BLONDYNKA / BLONDE - RECENZJA FILMU O MARILYN MONROE

  Рет қаралды 6,633

Drugi Seans

Drugi Seans

Жыл бұрын

#blondynka #blonde #marilynmomroe
Wesprzyj nas na PATRONITE: patronite.pl/drugiseans
Będziemy wdzięczni za Twoją SUBSKRYPCJĘ! kzfaq.info...
Recenzujemy film BLONDYNKA o Marilyn Monroe z Aną de Armas.
Zapraszamy także na nasze konta społecznościowe na:
Facebooku / drugi-seans-1398302166...
Instagramie / drugiseans
Filmwebie www.filmweb.pl/user/DrugiSeans
Mediakrytyku mediakrytyk.pl/zrodlo/262/dru...
Sprzęt z którego korzystamy podczas realizacji naszych materiałów:
Mikrofon: Blue Yeti
Mysz: Logitech MX Master 3
W materiale wykorzystaliśmy fragment utworu zespołu Tequila Moonirse "Tequila Moonrise" freemusicarchive.org/music/Teq...
w materiale wykorzystaliśmy fragment utworu Lonnie J zespołu Mini Vandals • Lonnie J

Пікірлер: 58
@danydevito8853
@danydevito8853 Жыл бұрын
Dziękuję, kochani, za recenzję. Film obejrzałem do połowy. Męczyłem się srodze. Dzisiaj dokończę, choć wielkich szans tej produkcji nie daję.
@DrugiSeans
@DrugiSeans Жыл бұрын
Kiedy widzimy "kółko" obrazu skupiające się na fragmencie kadru, to częściej i bardziej precyzyjnie niż efektem winietki (co raczej oznacza wyciemnianie boków kadru) można zabieg ten nazwać efektem przesłony irysowej.
@julitaropiak6763
@julitaropiak6763 Жыл бұрын
Jest to film, którego nie miałam zamiaru obejrzeć, bo nigdy nie byłam fanką Marylin Monroe. Natomiast recenzję obejrzałam jak zwykle z wielkim zaciekawieniem i jest na pewno w opozycji do tego, co napisała np. Karolina Korwin Piotrowska, która była zachwycona tym filmem. Dziękuję kochani za umilenie poranka
@hrabina_4057
@hrabina_4057 Жыл бұрын
Mi się film nie podobał głównie z jednego powodu pokazania warstw czy wielowymiarowości poprzez płacz i wrzaski oraz wrzaski i płacz. Ta kwestia formalnej różnorodności mi się akurat podobał, ale dla całości to za mało.
@1oren1
@1oren1 Жыл бұрын
Niestety, też jestem na nie. Według mnie cały film, łącznie z rolą Armas, jest przeszarżowany w stronę wystudiowanego smutku. A do tego jeszcze - fatalne sceny z płodem, które kojarzyły mi się z propagandowym filmem „Niemy krzyk”.
@rusalka404
@rusalka404 Жыл бұрын
Nic dodać nic ująć. Dziękuję!
@katarzynaostaszewska7297
@katarzynaostaszewska7297 Жыл бұрын
Dlaczego nie było tak ważnego wątki dotyczącego Jej przyjaźni i romansu z Marlonem BRANDO? To był bardzo ważny facet i najlepszych jej przyjacielem! Zawsze bardzo wyraźnie podkreślała, że tylko Carlo ( tak nazywała Marlona) Ją rozumie i tylko on psychicznie ją wspierał ❤️‍🔥Byli kochankami, byli bratnimi duszami, świetnie się że sobą bawili,, nikt jej tak nie rozśmieszał jak Brando ( znany zresztą z niesamowitego poczucia humoru)! MM nie była z stanie zapamiętać żadnego nr telefonu, jedyny jaki pamiętała do końca swojego życia był nr Marlona ❤️ Był jedną z ostatnich osób, do którego zadzwoniła 2 dni przed śmiercią, umówili się na spotkanie za tydzień i kiedy Marlon dowiedział się o Jej śmierci, nie mógł wyjść z szoku 😪 Nigdy nie uwierzył w samobójstwo, ona miała daleko idące plany związane również z Marlonem-marzyła o założeniu z Nim firmy ( to miało jakiś związek z Lee Strasbergiem)! MARLON miał się zastanowić, sam miał zobowiązania...to ważne i istotne wątki, są też w książce! Ale też w biografii Marlona BRANDO 😊
@Durzy007
@Durzy007 Жыл бұрын
Dziękuję za świetny wstęp tłumaczący dlaczego tego filmu nie warto oglądać, a nawet dlaczego jest on szkodliwy. Problem tego filmu wpisuje się w problem nad którym ostatnio się zastanawiam. Mianowicie nad tym jak niebezpieczne są pseudo biograficzne filmy i seriale, udające biografię. Ile szkody robią prawdziwym osobom, manipulując ich wizerunkami. Jeśli taki film/serial jest popularny, to osoba lub jej rodzina, która jest wzięta na cel nie ma zbyt wiele szans na to, aby obronić swoje imię. Mnie do rozmyślań tknął serial Lakers: Dynastia zwycięzców, który opowiada o prawdziwych postaciach, często jeszcze żyjących, ale zmienia, upraszcza i przerysowuje ich charaktery i zachowania, na potrzeby barwnego opowiadania historii. Ogromne świństwo wobec tych ludzi (chyba wszystkie osoby, na życiu których bazuje ten serial, potępiły go) i niebezpieczeństwo, zwłaszcza że serial pod względem czysto rozrywkowym ogląda się dobrze, nawet jeśli nie jest się fanem koszykówki.
