W Pandzie Active były elektryczne szyby. Wszystko zależy z jakiego okresu produkcji. W 4 kw 2005 byl dopiero 3 pas z tyłu. Jednak podstawa nadal nie miała ABS! Był obowiązkowy dopiero od 2006 roku

Fajny samochodzik.Miałem nowego służbowego 1100cm3 bez wspomagania,bez klimy od 2006 do 2014.Przejechałem 200000 km i złego słowa nie powiem.Całą Polskę zjeździłem i pomagał z przyczepką w budowie domu.Ma pewne swoje problemy jak pękająca obudowa alternatora,wypalające się kostki reflektorów,ale ogólnie jest bardzo wdzięczny nawet na dłuższych trasach i nie zgadzam się z prowadzącym,że nie nadaje się na trasy.Jeździłem nim po 500-700 km dziennie i nie było problemu.Polecam w pełni PANDZIORKA!!

Miałem Fiata Idea 1248 JTD,teraz Pandę z takim samym silnikiem,obydwa miały klimatyzację,Idea miała przewagę ponieważ, miała przesuwaną kanapę i dzieloną.Nie ma co narzekać prawie 310000 kilometrów i oleju nie bierze,prosty i tani w częściach.

Sam posiadam pandzioche 2004. Nie skarżę się i blachalka trzyma się. Troszkę teraz silnik mi szanuje ale cieszę się że mam ten samochód. W chwili obecnej nie zamienił bym mojejej niuni na inny😉

Nareszcie jakaś rzetelna recenzja kogoś kto ma wiedzę o tym samochodzie.

Bardzo fajny odcinek. Pozdrawiam

Świetny materiał. Wierne autko.

W Pandzie 2 było już 1.1 i 1.2 MPI z wielopunktowym wtryskiem. W Seicento jeszcze SPI

taką miałam ale 2004r. srebrna, od nowości ze salonu, przy sprzedaży w 2020r. nie przekroczyła 60tys. km przebiegu, przez wszystkie swoje lata była w 99% bezawaryjna nie licząc bieżących drobiazgów jak hamulce itp. filmik u mnie na kanale na playliście "motoryzacja"

Super filmik. Uczyłem się i zdawałem egzamin w tym samochodzie

Fajna prezentacja :) Posiadam od 2018r Pande 1.1 z 2004r gola, ale ze wspomaganiem😄 Do miasta i okolic ideał.

łapka w górę leci :)

Buty Pan ładnie dobrał do podłoża.

Koszty utrzymania w dzisiejszych czasach powinny być 10/10 a jak z gazem to 11/10.

lapa w gore i ogladam

Wkradła się pomyłka, otóż 500tka pojawiła się 4 lata później po prezentowanej tutaj pandzie (czyli w 2007)... dopiero teraz trafiłem na ten film! 🤓😉

Dobrze pokazany samochód, ciekawie opowiedziane. Większe lusterka można chyba zamontować od wersji po liftingu jeśli komuś przeszkadza słaba widoczność.

Панда Супер !!! ♥️🥇🏆

Zarąbisty samochód do miasta z tym silnikiem. Cichutki, dużo miejsca z przodu i tyłu. Mało pali, wszędzie nim się zaparkuje, a do tego mięciutkie zawieszenie.

Kiedyś Ja z siostrzeńcem, doradziliśmy osobie z rodziny, która przesiadała się z malucha i chciała kupić nowe seicento. Odradziliśmy, bo obok na terenie salonu, stała niemal idealna czerwona Panda z 1.2. Miała tylko leciutko uszkodzony tylni zderzak na samym dole. Do tej pory jest zadowolona z tego auta, bo w zasadzie nie psuje się nic, a w dodatku niewiele pali. Ostatnio, gdy ta osoba miała okazję jechać owym seicento, to powiedziała, że to taczka na kółkach ;)

Top. 👍

Fajny właśnie myślę nad zakupem takiego

Panda z Wieliczki 👍

Super fiat a najlepsze w pandzie ceny części

Ja rozgladam się na zamianę za lupo 1.2 TDI(z którego jestem mega zadowolony ale brak mi napędu) za wersją 4x4 1.3 diesel. Ktoś ma jakieś opinie i ile to realnie pali jadąc po mieście spokojnie, w trasie tak do 110km/h?

