Super!!!! Jakie to ciekawe. Ja też tak chodzę i szukam, choć nie tak profesjonalnie jak Ty... Dziękuję!!

bardzo ciekawe pozostałości Warszawskich wyczółek serdecznie pozdrawiam 😊🎉❤

Ciekawe informacje i zdjecia. Dziekuje za film.

Super, więcej kolejowych eksploracji! Widzę inspirację stylm twórczości Jakuba Kuleckiego, ale to akurat bardzo dobrze ;)

eeee tam, nic pan nie wiesz o torach na Służewcu... - na końcu ulicy Woronicza przy torach kolejowych była polana z drzewami czereśni, kilkadziesiąt drzew na których jako male bąki w latach '70 i '80 zrywaliśmy czereśnie, ile to razy się człowiek zrypał z drzewa sięgając po najbardziej czerwone czereśnie na czubku drzew, to były piękne czasy jak człowiek byl młody i głupi... - było tam też nielegalne przejście przez tory pomiędzy ulicą Woronicza i 1go Sierpnia, schodziło się po stromym nasypie, często bardzo śliskim, nie wszystkim udało się przejść bezpiecznie, parę razy widywaliśmy tam kawałki wątróbki albo innej śledziony pomiędzy kamieniami na torowisku... - od strony ulicy Żwirki i Wigury, tam gdzie obecnie jest Wiśniowa Park i inne nowe budynki była piękna aleja lipowa gdzie chodziło się na pierwsze randki aby zaliczyć pierwszy pocałunek i pomacać młode cycuszki (to były jeszcze takie czasy gdy 13 latkowie nie bzykali się jak norki), były tam też ogródki działkowe, niewyczerpane źródło pomidorów, które póżniej lądowały w pociągach jak udało nam się trafić w otwarte okna... - na wspomnianych na filmie bocznicach kolejowych też mieliśmy niezłą zabawę, jak jechał pociąg to wyskakiwaliśmy zza płotów tuż przed lokomotywą lub wagonami i zmienialiśmy zwrotnicę, zanim pociąg wyhamował parę razy trafił w bramę sąsiedniego zakładu, później pociągi jeździły z obstawą na końcu i na początku składu i zabawa się skończyła... - na bocznicy kolejowej przy stacji Służewiec stały kiedyś bardzo stare drewniane wagony przypominające wagony z amerykańskich westernów, miały też w środku zabudowany piec/kuchnię i kominy wystające ponad dach, bawiliśmy się tam w indian i cowboyów, jedni mieli łuki i strzały zrobione z okolicznych krzaków, kawałka linki lub gumki do majtek, drudzy mieli korkowce i kapiszonowce (dzisiejsze pokolenie nawet nie ma pojęcia co to było)... - 1go maja chodziło się tam na zakłady przemysłowe i zrywało się lub cięło ostrym nożem czerwone flagi symbolizujące komunistyczną okupację radziecką, flai biało-czerwone pozostawialiśmy nietknięte... - uliczki na Służewcu przemysłowym były wieczorami puste i chodziliśmy tam uczyć się jeździć samochodami, jak u kogoś były zakrapiane imieniny to zawsze jakiś synek zawinął rodzicom kluczyki a potem całą bandą darliśmy opony na tamtych często dziurawych lub brukowych uliczkach, oczywiście na prawko byliślmy wtedy jeszcze 2-3 lata zamłodzi... jakby tak popytać obecnych 50-60 latków mieszkających w tamtych okolicach w latach '70 i '80 to jeszcze wiele ciekawostek możnaby usłyszeć, zarówno o tym jak wyglądała ta okolica a także o tym jak tam sobie łobuzowaliśmy 🙂

Pamiętam te miejsca jeszcze z przełomu lat '70 i '80...

Kolejny mega ciekawy odcinek. Czekam na kolejne

Świetny materiał, bardzo ciekawie opowiadasz. Czekam na kolejne filmy. Dzięki. Pozdrawiam!

