Co to za dieta?

Hormonalna terapia zastępcza ​@@alicjaczynsz7283

To nie dieta,tylko hormonalna terapia zastępcza 😊htz

A co jeść przy zakrzepicy i ogòlnym zapalnym stanie przy otyłości po operacji kolan i brzycha?

Proszę nie bać się.Ja nie miałam żadnych dolegliwości,poszłam to bardzo łagodnie.Nie wszystkie kobiety źle przechodzą.

@@wandakopec4721 Mam 52 lata i mam wszystko, niech to piorun spali, najbardziej cierpié przez bóle w stawach mimo codziennego wysilku fizycznego przez 4 godz dziennie. Ja tez tak chcé jak pani...

@@chrisk3222 też mnie bolą stawy

​@@kotka_dorotka9517 Za miesiąc skończę 46 lat i już mnie bolą stawy, brak energi, motywacji, senność, stany depresyjne itd ale miesiączkuje jeszcze i boję się co będzie dalej, bo oprócz siedzenia na kanapie nie chce mi się nic, choć bardzo bym chciała, do wszystkiego się zmuszam i to z ogromnym trudem, mam dość takiego stanu, no jakość życia spada do niskiego poziomu

I to jak😢

A ja 58 bez żadnych objawów

@@danutaewiak5362 💪👏👏👏😘

😂❤

Jesteś mężczyzną więc to ciebie nie dotyczy

dokładnie, takie same odczucia - ślizganie się po temacie

Każdy organizm jest inny. Mimo,że dobrze się odżywiam,codziennie jem orzechy , nasiona,owoce ,warzywa plus witaminy,nie stosuję cukru, piję herbaty ziołowe dla kobiet,nie mam nadwagi itd.a mimo to bardzo odczuwam dolegliwości związane z menopauzą. Strach pomyśleć co by było gdybym tego nie robiła. Dlatego nie mam sobie nic do zarzucenia ,że coś źle robię a mimo to jest to dla mnie bardzo trudny okres z tymi wszystkimi dolegliwościami o których Pan Bartek mówi.

Prowadziłam zdrowy styl życia,szczupla sylwetka,ruch,zero cukru,Suplementy,zioła,a objawy menopauzy nie pozwalały mi funkcjonowac normalnie,ani spać,ani produkcyjnie pracowac,zawroty głowy. Byłam wtedy na keto i hormony spadły mi prawie do zera. Od roku jestem na htz i wiem ,że żyje. Wrocil zdrowy sen,metabolizm się pidkrecil,skóra odmlodniala . Póki co jak Bóg pozwoli to będę brała do końca życia,kontrolując piersi,cytologie,wykonując badania kontrolne. Pozdrawiam

@@alicjakarpowicz9652 zdrowie leży w naszych rękach. Trzeba obserwować ciało, nie lekceważ symptomów i działać jak coś zaczyna wysiadać. Jedyny skuteczny sposób na poprawę zdrowia.

Nic nie ma pozytywnego, to wszystko tylko na chwile pomaga, a konsekwencje dramatyczne.

@@magorzatato9629 Jest to absolutnie szkodliwy mit. Nowe badania pokazują coś wręcz przeciwnego, działanie ochronne na cały organizam

Widzę w HTZ same wady. Łagodzenie objawów menopauzy tymi środkami może dać opłakane skutki …

Nigdy żadnych sztucznych hormonów, skutki katastrofa, a big farma namawia wiadomo...

Wytrzymałam dwa miesiące. Miałam większość skutków ubocznych. Biorę witaminy z grupy B, Wit. C i Do i jest dobrze 😊 I jeszcze magnez.

Tyje się od braku ruchu.

Ja jestem i jestem bardzo zadowolona.Skora ujędrnia się,metabolizm jak u 30 latki,uderzenia gorąca,poty,bole stawow,miesni-wszystko minęło. Polecam zrobić badania piersi oraz cytologie częściej niż bez terapii.

