektywnej. Nie dotyczy on subiektywnych preferencji danego człowieka, bo w perspektywnie preferencji danej osoby liczy się tylko argument woli. Więc twoja krytyka nie dotyczy argumentacji w tym filmie.
@RDHC2018
@RDHC2018 3 жыл бұрын
No dobra ale problem materialny został spłycony, bo dziecko to nie tylko ma mieć gdzie spać, w co się ubrać i co zjeść. Nie zapiszmy dziecka na żadne zajęcia dodatkowe a i tak 500 plus może nie starczyć na wydatki :D Niż demograficzny jest widoczny w wszystkich państwach wysoko rozwiniętych, właśnie do nich dołączamy. Jednocześnie masa ludzi zarabia minimalną krajową a inflacja powoduje, że zakupy spożywcze (nie mówiąc o innych) są odczuwalnie coraz droższe :P Myślę że są tacy ludzie, którzy chcieli by po prostu przestać zaspokajać tylko podstawowe potrzeby, by poczuć się na tyle stabilnie finansowo, aby w ogóle pomyśleć o innych sprawach jak np. posiadaniu dzieci :D
@2605mac
@2605mac 3 жыл бұрын
Uważam, że jeśli nie jesteś w stanie zaspokoić wszystkich swoich potrzeb materialnych + regularnie odkładać jakąś dobrą sumę pieniędzy, to nie powinieneś mieć dzieci. Oprócz przemocy fizycznej czy psychicznej, powinno się rozważyć coś takiego jak przemoc materialna, bo (na własnym przykładzie mogę to potwierdzić) nic tak nie ryje umysłu dziecka jak bieda i ciułanie groszy, żeby móc raz na chiński rok kupić sobie coś porządnego lepszego. I nie mam tu na myśli kupowania co roku np. nowego iPhone'a, kompa za 10-20k czy samochodu za kilkaset tysięcy na 18-stkę. Mam na myśli normalne potrzeby przeciętnego człowieka, który ma swoje zainteresowania i chce się rozwijać.
@nienienie8325
@nienienie8325 3 жыл бұрын
Rozsądne podejście, ale pieniądze tak naprawdę nie grają tu roli. Jednego dnia możesz być milionerem, a drugiego bankrutem. Mało tego, nie możesz nawet zagwarantować że nie umrzesz zaraz po urodzeniu się dziecka. Tak więc wniosek jest taki, że rozmnażanie się jest zawsze grą w ruletkę czyimś życiem.
@2605mac
@2605mac 3 жыл бұрын
@@nienienie8325 Jeśli twoja dziewczyna jest w ciąży, a ty tyrasz od dłuższego czasu za minimalną i masz podejście "jakoś to będzie" to lepiej w takim momencie się nie rozmnażać. "Bidnie, ale solidnie" niestety to kłamstwo. Poza tym będąc w miarę zamożną osobą, możesz pozwolić sobie np. na ubezpieczenie na życie czy jakiś specjalny fundusz, z którego będą wypłacane pieniądze po twojej śmierci.
@nienienie8325
@nienienie8325 3 жыл бұрын
@@2605mac Nie zrozumiałeś. Mam na myśli, że pieniądze są tylko jednym z czynników wpływających na życie. Bogaci ludzie też mają swoje problemy i z różnych powodów mogą czuć się nieszczęśliwi i skrzywdzeni. Płodząc dziecko, żaden człowiek na świecie nie jest mu w stanie zagwarantować dosłownie nic. Jedyną pewną jest śmierć, reszta to czysta niewiadoma: zdrowe, spełnienie zawodowe, szczęście, miłość, przyjaźń, sens życia i wiele innych. Ale już pomijając ten wątek filozoficzny, to gdyby rozmnażaly się tylko bogate rodziny, to i tak po jakimś czasie z tych którzy się rozmnożyli powstałby podział na biednych i bogatych. Chciałbyś po prostu wyeliminować biedę, ale jest to niemożliwe w świecie z ograniczonymi zasobami. Bez biednych nie byłoby bogatych.
@2605mac
@2605mac 3 жыл бұрын
@@nienienie8325 Nigdzie nie napisałem, że chciałbym zlikwidować biedę. Napisałem, że jeśli nie stać ciebie na dobre warunki życia dla siebie to nie powinieneś decydować się na dziecko. Zresztą mając bardzo dużo pieniędzy można łatwiej poradzić sobie z wieloma problemami.
@user-kj4rx2ud9h
@user-kj4rx2ud9h 3 жыл бұрын
Młodzi często są manipulowani i psychicznie wykańczani przez swoich rodziców, którzy chcą mieć wnuki. Któż z nas nie zna tej presji rodziny...
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
To prawda, wiele kobiet nawet jeśli nie jest przekonane do macierzyństwa decyduje się na dziecko, bo ciągle pojawiają się pytania "A kiedy dzidziuś? Zegar tyka. Młodsza nie będziesz. Kto ci szklankę wody na starość poda?" Presja jest ogromna, a nawet jeśli się jej nie ulegnie to odpowiadanie na takie zaczepki jest bardzo irytujące.
@marikamalinowa3649
@marikamalinowa3649 3 жыл бұрын
Ja nie znam. Mam 36 lat. Mam siostry i 6 kuzynów i nikt w moim pokoleniu nie ma dziecka. Wszyscy są dorośli. Moja rodzina doslownue wymiera. Rodzina mojego męża też, podobna sytuacja. Nigdy nie było nacisku śni na małżeństwo,ani na dzieci. Ostatnie dziecko w mojej rodzinie urodziło się 18 lat temu.
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
@@marikamalinowa3649 w takim razie pozazdrościć braku przytyków z powodu nie bycia matką! 😅
@Zielony_Ork
@Zielony_Ork 3 жыл бұрын
Mam dzieci i nigdy nie było presji by jej mieć od rodziców. Nie znam ludzi którzy wywodzą się z miast (kilka pokoleń) by ktoś im narzucał wnuki.
@patrykbastek9460
@patrykbastek9460 3 жыл бұрын
@@LesleeTussa w tej szklance wody urocze jest to, jak duży jest optymizm w takim twierdzeniu. To ciekawe, w perspektywie tego że domy starców wcale nie są puste, a wielu dziadków jest osamotnionych. To nie jest choroba naszych czasów, kiedyś starcy szli na wycug, a i tak to nie działało.
@patrykbastek9460
@patrykbastek9460 3 жыл бұрын
Materiał mnie totalnie nie przekonał, a nawet wzmocnił w moim przekonaniu. Oto, dlaczego: 3:35 - Co w tym jest do zrozumienia? Nasze potrzeby nie są intersubiektywne, dla jednego człowieka 8 godzin w korpo może być dużo, a dla jeszcze innego może to być mała kawa i wziąłby nadgodziny. Nawet w ciężkiej, fizycznie robocie. Nie wszyscy są tacy sami, każdy ma inne priorytety i piramidę potrzeb. Co jeżeli mam hobby poza tym ośmiogodzinnym korpo, z którego nie mam zamiaru rezygnować? Nie mierz innych swoją miarą. To prawda, średnio to zrozumiałeś. Widzisz po prostu świat jedynie ze swojej perspektywy w tym przypadku. 5:57 - Takie myślenie jest myśleniem magicznym. Skąd przekonanie, że twoje dziecko nigdy nie zagłosuje na przykład na Lewicę? Pewnie byś poczuł porażkę rodzicielską. Skąd przekonanie, że twoje dziecko pod wpływem otaczającego środowiska nie odwróci się do ideałów ekologicznych? Co jeżeli pod wpływem znajomych i literatury (np. młody już dorosły sięgnie po literaturę libertariańską, która ma kompletnie wywalone na sprawy ekologii, wśród libertarian jest bardzo dużo denialistów ekologicznych) twoje dziecko zmieni poglądy, wpajane przez ciebie uparcie przez kilka lat? Nie będziesz przez nieskończoność trzymał dziecka pod kloszem, a ono być może będzie pragnąć zasmakować czegoś nowego. To dziwne, że tyle młodych ludzi zmuszanych do uczestniczenia w niedzielnej mszy świętej przez rodziców teraz składa apostazję, co nie? Sam byłem zmuszany do uczestniczenia w mszy, nie wspominam tego zbyt dobrze. Może to przeczyć twoim katolickim poglądom, ale świat ma naturę chaotyczną, zmieszaną z entropią. 7:14 - To brzmi sensownie, tylko jest jeden dosyć potężny szczegół. Mamy inną etykę. Powód, dla którego warto mieć dzieci do rozprzestrzeniania swoich idei to traktowanie ludzi (no chyba, że dzieci to nie ludzie) jako środek do celu, a nie cel sam w sobie. Ja traktuję ludzi jako cel sam w sobie, a nie jako środek do celu. W dodatku jak wyżej, wystrzegam się pychy jakoby bym był pewny co do tego, że wpoję moje wartości do dziecka. Czy ty chciałbyś być traktowany jako środek do celu, tak po troszku przedmiotowo? Ja omijam takich ludzi szerokim łukiem, a przynajmniej sięstaram. W takim razie skąd ci antynataliści? Wypadli z pustki, może są wysłannikami z innej planety? Jacy rodzice wpajają dziecku idee antynatalistyczne? Nawet wśród prawicy tamtejsi mędrcy po mędrkowaniu uznali, że lewicowcy mają mniej dzieci, ale jakoś dziwnie się składa że jest ich coraz więcej. Ten najskuteczniejszy sposób to twój wyraz zarozumiałości, zgaduję że twoje dzieci nawet nie dojrzały do wieku piętnastu lat. 8:05 - A ja znam. No, ale rozumiem że to twoje subiektywne doświadczenia. 8:48 - Obowiązek jest. Każdy ma inny instynkt samozachowawczy. Łatwo jest powiedzieć, żeby się zabić. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Jedni mają ten instynkt silniejszy, drudzy mają go słabszy. W dodatku samobójstwo jest długim procesem, które nie wynika ze spontaniczności pod wpływem ideałów. Człowiek dojrzewa cały czas do samobójstwa. Cierpienie jest nierównomiernie rozłożone. W dodatku cierpienie samo w sobie nie uszlachetnia, często psuje ludzi. W przeciwnym wypadku powinniśmy patrzeć na moralną idealność ludzi w dzielnicach biedy, czy w murzyńskich gettach w USA, gdzie oni po prostu są biedniejsi i mają mniej perspektyw na życie. Wiem, że chrześcijanie uwielbiają martyrologie i lubują się w cierpieniu, ale wystarczy popatrzeć na statystyki przestępczości w tych miejscach. 9:35 - To bardzo pocieszne, że masz tak silną wiarę. Dopóki jednak będzie istnieć społeczeństwo hierarchiczne, dopóty będzie zjawisko względnej nędzy i poniżenia. Nie wierzę jednak w zniesienie struktur hierarchicznych. Kiedyś człowiek w epoce zbieraczy łowców nie zaznał zjawiska hierarchii, ale tej hierarchii wraz z rozwojem neolitu zasmakowaliśmy i jest to droga bez powrotu. Nierówności i pogarda będą jeszcze większe, ponieważ będzie się rozwijać biotechnologia i sztuczna inteligencja, elity będą jeszcze mocniejsze niż nigdy przedtem. Nie ma co liczyć na równość, wolność i braterstwo. 11:12 - Posiadanie dzieci MOŻE ale nie MUSI pozytywnie wpływać na osobę. Dla wielu osób dzieci zamknęły wrota do możliwości, znam osoby bardzo z tego powodu zgorzkniałe i przelewające swoją gorycz w dziecko. Nie wróżę takim dzieciom dobrej przyszłości, należy mieć tylko nadzieję że rodzice w spadku będą mieli fundusze na psychiatrę. 13:20 Ad. 7:14 17:58 I tu znowu wyraz zarozumiałości i pełna wiara w to, że będziemy mieć pełny wpływ na nową osobę. Tak dla ciekawostki, mój ojciec jest bolszewickim komunistą. Starał się mnie wychować na komunistę, wpajał mi te wartości i mówił, że Rosja była zawsze naszym przyjacielem. Tak się składa, że brzydzę się komunizmem i rządem ZSRR/Federacji Rosyjskiej. 20:10 - Nie chcę, by na wskutek mojej rządzy przygody i nieświadomej głupoty pod postacią tego, że jestem pewien wobec swoich kompetencji rodzicielskich mógłbym skrzywdzić dziecko. Jeszcze 20 lat temu perspektywa maltretowania dziecka pasem była akceptowalna, rodzice myśleli że to jest najlepszy psycholog i złoty środek rozwiązujący wszystkie problemy z dziećmi. Dobrymi chęciami piekło jest brukowane, a argumentacja że ktoś chce dobrze nie ma znaczenia w ostatecznych konsekwencjach. Przecież ci rodzice nie chcieli przyczynić się do krzywdy dla swojego dziecka. W tych ich przygodach na pastwę dorosłości wychodziły podmioty mocno upośledzone emocjonalnie. Nie nadaję się na rodzica, nie mam cierpliwości do dzieci. Jestem tego świadomy. Wydając je na świat, skrzywdziłbym je moim brakiem cierpliwości. Znam swoje słabości aż za mocno. 24:00 - To nie jest perspektywa antynatalistyczna. 25:05 - A skąd takie założenie, że wiedza może ci pomóc? Sama świadomość problemu nie musi prowadzić do rozwiązań. Dzieci pozbawione czułości i ciepła rodzicielskiego są wychowywane na neurotyków, mają skłonności do depresji i mogą przelać swoje traumy z dzieciństwa w dziecko. Dzieciństwo nie jest oddzielnym momentem w życiu, a determinuje ono nasze zachowania i czego tak naprawdę chcemy. Oczywiście, że jest to czynnik który nie uniemożliwia posiadanie dzieci, ale będziesz miał pod górkę względem innych, wychowanych w normalnych domach. Stawka jest bardzo duża i jest to los twojego dziecka. Brak perspektywy porażki świadczy o braku pokory. No, chyba że kogoś nie obchodzi los swoich dzieci.
