Po kolei z Kuleckim - Odcinek 76 - Moja wielka podróż (opowieść dźwiękowa)

  Рет қаралды 11,387

On track with Kulecki

On track with Kulecki

4 жыл бұрын

Opowieść dźwiękowa o mojej wielkiej wyprawie kolejowej. Niekomfortowa, długa i męcząca była ta przygoda, ale z przyjemnością bym ją powtórzył. Miłego słuchania!
.
Sklepik Po Kolei z Kuleckim: pkzk.cupsell.pl/
Facebook: / pokoleizkuleckim
Instagram: / jakubkulecki
Muzyka: morningwoodbluesband.bandcamp...
.
#kolej #pokoleizkuleckim #kulecki #podroz #pociag #zamosc #zwierzyniec #podcast

Пікірлер: 232
@Julo_161
@Julo_161 4 жыл бұрын
Radiowy głos, zupełnie inny odbiór niż z wizją. Świetna opowieść.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Julek - bardzo dziękuję. Chciałem zaeksperymentować z inną formą. Może i radiowy głos... za to wygląd też radiowy :) . Dziękuję i pozdrawiam.
@Julo_161
@Julo_161 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim nie omieszkam sprawdzić w radiu z wizją. Halo.Radio
@michmak3829
@michmak3829 4 жыл бұрын
Na wieczory, do snu, bardzo dobry głos.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
@@michmak3829 - dziękuję!
@witoldstenka2083
@witoldstenka2083 4 жыл бұрын
Miło się słucha, z własnego doświadczenia wiem że niemal każdy miłośnik kolei ma podobną opowieść w swojej pamięci, a po tej aż się prosi o audiobooka ze zbiorem takich gawęd. 👍
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Ninieszym każda i każdy z nas ma pracę domową do odrobienia :) . Dziękuję i pozdrawiam!
@slav8820
@slav8820 4 жыл бұрын
Skąd ja znam ściganie się WSK-ą z pociągami :) 10 lat co dzień polem, wzdłóż torów dojezdzałem do pracy z Janikowa do Inowrocławia. Motocykl WSK M-06 Z2 z 1963 roku. Kupiłem go w 2004 jako nawet nie dotarty. Miał tylko 750 km przejechane. Jest ze mną do dziś i ma u mnie dożywotnie miejsce w garażu. A pracowałem w Inowrocławiu tuż przy torach, w firmie budującej motocykle customowe Harley-Davidson. Miesciła się w budynku dawnej noclegowni kolejowej i wejscie było dwa metry od torowiska stacji towarowej Inowrocław, nieopodal górki rozrządowej i wieży ciśnień. W okolicznym ogródku piwnym przy sklepie ABC po służbie odpoczywali przy piwie kolejarze. Ileż to ciekawych ludzi tam poznałem i fascynujących opowieści się nasłuchałem.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Moja ówczesna była składakiem bez numeru ramy ani numeru silnika... miała zbiornik od "czwórki z urwanymi węzłami, a reflektora nie było do czego przykręcić... ale czegóż więcej dwunastolatkowi potrzeba. Super wspomnienia, dziękuję!
@slav8820
@slav8820 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Takowymi też się w życiu popylało z kumplami po lasach i innych wertepach. To ja dziękuję za wspomnienia z tej podróży. Taka turystyka na buta wzdłóż torów lub starotorzami nie jest mi obca :)
@PeryMetalu
@PeryMetalu 4 жыл бұрын
Pamietam te firmę, mieszkalem wtedy na osiedlu niedaleko :)
@vitocorleone2652
@vitocorleone2652 4 жыл бұрын
Fajna opowieść Panie Jakubie, ponadczasowe wartości, nieco dziś zapomniane, mam nadzieję że Pana przesłanie ukryte w tej historii, dotrze do wielu odbiorców.
@pekape143
@pekape143 4 жыл бұрын
Świetna opowieść, to potwierdza że podróże koleją nigdy nie są takie same. Sam zacząłem pisać książkę o swoich przygodach podczas podróży pociągami, a ten materiał utwierdził mnie w przekonaniu, że warto aby takie opowieści wyszly na światło dzienne. Kciuk w górę!
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję! Cieszę się, że taka formuła również się przyjęła. Pozdrawiam serdecznie!
@harrypotter9853
@harrypotter9853 4 жыл бұрын
Witam Jakubie. Całą Twa opowieść przypomniała mi pewną historię z czasów, gdy byłem jeszcze uczniem Technikum Kolejowego... W wakacje zorganizowaną grupą wybraliśmy się na spływ kajakowy rzeką Krutynią. Koniec spływu i przesiadka z kajaka na pociąg miała nastąpić w Mikołajkach. Przyjechał pociąg, ludzie wysiadają a mi coś strzeliło do łba... Opiekuna grupy poinformowałem o próbie wejścia do kabiny na manewry ( około 2000 roku metoda na ucznia Technikum Kolejowego działała na 99,9%)... W efekcie tego z Mikołajek do Czerwonki w kabinie SM42 z maszynistą i pomocnikiem zmieściło się w sumie 12 osób. Wtedy były to inne czasy i inna kolej, może trochę życzliwsza (poza większymi aglomeracjami), ale nie było tego pospiechu, więcej do człowieka docierało, co się wokół niego działo... Więcej było też bezinteresowności i chęci niesienia drugiemu pomocy... Piękne czasy które przeminęły bezpowrotnie. Pozdrawiam,...
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Coś pięknego... ale zauważ: dobre czasy wracają: wspomnij pewną imprezę, w której ostatnio obaj braliśmy udział: ileż to osób napodróżowało się w kabinie... a ileż kolejnych odwiedziło kabiny licznych pojazdów trakcyjnych na wystawie. Kolej robi się bardziej otwarta na ludzi spoza branży. Jestem optymistą. Zielonej :)
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Skoro mowa o kajakach i (co by nie rzec) życzliwości, to przypomniała mi się sytuacja opowiedziana przez szwagra.: Połowa lat dziewięćdziesiątych. Harcerski spływ kajakowy. Całą grupą wracali pociągiem. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że wracali... z kajakami. I nie były to bynajmniej kajaki składane. ;-) Pakowali się do piętrusa na jakiejś małej stacyjce (nazwy nie pomnę). Strategia załadunku polegała na tym, że trzeba było otworzyć drzwi na przestrzał, wepchnąć kajak na wylot, następnie wycofać go rufą w górę, kładąc na schodach. Po czym powtórzyć to samo z kolejnymi kajakami. Kierownika najpierw zatkało, potem się trochę zapieklił, ale w końcu nie stwarzał większych problemów i nawet okazał się całkiem przyjazny. Jednak wciąż były to czasy, gdy określenie "harcerz" miało swoją wagę.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
@@borysmusorszczik4798 - no czegoś takiego to nie widziałem! Coś pięknego!
@harrypotter9853
@harrypotter9853 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Dzięki :) Mam nadzieję, że masz rację. Pozdrawiam,...
@semafor5640
@semafor5640 3 жыл бұрын
Wspaniale się słuchało. Jako były student PW, oraz namiętny turysta kolejowo-rowerowy, dobrze znam wszystkie trasy i miejsca, o których mowa w tej opowieści. Smak cebularzy i piw zwierzyniecko-lubelskich także sobie bardzo cenię ;-)
@michamacleod5050
@michamacleod5050 4 жыл бұрын
Piękna opowieść, która obudziła wspomnienia (część pociągowa ;) ), oraz prostą refleksję - warto wzajemnie dla siebie być dobrym. Dobro uczynione powraca stukrotnie. Dziękuję za wspaniałą (jak zawsze) opowieść i obudzone wspomnienia. Kiedyś je opowiem... ;)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Koniecznie! Każdy z nas ma sprzęt nagrywający, choćby w komórce. A Ty pięknie opowiadasz... i masz o czym! Do zajęć :) .