​@@alicjakarpowicz9652masz świadomość konsekwencji a pociesza cię jędrna skora i dolegliwości, które można zminimalizować naturalnie. , to ciekawa podejście

@@alicjakarpowicz9652I usg żył. Ja byłam na HTZ przez kilka miesięcy i było super - brak potów, spokojny sen itp, aż mnie dopadł zakrzep w żyle i piękna bajka się skończyła 🤣

@@Maggie-yj1hn trudno mi powiedzieć dlaczego tak u Pani się stało.Znam kobiety,które cale życie są na terapii htz i nie mają powikłań,cieszą się dobrym zdrowiem,wyglądają o 20 lat młodziej od rówieśniczek. Ja jestem genetycznie obciążona nadkrzepliwoscia,-trombofilią wrodzoną,mutacja V-Leidena. Powiedziałam to lekarzowi. Zapisał terapię htz I czuje się bardzo dobrze.Stosuje profilaktykę-nie pale i nie pije alkoholu,kontroluje cukier i tycie,codziennie wykonuje masaże kończyn górnych i dolnych,robię 10 000 kroków dziennie oraz gimnastykę poprawiająca ukrwienie. Jestem na terapii już 10 miesiąc i jest wszystko w porządku . Menopauza to bardzo trudny moment w życiu kobiety,każda z nas musi znaleźć swój sposób. Mam nadzieję,że htz będzie dla mnie. Bo czuje wielka satysfakcję z jej brania. Powiem,że odmłodniałam i mam o wiele więcej siły i motywacji do życia niż przed tem.

O dobrą mikrobiote trzeba zadbać 10 lat przed menopauza.

Wątpię, że takowy się pojawi, gdyż dietetycy uważają, że to mit niepoparty badaniami naukowymi. Ja się z tym do końca nie zgadzam, ale też w 100% u każdego to się nie sprawdzi.

Schudłem 20 kg i co ważniejsze utrzymuję tę wagę nawet z dalszą lekką redukcją. Trzeba zdać sobie sprawę że głód jest zjawiskiem napadowym a za minutę czy dwie znika do następnego ataku więc nie będzie nas gryzł bez przerwy do następnego zaplanowanego posilku i wtedy mozemy podejsc do niego z dystansem. Druga sprawa to fakt że w przyrodzie głód jest normą, sytosć wyjątkiem więc odczuwanie głodu jest odczuciem calkowicie normalnym. To nie piekło, to norma. Uswiadamiając sobie te fakty mozemy podchodzic do glodu z dystansem i kontrolowac go.

Jak jestem głodna to tak jak pisze osoba wcześniej myślę że mnie to nie zabije . Nie znam osobiście nikogo kto pochorował się z głodu lub zmarł:) też myślę że głód jest naturalny. Mi pomogło okno żywieniowe. Polecam i życzę powodzenia w zmaganiach 😊

@@katarzynastube3317 No to super Skoro JA sobie świetnie radzę z poczuciem głodu skoro JA sobie świetnie radzę z menopauzą skoro JA mam tyle energii to znaczy że wszyscy tak mają 🤦‍♀️

Uczucie głodu często występuje w gdy organizm domaga się wody. Czasem szklanka lekko posolonej wody może wystarczyć

Przejdź na keto a wszytko minie 😉😊

Przede wszystki jedz przynajmniej trzy posiłki dziennie w tym dwa pierwsze, czyli śniadania i obiad obfite i sycące składające się głównie z węglowodanów złożonych. Tymi węgowadanami złożonymi powinny być na śniadanie chleby żytnie, pszenne i pszenno-żytnie z pełnoziarnistej mąki do tego bułki grahamki i orkiszowe. Na obiad dania z ciecierzycy, fasoli, grochu, kasz, makaronów, pierogów, krokietów i np gołąbków wegetariańskich z kaszy gryczanej, cury warzywne. Oczywiście także różne zupy takie jak warzywna, pomidorowa, brokułowa, grzybowa, zupy miso i wegetariański ramen. Przy czy sam jadam tylko jedno danie i jest to zupa albo jakieś srtałe danie jak makaron, pierogi itd. i itp. Ale już kolacja powinna być lekka i u mnie składa się zazwyczaj z orzechów, pestek dyni i słonecznika, jakiegość owocu np jabłka, gruszki, moreli, brzoskwini i do tego jeszcze chrupiąca marchewka, którą nieprzypadkowo mam w logo :). W tygodni z racji pracy jadam cztery posiłki czyli śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolacja.