@JaskiniaGracza
@JaskiniaGracza Жыл бұрын
No tak, ale jeśli tak zrobiono z postacią Tomka Beksinskiego w Ostatniej rodzinie to już nie był problem. Opinie doskonały film. Żenada
@annamorawska2824
@annamorawska2824 Жыл бұрын
Mnie się film podobał. Prawda jest przykra, wykorzystali kobietę, która nie miała rodziny i miała problemy psychiczne. A czy ona była wyrachowana, zagubiona czy chora? Merlin miała około kilkanaście aborcji.
@magorzatawarcho4671
@magorzatawarcho4671 Жыл бұрын
Strasznie mnie razi, że Andrew Dominik chce swoją narracją ganić seksizm i mizoginię, a ostatecznie czerpie z nich zbyt dużo, żeby faktycznie wysnuć jakąś krytykę. Paskudny zawód. Ładne, ale puste i wykorzystujące postać Monroe. Ten film nie potrzebował mielić jej ikony, żeby mówić o hollywoodzie przesiąkniętym patriarchatem.
@rafaharrison9345
@rafaharrison9345 Жыл бұрын
Chciałem dodać jakiś komentarz, ale podaliście dokładnie wszystkie skojarzenia i zarzuty, które mi się nasunęły w trakcie wczorajszego seansu. Drugiego seansu nie będzie
@olgbi4831
@olgbi4831 Жыл бұрын
Myślę ze wielu ten film sie nie podoba bo jest po prostu ciężki. I trudno uwierzyć ze MM byla instrumentalizowana i trywializowana ale jednak tak było, ponieważ nikt nie rozumial jak delikatna była, zapewne infantylna. Kobieta-dziecko. Nie ma innej Marylin, nie da sie jej historii inaczej opowiedzieć.
@justynadzt7728
@justynadzt7728 Жыл бұрын
Coś w tym jest. Kiedyś oglądałam dokument o niej, z nagraniami archiwalnymi i wspomnieniami osób które ja znały, wyłaniała się z tego bardzo skomplikowana i straumatyzowa osoba. Przeżyła bardzo wiele w swoim dzieciństwie, ale to nie był brak tatusia, to przekłamanie. Wczesne dzieciństwo spędziła w przemocowej rodzinie, matka z problemami psychicznymi, oziębły i agresywny ojciec. Gdy się rozwiedli, tułała się po rodzinach zastępczych i sierocińcach. Wyszła za mąż w wieku 15 lat. Przez całe życie żebrała o miłość. Była utalentowana, ambitna i błyskotliwa, choć nie pewna siebie. Jej delikatna, dziecięca natura w połączeniu z wrodzonym seksapilem przyciągały paskudnych typów.
@olgbi4831
@olgbi4831 Жыл бұрын
@@justynadzt7728 dziękuję ci za ten komentarz:)
@PANODSOWEK
@PANODSOWEK Жыл бұрын
Obejrzałem "Blondynkę", tylko po to, by posłuchać co macie do powiedzenia na jej temat.
@outsider120
@outsider120 Жыл бұрын
Ja sie podpisuje pod slowami Emily Ratajkowski, ze ten film fetyszyzuje kobiecy bol i cierpienie. Ludzie po prostu kochaja gwiazdy, ktore cierpia - mowi. Wystarczy spojrzec na Amy Winehouse, Britney Spears czy obsesje na punkcie smierci ksieznej Diany. Cierpienie sie dobrze sprzedaje. I przychylam sie do opinii ze film ten jest pewnego rodzaju naduzyciem. Nie jest tak naprawde o samej Mairlyn, badz tylko w niewielkim stopniu, a wykorzystuje jej postac do opowiedzenia zgnilizny panujacej w swiecie filmowym w Hollywood. Szkoda, wielka szkoda. Uwazam, ze osoba Mairlyn zasluguje na lepszy film. Wszystkich chcacych poznac lepiej te aktorke zachecam do siegniecia po ksiazki. Z tym ze tez trzeba dobrze poszukac by znalezc cos wartosciowego i chocby bliskiego prawdy, bo jest sporo publikacji, ktore albo sa tylko fantazjami albo sa tylko super pochlebne i pozbawione zdrowego dystansu.