Witam nie zgodzę się że na trasy dalekie się nie nadaje ja jeżdżę w trasę super wygodnie się Padną jedzie, moja ma jeszcze LPG więc zasieg duży .

Ho la Dynamic del 2007. Grande😊

W 2009 część elementów Pandy zunifikowano z wchodzącą do produkcji 500tką. I to właśnie Pandy z lat 2009-2012 są godne polecenia. Kupujemy tą samą technologię co w 500tce w znacznie praktyczniejszym i lżejszym nadwoziu. Najważniejsza zmiana to silnik 1.2, którego moc wzrosła do 69KM a spalanie spadło o kilka procent. Poprzez dodanie zmiennych faz niestety te silniki pozbawiono bezkolizyjnego rozrządu z poprzednich wersji - kupując używaną zawsze zmieńcie pasek rozrządu i potem co 5 lat. Wersji 100HP zdecydowanie nie polecam: sztywniejsze zawieszenie na większych kołach jeszcze bardziej wytrzęsie kierowcę, 1.4 nie jest już taki oszczędny i lubi brać olej. Poza tym w razie przygody wszystkie te dodatkowe plastiki nadwozia 100HP mogą okazać się trudne do znalezienia i względnie kosztowne. Samochody te często były upalane przez rajdowców-amatorów, co w połączeniu z zaniedbaniami serwisowymi nie wróżą nic dobrego nowemu właścicielowi. W kwestii usterek warto wspomnieć, że w wersjach z klimatyzacją jej aluminiowa chłodnica dosłownie rozpada się w rękach po ok. 10 latach i wymaga wymiany, korozja najczęściej pojawia się na tylnej klapie, mniejszą trwałość niż przeciętnie mają elementy tylnego zawieszenia - sprężyny potrafią pękać, amortyzatory wylać - zwłaszcza w Pandach regularnie obciążanych z tyłu. Pandą jeżdżę na codzień - co przeszkadza? Jest na prawdę wąska co bajecznie ułatwia parkowanie, ale niestety odbija się na ilości miejsca wokół łokci w środku, zawieszenie jest prymitywne zwłaszcza tylna belka skrętna i na poprzecznych nierównościach tył nieprzyjemnie uskakuje w bok na zakrętach oraz podskakuje przy jeździe na pusto. W koleinach, nawet płytkich oraz przy bocznym wietrze lekka, wąska i wysoka Panda "pływa" co daje wrażenie jakby jechało się po lodzie. Trzeba też przyzwyczaić się do bardzo krótkiego 1szego biegu i delikatnego operowania sprzęgłem ruszając - pusta Panda rwie do przodu, nawet doświadczonemu kierowcy bardzo łatwo zrobić nią "żabkę". Zresztą to właśnie przez "krótką" skrzynię biegów Panda świetnie przyspiesza do ok 90km/g, wyżej zaczyna jej brakować dynamiki i w trasie męczy hałas. Najważniejsza zaleta to super, super praktyczny, super prosty i super tani samochód. Generalna bezawaryjność, a w razie czego większość napraw przeciętny majsterkowicz zrobi sam pod blokiem + części kosztują grosze, moje spalanie 5.6/100km (5.0-6.4), a wysokie i regularnie prostokątne wnętrze idealnie dostępne z zewnątrz przez 5 drzwi pozwala na przewiezienie zakupów nawet z marketu budowlanego lub dorosły rower górski. Osobiście bardzo polecam!