Polecam wegetarianizm jako najbardziej zdrowy i etyczny sposób odżywiania się. Człowiek nie jest wyspecjalizowaną w jedzeniu wysokobłonnikowych roślin istotą jak krowa, a wielożernym roślinożercą i dlatego może oprócz owoców, warzyw, także jeść nasiona zbóż i różnych innych roślin, orzechy, grzyby, glony, owoce morza (jadam tylko te które nie mają rozwiniętego ośrodkowego układu nerwowego takie jak małże, ostrygi bez ryb, ośmiornic, które takowy posiadają), również jak najbardziej przetwory mleczne i jajka. Człowiek powinien się żywić tak jak jego pobratymcy goryle i szympansy czyli roślinami, owocami i tym co jeszcze one znajdą jak jajka i termity (nie wykluczam jedzenia owadów). Jestem wegetarianinem od 36-ciu lat i dzięki czemu pomimo wieku uniknąłem raka, a moi koledzy i koleżanki mięsożercy już kwiatki z jego powodu wąchają od spodu. Wegetarianizm nie jest kwestią polityczną, ani gospodarczą, lecz fizjologiczną i anatomiczną człowieka który jest wielożernym wegetarianinem i choć może to nie powinien jeść mięsa, co najwyżej jedynie wtedy kiedy nic innego nie będzie do jedzenia w razie głodu. Człowiek nie jest mięsożercą nie ma ani odpowiedniego uzębienia gdyż te kły jakie ludzie posiadają to tak jak i je posiadające małpy służą do rozrywania grubych skórek owoców, a nie zwierzęcego mięsa. Do tego tak jak i roślinożercy możemy poruszać szczękami na boki by rozcierać roślinny błonnik. Także ważną cechą odróżniającą roślinożerców od mięsożerców jest rozpoczynający się rozkład węglowodanów przez amylazę zawartą w ślinie w jamie ustnej co nie zachodzi u mięsożerców, stąd podstawą wyżywienia człowieka powinny być węglowodany złożone, warzywa, owoce, orzechy i dopiero na drugim miejscu nabiał w postaci jajek i sera. Do tego nie możemy jeść tak jak mięsożercy padliny, ponieważ szybko zatrulibyśmy się śmiertelnie trupim jadem, mięsożercy mają o wiele silniejsze soki trawienne od roślinożernego człowieka. Jedząc mięso umrzecie na raka, u kobiet najczęściej piersi, u mężczyzn rak jelita grubego. Tylko wegetarianizm was ochroni przed dną moczanową, miażdżycą, chorobami układu krążenia, serca i wysokim ciśnieniem, cukrzycą, i także już wymienionym wcześniej przeze mnie rakiem jelita grubego i rakiem piersi spowodowanymi jedzeniem mięsa. Dodatkowo jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny, wieprzowiny, baraniny, dziczyzny) podnosi poziom N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), związku, który ma ogromny wpływ na odkładanie się płytki miażdżycowej w krwioobiegu, co prowadzi do wielu chorób serca. TMAO powstaje w jelitach podczas trawienia L-karnityny zawartej w czerwonym mięsie. Przyczyną większości chorób jest także obróbka termiczna żywności głównie mięsa w wyniku której powstają w mięsie przy smażeniu, pieczeniu, grillowaniu ale też długim gotowaniu na rosół rakotwórcze heterocykliczne aminy aromatyczne i to właśnie one nadają ten aromat i smak smażonym mięsom, tygrysy jedzą je na surowo i dlatego na raka nie chorują. Do kompletu jeszcze homocysteina, smacznego.

Ta naukowa HRT wiedza jest oparta na super biznesie a nie na tym jak kobieta pomoc.

A to choroba jest ze trzeba ja leczyc?

⁠@@henrymalak5034dokładnie, wciskają HTZ, podobnie jak statywy w walce z cholesterolem. Czysty biznes farmaceutyczny a nie dbanie o zdrowie pacjenta !!!

HTZ to jest nic dobrego. Wejść się w garść i zacznij innych naturalnych sposobów.

Sproszkowaną 🥀

Kochana, bardzo dokładnie przebadaj poziom hormonów i znajdź dobrego lekarza. Z jednej strony zakrzepica a z drugiej rak piersi - mogą być spowodowane zbyt dużą podażą hormonów. Tak, że ostrożnie i po konsultacji z dobrym lekarzem😊

@@izaliw1678 Najbardziej podoba mi się ten dobry lekarz. Pewna lekarka ginekolog, uchodząca za najlepszą w moim mieście, zareagowała na moje pytanie, jak poradzić sobie z tymi wszystkimi dziadostwami, w ten sposób, że najpierw milczała i udawała, że pytania nie było, a potem krótko skwitowała, że taka już nasza uroda. Pewno miała nadmiar pacjentek.