@kejtosborek8739
@kejtosborek8739 3 жыл бұрын
W punkt 💗
@brys555
@brys555 3 жыл бұрын
najlepszy, niedoceniony
@kamilciago884
@kamilciago884 3 жыл бұрын
Nic dodać nic ująć
@creosfera
@creosfera 3 жыл бұрын
Jako rodzice trójki dzieci możemy tylko dodać od siebie że dzieci i samorealizacja nie stoją w sprzeczności. Owszem nie jest łatwo działać artystycznie, prowadzić kanał na YT, mieć własną firmę i jednocześnie być w pełni zaangażowanym i kochającym rodzicem, ale nie jest to niemożliwe. Więcej - dzięki dzieciakom można mieć głębszą motywację do działania. Dzieci po prostu uczą człowieka korzystania z każdej chwili życia :)
@deduxredux96
@deduxredux96 3 жыл бұрын
Wybacz ale nie mogę się zgodzić. Owszem da się to zrobić. Tutaj zgoda. Wymaga to jednak kompromisu za który najbardziej zapłacą dzieci bo są najsłabszą stroną tego kompromisu.
@MrWoojohn
@MrWoojohn 3 жыл бұрын
@@deduxredux96 Nie masz dzieci, prawda?
@creosfera
@creosfera 3 жыл бұрын
@@deduxredux96 Jeżeli jesteś normalnym rodzicem kochającym swoje dzieci i świadomym ich potrzeb to jedyne co tu może ucierpieć to własna wygoda, wyspanie, czas sam na sam. Podtrzymujemy nasze zdanie i pozdrawiamy w przerwie między imprezką urodzinową dla dzieci a przygotowaniem poradnika rysunkowego 😉
@americanopseudopotacie5511
@americanopseudopotacie5511 9 ай бұрын
@@creosfera, moją własną wygodę określasz jako "jedyne co" ?
@isarosa8051
@isarosa8051 2 жыл бұрын
A ja się bardzo cieszę i gratuluję każdemu kto otwarcie mówi, że nie chce mieć dzieci. Brawo! Trzymam kciuki i życzę spełnienia marzeń o niebyciu rodzicem. Tak wiele jest na świecie zmarnowanych ludzi, bo mieli beznadziejnych rodziców i spier** dzieciństwo, po ulicach chodzą dorośli bici i katowani przez rodziców w dzieciństwie, molestowani przez ojców, którzy całe lata oglądali naprutych alkoholem starych, wychowanych w patologicznych środowiskach często obciążeni obowiązkami opieki nad młodszym rodzeństwem, bo dzieci było dużo, a rodziców wcale. 75% morderców i psycholi mieli sadystycznych rodziców! Osobiście kontrowersyjnie uważam, że aby zostać rodzicem trzeba złożyć oficjalną prośbę i przejść badania psychologiczne, by uzyskać zgodę! To takie proste "zrobić dziecko", a przecież wychowanie człowieka to najtrudniejsza praca świata! Górnicy, marynarze i kaskaderzy mogą się schować. Wiecie, co mnie przeraża? Jak sobie pomyślę, że pedofile, gwałciciele i osoby z problemami psychicznymi też uprawiają seks i też są płodni... i oni mogą mieć dzieci. To jest straszne. Im mniej ludzi się mnoży tym lepiej dla nas wszystkich.
@liberalnaironistka3854
@liberalnaironistka3854 3 жыл бұрын
Ej, ale wiesz, że antynatalizm kręci się wokół pytania" czy to etyczne mieć dzieci" (sprowadzać dzieci/ nowe życie na ten świat), a niekoniecznie "czy warto/ czy opłaca się" mieć dzieci, jak sugerujesz. xd Zwłaszcza w obliczu katastrofy klimatycznej jest to wątpliwość bardzo sensowna.
@Adi-ri2sx
@Adi-ri2sx 3 жыл бұрын
Antynatalizm i jego argumentacja skupia się na ludzkim cierpieniu we współczesnym industrialnym społeczeństwie, które ma tendencję rosnącą. Nie na jakiejś kAtAstrOfie kLimAtyCznej.
@liberalnaironistka3854
@liberalnaironistka3854 3 жыл бұрын
@@Adi-ri2sxTak. I katastrofa klimatyczna jest jednym z czynników, powodujących potencjalny wzrost tego cierpienia.
@damnedmadman
@damnedmadman 3 жыл бұрын
Tylko że... nie ma żadnej "katastrofy klimatycznej".
@namaluj_mi_niebo
@namaluj_mi_niebo 3 жыл бұрын
Sama mam prawie 30 lat i chęć posiadania dziecka "żeby się spełnić" wydaje mi się niepokojąca. Nie powinniśmy używać drugiego człowieka do tego, "żeby poczuć się spełnionym", "żeby się czuć potrzebnym", "żeby mieć kogoś do kochania", to powinno wypływać z nas samych. Tak samo jak warto poślubić kogoś, bo się go kocha, a nie, "żeby moje życie było pełne".
@user-jc3zg9rr4v
@user-jc3zg9rr4v 3 жыл бұрын
No to otworzę Ci straszną tajemnicę. Praktycznie wszyści ludzie, którzy mają dzieci, posiadają je akurat dla własnego spełnienia. To ani dobre, ani złe. Tak po prostu jest. 😏
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
@@user-jc3zg9rr4v Dla tych, którzy jednak woleliby nie istnieć, jest to złe. Ale tak niestety jest.
@user-jc3zg9rr4v
@user-jc3zg9rr4v 3 жыл бұрын
@@LesleeTussa Jeśli ktoś nie chce istnieć (naprawdę nie chce istnieć, a nie gada o tym, żeby zwrócić na siebie uwagę), to zna rozwiązanie, jak w tej piosence.
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
@@user-jc3zg9rr4v Samobójstwo jest konsekwencją złej decyzji rodziców, którzy sprowadzili daną osobę na świat. Osoba ta zabijając się przyczyni się do cierpienia fizycznego samego siebie, a także cierpienia psychicznego swoich rodziców i bliskich. Skończenie ze sobą to nie jest prosta rzecz, wymaga od człowieka odwagi, dużej desperacji i pokonania naturalnego instynktu przeżycia. Nie każdy kto nie chciał się urodzić odbierze sobie życie, bo w tym przypadku wegetacja do śmierci może być mniej przerażająca niż bolesne samobójstwo. Człowiek naturalnie dąży do minimalizacji bólu, a samobójstwo to przeciwieństwo tego.
@user-jc3zg9rr4v
@user-jc3zg9rr4v 3 жыл бұрын
@@LesleeTussa Nie zrzucałbym winę tylko na rodziców. Przyczyny są różne. A co do lęku samego czynu, to owszem.
@rascal3956
@rascal3956 3 жыл бұрын
Szymonie, film ma bardzo małą wartość merytoryczną i nie zahacza nawet powierzchownie o jakiekolwiek założenia antynatalizmu. Mam wrażenie, że nie do końca zrozumiałeś to, czym ten nurt tak naprawdę jest i przez to przedstawiłeś ideę, która za naczelne zadanie wzięła sobie minimalizowanie cierpienia u dzieci, jako nierozsądne widzimisię młodego pokolenia. Zmieniłbym nazwę, co było już w komentarzach parokrotnie proponowane, by pozbyć się tego członu "antynatalizm", bo to są raczej luźne przemyślenia odnośnie rodzicielstwa :-)
@marcinplewczynski602
@marcinplewczynski602 3 жыл бұрын
Osobiście nie chcę i nie zamierzam mieć dzieci, ponieważ uważam że nie byłbym dobrym kandydatem na ojca. Nie chcę skrzywdzić tego małego człowieka, sprowadzając go na świat i nie potrafiąc dać mu przykładu do naśladowania.