@Hadik232
@Hadik232 4 жыл бұрын
Bardzo interesująca opowieść. Też z Olsztyna jeździłem koleją do Wawy, też mieszkałem w Mikrusie i też na 9 piętrze :-) Tylko 10 lat wcześniej. Pozdrawiam, świetny kanał!
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję serdecznie! Meble z pewnością pamiętały tamte czasy :D . I telefon też wisiał naprzeciw 912 :) .
@stingerwasp
@stingerwasp 4 жыл бұрын
Koleją przez Polskę Wschodnią. Mniej więcej od momentu wyjazdu z Warszawy, poczułem się jakby opowiadał to ktoś, kogo znam. Tutaj, teraz już rzadziej, ale jednak nadal tak bywa z tymi pociągami w okolicach Zamościa. Najbardziej ciepło zrobiło mi się , kiedy padło ul. Monopolowa w Zwierzyńcu. Z kolei cebularz i wyrób browarniczy ze Zwierzyńca to mógłby być zestaw "Lubelskie przysmaki - starter pack" Dużo jest prawdy w tym, o czym Pan opowiada. Jeżeli gdzieś w pamięci jest więcej takich historii to myślę że się przyjmą.
@piorab
@piorab 4 жыл бұрын
Piękna, wzruszająca historia. Wspaniale opowiedziane. Dołączam się do grona opiewających Twój talent :)
@robertromanski7603
@robertromanski7603 4 жыл бұрын
Jak masz jeszcze więcej takich historii to chętnie posłucham. Pozdrawiam.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Robert Romanski - mam. Dziękuję i pozdrawiam :) .
@SQ3LLX
@SQ3LLX Жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Kuba - ja już nie mogę się doczekać. Słucha się tego wyśmienicie.
@michalkoman1535
@michalkoman1535 4 жыл бұрын
Sam jestem z Zamościa A roztocze to moje środowisko naturalne... jestem przekonany że nie jeden przeszedł taką przygodę w naszym regionie.... Pozdrawiam
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Michal Koman - a bo na Zamojszczyźnie twardzi ludzie żyją. Życzliwi, ale twardzi. Tacy, co to się byle przeciwnością losu nie zniechęcą. Za to ich (Was!) uwielbiam. Pozdrawiam!
@mgrokrutny
@mgrokrutny 4 жыл бұрын
Więcej takich podcastów. Rewelacja.
@typonmk1877
@typonmk1877 4 жыл бұрын
Moja najdalsza wycieczka pociągiem to ze Skierniewic do Zakopanego. Miałem w tedy 10-11 lat. Był to wyjazd na obóz letni. Odjazd był o 3 czy 4 w nocy. Nie pamiętam wiele, ale było naprawdę sympatycznie.
@TEM-sformers
@TEM-sformers 4 жыл бұрын
Ciekawa historia super się słuchało
@kato7611
@kato7611 4 жыл бұрын
Pani Inżynierze Jakubie. Bardzo piękna opowieść ukazująca jeszcze ciepłych i uczynnych ludzi, których w dzisiejszych czasach niestety brakuje. Wspomina Pan na początku tej opowieści, iż pociąg był przepełniony. Tak właśnie wyglądało w czasach PRL-u. Ludzie aby zająć wolne miejsca wówczas włazili przez okna do wnętrza wagonu... Rzeczywiście wspomniana ekipa trakcyjna miała poniekąd racje , że nic dobrego nie przyniosła reforma kolei. Likwidacje : lokalnych linii kolejowych, małych stacji, szkół o profilu kolejowym, dotknęło również redukcja etatów (dziś odwrotnie). Dzisiaj troszkę coś ruszyło; remonty głównych szlaków kolejowych ale też nowszy tabor i urządzenia SRK. Pozdrawiam serdecznie.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
son da - ano, temat jest złożony... przez lata sama kolej w osobie jedynie słusznego przedsiębiorstwa zrobiła wiele, aby „wygasić popyt”... ostatnimi laty jakby się poprawiało. Oby ten trend się utrzymał. I oby dobrych ludzi nie zabrakło. Dziękuję i pozdrawiam.
@KOLEJ_pl
@KOLEJ_pl 4 жыл бұрын
Fajny odcinek, miło posłuchać w poniedziałek rano po ciężkim weekendzie i tak samo zapowiadającym się tygodniu. Przypomina mi to moje wyjazdy na Zamojszczyznę pod koniec lat 90. - często wtedy szedłem na piechotę z Zawady na Bortatycze i z powrotem lub do stacji normalnotorowej w Zamościu (56 z "Bornholmu" rzadko kursowało). Raz podczas zamieci śnieżnej w lutym jeden z kolejarzy zaoferował mi podwiezienie prywatnym samochodem do Zawady. Po tym jak wysiadłem i odjechał okazało się, że zostawiłem u niego w aucie aparat... pozostało więc wrócić na piechotę w śniegu i zrobić tę samą trasę drugi raz również pieszo. Lubię chodzić, czasu do pociagu z Zawady do Hrubieszowa było sporo, więc nie stanowiło to problemu (poza wodą w butach), ale ten swoisty "fakap" pamiętam do dziś. Takich historii można by opowiadać wiele, szkoda że wtedy nie było takiej techiki jak teraz aby uwieczniać klimat kolejowej włóczęgi bez ograniczeń. Choć paradoksalnie może to właśnie w tym tkwi magia. PS.: Najlepsze cebularze w Zamościu są w piekarni na Szwedzkiej 26, choć i te z PSS też nie są złe 🙂
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję za wspomnienia! A w Zwierzyńcu - w Rynku, na rogu Skwerkowej... ale schodzą jak świeże - nomen omen - bułeczki, tak więc warto dzień wcześniej sobie zamówić :) . Pozdrawiam!
@KOLEJ_pl
@KOLEJ_pl 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Zwykle jak jestem w Zwierzyńcu (ostatnio niestety przejazdem), to w "Ordynacie" kupuję jak są. O wyrobach miejscowego browaru nawet nie wspomnę 😉
@GoPrzemo
@GoPrzemo 4 жыл бұрын
Audycja radiowa,jestem mile zaskoczony.
@NieAktywny
@NieAktywny 3 жыл бұрын
Dziś historia niemożliwa do przeżycia. Aż ciężko mi uwierzyć, że to było prawdziwe
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 3 жыл бұрын
Ciekawość, jak z połączeniami. Oby do Zawady… dalej mogę z buta, a co.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję Wam za poświęcony czas i pozytywne przyjęcie nieco innej formy opowieści. Przy okazji okazało się - co mnie nie dziwi - że każda i każdy z nas ma co najmniej jedną taką opowieść w swym życiowym doświadczeniu. Tych z Was, którzy jeszcze tego nie uczynili, zachęcam do przeczytania komentarzy, bo jest tu wiele wyśmienitych opowieści, a każda z nich - wyjątkowa! Nie dość, że opisane fakty są niezwykłe, to jeszcze opowiedzieliście te historie w piękny sposób. Tu chciałbym wszystkich zachęcić do dzielenia się historiami - nagrywajcie, opisujcie, opowiadajcie! Mówią, że każdy człowiek ma do napisania jedną, dobrą książkę: swój życiorys... a w każdym życiorysie mieści się wiele fascynujących opowiadań.