@izakamska4143
@izakamska4143 Жыл бұрын
Właściwie podpisuję się pod wszystkim co powiedzieliście. Ja nawet nie zauważyłam tych wizualiów, dla mnie było albo kolorowo albo czarno-biało. Bardzo denerwujące były, dla mnie osobiście, sceny nieuzasadnionej nagości aktorki, czułam duży dyskomfort, że muszę to oglądać. Piękna naga scena przed lustrem i to tyle. W sumie to ja nie wiem czy mi się ten film podobał cz nie
@jagoda8310
@jagoda8310 Жыл бұрын
Świetny film pokazujący czarne strony życia Marylin Monroe. Nawet nie zauważyłam, że. trwał 2:40 godz.
@jagoda8310
@jagoda8310 Жыл бұрын
@@LadyNola59 Jestem innego zdania
@michalmazurewicz7240
@michalmazurewicz7240 Жыл бұрын
Film obejrzę z ciekawości, bo postać Marilyn zawsze mnie ciekawiła. A z tego, co widzę to reakcja wielu osób na ten film jest podobna do tej, jaka była ostatnio na Spencer, który wg mnie jest bardzo dobry. No zobaczymy...p.s. czekam na Waszą recenzję Mulholland Drive w takim razie😉
@tellittothemoon6426
@tellittothemoon6426 Жыл бұрын
Ja nie o "Blondynce", ale muszę się podzielić. Całkowicie Cię, Marta, rozumiem - my z siostrą również byłyśmy na "Elvisie" pięć razy 😅
@perseweracja_
@perseweracja_ Жыл бұрын
Dla mnie ten film był przede wszystkim potwornie męczący. Nie mogłam patrzeć na manierę głównej aktorki, było to dla mnie tak karykaturalne, że tylko przewijanie ratowało
@makusmakukek5573
@makusmakukek5573 Жыл бұрын
Blondynka Film jest przerażający Jest masochistycznie piękny w nieuchronnej frustracji i bezradności Jest brutalny, pornograficzny, zimny Powtarzane w nieskończoność : Tatusiu, tatusiu … będzie mnie prześladować we śnie i na jawie Wymyślane listy od najbardziej zapłakanego ojca na świecie rozdzierają mi serce Ta rozpacz, ten jęk, ten skowyt, to błaganie jest czarniejsze niż najgęstsza smoła Twój najbardziej zapłakany ojciec na świecie Cierpienie jest namacalne, realne, rzeczywiste, mięsiste, gęste, świeże, pachnące Pulsuje, tętni, drży, wibruje Jest jak zgrzytanie zębami, jak zgrzytanie paznokciami po tablicy, jest jak powolne rozdzieranie kartek, jak nieustające kapanie wody w kranie , w zimnej jaskini na ogoloną unieruchomioną głowę Gubimy się w nim Toniemy w nim Budzimy się zlani zimnym potem We krwi Prawdziwej ? Wymyślonej ? Gorzkiej ? Słodkiej ? Ana de Armas gra fenomenalnie To w gruncie rzeczy monodram Na najwyższym możliwym poziomie Najwyższym Film pokazuje jacy jesteśmy obleśni, okropni, bezmyślni, chciwi, pazerni, Jakimi jesteśmy ignorantami Jacy jesteśmy obojętni Jako widzowie żądamy igrzysk żądamy rozrywki Zapłaciliśmy Niech dla nas cierpią niech krwawią niech umierają Aby tylko nas zabawić Aby rozproszyć i ożywić na chwilę naszą nude, lenistwo, apatie, letarg Film kwestionuje/podważa nasze prawo do czerpania rozkoszy, przyjemności, zachwytu z cierpienia innych Film krytykuje przemysł który stworzyliśmy na cierpieniu, krzywdzie, prymitywnych emocjach, destrukcyjnych emocjach. Wstydzimy się za swoje podniecenie Wstydzimy się uniesienia, zachwytu, ekscytacji Tylko tyle możemy zrobić Jest rok 1962 Upał, gorąc, skwar Przed nowo wybudowanym hotelem robotniczym w Iwinach stoi 18 letni chłopak To mój ojciec Z głośników zamontowanych na latarni ( nie wszyscy mieli w domach radioodbiorniki, od wojny minęło zaledwie 17 lat ) słyszy komunikat o śmierci amerykańskiej gwiazdy filmowej Nie widział żadnego Może było coś w kronice filmowej Trudno mu nawet powtórzyć jej imę i nazwisko Była wielką amerykańską gwiazdą Z innego świata, innej planety Okazuje się jednak , że była jak my wszyscy: z krwi, kości, delikatnego puchu i zardzewiałego żelaza
@e.w.4346
@e.w.4346 Жыл бұрын
