Zdarzył Ci się ból pleców? Daj znać czy radziłeś sobie w sposób o którym opowiadałem ? a może masz inne sposoby?

Cieszę się niezmiernie, że trafiłem na pana filmy. Są niesamowite w paru kwestiach bardzo mi pomogły! Z serca dziekuje. Jacek

Kupując rower, na którym zamierza się spędziać kilkanaście lub kilkadziesiąt tygodniowo najlepiej się do tego przygotować. W sklepie bardzo często mogą chcieć coś sprzedać zamiast właściwie doradzić, a czasami mogą się najwzyczajniej nie znać na prawidłowym doborze rozmiaru. Błędnym rozwiązaniem jest też ślepa wiara w rekomendowane przez producentów rozmiary ram. Raz, że firmy mają różne filozofie dla kogo jest dany rower, a dwa to jest zawsze kwestia indywidualna.

Powiedziałeś wszystko na temat problemów z rowerem, ale ani słowa o kolarzach którzy siedząc pół życia na krześle nagle chcą na szosie jeździć a są „ drętwi” jak kłoda😉 bez odpowiedniej „elastyczności „ ciała żadne ustawienie rowera nie pomoże co jedyne może tylko odrobine opóźnić dyskomfort

Dzięki :)

Spoko loko👌

Ja walczyłem z ustawieniami pół roku i wydaje mi się, że ból pleców minął bo albo się bardziej rozciągnąłem, albo właśnie mięśnie głebokie się wzmocniły

Właśnie zaczęły mnie boleć plecy, co ciekawe jest to drugi sezon użytkowania roweru, Chyba się przez zimę odzwyczailem bo na terenarzeze jeździłem na innym sprzęcie

Bartek poruszyłeś temat wielkości roweru, pełna zgoda, niemniej jednak powiem Ci że sprzedawcy lecą w przysłowiowego ci..la, mam nadzieję że nie wszyscy. Zanim kupiłem Gianta Revolt przymierzyłem kilka rowerów, miedzy innymi Rometa, Kellys i za każdym razem słyszałem że, cyt...tak pasuje, jest idealny dla mnie, ostatnia sztuka, na zajebistej grupie, hydraulika, itp pierdy. Sporo prześledziłem Twoich filmów i na tej podstawie wybrałem świadomie. Pojechałem do sklepu przymierzyć się do Revolta i ten już został ze mną. Co do ustawień to siodełko wyregulowałem - poszło do przodu, odrobinę kierownicę na dół, bo strasznie wyła do góry i jak na razie jest git. Wszystko o czym mówisz potwierdza się. Może w przyszłości coś jeszcze pozmieniam ale na obecną chwilę 2 - 3 h nie robią problemu podczas jazdy. Aaaa galoty z wkładką to podstawa i można zapier.....niczać :)))

Ból pleców w odcinku lędźwiowym to moja bolączka. Na bikefittingu akurat mi pomogło przesunięcie siodełko do przodu i jego lekkie pochylenie przodem w dół do -2 stopni. Co do badania ustawienia kolan gdy korba jest na godzinie 3ciej to w necie można spotkać często info że oś pedału powinna być w pionie zbieżna z linią czołowej części kolana. To chyba raczej teoria. Przesunięcie kolan do przodu względem tej linii jest normalne. Niestety, granicy tolerancji nie znam. Ale za dużego przesunięcia nie może być bo spowoduje to ból w przedniej części kolan. Fakt, ze skracaniem rury sterowej nie ma co się spieszyć. W emocjonalnym uniesieniu można przeholować😁A karbonowe widelce tanie nie są.

Witam. Ja mam problem z odcinkiem szyjnym. Boli i to jak nawet po kilkunastu km. A to te mięśnie są najbardziej obciążone podczas jazdy.

3:40 dlatego nie rozumiem ludzi którzy ślepo wierzą w to co powiedział fitter i po pierwszym ustawieniu nie jadą na korekcję. Ja swojego TCR ustawiałem pół roku sam, przy okazji inwestując to w trochę kasy i czasu, ale i tak wyszło taniej niż fitting i teraz trasa 145km nie stanowi ani grama problemu. Za chwilę będę atakował 200 albo wiecej i też wątpie by to cokolwiek bolącego z winy ustawien było problemem. Oczywiscie wszystko zalezy od wiedzy i oczytania. Na początku każdy nie potrafi czegokolwiek ustawić, ale gdy chce to jest mnóstwo dostępnych materiałów za darmo.

Jak jadę spokojnie krzyż nie boli, jak zaciągam non stop to ból się pojawia i utrzymuje jeszcze po jeździe.

Skróciłem mostek i zaczal mnie boleć odcinek lędzwiowy(dół pleców) siodlo ma wysokośc ok. Nie wiem co jeszcze ustawić. Przód tył?

Brakuje mi tylko czworonożnych znawców kolarstwa… 🥰😃 pozdrowienia

Bikefiterzy go nienawidzą :D

Pion, którym niby ustawia się pozycję siodła przód / tył - to największy urban legend, jaki istnieje przy ustawianiu roweru. Po co powielać takie "mity"?