🎩Patronite - buduj kanał razem ze mną! patronite.pl/drwalrebajlo

Kiedy fani bardziej szanują I bronią twórczość autora niż sam autor xDD

Zoltan: - Geralt, a ty co powiesz? Jak ci sandaczyk smakuje? Geralt: - Lubię sandacza. Zoltan: - A boś wiedźmin. Po tym, co pakujesz do tych eliksirów, gówno to dla ciebie delicje!

Z tego wynika,, że im gorzej on o czymś mówi to znaczy, że to jest tak dobre, że mu robi konkurencję :)

1. Ostatni Sandacz 2. Sandacz przeznaczenia 3. Krew Sandacza 4. Czas Sandacza 5. Chrzest Sandacza 6. Wieża Sandacza 7. Pani Sandacza (8. Sezon Sandacza) (9.Szpony i Kły Sandacza )

"Jeśli mam wybierać między większym a mniejszym sandaczem, to wolę nie wybierać wcale" - K. K. Kacha

Nie wiedziałam, że Sapkowski tak ostro się o grach wypowiada...Bezpodstawnie, moim zdaniem. Mieszkam w UK i znam całe mnóstwo osób z różnych przedziałów wiekowych, różnych kultur i środowisk, które zakochały się w Wiedźminie dzięki grom właśnie. A później kompletnie zwariowały na punkcie książek, o których inaczej nigdy by nie usłyszeli. Sapkowski powinien zatem spuścić z tonu trochę. Nie wierzę, że on nie rozumie, że to gry go wypromowały poza granicami Polski...😒 I ja rozumiem, że kasa od Netflixa gruba...ale naprawdę, NAPRAWDĘ to wystarczy, żeby przymknął oko na ich "harce" z jego sagą? Ja aż zaczęłam czytać książkę od nowa żeby się upewnić, że nie oszalałam, i to nie ja wszystko źle pamiętam, tylko oni zrobili z historii sieczkę. A przyznam, że cieszyłam się z początku na Netflixową wersją. Miałam nadzieję, że jak Sapkowski aprobuje, Bagiński bierze udział, a Netflix się zarzeka, że to będzie wierna ekranizacja, to wreszcie zobaczę jedną ze swoich ukochanych historii sfilmowaną jak należy i odpowiednio dopieszczoną. A tu ch.., dupa i kamieni kupa 😅 It's not funny...Ech, no cóż. Może faktycznie powąchanie mamony tak odmienia ludzi, że Sapkowski będzie z kamienną twarzą szedł w zaparte. Smuteczek 😅

Najsmutniejsza rzecz jaka się może przydarzyć z tym jego bucowatym podejściem, to taka że za parę ładnych lat ludzie będą pamiętać Geralta, Ciri, Jaskra, Zoltana etc. a nikt nie będzie chciał pamiętać Andrzeja.

Wydaję mi się, że inteligentni ludzie mają otwarte umysły i nie obrażają się na rzeczywistość za to, że jest jaka jest. No i też nie skreślają czegoś czego nie znają, a starają się to poznać żeby poszerzyć swoje horyzonty. Na tej podstawie według mojej subiektywnej opinii, Pan Sapkowski jest dobrym pisarzem, świat który stworzył jest świetny, ale jako człowiek jest niewdzięcznym, zadufanym w sobie cwaniaczkiem i bucem, który nie szanuje ludzi tylko dlatego, że grają w gry. I rozumiem wkurwienie na to, że na zachodzie dużo ludzi myślało, że gry były pierwsze. Ale no to nie jest coś czego się nie da sprostować i na ten moment większość fanów tego uniwersum jest świadoma tego faktu, a i sięgnęła po literaturę autora. Także niestety w mojej opinii jako odbiorcy jego dzieła stracił. No a w jego zachwalanie serialu nie wierzę kompletnie. Po prostu obowiązują go umowy i skoro je podpisał, to musi się ich trzymać. To akurat rozumiem. Zakładam więc, że jak ma się wyrażać pozytywnie na temat serialu to albo go rozwala w środku i jedzie na psychotropach, albo ma z tego wszystkiego bekę, bo mu nie zależy. Świetny materiał. Dzięki DRWALU!