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Twój wpis skojarzył mi się z podobnym apelem "Irytującego". Wśród nas krąży masa świetnych opowieści z dawnych lat. Spisujcie.. nagrywajcie... Bo niestety zbyt szybko i znienacka odchodzą!
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Na zachętę, anegdota kolejowa sięgająca naprawdę dawnych czasów. Wydaje mi się, że kiedyś już ją przytoczyłem, ale IMHO warta jest powtórzenia. W 2005r. obchodzono stulecie linii kolejowej Poznań-Wągrowiec. Odcinek Poznań-Skoki uruchomiono 1.10.1905r. (pl.wikipedia.org/wiki/Linia_kolejowa_nr_356) Przy okazji obchodów, babcia mojej żony, stwierdziła: "Wiecie, że chyba jechałam tym pociągiem zaraz po uruchomieniu? Moja mama, tuż przed moim urodzeniem odwiedziła rodzinę w Murowanej Goślinie. Nie miała wyboru, musiała jechać koleją" Babcia urodziła się w październiku 1905 r. Dożyła wieku blisko 102 lat. pl.wikipedia.org/wiki/Murowana_Go%C5%9Blina_(stacja_kolejowa)
@maciekfilipowicz2509
@maciekfilipowicz2509 4 жыл бұрын
Panie słodki, wspaniale się słuchało :). Sam urodziłem się pod Warszawą ale moja rodzina pochodzi z Lubelskiego więc wiem że cebularze są najlepsze na świecie. Pozdrawiam
@manizyn5003
@manizyn5003 4 жыл бұрын
niesamowita przygoda!
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Od wieczora pojawiły się nowe opowieści i wspomnienia... jesteście niesamowici. Potwierdza się: każda i każdy z nas ma w zanadrzu piękne historie. Zachęcam do czytania komentarzy, bo są świetne!
@tomaszciesielski5949
@tomaszciesielski5949 4 жыл бұрын
Piękna opowieść. Przypomniały mi się moje podróże. Przez siedem lat jeździłem regularnie miedzy Szczecinem i Wrocławiem. Pamiętam jak na początku lat 90-tych, Polacy masowo wozili z jeszcze, chyba wtedy ZSRR kolorowe telewizory. Pociąg z Brześcia do Legnicy jadący przez Wrocław był wyładowany tym sprzętem. Pomogłem starszemu panu wyjąć ogromne pudło ważące wiele kilogramów z pociągu i okazało się że jedzie on do Międzylesia jak ja. Więc jeszcze kilka razy targałem z nim to ustrojstwo. Nasza wspólna podróż trwała kilka godzin bo w Kłodzku czekaliśmy na pociąg do Międzylesia i ten pan opowiedział mi swoją historię z wojny. Był robotnikiem przymusowym. Słuchałem go i pamiętam do dziś szczegóły tej historii. A prywatną podwózkę autobusem PKS-u miałem w Bieszczadach. Autobus złapał gumę, wszyscy poszli tylko ja zostałem, mnie się nigdzie nie spieszyło. Zmieniliśmy koło i kierowca się pyta; - młody, a gdzie ty idziesz bo już późno ? - do Sanoka , - to ja cię zawiozę , ale dzisiaj już nic z Sanoka nie jedzie , - to do Domu Turysty poproszę i pojechaliśmy gdzie się pożegnaliśmy z uśmiechem , dostałem od niego jeszcze rozkład jazdy.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Heh... tak było. Moja mama z kontraktu z ówczesnej Łotewskiej SSR przywiozła telewizor Czajka 280... wielki grzmot, 28 cali lampy... kto wtedy myślałby, że Pribałtiki będą za parę lat wolne, a Sojuz się rozleci...
@mhl4076
@mhl4076 4 жыл бұрын
Piękna Historia!
@sq8gkd
@sq8gkd 4 жыл бұрын
Witam. Fajny materiał i piękna opowieść. Z resztą cały cykl też i oby tak dalej. Odnośnie kolejowej zamojszczyzny problemy z transportem na południe od Zamościa doskonale są mi znane. Obecnie niestety tylko w sezonie wakacyjnym istnieją jakieś normalne warunki podróżowania koleją. Szkoda, że nie cały rok. A wedrówki jak najbardziej popieram. Teren, którym szedłeś z Zawady do Zwierzyńca jest mi dobrze znany. Szedłem przez Kąty Drugie i Kosobudy. Odległość 20 - 25km wbrew pozorom nie jest czymś wielkim, jak niektórzy sądzą. Praktycznie co tydzień chodzimy z grupką "wariatów z Lublina" na jakieś piesze wypady. Polecam zarówno zdrowotnie, jak i krajobrazowo, a Tobie sukcesów i ciekawych historii.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
sq8gkd - serdecznie dziękuję :) . Oboje z żoną wyciągamy dzieciaki na wędrówki, aby od małego potrafiły pieszo przemierzać konkretne odległości. I potwierdzam: norma 20 - 25 kilometrów na dzień jest bez problemu do osiągnięcia bez nadmiernego forsowania organizmu - oby tylko buty mieć dobre.
@elpalczus3913
@elpalczus3913 4 жыл бұрын
Kuba dzieki ze podzieliles sie po latach z nami ta historia👍ale jak sam powiedziałeś...tak mialo byc😀
@FanSimPoland
@FanSimPoland 4 жыл бұрын
Świetne słuchowisko, jak audiobook. Proszę o więcej takich historii.
@Darek_J
@Darek_J 4 жыл бұрын
Moja najdłuższa podróż. Darmstadt - Opole. Ale nie tak po prostu. Najpierw RE z Darmstadtu do Frankfurtu, Frankfurt - Berlin w ICE, Berlin - Gdańsk pospieszny, Gdańsk - Iława Ekspres, Iława - Toruń osobowy, Toruń - Poznań osobowy, Poznań - Opole pospieszny (relacji Szczecin - Budapeszt, nie pamiętam już jak się nazywał pewnie ktoś zaraz przypomni). A wszystko przed 2000 rokiem. A trasa taka a nie inna bo ICE do Berlina dojechał spóźniony i uciekł mi pośpieszny Berlin - Kraków. Wyjechałem z Darmstadtu o 11 rano a do Opola dotarłem dnia następnego o 18 z opóźnieniem około 12 godzin :)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
No to ostro :) .
@Darek_J
@Darek_J 4 жыл бұрын
Za młodu takich podróży miałem sporo. Nawet jedna z nich o Olsztyn zahaczyła (Opole-Szczecin-Gdańsk-Olsztyn-Warszawa-Opole) jakieś 30 godzin z czego większość w pociągu.
@mateuszarendt2590
@mateuszarendt2590 4 жыл бұрын
Ech, tyle z tej historii, że zrobiłeś mi smaka na cebularze. ;) A w tamte strony zawitam dopiero na koniec listopada. A tak miło się słuchało i zepsuł... :D
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Mateusz Arendt - musisz sobie jakiegoś kuriera cebularzowego zorganizować... my mamy swojego dostawcę ;)
@marcinmk4971
@marcinmk4971 4 жыл бұрын
Ciekawa opowieść, nawet gdy nie w terenie. Świetny materiał👌👍
@rafakierlik3125
@rafakierlik3125 4 жыл бұрын
Mam nadzieje, że ma Pan więcej takich historii do opowiedzenia bo genialnie się tego słucha ... :) pozdrawiam
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję - coś jeszcze się znajdzie ;) .