​@@ninamarkiewicz9073Skąd ja to znam. Mam 44 lata i podobne objawy wymienione tu już od dłuższego czasu. W tym gruczołaka przysadki, zmiany na tarczycy (jestem po 3 biopsjach+ jedna piersi). 2 operacje ginekologiczne za ostatnie półrocze usunięcie polipów oraz plastyka pochwy, która wiele nie pomogła przy nietrzymaniu moczu. Ćwiczenia nic nie dają, są prawdopodobnie za duże uszkodzenia po ciąży i trudnym porodzie. Przede mną kolejna konsultacja i prawdopodobnie następna operacja. Psychicznie i fizycznie mam dość. Nie palę, nie piję, od zawsze staram się jeść zdrowo, głównie gotuję w domu, mam własny ogródek. Nie mam nadwagi, zawsze ważyłam niecałe 50 kg dopiero po wielu leczeniach hormonalnych przytyłam z 8 kg.

​@@ninamarkiewicz9073dlatego polecam dobrego lekarza mężczyznę. Oni inaczej podchodzą do tematu htz. Już nie raz spotkałam się z takim traktowaniem kobiet lekarzy. Jestem na htz już prawie rok i jestem bardzo zadowolona, Jestem obciążona genetycznie zakrzepica,cukrzycą,ale wszystko jest w porzadku. Minęły negatywne objawy:poty,uderzenia gorąca,bóle mięśni i stawów,wrocil spokojny sen,poprawiła się skóra,metabolizm jak u 30 latki,dobra kondycja i nieźle samopoczucie. Należy jednak badać się częściej niż bez terapii-piersi,cytologia,usg u lekarza.

tkanka tłuszczowa produkuje inny rodzaj estrogenu, który nie jest zdrowy i przyczynia się do wyżej wymienionych nowotworów .Natomiast estrogen produkowany w jajnikach jest "pożądany" i działa ochronnie- przeciwrakowo.

@@annawright666 To jakie produkuje tkanka tłuszczowa, a jakie jajniki?

@@therightman2031za dużo żeby tutaj opisywać lekcje biochemii.Najlepiej jak sobie poczytasz e dzienniku medycznym

@@annawright666 Jest estriol, estradiol i estron, to wymienić który się wydziela w którym przypadku, to by był konetarz krótszy niż napisłaś.

Nie jestem tu żeby odpowiadać na Twoje pytania z dokładnością.Jak już wspomniałam możesz sam poszukać tej wiedzy i jak widzę zrobiłeś to i znalazłeś.Teraz przynajmniej już masz wiedzę i nie musisz pisać że coś ci się nie zgadza w tym filmie.

🤦

😂😂😂

Dobrze zauważone.

W lecie i jeden posiłek wystarczy.

Minimum trzy posiłki dziennie, czyli tak jak było, jest i będzie, czyli śniadanie, obiad i kolacja z tym że najbardziej obfitymi powinny być śniadanie i obiad, a kolacja lekka z odrobiną orzechów, pestek, owoców i np. marchewką do chrupania. Jak mawiali starożytni Chińczycy: śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi.

@@katarzynawyrzykowska2456 Michę raz dziennie daje się owszem, ale psom nie ludziom :D.