Trzy Sandacze dla królów elfów pod otwartym niebem, Siedem sandaczy dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach, Dziewięć dla śmiertelników, ludzi sandaczowi podległych, Jeden Sandacz dla Władcy Ciemności na czarnym tronie W Krainie Sandaczy, gdzie zaległy cienie.

Sandacz niegdyś w Polsce nazywany był sandatką albo sandałem. Jest drapieżnikiem polującym głównie w nocy. W ciągu dnia przebywa najczęściej blisko dna w miejscach z dużą dostępnością tlenu. Zbiorniki wodne, w których najczęściej można spotkać sandacza, to jeziora, zbiorniki zaporowe, rzeki, stawy, wyrobiska, a także obszary przybrzeżne Morza Bałtyckiego. Świetny wzrok pozwala mu na skuteczne polowanie w nocy. Dlatego najlepiej łowić go wieczorem po zachodzie słońca. Wtedy też można upolować największe egzemplarze tego drapieżnika. Na sandacza najskuteczniej poluje się głównie na początku jesieni i w lecie. Nie ma przeciwwskazań do łowienia zimą spod lodu, ale trzeba liczyć się z tym, że wtedy złowienie tego drapieżnika jest bardzo trudne.

Dawno temu , jeszcze przed grami, byłem na spotkaniu z Sapkowskim. I na tym spotkaniu trójka chłopaczków podeszła do Sapkowskiego i entuzjastycznie pochwalili sie mu, że uwielbiają wiedźmina i nawet zrobili sobie jakaś grę planszową i grają w nią sobie. I co myślicie, ze się ucieszył? Opierdolił tych biednych chlopczyków, że jakim prawem robią sobię grę i że są prawa autorskie itd...

Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza, choć gdyby mogła, jadłaby sandacza. Pozdrowionka.

SANDACZ - NAJSZLACHETNIEJSZA POLSKA RYBA. Ryba drapieżnik. Ceniona przez szefów kuchni za wyborny maślany smak. Trudna do złowienia, rzadko spotykana w sklepach, a jednak przecież w święta goszcząca na naszych stołach i serwowana w najlepszych polskich restauracjach.

Świetny materiał, widać, że włożyłeś dużo pracy w niego, za co jesteśmy jako twoi widzowie ci wdzięczni i oby tak dalej!!

Oby cały świat zobaczył ten materiał w cały świecie w każdym języku

Byłam na tym Polkonie w 2016, właśnie na tym spotkaniu. Ale go fani wybuczali.

Rekordowego, 104 - centymetrowego sandacza złowił w 2004 roku Dariusz Szwed. Ryba ważyła 14,20 kg. - stan na 02.2015

Drwalu chapeau bas za końcówkę filmu i empatyczne zrozumienie drugiego człowieka, dlaczego zachowuje się w pewien konkretny, mało dla innych, zrozumiały sposób. Materiał świetny. Czekam na Twojego Patronite'a :)

Niech Sandacz ma nas w opiece i chroni przed netflixowym wiedzminem

Strasznie to przykre, że autor obdarzony tak wspaniałą wyobraźnią i mocą twórczą, jest zarazem tak płytkimi człowiekiem. :(

Sandacz trze się w kwietniu i maju przy temperaturze około 12 °C. Tarło odbywa się zazwyczaj w płytkiej wodzie o głębokości około 1 m, jednak w niektórych jeziorach ikra może być składana nawet na głębokości kilkunastu metrów. Samiec buduje prymitywne gniazdo wśród korzeni roślin lub zatopionych gałęzi, samica składa do niego średnio 200 000-300 000 ziaren ikry o średnicy 0,8-1,5 mm. Ikra ma barwę jasnożółtą i jest kleista. Samiec strzeże gniazda chroniąc ikrę oraz świeżo wykluty wylęg przed zamuleniem oraz zapewnia stały dopływ czystej, natlenionej wody. Okres inkubacji przy temp 10 °C wynosi 12 dni, przy temp. 20 °C skraca się do 3 dni. Świeżo wyklute larwy sandacza wykazują dużą wrażliwość na zbyt silne oświetlenie, które może spowodować nawet ich śmierć. W wieku 4 lat sandacz osiąga średnio 50-60 cm długości i 1,5-2 kg masy ciała.