@maciejszymanski2386
@maciejszymanski2386 4 жыл бұрын
Twoja opowieść przywołała w mej pamięci moje dawne przygody z PKP. Też kiedyś jechałem niesamowicie zatłoczonym pociągiem relacji Ełk-Warszawa, bo nieszczęściem trafiłem na dzień przysiąg we wszystkich chyba mazurskich jednostkach wojskowych. Kilka lat wcześniej całą drogę między Kostrzynem a Ostródą pokonałem w budkach hamulcowych wagonów towarowych. Innym razem zaspałem w Rzepinie i nielegalnie przekroczyłem granicę z NRD "Beroliną". Jednak Polscy celnicy i wopiści uznali, że było to niechcący, więc przemycili mnie na wschodnią stronę Odry bez żadnych konsekwencji prawnych. W czasach PRL podróż koleją to była jazda po bandzie bez trzymanki i zawsze z przygodami.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Toż to jest materiał na słuchowisko!!! Komórka w dłoń i nagranie w internet... będę pierwszy do słuchania! Pozdrawiam serdecznie!
@maciejszymanski2386
@maciejszymanski2386 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Raczej nie nadaję się na youtubera, nie dysponuję też odpowiednim sprzętem. Wolę pisać niż gadać. Dlatego opiszę jeszcze jedną przygodę z PKP, którą przeżyłem w latach osiemdziesiątych. Padłem ofiarą elektryfikacji kolei. Jechałem z domu do Warszawy, gdzie studiowałem. Był wtedy taki fajny pociąg, o nazwie "Leningrad", który późnym wieczorem zajeżdżał z NRD do stacji Rzepin. Składał się z mnóstwa rosyjskich sypialnych wagonów zajętych przez Rosjan, ale także z trzech wagonów polskich, doczepianych w Berlinie. Tylko nigdy nie było wiadomo, czy będą na początku, czy na końcu składu. A pociąg był dłuuuuugi. Ustawiłem się więc w strategicznej pozycji pośrodku peronu. Gdy pociąg wjeżdżał na stację, okazało się, że polskie wagony dostępne dla zwykłych podróżnych są z przodu. Zerwałem się więc gwałtownie do biegu, ale zaraz przede mną był nowo postawiony stalowy słup trakcji elektrycznej, w który uderzyłem głową, łokciem i kolanem. Straciłem na jakiś czas świadomość. Gdy trochę przetrzeźwiałem, pociąg był gotowy do odjazdu. W ostatniej chwili udało mi się dowlec do pierwszego polskiego wagonu i nawet znaleźć miejsce siedzące w jednym z przedziałów. Byłem w szoku i obolały po tym zderzeniu, więc natychmiast zasnąłem. Gdy się obudziłem nad ranem przed Warszawą, ujrzałem twarze ludzi patrzących na mnie ze zgrozą. Było już jasno, pokuśtykałem do toalety i spojrzałem w lustro. Od czoła spod grzywki zobaczyłem grubą smugę zaschniętej już krwi, biegnącą w dół przez całą twarz po policzkach i podbródku. Wyglądało to tak, jakby ktoś zastrzelił mnie z broni palnej prosto w czaszkę. Obmyłem się nieco, ale współpasażerowie nadal dziwnie na mnie patrzyli do samej Warszawy, i nikt nie zadał żadnego pytania, ale było widać ulgę w ich oczach, że jednak żyję.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
@@maciejszymanski2386 - dobra opowieść. .. też zaliczyłem kiedyś czołowe zderzenie ze słupem trakcyjnym, ale bez tak dotkliwych obrażeń.
@PanStrange
@PanStrange 4 жыл бұрын
Zamojszczyzna piękne miejsce, świetni ludzie, uczynni i naprawdę otwarci, a przede wszystkim szczerzy patrioci. Aż łezka się w oku kręci że ten region jest tak zaniedbany gospodarczo przez władze, przemysł upadł całkowicie, handel przejmują duże sieci(portugalskie i niemieckie), mały handel regionalny w zapaści. Aż się nasuwa myśl że ktoś celowo zmusza tych dobrych ludzi do opuszczania swojego regionu za chlebem, w jakim celu tak się dzieje...można się tylko domyślać...
@ukaszp6239
@ukaszp6239 4 жыл бұрын
Region Podkarpackia i Zamojszczyzny zawsze wymagał zastrzyku kapitału z saksów. Spójrz na ich ziemie - małe, wąskie pasy za domem, skromniej jest tylko chyba na kielecczyźnie. Mówi się, że najbardziej amerykańscy w Polsce są górale. Nieprawda. Istnieją regiony, gdzie jedyną utartą wizją odbicia się od dna jest wyjazd za góry, albo za wodę. Zamojszczyzna obstawia Francję, Sądecczyzna Włochy, Podkarpacie i Podlasie za cel od przed wojen brało Stany. Niestety, z próżnego... Regiony bidne. Ale przez to ludzie szlachetni! A zasoby Lubelszczyzny i Zamojszczyzny są nieopisane. Piękna, zdrowa przyroda, przepiękne kobiety i zacni mężczyźni. Co do tego ostatniego, opieram się niestety wyłącznie na relacjach. :-D
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Problem leży głębiej - brak infrastruktury odziedziczony jeszcze po zaborcach, lata Ordynacji Zamojskiej, która też specyficznie kształtowała ludzi... z jednej strony bogactwo oparte na zasobach naturalnych, w tym drewnie, cukrze, wapiennym kamieniu i rudzie żelaza, z drugiej - często niegospodarność... trudne to wszystko. Nawet ostanie lata są pełne dziwnych obserwacji: w Zwierzyńcu fabryka mebli, zwana "Majdankiem" przez wyzysk Niemca, z drugiej - rodzimi "biznesmeni" organizujący wytwórnie palet, w których pracownicy nawet nie mają na czym pracować... krwiożerczy kapitalizm, gdzie nie spojrzeć... nie wiem, czy to się wszystko da łatwo wytłumaczyć.
@maciejaskutja2848
@maciejaskutja2848 4 жыл бұрын
Super odcinek,taki nowoczesny podcast - proszę o więcej.
@pawekrzysztof1677
@pawekrzysztof1677 4 жыл бұрын
Teraz autobusy miejskie (jak i prawie wszystkie inne pojazdy służbowe) mają lokalizatory GPS i kierowca mógłby beknąć za nadłożenie drogi, by kogoś podwieźć. Technika inwigilacji zabiła zaufanie i życzliwość ludzką. Kiedyś człowiek był człowiekiem. Teraz jest tylko dodatkiem do maszyny, który póki co trzeba tolerować, ale pracuje się już nad tym, żeby przestał być potrzebny.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Coś w tym jest...
@staszekzagrobelny46031
@staszekzagrobelny46031 4 жыл бұрын
Takiego zawzięcia tylko pogratulować. Opowieść świetna i czekam na więcej!