Polecam wegetarianizm jako najbardziej zdrowy i etyczny sposób odżywiania się. Człowiek nie jest wyspecjalizowaną w jedzeniu wysokobłonnikowych roślin istotą jak krowa, a wielożernym roślinożercą i dlatego może oprócz owoców, warzyw, także jeść nasiona zbóż i różnych innych roślin, orzechy, grzyby, glony, owoce morza (jadam tylko te które nie mają rozwiniętego ośrodkowego układu nerwowego takie jak małże, ostrygi bez ryb, ośmiornic, które takowy posiadają), również jak najbardziej przetwory mleczne i jajka. Człowiek powinien się żywić tak jak jego pobratymcy goryle i szympansy czyli roślinami, owocami i tym co jeszcze one znajdą jak jajka i termity (nie wykluczam jedzenia owadów). Jestem wegetarianinem od 36-ciu lat i dzięki czemu pomimo wieku uniknąłem raka, a moi koledzy i koleżanki mięsożercy już kwiatki z jego powodu wąchają od spodu. Wegetarianizm nie jest kwestią polityczną, ani gospodarczą, lecz fizjologiczną i anatomiczną człowieka który jest wielożernym wegetarianinem i choć może to nie powinien jeść mięsa, co najwyżej jedynie wtedy kiedy nic innego nie będzie do jedzenia w razie głodu. Człowiek nie jest mięsożercą nie ma ani odpowiedniego uzębienia gdyż te kły jakie ludzie posiadają to tak jak i je posiadające małpy służą do rozrywania grubych skórek owoców, a nie zwierzęcego mięsa. Do tego tak jak i roślinożercy możemy poruszać szczękami na boki by rozcierać roślinny błonnik. Także ważną cechą odróżniającą roślinożerców od mięsożerców jest rozpoczynający się rozkład węglowodanów przez amylazę zawartą w ślinie w jamie ustnej co nie zachodzi u mięsożerców, stąd podstawą wyżywienia człowieka powinny być węglowodany złożone, warzywa, owoce, orzechy i dopiero na drugim miejscu nabiał w postaci jajek i sera. Do tego nie możemy jeść tak jak mięsożercy padliny, ponieważ szybko zatrulibyśmy się śmiertelnie trupim jadem, mięsożercy mają o wiele silniejsze soki trawienne od roślinożernego człowieka. Jedząc mięso umrzecie na raka, u kobiet najczęściej piersi, u mężczyzn rak jelita grubego. Tylko wegetarianizm was ochroni przed dną moczanową, miażdżycą, chorobami układu krążenia, serca i wysokim ciśnieniem, cukrzycą, i także już wymienionym wcześniej przeze mnie rakiem jelita grubego i rakiem piersi spowodowanymi jedzeniem mięsa. Dodatkowo jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny, wieprzowiny, baraniny, dziczyzny) podnosi poziom N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), związku, który ma ogromny wpływ na odkładanie się płytki miażdżycowej w krwioobiegu, co prowadzi do wielu chorób serca. TMAO powstaje w jelitach podczas trawienia L-karnityny zawartej w czerwonym mięsie. Przyczyną większości chorób jest także obróbka termiczna żywności głównie mięsa w wyniku której powstają w mięsie przy smażeniu, pieczeniu, grillowaniu ale też długim gotowaniu na rosół rakotwórcze heterocykliczne aminy aromatyczne i to właśnie one nadają ten aromat i smak smażonym mięsom, tygrysy jedzą je na surowo i dlatego na raka nie chorują. Do kompletu jeszcze homocysteina, smacznego. Nie uprawiaj sportu, a będziesz zdrowy, gdyż jego uprawianie powoduje wydzielanie kortyzolu i

Żyjesz z wagą w ręku i wszystko w gramach odmierzasz? Jeść należy tle ile energii potrzebuje twój organizm i jedząc rozmaicie, by dostarczać witaminy, pierwiastki. Polecam wegetarianizm, ponieważ człowiek nie jest mięsożercą takim jak np. tygrys.

@@DracoOrion.Tak, wszystko odmierzam.Jak ktoś mi coś proponuje to oczekuję informacji ile czego mam jeść dziennie by dostarczyć odpowiednią ilość wartości odżywczych.Nie jem mięsa ssaków od 20 lat czyli więcej niż połowa mojego życia bo tak jest u nas w domu .

@@maykurczak2349 Ok, ale nie gramami, gdyż w nich to odmierzają chemicy i aptekarze, a nie gotujący sobie jedzenie, gdzie powszechnie stosuje się przeliczenia na łyżeczki od herbaty, łyżki do zupy, szklanki. Nie jesz mięsa ssaków, ale rozumiem że nie jesteś wegetarianinem?

gdzie można podziwiać Pani dzieła sztuki?

Jem zdrowo,moja praca jest moją pasją i jakoś metabolizm zwolnił tempa

😊

Nie ma potrzeby - jestem po 50 i jest mega 💪💪

@@Edyta51 jakoś mnie to nie przekonuje

Prosze sie nie bać. Mam 58 lat i nic takiego nie przeżywałam. Pozdrawiam

@@kilimandzaro555 trudno 🤷‍♀️🤷‍♀️ale niestety życie mija i od ciebie zależy czy będziesz się bać czy z niego korzystać . Pozdrawiam

50+ ma swoje dobre strony. Dużo czasu dla siebie, dystans do wszystkiego:) seks się uwalnia, a co tam napisałam to😊 pozdrawiam

Jestes w błędzie

w jakiej formie suplementują testosteron?

Ludzi trzeba porównywać po 60 - 70 - tce.