Świetny materiał, podoba mi się tak szerokie podejście do tematu. Mi w sumie w tym temacie jest po prostu smutno, że Sapek nie zagrał w gry, nie poznał ich i z góry przekreślił (abstrahując od powodów). Myślę, że gdyby się z nimi zapoznał i ocenił ze świeżą głową, to zwyczajnie doceniłby ciężką pracę, jaką wykonał CD Project, zobaczyłby, jak dobrze oddaje stworzony przez niego świat i rozwija historię z książek no i oczywiście o ile lepsze są gry od serialu. No ale to może w alternatywnym świecie :) A poza niechęcią z powodu nieszczęsnej umowy, wydaje mi się, że traktuje on gry ogólnie tak po prostu stereotypowo - jako zabawę dla dzieci, tępe nawalanki itp, jako coś, co nie ma szans stać się wartościowym dziełem. To raczej częsta postawa u ludzi "starszej daty", którzy po prostu nie gustowali w takich rozrywkach i nie mieli okazji ich poznać. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie z jego wywiadów. Oj Andrzeju, ile wzruszających i pięknych historii Cię omija...

Szacunek, Drwalu! Za mądrość, obiektywizm i poziom merytoryczny materiału. Świetna robota.

Świetny materiał, dawno mi się tak dobrze nie słuchało filmiku na yt, świetnie przedstawiłeś temat.

Bardzo głęboki i przenikliwy film! Widzę że uderzyłeś ten temat od każdej strony. Mega analiza!

DRWALU! Te wstępy to coś pięknego, normalnie parę razy można oglądać xD

Zjadłem raz Sandacza co słodki był jak pitny miód lecz w końcu przyszedł szczupak i skończył się piękny cud :()

Dobrym przykładem byłby stosunek Dmitrija Głuchowskiego do gier na podstawie jego twórczości czy też do planowanej ekranizacji do tego też dużo fanów dopisuje własne opowieści do świata który stworzył.

Masz suba. Poziom twojego kanału jest na poziomie książkowego oryginału. Dzięki za super materiał, czekam na kolejne:)

Sandacz nigdy się nie spóźnia, nie jest też zbyt wcześnie, przybywa wtedy kiedy ma na to ochotę ~ Sandalf

1-Drużyna sandacza 2-Dwa sandacze 3-Powrot sandacza 1- Opowieści z kuchni. Sandacza, starucha i zardzewialy garnek. 2- Opowieści z kuchni. Królewski sandacz 3- Opowieści z kuchni. Podróż sandacza z ust do dupy.

Super materiał. Dzięki Drwalu. Nareszcie fajna analiza przypadku. Temat wiedzmina i tego co się z nim dzieje czytaj jak marnuje się jego potencjał zasługuje na poważne podejście. W pełni zgadzam się z wnioskami. AS zrobił swoje. Ale już Baginskiemu się dziwie, że przyłożył rękę do tej żenady. On mógł tu być strażnikiem jakości.. Na marginesie przydałby się dłuższy materiał o przyszłości marki. Wg mnie nadal potencjał jest gigant zwłaszcza w Polsce. Narazie w ogole niewykorzystany. Parki rozrywki tematyczne, knajpy z wiedzminskim klimatem. Figurki koszulki i cały merch. To powinna być obligo pamiątka z Polski.. Mamy szansę na swojego superbohatera:) Ważne aby netflix do końca go ludziom nie obrzydzil a prawa zostały w dobrych rękach.....

Sapkowski powinien spróbować sandacza w ziołach, bo gwiazdorzy :D

Sandacz sandaczem, ale to bardzo dobry film Drwalu!! Szacun! Dokladnie tak - nie jestesmy w stanie postawic sie w miejscu drugiej osoby i myslec jak ona. Spodziewalam sie ze to bedzie totalny roast pana S. i jakiez bylo moje rosnace zadowolenie z kazda kolejna minuta filmu. Dla takich materialow, i streamow z gier of course, warto Cie wspierac :D Pozdrawiam 🍷

Świetny materiał 😍 Dziękuję za wykonaną pracę!

Dzięki 👍 Długo czekałem na ten materiał 😜

Sandacz z piekarnika - Rozgrzej piekarnik do 180°C. Filet z sandacza opłucz, osusz, namocz w mleku i przełóż do naczynia żaroodpornego. Sandacza dopraw ziołami, solą i pieprzem. Przez praskę przeciśnij czosnek i natrzyj nim rybę. Na koniec połóż na rybie kawałki masła i wstaw sandacza do piekarnika. Całość piecz przez ok. 25-30 minut do złocistej barwy.