@xylgwief
@xylgwief 4 жыл бұрын
Piękna historia, co ciekawe, w 2011 roku szedłem dokładnie tą samą trasą z Zamościa do Zawady w oczekiwaniu na pociąg! Był to zimowy popołudniowy dzień, zero słońca i totalnie szaro wszędzie. Też miałem czekoladę w kieszeni i nie chciało mi się czekać na stacji Zamość. Połączenia były dopiero niedawno wznowione i kursowały szynobusy. Miasto Zamość to miasto, gdzie studiowałem dojeżdżając z Lublina zaocznie. Jako pasjonat kolei pragnąłem jeździć tymi pociągami, gdy tylko dowiedziałem się że połączenie zostaje wznowione. Pamiętam, że na początku weszła zniżka, ceny były 50% tańsze, a z racji zniżki studenckiej, cena po obniżce również podlegała dalszemu zmniejszeniu o 51% Finalny koszt biletu wynosił mnie 4 albo 6 złotych przy 171 k-metrowej trasie, bo taką długość trasy podawaano na biletach. Ja nie spotkałem nikogo, kto by mnie podrzucił, natomiast do świdnika jechał ze mną jakiś dawny punk który opowiadałl mi jak był w usa i nad głową leciały mu pociski gdy była strzelanina. W życiu nie przypuszczałbym, że, Panie Kulecki, opowie Pan o tym i to będzie o tym samym odcinku trasy, który znam :D
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję za piękne wspomnienia :) . Takie sytuacje się pamięta!
@holgerjawa
@holgerjawa 4 жыл бұрын
Książka,koniecznie musisz napisać książkę, słucham, słucham i nie mam dosyć,a lubelskie strony są też mi znane choć bliżej okolic Świdnika- Biskupic 😀
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję... pomyślimy.
@kacjas07
@kacjas07 4 жыл бұрын
Lepiej, audiobooka.
@holgerjawa
@holgerjawa 4 жыл бұрын
@@kacjas07 Jedno nie wyklucza drugiego, choć fakt że głos Jakuba jest tu bardzo,bardzo ważny 😀
@kamilr9518
@kamilr9518 4 жыл бұрын
Super! Bardzo ciekawa, wciągająca opowieść. Masz to coś ;)
@kladlat
@kladlat 4 жыл бұрын
Podcasty nagrywaj :D Jak jadę pociągiem, to uwielbiam słuchać mądrych podcastów.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
kladlat - widzę, że „weszło”... no to będzie więcej. Dziękuję!
@philk7385
@philk7385 4 жыл бұрын
Jakub, serdecznie dziękuję za ten inne odcinki. Również za czas i wysiłek jaki na to poświęcasz, pomimo, ze lekkość Twoich wypowiedzi wcale na to nie wskazuje:) Gdybyś kiedyś myślał również o podcaście, to byłby to świetny pomysł. Dzięki!
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Bardzo dziękuję. Dla mnie ta działalność ma wymiar terapeutyczny - to jest odskocznia od codzienności.
@philk7385
@philk7385 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Dla Twojego audytorium rowniez:)
@sisiol
@sisiol 4 жыл бұрын
Witaj kolego, przypomniałeś mi właśnie moją wycieczke z Nowego Targu do Kwidzyna przez Olsztyn. W 1999 roku zajeła mi blisko 24 godziny spędzone w przybytkach PKP.
@wojtek7527
@wojtek7527 4 жыл бұрын
Po kolei.Łapa w górę
@pan_tomasz
@pan_tomasz 4 жыл бұрын
Daje łapke w ciemno.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję; jest ciemno, bo jest sam dźwięk, bez obrazu ;) .
@moje12a
@moje12a 4 жыл бұрын
Czekamy za kolejną opowieścią w ten sam sposób.
@aram5642
@aram5642 4 жыл бұрын
Też tak czasami mam, że w trakcie gdy się coś dzieje, mam świadomość, czuję że zapamiętam ten moment na całe życie. Bardzo ciekawe słuchowisko!
@SilverWolfPL
@SilverWolfPL 4 жыл бұрын
Super historia. Powinieneś nagrywać audiobooki i/lub pisać książki :) EDIT: chcemy więcej
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
...i ja wykonuję... dziękuję!
@TheZnq
@TheZnq 4 жыл бұрын
świetne słuchowisko radiowe. Co do żołnierzy w pociągach to sam miałem przyjemność jeżdzenia w roli szeregowego w służbie zasadniczej. Najfajniejsze były masowe ucieczki przed Żandarmerią Wojskową w Łodzi Kaliskiej. Hehe.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję. Jako były student i finalnie automatyczny szeregowy rezerwy trochę żałuję, że nie zaliczyłem MONu...
@kolejarz1978
@kolejarz1978 4 жыл бұрын
O podróżach z Olsztyna do Wawy i z powrotem mógłbym książkę napisać.Na przełomie wieków dużo kursów odbyłem nocnym Ełk-Warszawa Z.-Ełk a bywało że i koło południa z Olsztyna przyśpieszonym osobowym jeździłem , porannym Ex Kormoran się też jeździło.W tamtych czasach nie było za bardzo alternatywy dla kolei a pośpieszny kurs PKSem przez Szczytno nie był szybszy niż przyspieszony osobowy.Po tej opowieści zaczęły mi się przypominać wszystkie jazdy PKP pomiędzy Olsztynem a stolicą.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Krzysztof Kolejarz - ano, oferta była, jaka była. Pociąg był tańszy od motoryzacji indywidualnej, od pekaesu chyba też, a warunki były w miarę znośne. Jako pasjonat podróży koleją lubiłem sobie skomplikować życie i jeździłem z Warszawy Woli (dziś to 8. peron Zachodniej) kiblem przez Gdański z przesiadką w Działdowie. Męczące, ale klimatyczne.
@hrapek2196
@hrapek2196 4 жыл бұрын
Super opowieść. Wzruszyłem się szczerze. Więcej takich. Ten próg w korytarzu to była nagrzewnica. Chyba, bo nie pamiętam, żeby to działało.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Prawda... nagrzewnica. Ogrzewanie elektryczne. Albo nie grzała wcale, albo waliła gorącem. W wagonach z ogrzewaniem nawiewnym już takiego "progu" nie było, za to był wlot do ogrzewania mniej więcej w połowie długości wagonu. Jako dzieciak - pewnie jak i każdy - wolałem te wagony z ogrzewaniem elektrycznym, bo był lepszy widok z okna. Dziękuję za odblokowanie klapki w głowie.
@hrapek2196
@hrapek2196 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Zobaczyłem powiadomienie i pomyślałem, że dopiszę o funkcji podnóżka, ale Ty też to sobie przypomniałeś. Ileż to godzin człowiek się na tym wystał i gapił się na przesuwający się za oknem krajobraz.
@ajejek
@ajejek 4 жыл бұрын
Bardzo ciekawa historia. Czasy po rozpadzie PKP były zupełnie inne... Pozdrawiam!
@albertwisniewski6104
@albertwisniewski6104 4 жыл бұрын
Bardzo fajna i ciekawa historia,miło się słuchało 👍
@imnotaplayer957
@imnotaplayer957 4 жыл бұрын
oj pamiętam wypady w lubelskie i picie piwka Zwierzyniec z zółtym emblematem :)
@PKT718
@PKT718 4 жыл бұрын
i cyk lapka w gore zostawiona
@teigrekofficial94
@teigrekofficial94 4 жыл бұрын
Wreszcie! Dziękuję z całego serduszka za ten "film" 🙃
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
To ja dziękuję!
