Ten wywiad mną wstrząsnął... Zdrowy człowiek na codzień zapomina jak wiele ma. Jezu, pomóż tej kobiecie i jej rodzinie🙌❤

Ja mam ta chorobe. 8 lat tema przeszlam operacje. Zalozono mi elektrody na mozgu, przeciagnieto cienkie kabelki do batteri ktora mam na piercing. Za pomoca malego aparatu wysylam sygnaly do elektrod i bol przechodzi. Po 8 latach nie mam juz bolu i aparatu uzywam raz na miesiac. Operacja byta bardzo trudna dla mnie i dla mojego chirurga ale wygralismy. Dziekuje Hans uratowales mi zycie.

Mam neuralgię nerwu trójdzielnego. Cierpię na nią już wiele lat i to, co mówi pani Olga jest najczystrzą prawdą. Rok temu zdecydowałam się na zabieg w Centrum Gamma Knife w Warszawie. Zmieniło się b.dużo. Ból ustał, chociaż delikatnie od czasu do czasu odczuwam jakieś mrowienie policzka i strach, aby to nie wróciło. Życie stało się radośniejsze i piękniejsze. Pozdrawiam p.Olgę i p. prowadzącą. ❤️

Pani Olgo, obie jesteśmy mieszkankami Nowego Sącza i fizjoterapeutkami.😏 Nie widzę nigdzie w czołówce ani na końcu wywiadu Pani nazwiska aby się z Panią skontaktować . A z całego serca chcę zaprosić Panią po koleżeńsku 👌 na zabieg akupunktury, terapii cranio-sakralnej i/lub inne które wykonuję w celu zniesienia bólu i napięć okolic głowy. Mam swoje doświadczenie w pracy z neuralgiami ponieważ pracuję w zawodzie od 30 lat i dalej się dokształcam w temacie. Serce mi bije mocno na myśl, że mamy siebie na wyciągnięcie ręki.🍀 Na mojej kozetce jest również przestrzeń na łzy, na chwilę spokoju jak i śmiech -do wyboru do koloru, mam również fajne herbatki owocowe.👌😉. ZAPRASZAM PANIĄ z całego sercem do siebie z otwartymi rękami .🙌🙌

Uwazam, ze skandalem jest brak refundacji lekow dla osob cierpiacych na neuralgię. Tak okrutna choroba, która eliminuje ludzi z zycia zawodowego i zycia samego w sobie, zmusza ludzi chorych do duzych wydatkow w sytuacji, gdy nie moga zarabiac. Nie godze sie tez z teza, ze cierpienie uszlachetnia. Bzdura!

Każdej osobie, która żyje z tą chorobą, życzę ogromu siły i nieustającej wiary w siebie. Nie miałam pojęcia, że istnieje taka choroba i ten film bardzo zmienił moją perspektywę. Droga Pani Olgo, dziękuję za ten wywiad.

Ta kobieta. Cierpi bardzo. A jeszcze by komuś swoje serce oddała na tacy potrzebującemu ❤

Jestem przerażony tym co usłyszałem , sam w życiu mam różne dolegliwości kompletnie z innej dziedziny , i wydawało mi się że ja Cierpię , zdrowia dziewczyno życzę Ci z całego serca

Pani Olgo bardzo bardzo proszę nie tracić siły, wiary i dalej walczyć o sobie i swoje zdrowie. Wszyscy tutaj trzymamy za Panią kciuki! :(

Leki na neuralgię nie są refundowane - oto kwitensencja naszego państwa. Głupie 250 zł a już by się tym ludziom pokazało, że ktoś o nich myśli.

