Hałas kolejowy no no hałas o nic. Większość tras kolejowych przebiega poza terenem miejskim bądź przecina miejscowości pociąg staje na dworcach bądź przystankach kolejowych i tyle reszta to symfonia dla ucha która za chwilę ucichnie w oddali. Po modernizacjach na PKP ekrany akustyczne niwelują ten hałas i zasłaniają tabor który po nim jedzie zasłaniając mieszkającym tam kolejarzom tabor do którego się przyzwyczaili. Nowoczesny tabor emituje coraz mniejszy hałas na torowisku. Film jest oczywiście na czasie technologicznym bardzo dobry i temat Pana Mirosława przedstawia to na bardzo wysokim poziomie i Ja to doceniam. A co mają powiedzieć mieszkający w miastach na hałas komunikacyjny 24/h hamowanie, piski opon, klaksony itp. to dopiero jest uciążliwe. Dzięki za materiał filmowy i pozdrawiam Panie Mirosławie.

Mieszkam w pobliżu Olszynki Grochowskiej, w trójkącie między kilkoma liniami. Szum pociągów jest dla mnie uspokajający, lubię też odgłosy składów zjeżdżających do hali serwisowej - dźwięk jest podobny do gry na flecie. Nie przeszkadzają mi też sygnały przy dojazdach do przejazdów i przejść. Jedyna rzecz która mnie irytuje to włączające się w stojących na bocznicy Dartach alarmy. Niby ta bocznica jest dalej, jednak ten dźwięk niesie się dobrze przez dawne działki i inne nieużytki między torami.

A ja lubię hałas kolejowy,ma swój taki specyficzny klimat.A szczególnie przy hamowaniu skladu.Ten pęd ta siła iszybkosć,noi ten fajny hałas.Myśle że miłosnicy kolei podzielaja moją opinię.Pozdrawiam.

"Hałas" kolejowy to cała jego atrakcja! :) Zwłaszcza na torowiskach "z epoki" ze stykami łupkowymi. Nie ma to jak przejazd byczka z długim, mieszanym składem towarowym na starszych, stykowych torach. :D Pozdrawiam.

Mieszkałem w życiu w ośmiu różnych miejscach, trzech krajach i dwóch kontynentach. Kilka razy niedaleko linii kolejowej. Po miesiącu-dwóch już tego nie zauważałem. O wiele gorzej jest mieszkać przy średnio ruchliwej ulicy, za chiny nie można się przyzwyczaić.

Ja mieszkam na bemowskim osiedlu bemowo IV gdzie do linii kolejowej mam 100 metrów osiedla, jedną drogę, osiedle domków jednorodzinnych, ekrany przy trasie S8, S8, kilometr RODosów i dopiero linia kolejowa, a jak byk latem walnie RP1 a nam otwarte okno w pokoju to wyskakuję na łóżku. Co ciekawe w okolicy ch. Wola Parku (ja mieszkam na os. Bemowo IV. Kto z warszawy ten wie że to jest dobre 2km) jest rozjazd. Nie wiem ile on ma rozwidleń ale ze 4 minimum, jak pociąg 100km/h wpada w ten rozjazd to dźwięki są jak na wojnie. Z bliska mimo wszystko nie jest to jakieś super głośne ale z Odległości tych 2km słychać to niesamowicie głośno. Nwm. Od czego to zależy. Zaś jeżdżę na Półwysep helski na wakacje, to dom w ktym jesteśmy jest 5 m. Od torów i jeszcze w przeciwieństwie do torów oddalonych o kilka kilometrów od mojego domu, pociąg nigdy mnie nie obudził...

Jak to miło posłuchać bardzo mądrych ludzi, którzy przykuwają uwagę.

Hałas kolejowy to dla mnie przyjemność :P

mieszkałem na Przasnyskiej koło Krasińskiego, w moim dzieciństwie była tam bocznica gdzie przeładowywano kruszywa. Robiono to w nocy i co kilka minut słychać było przeraźliwy pisk dźwigu a później huk wrzucanych do ciężarówek kamieni. Przez kolejne kilka lat, słychać było pociąg jadący wzdłuż Krasińskiego do piekarni, ale to była muzyka kameralna, w porównaniu z tamtym.

Jak oglądam przekazdy pociągów towarowych w USA to są znacznie głośniejsze! Czy tylko my w europie sfiksowalismy na tym punkcie czy wyznaczamy trendy?