Sapek sprawia wrażenie człowieka, który przedkłada kwotę na przelewie nad poszanowanie własnej twórczości. Nie wiem czy faktycznie tak jest, czy jest to jeden z jego rzekomych słynnych trollingów. I szczerze mówiąc mam to gdzieś. Szkoda tylko, że sprzedał prawa właśnie Netflixowi.

Właśnie walnąłem suba i twoje materiały bardzo mi się podobają (szczególnie twoj humor ) pozdrawiam

Super, materiał. Uśmiałem się 😉

Sandacz w prawdziwkach Krok 1 Sandacza podziel na porcje, oprósz solą i pieprzem, skrop cytryną i wstaw na 30 minut do lodówki. Sandacz w prawdziwkach - Krok 1 Krok 2 Szalotkę i majeranek posiekaj. Prawdziwki po oczyszczeniu pokrój w plasterki. Sandacz w prawdziwkach - Krok 2 Krok 3 Na rozgrzanej 1 łyżce masła zeszklij pokrojoną wcześniej szalotkę, dodaj grzyby i przesmaż je. Sandacz w prawdziwkach - Krok 3 Krok 4 Zalej grzyby winem i śmietaną, dodaj majeranek. Dopraw pokruszoną Przyprawą w Mini kostce Czosnek Knorr. Duś na wolnym ogniu, aż sos zgęstnieje. Sandacz w prawdziwkach - Krok 4 Krok 5 Na rozgrzanej oliwie przesmaż zamarynowanego sandacza. W połowie smażenia dodaj masło. Podawaj z prawdziwkami, dobrym makaronem i lekką sałatką. Źródło: przepisy.pl

Sandacz potężny uzbroił się w topór obserwując to co rybak nakłamał, sandaczów rodzina czekała jak rybak nakłamał.

Cóż, Drwal mimo ogromu włożonej pracy zrobił research niepełny. Tzn. nie sięgnął po słowo pisane ASa, a kilka razy coś tam autor o ekranizacjach naskrobał. Są to starsze teksty, ale z pewnością uzupełniłyby obraz. Cyt: "Wiem, że „Lśnienie”, delikatnie mówiąc, nie należy do ulubionych obrazów pisarza - być może dlatego, że pierwszeństwo w podejmowaniu decyzji miał reżyser. Podejrzewam, że sam reagowałbym podobnie, gdyby ktoś w ten sposób przenosił na ekran moje opowiadania. Harry Harrison, którego znam osobiście, podczas jednej z naszych pogawędek strasznie narzekał na film „Zielona pożywka”, nakręcony na podstawie jego powieści „Przestrzeni! Przestrzeni!”. „Harry - zapytałem. - A czy oddałeś pieniądze, jakie ci zapłacili za prawa do ekranizacji?” „No… nie” - odrzekł. „To siedź cicho!” - stwierdziłem krótko. (...) Czytelnicy często mnie pytają, co z kinową wersją sagi o wiedźminie. Odpowiadam wówczas dowcipnie, że ja zrobiłem ideał, a każdy adaptator może go już tylko mniej lub bardziej zepsuć. To oczywiście żart, a mówiąc poważnie: trwają rozmowy na ten temat, dostałem nawet propozycję napisania scenariusza. (...) Przez wiele lat twierdziłem uparcie, że najlepszym aktorem do roli wiedźmina byłby Kevin Costner, zwłaszcza w gustownym szaliczku z „Robin Hooda: księcia złodziei”. Ostatnio łódzcy fani donieśli mi, że ich zdaniem lepszy jest Mel Gibson. Z białymi włosami? Być może, ale jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Pisarz SF Bruce Sterling powiedział mi kiedyś: „Słuchaj, jeśli Hollywood kupuje od ciebie prawa do sfilmowania twojej książki i nie obsadzą w głównej roli różowego pudla, to się ciesz, bo już jest dobrze”. Koniec cytatów, wszystkie z tekstu "Różowy pudel wiedźminem", Cinema 9(37)/1998.

Pięknie ujęte, aż się wzruszyłem pod koniec. Gratuluję, świetny materiał!