Obejrzałam film, nie czytając żadnych opinii, jednak byłam pełna nadziei, ze dowiem się o głównej bohaterce, czegoś nowego, odkrywczego i głębszego. Nigdy nie interesowałam się szczególnie postacią MM, ale te prawie 3h to nic innego jak powtórka z tego, co już zostało powiedziane o Marilyn. Zgadzam się z tym, że ten film wyrządza wielką krzywdę Ikonie Popkultury jaka niewątpliwe jest Marilyn. I tak jak ja jestem z pokolenia Milenialsów i wiem niewiele poza utartymi schematami tak naprawdę szkoda, ze jeśli po ten film sięgną młodsze roczniki i odbiorą ten film jako biografie to ten wizerunek będzie utrwalony w tak paskudny sposób na kolejne lata. I tu obrazowo przedstawię jaką szkodę robi ten film. Przed seansem romans z JFK łączyłam z obrazkiem MM, która śpiewała Prezydentowi „Happy Birthday” a teraz mam w głowie 1,5 min. fellatio i w zasadzie jedyna konkluzja wynikająca z tego wątku w filmie jest taka, że MM była luksusową prostytutką Prezydenta. Ohyda. Nie pozostaje nic innego jak mieć nadzieje, ze bardzo dobry film o Monroe jeszcze przez nami.
@tomaszczerniawski2791
@tomaszczerniawski2791 Жыл бұрын
Takie małe pytanie ? Dotyczy początku recenzji. Skąd akurat państwo wiecie jak przeciętny widz obierze film? Uważam się za przeciętnego widza i nie odebrałem tego filmu jako kalka życia Merlin. Pozdrawiam
@maggielovegood1667
@maggielovegood1667 Жыл бұрын
Ja wolę jedną scenę krzyczącej Marilyn w the misfits za cały ten film. Rozumiem że autor miał taką wizję na film i może się ona podobać. Jest to jednak trochę przykre że to właśnie Marilyn po tylu latach nadal jest maglowana w ten sposób. Moim zdaniem zasługuje w końcu na film który by traktował o sukcesie jaki osiągnęła albo dano jej spoczywać w pokoju. Z biografiami i spuściznami jej koleżanek po fachu obchodzi się z dużo większym szacunkiem, mimo że często odwalały gorsze rzeczy niż ona.
@bozenas.6830
@bozenas.6830 Жыл бұрын
Nie zgadzam się z Waszą recenzją. Dla mnie jest to swoisty metafilm, gdzie postać Marylin jest tylko pretekstem do przedstawienia sposobu traktowania kobiet - jako kawałek mięsa ku uciesze męskiej hordy. Film wspierający ruch #metoo. Obrzydliwość seksualizacji kobiety w wersji najmocniejszej. Doskonale oddane zagubienie, samotność i wstrząsający głód miłości tej najważniejszej. Ale zgadzam się, że te rozmowy z płodem były niepotrzebne. Jakby nagle wpadli na plan działacze prolife. Reżyser nie chciał zohydzić Marylin, wręcz przeciwnie. Jeżeli chciał coś zohydzić, to Hollywood tamtych czasów i systemowy mizoginizm oraz wykorzystywanie seksualne. Technicznie film jest zrobiony doskonale, zdjęcia są piękne. Ana de Armas zagrała rewelacyjnie.
@annaszczesliwy451
@annaszczesliwy451 Жыл бұрын
Mnie tez sie bardzo podobal, strasznie smutne,plakalam wiele razy😢
@makusmakukek5573
@makusmakukek5573 Жыл бұрын
Do Mateusza: W pewnym momencie mówisz, że cierpienie pokazywane jest zbyt ostentacyjnie ( jeśli dobrze zrozumiałem i zapamiętałem ) ... Otóż cierpienie samo w sobie jest skrajnie ostentacyjne. Ludzie wrzeszą, krzyczą, szaleją z bólu. Dla postronnego jest to sytuacja bardzo niekonfortowa. Trudno w cierpieniu współuczestniczyć: Dlatego często cierpienie ignorujemy, odrzucamy, kwestionujemy aby nas nie kłuło w oczy, serce, mózg. On/Ona to sobie tylko wmawia, wyobraża, lansuje się, popisuje, przesadza, to zwykły teatr .... Na cierpienie cholernie trudno jest patrzeć, chyba, że ma się wzrok otępiały. Gdyby rzeźnie były ze szkła ... nauczylibyśmy się adekwatnie zamykać oczy ... Film fenomenalnie pokazuje cierpienie , bezradność, bezbronność . Pokazuje to bez krzty ostentacji. Prawdziwie. Przez 30 lat opiekowałem się umierającymi ludźmi. To była maksymalna ostentacja cierpienia. Pozdrawiam bardzo serdecznie !