Świetne wideo

Ciekawy materiał. To moje rejony z dzieciństwa. Chodziliśmy tam z kolegami na szaber i "pozwiedzać"...🙂

Super-ciekawy odcinek. Glowna hala Fabryki Domow istnieje do dzis. Zostala przebudowana i przejeta przez Poczte Polska. Dziala tam teraz wielki WER - Wezel Ewidencyjno Rozdzielczy. Tuz przed biurem przepustek i biurowcem Poczty zostawiono na pamiatke 1 slup wspierajacy szyny suwnicy do plyt prefabrykowanych. Pozdrawiam !

Widać że natura zrobiła swoje....

Ciekawy materiał. Tarcze na bramach, o których wielokrotnie mówisz, tj czerwony prostokąt z biała obwódka, to "Tarcza D1 - Stój" czyli wskaźnik zamknięcia toru dla jazd taboru poza tę tarczę.

Bardzo fajny kanał. Tak trzymać! ;)

fajne tereny sam je widziałem na żywo

Super, bardzo lubię tematykę dawnych linii kolejowych, więc bardzo fajnie mi się te filmy ogląda. Osobiście mam też wspomnienia związane z tym terenem - a mianowicie w dzieciństwie, jakoś około 1990 roku mój tata raz zabrał mnie do pracy i miałem okazję przejechać się lokomotywą manewrową po magazynie :) Chyba to była SM03 lub jakaś podobna. A magazyn co ciekawe stoi do tej pory (Postępu 19) i nawet z tego co widać to jakieś tam kawałki szyn zachowały się na ich terenie (nie wiem czy we wnętrzu magazynu również).

Dawaj częściej filmy bo są zarąbiste😊

Coż można rzec... bardzo ciekawy materiał. Choć nie uważam się za fanatyka kolei tak wysłuchiwanie historii oraz oglądanie miejsc gdzie niegdyś biegła tak rozległa sieć bocznic uznaje za niezwykle ciekawe. Tym samym oglądam różne kanały związane z tematyką kolei. Po obejrzeniu Pana materiału zarówno tego jak i o bocznicy przemysłowej w Górze Kalwarii zauważam znaczną inspirację materiałami Pana Jakuba Kuleckiego z kanału Po Kolei z Kuleckim. Ale to dobrze :), ponieważ osoboście uważam PKZK jako jeden z najlepszych tego typu kanałów. Zatem chciałbym Panu życzyć powodzenia w rozwoju kanału oraz z niecierpliwością wyczekuję kolejnych filmów. Pozdrawiam serdecznie!

ZAPRASZAM NA GÓRNY ŚLĄSK, TU DOPIERO JEST MEGA SPORO STARYCH TOROWISK I WĄSKOTOROWYCH TEŻ

sehr interessant...prawie wszystko rosumie

Na północy Warszawy też już praktycznie nie ma torów a piszę o bocznicy która biegła do Odlewniczej po WFTS jest osiedle mieszkaniowe ciekawi mnie po co był budowany nowy wiadukt skoro tam nic nie jeździ i wątpię żeby kiedykolwiek jeździło może zrobisz film Pozdrawiam Sylwek

Na Bokserskiej to jeszcze lokomotywę pamiętam jakoś po 2000 roku.

Plakac sie chce jak sie widzi te pozarastane krzakami tory, jak mozna bylo to zmarnowac, a grunty kolejowe sprzedac deweloperom

Znam kilka ciekawych miejsc z bocznicami, zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam maszynista Arghon.

Jak budowano Centrum poczty polskiej na wyczolkach to szedl tam tor kolejowy bo mialy byc obslugiwane wagony pocztowe , ale oddania obiektu juz moja firma nie doczekala . Ciekawi mnie czy ktos cos wie na ten temat ? .

Był jeszcze Centrostal na Obrzeżnej i Mazowszanka na Marynarskiej. O której Unitrze mowa?

opowiadasz jak Wołoszański o IIWW. Dla mnie sopomko