@salazar8132
@salazar8132 3 жыл бұрын
Cóż nie wiem jak wygląda twoje życie ale możliwe, że boisz się bezpodstawnie. Oczywiście możliwe jest też to, że masz rację. Wtedy najlepszym rozwiązaniem ( moim zdaniem) jest praca nad sobą
@joansca4121
@joansca4121 3 жыл бұрын
nie warto mieć dzieci sam mam dwoje już dorosłych co prawda nie przeklinam tego faktu ale stwierdzam że jest wiele innych celów rzeczy osiągnięć które są lepsze niż dzieci
@salazar8132
@salazar8132 3 жыл бұрын
Cóż jeden rabin powie tak drugi powie nie. Znam ludzi którzy po osiągnięciu sukces ( co prawda nie jakiegoś wielkiego, a raczej małego ale równoczesnie zadowalającego) gderaja i mówią, że woleli by już pracować za minimalna i żyć sobie spokojnie wychowują dzieci niż wykonywać obecne obowiązki które stawia im praca
@miclis1
@miclis1 3 жыл бұрын
Kurcze, chyba jednak niewiele wspólnego ma ten filmik z antynatalizmem. Wszak nie padł tu ani jeden z podstawowych argumentów prezentowanych przez czołowych filozofów zajmujących się tym tematem, jak chociażby Benatar, Zapffe czy Cabrera. Wydaje mi się również, że filozofowie ci już lata temu obalili większość (jeśli nie wszystkie) argumenty prezentowane w tym odcinku. Jednakże, jako antynatalista, cieszę się, że materiały chociażby zachaczające o tę tematykę (nawet te ukazujące ją w negatywnym świetle) publikowane są coraz częściej. Jakby nie patrzeć, antynatalizm, to nie jest popularny temat i spora część ludzi zapewne nigdy się z nim nie zetknęła. Dzięki filmikom takim jak ten, mają taką okazję.
@szogun1987
@szogun1987 3 жыл бұрын
Jednym z czynników dla których "nie warto" mieć dzieci jest zachodni system emerytalny. Siła nabywcza emerytur zależy od dwóch rzeczy: - nadwyżki dóbr jakie wypracują następne pokolenia - wysokości składek jakie odłożymy. Chcąc wygrać w tej grze należy namawiać wszystkich dookoła żeby dzieci mieli samemu ich nie mając. Nikt świadomie w ten sposób nie myśli, ale istnieje zjawisko w którym ludzie postępują jakby kalkulowali, nawet jeżeli tego świadomie nie robią
@xeno-2137
@xeno-2137 3 жыл бұрын
Wydaje mi się, że antynatalizm jest sensowny, ale jednak chciałbym mieć dzieci, mogę w sumie adoptować.
@xeno-2137
@xeno-2137 3 жыл бұрын
@@polemizator723 Przekonał mnie argument o cierpieniu (miałem wtedy ciężki okres, więc może mi wypaczyło myślenie), jednak są jeszcze dzieci z domu dziecka, które już są na świecie i chciałbym umilić im ten czas spędzony na tym łez padole.
@xeno-2137
@xeno-2137 3 жыл бұрын
@@polemizator723 thx i nawzajem (:
@mariuszkubicki4462
@mariuszkubicki4462 3 жыл бұрын
Cierpienie jest stanem neutralnym i zależy od punktu widzenia. Sam przeżywałem piekło w dzieciństwie, ale nie wyobrażam sobie, bym miał się nie urodzić. Co do adopcji to powodzenia w Polsce... Znam majetną i ułożoną parę, która ubiega się już dłuższy czas o małe dziecko.
@xeno-2137
@xeno-2137 3 жыл бұрын
@@mariuszkubicki4462 tak to jest jak się chce małe dziecko ja bardziej bym myślał o starszych.
@kejtosborek8739
@kejtosborek8739 3 жыл бұрын
@@xeno-2137 Nie, nie wypaczyło. Urealniło. Są ludzie, którzy przeżywają jeszcze gorsze rzeczy. Każde z nich jest czyimś dzieckiem, często upragnionym.
@manietran6657
@manietran6657 3 жыл бұрын
Nie chodzi o to czy warto, tylko czy powinniśmy
@AiA_S
@AiA_S 3 жыл бұрын
Jakby się głębiej zastanowić to człowiek jest jedynym gatunkiem któremu zależy na środowisku.
@mirosawapawlik1079
@mirosawapawlik1079 3 жыл бұрын
@@AiA_S i jedynym, który środowisko zrujnowal
@AiA_S
@AiA_S 3 жыл бұрын
@@mirosawapawlik1079 nie prawda ;) poczytaj sobie skąd wziął się tlen w naszej atmosferze ;)
@husc7775
@husc7775 3 жыл бұрын
@@AiA_S katostofa tlenowa ale jak piękna XD
@mirosawapawlik1079
@mirosawapawlik1079 3 жыл бұрын
No na pewno posiadanie dzieci, rodziny pomaga w rozwoju odpowiedzialności, dojrzałości, empatii. Ale z drugiej strony ilość wyrzeczeń, które realizują rodzice może być przytłaczająca i wielu ludzi nie jest w stanie sprostać wszystkim wymaganiom rodzicielstwa. Wtedy uciekają, czasem fizycznie, czasem psychicznie. Tak czy siak, nie uważam, że należy namawiać ludzi do posiadania dzieci, to zbyt poważna sprawa, żeby ingerować w takie decyzje. A konsekwencje będą ponosić rodzice, a nie babcie, ciocie itd. Większość rodziców nie chce krzywdzić swoich dzieci, niestety to robią z powodu braków i deficytow umiejętności, egoizmu itd. Życie też pokazuje, że te braki i problemy są przekazywane często z pokolenia na pokolenie.
@gawel772
@gawel772 3 жыл бұрын
Szymonie, w zalezności od tego, który tytuł dla tego filmu jest właściwym, inna jest moja ocena końcowa. Zakładając ze tytuł to "Antynatalizm", tak jak jest w miniaturce, to film był bardzo słaby. Natomiast zakładając ze właściwy tytuł to "Czy warto mieć dzieci?" to się nie wypowiem, bo słuchałem tego filmu w celu posłuchania o argumentach antynatalistycznych i ich zasadności. "Antynatalizm" i "czy warto mieć dzieci" to w gruncie rzeczy zupełnie inne tytuły. Ten film to jest głównie opowieść o tym "czy warto mieć dzieci?". Ten tytuł juz w domyśle sugeruje ze rozmnazanie jest moralne. A o moralności rozmnazania, czyli antynatalizmie, było na prawde niewiele. 8:36 a ten argument o tym ze ludzie wybierają zycie, kiedy nie ma obowiązku jego kontynuowania, to jest na prawdę słaby, jest wręcz ignorancki. Mówimy o ludziach, którzy mają dylemat jak skończyć ze sobą, a ty to spłyciłeś do maksimum. I to nawet nie jest argument za czy przeciw rozmnazaniu, a za tym czy warto zyć.
@przemax5306
@przemax5306 3 жыл бұрын
Co do zasady każdy organizm żywy ma imperatyw, żeby się rozmnażać. Człowiek, lew, mysz, biedronka. Działając wbrew temu imperatywowi, opanowując go rozumem, nie wyłączamy go. On dalej działa, choćby w podświadomości. Dlatego chyba więcej jest (jak wynika z moich obserwacji) więcej nieszczęśliwych anty-, niż nieszczęśliwych natalistów.
@Cizma1234
@Cizma1234 3 жыл бұрын
A ja myślę, że trafiłeś kulą w płot. Nie wypowiem się za innych antynatalistów, ale za siebie się wypowiem. Ogólnie moje życie jest szczęśliwe, wydaje mi się nawet, że mam więcej szczęścia niż przeciętny człowiek. Ale to co mnie dobija i jest jednym z kilku moich powodów bycia antynatalistą, to bezsensowność życia i nieuchronność cierpienia. Wiem, że w końcu umrę i wiem, że prawdopodobnie przedtem umrą moi dziadkowie i rodzice - i wiem, że będzie to dla mnie tak ogromny ból i cierpienie, że wolałbym nigdy się nie urodzić, by tego nie doświadczyć. A najgorsze, że to wszystko na darmo - co z tego, że się pobawiłem w życiu, ogólnie, że je przeżywam - to wszystko i tak jest bez celu i bez sensu.
@przemax5306
@przemax5306 3 жыл бұрын
​@@Cizma1234 Szanuje twoje zdanie. Tym niemniej przemożny wśród istot żywych instynkt pozostawienia potomstwa jest faktem, nie moim wymysłem. A jak mówią psychologowie, tłumienie głębokich instynktów to nic dobrego.
@przemax5306
@przemax5306 3 жыл бұрын
"Ogólnie moje życie jest szczęśliwe (...) bezsensowność życia i nieuchronność cierpienia". Hm, nie wiem jak to godzisz ze sobą. Ja generalnie do śmierci własnej mam stosunek obojętno-pozytywny, tzn. nie lękam się jej (cierpienia oczywiście tak). Zmarło kilka osób mi bliskich - taka kolej rzeczy. W sumie chyba jestem nieuświadomionym stoikiem ;) Oczywiście zdaję sobie sprawę, że będąc na tonącym okręcie albo w płonącym wieżowcu myślałbym zapewne inaczej. Ale to głównie pod wpływem emocji i strachu przed bólem, nie przed samą śmiercią.
@Cizma1234
@Cizma1234 3 жыл бұрын
@@przemax5306 chciałbym źródło naukowe, jeśli chodzi o wrodzoną ludzką chęć posiadania dzieci, bo wydaje mi się, że głównie bierze się ze środowiska i charakteru. A co do pogodzenia jednego i drugiego - wykorzystuję stary mechanizm ewolucyjny - po prostu nie myślę o tym na codzień.
@przemax5306
@przemax5306 3 жыл бұрын
@@Cizma1234 Rany... Mam ci dać źródło naukowe, że WSZYSTKO co żyje, chce się rozmnażać? Reductio ad absurdum - gdyby nie wrodzona chęć rozmnażania się ludzi, nie prowadzilibyśmy tej rozmowy, ponieważ ani ty, ani ja, ani nasi rodzice po prostu by się nie urodzili. Nie rozmnażanie się NIE jest normą w środowisku, bo inaczej dany gatunek po prostu znika. No chyba, że jednostkom zmienia się warunki środowiskowe na nienaturalne. Wtedy kłania się eksperyment Calhouna, ale to pewnie znasz.
@arturhashmi6281
@arturhashmi6281 3 жыл бұрын
"Czy warto mieć dzieci" to słaby tytuł, antynataliści, raczej twierdzą, że nie należy mieć dzieci, a nie, że to się nie opłaca.
@panicogito2414
@panicogito2414 3 жыл бұрын
Jestem ciekawa twojej propozycji
@arturhashmi6281
@arturhashmi6281 3 жыл бұрын
@@panicogito2414 "Czy należy mieć dzieci" sam autor przetoczył takie zdanie i jest moim zdaniem trafniejsze.
