Jest 8,5 to daje kolo 8,7. Komfort to jakiś żart na kanapie z czipsami. 23 przód, 25 tył.

Zaczynałem moją przygodę z szosą, gdy wchodził standard 25C. Takie też miał opony rower, który kupiłem. Jednak wszechobecne u kolegów opony 23C sprowokowały mnie do zakupu takowych. Po jednym sezonie zostały na półce w piwnicy do dziś... Nigdy do nich nie wróciłem. Jeździłem na 25C. Później, po kilku latach założyłem 28C i miałem z tego dobre wrażenia. Po latach, gdy kupiłem rower na tarczach, latem jeżdżę na nowoczesnych, szerszych obręczach karbonowych i oponach 28C a od jesieni do wiosny na węższych (cięższych), aluminiowych obręczach i oponach 35C. I wg. mnie, to idealna kombinacja! Komfort szerszych opon jest bez porównania. A prędkości porównywalne.

Ja jeżdżę na 32 c system komfort ✌️✌️✌️

Być może ;) pytanie też w jakim dokładnie celu wykorzystujemy rower - trening/ściganie czy jakiś free ride/turystyka szosowa... Ja tam jestem umiarkowanym konserwatystą ;) 28mm co prawda nie zakładałem, ale między 25mm a 32mm(ten sam model opony), nie ma nawet porównania. Szersza opona rozpędza się dużo wolniej, rower jest zdecydowanie bardziej mułowaty, ciężej podjeżdża. Ok, komfort jazdy wyższy, ale nawet szybsze przemknięcie po łatanym asfalcie, bruku, szutrze itd, nie rekompensuje w mojej opinii dynamiki opony 25mm, 7.5bar, 73kg kolarz na gładkich odcinkach. O aerodynamice nie wspominając ;) Jak planuję trasę z gorszą nawierzchnią to 1bar w dół. Pozdrawiam zarówno Dobrerowery jak i Bikeshow!

Pamiętam swoją przesiadkę z 23 na 25mm kilka ładnych lat temu i moje zdumienie poprawą komfortu i stabilności.

Po wielu latach przeszedłem z 23 na 25 mm. Z pompowania "na kamień" przeszedłem na posiłkowanie się manometrem 6 barów z przodu, 6,5 z tyłu, czyli "trochę" mniej niż na kamień. Skoro taka moda, to na pewno będzie lepiej. I co? I nic. Czy 100, czy więcej kilometrów - to samo. Na pewno mogę sobie pozwolić na niższe ciśnienie, bo opony są szersze. Ale na prędkość i komfort nie wpłynęło to wcale. Pocieszam się, że skoro prędkość nie spadła, a z racji wieku powinna, to właśnie opony utrzymały mnie na poziomie poprzedniego roku. Jest w ostatnich latach duże parcie na komfort, kosztem prędkości - ramy enduro, szerokie opony, wyżej kierownica. Powiedzonko "Nie ma być wygodnie, ma być szybko" już jest passe. Ale jakoś prosi zakładają 28 tylko na etapy brukowane. Przeszli łagodnie na 25 i stop. Rozumiem, że oni jeżdżą bliżej 50km/h, a ja raczej niewiele ponad 30, lecz na razie i ja przy 25mm pozostanę. Ciekawą zaś historię miałem z gravelem. Oryginalne opony 35 mm dość szybko się pościerały i trzeba było kupić nowe. Pomyślałem, że skoro do pracy jeżdżę 5 km przez las i 10 po asfalcie, to jeśli przyspieszę sporo na asfalcie, a zwolnię w lesie, to w sumie będę dojeżdżał szybciej. O czas tu chodzi sportowy, nie o zdążenie do pracy. Kupiłem panaracery 32 mm z mikrym bieżnikiem, odpowiednik tego na czym jeździłem w latach 70 (XX wieku!). I rzeczywiście prędkość po asfalcie była fantastyczna, ale wracając nie podjeżdżałem pod mała górkę piaskową i codziennie podbiegałem (to nie gravel, panie, to przełaj). Aż mi się taka oponka z singla zsunęła i złamałem żebro. Trochę żal panaracerów, leżą w piwnicy, ja przeszedłem na 38mm, ale więcej nie dam sobie wcisnąć, mimo, ze muszę sporo pompować, żeby przebrnąć przez drogę (właściwie zjechać/podjechać) z ostrymi kamieniami. Wiem, trzeba teraz jeździć na prawie pustych oponach bezdętkowych i wozić mleko. Słynna baba z mlekiem to kolarka na bezdętkach?