Przytrafił mi się jakieś 2 lata temu stan zapalny zęba, ósemki. Byl on do tego stopnia dokuczliwy, że szukalam lekarza ktory mi wyrwie zęba od ręki, prywatnie czy na nfz, a to nie bylo proste,bo byl okres około świąteczny, grudzień. Do momentu, kiedy nie dostałam listy antybiotyków i możliwie najsilniejszych leków przeciwbólowych (które i tak nie usuwały bólu) przed usunięciem zęba, cierpialam na ból nerwu trójdzielnego twarzy, bo stwierdzono, że stan zapalny zęba rozszerzył się na ten nerw. I mialam takie same odczucia jak Pani Olga... Ból, którego nigdy przedtem nie doświadczyłam i nikomu nie życzę. To trwało kilka dni, które wspominam jako najgorszy okres mojego życia. Głową uderzałam dosłownie w ścianę, ból promieniował mi do szyi i na całą głowę - choć zaczynał się od niepozornego pulsowania lewej skroni.... Dosłownie rzucał mnie na kolana, krzyczałam na caly głos, że sąsiedzi myśleli, że jestem ofiarą przemocy domowej... To było najgorsze doświadczenie mojego życia choć trwało kilka dni.. Podziwiam Panią Olgę i innych z neuralgią, którzy muszą się z tym mierzyc na co dzień... To nie jest tylko ból glowy, zęba, na który weźmie się ketonal i przechodzi. Na to nie działa NIC i ten ból odbiera naprawdę chęć do życia. Życzę dużo, dużo siły i oby jak najszybciej udało się wszystkim chorym dobrać leki tak,aby nie musieli juz nigdy cierpieć...

Całym sercem jestem z Panią ❤ Po chorobie nowotworowej oka zaczęłam cierpieć na neuralgię nerwu trójdzielnego. Koszmar... opisywalam to jako uczucie przypalania żelazkiem. Najgorszy ból w życiu. Po roku chodzenia od lekarza do lekarza... Słuchania, że ķłamię i wymyślam, trafiłam do Poradni Leczenia Bólu w Warszawie. W moim przypadku ostrzykiwanie toksyną botulinową pomogło. Strach, że ból wróci wciąż paraliżuje. Nie chce nawet mysleć co by było gdyby neuralgia znowu wróciła. Nie wiem czy dała bym radę... Jest Pani wspaniałą i silną kobietą !!! Pozdrawiam ❤

Jaka piękna, delikatna kobieta.Ogromnie,ogromnie Pani współczuję. 😢Życzę Pani powrotu do zdrowia. Pomodlę się za Panią.

Pani Olgo, po wysluchaniu pani historii mam takie refleksje: Po pierwsze jestem pod wrazeniem pani sily i odwagi. Po drugie to nie jest pani wina, ze jest pani chora. Wystarczajaco pani cierpi fizycznie, prosze sie nie biczowac. I na koniec chce powiedziec, ze wcale pani nie wyglada zle. Piekne oczy, swietne wlosy ,super stylizacja. Zycze pani powrotu do zdrowia 🧡

Znam ból o którym Pani mówi . Ból , którego człowiek się boi . Jest Pani wspaniała , mądra kobieta . Pozdrawiam serdecznie .

Pani jest bardzo dzielna i silna, mam nadzieję, że ataki nie będą się już powtarzać 😢 życzę tego Pani z całego serca

Boże jak ja Pani współczuję 😢 miałam 2 razy zapalenie ślinianki i nerwu trójdzielnego. Ból nie do opisania…najgorsze że żadne ale to żadne leki nie osłabiały bólu! Przez kilka dni nie spałam i płakałam z bezsilności i bólu (ból był jednostajny). Do teraz mam ogromny lęk jak tylko zaboli mnie koło ucha że będzie to samo. Życzę Pani dużo siły, wynalezienia leku na tę chorobę i jak najbardziej skutecznych leków przeciwbólowych.

O Boże, jakie cierpienie 😢bardzo Pani współczuję 😭

Miałam neuralgię nerwu trójdzielnego po chirurgicznym usunięciu zęba ósemki Brałam wtedy lek neurologiczny,chyba amizepin i pomogło ,neurolog powiedział że ta przypadłość będzie się powtarzać .Powtórzyła się po kilku miesiącach i potem za pół roku,i od tamtej pory minęło 14 lat i dzięki Bogu już więcej się nie powtórzyło.

Do Pani prowadzącej taka prośba, proszę podawać w tytule nazwy chorób. To bardzo ważne dla osób szukających od lat pomocy i bardzo cierpiących. Myślę, że ten program na na celelu niesienie informacji i pomocy. I to jest wspaniałe. Zostawmy ten marketing uchwytliwe tytuły. Oglądalność będzie taka sama a może i większą. Choroba niby rzadka ale niebywałe trudna czasem do zdjagnozowania gdy, nie każdy ma ją w takim nasilenie bólowy. Bardzo proszę o wzięcie tego pod uwagę przy kolejnych nagraniach. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pani pracę bo jest naprawdę potrzebna i pomocna. Ludzie dużo się dowiadują i mogą znaleźć dużo pomocnych informacji.