@panicogito2414
@panicogito2414 3 жыл бұрын
Moim zdaniem posiadanie dzieci "bo tak wypada" albo "bo tak się powinno " nie jest odpowiednim podejściem do tego zagadnienia, ale spoko, warto mieć swoje zdanie (ツ)
@arturhashmi6281
@arturhashmi6281 3 жыл бұрын
@@panicogito2414 nie czytasz ze zrozumieniem, nigdzie nie użyłem słowa "wypada", które sugeruje - "co ludzie sobie pomyślą?", tylko "czy należy?" - czyli, czy jest to moralne i w jakich okolicznościach. "Czy warto mieć dzieci?" Brzmi jak, "czy warto kupić ten samochód?"
@arturhashmi6281
@arturhashmi6281 3 жыл бұрын
@@panicogito2414 z resztą sam nie wyraziłem nawet swojego zdania na ten temat, po prostu uważam, że tytuł nie trafia w sedno problemu.
@PominReklamy
@PominReklamy 3 жыл бұрын
jako dziecko byłem wykluczony pod każdym względem, dziś interesuje mnie tylko asteroida który zakończy życie na Ziemi
@soupa8082
@soupa8082 3 жыл бұрын
To nie jest materiał o antynatalizmie, Antynatalizmizm to nie jest koncepcja "nie chce mieć dzieci" tylko koncepcja że posiadanie dzieci jest moralnie złe. Także wszystkie argumenty "co mi dają dzieci" idą out jeśli mówimy o antynatalizmie, To nie jest koncepcja że "ja osobiście nie chce dzieci dlatego że XYZ" tylko że twój sąsiad nie powinien mieć dzieci, że Twoja ciocia nie powinna, mieć dzieci, że ty nie powinieneś ich mieć, nie że nie chcesz tylko nie powinieneś. Do tego argument z tworzeniem nowych ludzi którzy zmieniają świat, moim zdaniem kuleje bo może ty przekażesz swojemu dziecku wartości ekologii, czy jakie tam uważasz że zmienia świat na lepsze, ale na świat nie przychodzą tylko ekologowie, w tym samym czasie kiedy ty powołasz na świat dbającego o środowisko człowieka na świat przyjdzie np 200 bandytów, 1000 ludzi którzy mają wszystko w dupie generalnie i będą Np żyć od pierwszego, 500 dupków, 20 prostytutek i np 5 osób z depresją (liczby z dupy) Do tego argument z tworzeniem cierpienia, antynatalisci z tym argumentem uznają że życie jest cierpieniem samym w sobie a szczęście to tylko chwile Uznają ze bilans szczęście/zmartwienia jest w stronę cierpienia, Uznają że np tworząc życie ponosisz ryzyko że Twoje dziecko urodzi się z ciężka depresją, lub urodzi się z inną chorobą która będzie mu się uprzykrzać przez resztę życia czyli niejako bawisz się życiem z egoistycznych pobudek, "bo ja chce dziecko" Mówię to jako zdecydowany nie antynatalista, ewentualnie jestem antynatalistą lokalnym, uważam że niektóre osoby nie powinny mieć dzieci, np patologiczne małżeństwa, osoby z zespołem Downa (jak oboje rodziców go ma to jeszcze gorzej), jakaś inną ciężką wadą dziedziczną , czy osoby bardzo ubogie. A tak na ogół jestem natalistą globalnym, Z tym że widzę w twojej argumentacji bardzo wiele niespójności, bądź nie zrozumienia samej idei antynatalizmu więc liczyłbym na jakiś materiał poprawkowy, odnoszący się do zagadnienia antynatalizmu, a nie dylematu czy warto mieć dzieci Edit:. A i jeszcze apropo zaspokojenia męskiej potrzeby bycia szanowanym, to jest moje luźne przemyślenie, nie znaczy że tak uważam, ale czy nie może to być hamujące w innych obszarach życia? Np jesli masz zaspokojoną potrzebę bycia szanowanym w rodzinie, to czy przypadkiem nie zaniedbasz bycia szanowanym np w pracy? Np nie będziesz się piął po szczeblach kariery żeby być np menadżerem bo szacunek masz już w rodzinie, więc w pracy go mieć nie musisz?
@ukasznoculak4573
@ukasznoculak4573 Жыл бұрын
Właśnie mi się dziecko urodziło. Zawsze miałem podobne odczucia do tego co wyrażasz, ale niesamowitym jest to, że przedstawiasz to w takiej formie jakby to było zawsze oczywiste. Dzięki za film. Polecam gorąco!
@martadzekson5320
@martadzekson5320 2 жыл бұрын
Co to jest za dyskurs zakładający, że jeżeli zdecydowałam nie mieć dziecka/dzieci, to w zamian powinnam robić coś co zbawi świat, na przykład być pisarką albo astronomem? Można nie chcieć mieć dzieci i jednocześnie nie robić NIC spektakularnego w zamian. I to TEŻ jest OK.
@yvonne7379
@yvonne7379 3 жыл бұрын
Kiedyś chciałam mieć kilkoro dzieci, a po pierwszym stwierdziłam, że jednak nie chcę więcej. Nie mam zdrowia do rodzenia, trauma po porodzie chyba nigdy mi nie przejdzie. Nie do końca pasuje mi olanie swojej pracy, która jest moją pasją, a do tego uważam ją za wartościową dla społeczeństwa. Dodatkowo trafiła mi się córeczka HNB, która jest wyczerpująca ponad moje siły. Będąc nieco starsza nie dałabym chyba rady z kolejnym dzieckiem. Niemniej jednak uważam, że w pewnym wieku rodzina staje się najważniejsza. Znajomi przychodzą i odchodzą, praca się kończy, a rodzina jest przystanią, która pozwala odetchnąć od problemów tego świata. Dobrze jest mieć swoją.
@matyjaszmatyszek7306
@matyjaszmatyszek7306 3 жыл бұрын
Wychowywanie dzieci nie przeszkadza w pracy i na odwrót.
@yvonne7379
@yvonne7379 3 жыл бұрын
@@matyjaszmatyszek7306 chyba w filmach. Skoro musiałam mieć rok urlopu, a potem rok pracy na pół etatu, to nie można powiedzieć, że nie przeszkadza.
@matyjaszmatyszek7306
@matyjaszmatyszek7306 3 жыл бұрын
@@yvonne7379 Ty może musiałaś. Większość nie musi.
@yvonne7379
@yvonne7379 3 жыл бұрын
@@matyjaszmatyszek7306 większość kobiet z mojej pracy robiło sobie 1.5-2 lata urlopu, więc sporo więcej niż ja.
@matyjaszmatyszek7306
@matyjaszmatyszek7306 3 жыл бұрын
@@yvonne7379 To jest zależne od wielu czynników - zdrowotnych, finansowych, zwyczajowych... W pokoleniu mojej mamy regułą było - 3 mies. macierzyńskiego i powrót do pracy (w miastach zawodowo pracowało ponad połowę kobiet w wieku produkcyjnym, na wsi to raczej wszystkie).
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
Twój materiał jest *bardzo stronniczy.* Słucham i łapię się za głowę jak można być takim egoistą w stosunku do własnego dziecka! Podsumuję mój długi komentarz: *D a j ą c k o m u ś ż y c i e, s k a z u j e s z g o t e ż n a ś m i e r ć.* *Twoje argumenty:* 1. Dziecko niektórych zmotywuje do cięższej pracy -> W jaki sposób jest to korzystne dla tego nowo stworzonego człowieka? Niektórzy jak już mają dziecko to nie pracują, a jadą na socjalu i uczą dziecko jak wykorzystywać system. 2. Dzieci vs ekologia. Porównujesz 2 nienarodzonych z dzieci z 2 narodzonych, którzy potencjalnie będą promować życie eko. -> Jakie jest prawdopodobieństwo, że te narodzone będą w 100% prowadzić eko życie? W zasadzie żadne. W ciągu swojego życia przeżrą sporą ilość zasobów naszej planety, które są ograniczone. 3. Dzieciom jest najłatwiej przekazać własne wartości i przekonania -> Chłopie, tym argumentem to mnie wyje***ś z butów. To jest INDOKTRYNACJA. To co opisałeś, może robić psychiczny rodzic wmawiający 3-letniej dziewczynce, że jest chłopcem, bo chce być "woke". To może być islamski fundamentalista nauczający swojego syna, że wszyscy niewierni to śmiecie i należy ich zabić. Dzieci nie są mini-wersją rodzica i każdy kto w ten sposób je traktuje jest egoistą zapatrzonym w siebie. Wydaje mu się, że robi dobrze, a robi dobrze tylko sobie. Jeśli mi mówisz, że posiadanie dużej ilości dzieci jest najlepszą metodą na szerzenie wśród ludzi swoich idei, to wiele to mówi o twojej osobie. Żal mi twojego dziecka. 4. Mówisz, że nie znasz osobiście przypadku kiedy ktoś chciał mieć dzieci i argumenty antynatalistyczne by do niego dotarły, tj. nikt kogo znasz i kto chciał mieć dzieci nie zmienił zdania, by ich nie mieć. -> A ja znam wiele przypadków, kiedy osoby chcące mieć dzieci zostały rodzicami i ich życie zamieniło się w piekło, żałowali że zostali rodzicami. Polecam na FB stronę "Żałuję rodzicielstwa", a jeśli umiecie angielski to "I regret having children". W mojej ocenie o wiele gorszy jest scenariusz, w którym dziecko jest niechciane przez rodziców, niż jeśli gdyby się nie pojawiło na świecie i w związku z tym nie musiało doświadczyć tego cierpienia. 5. "Czy każde życie jest nieskończonym cierpieniem i nie warto żyć? (...) ile cierpienia można by usunąć wypuszczając na świat dobrych ludzi (...)" -> Osoby, które tak myślą mają o sobie bardzo wysokie mniemanie. Są pewne, że ich dziecko urodzi się zdrowe. Są pewne, że ich dziecko będzie szczęśliwe. I jeszcze są pewne, że ich dziecko będzie dobre i sprawi, że świat będzie lepszy. To bardzo naiwne myślenie. W dodatku kiedy takie osoby decydują się na potomstwo, to grają w ruletkę nie swoim życiem. Co jeśli twoje dziecko trafi jakcpota i urodzi się z nieuleczalną chorobą? Wtedy rozkłada się ręce i mówi się trudno. Może uda się z następnym? Ah, żal mi takich ludzi. 6. Argument o tym, że 20 latki często za nic nie chcą mieć dzieci, a po 30 jednak chcą -> To często wynika z gigantycznej presji społeczeństwa, które piętnuje kobiety nie mające dzieci. Wieczne pytania "A kiedy dziecko? Kto ci poda szklankę wody na starość?" itp. Osoby uległe często ulegają presji i mają dziecko, bo 'przecież wszyscy mają i nie chcę odstawać'. Ja mam 25 lat i nie chcę mieć dzieci. Myślę, że więcej osób z mojego pokolenia ma takie samo przekonanie, porównując do generacji poprzedniej. Można mieć wspaniałego partnera i znajomych, zestarzeć się razem i nie mieć dzieci. Dzieci nie są gwarancją szczęścia i spełnienia na starość. A w ogóle argument, że po 40-tce życie bez dzieci będzie smutne itd. jest nietrafiony. Twoje dziecko może się przeprowadzić na drugi koniec świata i się nawet z tobą nie kontaktować. To, że jest 'twoim dzieckiem' nie znaczy, że będzie wiecznie dookoła i będzie cię zabawiać na starość. 7. Potrzeba bycia potrzebnym -> jeśli to twój argument ZA posiadaniem dzieci, to lepiej kup sobie psa. Za niego też się jest odpowiedzialnym i nie możesz go zostawić w domu samego jadąc na wakacje. Ten argument jest egoistyczny i mówi tylko o tym, że z egoizmu pragniesz potomstwa. 8. Dzieci jako zabezpieczenie na starość, jeśli nie będziesz mieć emerytury -> EGOIZM EGOIZM EGOIZM. Twoje dziecko może się na ciebie wypiąć i pocałować w tyłek jeśli masz takie podejście. Dziecko to nie polisa ubezpieczeniowa! 9. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak wielkim przedsięwzięciem jest stworzenie i wychowanie nowego człowieka -> NO WŁAŚNIE! To bardzo ryzykowne twierdzić, że akurat tobie się uda i nie poniesiesz porażki. Tworząc nowe życie dajesz dziecku szansę na doświadczenie i chwil radości i chwil ogromnego cierpienia. Nie tworząc nowego życia nie traci się nic. Coś co nie istnieje, nie cierpi, bo go nie ma. Dziecko, które sprowadzisz na świat, może uznać, że wolałoby się jednak nie urodzić. Jak powie ci to w twarz to co mu odpowiesz? "Sorry że zadecydowałem o twoim poczęciu, sztama?" Z okrutnego życia nie da się "wylogować", jedyna droga to samobójstwo które jest bolesne, a poza tym rani przy okazji wszyskich dookoła. Coś co nie powstanie, nie zrani nikogo i nie będzie niczego żałować. Więcej mi się nie chce pisać. Wszystkie twoje argumenty wynikają z czysto egoistycznych pobudek. WYDAJE CI SIĘ, że wszystko będzie dobrze, że doświadczysz pięknych chwil z dzieckiem, że będzie ono szczęśliwe. Nie dopuszczasz do siebie w ogóle negatywnych możliwości, które mogą potencjalnie sprawić, że twoje dziecko umrze lub będzie bardzo cierpieć/być nieszczęśliwe. Podsumuję mój długi komentarz tak: D a j ą c k o m u ś ż y c i e, s k a z u j e s z g o t e ż n a ś m i e r ć.