@teigrekofficial94
@teigrekofficial94 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim 🙂
@mateuszmkalinowski
@mateuszmkalinowski 4 жыл бұрын
Szkoda że nie jest do wrzucone do żadnej platformy podcastowej, bo bez wykupionego youtube'a nie da się przesłuchać na zablojowanym ekranie 😕. Jestem bardzo za takim formatem, ale nie tylko na youtubie
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Muszę rozpoznać temat publikacji podcastów - za wszelkie wskazówki będę wdzięczny.
@leososa6976
@leososa6976 4 жыл бұрын
Kuluś, dzięki i pozdrawiam.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję również i pozdrawiam!
@scurekburek2092
@scurekburek2092 4 жыл бұрын
Swego czasu lokalny wyrób browarniczy ze Zwierzyńca był opakowany w butelki 0,33l przypominające niemiecki handgranat. Takie samo piwo, ale sprzedawane w półlitrowych butelkach (a przynajmniej z taką samą etykietką) było produktem zakładów Perła w Lublinie i miał zupełnie inny smak.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Wszystko prawda. Dziś jest "zwierzynieckie" z Lublina, ale "zwierzyniec" znowu jest warzony w Zwierzyńcu! Tak więc dobre czasy wróciły. Nie ma już handgrenadów, ale są 0,33 klasyczne.
@docentalf4971
@docentalf4971 4 жыл бұрын
Ja również dziękuję.
@marekkusiak3028
@marekkusiak3028 4 жыл бұрын
No nareszcie Kuba wróciłeś . Trochę się martwiliśmy.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Trzymam rytm - raz na dwa tygodnie ma być odcinek. Cytując Hemingwaya: pogłoski o mojej śmierci są nieco przesadzone ;) . Dziękuję i pozdrawiam :) .
@SukinSzkot
@SukinSzkot 4 жыл бұрын
* to jest lepsze niż chociażby sensacje xx wieku w radio bzdet :) * szato de żabol :D * dociągnąłem paski plecaka - wzruszające :)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję :) . Widzę, że "weszło"... to dobrze, bo mam jeszcze parę takich niesfilmowanych opowieści.
@SukinSzkot
@SukinSzkot 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim tak, tak, częściej w ten sposób poproszę :)
@Ligok78
@Ligok78 4 жыл бұрын
Fajne
@Boonio_
@Boonio_ 4 жыл бұрын
super się Ciebie słucha
@rajfell
@rajfell 4 жыл бұрын
Super pomysł. Pozdrowienia z Olsztyna👍😉
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam rodzinny Olsztyn... co najmniej jeszcze jedno słuchowisko z Olsztyna powinno się zrealizować... plus kilka pełnozmysłowych filmów. Pozdrawiam!
@kierowcapks4462
@kierowcapks4462 4 жыл бұрын
Gdy dojechałem do Warszawy ..... Przez Ciechanów. Pozdrawiam 😉😃
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Oczywiście :) .
@dawiduzniak4825
@dawiduzniak4825 4 жыл бұрын
Ciekawa historia 👍👍
@Alkodan44
@Alkodan44 4 жыл бұрын
Oglądamy
@semielnar33696
@semielnar33696 4 жыл бұрын
*słuchamy
@stiopapiwuszkin5603
@stiopapiwuszkin5603 4 жыл бұрын
Wróciłem z trasy...polmrok w pokoju i...nowy kulaš...raju...Ale to przypasowaloo😊 Długo Cię chłopie nie było. Dzieeeekuuujeeemy🤣 A więc jak towarzysze?odsluchacie? Odsluchamy😂😂😂😂
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Kłaniam się nisko - odpoczywaj Waści!
@piotrwitek2272
@piotrwitek2272 4 жыл бұрын
Like przed obejrzeniem jak zwykle
@piotrwitek2272
@piotrwitek2272 4 жыл бұрын
A po wysłuchaniu łezka zskręciła się w oku. Komu dziś chciałoby się dawać z buta 24 km? W mrozie? Kocham takie historie. Żywy reportaż i nieznani ludzie, któtzy pomogą, podpowiedzą, podrzucą. Zupełnie " nie dzisiaj". Dziś ktoś kto zatrzyma się aby podrzucić od razu budzi podejrzenia... Kto by dziś w moim Wrocławiu podrzucił kogoś w kierunku przeciwnym? Nie tęsknię za komuną, ale za normalnymi stosunkami międzyludzkimi z tamtych lat.....
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
@@piotrwitek2272 - dziękuję za dobre słowo. Widuję dookoła wiele przypadków ludzkich, przyjaznych zachowań; trochę ogólnie jednak przeszkadza to, że mniej czasu spędzamy stłoczeni ze sobą w środowisku miejskim, a więcej - odizolowani od świata w samochodach... jesteśmy mniej zmotywowani... do człowieczeństwa.
@szymonpytel4170
@szymonpytel4170 4 жыл бұрын
Super historia, taką pieszą wędrówkę po ciemku to i ja bym odbył wzdłuż linii kolejowej.Musiał to być niezwykły klimat :-)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Było super. Mały człowieczek w ciepłej kurtce na pustkowiu, w trzaskający mróz, z każdą minutą posuwający się do przodu... wspaniałe uczucie.
@jakubponeta3919
@jakubponeta3919 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Az mi się przypomniały czasy jak na ostatni pociąg się spóźniłem. 20 km trochę podpity z buta daje pokory, to jest czas na marsz i przemyślenia
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
@@jakubponeta3919 - ale za to do domu człowiek dociera już odświeżony. Ma to swoje plusy.
@abcdezxyz4772
@abcdezxyz4772 4 жыл бұрын
Nie ma za co, ściągnąłem sobie z netu kilka cabview kolejowe do pooglądania, więc sobie popatrzę przyśpieszone, a Ciebie posłucham :)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję! Cabview też się przygotowuje... z innej trasy.
@karollbn
@karollbn 4 жыл бұрын
Akurat trasę kolejową między Lublinem a Suścem dobrze pamiętam z mojego obozu wakacyjnego w tej miejscowości. Było to dwa lata temu. Jechałem do Suśca wtedy pociągiem regio "Roztocze" z Lublina do Bełżca przez Rejowiec i Zawadę. Więc Lubelsko-Zamojski odcinek dobrze pamiętam. Jechałem wtedy lubelskim pesozłomem SA134-016. Z Suśca do Zamościa jechałem SA135 w malowaniu województwa podkarpackiego bo było to regio Rzeszów-Zamość.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dobrze, że się pojawiły szynobusy - to szansa dla tych wszystkich linii na ocalenie; były takie momenty, że oferta przewozowa była kompletnie od czapy... jest nadzieja.
@slawekb7952
@slawekb7952 4 жыл бұрын
W Mikrusie fajnie kabel z internetem (a była to nowość) poprowadzili. Tak żeby jak najmniej metrów zużyć :D
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Slawek B - tak zwana sieć zewnętrzna - budynek był opleciony kablami od zewnątrz... a i tak nitka rady mieszkańców chodziła szybciej od pozostałych :) .
@elektrykpl9641
@elektrykpl9641 4 жыл бұрын
pozdrawiają Tychy!
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
ElektrykPL - pozdrawiam jedno z nielicznych trolejbusowych miast!