Bardzo Pani współczuję, chciałabym Panią przytulić i choć na krótko odebrać ten ból.Życze Pani powrotu do zdrowia!❤

Składam wyrazy współczucia dla pięknej, mądrej Pani Olgi, obiecuję modlitwę . Dziękuję za Pani szczere świadectwo z nastawieniem na pomoc innym ludziom. Sposób w jaki Pani przedstawia sytuację , pokazuje ukazuje piękną, szczerą, nie roszczeniową postawę. Nie umiem wypowiedzieć się tak kompetentnie jak Pani , Wspaniała , Piękna Pani Olgo . Mimo codziennego cierpienia emanuje Pani serdecznością , pogodą ducha.Ufam , że Pani sytuacja zakończy się najpomyślniej jak to możliwe 🙏💕 Pani Prowadzącej z całego serca dziękuję za ogromną wrażliwość i empatię dla człowieka . Pani zaangażowanie jest bezcenne. Wyrazy uznania i szacunku dla Pani 💕

Cudowna, dzielna i silna kobieta! Ściskam bardzo mocno!

Pozdrawiam wszystkich cierpiących na tą chorobę z nadzieją, że skuteczny lek na te niewyobrażalne bóle wkrótce będzie dostępny.

Bardzo silna kobieta, matkobosko. :(

Trzymaj się Oleńko❤

Nie miałam pojęcia, że taki koszmar w ogóle istnieje. W przeszłości miałam wiele problemów z bólem zębów, na tle nerwowym. Na szczęście to zamierzchła przeszłość ale znając tamten ból nawet sobie nie wyobrażam co muszą czuć i przechodzić ludzie z tą chorobą. To przerażające i mam nadzieję, że uda się znaleźć lekarstwo, które pomoże wszystkim cierpiącym na ten koszmar, bo inaczej tego nie potrafię nazwać.

Piękna rozmowa. Wysłuchanie jej uczy pokory i dystansu do swoich problemów. Dziękuję.

Jestem pod wrażeniem pani osoby, pani Olgo. Słyszę w pani głosie siłę i spokój. Życzę pani powrotu do życia bez bólu ❤

Pani Olgo życzę wyzdrowienia !

Pani Olgo jest Pani wspaniałą kobietą, słuchałem Panią z dużą uwagą , dziękuje , pozdrawiam i trzymam kciuki

Obejrzałam odcinek i jestem pod wrażeniem bo miałam takie momenty , ze do przodu jakby co pani za chwile powie jaka myśl lub jakich słów , wyrazów pani użyje , zadziwiające ale ja miałam wrażenie , ze to ja opowiadam , w 50 - 70 % opowiadam o swoich doznaniach bo ja chociaż nie choruje na to co pani / na szczęście \ znam ten ból bo od kilku lat go doświadczam to znaczy tez mam napady , prawdopodobnie mam uszkodzony nerwowy układ obwodowy głównie palce u dłoni , nóg a praktycznie całych stop. Jestem z tym sama , rodzina uważa ze przesadzam , za mało cierpliwości do bólu , Z bólu płacze biegam po pokoju , czasem wręcz wyje czekając aż ból osłabnie , bo nigdy całkiem nie mija tylko jakby słabnie i do słabszego w jakimś stopniu jestem po tylu latach przyzwyczajona kiedy sie wzmaga to cierpienie mnie rozwala … Nie wiem z czego sie to zrobiło , nie mam jednoznacznej diagnozy ,2 razy zwalczylam raka , 2 operacje , 2 razy po pół roku chemia , w sumie 18 transfuzji zeby kontynuować chemię .Przepraszam ze tak dużo tu pisze ale chciałam to jakoś wytłumaczyć . Zycze zdrowia i tule panią do serca .

Oluś, wyglądasz pięknie! A Twoje wnętrze i dobre serce jakie zawsze miałaś i masz dla innych jest ideałem ❤️ świetny wywiad, wciągający ,wzruszający i pouczający❤️

Pani prowadzaca, warto w tytułach zawrzeć nazwę choroby, aby ludzie z tym schorzeniem mogli wyszukać bez problemu ten wywiad, a nie umieszczać chwytny tytuł.