Fajnie, merytorycznie, z szacunkiem dla autora jak i dla dzieła. Drwalu, rób częściej filmy dotyczące seriali fantasy, ponieważ ewidentnie trafiłeś na niszę. Miło jest mi posłuchać kogoś inteligentnego, kto zna dobrze materiał źródłowy, umie się odnaleźć w realiach i krytykuje coś konstruktywnie. Ciekawi mnie czy będziesz mówił też coś o nowym serialu w uniwersum Gry o Tron.

Co Andrzej Sapkowski myśli o Sandaczu, i czy jest królem pontaru. A poważnie, dla mnie Mr Endrju mimo że go szanuje za stworzenie Wiedźmina, to go jednocześnie nie cierpie, i nie raz miałem ba do dzisiaj mam ochotę pieprznąć go w ten zadufany cebulacki łeb. Ja wiele razy mówiąc twierdze, że okej AS jest ojcem Wiedźmina, bo on go stworzył, ale jest to typ ojca który z swojego dziecka pobiera wyłącznie socjal, i właściwie mało się nim interesuje. Natomiast CDP jest ojczymem który to dziecko wychowuje, dba o nie, próbuje ułatwić mu życie na świecie, i w ogóle traktuje go bez porównywalnie lepiej niż własny ojciec. Natomiast Netflix to taki wujek z szemraną przeszłością i zakazem zbliżania się do przedszkoli, ale niestety muszą go tolerować bo ma potężne znajomości. Andrzej twierdzi że gry mu narobiły syfu, ale gdyby nie gry, to ten stary przechlany łeb nie miał by teraz pieniążków od Netflixa, bo oprócz Polaków każdy miał by tą markę w dupie. Jakoś Głuchowski potrafi się dogadać i cieszyć się z eGRAnizacji Metro, R.R Martin potrafi być konsultantem w nadchodzącym Elden RIng. A nasz narodowy symbol buractwa z niczym się nie potrafi dogadać, chyba że mu dolarka sypną i cieszy się jak głupi do sera, bo mu Lauren i Netflix dolarkami dobrze zrobili. Tak narzekał na Polską ekranizacje, a ostatnio oglądając ją poraz któryś utwierdzam się w fakcie że Polacy nomen omen zekranizowali to wierniej niż zjebflix. A od CDP dzięki któremu ma teraz te dolarki, powinien się odpieprzyć, bo oni potrafią o Wiedźmina zadbać, w przeciwieństwie do naszego jak że zacnie zadufanego wędkarza.

Sapkowski mógł powołać się na "klauzulę bestsellerową" co może spowodować, że jeśli dojdzie do procesu, sąd przyzna mu "odpowiednie" wynagrodzenie. Jest bowiem w ustawie o prawie autorskim przepis (dokładnie art. 44), który umożliwia twórcy żądanie podniesienia wynagrodzenia do 5 proc. z zysków, jeśli projekt, w którym uczestniczy, odniesie sukces, a dysproporcja między jego zarobkiem, a wymienionym zyskiem jest znacząca.

Witam ten fragment muzyki na końcu to z jakiegoś utworu ?

Tu nie ma czego się doszukiwać, to jest człowiek o ograniczonych poglądach :v Edit w tej chwili najlepsza i najrowniejsza nowoczesna fantastyka to opowieści z meekhanskiego pogranicza pana Roberta M Wegnera. Wiedźmin miał dobry klimat i świat ale było czasem trochę czuć tą toporność Sapkowskiego :v

Ciekawy materiał👍

Ok, zostawiam suba 😅 pozdrawiam!

(odnośnie końcowej próby usprawiedliwienia) Wiesz co Drwalu, może ja tylko teoretyzuję... ale jakbym napisał takie zajedwabiste fantasy pod natchnieniem syna i ten syn by umarł, to raczej bym nie pozwolił z tego fantasy zrobić biednej kupki odchodów dla kasy. Bałbym się, że syn mi w ewentualnych zaświatach skopie dupę ^^

Następny odcinek. Czy Andrzej Sapkowski jest prawdziwym autorem książki Wiedźmin. Bo książka jest totalnym przeciwieństwem tego co prezentuje autor

Poszedł Subik ;) Szanuję za materiał ^^

Świetny odcinek!!😊😊😊

Parafrazując klasyka: "Andrzej Sapkowski - pierwszorzędny pisarz drugorzędny". A do tego ma "charakterek", co pokazywał już w latach 90'tych na konwentowych spotkaniach autorskich.