@PaulusLapkov
@PaulusLapkov 4 жыл бұрын
👏👏👏👍✌️
@mateusz--
@mateusz-- 4 жыл бұрын
Czy jest jakiś spis filmów które nagrałeś z lokalizacjami których dotyczą? Bo nie widziałem wszystkich, a przyznam że moje ulubione odcinki to ten o wąskotorówce do Karczewa i o tajnej przeprawie koło Puław - bo sam mieszkam w Otwocku i lubię ciekawostki z południowego wschodu Warszawy
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Nie ma... a może powinienem zrobić... dziękuję za sugestię. Pozdrawiam serdecznie!
@19bkl29
@19bkl29 4 жыл бұрын
2 stycznia 2002 pociag express Czartoryski Lublin-Gdynia- to byl sniezny dzien na kolei! W Puławach najpierw maz wsadza zone z wnuczkiem do pociagu myslac, ze to ten do Gdyni (wszystkie opoznione 20min z powodu sniezyc, zasypanych torów- o dziwo nr wagonu i miejscowka zgadzaja się, miejsca wolne- odjezdzaja po czym ja mowie do kuzyna "no to teraz wjedzie na Gdynie"- a dziadek odpalając peta slyszy co mówiłem i robi sie blady "Panie a ten dokad byl?" Ja: "do Zakopanego" na co dziadek "kurwa gdzie ona z nim wsiadla" :) (babcia wnuczka miala odwieźć do Gdyni... Potem w pociagu cały wagon skacowanych żołnierzy, pełno ludzi, snieżyce wzrastają z kilometrami i nagle przed malborkiem bach- postój w szczerym polu 4 godziny, bez ogrzewania, bez prądu, dociągneli nas do Malborka, tam podpieli spalinówę i w mroku dowiozła mnie i resztę do Gdyni- około 8 godzin opóźnienia.Wichura zerwała trakcję na moscie na Wiśle przed Tczewem. Zastanawiam się do dzis gdzie ta babcia z wnuczkiem dojechali? Pierwszy postój mieli w Radomiu ;) tamtego dnia rekord w opóźnieniu miał pospiech z Bielsko Białej- 22 godziny. to tak w srocie.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Piękna opowieść, choć wstrząsająca z perspektywy babci i wnuczka... to wszystko też pokazuje, że człowieczek wobec sił natury jest czasem bezradny. Dziękuję i pozdrawiam!
@19bkl29
@19bkl29 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim jeszcze dodam, ze zolnierze otworzyli lekko okno bo bylo parno (doslownie parowal z nich alkohol). Jak sie potem okazalo- okno zamarzlo na amen i ani w dol ani w gore- dodatkowa klimatyzacja byla juz od.... Iławy! :)
@heliodorbard
@heliodorbard 4 жыл бұрын
Wszystkie opowieści "Odcinek ??" są niezwykle ciekawe, bez względu na to czy traktują o kwestiach kolejowych, czy jakichkolwiek innych. Co chyba najważniejsze, to wszystkie one są niezwykle klimatyczne. Owa klimatyczność nie do każdego człowieka trafia, co jest zupełnie naturalnym, ale tym "kilku" osobom subskrybującym kanał "Po kolei z Kuleckim" tłumaczyć tego nie trzeba. Kto nie wyczuwa tych klimatów, ten może poszukać sobie jakichś mniej skomplikowanych filmików, nie stawiających przed oglądaczo-słuchaczami większych wymagań. Nie musi się "katować" oglądaniem "Odcinków ??". Miło słuchać o ludzkiej, bezinteresownej życzliwości osób nie znanych. Również moje doświadczenia potwierdzają większą otwartość i życzliwość ludzi "wschodnich rubieży". Niemniej miałem okazję doświadczać życzliwości we wszystkich częściach PL. Wydaje mi się że ogromne znaczenie ma to, na ile sami jesteśmy życzliwi dla obcych i otwarci na nich i wtedy nasza życzliwość "powraca" do nas w formie życzliwości owych obcych. Dzięki za tę piękną opowieść.
@ukaszp6239
@ukaszp6239 4 жыл бұрын
Ciesz się, że trafiła się Tobie w miarę śnieżna, a ciepła zima 2002/2003, a nie kolejna, w której styczniowe mrozy sięgały -35 stopni. Ale zarówno jedna, jak i druga były piękne, ciche i zimne. Dzisiejsi nawet 18-latkowie w ogóle takich zim nie znają... Nieczynny akademik?! Rzecz w Gdańsku nieznana. Wojskowi zasadniczy w mundurach musieli być na służbie, w III RP mundur na przepustce był zabroniony. Chłopaki pewnie wracali z Orzysza z unitarki do jednostki macierzystej lub z Bartoszyc do Rembertowa na unitarkę. Trasa wieloetapowa, typu rozproszonego. :-) I nawet jeśli chociaż jeden drobny szczegół był fabularyzowany, to pal sześć - wybaczam. :-) Dzisiaj co drugi młody powie, że tak nie wolno i nie da się. Starszy zresztą też. A kraj przecież lepiej zorganizowany i bezpieczniejszy. Szkoda, że tylko na dwa przystanki udało Ci się wejść do lokomotywy, ale może i lepiej. Na całą trasę przez Krasnystaw mogliby Ciebie nie wziąć - dużo nerwówki z papugą i ograniczeń na trasie. Dziś Hetman nie dzieli się w Rejowcu, Intercity nie trzyma w Chełmie lokomotyw. Od Lublina pociągi jadą po sobie, jeden po drugim, spalinowy i elektryk, a sama jazda do Zawady jest łącznicą, z pominięciem Rejowca. Chyba jak mi się zachce, to sobie policzę długość trasy. Ale na pewno była solidna. No i bilet studencki w tamtym czasie, miał zniżkę tylko 37 procent. A sama historia - piękna i urocza. Przeżyłeś bez chodzenia z komórką w ręku, bez aplikacji z mapami, wszędzie dotarłeś. Ciekawe czy za lat 15 Twoja latorośl powtórzy trasę i czy tato udzieli pozwolenia. :-)
@pawekrzysztof1677
@pawekrzysztof1677 4 жыл бұрын
Można było wystąpić do dowódcy o zgodę na wyjazd do domu w mundurze. Jeden z chłopaków uzasadnił ją tym, że ludzie na jego wsi plotkują i dokuczają matce, że syn jest w więzieniu a nie w wojsku. Zgodę dostał.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dziękuję za piękny komentarz i precyzyjną analizę! Nagrywając i szperając w notatkach i rozkładach jazdy uświadomiłem sobie, że nie wszystko dobrze zapamiętałem i niektóre aspekty opowieści uzupełniłem na zasadzie "licentia poetica" ;) . Trasa była konkretna; w dawnych czasach to było - żeby nie skłamać - bodajże jakieś 530 km, czas jazdy natomiast, zakładając wyjazd z Olsztyna po 18:00, dwugodzinne czekanie na "Roztocze" o 0:15 na Zachodnim i przyjazd jakoś przed 7:00 do Zwierzyńca - jakieś 12 godzin podróżowania. Ta moja wyprawa trwałą dłużej, bo przez lata rozkłady się rozjechały, a ja jeszcze zabawiłem w Zamościu. Szczęściem moje dzieci rozpoznają strony świata po położeniu słońca na niebie i wiedzą, że kora brzozowa to dobra rozpałka... może wyrosną na ludzi ;) . Pozdrawiam :) .