@davidjaniak8721
@davidjaniak8721 Жыл бұрын
Amerykanie posługują się określeniem "haunting", które według mnie idealnie pasuje do tego filmu. Oznacza obraz, o którym ciężko jest zapomnieć, który nawiedza i prześladuje, zostając na długo w pamięci. I właśnie taka okazała się dla mnie "Blondynka". Od pierwszych sekwencji estetyka tego filmu nieco mnie odrzuciła. Była zbyt sztuczna, elegijna i egzaltowana. Jednak po pewnym czasie stwierdziłem, że istnieje jakiś geniusz dotyczący wplecenia pomiędzy bardzo stylowe kadry elementów załamania, kontaminacji. Jedni wezmą to za tandetę, inni dostrzegą w tym szaleństwie jakąś metodę. "Blondynka" ma ten nieuchwytny czynnik "X", który przyciąga i hipnotyzuje. Jest wiele motywów czy zabiegów, które zakrawają o kicz i infantylizm, ale jestem przekonany, że stanowią właśnie doskonale zaplanowany kontrapunkt. Ludzie zapominają, że to nie jest biografia Marilyn Monroe, ale adaptacja beletrystyki luźno opartej na wątkach biograficznych. Rewizjonizm historyczny w dziełach Tarantino przechodzi gładko, a tutaj ta przeplatanka rzeczywistości z fikcją dla wielu okazuje się nieakceptowalna. Sam fakt, że końcowe sceny były kręcony w prawdziwym domu MM, w którym żyła i umarła, dodaje niesamowitego smaku, który objawia się w wielu scenach. Wyśmienite aktorstwo, intrygujący kolaż obrazów i kadrów, poczucie pewnego chaosu i zagubienia, ckliwie mroczna ścieżka dźwiękowa i hipnotyczna - niemal lynchowska - atmosfera. Mimo kilku (może nawet wielu) rzeczy, które mogłyby zostać pominięte lub inaczej przedstawione, na mnie ten film wywarł duże wrażenie.
@annaszczesliwy451
@annaszczesliwy451 Жыл бұрын
Na mnie tez!!
@judytka1966
@judytka1966 Жыл бұрын
Absolutnie się zgadzam…ludzie zapominają właśnie, że to, nie film biograficzny o M.M a pewne wyobrażenie o niej i ze film jest adaptacja książki i jest pewnym wariantem a może nawet „wariactwem” o M.M. Przypadł mi do gustu niesamowicie za sposób filmowania, za wspaniale aktorstwo i za muzykę i za oryginalna reżyserię i . Oddał świetnie klimat tamtych lat i być może prawdziwego stanu psychicznego M.M. Podziwiam tez realizatorów za odwagę za takie podejście do tematu aborcji w czasach w których niemal podchodzi się niemal jak do „wyrywania zębów”.
@jagodamajka8689
@jagodamajka8689 Жыл бұрын
Mi się film podobał właśnie dlatego że uznałam że to jest obraz wizerunku Marilyn z jednej strony, tego jak my wszyscy ją widzimy na podstawie tego co po niej zostało, a z drugiej tej prywatnej strony mamy Normę która jest po prostu bombardowana całym okrucieństwem jakie świat ma do zaoferowania kobiecie. Czy tak żyła i tak to przeżywała prawdziwa Norma nie jest istotne, bo to jest film w którym ta Norma filmowa też jest tylko projektorem, który nam mówi jak kulturowo widzimy kobiety. Widzimy je jako głupsze, nie decyzyjne, histeryczne, bezwolne, z jednej strony dziecinne z drugiej wyuzdane, zależne, spełniające oczekiwania, poszukujące męskiej akceptacji, podległe. Ten film po prostu posługuje się mitem Marilyn żeby wprowadzić to wszystko do granic absurdu. I ta rozmowa z dzieckiem w brzuchu jest tą granicą absurdu z którymi muszą sobie kobiety radzić, bo jednak to jest tak że każda z nas widziała takie filmy gdzie płód jest uczłowieczony 🙂 nie trzeba być w katolickiej szkole. I patrzymy na tą Marilyn gadająca i tłumaczącą się przed płodem ze swojego życia i myślimy głupie...albo patrzymy jak fellatio jest zestawione ze startem rakiety w tv i myślimy no takie to kliszowe, no ale to właśnie jest rzeczywistość że w kulturze męskość jest siłą, a kobiecość słabością, dlatego ikona kobiecość tak się prezentuje w tym filmie i może to nas ma uderzyć i tym sposobem to film feministyczny, który nic nie robi wielkiego poza taką demaskacją.