W obliczu takich przejmujących historii ludzkich o obezwładniającym bólu i cierpieniu nasze codzienne małe troski wydają się blahe. Będę myśleć o Pani, Droga Olgo! Wysyłam najlepsze myśli. ❤❤❤

Bardzo jest Pani dzielna! Wzuszyłam się, współczuję Pani ogromnie ❤

Bardzo wzruszająca opowieść przesympatycznej osoby.Dzięki za tak bogaty materiał.Mam mocno cierpiącego syna po 2 operacjach onkologicznych i skorzystamy z rad pani Olgi.Dzieki prowadzącej za zaproszenie tej uroczej kobiety.

Jesteś cudowną kobietą, mądra i piękna, życzę ci zdrowia z całego serca ❤

Kocham Niech Pan Jezus Chrystus Cię Blogoslawi ❤❤❤proszę Cię abyś skorzystała z uzdrowień Jezusa ❤❤❤

Pani Olgo, bardzo współczuję 😢 Jest Pani cudowną, ciepłą Osobą. Przytulam serdecznie i serdecznie pozdrawiam ❤ 🙏🤗

To bardzo smutne, ale dobrze, że ludzie o tym mówią. Pani Olgo, życzę powrotu do zdrowia jak najszybciej ❤🙏

Pani Olgo podziwiam za siłę w walce z chorobą.Sama miałam od wczesnego dzieciństwa Mamę chorującą.Trudne było dzieciństwo i młodość doskonale rozumię Pani lęk o dzieci ale z perspektywy lat mogę powiedzieć,że to doświadczenie umocniło mnie i nigdy nie czułam się zła na los,że mam chorą Mamusię.Dużo wytrwałości życzę Pani i proszę mieć nadzieję,że znajdą się mądrzy naukowcy i wymyślą metodę leczenia tej strasznej choroby.

Pani Olgo, życzę Pani dużo siły, do tych lekarzy i trafnych zabiegów, operacji. Życzę by ból się skończył raz na zawsze. Proszę też pomyśleć o zagadnieniach z epigenetyki. Dr. Dispenza na YouTubie mówi o przeprogramoeywaniu mózgu na tryb samouzdrawiania. My mamy tę moc. To dużo pożyteczne wiedzy. Sama się pochorowałam Chyb na polineuropatie. Piszę chyba bo odrzuciłam diagnozę w umyśle i objawy ustąpiły. Konsekwencje uszkodzonych nerwów w nogach zostały, ale pracuje na tym. Ten dr Dispenza miał bardzo poważnie uszkodzony kręgosłup po wypadku. Miał jyz nigdy nie chodzić. Ale wyobrażał sobie codziennie jak jego kręgosłup się regeneruje i wrócił do zdrowia. Na jego konferencjach i wykładach ludzie leczą się z poważnych chorób. To proces ale to jest w naszej głowie. Nasz mózg przyjmie wszyztko za prawdę jeśli my w to uwierzymy. Wiara czyni cuda. Ja wiem, że trudno jest uwierzyć gdy boli ale ja sobie mówię wtedy, że to już ostatni raz. Trzeba sobie wyobrazić co by się czuło gdyby nie było bólu i choroby. To uczycie szczęścia trzeba poczuć. Proszę nie myśleć że to nie możliwe. Proszę w to uwierzyć tak jak wierzą dzieci. One nie mają w głowie tych wszystkich przeszkod bo ich jeszcze nie nabyly, nie poznały. Proszę podejść do tego z takim dziewiczym umysłem, nie oskarżonym doświadczeniami. Tak na zupełnym naiwnym podejściu. Wszystko jest możliwe. To my tworzymy przeszkody. Mi lekarka powiedziała, proszę się modlić bo chore ciało to chora dusza. Proszę uwierzyć w moc swojego umysłu. Nasze ciała mają system samonsprawy. Jest to oparte poprostu na wierze. Proszę sobie to przemyśleć i poszukac dr Dispenza na YouTubie. Napewno da to Pani dużo do myślenia. Ja wciąż nad sobą pracuję i przysięgam, że odkąd zmieniłam sposób myślenia od razu zaczęłam się lepiej czuć. Ma Pani w sobie lek na wszystko. Proszę go uruchomić do działania. Proszę się tego nauczyć. Bardzo Panią mocno przytulam ❤ i każdego dnia proszę żyć wizją życia bez choroby, np. wycieczek z dziećmi i mężem. I proszę wierzyć, że czy to operacja, czy inne rozwiązania, które Pani sobie wybierze też panią udrowią. Odrzucić od siebie daleko wszelkie niepowodzenia. Wszystko co najlepsze czeka na Panią. Zdrowie, szczęście, uśmiech dzieci i męża i długie lata w zdrowiu. To Pani robota na teraz. Myśli mają moc, więc proszę myśleć dobre i piękne rzeczy. I dużo się przytulać do dzieci i męża, to bardzo rozluźnia nie tylko ciało ale i umysł i cały układ nerwowy. Trzymam za Panią kciuki we wszystkim co Pani postanowi. Jest Pani dzielna. Kto jak nie Pani ❤❤❤❤❤💐💐💐💐👍👍👍👍