Sandacz przykładem jest drapieżnika, Mętnej on wody wcale nie unika. To wodny jest arystokrata, Spotkać tam można i jego "brata". :v

Ogladam juz od jakiegos czasu twoje materialy i jestem naprawde ZADOWOLONA ! Swietnie zrobione, duzo informacji! Dzieki !

obejrzałem jeszcze raz i naprawdę świetny i głęboki pod względem merytorycznym film

Znając jego twórczość, właśnie w postaci Wiedźmina i to jak traktuje fanów i gier i książek, w jaki sposób się wypowiada, to nie mogę pozbyć się wrażenia, że Wiedźmin nie jest jego.

Najśmieszniejsze jest to że fani bardziej bronią uniwersum wiedźmina niż jej autor 😅😅

Luksusowy materiał Drwalu🍻

Drogi Drwalu, fajnie że dojrzalszy materiał stworzyłeś. Mniej dramy i podśmichujek, więcej refleksji i umiaru. Brawo dla Ciebie. Dzięki za materiał.

Mam strasznie mieszane uczucia co do osoby Pana Andrzeja. Z jednej strony jestem mu wdzięczny za powstanie uniwersum Wiedźmina ,bo zmieniło to moje życie. Jednak krwawią mi oczy i uszy jak czytam czy słucham takich wypowiedzi jak te na temat gier ...

Sandacz uczy, sandacz bawi, sandacz nigdy Cię nie zdradzi! Z Sandaczowym pozdrowieniem!😉

Pamiętam, że Stanisław Lem i Andriej Tarkowski byli ponoć kiedyś przyjaciółmi. Lem rzekomo zerwał później kontakty z Tarkowskim, po jego ekranizacji "Solaris", choć Tarkowski zawsze był znany z tego, że adaptacje traktował bardzo luźno, wybierając do swoich filmów z książek to, co uważał za ich ensencję, nie skupiając się przy tym na rzeczach takich, jak wierne odzwierciedlenie świata przedstawionego, czy kopiowanie akcji scena po scenie. Wystarczy obejrzeć jego film "Stalker", na motywach "Pikniku na skraju drogi" braci Strugackich. Niewiele jest tam podobieństw z książką, mimo to film jest świetny. Po tym incydencie Lem odżegnywał się od kina, aż w końcu zdecydował się ponownie sprzedać prawa do "Solaris" Soderberghowi. W wywiadach zaznaczał, że nie miał i nie chciał mieć wpływu na proces powstania filmowej adaptacji, oraz że nie pamięta, aby kiedykolwiek zdarzyło się, by pisarz był w pełni zadowolony z adaptacji swojego dzieła. Po premierze filmu reakcja Lema była negatywna, potem trochę łagodniejsza. Stwierdził, iż to dlatego, bo zrzekł się praw do ingerencji w film, bo był to jeden z podstawowych punktów kontraktu z wytwórnią, ale też powiedział : ""W moim przeświadczeniu i podług mojej wiedzy książka nie jest poświęcona erotycznym problemom ludzi w przestrzeni pozaziemskiej". Później dodał też: "Gdyby ktoś kiedyś poważył się wiernie i w całości przenieść moją książkę na ekran, obawiam się, że efekty byłyby zrozumiałe dla wąskiej grupy widzów." Krótko mówiąc dziś za "adaptację" uważa się takie zmasakrowanie materiału źródłowego, aby tylko jak najwięcej na tym zarobić. Nieważne przesłanie, nieważna historia, tło, postacie. Więcej kasy - tylko to się liczy. Kilka razy miałem przyjemność gościć w Śląskim Klubie Fantastyki w Katowicach. Poznałem tam Piotrka Cholewę, który dokonał polskich przekładów książek Terry'ego Pratchetta. Bardzo sympatyczny facet, swoją droga. Zaraz do tego wrócę. Ja studiowałem jedynie literaturoznawstwo, ale dla mnie adaptacja filmowa jest jak przekład książki z innego języka. Nie wystarczy sama znajomość słownictwa i gramatyki, trzeba znać kontekst historyczny, kulturowy, tradycje literackie oraz zwyczajnie "czuć" przekładany materiał. Wystarczy spojrzeć na "polskie" przekłady list dialogowych amerykańskich filmów w polskiej telewizji. Jeśli ktoś zna język angielski, to najczęściej nie wie, czy się śmiać, czy płakać. W 99 procentach przypadków sprawiają one wrażenie, jakby były tłumaczone przez jakiegoś średnio rozgarniętego dzieciaka z kieszonkowym słowniczkiem w ręku, takiego który bierze pierwsze lepsze znaczenie wyrazu ze słowniczka i wrzuca do tłumaczenia, nie zważając na kontekst, sytuację, osoby wymawiające kwestie itd. Zdarzyło mi się oglądać jakiś kryminał, w którym widz nie znający angielskiego nigdy by nie ogarnął "kto zabił", bo pożal się Boże "tłumacz" nie widział nawet różnicy między "he" a "she"... Dla mnie ostatnim, który naprawdę znał się na przekładach z języka angielskiego w polskiej telewizji, był Tomasz Beksiński ("Latający Cyrk Monty Pythona"). I teraz wracając do Piotrka Cholewy - śmiem twierdzić, że gdyby nie jego kongenialne przekłady, to książki Pratchetta nie byłyby nawet w dziesiątej części tak znane i popularne w Polsce, jak obecnie. Z filmowymi adaptacjami jest podobnie. "Wiedźmin" Netflixa, "Pierścienie Mocy", "Solaris", wszystko jedno. Jaki jest sens podpisywania czegokolwiek nazwiskiem oryginalnego autora, skoro zamierzamy i tak zmienić niemal WSZYSTKO, co stanowi o unikatowości dzieła - fabułę, postacie, klimat, przekaz. Chyba, że ktoś taki "sens" widzi w skoku na kasę. Jakiś czas temu napisałem podobny komentarz pod zagranicznym filmikiem (chyba amerykańskim) na temat właśnie "Wiedźmina" z Netflixa, o tym jak przynajmniej niektóre zmiany względem oryginałów książkowych niczego nie wnoszą, a nie mają kompletnie żadnego sensu. Zostałem przez właściciela tegoż kanału momentalnie zwyzywany od rasistów, seksistów i czego tam jeszcze. Ponieważ propaganda z Youtuba wie lepiej, czym jest adaptacja, czy przekład, chociaż gość pewnie nigdy nie przeczytał żadnej z książek Sapkowskiego, nie zna tradycji słowiańskich, ani najpewniej nawet nie wie, gdzie leży Polska. W takich to czasach żyjemy. To tyle.