Chyba nie mogę się zgodzić z tym, że pociągi towarowe jeżdżą z dużo mniejszą prędkością niż osobowe. Nie raz muszę się wlec za osobowym z prędkością około 70km/godz na blokadzie czterostawnej. Za to żaden pociąg osobowy nie dogoni mnie gdy mam prędkość 100 km/godz

Nawet bym się nie spodziewał że ekrany akustyczne w zależności od ich struktury czyli przezroczyste, pół przezroczyste lub mury dają inny poziom hałasu zauważalne dla ludzkiego ucha. Wiem jedno , psują one krajobraz i widok z okna pociągu oraz utrudniaj dostęp do pociąg gdy zajdzie taka potrzeba po między ekranami.

Halasy taboru kolejowego PLP. Dla większości ludzi, czy miłośników kolejowego jest to zbędne słowo. Charakterystyczny halas taboru to nie jeat dla nas żaden halas. To coś co wiąże się z koleją i wzbudzą dreszcz emocji na ciele czlowieka. Nie będę wymieniał szczegółów. Legendarne lokomotywy i zestawy towarowo-osobowe mają swoją przecudna charakterystyczną barwę. Np. rozruch EU-07 lub jego start czy Gagarin ST lub szczęk SU...Stuk kół podczas jazdy. Przejeżdżający ciężki skład Gagarina ST45 z 40stoma wagonami. Jest to cały efekt taboru. Podróżując pociagiem np TLK przy niektórych wagonach zamiast hamulców tarczowych są hamulce klocki, które oddzialywuja na powierzchnię kół wózka taboru u wywołuje przecudny pisk hamowań. Tego już powoli brakuje. Nowoczesne wagony to podzespoły hamulców tarczowych z tad wyeliminowanie piski oraz skrócona droga hamowań. Jest tych pisków znacznie mniej. Tego efektu właśnie brakuje. Tabor i hałas to właśnie cały efekt PKP. Za PRLu nie słyszało się aby ludzie skarżyli się na dokuczliwy hałas taboru. Dziś jakoś im to przeszkadza. Porobili się większość nowobogackich. Jak im to przeszkadza są domy dla seniorów tam będą mieli grobowa ciszę. Zenada dla mnie osobiście. Tylko nie budować domów dla seniora blisko odcinków koleji PKP :-)))))

Tak zwany efekt dopllera coś pięknego Panie Mirku piękne filmy i ciekawe stały widz i miłośnik koleji

Witam Panie Mirosławie. Bardzo ciekawe zagadnie poruszone w filmie będące nieodłączną częścią branży kolejowej. Pozdrawiam 👍

Świetny materiał. Niezwykle miło posłuchać fachowca.

Bardzo dobry i ciekawy kanał dla miłośników kolei. Pozdrawiam

Hej dla mnie też nie specjalnie przeszkadza hałas kolejowy ,Pozdrawiam Mirku Ciebie.Wiadomo jak ktoś mieszka w dużym mieście to taki hałas może być uciążliwy.

Witam bardzo ciekawy temat , często pomijany

Witam Pana Mirosława

W drogi się INWESTUJE. Kolej się SUBWENCJONUJE. Auta wydają ODGŁOSY. Składy HAŁASUJĄ. 🤦🤦🤦🤦

Hałas kolejowy to nie hałas to piękna muzyka! 🎵🎵

👍

Super odcinek 👍

Mamy teraz na Dolnym Śląsku bonus od natury. Spadł pierwszy śnieg i jest go dużo a co za tym idzie jest cichutko 😊. Ci co chodzą po torach albo stoją przy krawędzi peronowej muszą teraz uważać 😅

wstawki kompozytowe się już zweryfikowały w jeleśni

0:33 ten zielony gość wpasował się do materiału o hałasie

Ciekawy materiał

Pozdrawiam Pana

Nadmiar znaków ostrzegawczych, przy których maszyniści musza nadać sygnał ostrzegawczy generuje większy hałas , szczególnie w nocy.🙂

15 cm śniegu i jest cisza

Co innego jest nostalgiczne stukanie po szynach niosące się echem po całej okolicy a co innego narastający świst pędzącego pierdolino rozdzierający noc, tu już nie ma żadnego bonusu jest tylko słowiński wku....w Pozdrawiam

W materiale pominięto jeden aspekt - polskie pociągi trąbią jak oszalałe. Pociąg towarowy przejeżdżający przez dworzec główny we Wrocławiu nie jest w ogóle uciążliwy w odległości 100m, za to maszyniści dający kilkusekundowe RP1 w tym miejscu już tak. Sama przyjemność iść pod estakadą w tym czasie. Tak samo parowóz jadący przez całe miasto na ciągłym gwiździe. Przepisy powinny być zmienione i sygnały dźwiękowe powinny być używane tylko w wyjątkowych przypadkach, a nie przy każdym starcie spod semafora. Polskie miasta już i bez tego mają szkodliwe poziomy hałasu.