Rozumiem taki ból ,mam okropne migreny przewlekłe i powikłanie odziedziczyłam zły gen od 26 lat ,nic nie działa nawet kroplówki ,mam też hipoplazje tętnic mózgowych oraz małego naczyniaka ,bóle są skroni ,całej twarzy , ból czasem jest co dzień ,też leki to fortuna i też łączy się z depresją , musiałam zrezygnować z dzieci i pracy zawodowej,dlatego jestem tak wyczulona na czyjś ból i ogromnie współczuję tej Pani ,dobrze o tym mówić ,dużo siły dla tej Pani i dużo pomocy od innych ludzi

Bardzo wartościowy wywiad, pozdrawiam serdecznie.

Samo słuchanie relacji o takim cierpieniu powoduje ból, a co dopiero ten ból neuralgii odczuwać. To jest tortura. Życzę jak najwięcej dni, godzin, minut bez bólu. I wiary w to, że to minie. Tak samo nagle jak przyszło. Wiem co to życie w bólu. Choruje na zzsk. Ale to nieporównywalne cierpienie. Bardzo, bardzo Ci współczuję. Jesteś przefajną dziewczyną. Taką uroczą 🤗 Kurczę, wyleczysz się. Zobaczysz. Mogłabyś mi się wypłakać w mankiet. Żal mi Ciebie, Twoich dzieci…, Eehhhh

Bardzo wzruszający wywiad😢😢😢pełny podziw dla tej cierpiącej i walecznej kobiety......

Pani Olgo, dziekuje ze Pani opowiedziala o tej chorobie. Ja od 2 lat mam okresowe bole dziasel i chodzacy bol zębów, do tego nieustajacy piski i szumy w glowie i uszach od 4 miesiecy. Ból dziasel i zebow 7-8 zwlaszcza gornych. W rezonansie wyszedl konflikt naczyniowo-nerwowy ale czy to neuralgia trojdzielna nie wiem... Pojde do neurologa... Dziekuje!

Pani Olgo, jestem pod ogromnym wrażeniem Pani historii 😥 jest Pani bardzo dzielną osobą, mówi Pani o swoich dzieciach z ogromną miłością. Przytulam wirtualnie 🫂❤️

Pani Olgo bardzo mnie poruszył ten wywiad z Panią . Życzę Pani siły do walki o siebie i rodzinę.To, że Pani myśli o innych chorych powoduje, że myślę o Pani jak o Aniele wysłanym przez Boga na ziemię żeby zrobił coś dobrego . Wierzę , że uda się Pani wyjść z tego bólu,bo też wiem z autopsji jak destrukcyjny potrafi być taki stan.Życzę Pani tego z serducha.

tulę mocno Panią i wszystkich cierpiących! jesteście bardzo silni. zdrowi mogą domniemywać jak wygląda ten ból i nie rozumieć, ale najważniejsze, aby w społeczeństwie była świadomość oraz empatia.

Bardzo madry wywiad. Bardzo Paniom dziekuje, ze rozpowszechniacie i dzielicie sie tematem. Bezcenne. Cudowna z Pani osoba♥️Bardzo Pani dziekuje🙏

Tak bardzo proszę wszystkich o modlitwę za tą wspaniałą Kobietę i wszystkich ludzi podobnie chorych,aby znalaz się lek lub jakueś wyjście z tej choroby i bulu jakiego doswiadczają chorzy.Prosze Pana o pomoc - niech stanie się cud❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Wielki szacunek dla Pani. Trzymam kciuki żeby medycyna ruszyła z tym do przodu. 😮

Pozdrawiam Panią i życzę pozbycia się bólu.