@krecilapka69
@krecilapka69 4 ай бұрын
Film nabierze zupełnie innego wymiaru w odbiorze jeśli potraktuje się dosłownie jego tytuł :). Nie jest to film o Marylin Monroe, tylko film o blondynce. Przysłowiowej. Będącej bohaterką męskich uwielbień, hardcorowych filmów dla dorosłych, gdy symbolicznie musi obrabiać najwyżej stojącego samca, z wszechobecną figurą ojca. Jak seksualizacja stworzyła dysonans spojrzeń i oczekiwań. W tym filmie pożądliwość rozszerza facetom oczy do niewyobrażalnych rozmiarów, rozbudza zaintrygowanie, łapczywość i dosłownie nazywa tę pożądaną kobietę dziw*ą. We łbie robiąc sieczkę, popychając do robienia rzeczy za które czeka pogarda. Fajnie tak go oglądać, odcinając od życiorysu M.M., bo ona nie miała dla twórcy znaczenia i nie o ŻADNĄ biografię mu chodziło.
@lilly_sketch
@lilly_sketch Жыл бұрын
Właśnie oglądam ten film, przerwałam , żeby poszukać faktów i tak trafiam na was... 😅 Po 2:06h przechodzę do recenzji
@lilly_sketch
@lilly_sketch Жыл бұрын
29 minuta waszej rozmowy, zaraz po tej właśnie scenie przerzuciłam się na waszą recenzje... 😱
@lilly_sketch
@lilly_sketch Жыл бұрын
Dotarłam do końca waszej recenzji. Odpowiedz niskich lotów : film ciężki, niespójny, nie pocieszający i właściwie nic nie dowiedziałam się o Marilyn, wałkowany jest obraz jej szaleństwa, podporządkowywania się wszystkiemu i "głupoty", gdybym mogła choć jedną rzecz w tym filmie zmienić , by był ciekawszy , to pozwolilabym Marilyn przyznac się prasie do gwałtu. 🤔 W ogóle nie znam historii tej ikony, przyznaje, do 2:06h tego filmu wydaje się być naiwna, głupią, marionetką. Wkurzyła mnie scena, jak Marilyn gra scenę po poronieniu, a tam faszerują ją amfą z czymś tam. Bez wyjaśnienia scena znikąd.. Ehh. W mojej opinii , albo jestem za głupia, albo ta produkcja jest kiepska. A czarnego łabędzia to oglądałam ...ojej chyba już dekada moja? Ten film był przejmujący, skomplikowany, ale czytelny...!
@popkulturalnasciana7818
@popkulturalnasciana7818 Жыл бұрын
Czy można ten film obejrzeć w ciemno czy trzeba przygotować się merytorycznie?
@annaszczesliwy451
@annaszczesliwy451 Жыл бұрын
Mozna w ciemno, jest smutny
@NoOne-cj9rc
@NoOne-cj9rc Жыл бұрын
Jest jakiś film o Marlin godny polecenia, który rzeczywiście oddaje charakter Marlin? Do tej pory gdy tylko się z nią stykam (zwłaszcza w filmie z Michelle Williams) to mnie denerwuje i wydaje mi się po prostu trudną osoba z którą nie chciałabym mieć doczynienia
@danydevito8853
@danydevito8853 Жыл бұрын
Tylko biografia w formie pisanej. Czytam właśnie.
@NoOne-cj9rc
@NoOne-cj9rc Жыл бұрын
@@danydevito8853 Czyjego autorstwa?
@danydevito8853
@danydevito8853 Жыл бұрын
@@NoOne-cj9rc Michelle Morgan "Marilyn Monroe Za kulisami". Druga pozycja to: Marilyn Monroe, Fragmenty wiersze, zapiski intymne, listy ", w przekładzie Agaty Kozak. Wydawnictwo Literackie.
@januszbak6053
@januszbak6053 Жыл бұрын
@@danydevito8853 Czy Marylin naprawdę mówiła do swoich mężów per "tatusiu"? :) Trochę to dziwne. :)
@danydevito8853
@danydevito8853 Жыл бұрын
@@januszbak6053 w biografii nic o tym nie ma.
@spectraart5294
@spectraart5294 Жыл бұрын
Byłam na "Elvis" 30 razy w kinie i założyłam grupę o tym filmie.
