Jeszcze tylko material, jak mądrze wyznaczyć tętno maksymalne i można ten film puszczać dzieciom w szkole jako niezbędny material treningowy.

Najciekawszy i najbardziej pożyteczny odcinek jak dotąd! Konkrety, wartościowa i praktyczna wiedza. P. Szul zwykle chętnie dzieli się wiedzą - dziękuję i więcej pls.

Bardzo fajny wywiad. Dużo ciekawych informacji, jak dla mnie odkrywczych. Warto było posłuchać (a przy okazji- bardzo fajny tembr głosu😊). Przekonaliście mnie, że warto zacząć chodzić i że nie jest to sport tylko dla emerytów 😅 Teraz poszukam jakichś wskazówek o mądrym planie treningowym dla amatorów i o technice, żeby nie skończyć za miesiąc u fizjoterapeuty 😊

Bardzo wartościowa rozmowa. Super posłuchać osób z takim dużym praktycznym doświadczeniem. Brawo.

na ten odcinek czekalem. Pana Doktora bardzo szanuje i uwazam ze za malo go na Youtubie.

Fajna aranżacja studia. Ryszard jak zwykle fantastyczny!

Bardzo fajna, merytoryczna rozmowa.

Super merytoryczna rozmowa. Pozdrawiam z treningu. 😃

Bardzo dziękuję za wykład! Wiele mi wyjaśnił, przede wszystkim to, że w moim bieganiu muszę zwolnić, a czasem po prostu iść. Pozdrawiam Panów! :)

Wartościowy odcinek. Sam, gdzie mogę to chodzę. Jeżeli mam coś w zasięgu kilku km to wgl nie biorę pod uwagę samochodu. Ciekawie się zapowiada następna dekada, kiedy to będziemy mieć w społeczeństwie efekty (a raczej d'efekty) korzystania z dostępnych na wyciągnięcie ręki gadżetów technologicznych tj. hulajnogi elektryczne, które niczym poza kształtem nie przypominają standardowych hulajnóg. Czekam na więcej podcastów o co chodzi :)

Świetna rozmowa! Trening minął jak z bicza trzasł😁

Świetna rozmowa

Cieszę się, ze znam Pana Szula!

Panie Robercie właśnie teraz dobijam do 40 tyś. kroków 🚶 A w październiku pękł milon kroków oficjalnie. Ok.1 047 000. 😉 Pozdrawiam z R-m 🖐️ ✅👍

ja mysle ze trzeba wykorzystywac codziennie kazda okazje zeby pochodzic (poza treningiem), ja z usimechem na ustach obserwuje sytuacje ludzi ktorzy parkuja pod centrum handlowym czy marketem, usilujacych wjechac niemal do sklepu gdyby mogli to by pewnie wjechali bo za daleko ..... ludzie, zwiekszajcie sobie te ilosc krokow przy kazdej codziennej czynnosci jedziecie do sklepu stanac autem jak najdalej od wejscia i przejsc sie, trzeba pojsc cos zalatwic do 1-2 km - iść piechotą, jest winda i schody, wybieramy schody, sumarycznie naprawde to zrobi robote jesli chodzi o ta codzienno konieczna aktywnosc ruchowa ktora wszyscy powinnismy miec, wszystko ponad to co wypracujecie treningiem to juz czysty zysk ileby tego sportu nie bylo

chodzenie nie zmienilo nic w moim zyciu poza tym ze troche lepiej spałem i nabawilem sie koszmarnych boleści stawow biodrowych ,kolan itd. Niestety, nie wspominam nawet o otyłości którą miałem, znaczną ponad 40kg, zero ruchu na wadze. Gamechangerem u mnie dopiero było kolarstwo szosowe uprawiane 7 dni w tygodniu, przynioslo spektakularne efekty utraty ponad 30kg i znacznej poprawy zdrowia /wynikow badan. Od chwili kiedy dolaczylo do tego bieganie waga nadal poleciała w dóół kolejne 15kg i dziś rower to tylko 1-2 razy w tygodniu, pozostale 5 to bieganie po 10-12 km/ dziennie. Efekty sa spektakularne, schorzenia z ktorymi sie borykalem (metaboliczne) odeszly w niepamiec, dzis po 2 latach od zmiany swojego trybu zycia na sportowy (jestem 50 latkiem) jestem bardzo wysportowanym czlowiekiem ktory ejst w stanie przebiec maraton, wspinac sie w górach na dosc wymagajacym poziomie , biegać w górach. Polecam kazdemu. Spacery, zostawcie jako rekreacja rodzinna, zacznijcie od roweru, ale tak uczciwie a nie takie jezdzonko 15km/h pol godziny dziennie, potem dolaczyc bieganko i naprawde zycie staje sie piekne, mozna jesc co sie chce, kondycja niesamowita,, lepszy sen, funkcjonowanie w ciagu dnia, mam wiecej energii niz moj 16 letni syn (((: poelcam kazdemu

Świetny odcinek! Panie Robercie , Leicester wymawiamy Lester . Pozdrawiam 😊

ten wywiad powinien obejrzeć każdy kolarz czy biegacz z brzuszkiem zabierający na trening żele węglowodanowe (((: , po co ...... kompletny bezsens. Ja zawsze biegam naczczo, wytrenowalem organizm do efektywnego korzystania z tluszczow dlatego moge biegac nawet naczczo dystanse 40km tylko na samej wodzie/izotoniku. Mam paru znajomych korzystajacych z żeli ktorzy sie ciagle zatanawiaja dlaczego trening nic nie daje .... nie chudna. No nie jest to mozliwe bo nie dajemy organizmowi na siegniecie po tłuszcz jako paliwo. Trzeba ograniczac weglowodany i trenować, neistety faszerowanie się węglami powoduje jeszcze inny efekt, wilczy głód, bo mamy nieustanne wahania poziomu cukru we krwi

Codziennie chodzę 2 km (w jedną stronę), ok 25 minut marszu w jedną, w dwie strony 50 minut. Sama przyjemność, szczególnie że mam pracę biurową. Nie wyobrażam sobie tego jeździć autem, tym bardziej że przy korkach nie będzie wiele szybciej.

Gdzie mozna kupic buty do chodzenia? Jakie to powinny byc? Bo sprawdzilam w sklepach sportowych (sieciowki) i wszyscy polecają buty do biegania, a jak sie trafił jakiś ogarniety sprzedawca, to mówił, że owszem- buty do chodzenia są inne, ale oni w sklepie ich nie mają. To gdzie je można kupić? Bo ja wlasnie mam takim problem, że mam bardzo napiętą taśmę z tyłu i ostatnie czego chce to sobie to jeszcze pogorszyć rozpoczynając moj "rozruch po latach" 😅

nie chodzi o to zeby biegac na palcach zdrowiej jest biegac na calej stopie bedac lekko pochylonym lądując na ugietych nogach, niz upadać na pięte, upadając na pięte dajemy strzał po stawach od skokowego przez kolanowy biodrowy ,kregoslup, to jest masakra dla stawow zadna amortyzacja tego nie zniweluje. Odkad biegam ze srodstopia ale takiego bardziej przesunietego w strone calej stopy na ugiete kolana nie wiem co to jest bol stawow czy kontuzja

jak ktoś nigdy nie miał do czynienia ze sportem może i ta rozmowa jest ciekawa.A 220- wiek to chyba było popularne w "czasach" pana Szulca.

Czy tym razem pan Ryszard również reklamował Polara?