Miałam ból neuralgiczny żeber raptem tylko kilka razy w życiu więc aż ciężko mi wyobrazić jak się Pani musi czuć 🥺 dużo siły życzę 🥺❤️ Miałam tą neuralgie okolicy żeber i za każdym razem wręcz byłam pewna, że to zawał (takie same objawy) i jechałam na sor. Tam na szczęście zawsze wyrozumiali i po 2 h do domu z ulgą (wywiad, EKG, badanie krwi, kroplówka przeciwbólowa). Ja takie dziwne poczucie winy miałam, że „z taką głupotą przyszłam bo to przecież nie zawał”. Mi na szczęście neurovit to zatrzymał

Niech dobry Bóg ma Cię w opiece i Twoja Rodzinę. ❤

Bardzo poczciwa kobieta, świetnie sobie pani radzi i wspiera innych neuralgikow:) zdrowia życzę !

Choruje na polineuropatie i fibromialgie. Przewlekly bol calego ciala, pieczenie,palenie stop i rak jakby chodzilo sie po ogniu, szumy i gwizdy w uszach. Tak bardzo rozumiem ta Pania.

Pani jest wspaniałą i bardzo mądrą kobietą❤. Ja nie mogę słuchać tego wywiadu bo płaczę. Codzienna walka z chorobą czyni z Pani wygraną, która stoi na najwyższym podium życia.

Bardzo ważny temat, bo choroba jest mało znana. Dla wspaniałej bohaterki - życzę Pani jak najmniej zaostrzeń choroby i wszystkiego dobrego dla Pani rodziny🥹 🙂 dziękuję za rozmowę!

Droga Pani dokladnie ma Pani meza i dzieci i ma dla kogo zyc. Bede sie modlic za Pania i innych borykajacych sie ludzi z ta choroba. Boze prosze Cie uslysz ta Pania - jej blagajacy glos o zdrowie i sily. Pomoz tym ludziom ten ciezar dzwigac tj Ty dzwigales i cierpiales na krzyzu. 😢❤

Życze Ci zdrowia bez bólu i powodzenia w szukaniu pomocy .Bóg z tobą .

Chorowalam na neuralgie nerwu trojdzielnego 50 lat temu. Mialam wtedy 14 lat. Przeszlam piekło. Jest pomoc. Mam przeciętą gałązkę czuciowa nerwu. Żyje bez bólu i bez lekow. Pozdrawiwiam

Moja mama zachorowała na zapalenie nerwu trójdzielnego. 😢 Strasznie długo cierpiala, zanim udalo sie, tą chorobe zaleczyc. Pare ładnych lat trwal ból. Teraz jest duzo lepiej, jednak nie udało się całkowicie tej neuralgii wyleczyć.

Dziękujemy za tak ważne tematy w tym programie.

Moja córka w wieku 4-5 lat kilkukrotnie miała straszne ataki bólu, zawsze wskazywała na policzek. Byla przebadana pod kątem stomatologicznym, laryngologocznym, a nawet reumatologicznym (ze względu na wywiad rodzinny). Nic nie wykryto, a bóle ustały. Dziś ma 20 lat i dzięki Bogu jest zdrowa.

Pani Olgo zycze Pani duzo sily.Wierze,ze taki niewiarygodny ból odbiera godnosc,ze trudno funkcjonowac,zyc,cieszyc sie,marzyc...Podziwiam Pania,ze pomimo wszystko,pani probuje,walczy z tym niewiarygodnym bolem.

Pani Olgo, pięknie Pani wygląda, gdy się Pani uśmiecha. Proszę uśmiechać się jak najczęściej ❤

Niech Bog ma w opiece wszystkich chorych na te chorobe , moja mama choruje na parapareze spastyczna postepujaca w polaczeniu z rwami.kulszowymi....