@martink5071
@martink5071 Жыл бұрын
mam wrażenie że niektóre filmy po prostu trzeba j*bac, bo reżyser śmie wypowiedzieć się wbrew obowiązującym nurtom "obowiązkowych" poglądów, opinii itd, czytałem ten wywiad z Dominikiem i nie odnoszę wrażenia że "olał" sprawę i instrumentalnie potraktował jej historię, chciał skupić sie na tym na czym się skupił, nie wiem czemu nagle wszyscy oczekują po tym filmie pogłębionego portretu psychologicznego i wyczerpującej wideobiografii poruszającej wszystkie jej życiowe wątki, jak mówi Dominik to tylko jego własna wariacja na temat życia Marilyn tak jak i książka. Film był olśniewający wizualnie i było to ostatnio drugie po Dahmerze bardzo pozytywne Netfliksowe doświadczenie
@marekbartosiewicz7197
@marekbartosiewicz7197 Жыл бұрын
2/10 i juz skasowłem
@lottie4593
@lottie4593 Жыл бұрын
Wszyscy krytycy Blondynki mają ten jeden problem, że nie rozumieją, że to nie miał być nigdy film stricte biograficzny, a co za tym idzie może tyle czerpać inspiracji z wizerunku postaci ile chce. NIgdzie też reżyser nie pokazuje Monroe jako rozhisteryzowanej głupiej blondynki. Monroe jest tu bardzo wrażliwą, inteligentną i samotną kobietą, której życie nie oszczędza przykrości i która w końcu nie wytrzymuje. Przy czym weźmy pod uwagę, że sami twórcy podkreślają rolę dziedziczenia chorób psychicznych. Co do tych ikonicznych scen. Przecież nigdzie nie są tu pokazane te wersje finałowe, tylko próby ich nakręcenia, które tak mniej więcej wyglądały. Monroe często zapominała tekstu, była skrajnie niepewna siebie, ukrywałą się godzinami w swojej garderobie i każdą jedną sceną kręcono kilkanaście razy. Tak, więc Blondynka nie miała na celu tłumaczenia fenomenu Monroe, jako takiego, a tego, jakim kosztem ten marketingowy efekt końcowy wizerunku Monroe i jej filmów był osiągany. I stąd też wątek aborcji, który przecież świetnie dopełnia tragizmu postaci. Wyskrobała dziecko dla poklasku, który ostatecznie przyniesie jej tylko przedwczesną, samotną śmierć z przedawkowania . Do tego M.M w rzeczywistości tak próbowała po osiągnięciu rozpoznawalności walczyć z przemysłem filmowym, ale nie udało się jej wygrać. Była bardzo słabo opłacaną aktorką i nie udało się jej wyjść poza rolę głupiej blondynki w filmach popularnych. W filmie podkreślono przecież też, że jedną z tego przyczyn (Przynajmniej na gruncie filmowym), że jednak M.M nie miała wystarczająco twardego charakteru, żeby zawalczyć o lepszy wizerunek niż ładnej aktorki grającej na swojej nagości. Tak, więc ten film bardzo zmyślnie łączy różnego rodzaju fakty z życia M.M ze stereotypami związanymi z jej wizerunkiem oraz świetnie psychologizuje jej postać w związku z nieudanym życiem osobistym, czego efektem końcowym jest przecież bardzo feministyczna opowieść w duchu metoo
@eLAeM
@eLAeM Жыл бұрын
Pięknie napisane, zgadzam się z każdym słowem.