komentarz dla zasięgu robisz super kontent super praca szaanuje 👍

Cześć i chwała Drwalowi za to że przewodzi Wielkim Sandaczom ku dążeniu do prawdy i wygraniu walce z przekazem

Sandacz się z wody, wyjąć nie daje, wędkarz z wrażenia, na głowie staje. Do siatki zdobycz złowioną wkłada, zraniona ryba, tak mu powiada....

Bardzo fajne podsumowanie 👏👏👏

No i na namówiłeś mnie! Wallnołłęm w dzwona, Dobry materiał Drwalu! Pozdrooo! A i masz w końcu subika- zasługujesz w Pełni, dzięki że jesteś, Sandacz Git!

sandacz nie jest w stanie stworzyć niczego nowego, może jedynie zniekształcać i niszczyć to, co zostało wymyślone lub stworzone przez sandacze dobra

Jeden z twoich najlepszych dzieł, końcówka miażdży. Super podejście do osoby na której gracze wylewają tyle smrodu. Zawsze go szanowałem za to co zrobił, ale niekiedy i na stremach podśmiechujki robiłem, bo to stało się modne. Gdyby inaczej się potoczyło życie myśle ze mógłby dorównać Tolkienowi. Jednak to i tak jest nasz symbol i z tego jestem dumny. Szkoda ze nie wiemy co nim kieruje ze takie wybory podejmuje.

Fajny materiał

Świetny materiał. Komentarz dla zasięgu :)

Życzę wam pysznego sandacza! Smacznego!