Czy były robione może badania w kierunku boreliozy.... ?? Ona może mieć typowy obraz i przebieg ale wiem że ma nieskończoną ilość "odsłon". Może zaatakować wszystko i wszędzie (zwłaszcza w neurologii ) Chorowałam i mam pewne doświadczenie. Udało mi się opanować sytuację.. (naturoterapia) Też inne swoje problemy zdrowotne pokonałam, też innych osób. Jednak jako osoba wierząca powiem.. ( bez żadnej dewocji i pychy..) Warto szukać Boga w życiu.. Wtedy oglądamy za Jego sprawą wiele tzw.cudów tak w zdrowiu.. a zwłaszcza w chorobie. Ufam że i Pani zwycięży w tej chorobie..Łączę serdeczne pozdrowienia❤️

Wspieram modlitwą Olgo❤😊"Wszechmogący Boże, Jezu, tylko Ty możesz zrozumieć ból i cierpienie Olgi. Jesteś przy niej w godzinie próby i dodaj jej siły, wiary, nadzieji do niesienia krzyża. W Olgi otoczeniu wzbudź miłość, życzliwość, radość, mądrość oraz doprowadź do zwycięstwa i uleczenie duszy i ciała. Amen."

Olga jesteś dzielna mówisz konkretnie i cała prawdę o tej tragicznej chorobie

Moja mama też ma uszkodzony nerw po półpaścu gałki ocznej i głowy. Ból już utrzymuje się 3 lata.Ma 74 i straciła nadzieję na wyzdrowienie.Zamkneła się w sobie i nie chce żyć.Nikt nie może jej pomóc. Straszna choroba!

Strasznie mi przykro, mam nadzieję,ze orzynajmniej ta Pani ma przyznaną wysoką rente chirobową, bo nirmalnie z tym nie można funkcjonować😥

Och, ile Wy, chorzy wycierpicie. Życzę Wam jak najwięcej sił i zdrowia. Dziękuję za ten wywyiad

Dotacji,żeby pomóc ludziom nie ma,jest za to w nazywaniu choroby sugestia, jak rozwiązać problem.Chory system .

Olgo Wirtualnie przesyłam słowa wsparcia dla Ciebie 😘😘 Pozrawiam serdecznie i duuużo siły 🏋🏻‍♀️do walki z chorobą ❣️

jest mi tak strasznie przykro z powodu cierpienia Pani Olgi.... Chciałabym ją przytulić i pozwolić jej się wypłakać. Oby leczenie lub kolejna operacja uwolniła ją od bólu i czekało ją jeszcze długie, piękne życie takie o jakim marzy

Jesteś bardzo dzielną osobą, i będę się modlić aby Pan Bóg dał Ci zdrowie i siły abyś dała radę to przerzyc. Współczuje strasznie ale trzymam kciuki 😘❤️

❤niech Ojciec Pio cię uzdrowi. Proszę Ojcze Pio. ❤❤

Olga, jesteś wspaniałą, ciepłą, inteligentną osobą❤️Cudownie się Ciebie słucha... Pochodzimy z tego samego miasta, więc jestem tym bardziej z Ciebie dumna, że tak doskonale przybliżyłaś dramat tej potwornej choroby, jednocześnie dając wskazówki ludziom potrzebującym... Mimo ogromnego bólu nie skupiasz się tylko na sobie, ale potrafisz tak doskonale rozumieć sytuację Twoich bliskich. Życzę Ci z całego serca znalezienia metody na całkowite wyzdrowienie❤❤❤

Ja wyrwałam 2 zęby , miałam pobierana kość żuchwy do badania a diagnozę miałam postawiona po 6 latach. Mam ból stały, koszmar.

Trzymaj się kochana❤ Jestem całym sercem z Tobą i mocno trzymam kciuki żeby w końcu udało Ci się choć trochę ulżyć w tym cierpieniu

Ok 2 miesiące temu dostałam diagnozę . Pierwszy epizod miałam w 2017 roku . Ból prawej części twarzy , sztywna szczęka i ból jak by mi wkręcali śrubę w ucho . Później uśpione to było i w ciągu tych lat się nasilało . Teraz jestem po rezonansie itd i w 100% diagnoza , że to uszkodzenie nerwu trójdzielnego

U mnie zaczęło się właśnie od przepchnięcia materiału do kanału nerwu przy leczeniu endodontycznym. To co mówisz jest tak prawdziwe, nie wiem ile dam jeszcze radę a mam synka który nie ma nawet dwóch latek. Wyrzuty sumienia dodatkowo dobijają, ta bezsilność i uczucie bezużyteczności. Bardzo Tobie dziękuję za tą uświadamiającą rozmowę choć wiem jak ciężko mówić a do tego jeszcze logicznie.

Jestem przerażona , mam ochotę uciec czym prędzej od tego, o czym Pani opowiada, zamknąć oczy i zasłonić uszy. Serdecznie Panią pozdrawiam, mam nadzieję, że nasz dobry Bóg ześle Pani pomoc.