@kacperwilk8806
@kacperwilk8806 3 жыл бұрын
Odnosząc się do samego podsumowania: tak ale co z tego? Unikanie śmierci NIE JEST nadrzędną, absolutną wartością, w imię której należy poświęcić wszystko inne.
@elag3223
@elag3223 3 жыл бұрын
@@kacperwilk8806 co w tym kontekście oznacza "poświęcić wszystko inne"?
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
@@kacperwilk8806 Jeśli dziecko się nie urodzi to nie będzie miało jak umrzeć. W podsumowaniu chodzi o to, że rodzic odpowiada za śmierć swojego dziecka. To, że to dziecko kiedyś umrze jest pewne i rodzic nie ma na to wpływu. Dziecko może umrzeć w brzuchu matki, tuż po porodzie, przechodząc przez pasy dla pieszych idąc do szkoły, lecąc samolotem na wakacje albo w wyniku choroby na starość. Życie to ruletka i nigdy nie wiesz co ci się trafi. Moim zdaniem żonglowanie czyimś życiem jest bardzo nieodpowiedzialne, bo rodzic nie ma takiej mocy sprawczej aby wynagrodzić dziecku wszystkie krzywdy i cierpienia jakie czekają go podczas całego życia. Niektórzy ludzie nie chcą umierać, nie chcą też żyć. A decyzję o zaistnieniu podjął za nich ktoś inny.
@kacperwilk8806
@kacperwilk8806 3 жыл бұрын
@@LesleeTussa tak lecz jak napisałem co z tego? Unikanie śmieci czy cierpienia nie jest dla mnie najwyższą wartością w imię której powinniśmy poświęcić wszystko włącznie z powoływaniem nowego istnienia. Ja uważam że ludzkie życie, sam fakt zaistnienia jest większą wartością niż samo uniknięcie śmierci czy cierpienia. A jeśli chodzi o kwestie dobrowolności. Żeby nie chcieć żyć czy cierpieć najpierw trzeba zaistnieć i to na tyle długo by się rozwinąć i móc myśleć. Rodzic nie podejmuje za nikogo decyzji. Nie "sprowadza nikogo na świat" bo nikogo jeszcze niema. Rodzic tworzy nowe życie, które ewentualnie później może ze stanu życia niezadowolone. Ale żeby cokolwiek o życiu stwierdzić to trzeba żyć.
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
@@kacperwilk8806 Jeśli nie powołujesz nowego życia to nic nie poświęcasz, bo nie da się poświęcić czegoś czego nie ma. Czy żal ci np. nieistniejących jednorożców albo nienarodzonych piesków? Twoje podejście do życia jest bardzo subiektywne i może być ci trudno sobie wyobrazić co czuje człowiek, który nie chciał się urodzić, jeśli sam jesteś szczęśliwy to nie znaczy że większość będzie. Powtórzę się, ale fakt zaistnienia może zyskać wartość ujemna lub dodatnią (cierpienie lub szczęście). Nieistnienie to brak cierpienia i brak szczęścia, status quo gdzie jest nic. Wybierając stworzenie nowego życia rodzice rzucają kośćmi i dziecko nie ma nic do gadania. Gdyby z życia dało się wylogować bezboleśnie to wiele osób na pewno by to zrobiło.
@Black_marked
@Black_marked 3 жыл бұрын
Bardzo istotny temat, fajnie że go poruszyłeś.
@roosterfamilyguy7311
@roosterfamilyguy7311 3 жыл бұрын
Jak nie miałem dzieci nie wyobrażałem sobie świata z nimi myslałem tylko o problemach związanych z rodzicielstem, brakiem funduszy i ograniczeniami jakie pojawiają się w życiu. Teraz gdy mam dwóch synów nie wyobrażam sobie kim bym był i co w życiu robił gdyby nie moje dzieci i żona.
@adamkoncewicz132
@adamkoncewicz132 3 жыл бұрын
No bo ogólnie większość z nas ma problem z wyobrażeniem sobie, kim by był gdyby nie coś ważnego. Ja nie mam pojęcia, co bym robił gdyby macocha nie wyrzuciła mnie z domu, kim bym był gdyby nie moi przyjaciele, czy dziadkowie. Ale to nie jest argument za tym, że wyrzucanie dzieci z domu jest dobre
@Mendlerka
@Mendlerka 3 жыл бұрын
Mnie też nie przekonuje podejście na zasadzie "warto czy nie warto". Bardziej oczekiwałabym aby jeszcze więcej ludzi zastanawiało się czy chce i powinno mieć dzieci. Widzę i znam wiele przykładów rodziców, którzy popełnili tyle wychowawczych błędów, że nigdy ich mieć nie powinni. Sądzę, że niektórzy stają się rodzicami z przypadku (i nie, nie tylko dlatego, że im się "wpadło") i przykre jest to, że dla wielu z nich pojawienie się dziecka w ich życiu tak naprawdę niewiele zmienia. Jeśli ktoś chce mieć dziecko i będzie w stanie je wychować najlepiej jak będzie umiał (a nie tylko na tyle ile mu/jej się będzie chciało), to niech te dzieci ma. Ale nie sądzę aby mówienie ludziom, że dzieci są wartością, "bo tak" i dlatego warto je mieć, jest czymś dobrym. Może być wręcz odwrotnie. Sama od kiedy byłam nastolatką, mówiłam że dzieci mieć nie chcę. I znaczna większość osób mówiła, że mi się to zmieni. Mam już 3 z przodu, i tak bardzo jak dzieci nie chciałam, tak bardzo ich dalej nie chcę. I kiedy ktoś mnie pyta "kiedy Twoja kolej?" i słyszy "oby nigdy", na szczęście już prawie nigdy nie odpowiada, że mi się coś "zmieni". Za niedługo, jak sądzę, będę słyszała pytania czy jednak nie żałuję decyzji. Ale wolę chyba żałować, że nie zdecydowałam się na dziecko, niż żałować, że je mam.
@AiA_S
@AiA_S 3 жыл бұрын
Hmm... A co Ciebie skłoniło do takiej decyzji? Bo przypuszczam że nie argument który przytłoczyłaś?
@LesleeTussa
@LesleeTussa 3 жыл бұрын
To straszne, że społeczeństwo tak często wywiera na kobiety presję w kwestii macierzyństwa. Niektóre kobiety uginają się pod tą presją i rodzą dziecko pomimo tego, że nie były przekonane do bycia mamą. Różnie się to kończy...
@amicusrinkashimikito1528
@amicusrinkashimikito1528 3 жыл бұрын
Bardzo mi się podoba to co pani napisała. Ogromnie szanuje ludzi, którzy nie zmieniają swojego zdania, a jeśli jest to kwestia jak ta fundamentalna, to tym bardziej chylę przed nimi nisko swojego czoła. Pozdrawiam
@Mendlerka
@Mendlerka 3 жыл бұрын
@@AiA_S na to składa się wiele czynników, nie ma chyba jednego, który miałby ogromną przewagę nad innymi. Wymienię losowo: nie lubię dzieci, nie mam z nimi intuicyjnego kontaktu, irytują mnie, swoje życie trzeba ułożyć pod ich dyktando, z posiadaniem dzieci wiąże się wiele ograniczeń, nie mam instynktu macierzyńskiego, wątpię abym umiała im okazać dobrze swoją miłość, wygodniej mi bez nich, nie są dla mnie uniwersalną wartością, nie odczuwam potrzeby przekazania nikomu swojego dziedzictwa... Och, no mogłabym wymieniać dalej. Mam wiele powodów bardzo egoistycznych jak i tych mniej egoistycznych. W mojej ocenie nie nadaję się na matkę, nie zamierzam więc robić eksperymentu socjologicznego i mieć dziecko i sprawdzić jak mi pójdzie wychowanie dziecka. Bycie rodzicem to wielka odpowiedzialność a nie pyszna zabawa. A ja nie chcę takiej odpowiedzialności brać na siebie. Rozumiem, kiedy dla kogoś dziecko to miłość, spełnienie itd. Jednak to naprawdę nie są uniwersalne wartości, aby trafiały do każdego. Uważam, że trzeba być świadomym siebie i możliwie świadomie podjąć decyzję o posiadaniu potomstwa. To decyzja na całe życie, a nie chwilowy kaprys.