Cała soja (jak wszystkie najważniejsze rośliny pastewne) jest modyfikowana genetycznie - stosowane są tony G*L*I*F*O*S*A*T*U w jej uprawie - nie nadaje się do niczego.

@@katarzynawyrzykowska2456 Zwierzęta rzeźne w tym głównie świnie są żywione paszami z roślin GMO głównie z soi, gdyż takowe są specjalnie genetycznie zmodyfikowane, by nie niszczył ich glifosat który wprowadziła na rynek firma Monsanto w 1974 roku, jako składnik herbicydu totalnego (nieselektywnego) Roundup, a która to firma aktualnie należy do niemieckiej firmy Bayer, także nie kupować ich produktów bojkotować!. Ja z soi jadam japoński sos sojowy Kikkoman, także pasty miso, gdyż w Japonii panuje całkowity zakaz upraw GMO i kotlety sojowe firmy Sante bez GMO. Unikajcie chińskich produktów spożywczych, ponieważ tam to dopiero jest GMO i Roundup stosowany masowo!. Wniosek jest jeden jadając mięso niszczycie siebie glifosatem jak i tropikalne lasy deszczowe które są wycinane pod uprawę soi GMO i wspieracie komunistyczny reżim w Chinach gdzie takie uprawy są masowe.

@@katarzynawyrzykowska2456 Polecam wegetarianizm jako najbardziej zdrowy i etyczny sposób odżywiania się. Człowiek nie jest wyspecjalizowaną w jedzeniu wysokobłonnikowych roślin istotą jak krowa, a wielożernym roślinożercą i dlatego może oprócz owoców, warzyw, także jeść nasiona zbóż i różnych innych roślin, orzechy, grzyby, glony, owoce morza (jadam tylko te które nie mają rozwiniętego ośrodkowego układu nerwowego takie jak małże, ostrygi bez ryb, ośmiornic, które takowy posiadają), również jak najbardziej przetwory mleczne i jajka. Człowiek powinien się żywić tak jak jego pobratymcy goryle i szympansy czyli roślinami, owocami i tym co jeszcze one znajdą jak jajka i termity (nie wykluczam jedzenia owadów). Jestem wegetarianinem od 36-ciu lat i dzięki czemu pomimo wieku uniknąłem raka, a moi koledzy i koleżanki mięsożercy już kwiatki z jego powodu wąchają od spodu. Wegetarianizm nie jest kwestią polityczną, ani gospodarczą, lecz fizjologiczną i anatomiczną człowieka który jest wielożernym wegetarianinem i choć może to nie powinien jeść mięsa, co najwyżej jedynie wtedy kiedy nic innego nie będzie do jedzenia w razie głodu. Człowiek nie jest mięsożercą nie ma ani odpowiedniego uzębienia gdyż te kły jakie ludzie posiadają to tak jak i je posiadające małpy służą do rozrywania grubych skórek owoców, a nie zwierzęcego mięsa. Do tego tak jak i roślinożercy możemy poruszać szczękami na boki by rozcierać roślinny błonnik. Także ważną cechą odróżniającą roślinożerców od mięsożerców jest rozpoczynający się rozkład węglowodanów przez amylazę zawartą w ślinie w jamie ustnej co nie zachodzi u mięsożerców, stąd podstawą wyżywienia człowieka powinny być węglowodany złożone, warzywa, owoce, orzechy i dopiero na drugim miejscu nabiał w postaci jajek i sera. Do tego nie możemy jeść tak jak mięsożercy padliny, ponieważ szybko zatrulibyśmy się śmiertelnie trupim jadem, mięsożercy mają o wiele silniejsze soki trawienne od roślinożernego człowieka. Jedząc mięso umrzecie na raka, u kobiet najczęściej piersi, u mężczyzn rak jelita grubego. Tylko wegetarianizm was ochroni przed dną moczanową, miażdżycą, chorobami układu krążenia, serca i wysokim ciśnieniem, cukrzycą, i także już wymienionym wcześniej przeze mnie rakiem jelita grubego i rakiem piersi spowodowanymi jedzeniem mięsa. Dodatkowo jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny, wieprzowiny, baraniny, dziczyzny) podnosi poziom N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), związku, który ma ogromny wpływ na odkładanie się płytki miażdżycowej w krwioobiegu, co prowadzi do wielu chorób serca. TMAO powstaje w jelitach podczas trawienia L-karnityny zawartej w czerwonym mięsie. Przyczyną większości chorób jest także obróbka termiczna żywności głównie mięsa w wyniku której powstają w mięsie przy smażeniu, pieczeniu, grillowaniu ale też długim gotowaniu na rosół rakotwórcze heterocykliczne aminy aromatyczne i to właśnie one nadają ten aromat i smak smażonym mięsom, tygrysy jedzą je na surowo i dlatego na raka nie chorują. Do kompletu jeszcze homocysteina, smacznego.

