"U mnie brak przeciwwskazań do dalszej jazdy." Najczęściej powtarzany komunikat, w kontekście Radio-Stop na częstotliwościach kolejowych usłyszany w tym czasie w okolicach Szczecina Głównego na Uniden UBC69XLT-2.

Oby tylko lasów nie zamykali z tego powodu :)

Może być gorzej, mogą zacząć bagatelizować przepisy bezpieczeństwa i zrobić kolejną katastrofę. To nasze danie narodowe, vide Smoleńsk.

Podoba mi się ta nazwa.

walka z fototerroryzmem rosyjskich najemników i przekupionych polskich młodzieńców (tzw. grupa "mikol") zaczęła się już dawno, a rezultatem jest przekazany obecnie prezydentowi do podpisu druk sejmowy nr 3232 - ustawa wprowadzająca do ustawy o obronie ojczyzny zakaz fotografowania: - obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa - obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa - obiektów infrastruktury krytycznej jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym zgodnym z rozporządzeniem

@bettymegami: i bardzo dobrze, to podejrzane hobby w obecnej sytuacji i każdy kto tego nie rozumie powinien być zmobilizowany do wojska.

brzmi jak muzyka z ATARI ST , ale równie dobrze może być z Amigi, tylko trochę mało instrumentów

@@ftalo4881 jak chodzi o to z początku, to z tego co pamiętam to Toby Fox z czymś z Deltarune

to jest Toby Fox - A CYBER'S WORLD?

Albo jakiś instalator gry z torrentów xd

ludzie przecież są napisy końcowe, wystarczy nie wyłączać filmu jak się pojawiają

A w niemczech tego problem nie ma. Po prostu przelacza sie gsmr i po problemie. Personel lub nastawnie mozna w czasie rzeczywistym wywolac. A oni moga uzywac nawet walkietalkie. Zreszta ma to jeszcze lepsze zastosowanie na wszystkich bocznych liniach. Mozna przejsc na sygnal telefoni komorkowej i tam prowadzic komunikacje.

Idealne nawiązanie do cytatu z jednej scen filmu "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra" "A bez pałacu...nie będzie pałacu "

Ale wymyślił...

@@captainredrex7897 Ale jak bardzo...trafne

UTK bawi się w "Rogatka", że niby bezpieczeństwo na kolei, a tu taki klops.

Kwestia kiedy.

Nie dorabiajcie teorii, jeden puścił "radiostopa", inni sobie przypomnieli o tej "zabawie" (dzięki mediom) i też zaczęli się bawić.

co do tej koordynacji - były podane statystyki, że w poprzednich latach były to nawet 2 fałszywe radiostopy dziennie średnio, więc bym nie przesadzał że to jakaś skoordynowana akcja jest - po prostu media się obudziły i o każdym przypadku zaczęły informować (co jeszcze na dodatek mogło spowodować efekt kuli śnieżnej, przez te artykuły ktoś mógł się zainteresować tematem i samemu zacząć "żartować")

@@upupork możliwe

Te zatrzymania w Białym stoku to legenda.

Miał pozwolenie z UKE, był radioamatorem.

Ja też

Wystarczy śledzić kartę społeczność. Było głosowanie, czy kolejny odcinek CDK, czy właśnie ten materiał.

Ja zaś tak, to była kwestia czasu, tak duża kumulacja tylko czekała na materiał. Jechałem z piątku na sobotę relacją Warszawa Gdańska -Świnoujście. Przed Poznaniem, w środku nocy, między 0:30 a 1:00 poinformowano przez głośniki wagonowe o nagłej zmianie trasy i skierowaniu pociągu nie przez Zbąszynek i Kostrzyn w kierunku Szczecina Dąbie, tylko przez Wronki, Krzyż, Stargard bez zatrzymywania się na żadnej stacji (a i tak jechał ślamazarnie wolno) i pasażerowie chcący przesiąść się do Rzepina, Zbąszynka, Opalenicy proszeni się o przejście przed stary budynek dworca w oczekiwaniu na autobusową komunikację zastępczą. Brak było informacji o chcących się dostać do Kostrzyna i Gryfina. By się dowiedzieć więcej i usłyszeć ogólną informację, że odcinek Poznań Szczecin przez Kostrzyn i Gryfino są nieprzejezdne trzeba było lecieć do przedziału konduktorskiego by uzyskać odpowiedź, że można wybrać komunikację zastępczą (nie udało mi się dowiedzieć, czy autobus zastępczy na 100% dojedzie też do Kostrzyna i Gryfina i na którą godzinę), albo jechać pociągiem do Dąbia, gdzie będzie czekać na pierwszy pociąg w kierunku Gryfina o świcie, z zachowaniem ważności biletu. To takie parę zdań z perspektywy pasażera, którego tylko pośrednio dotknął incydent Radio-stop : )

był już dwa lata temu

Tylko że w Skierniewicach nie PKP zawiniło tylko maszynista z KM

PKP PLK.