@AiA_S
@AiA_S 3 жыл бұрын
@@Mendlerka Dziękuję za odpowiedź :) oczywiście rozumiem, mogę tylko nadmienić że własne dziecko to zupełnie inna sprawa niż cudze dzieci, tego co czuje się do własnego dziecka nie da się niczym opisać. Dla mnie bycie przy własnym dziecku które odkrywa świat i dziwi się z najprostszych rzeczy, sprawia że ja sam odkrywam świat na nowo. I pomimo że rodzicielstwo jest najtrudniejszym życiowym wyzwaniem, to dar spojrzenia na świat oczami dziecka, doświadczenia jego szczerej i prostej radości jest czymś czego nie potrafiłbym na nic zamienić :)
@Szopa03
@Szopa03 3 жыл бұрын
Chrześcijaństwo w praktyce Jakoś tak mi się nasunęło słuchając Cię Szymonie
@costamcostam8961
@costamcostam8961 3 жыл бұрын
Na posiadanie dzieci jestem zbyt nieodpowiedzialny, leniwy i mam empatię na poziomie tostera.
@undertalegranie6903
@undertalegranie6903 3 жыл бұрын
Również
@jmg6512
@jmg6512 3 жыл бұрын
W takim razie to jeden z nielicznych przypadków, w których wykazałeś się odpowiedzialnością.
@undertalegranie6903
@undertalegranie6903 3 жыл бұрын
@@jmg6512 odpowiedzialność rozumiana przez uznanie siebie za nieodpowiednim do prokreacji to nie tyle antynatalizm co jedna z trzech poniższych opcji: 1. Ultra mądry człowiek, który poznał wszystkie aspekty ewolucji i matematyk, który przeliczył, że jego geny są niebezpieczne dla gatunku i że szansa na to że jego dziecko będzie tak samo mądre jest prawie równe 0 przez chorobę genetyczną 2. Osoba nierozumiejąca na czym polega ewolucja i sens życia 3. Napisanie komentarza pół żartem pół serio i przy tym potrafienie przed sobą przyznać, że nie jest się idealnym, co prowadzi do samoudoskonalania lub jemu sprzyja w konsekwencji czego jest szansa, że zdecyduje się na dzieci w dalszej przyszłości Btw. Odpowiedzalność polegająca na braku dzieci to nie odpowiedzialność, tak samo jak ktoś kto nie zje czekolady nie jest odpowiedzialny za to że tego nie zrobił, bo nie daje ona konsekwencji. Można być tylko odpowiedzialnym za zrobienie czegoś.
@nienienie8325
@nienienie8325 3 жыл бұрын
Jeśli z takim podejściem uważasz się za nieodpowiedzialnego i bez empatii, to dla większości natalistów chyba by zabrakło skali ;) Prawda jest taka, że oni nawet się nie zastanawiają nad sensem prokreacji. Po prostu to robią, widząc w tym swoje poczucie spełnienia.
@jmg6512
@jmg6512 3 жыл бұрын
@@undertalegranie6903 Komentarz COSTAM COSTAM uznałem za żartobliwy, więc moja odpowiedź też nie była w stu procentach, na poważnie. Btw. Czy jeśli ktoś np. nie udzieli pomocy ofierze wypadku, a mógł i potrafił, to czy można pociągnąć go do odpowiedzialności karnej, za nie zrobienie czegoś?
@nastolatkowieyt7351
@nastolatkowieyt7351 3 жыл бұрын
Wydaje się, że film "Idiokracja'"może tłumaczyć dlaczego tak wielu ludzi nie chcę mieć dzieci. Ukazuje na początku ludzi inteligentnych, którzy specjalnie decydują się na życie bez pociech. Po, to żeby ich nie narażać na społeczne problemy lub patologie .
@najlepszeszotywmiescie6329
@najlepszeszotywmiescie6329 3 жыл бұрын
W takim razie obal moje twierdzenie: Jeżeli chcesz mieć dzieci, aby zaspokoić swój egoizm ryzykując, że dziecko urodzi się mało zdolne, inteligentne, czy z innymi problemami, które sprawią, że będzie im się ciężej żyło(wiąże się to z gorszą pracą itd.). Jeżeli bawi Cię zabawa ludzkim losem to gratuluję. Pewnie, gdyby istnieli niewolnicy to także byś chciał tym ludziom powiedzieć, aby się rozmnażali?
@Aleksandra.ardnaskelA
@Aleksandra.ardnaskelA 3 жыл бұрын
Wypowiem się tylko, w kwestii mojego przypadku. Po 34 sekundzie oglądania i stwierdzeniu, że "warto mieć dzieci". Od razu zaznaczę, że nie jestem antynatalistką. Natomiast nie postrzegam w zagadnieniu co do posiadania potomstwa, czy warto, czy nie. Całym sercem jestem za rozsądnym podejściem do tego tematu. I zwyczajnie, jeśli jestem osobą, która wielokrotnie brała na warsztat ten temat w swojej psychice, finalnie po całym przepracowaniu (nawet swojego dzieciństwa i reakcji/zachowań pod tym kontem) własnych przemyśleń i odczuć uznała, że nie. Nie chcę. Nie czuję takiej potrzeby. To nie. Niezależnie jakby było to warte zachodu, czy nie.
@romualdbiblocz
@romualdbiblocz 3 жыл бұрын
Całkowicie się zgadzam. My też z żoną nigdy nie czuliśmy instynktu, chęci do tego by posiadać dzieci i jest nam z tym od 19 lat bardzo dobrze, jesteśmy szczęśliwi, nie klocimy się prawie nigdy , mamy mnóstwo wolnego czasu, pozytywnej energii i cieszymy się życiem. Nie każdy się nadaje do tego by być rodzicem i to powinno być jak najbardziej akceptowane i szanowane. Nie wolno nigdy narzucać innym sposobu życia
@Nuti196
@Nuti196 3 жыл бұрын
I bardzo dobrze, podejmujesz świadomą, dojrzałą decyzję po dokładnej analizie własnej psychiki. Skręca mnie jak wiele widzę tutaj komentarzy, szczególnie mężczyzn którzy mówią "Po 40 ci się zmieni i będziesz żałować, zobaczysz. Kobiety zawsze chcą mieć dzieci bo tak je stworzyła natura, facetom starcza samochód i pies." Uwielbiam jak niektórzy faceci mówią kobiecie jak kobieta myśli, co kobieta chce i że ona sama tego nie wie, więc on wielki oświecony jej to uświadomi. Raz mówią, że kobiet to się nie da zrozumieć a później dają im dokładne opisy i instrukcje tego co tak naprawdę myślą i czego chca bo oni wiedzą lepiej. Paranoja. Kobieta to też człowiek ma własny mózg i świadomość. A tym panom, którzy tego nie rozumieją życzę aby się nigdy nie rozmnożyli bo ojacami i mężami będą okropnymi
@januszpiotrowski3405
@januszpiotrowski3405 Жыл бұрын
Mi rozsądek podpowiada że to tylko stworzenie kolejnego niewolnika ktôry w najlepszym wypadku będzie otoczony iluzjami
@TheAndriu21
@TheAndriu21 3 жыл бұрын
Miłość miłość i jeszcze raz miłość. Bez miłości nic nie zdziałamy. To jedyne słowo którego mi w tym odcinku zabrakło. Reszta bardzo merytorycznie jak to u Ciebie Szymon. Dzięki 🤜🤛
@husc7775
@husc7775 3 жыл бұрын
Miłość to reakcja chemiczna ( i elektryczna chyba też ). No bez reakcji faktycznie nic nie zdziałamy.
@MarianussPL
@MarianussPL 3 жыл бұрын
Dobrze przedstawione argumenty, a Twoja radość podczas opowiadania o Twoim czasie z dziećmi jest najlepszym przykładem, że jednak warto
@jacek4173
@jacek4173 3 жыл бұрын
Chciałbym mieć dzieci, jednak przeraża mnie że rodzic ma coraz mniej wpływu na wychowanie własnych dzieci. Sam czuję że na to kim jestem miał większy wpływ internet niż rodzice.
@jacek4173
@jacek4173 3 жыл бұрын
@TerraTea To niemożliwe bo rodzice zabraniają wielu rzeczy swoim dzieciom a w większości przypadków i tak one to robią bo robi to reszta rówieśników. Gdyby jednak było to możliwe powstałby z tego aspołeczny i nieszczęśliwy człowiek.
@maghnib2806
@maghnib2806 3 жыл бұрын
@TerraTea a jak jest z umawianiem się z znajomymi itp? w wieku 13-stu lat nie mieli problemu z akceptacją wśród znajomych? z najzwyklejszego powodu że są tak bardzo inni niż reszta? nie na czasie itp
@Simba436
@Simba436 3 жыл бұрын
Jednak mimo wszystko podziękuję. Nie nadaję się na ojca więc wolę oszczędzić dzieciakowi przypału.
@joannakrolikowska187
@joannakrolikowska187 Жыл бұрын
Fajny i mądry film. Dzięki!
@margoruth9615
@margoruth9615 Жыл бұрын
Ja się nie mogę doczekać życia z moimi dziećmi - cudownie powiedziane na koniec ! Dziękuję Szymon za ten odcinek :)
@bartoszlytman9650
@bartoszlytman9650 3 жыл бұрын
A co jeśli cierpię na jakąś chorobę genetyczną i stąd pochodzą moje obawy co do stworzenia nowego życia?
@salazar8132
@salazar8132 3 жыл бұрын
Tu już antynatalizm nie ma nic do gadania. Antynatalizm opiera się na pytaniu czy ludzkość jako taka Powinna się rozmnażać i czy jest to etyczne . Osoby chore genetycznie maja raczej problem natury logicznej, a nie moralnej jak antynatalisci
@damnedmadman
@damnedmadman 3 жыл бұрын
@@salazar8132 Też moralnej, bo podjęcie tego ryzyka oznacza zgodę na ewentualne cierpienie dziecka.
@Rakowy_Manaskal
@Rakowy_Manaskal 3 жыл бұрын
Zawsze w takim przypadku jest opcja adopcji, co jest świetnym pomostem między antynatalizmem i płodzeniem dzieci
@michamikoajczak9070
@michamikoajczak9070 3 жыл бұрын
To podpada pod kategorię "świat jest złym miejscem i dziecko będzie w nim cierpieć, ale czy to cierpienie jest tego warte?" po prostu oprócz standardowych cierpień dziecku dochodzi choroba.
@mariuszpudzianowski5919
@mariuszpudzianowski5919 3 жыл бұрын
Za dużo wiary za mało faktów
@patrykbastek9460
@patrykbastek9460 3 жыл бұрын
To nie jest wiara, to jest już pycha.