Zachowując wszelkie proporcje: od 16:15 do wjazdu pociągu live w ujęciu od razu przypomniał mi się James Burke i start Voyager 2 w 1977 r. Nieważne, czy to przypadek czy zamierzona realizacja - efekt wyszedł swietny🙂

Zarąbisty odcinek!!!!!!!! (Jak zwykle!) Wgl. Czemu nie można zrobić systemu zielonych torowisk na kolei?

kolej sie jeszcze przejedzie na tych kompozytowych wkladkach

Szanowny Panie Mirosławie. Skąd Pan ma taką wiedzę którą wszyscy tu podziwiamy?

U nas mowimy "most żelazny "😄

Mieszkałam przy torach u rodziców. Rp1 przed zamkniętymi przejazdami to jakis relikt XIX w. Za nic sie ma

👍👍👍

Halas kolejowy jest niczy w porownaniu do drogowego. Trzeba tez pamietac ze najczesciej przeszkadza on tym ktorzy swiadomie zamieszkali tuz obok torow kolejowych.

5:50 15 dB to poziom szeptu. Zapewne chodzi o to, że na mostach wzrasta o 15dB względem normalnego poziomu hałasu (bliższego raczej 80dB)?

Największym absurdem Polski jest ciągłe podawanie RP1. Nawet jeżeli są rogatki i sygnalizacja że działają prawidłowo to pociąg i tak trąbi nawet w nocy. W innych krajach tego się nie praktykuje.

Hałas kolejowy jest problemem który pojawia się co jakiś czas - jak przejeżdża pociąg. Hałas samochodowy szczególnie ten płynący od głównych arterii czy w środku miasta jest jest stały.

0:34 fiu fiu ale bydlę

Hej, wiem że to może być dziwne pytanie, ale czy jest szansa na odcinek o tramwajach dwusystemowych? Są to bądź co bądź pojazdy poruszające się po infrastrukturze kolejowej, a więc technicznie rzecz biorąc pociągi xD Wiem, że przeszkodą byłby fakt, że na dzień dzisiejszy takich w polsce nie ma, a autor lubi pokazywać wszystko z bliska i osobiście, no ale temat mnie osobiście fascynuje

12:10 kaszubskie pendolino :) to nie stacja Kuźnica?

Przy "szybkich prędkościach"? Szybkie za "tanie pieniądze".

Jak nie będzie stukotu, to po nas...

Nie zabierajcie mi muzyczki kolejowej... ;)

Tychy witają

W trakcie pomiarów emisji hałasu Pendolino w 2013 r nakręciłem też film :) kzfaq.info/get/bejne/fdiqYJCgtLvGg6s.html

Cytując klasyka (a raczej klasyczkę): "Koła są złe i szyny też są złe" W Szwecji przechodząc przez tory trzeba uażać, by nie zostać potrąconym przez pociąg - tak cicho jeżdżą pociągi. Nawet towarowe. Jak się chce to można. Bez ekranów akustycznych !

czyżby konik skoczył pod pociag ?....:/P

Rozporządzenie Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budowle kolejowe i ich usytuowanie w dziale 8, par 131 i 132 mowi o rodzaju kolei, który raz na zawsze rozwiązałbym problem hałasu. No ale nie jestesmy i raczej nie bedziemy niestety drugą Japonią, wiec pozostaje tor bezstykowy, niska prędkość i szlifowanie szyn. pozdrawiam.

Bardzo ważne zagadnienie bo hałas jest bardzo szkodliwy dla zdrowia i niezauważany na co dzień bo człowiek się do niego przyzwyczaja. Osobiście wolę hałas przejeżdżającego pociągu niż tramwaju. Myślę, że ma to jakiś związek z wagą tych pojazdów. Hałas tranwaju bardziej mnie drażni.

Panie Mirku co pan na zrobienie Parę słów: o stacji PKP Białogard? Ps. Jak pan zrobi ten odcinek parę słów o to niech pan powie kto to panu podpowiedział. Nazywam się Sebastian Natanek i jestem z Białogardu.

Europejskie wymogi i wszystko jasne... Burza w szklance wody