@@MahatmaGanjas11 no cóż, nie będę zaprzeczać ani potwierdzać dobrym radom. Każdy z nas żyje w innych warunkach, klimacie, ma jakiś zakres wiedzy i niewiedzy, światopogląd, rozwój cielesny czy duchowy i powinien sam dojść do tego co jest dla niego osobiście potrzebne czy korzystne. Natomiast tz. choroby mają jeszcze inne źródło niż tylko od tego co spożywamy. Warto byłoby nauczyć się słuchać własnej intuicji, która wie co jest potrzebne indywidualnie.

@@zotakocankal781 Jeżeli chcesz zachować zdrowie, to tylko wegetarianizm jest tobie to w stanie zapewnić i oczywiście choroby powodują inne czynniki jak bakterie, wirusy czy czynniki genetyczne. Ale mimo to warto jak najszybciej zostać jeszcze w młodym wieku wegetarianinem tak jak właśnie ja będącym nim od 1988 roku i akurat tytuł tego filmu jest adekwatny w stosunku do mnie z tą różnicą że nie jestem kobietą i w kwestiach czysto biologicznie kobiecych się nie wypowiadam.

Bardzo trudny,nawet nie wiedziałam, że aż tak. Góry przenosiłam wcześniej...

A który jest łatwy?

Szczęście ma ta, która wcześniej nie miała depresji...

Bez przesady

Też pytanie? A galart z czego się robi? W sprzedaży nie ma wieprzowej żelatyny bo szybko się psuje..

Jadam mięso i czuję się bardzo dobrze.

To ma pani dobre geny. Ja zawsze miałam problem ze schudnięciem, a teraz jest tylko gorzej. A na sport nie mam po prostu sił. Jestem zmęczona i senna

Słuchaj że zrozumieniem, a to że tak masz to się ciesz😮ale dla mnie to i tak jestes nasza szkapa przy tych wym.ktore podajesz 😁👍

Brawo, pochwaliłaś się jak dziecko, jesteś jedną na sto. Ale ten film nie jest dla Ciebie.

Tak ,nie każdą kobieta Tak ma ,więcej kobiet ma problemy. Jako młoda osoba miałam 56 kg przy 171 cm wzrostu po 2 dziecku przytyłam do 60 kg ,a teraz w okresie menopauzy niw mogę sobie poradzić z tyciem i różnymi chorobami.

Czy chodzi o HTZ ? Hormonalną terapię zastępczą?.. Znam lekarza, który ma bardzo pozytywne doświadczenia i dobiera pacjentkom takie wspomaganie. Tak, trzeba spełniać pewne warunki, tak, minimalnie wzrasta ryzyko nowotworu. Poza tym - pełna kobiecość i spowolnione starzenie. Ma pacjentki, które przyjmują HTZ latami.

Jeżeli już to mężczyźni kijku od kaszanki :D.

Bardzo ciekawe pytanie. Robiła Pani może ostatnio badanie tarczycy? Podobno nadczynność tarczycy odpowiada za uczucie gorąca i pocenie się?

@@bozenaz.8943ja nadczynności tarczycy nie mam i ciągle jestem mokra już od wielu lat mi doskwiera menopauza

Koniecznie zbadaj poziom hormonów tarczycy, masz objawy nadczynnosci

Przede wszystki jedz przynajmniej trzy posiłki dziennie w tym dwa pierwsze, czyli śniadania i obiad obfite i sycące składające się głównie z węglowodanów złożonych. Tymi węgowadanami złożonymi powinny być na śniadanie chleby żytnie, pszenne i pszenno-żytnie z pełnoziarnistej mąki do tego bułki grahamki i orkiszowe. Na obiad dania z ciecierzycy, fasoli, grochu, kasz, makaronów, pierogów, krokietów i np gołąbków wegetariańskich z kaszy gryczanej, cury warzywne. Oczywiście także różne zupy takie jak warzywna, pomidorowa, brokułowa, grzybowa, zupy miso i wegetariański ramen. Przy czy sam jadam tylko jedno danie i jest to zupa albo jakieś srtałe danie jak makaron, pierogi itd. i itp. Ale już kolacja powinna być lekka i u mnie składa się zazwyczaj z orzechów, pestek dyni i słonecznika, jakiegość owocu np jabłka, gruszki, moreli, brzoskwini i do tego jeszcze chrupiąca marchewka, którą nieprzypadkowo mam w logo :). W tygodni z racji pracy jadam cztery posiłki czyli śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolacja.