@kajtekzawadka7178
@kajtekzawadka7178 3 жыл бұрын
Gość opowiada o swoich doświadczeniach o co ci chodzi? Chcesz żeby Szymon wkleił statystykę wskazującą zależność między ilością jego znajomych i ilosciá ich dzieci?
@mrs_kirk2807
@mrs_kirk2807 2 жыл бұрын
Bardzo subiektywna wypowiedz, lapka w dol
@jesionb.3360
@jesionb.3360 3 жыл бұрын
Ciekawy materiał ;)
@AzumiCoyote
@AzumiCoyote 3 жыл бұрын
Obrzydziłeś mnie stwierdzeniem, że robienie dzieci to najambitniejsze zadanie i osiągnięcie człowieka. Obrażasz tym ludzi, którzy mają inne cele życiowe i aspiracje, obrażasz tym naukowców, artystów, wynalazców, działaczy, itp, którzy chcą w inny sposób pomóc ludzkości, bo w rzeczy samej najbardziej pijana para z patologicznego środowiska może sobie zrobić dzieci i zrypać im start w dorosłość. Ludzie są stworzeni do większych rzeczy niż tworzenie potomstwa, bo nawet najbardziej prymitywne formy życia mnożą się i przekazują geny dalej w taki, a nie inny sposób.
@fede1h334
@fede1h334 3 жыл бұрын
Powiedzial 'jedno z najambitniejszych' i mówil o wychowywaniu a nie tworzeniu dzieci. Ale rozumiem twoja krytyke. Moja krytyka wynika z tego, ze zamiast poruszyc Czym naprawde jest Antynatalism, czyli 'czy etycznym jest posiadanie dzieci', zrobil laurke na temat tego jak dobrze i fajnie jest miec dzieci...
@eMkey381
@eMkey381 3 жыл бұрын
Być może zbiorę za ten nieodnoszący się do samej treści nagrania komentarz baty, ale moja purystyczna dusza wzięła za wygraną po obejrzeniu X filmików Szymona: „liczba”(rzeczownik policzalny) ludzi, a nie „ilość” (rzeczownik niepoliczalny). Poza tym, „ponownie” - tak trzymaj, Szymon ;)
@t0mmili
@t0mmili 11 ай бұрын
Jako w miare swiezy rodzic, zauwazylem na Twojej twarzy to niesamowite szczescie, kiedy mowiles o swoim rodzicielstwie :) Tak to dziala. Bardzo dlugo zapieralem sie przed dzieckiem, ale teraz nie wyobrazam sobie, zeby go nie bylo i zaluje, ze tak pozno :)
@kamilkarczmarczyk9445
@kamilkarczmarczyk9445 10 ай бұрын
Bardzo chciałbym być w sytuacji aby miec ten przywilej aby miec dzieci w wieku lat 23, czyli tyle ile mam dzisiaj, i tyle ile mieli moi rodzice kiedy ja sie rozdziłem. Problem materialny nie polega na tym, że dziecko jak powiedziałeś, nie bedzie miało co jeść, tylko będzie miało co jeść i nic więcej. Najpierw trzeba sobie zapracować aby móc pozwolić sobie na takie "przyjemności" :)
@Rakowy_Manaskal
@Rakowy_Manaskal 3 жыл бұрын
Czekam na film krytykujący, bo to bardzo ważny temat, a jestem ciekaw innych perspektyw :)
@maced_
@maced_ 3 жыл бұрын
Wystarczającym powody dla mnie, że nie chcę mieć dzieci: - nie lubię dzieci - nienawidzę zieci - generalnie w lubieniu dzieci w skali od 0 do 10 jestem jak Anakin Skywalker w trzeciej części
@Kenobiiii
@Kenobiiii 3 жыл бұрын
Nie lubisz też piasku? 😄
@bmw6028
@bmw6028 2 жыл бұрын
Bardzo solidny materiał, uwzględnia szerokie spojrzenie. Warto, by młodzi posłuchali i przemyśleli.
@maciejmrozek3903
@maciejmrozek3903 3 жыл бұрын
Bardzo dobry material
@rokson2782
@rokson2782 3 жыл бұрын
Zabrakło mi jednej kwestii której nie potrafię pojąć, dla czego ludzie rodzą dzieci zamiast je adoptować?
@blacktick6171
@blacktick6171 3 жыл бұрын
Rodzą by zaspokoić prymitywne instynkty a potem taki Szymonek próbuje zracjonalizować swoje decyzje na w/w filmiku.
@rokson2782
@rokson2782 3 жыл бұрын
@@blacktick6171 nie widzę nic prymitywnego w rodzeniu dzieci, tak samo jak nie widzę nic prymitywnego w instykcie np pokarmowym. Natomiast prymitywne jest obżarstwo albo posiadanie dzieci nie będąc ich w stanie wychować, utrzymać.
@karolp5798
@karolp5798 3 жыл бұрын
Bycie rodzicem to kwestia pewnej dojrzałości i umiejętnego pójścia na kompromis. Nie ma złotego środka na wychowywanie dzieci. Jesteśmy ewolucyjnie stworzeni do tego by mieć i wychować dziecko. Nie wszyscy mają,, to coś ", co sprawi że wychowywanie dzieci będzie dla nich łatwe. Czasem nam idzie lepiej czasem gorzej. Dzieci to nie kara, a dar który odpowiednio pielęgnowany da nam więcej korzyści niż cokolwiek innego. Jeśli będziemy tego świadomi to życie stanie się dużo łatwiejsze i dla nas, rodziców jak i naszych pociech. PS. Polecam książki Tracy Hogg język niemowląt i język dwulatka. Idealne nie są, ale mi i żonie pomogły odkryć co siedzi w tych małych główkach. Pozdrawiam.
@alset-xg4hh
@alset-xg4hh 3 жыл бұрын
Dalej mnie nie przekonałeś, ale i tak oglądam aby poszerzyć swoją perspektywę
@nanab256
@nanab256 3 жыл бұрын
13:07 powiedz to tym 30% które ma problem żeby chociaż znaleźć dziewczynę o zakładaniu rodziny nie wspominając xd
@nanab256
@nanab256 3 жыл бұрын
@meva ?
@sakitta4926
@sakitta4926 3 жыл бұрын
@@nanab256 Co "?"? Podjeżdżasz swoim BMW pod dyskotekę. Wysiadasz ubrany w dres i złoty łańcuch. Wchodzisz do klubu, słuchasz głośnego disco polo. Rozglądasz się, znajdujesz farbowaną blondynę-solarę w czarnych kozaczkach. Mówisz coś do niej, czego ona nie słyszy przez głośną muzykę, ona odpowiada i też jej nie słyszysz. Idziecie do WC na szybki numerek. Po wszystkim mówisz jej, że chciałbyś to powtórzyć, wymieniacie się numerami telefonów, a za tydzień, gdy już o niej zapomniałeś, ta dzwoni i mówi, że jest w ciąży. Następnie zakładacie rodzinę. Proste.
@nanab256
@nanab256 3 жыл бұрын
@@sakitta4926 poproś lekarza o zmianę leków
@husc7775
@husc7775 3 жыл бұрын
@@sakitta4926 taką z lekka dysfunkcyjną ale rodzina to rodzina.
@jarok1891
@jarok1891 3 жыл бұрын
@@nanab256 A dlaczego? Opisała jeden z tysięcy takich przypadków rocznie:D Ze swej strony moge tylko dodać że przynajmniej do czasu gdy sklepy były otwarte w niedziele podobno najłatwiej było wyrwać fajna d..ę popołudniami w Empikach gdy samotne i znudzone panny udawały się tam dla zabicia nadmiaru wolnego czasu:D Niepotrzebne było BMW i złota keta na szyi, za to wskazany zadbany zarost, okulary i uprasowana koszula:D
@jacek4173
@jacek4173 3 жыл бұрын
Czy poza czystym egoizmem istnieje jakiś inny powód do posiadania potomstwa?
@matsameri279
@matsameri279 3 жыл бұрын
Oczywiście np dzieci mogą przekonywać takich ludzi jak ty by zaczęli myśleć ;)
@mgrycz
@mgrycz 3 жыл бұрын
@@matsameri279 Słabiutka riposta :)
@maghnib2806
@maghnib2806 3 жыл бұрын
jest w tym coś złego że wszystko co w życiu robimy robimy z egoistycznych pobudek?
@kejtosborek8739
@kejtosborek8739 3 жыл бұрын
@@maghnib2806 Tak. To, że często wiąże się to z niewidzeniem niczego poza czubkiem własnego nosa.
@maghnib2806
@maghnib2806 3 жыл бұрын
@@kejtosborek8739 możesz podać jakieś przykłady rzeczy których nie robimy z pobudek egoistycznych? bo właśnie chyba tylko opiekowanie się swoim dzieciakiem szczególnie trwale chorym przychodzi mi do głowy
@PanMimirr
@PanMimirr 2 жыл бұрын
Nie robię nic dla świata ani nie prowadzę firmy. Po prostu sobie żyję i jest mi z tym dobrze. Ale dzieci to coś co działa nieziemsko destrukcyjnie na moją psychikę (w******ją mnie po prostu). I to mi absolutnie wystarcza jako powód :)
@altair91100
@altair91100 3 жыл бұрын
nie poruszyłeś jednej BARDZO WAŻNEJ kwestii Szymon; jeżeli ktoś jest obciążony genetycznie np. chorobami i ma ogromną szansę przekazania ciężkiej choroby dziecku
@nienienie8325
@nienienie8325 3 жыл бұрын
Tutaj nataliści najczęściej odpowiadają, że każde cierpienie ma sens, albo że dzięki temu że są choroby to możesz docenić zdrowie, albo że natura jest okrutna ale piękna. Jednym słowem: nie ma ryzyka, nie ma zabawy
@blacktick6171
@blacktick6171 3 жыл бұрын
A od czego jest adopcja?
@blacktick6171
@blacktick6171 3 жыл бұрын
@@nienienie8325 " nie ma ryzyka, nie ma zabawy" zaś bogaci mówią że pieniądze się nie liczą a piękni że wygląd się nie liczy xD
@spidersempire5041
@spidersempire5041 3 жыл бұрын
Mam 30 lat,100m mieszkanie z ogrodem w centrum miasta, zarabiam od kilku do kilkunastu tysięcy miesięcznie. Chciałbym miec dzieci ale nie widzi mi sie życie z kobietą XD i nie znam żadnej z którą chciałbym dzielić życie.
@salazar8132
@salazar8132 3 жыл бұрын
Zawsze możesz adoptować. Względnie surogatka
@ignacypach9648
@ignacypach9648 3 жыл бұрын
Tiaaaaa.....