„Wydawało nam się naturalne, że adaptacja dzieła Tolkiena odzwierciedla rzeczywisty wygląd SANDACZA” - Lindsey Weber, EP Amazon's LOTR Series, Vanity Fair (luty 2022) ;D ;D ;D

Jedna z najbardziej legendarnych kwestii ever ,,Ręcze swoim nazwiskiem"

Ciekawa, jak zawsze, rozkminka. Nasunęła mi trzy refleksje. 1) Zastanawiasz się Drwalu, czy to możliwe, żeby 3rd sezon był gorszy od drugiwgo. Tu przypomina mi się znana rozprawka na temat różnicy między pezymistą a optymistą. Otóż pesymista mówi: gorzej być nie może 😞, a na to optymista: oj może może! 😁 2) Druga refleksja nasunèła mi się pod koniec materiału, gdy mówisz o robieniu miny do gry. Pomyślałem, że w tym wypadku "Sapek" złamał prawa fizyki i zrobił Złą minę do dobrej gry. 3) Trzecia refleksja związana jest z inicjałami autora Wiedźmina, które często wykorzystywane przez fanów na różnych forach w formie bez kropki, czli tak: AS. Dziś, po pokerowej minie i zaskakujących wypowiedziach na temat netflixowego Witchera, można by tego ASa zmienić na DŻOKERa 😉 Pozdrawiam cieplutko i oby broda Twoja nigdy nie przestała rosnąć 🙂

Wiedźmin, Wiedźmin, Wiedźmin... Jestem jego fanem, ale wierzcie mi, że po przeczytaniu trylogii husyckiej ("Narreturn", "Boży bojownicy", "Lux perpetua") cały świat wiedźmina pozostał fajny, ale tak jakby wyblakł i spłowiał, a przecież książki o wiedźminie znałem w zasadzie na pamięć. Aby rzeczywiście zdać sobie sprawę z potencjału i erudycji Sapkowskiego trzeba z trylogią husycką zapoznać się koniecznie. Po zapoznaniu zaś "Wiedźmin" jawi się jako coś w rodzaju treningu, czy rozgrzewki do tej właśnie. Jedno jest pewne: nikt nie podejmie się ekranizacji trylogii, ani przekształcenia jej w grę. Całe szczęście, bo na ekranie prawdopodobnie wyszłoby coś w rodzaju skrzyżowania "Korony królów" z "Klątwą Doliny Węży".

Niewiele jest tak pysznych sandaczy, jak ten od CD PROJEKT.Trzeba być ślepym,głuchym i idiotą by tego nie wiedzieć.Świat poławiaczy sandaczy to wie i docenił i jestem pewna,że taki jeden,inteligentny poławiacz mamony nie jest w stanie zmącić wody,w której te cudeńka się pławią !!!! :)

Dobre podsumowanie tego wszystkiego 🙂 a co tam za film został wczoraj zablokowany?

Dzieki

Wreszcie się doczekaliśmy! Sandaczowi niech będą dzięki

-Sandacz Proszę Państwa, tak tak Sandacz. - powiedział Robert w hiszpańskim kurorcie opowiadając historię najznakomitszych ryb.

Pan Lodowego Ogrodu jako ekranizacjia to byłby sztos. Może Grzędowicz by przypilnował samej produkcji

Bardzo mądre spojrzenie z wielu stron, dzięki 🖤

Większość z was mnie będzie nienawidzić ale Sandacz jest królem Pontaru

Sandacz ma najlepszy tyłek w Temerii!

Kolejny świetny material Drwalu :) I ta muzyczka na końcu 😜 O! A może warto zrobić odcinek o wiedźmińskiej muzyce? Myślę, że materiału aż nadto: fenomenalny soundtrack Ciechowskiego, nieziemskie soundtracki do serii gier, no i muza do Pół Wieku Poezji Później 😉 Jest nawet musical... Co o tym myślisz?

Jak zawsze genialny materiał. Cieszę się że prowadzisz swoją twórczość dalej bo gdyby nie ty nie wiedziałabym tyle o Wiedźminie, serialu, grach i samym autorze. Pozdrawiam

Sapkowski jest Sandaczem, gdyż zapłacili mu za okonia zgodził się, a mógł mieć wieloryba, i wyszło średnio czyżby "sandacz"

Sandacz jest najlepszą rybą drapieżną , smak niesamowit :D

Fajne podsumowanie.

Bardzo trafiona analiza. No dobra, wygrałeś tego suba :D

Sandacz dorasta do 100-130cm długości ciała i nawet15kg masy. Jest jednym ze szczytowych drapieżników wód Europy

WSTĘP TO CUDO

Gdzie mozna znalezc ten wywiad z ktorego jest wycinek o gównie?

Swietny materiał