O tym samym pomyślałem

Wyścig to wyscig. Nawet o złote gacie, junior będzie wiedział że nie może cały czS prowadzić i odpuszczać.

Możliwe. Ja na Mega nie cisnę od początku bo trzeba siły rozłożyć na dłuższy dystans i większe przewyższenia. Choć w Świeradowie trochę mocniej cisnąłem od początku żeby się zagrzać 🥶🥶😂

Z trochę większym budżetem to np Rockrider XC 120 (5700zł, sztywne osie, amortyzator recon gold, napęd sram nx), a w przedziale 4-5tyś to masz np Rockridera XC 100 (4300zł).

Zapałek może mniej ale za to dłużej się pala😉

Ja tez jestem po 40stce i mam najlepszą formę od 20 lat. Na zawodach wygrywam z 20 i 30 latkami.

Wytrzymałość z wiekiem zostaje a siła to kwestia wyrobionej aktualnie formy…

nie podważaj autorytetów hahaha

Chyba nie do końca zrozumiałeś przekaz - on właśnie mówił o tym że jedzie swoim tempem a się nie podpala. Tu - takie odniosłem wrażenie - doszło do niezrozumienia komunikatu. Szaju mówi - "dochodzimy tę dwójkę" a junior od razu wystrzelił a Szajowi chodziło o właśnie stopniowe dochodzenie. To jest ta kwestia doświadczenia. Szaju mógł dodać - "chodź dojedziemy do nich na spokojnie". A junior (też tak kiedyś robiłem) wierzy we własne niespożyte siły w młodym organizmie i tak się niestety później to kończy. Potrzeba mu po prostu kogoś kto mu takie rzeczy podpowie. I nawiązując do innych wypowiedzi, to ja jego filmy traktuję jak taką naukę a nie chęć wywyższania się :)

@@thorezp2020 szajk bajk będzie uczył juniora co pewnie przeszdeł szkolenie od żaka zachowania na wyścigu ale smieszne

69

W tej serii zawodów funkcjonuje klasyfikacja generalna między kolejnymi edycjami i według punktów z niej zawodnicy są dzieleni na sektory. Jeśli ktoś startuje w serii rzadko i nie ma ustalonej pozycji w klasyfikacji - startuje z tyłu. Najszybsi i najczęściej startujący z przodu.

Częstość startów nie ma nic do rzeczy. Liczy się jaki masz czas według najlepszego zawodnika w danym dystansie w poprzednich zawodach. Dodatkowo są korzystniejsze współczynniki dla tych z Mega i Giga.

A mnie nic podjazdy nie rozgrzały i kilka dni na L4...

@@supremebikerde8561 na rozgrzanie wyższa kadencja jest dobra,u mnie jeszcze masa pomaga😅🤣. Też się obawiałem przeziębienia, ale na szczęście nie dopadło 🤞😁😆🤘

Wtedy zdechła by Ci żyrafa w lodówce ;]

150 dobre tętno

Serio? Dostałeś hipotermii na zawodach? Opowiedz coś więcej...

no niestety, pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłem nie wiedziałem co mi jest na początku, na podjazdach było ok ogień ale jak przemokłem dosłownie cały na zjazdach ciało wpadało mi w takie drgawki ze nie mogłem utrzymać kierownicy prosto, zszedłem z roweru i wpadłem w takie drgawki ze szok pewien turysta mi pomógł bo sam widział ze coś jest nie tak, zadzwonił po pomoc i ratownicy przyjechali owinęli mnie w folie zwieźli do biura zwodów i powiedzieli mi ze hipotermia

@@MikindorfBany No tak, wilgoć, przemoczenie, niska temperatura i wychładzanie na zjazdach. Trzeba mieć to z tyłu głowy na przyszłość. Pozdrawiam i życzę zdrówka i mocy!

mimo ze miałem na sobie dwa termo na to koszulkę rowerową na to jeszcze bluze rowerową i na to jeszcze wiatrówkę to niestety przy takiej temperaturze to masakra i tak jak wszystko mokre a jeszcze przy mojej wadze 70kg na 189 to niestety taki warun i ciało odmówiło

@@MikindorfBany A może spaliłeś sobie wszystkie węglowodany i wpadłeś w dołek energetyczny? Coś jak mityczna ściana w maratonie.

jeśli pada to co ci pomoże jakiś śmieszny błotniczek i tak będziesz cały mokry

Twoje błotniki może coś tam dadzą, ale 50 innych osób nie będzie miało i spod ich kół zachlapie Cie po sam beret. Po drugie błotniki zmniejszają prześwity i nawet w niedzielę startowałem w wyścigu z totalnym błotem i widziałem jak ludzie stawali, żeby wygrzebać błoto.. Z błotnikami to sobie możesz rekreacyjnie pokręcić.

Na zawodach to zrozumiałe i niepraktyczne "wygrzebywanie błota" ale muszę przyznać rację bo trochę śmiesznie ludki wyglądają w mieście z plecaczkami na takich rowerach. Każdy na miejskich i trekingach z politowaniem na nich patrzy jak wyglądaja w deszczu lub po deszczu. Wszystko ma swoje miejsce

małe błotniki dają i to dużo , wraz z nowymi technologiami zmieniły się też rowery już nie ma teraz roweru górskiego jak kiedyś potocznie się mówiono teraz jest podział pomiędzy rowerami wyścigowymi , sportowymi a turystycznymi rowery typu xc (cross country ) zalicza się do sportowych a tam nie montuje się błotników tak jak nie montuje w kolarzówkach , ponieważ bardziej na zawodach by przeszkadzały niż pomagał a i ramy są coraz bardziej tak profilowane że nie ma jak zamontować błotników wymiarowych a tym bardziej na ramie karbonowej a mały błotnik nie jest od tego by chronić rowerzystę przed ochlapaniem ale żeby bronić lagi amortyzatora i dampera przed bezpośrednim odpryskiem kamieni itp. ktoś kto kupuje taki typ roweru liczy się z tym do czego i w jakich warunkach będzie go używał ale ktoś kto nigdy w rowerze nie miał amortyzatora za 2-3 tyś. to nie wie jaki jest koszt wymiany lag to gada głupoty że nie może patrzeć a jeździ jakimś podstawowym rowerem

@@radek8610 noi póżniej siada taki na kibel i z Du*y błoto leci ehheh albo odpada z pleców też

W którym miejscu kogoś wyśmiał?

Cały zagraniczny rowerowy YT używa dokładnie tego samego porównania od conajmniej kilku lat. Vegan Cyclist, Jasper Verkuijl, NorCal cycling itd

Widzę że masz straszny problem