Zaczynałem od 23c i pompowanie na kamień a teraz 30c i 5.5bara

30 lat temu miałem szosówkę Rometa.... Do dzisiaj wyciągam żwir z kolan.... 3 lata jeździłem. Kolejne rowery to były zawsze "MTB" może jedzie się wolniej, ale nigdy już nie zrobiłem szlifa przy ostrym zakręcie. Gdy nagle okazuje się że ktoś np. zgubił część ładunku żwiru. (Jeżdżę turystycznie) Ostatni mój MTB XC kupiłem, kiedy każdy myślał że gravel to moda przejściowa. Bardzo się zastanawiam nad zmianą. Co do ekstremalnie wysokiego ciśnienia: jedynie mogę powiedzieć że, szybciej można zniszczyć oponę i przebić dętkę. (Kilka lat mi zrozumienie tego tematu zajęło)

Dla moich 25mm Veloflex Corsa Evo dla wagi 65-70kg zalecane jest 6.9 na tyle, 6.4 na przodzie. Uważam, ze to bardzo komfortowe cisnienia

2 sezony jezdzilem na fabrycznych 23C , kupilem 25C ktore niby mialy poprawic komfort, ludzie pisali ze to ziemia a niebo. gowno prawda, zero roznicy, w 23c mialem 7 bar, w 25c laduje 6 bar. roznic brak w komforcie i w predkosci, a 28c nie chce, nie po to kupowalem szose zeby jezdzic na oponach crosowych

Gdy kupiłem swoją szosę Bianchi miałem założone opony 25mm i nie czułem się na nich dobrze, zmieniłem na 28 ( Vittoria ) Teraz mam z tyłu 30 z przodu 28 Continental 5000 i jest rewelacyjnie. Nie pompuję na maksa przeważnie 0.5 do 1 bara poniżej maksymalnego ciśnienia. Jestem amatorem i daleko mi z wiedzą do osób zajmujących się na co dzień rowerami ale moje zdanie jest takie, że nie wysokie ciśnienie w kołach ale odpowiedni dobór opon i dopasowanie ciśnienia do np. wagi rowerzysty to dobra recepta. To moje subiektywne zdanie, proszę mnie nie karać. Pozdrawiam.

Ciekawie podgolone włosy Janie :) Coś czuje, ze to chałupnicza robota ;)

w mojej szosie orig. były 23C. Zmiana na 28 i przy cisnieniu 4.0 bara odczulem duzy komfort na odcinkach miejskich. Pozdro

A ja tam od 3 lat pompuję „na czuja” i nadal świetnie się bawię na szosie 🤠

Tu chyba dobrze widać kto jest "pro" a kto mniej. Opona węższa i nabita na twardo będzie sprawiać wrażenie szybszej, bo przekazuje tonę wibracji i nierówności. Szersza guma tłumiąc nierówności de facto zmniejsza opory toczenia, ale kolarzowi wydaje się że jedzie wolniej bo mu rąk nie urywa. Kwestia gustu, czy chcesz być szybki czy mieć niezły experience. ;)

Vittoria Rubino Pro 28mm latam na ciśnieniu 5 bar na kołach Mavic Ksyrium S przy mojej wadze 70kg i jest sztos. Wiadomka czym szerszy laczek tym niżej można zejść

U mnie dopiero niższe ciśnienie pojawiło po sezonie zimowym na trenażerze :) Ale tak poważnie to przy wadze 92kg trochę się boje zejść poniżej 6,5 bara żeby nie dobić obręczy na jakimś dołku

Fakt tego że nie mamy warunków laboratoryjnych na szosie wyjaśnia wszystko tak naprawdę. Opony twarde "uderzają" w dziury tracąc energię w postaci pędu. Opona niedużo miększa na miarę możliwości uelastycznia się do dziur dziureczek kamyczków patyczków itp A do tego wszystkiego dochodzi komfort jazdy który jest dla mnie najważniejszy.

Trafiłem kiedyś na artykuł, który właśnie mówił o tym, że wysokie ciśnienie nie sprawdza się podczas dłuższej jazdy. Opór toczenia jest marginalnie mniejszy, natomiast wibracje przenoszone na włókna mięśniowe są większe, a to powoduje ich tarcie między sobą, co w efekcie skutkuje szybszym zmęczeniem. Ja przy 70kg i oponie 25c pompuje 5,5 bara z przodu i 6 barów z tyłu, jest git.

Warunki "laboratoryjne" panują na kolarskim torze i tam stosują cienkie ogumienie i wysokie ciśnienie. Na szosie wszystkie nierówności asfaltu, te drobniutkie i duże odbierane są przez ogumienie, dlatego konstrukcja ogumienia powinna być jak najbardziej SPRĘŻYSTA. Sprężystość ogumienia i odpowiednio dobrane do rodzaju nawierzchni ciśnienie, sprawiają, że maleją opory toczenia. (Sprężystość - właściwość fizyczna ciał).