Proponuje się. Ale stosuje się to, co jest przyjęte przez ERA jako właściwą technologię wspólną dla wszystkich w Europie. A oni jeszcze tego nie wybrali. Nigdzie ten system nie wszedł w Europie na tory. Pewnie niedługo wejdzie, ale póki co pozostaje nam GSM-R.

to ja dodam od siebie, że "istnienie Alarmu" nie oznacza że radiotelefony były wszędzie, na co zreszta wskazuje tekst post-Osieck o przyspieszeniu ich wprowadzania na kolej ;) "kończyło się dla tego durnia bardzo smutno, bo konkretnym wyrokiem pozbawienia wolności" - niekoniecznie, to że np. maszynistę Metra skazano pre-2015 nie oznacza że nie miał naśladowców. 2012, 2013 i 2014 to wg moich wyliczeń ok. 1000 nieuprawnionych aktywacji RS

@@Kuracyjastartodnowa Wspomniałem o latach przed 1989 rokiem. Proszę, również, zwrócić uwagę, że lata po roku 2000. to czasy obowiązkowego styropianu u władzy. W czasach, gdy Państwowa Inspekcja Radiowa pilnowała porządku w eterze dość szybko namierzano tego kto nadawał. Państwowa Agencja Radiokomunikacji zaczęła odpuszczanie, a UKE (z całym szacunkiem dla pracowników tej instytucji) niekoniecznie interesuje się tym co, kto i gdzie nadaje.

nie byliście żartownisiami, po prostu nie mieliście pojęcia o częstotliwościach kolejowych

PKP PLK.

Jak się nazywa ten utwór na końcu?

jest podane w napisach końcowych

Z tego co czytałem są inne rozwiązania powodujące odpalenie hamulców.

"wszyscy mysla ze to kolejne zarty i nic sie nie robi" - jakbym czytał Gałeckiego sprzed 34 lat. Dobrze że takie myślenie jeszcze się ostało "Dobrze ze ktos obiecal ze szybko radiotelefony zostana wymienione na nowa generacje" - Merchel obiecał cyfryzację Radio-Stopu, ale ile ona zajmie? Kiedy i czy w ogóle ruszy? Tego nie wiadomo. GSM-R jest mocno w plecy.

@@Kuracyjastartodnowa Czy uwazasz ze Galecki nie mial racji . Szczekociny byle juz dawno temu . A to wszystko co jest w pierwszej czesci przedstawione przez Ciebie ,to do czego zmierza. A Radio - Stop to gdyby nie hymn i przemowienie z jednego z panstw to pewnie nie dowiedzielibysmy sie ze takowe zaistnialo, ile juz zamietli pod dywan doskonale wiesz.

Gdybym uważał że Gałecki nie miał racji to bym nie napisał "Dobrze że takie myślenie jeszcze się ostało". I nadal uważam że to co Bartosz Jakubowski powiedział w 4017 dniach (odcinek 40) że będą incydenty - nadal jest aktualne

@@Kuracyjastartodnowa Szacun dla Ciebie

ze zdarzeniami poza Bstokiem, Będzinem, Starołęką i Skierniewicami nie wiedzialem dokładnie kiedy do tamtych doszło, więc zmiana kolejności była zamierzona co do rozkładu towarowego, zależy od tego co miał wpisane, a w to że na łącznicy coś stało raczej hmmm... dla mnie to za mało prawdopodobne jest (ale nadal możliwe)

Analizując układ torów to towarowy musiał iść lewym od strony Żyrardowa. Bo łącznica jednotorowa, o której wspominasz od strony Mszczonowa przeplata się z torami od Żyrardowa bliżej peronów dworca. Od Mszczonowa zaś linia dwutorowa przechodzi górą nad tymi od Żyrardowa a przeplot mają dopiero po drugiej stronie dworca. Pewnie tak jak piszesz, chcieli go puścić przed osobowym. Zderzenie miało miejsce na rozjeździe nr 13. (chyba)

​​@@KuracyjastartodnowaTowar leciał po lewym bo Km się popsuł na Rawce, a jak się naprawił to pojechał tylko że cargo już miało podane a km poprostu przewalił semafor i wjechał w drogę towarowi.