❤Kochana P.Olgo będę prosicBoga opomoc niec Bóg udzieli światła atagrze udzieli zdrowia Bogu Chwała i Część

Pani Olgo, dziękuję. Moja Żona rownież choruje na neuralgię. Zycze duzo zdrowia

Jest Pani wrażliwą,pełną ciepła,mądrą,miłą,serdeczną osobą która dużo przeszła i która też myśli o innych❤Życzę Pani powrotu do zdrowia żeby pani koszmar się skończył,żeby mogła żyć pełnią życia dla Rodziny ,bliskich,dla Siebie❤❤❤Pomodlę się w Pani intencji do Trójcy Świętej🙏🙏🙏 i będę trzymał kciuki za Panią.Pozdrawiam serdecznie😊

Pani Olgo, podziwiam Panią że jest Pani gotowa dzielić się tym ciężkim doświadczeniem z innymi. Życzę wytrwałości, a przede wszystkim trafienia "właściwego" kompetentnego lekarza który pomoże. Odwagi i siły.

Jeśli ten ból jest jeszcze mocniejszy i częstszy niż ból przy endometriozie to ja naprawdę nie wiem jak Ci ludzie funkcjonują. Podziwiam. Ja przy endo płakałam jak miałam wstać do toalety 🙄

Wspaniała,inteligenta młoda kobieta.Nawet nie zdawalam sobie sprawy,ze istnieją takie choroby . Człowiek zaczyna wtedy doceniać to co najważniejsze, zdrowie.Trzymam za Panią kciuki ❤

Bardzo Pani współczuję ❤

Nie wiem, jakie jest Pani wyznanie i czy chce Pani to usłyszeć, ale pomodlę się za Panią

Nie sadzilam,ze istnieje tak straszna choroba...😢

Słychać ból... bardzo współczuję. W bólu chorowałam 4 lata (jelita) i czasem stojąc na balkonie myślałam aby skoczyć i urwać ten ból i głód. Na szczęście sama się zdiagnozowałam i wyleczyłam. Lekarze zawiedli mnie niewysłowienie. Mam teraz do nich całkowitą pogardę.

Współczuję bardzo mocno. Jesteś bardzo dzielna 🤗

Pani Olgo, Trzymam mocno kciuki, by wszystko się powiodło. I dziękuję za materiał. Mam podobne choć znacznie delikatniejsze objawy. Rok temu bolało przez 2 miesiące na mocnym poziomie, 24 godziny na dobę, myślałam że to zęby. Trzech dentystów powiedziało że wszystko ok. Później laryngolog,tk zatok, okulista, wszystko ok. Rezonans magnetyczny nie pokazał nic niepokojącego ale neurolog powiedział że to może być nerw trójdzielny. Zresztą babcia choruje, ale właśnie w napadowy sposób. Choć trochę mnie dziwi że nie wyszło to w opisie. Po tych dwóch miesiącach ból zszedł na niższy poziom, umożliwia życie ale jest cały czas. Choć teraz mogę o nim zapomnieć bo wtedy nie dało rady i nie umiałam się nawet cieszyć z rzeczy, widoków, przeżyć. Obejrzałam taki atak na KZfaq, mam nadzieję, że w końcu znajdą jakieś dobre remedium na to, żeby ulżyć wszystkim tak mocno cierpiącym.

bardzo smutny wywiad, trzymam kciuki. I sama mam neuralgię nerwu trójdzielnego, ale u mnie nie przebiega to tak intensywnie. Ból jest znośny, ale i tak jest to męczące i frustrujące. Mam nadzieję, że u mnie tak się nie rozkręci jak u Pani. Jestem wciąż na etapie diagnozy, czekam na wizytę u neurologa. Najpierw oczywiście chodziłam do dentysty, ten nic w zębach nie widział. Robiłam prześwietlenie szczęki i nic nie wykazało. Poszłam w końcu do lekarza pierwszego kontaktu, kiedy zaczął boleć mnie policzek. Myślałam, że to może zatoka. Lekarz skierował mnie do laryngologa, a ten do neurologa i czekam na wizytę.. Ale uważam, ze to dentyści powinni być bardziej wyczuleni. Jeżeli pacjent zgłasza ból, zęby są ok, to powinien skierować go do neurologa. Eh, trzymajcie za mnie kciuki też :(