Po 7k km na oponach 28c przesiadam się na 32 bo ciśnienie które mi odpowiadało często kończyło się snejkiem (ok. 4 bary), jak nie zda egzaminu to lecimy na 35 w przyszłym roku albo od razu szosowy gravel wpadnie aby wrzucić grubszego slicka :)

Dziad pompował, ojciec pompował ....to i ja będę ;)

Muszę Ci podziękować bo dzięki twoim filmom przesiadłem się z opony 25c specialized na Continental Contact Speed 35C i to jedna z najlepszych decyzji rowerowych jakie uczyniłem. Posiadam rower typu fitness, który głównie służy mi do dojazdów do pracy i przemieszczaniu się po mieście.

Opona 700x19 z ciśnieniem 8 bar. Na kierownicy czułem nawet linie, które są malowane na ulicach 😁

Co jak co ale napizganej opinie 23 C dopiero zaczynam pobijać segmenty więc jednak mnie te teorie o komforcie nie przekonują ;) a to tak wyszło spontanicznie bo na takich kołach kupiłem rower i stwierdziłem, że protestuje sobie.

Napisałem długi komentarz ale szkoda szczepić ryja na ten temat. Na 25mm można jeździć komfortowo, o ile nie będziemy jechali 50km po bruku. 30, 32mm to już bełkot producentów aby sprzedać ramy w które zmieści się taka opona.

po prostu, im wyższe ciśnienie tym rower ma dłuższa droge do przejechania... zakładajac ze sa jakies nierówności. np. takiej wysokości nierówność: /```\ (niech bedzie to kamyczek o boku 10mm pod "górke" i 10mm z "górki") daje przejechane 20mm. podczas gdy, opona z niskim ciśnieniem "zje" taka nierówność i przetoczy się tylko o: .... taka odleglosc zamiast o /````\ taką ;)

Może wcale nie pompować. Z drugiej strony skoro nauka i technologia idzie tak szybko to może niedługo będziemy jeździć na kołach kwadratowych bo ktoś nam powie że są lepsze na naszych drogach. Pozdrawiam

prawde mowi, polac mu 👍 ja odkrylem, ze na na panaracer gravelking slick 38 mm, na detkach, przy wadze 90 kg, z przodu 3.7-4.0, tyl 4.5-5.0 wczesniej 5.5 na obu osiach, nie bylo zle, ale teraz faktycznie jest lepiej i sprawdza sie powiedzenie ze im bardziej komfortowo tym szybciej

Osobiscie na szosie przez wiele lat uzywalem szytek 23mm. Cisnienia jakis uzywalem to 6-8, testowo nawet 12, awaryjnie raz na 2bar przejechalem 20km. I dla moich 68kg nie widze sensu grubszych opon na szose. W mtb tez ludzie pompuja ja kamien. Wydaje mi sie ze ten problem w mtb jest nawet gorszy niz na szosie. A w swoim 29" mam 1.0-1.6 zalezy id warunkow

Na rowerze czasowym seryjne opony 23c dystans 60 km vs czasówka 28c waty porownywalne ok 250 minuta róznicy na korzyść 23c,wiem że wąska grupa ludzi jezdzi TT ale w tym przypadku komfort jazdy nie jest nawet drugorzedny.

Tak z innej beczki, co to za nuta w intro? 0:24

A co ze wskazaniami producenta co do ciśnienia opony? Bo ja u siebie bawię się i testuję różne ciśnienia w zależności od planowanej trasy (gravel), ale trzymamy się tych granic wskazanych na oponie.

Moje budżetowe opony ciągle są w "tamtych" czasach. Prośby i groźby nie pomagają, jak nie wcisnę w nie 7 jednostek, to jechać nie chcą.

Ja mam 25c i pompuje do raczej górnej granicy jaka jest wyznaczona w danej opinie. Czyli ok 100psi Przy max 115psi

Ja mam 50lat i 72,kg przy wzroście 169 myślałem kupić nowy rower szosowy dlatego że wydawało mi się albo tak jest że rama jest za duża dla mnie bo mnie trochę plecy w lędźwiach bolą od jazdy (nie zawsze)🫣 przyszło mi do głowy że spróbuję pierw zmienić opony z 23na 28 i zamówiłem czekam schwalbe durano plus 👌 jak pojeżdżę to wtedy się wypowiem ale wiem że jak jeżdżę na trekingu czy MTB to odrazu czuć lepszy komfort jazdy i tak się koła nie niszczą żeby szprychy strzelały 😎z doświadczenia wiem że jak jest więcej powietrza to lepiej się toczy z tym że żeby jeździć długoterminowo to wolę zadbać o komfort dla zdrowia 👌😎