@spidersempire5041
@spidersempire5041 3 жыл бұрын
@@salazar8132 za cholere nie dostane adopcji bedac sam. A surogatka to chyba az tak mi nie zależy. Predzej sie dogadam z jakąś żeby ze mną zrobiła dziecko XD
@kasiaisfine
@kasiaisfine 3 жыл бұрын
Mam 31 lat i jestem właśnie tą osobą o której mówisz ok 12. minuty. Nie msm dzieci, nie lubię, nie chcę mieć, nie nadaję się na matkę. Jestem empatyczną i pomocną osobą, która zdecydowanie dobrze dogaduje się z dorosłymi. Z dziećmi wręcz odwrotnie 🙃
@husc7775
@husc7775 3 жыл бұрын
Dzieci też kiedyś będą dorosłe.
@kasiaisfine
@kasiaisfine 3 жыл бұрын
@@husc7775 co nie zmienia faktu, że nie nastąpi w krótkim czasie od urodzenia, więc raczej nie piszę się na bidowanie przez naście lat czekając na przysłowiowe zbawienie.
@agatawroblewska878
@agatawroblewska878 3 жыл бұрын
Ciekawe argumenty dziękuję :) ja w sumie bym chciała mieć, tylko chyba ktoś z góry ma inny plan. Przynajmniej na chwilę obecną
@husc7775
@husc7775 3 жыл бұрын
Do zapłodnienia jeden krok.
@lukazs15
@lukazs15 Жыл бұрын
Bardzo dobry odcinek, zgadzam się w pełni.
@Adi-ri2sx
@Adi-ri2sx 3 жыл бұрын
Argumenty za antynatalizm: 1. Rodząc dziecko tworzysz kolejny układ nerwowy, który jest zdolny do doświadczania nieograniczonego bólu. Tak, ssaki nie posiadają naturalnego progu bólu, ponieważ a) selekcja naturalna faworyzuje tylko te organizmy, które są zdolne do przeżycia, niezależnie od stężenia serotoniny i innych hormonów. b) Naturalne środowisko ssaków nigdy nie było nastawione na zadawanie tak intensywnego bólu, jaki dziś jesteśmy zdolni dzięki metodom tortur znanych już w starożytności. Potencjalny ból już jest odpowiednim argumentem. 2. Rodzenie dziecka skazuje je na rosyjską ruletkę. Może być milionerem, dostać raka, zginąć w wojnie lub być torturowany przez CIA. Optymizm tutaj nie wchodzi w grę, ponieważ to już jest ból potencjalny. Żaden normalny rodzić nie gra ze swoim dzieckiem w rosyjską ruletkę. Czemu więc ludzie się rozmnażają? 3. Degradacja społeczeństwa. Po rewolucji przemysłowej zaobserwowaliśmy wykładniczy wzrost gospodarczy. Podniosło to standard życia przeciętnego obywatela zachodu. Już w latach 60 obserwowaliśmy masowe ruchy hipisów. Ludzie się nudzą. Przeciętny czas pracy spadł dwukrotnie. Przeciętny Amerykanin zaczął tyć, lecz prawdziwy problem zaczął się dopiero w XXI wieku. Wtedy XX-XXI wieku widoczne jest coraz większa normalizacja zażywania używek i narkotyków jako rekreacja, jak i ucieczka. Gdy pojawił się internet, zaobserwowaliśmy nagłą epidemię problemów i zaburzeń psychicznych. Ted Kaczyński uważa to za początek wielkiej kulminacji problemów współczesnego industrialnego społeczeństwa. Lekarze oczywiście zapewniają, że to normalna choroba, którą leczy się stabilizatorami serotoniny. Gdyby tak było, depresja i inne zaburzenia zniknęłyby dawno z listy najgroźniejszych chorób. Postęp techniczny i gospodarczy nie zatrzymuje się, lecz przyśpiesza w tmpie wykładniczym. Depresja, która ma pośrednią przyczynę w rozwoju gospodarczym wydaje się rosnąć w tym samym tempie.
@joeybirlem7647
@joeybirlem7647 3 жыл бұрын
Śmierć nie jest końcem wiecznym
@joeybirlem7647
@joeybirlem7647 3 жыл бұрын
Niestety
@user-gf3ci7ep4z
@user-gf3ci7ep4z 3 жыл бұрын
Posiadać dzieci po to aby promowały twoją ideę - to chyba najbardziej skurwysyńska rzecz jaką kiedykolwiek słyszałem.
@michazadkowski8516
@michazadkowski8516 3 жыл бұрын
Jakoś trzeba zdobywać elektorat 😄
@trzy6722
@trzy6722 3 жыл бұрын
Lewica właśnie to robi
@user-gf3ci7ep4z
@user-gf3ci7ep4z 3 жыл бұрын
@@trzy6722 i jaki to ma związek z czymkolwiek?... albo wiesz co, nie odpowiadaj nawet, nie warto.
@andrzejnawalany198
@andrzejnawalany198 3 жыл бұрын
Antynatalizm a pytanie "czy warto mieć dzieci" to dwie osobne kwestie. Bardzo kiepski materiał.
@elag3223
@elag3223 3 жыл бұрын
W ogóle nie odniosłeś się do antynatalizmu.
@pawelo3209
@pawelo3209 3 жыл бұрын
Ty dobrze tam słuchasz przecież chlop powiedział że będzie bardziej przekonywał w stronę taka żeby mieć dzieci
@adamjankowski3430
@adamjankowski3430 3 жыл бұрын
Czy ten materiał to jakiś przytyk do ostatniej rozmowy Moniki Jaruzelskiej z Karolem "Tym drugim" Paciorkiem?
3 жыл бұрын
Niekoniecznie przytyk, ale nie ukrywam, że przypomniała mi ona o tym temacie.
@kobieta3906
@kobieta3906 3 жыл бұрын
Co do argumentu z wypuszczaniem dobrych ludzi na świat żeby było mniej cierpienia albo zeby promowali idee ekologiczne: nie masz zupełnego wpływu na to jakie będzie twoje dziecko i tyle. Możesz robic co w twojej mocy żeby dziecko było dobrym albo uczciwym albo mądrym człowiekiem, ale ono będzie miało inny charakter albo będzie buntownikiem albo urodzi sie strasznie głupie jak niektórzy ludzie i nic na to nie poradzisz. chcialabym miec kiedyś dzieci ale jest tyle obaw co do posiadania ich i realnych argumentów przeciw, myślę że było to pominięte w tym filmie, ale to też po prostu twoje spojrzenie na temat
@Nuti196
@Nuti196 3 жыл бұрын
Dobija mnie to jak wiele osób myśli o wychowywaniu dziecka jak o tresurze psa albo programowaniu. To nie jest tak, że jak zrobisz A to dziecko będzie B. Dziecko to indywidulany człowiek z własnym mózgiem, świadomością i charakterem. W jakimś stopniu rodzice kształtują dziecko ale nie są w stanie w 100% zapanować lub przewidzieć tego jakie ostatecznie będzie
@1xROSOMAKx3
@1xROSOMAKx3 3 жыл бұрын
Mówisz, że nie znasz ludzi których argumentacja o "ochronie środowiska" lub o "złym świecie pełnym cierpienia", odwiodła od posiadania dzieci. A jak wielu znasz ludzi bezdzietnych, którzy aktywnie nakłaniają innych do rezygnowania z rodzicielstwa? Naprawdę spotkałeś się z sytuacją gdzie osoba bez dzieci nagrywała filmy lub przekonywała ludzi na ulicy, aby się nie rozmnażać? Ja takich rzeczy nie widziałem ale za to mnóstwo moich znajomych przekonuje mnie do posiadania dzieci. Część rodziców którzy chcieli pokazać mi "piękny świat wychowania małego człowieka", w czasie swojej argumentacji zachowuje się jakby chciała mnie wciągnąć do jakiejś sekty. Chwilę później zaczyna się godzinny wykład o trudnościach w byciu rodzicem. Teksty typu "przekonasz się jak zostaniesz ojcem" nie pomagają. Mam wrażenie, że ludzie którzy nie chcą mieć dzieci, chcą mieć po prostu spokój, dlatego też nie odstawiają "akcji promocyjnych" swojego stylu życia. Rozumieją, że to mocno indywidualna decyzja i nie jest ona tematem do dyskusji i przekonywania. To tylko moje zdanie i chciałem się nim podzielić. Pozdrawiam Cię i jest mi bardzo miło jeśli poświęciłeś chwilkę na przeczytanie mojego komentarza :D
@postanimus8989
@postanimus8989 2 жыл бұрын
Nie chcę mieć dzieci, ponieważ uważam że ten świat zmierza w bardzo złym kierunku. Patrząc na coraz szybsze tempo tych zmian, boję się w jakim świecie będziemy żyć za kolejne 20 lat i nie chcę płodzić kolejnego człowieka który będzie tego doświadczał. Mamy coraz więcej osób żyjących w bańkach informacyjnych, radykalizujące się społeczeństwo, bardzo dużo zwolenników teorii spiskowych, coraz szerszą inwigilację (i brak oznak sprzeciwu ze strony obywateli) a dodatkowo wiszącą nad nami katastrofę klimatyczną. Szczerze mówiąc przyszłość ludzkości nie rysuje się w radosnych barwach - mam wrażenie że świat za te 20 lat będzie upiornym miksem Idiokracji, Nowego Wspaniałego Swiata i Roku 1984.
@przyherbacie6044
@przyherbacie6044 3 жыл бұрын
Tam może co do początku... Warto byloby na wstepie powiedzieć czym jest antynatalizm, bo nieposiadanie dzieci ze wzgledu na bycie naukowcem antynatalizmem nie jest. Osoby niezorientowane w tematyce mogą błędnie odebrać ten wstęp i mieć zła definicję w głowach.
Święte oburzenie nihilisty | Odpowiedź dla Karola Fjałkowskiego
20:52
NIE CHCĘ MIEĆ DZIECI I DLACZEGO INNI SIĘ NA NIE DECYDUJĄ
21:17
MsDoncellita
Рет қаралды 81 М.
Khó thế mà cũng làm được || How did the police do that? #shorts
01:00
마시멜로우로 체감되는 요즘 물가
00:20
진영민yeongmin
Рет қаралды 22 МЛН
I CAN’T BELIEVE I LOST 😱
00:46
Topper Guild
Рет қаралды 116 МЛН
Ludzie religijni rzadziej się rozwodzą?
17:10
Szymon mówi
Рет қаралды 86 М.
Czy warto iść na studia?
18:48
Szymon mówi
Рет қаралды 104 М.
ANTYNATALIZM
40:35
Pająki
Рет қаралды 7 М.
S04E12 Mieć dziecko, czy nie mieć? - O Zmierzchu
46:27
Marta Niedzwiecka
Рет қаралды 32 М.
Czy ludzie zasługują na wolność? | Wielki Inkwizytor
26:12
Wojna Idei
Рет қаралды 233 М.
Dlaczego niektórzy NIE CHCĄ mieć dzieci? | Dzień Dobry TVN
10:54
Czy Szatan istnieje?
22:34
Szymon mówi
Рет қаралды 110 М.
Czym jest POSTMODERNIZM?
16:51
Wojna Idei
Рет қаралды 114 М.
Khó thế mà cũng làm được || How did the police do that? #shorts
01:00