Właśnie kupiłem starą wypasioną Pandę Climbing (drugiej generacji) . Napęd 4x4 , dach panoramiczny z elektrycznie otwieranym szyberdachem , wszystkie hamulce tarczowe z ABS, klimatyzacja , kierownica sterująca radiem - wspomagana elektrycznie. lusterka elektryczne z podgrzewaniem itp. . Szukałem najmniejszego starego samochodu z napędem na 4 koła, Panda wygrała z Łada Nivą, Suzuki -cośtam . Trzecia generacja Pandy ma trefny silnik- 0,9 pojemność , 2 cylindry i turbo. Stanowczo wolę silnik 1,2 litra, 4 cylindry łatwo współpracujący z LPG, bezkolizyjny-- niż ten nowszy 2 cylindrowy (dwa cylindry to jest trochę lipa , LPG i turbo też jest słabo).

spokojnie idzie paździochem zrobić 1000km dziennie. Na spokojnie. Poduszka pod tyłek by było bardziej miękko i Ahoj przygodo! Poza Polską jest ich na pęczki. Zadbane, wypielęgnowane... a we Włoszech - poobijane, obdrapane... ale wciąż śmigają :)

Sądzę że wypowiedź że Panda to max trasa 50km jest po prostu lekko śmieszna. Mam 182cm i miałem okazję przejechać Panda trasę 1680km 2 osoby plus bagaż. i to Pandą 1.1 54kunia z podtlenkiem LPG i powiem szczerze że bylem mile zaskoczony. Panda na autostradzie spokojnie dawała radę, a po trasie wcale nie wysiadłem z niej jakoś " połamany". Powiem że nigdy wcześniej nie miałem styczności z Panda i byłem mile zaskoczony tym sutkiem. Zużycie paliwa w trasie to przysłowiową " kropelka ". A na LPG to już w ogóle grosze. Dziś już się nie dziwię że jest ich aż tyle na ulicach 😉

Jest Pan ostry w ocenie w tych kategoriach co Pan wymieniał. W dwóch się zgadzaliśmy w pozostałej części kategorii dałbym wyższą ocenę o punkt a nawet dwa.

Właśnie szukam Pandy 1.2 z klimatyzacją i nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że auto jest tanie w zakupie. Owszem, można znaleźć zadbany egzemplarz za 4-5 tysięcy, ale będzie to golas 1.1 lub wersja elektrycznymi szybami i c.zamkiem, ale nawet bez wspomagania. Za zadbane auto z silnikiem 1.2 trzeba dać od 6 do nawet 15 tysięcy za roczniki z końca produkcji, a i tak nie w każdym będzie klima, do tego w tych cenach konkurencja jest ogromna i można przebierać praktycznie w każdej marce. Poniżej 6 tysięcy z silnikiem 1.2 można znaleźć głównie zaniedbane egzemplarze, oglądałem dwa takie i wszystko robione na patentach jak najniższym kosztem. Nie wiem czemu Panda tyle kosztuje, skoro w przedziale 6-10 tysięcy są chociażby Grande Punto, Swift, Ignis, i10, Audi A2/A3, Corsa, Micra, Ibiza, Corolla, Polo i jeszcze dwa/trzy razy tyle innych aut z dużo lepszym wyposażeniem i równie tanich w eksploatacji, a jednocześnie bardziej wytrzymałych. Śmigam głównie po mieście i Panda była pierwszym wyborem, do tego zdawałem na niej prawko i bardzo dobrze je wspominam, ale przez to jak ciężko trafić takie auto z "normalnym" wyposażeniem w fajnej cenie będę chyba musiał kupić coś innego :(

😊auto wieczne Mam😊

...jest też schowek pod siedzeniem pasażera w tej wersji...

Fajne, proste i (w momencie produkcji) względnie tanie auto do prostych zadań, czyli gatunek, który powoli wymiera. Szkoda, że nie było wersji z prawdziwym automatem, w połączeniu z klimatyzacją byłby miejskim autem ostatecznym. Zastanawiam się nad jego potencjalną konkurencją z automatem i poza Yarisem HSD (ale to całkiem inna półka cenowa) nic innego nie przychodzi mi do głowy.