1) Czy gdybym powiedział "Skierniewice M" to większość ludzi by zrozumiała? 2) nie powiedziałem że słowa zastąpiono tonami dźwiękowymi 3) REC nie działa jak Radiostop

@@Kuracyjastartodnowa 1) Jak ktoś tam nie był to czy Skierniewice czy Miedniewice i tak raczej nie wie o co chodzi. Po prostu teraz w tym miejscu już się zaczyna stacja Skierniwice 2) ok, ja tak zrozumiałem jakby to istniało tylko do wprowadzenia R-stopu 3) i całe szczęście! :) Bez spiny, robisz dobrą robotę, ja tak lubię się poprzypierdalać, nie przejmuj się ;)

@@Kuracyjastartodnowa Ad 1) W nieoficjalnych źródłach jest nagranie z elektrowozu towarowego ( a może gdzieś i w oficjalnych)

Poważnie sądzisz, że nie gadanie o problemie, problem eliminuje?

To pierwszy raz w tym roku chyba?

właśnie nie szkoda, uważam że umieszczenie w OCDW było jedynym wyjściem

A co ma zrobić PKBWK poza wydaniem raportu? To jest KOMISJA a nie organ ustawodawczy albo sądowniczy.

W parowozach są urządzenia shp, więc jeżeli radiotelefon połączony jest z shp, to zostanie zainicjowane hamowanie samoczynne. Jeżeli w tym momencie silnik parowozu pracuje, maszynista po prostu zamknie przepustnicę, odcinając dopływa pary do cylindrów. Należy pamiętać, że hamulce pociągu wyregulowane są tak, że nawet przy hamowaniu nagłym nie dochodzi do zablokowania kół, gdyż znosi to przyczepność koła do szyny i powoduje jazdę "na saniach" pociągu, kiedy to współczynnik efektywności hamowania jest bliski zeru. Pociąg hamuje tylko przez tarcie potoczyste, a nie przez wytworzenie klasycznej siły hamującej, zwróconej przeciwnie do siły pociągowej. Wracając do parowozu, nawet jeżeli maszynista nieco spóźni się z zamknięciem przepustnicy, nic poważnego się nie stanie. Jeżeli koła parowozu będą się obracać, to będzie działał rozrząd pary, dzięki czemu para będzie zarówno podawana do cylindrów, jak i z nich odprowadzana. Oczywiści na skutek pojawienia się siły hamującej nastąpi spadek prędkości obrotowej kół parowozu, co spowoduje spowolnienie procesu napełniania i opróżniania cylindrów. Jeżeli zatem nie dojdzie do gwałtowanego zablokowania kół parowozu, nie powinno dojść do żadnych uszkodzeń silnika parowego, jak np. wybicie pokrywy cylindra czy uszkodzenie elementów mechanizmu rozrządu pary.

@@paweszymanski9453 Super to wyjasniles .Jestem pod wrazeniem twojej wiedzy .

@@paweszymanski9453 dziękuję ogromnie za szczególową odpowiedź!! Pozdrawiam

Są tylko dwa racjonalne wytłumaczenia, jeden, fizyka czarnej dziury, dwa, czary

No oczywiście że tak. Właśnie o to chodzi w tym systemie. Nośnikiem jest fala radiowa, a danymi właśnie ten sygnał w formie tonowej. To jest prostsze niż sterowanie Hugo na Polsacie, bo do infrastruktury PKP nie musisz się dodzwonić. Detektor sygnału musi być na tyle prosty, żeby zadziałać w przypadku nakładania się fal, jednoczesnego nadawania na tej częstotliwości, niesprawnego radiotelefonu nadającego "obok". RS na PKP można porównać do podprowadzenia roweru bez zabezpieczenia. Albo buchnie ci go ktoś dla żartu, albo ma w tym inny poważniejszy cel.

Czy zadziała to ci nie powiem. Dobra rada, nie próbuj. Raz że spowoduiesz zamieszanie na kolei a dwa może się skończyć tym że smutni panowie zapukają do twoich drzwi.

Szczecin Główny