Polecam wegetarianizm jako najbardziej zdrowy i etyczny sposób odżywiania się. Człowiek nie jest wyspecjalizowaną w jedzeniu wysokobłonnikowych roślin istotą jak krowa, a wielożernym roślinożercą i dlatego może oprócz owoców, warzyw, także jeść nasiona zbóż i różnych innych roślin, orzechy, grzyby, glony, owoce morza (jadam tylko te które nie mają rozwiniętego ośrodkowego układu nerwowego takie jak małże, ostrygi bez ryb, ośmiornic, które takowy posiadają), również jak najbardziej przetwory mleczne i jajka. Człowiek powinien się żywić tak jak jego pobratymcy goryle i szympansy czyli roślinami, owocami i tym co jeszcze one znajdą jak jajka i termity (nie wykluczam jedzenia owadów). Jestem wegetarianinem od 36-ciu lat i dzięki czemu pomimo wieku uniknąłem raka, a moi koledzy i koleżanki mięsożercy już kwiatki z jego powodu wąchają od spodu. Wegetarianizm nie jest kwestią polityczną, ani gospodarczą, lecz fizjologiczną i anatomiczną człowieka który jest wielożernym wegetarianinem i choć może to nie powinien jeść mięsa, co najwyżej jedynie wtedy kiedy nic innego nie będzie do jedzenia w razie głodu. Człowiek nie jest mięsożercą nie ma ani odpowiedniego uzębienia gdyż te kły jakie ludzie posiadają to tak jak i je posiadające małpy służą do rozrywania grubych skórek owoców, a nie zwierzęcego mięsa. Do tego tak jak i roślinożercy możemy poruszać szczękami na boki by rozcierać roślinny błonnik. Także ważną cechą odróżniającą roślinożerców od mięsożerców jest rozpoczynający się rozkład węglowodanów przez amylazę zawartą w ślinie w jamie ustnej co nie zachodzi u mięsożerców, stąd podstawą wyżywienia człowieka powinny być węglowodany złożone, warzywa, owoce, orzechy i dopiero na drugim miejscu nabiał w postaci jajek i sera. Do tego nie możemy jeść tak jak mięsożercy padliny, ponieważ szybko zatrulibyśmy się śmiertelnie trupim jadem, mięsożercy mają o wiele silniejsze soki trawienne od roślinożernego człowieka. Jedząc mięso umrzecie na raka, u kobiet najczęściej piersi, u mężczyzn rak jelita grubego. Tylko wegetarianizm was ochroni przed dną moczanową, miażdżycą, chorobami układu krążenia, serca i wysokim ciśnieniem, cukrzycą, i także już wymienionym wcześniej przeze mnie rakiem jelita grubego i rakiem piersi spowodowanymi jedzeniem mięsa. Dodatkowo jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny, wieprzowiny, baraniny, dziczyzny) podnosi poziom N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), związku, który ma ogromny wpływ na odkładanie się płytki miażdżycowej w krwioobiegu, co prowadzi do wielu chorób serca. TMAO powstaje w jelitach podczas trawienia L-karnityny zawartej w czerwonym mięsie. Przyczyną większości chorób jest także obróbka termiczna żywności głównie mięsa w wyniku której powstają w mięsie przy smażeniu, pieczeniu, grillowaniu ale też długim gotowaniu na rosół rakotwórcze heterocykliczne aminy aromatyczne i to właśnie one nadają ten aromat i smak smażonym mięsom, tygrysy jedzą je na surowo i dlatego na raka nie chorują. Do kompletu jeszcze homocysteina, smacznego.

@@MahatmaGanjas11 A co jeśli po jakimś czasie stosowania diety wegetariańskiej, za każdym razem pojawia się uczucie dużego osłabienia organizmu? Pomimo, że dieta dobrze zbilansowana.

@@nilsonmandala2842 Przyczyny mogą być różne od popełniania błędów żywieniowych do jednak jakiejś choroby i wtedy warto pójść do lekarza i zrobić badania okresowe.

💙