A ja te małe lusterka lubię! :)

Jestem na kupnie Fiata Pandy II. Czy w Pandzie nie ma opcji podnoszenia fotela kierowcy na wysokość? Jestem dość niską osobą i ta wysokość nie bardzo mi odpowiada :D Pozdrawiam

Ciekawi mnie to autko 😀

Panda to chyba najtańszy w utrzymaniu samochód na rynku do tego mało skomplikowany więc nie rozumiem czemu w kategorii koszty nie dostała 10 punktów? Trasy da się robić i dość miękkie zawieszenie powoduje że nie jest to uciążliwe. Jeśli ktoś jeździ głównie po mieście i trasy robi czasem jak dla mnie super samochodzik

Pojedynczy wtrysk ? Chyba nie

Zastanawiam się skąd dziennikarze biorą informacje nt rzekomych problemów z elektryką włoskich aut. Od 30 lat zjeździłem kilka Włochów i w ŻADNYM nie doświadczyłem w/w kłopotów. Nawet żarówki przepalały się sporadycznie, a starsze modele nie miały świateł do jazdy dziennej i trzeba było cały rok jeździć na światłach mijania.

A jeździłeś twingo jedynką? Tam się lepiej śpi.

A ile ma Pan wzrostu ? .

Najwiekszym problemem obecnie jest to ze prawie kazde ogloszenie na Pande jest od handlarza.Wykupili oni wszystkie Pandy i juz nie da sie kupic od normalnej osoby bo jak wiadomo u handlarzy auto zawsze 100% sprawne

To teraz Lancia Ypsylon - też z Polski

Widzę, ze na skrótowiec silników FIRE nadal łapią się motoryzacyjniacy. To nie znaczy ze z rury idzie ogień. Silniki fire = montowane przez automaty roboty. Nic więcej. No, chyba że w czerwonej budzie. To wtedy są szybsze.

Polecam zmienić te lusterka na wieksze poliftowe :)

Witam proszę przetestować Pandę kolejnej generacji bo o niej praktycznie nie ma żadnych sensownych filmów na naszym KZfaq

23:38

Sam se kupię na pierwsze auto 😄😂

O miał chyba 1 cylinder i 108 koni z Turbo

Tytuł: Fiat Panda II generacji Kamil: Oto Fiat Panda III generacji :)

Dlaczego miałbym jeździć w puszce na ryby bez bagażnika, skoro na rynku aut wtórnych mogę za podobne pieniądze kupić fiata ideę? Jeżdżę ideą 1,4 16v 95 kM i nie zamieniłbym idei na pandę.

Ja mam Pandę 1,1 Activ bez wspomagania powiem jedno tragedia na parkingu jest to ciągła walka z kierownicą rozumiem 20 lat temu to by uszło ale teraz to niedopuszczalne.Silnik 1,1 54 km to muł całkowity wyprzedzanie jest niebezpieczne. Fotele to tragedia są twarde i zero trzymania bocznego i bez regulacji wysokości, słyszałem że można wsadzić fotele od Fiata 500. Za taką wersję to max 3 tyś można dać.

Z tym zabezpieczeniem antykorozyjnym to różnie bywa. W szczególności progi najbardziej obrywają. Z zewnątrz nie widać, ale w środku kaszana. Poza tym debeściak :D

A ja mam Hondę Civic VIII Sedan i o dziwo rdzy nie ma jak pan mówi co do spalania z 903 km na klimie i drodze ekspresowej spalanie 5,9 litra na 100 km przy silniku 1.8 152 konie i 8,5 sekundy do setki przy długości 4,65 i co fiat lepszy,śmiechu warte

Nie, nie. Tych silników nie było w latach '70.

Nie ma zadnej drugiej generacji pandy to wszystko co powstalo po jedynce jest czystym nieporozumieniem !!!!

Weź bo się zaraz porzygam , najgorsze auto jakim jeździłem w życiu, no dobra drugie najgorsze auto zaraz po cinquecento. A oto moja ocena: Dla Przyjemności: Wygląd zewnętrzny 2 Osiągi 0 Prowadzenie 0 Radość z jazdy -1 czy go lubię NIENAWIDZĘ -1 Przydatność na co dzień Komfort Gadżety 0 Jakość wykonania -1 Praktyczność 2 Cena do jakości 1 Koszty utrzymania 4 Suma 6/100