W terra trail ~4-4,5 i nie wyobrazam sobie mniej, ta opona mi sie jakos lepi do drogi, nawet wizualnie mnie to irytuje jak widze i czuje ten kapec przed soba na niskim cisnieniu

Spoko, ale ile psi to jest na kamień? Ile to dużo, a ile mało??

swoją drogą ciekawe że zawodowy peleton żył tym mitem prawie 100 lat, przecież to nie był problem techniczny żeby produkować szersze opony 25-28, no i drogi dawniej były w gorszym stanie niż obecnie...ciekawe który geniusz techniki rowerowej miał ten moment Eureki.

Zdaje się, że temat był już poruszany i to całkiem niedawno. Ale ogólnie 👍 Wracając do tematu, to poza komfortem i bezpieczeństwem, przynajmniej na niektórych odcinkach dróg przypominających ser szwajcarski, to raz dobiłem ciśnienie w gravelu do 4,5 bara i koła skakały na nierównościach jak piłka, co zmuszało wręcz do zwalniania. Nie dało się normalnie jechać. Sprawa wydaje się więc oczywista.

Hmmm ciekawe... właśnie rower przechodzi serwis i zmianę kapci z 23 na 28 popróbujemy

700x28c, 70kg i ciśnienie 7bar przód tył, nawet przy 6-8h w siodle nie czuję tego mitycznego dyskomfortu od za wysokiego ciśnienia i nie widzę sensu schodzić niżej, z tym że nie jeżdżę po brukach itp, a słabe asfalty to może z 15% tras

Czy ktoś już kiedyś próbował wymyślić koło rowerowe bez opony i nie ścieralne, coś a'la kółka do deskorolek downhill ? 🤔🙃

Sprawa nie dotyczy samego komfortu a zachowania opony na nierównościach. Jadąc po asfalcie posiadającym nawet małe nierówności(2-3mm) nabita na maksa opona zostaje na każdym z tych "progów" podbita w górę co wytraca naszą prędkość. Niższe ciśnienie pozwala wchłonąć oponie nierówność która niejako prześlizguje się nad nierównościami.

Ja mam 25 mm i pompuje dolna granice zalecana przez producenta... Nie wiem czy zejść niżej bo po cos producent zaleca te ciśnienia..

Czy może ktoś podać link fo wspomnianej w filmie strony?

A ja jeżdżę na 23mm 8atmosfer i jest git

Oczywiście, że szybciej. Gdybym jrździł na dopuszczalnych na moich oponach 3,5 bara, to bym miał jakieś 2 km/h wolniejsze średnie. Pompuję na 6 bar. 10 tys. kilometrów bez kapcia. Opony za 30 zł.

wszystko spoko z tym stwierdzeniem do momentu, w którym, nerka nam od drgań nie wypadnie xD

Chyba przewiał sobie bark pod koniec filmu...

Co pan sądzi o Kross level 1.0 2022? Zastanawiam się nad zakupem

Jakie opalony !!!:D

Mam szytki pompuje po 8/9 atm teraz łoj jak durzo , ale przy mojej wadze 77 kg mniej to moim zdaniem porażka .Zbyt bardzo sie ugina i ciężej się jedzie ;)

Wytlumaczcie mi, bo czegos nie rozumiem. Czlowiek wyjezdza w teren poupalac po szutrach, gdzie trafiaja sie no dziurki jakies 3 cm czy cos i szuka komfortu? To nie lepiej sobie sciezka rowerowa z pozbruku albo asfaltem? Myslalem, ze czesc zabawy w gravel to jest to, ze sztywny rower w umiarkowanym terenie troche potrzepie. To jest fajne wlasnie, rece tez sie wyrabiaja itp. A juz komfort na szosie to kompletnie nie rozumiem, kazdy karbonowy rower da ci mega komfort nawet przy 23 i cisnieniu 8 bar. Przeciez to jest bajka.

Ja Pompuje zawsze tyle ile podaje producent na danej oponie

A u mnie więcej jak 23 nie wchodzi w ramę.

Masz łapę jak Popeye, ale tylko jedną 🤣

dla moich 100kg max to zawsze za mało ;)

W geavelu na pewno nie ma.

Proszę, zamiast "na logikę" mów po prostu "na chłopski rozum"

Na jakich oponach ścigają się torowcy ? 28 czy 32 ? No właśnie ,chodzi o miękkie d..y klientów inaczej nie kupią bo za twardy itd . Marketing .

chyba facet nie zalwarzyl że mamy wojnę i zamierzam się wylogować .