@januszbak6053
@januszbak6053 Жыл бұрын
Obejrzałem film i jestem z siebie dumny, że wytrzymałem. Jeden kolega z pracy też obejrzał i mówił "Tyłek i cycki de Armas to widziałem już w Blade Runnerze. Dziś jestem bardziej wymagający." :)
@annaszczesliwy451
@annaszczesliwy451 Жыл бұрын
Nie zgadzam sie, film jest straszny, norma jest jakby podwôjnym czlowiekiem, gwiazda i zwykla kobieta film jest piekny i straszny a scena rozmowy z plodem wzruszajàca
@jerzymroz181
@jerzymroz181 Жыл бұрын
35 minut pieprzenia o niczym. No może 2 min o patriarchacie nieco oddają odrobinę tematu, ale są przedstawione na zasadzie: nie wchodźcie w to, bo nuda. Za to ani jednego słowa - zdecydowanie pod dyktando lewackich sponsorów - o tym, co jest bardzo ważnym elementem tego filmu, że dziecko abortowane to człowiek, a kobieta przez dokonanie aborcji ma traumatyczny wpływ na kobiety w ogóle. Ani słowa o trzech ciążach Marilyn Monroe. Film został już przez Planned Parenthood - największa sieć klinik aborcyjnych w USA - oceniony bardzo negatywnie, a ta "recenzja" idealnie się w to wpisuje, tyle że osobom w tej bańce informacyjnej lepiej nie mówić o aborcji i traumie po aborcji oraz o tym, że dziecko w łonie matki to... też człowiek. W tej lewackiej na wskroś "recenzji" więc się tego nie mówi, bo po co. A nuż ktoś zacznie się zastanawiać...i szperać w necie. Żenujące po prostu! - "Blondynka prezentując życie Monroe, opowiada też o jej trzech ciążach i utracie trójki nienarodzonych dzieci w wyniku aborcji lub poronienia. Z pomocą animacji komputerowej film „wyraźnie przedstawia dziecko na różnych etapach” rozwoju. Moment aborcji zostaje ukazany z perspektywy nienarodzonego dziecka" - Mary Zwicker. - W filmie Monroe cieszy się początkowo, że jest w ciąży, ale decyduje się na zabicie swojego pierwszego nienarodzonego dziecka z obawy, że odziedziczyła chorobę psychiczną po matce. Mimo to w drodze do kliniki chce zawrócić, zmieniwszy zdanie. Zostaje ostatecznie zmuszona do aborcji najpierw przez kierowcę, który kontynuuje jazdę, a potem przez aborcjonistę, który odurza ją środkiem usypiającym. Film pokazuje negatywny wpływ aborcji na Monroe, a ona sama stwierdza, że „kocha dzieci”. Kiedy jest w drugiej ciąży, widzom przedstawiona jest wyobrażona rozmowa między nią a dzieckiem, które prosi ją, by go nie zabijała: „Nie skrzywdzisz mnie tym razem, prawda? Ani nie zrobisz tego, co zrobiłaś ostatnio?”. Na co Monroe odpowiada: „Nie zrobiłam. Nie miałam zamiaru” i słyszy w odpowiedzi: „Tak, miałaś zamiar. To była twoja decyzja”. Jednak i drugie dziecko Monroe traci w wyniku poronienia po upadku, co wywołuje w niej traumę. Za trzecim razem w filmie Monroe, „psychicznie niezrównoważona i być może pod wpływem środków odurzających”, zostaje ponownie poddana aborcji i jak się wydaje ponownie wbrew jej woli. Także tutaj moment zabicia nienarodzonego dziecka jest pokazany z jego perspektywy. www.lifesitenews.com/news/new-blonde-film-shows-abortion-from-pro-life-view-and-planned-parenthood-doesnt-like-it/
@Tym-de6di
@Tym-de6di Жыл бұрын
100% racji, aż dziw, że taki film powstał w naszych czasach w USA
ELVIS - KRÓL POWRÓCIŁ - RECENZJA FILMU BAZA LUHRMANNA
36:23
Drugi Seans
Рет қаралды 5 М.
Can You Draw A PERFECTLY Dotted Line?
00:55
Stokes Twins
Рет қаралды 99 МЛН
He sees meat everywhere 😄🥩
00:11
AngLova
Рет қаралды 11 МЛН
Wait for the last one! 👀
00:28
Josh Horton
Рет қаралды 145 МЛН
OBIECUJĄCA MŁODA KOBIETA - RECENZJA I DYSKUSJA O FILMIE
31:31
Drugi Seans
Рет қаралды 8 М.
Czyją twarz ma zło? - część II - 5NZ #53 | Anneliese Michel
2:33:19
Justyna Mazur-Kudelska
Рет қаралды 570 М.
NAJLEPSZE FILMY 2023
28:54
Najgorszy podcast na świecie
Рет қаралды 1,2 М.
Beatyfikacja Wojtyły to przekręt?
43:11
SEKIELSKI BROTHERS STUDIO
Рет қаралды 73 М.
Szkoła bardzo wieczorowa. Marlena Dietrich oczami Urszuli Pawlik
50:23
ZNACHOR - REMAKE IDEALNY? - RECENZJA FILMU NETFLIKSA
26:29
Drugi Seans
Рет қаралды 20 М.
1670 - POLSKI SARMACKI SERIAL KOMEDIOWY OD NETFLIKSA - RECENZJA
26:29
Co robią księża po godzinach?
34:16
SEKIELSKI BROTHERS STUDIO
Рет қаралды 16 М.
CÓRKA / THE LOST DAUGHTER - RECENZJA FILMU
34:13
Drugi Seans
Рет қаралды 4,1 М.
PRISCILLA - RECENZJA FILMU
28:47
Drugi Seans
Рет қаралды 3 М.
BABY Comedy : Please Help the homeless with all your heart 💔💔
1:00