@daveedovsky
@daveedovsky 4 жыл бұрын
Bardzo ciekawa i interesująca podróż w tmte czasy. Może własny podcast? :-)
@radoslawmroczkowski6783
@radoslawmroczkowski6783 4 жыл бұрын
Dziękuje za przypomnienie mi moich własnych podróży jako szwej . 8 dni temu była moja 19 rocznica ,gdy o 7 rano pojawiłem się na bramie w Zegrzu . Z Zegrza do Opola daleko :) . Pozdrawiam i oczekuje nowych odcinków , gdyż z tego co wiem , łączy Pan dwie moje pasje ( lotnictwo i pociągi ) może kiedyś połączy Pan te dwie pasje w jednym odcinku ????
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Serdecznie dziękuję za te słowa. Raz połączyłem w odcinku 26-tym, ale temat jeszcze wróci. Pozdrawiam serdecznie!
@Mrzagi02
@Mrzagi02 4 жыл бұрын
Człowieku, poryczałem się przez ciebie...
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
To zdrowo... oczyszcza umysł i duszę. Też czasem ryczę na wspomnienie niektórych sytuacji poznanych, bądź przeżytych... umiejętność takiej reakcji świadczy o tym, że jeszcze jesteśmy ludźmi. Tak trzymać. Dziękuję.
@bartomiejkoprowski5979
@bartomiejkoprowski5979 4 жыл бұрын
Ahoj . Widać że kolega Kulecki jada chleb z smalcem . A cebularze owszem bardzo lubię . Pozdrawiam
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Dodam jedynie, że piwo też pija. A co. Pozdrawiam serdecznie!
@flyboypete
@flyboypete 4 жыл бұрын
Kuba, zróbmy razem program w radio o lataniu i kolei 😎
@kacperdominikowski1491
@kacperdominikowski1491 4 жыл бұрын
Historia podróży kapitalna i działa na wyobraźnie, Ale jazda w kabinie Zemsty Ceaucescu to musiały być emocje nie do opisania. Teraz chyba została tylko jedna SP32 i stoi w Chojnicach, orientujesz się może co ją czeka w przyszłości? Dziękuję i pozdrawiam.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Kacper Dominikowski - ciekawość, że akurat trafiła mi się jedna z nielicznych zmodernizowanych... tak wiec klimatu Zemsty Ceaucescu nie poczułem w pełni. Chwilę później całą serię spotkał pogrom, a te zmodernizowane nie pojeździły jakoś znacznie dłużej, niż oryginalne... stawiam na to, że finalnie wszystkie zostaną pocięte...
4 жыл бұрын
Znam te tereny również miałem babcie w Brodach dużych :)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
o, po sądziedzku :) .
@pxb-retrofun
@pxb-retrofun 4 жыл бұрын
Na stronie Ilostan Pojazdów Trakcyjnych taka informacja : SP32-207 2019-07-19 Lokomotywa wystawiona na sprzedaż w celu złomowania razem z SP32 o numerach 201, 202, 203, 204, 205, 208, 209 oraz 210
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Mateusz Szczygieł - to brzmi rozsądnie... nie ma na te maszyny żadnego planu.
@siarathor1
@siarathor1 4 жыл бұрын
Jakubie a w którym to roku było? Tak mniej więcej. Powiem szczerze że zajmuje się inwentaryzacją oświetlenia zewnętrznego dla PKP PLK. Na obecną chwilę (styczeń 2019 - wtedy inwentaryzowałem okręg lubelski). Do Zamościa jeżdżą 4 pary szynobusów z Lublina, z Zawady do Zwierzyńca kursuje LHS albo PKP Cargo. Był co prawda jeden pociąg relacji Rzeszów - Hrubieszów realizowany przez spółkę SKPL ale wyjazd z Hrubieszowa o 0:05 skutecznie zabił to połączenie. No i SP32 to teraz nie uwidzisz na torach raczej. Podejrzewam jakieś lata 90.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Krzysztof Siarkowicz - to był 2002. Tak wynika z moich notatek.
@siarathor1
@siarathor1 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim Ok. Dzięki za odp. Notatki są niezawodne zawsze. To widzę że kończyliśmy polibudę mniej więcej w tym samym czasie.
@pawelabcdef2613
@pawelabcdef2613 4 жыл бұрын
Superowa historia. Kiedy materiał o 401Da
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Terroryści :) . Jeszcze trochę; brakuje mi paru elementów opowieści.
@pawelabcdef2613
@pawelabcdef2613 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim No można tak powiedzieć. Dzięki
@timotizadek
@timotizadek 4 жыл бұрын
ludzie niby zwiedzają świat, ale to jest punktowe podróżowanie. Polska-> samolot-> Włochy, Francja, USA-> hotel, kurort. A wystarczy w Polskę wybrać się na chybił trafił i okazuje się, że podróż jest znacznie fajniejsza, prawdziwsza i jest co wspominać.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
timotizadek - dokładnie. W promieniu niewielu kilometrów od domu wszyscy mamy coś wartego zobaczenia.
@domel1410
@domel1410 4 жыл бұрын
Sie było młodym to sie moglo chodzić i nocami po 30 km , na pielgrzymki sie chodziło ...nawet sie chodziło z buta z centralnego na bemowo na reymonta :) godzine to zajmowało :) teraz juz nogi bolą :) fajna muzyka ifajny klimacik opowieści juz widziałem w wyobrażni ten pociąg pełen żołnierzy zimną grudniową nocą i ten drugi omijający tę górę :)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Bardzo serdecznie dziękuję! Jeszcze parę lat temu wracałem z Powiśla, z Fabrycznej na Jelonki... a teraz z żoną ćwiczymy dzieciaki, aby te dziesięć czy naście kilometrów ich nie złamało... muszą mieć krzepę na własne opowieści. Z Centralnego na Bemowo w godzinę... dobry czas! Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Wprawdzie nie kolejowo, ale miejskie podróże "z buta" to też jakaś forma komunikacji... Rok 1990. Strajk komunikacji miejskiej w Warszawie. Nie jakiś tam ostrzegawczy czy włoski. Jeśli mnie pamięć nie zwodzi, to przez bity tydzień nie jeździło po mieście NIC w barwach MZK. Na swojej ówczesnej mapie aktywności miałem dom w Wawrze, dziewczynę na Stegnach i Polibudę. No i był dylemat... Odprowadzić dziewczynę do domu, czy nie? Odpowiedź łatwa do przewidzenia. Tyle, że potem wypadałoby jeszcze wrócić do domu. Do wyboru - Trasa Łazienkowska na piechotę lub PKP ze Śródmieścia. Szkoda, że nie policzyłem wydeptanych wtedy kilometrów. ;-) Po paru dniach jakoś ogarnięto szczątkową komunikację, angażując autokary z zakładów pracy. Krążyły po mieście nie mając ustalonych stałych tras i przystanków. Czasem wyglądało to tak, że kierowca wypatrywał piechurów, zwalniał i przez otwarte drzwi wołał czy chcą się zabrać.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
@@borysmusorszczik4798 - gdy moja ówczesna dziewczyna odwiedzała mnie w akademiku, spotkania kończyliśmy jakoś w okolicach 4:00 rano... i tak większy sens miał spacer na Sadybę, niż czajenie się na jakiś nocny... noce były ciepłe, a dziewczyna dziś jest moją żoną. To było 21 lat temu!
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
​@@PokoleizKuleckim Nie pamiętam, co tam wtedy konkretnie jeździło (608 ?) , ale nocnym spod Riviery na Sadybę to czysty luksus. ;-) Ja miałem niestety pecha, bo mieszkałem nieopodal pętli 601, czyli jednej z dwóch linii poprowadzonych wówczas przez Dw.Wileński i omijających Dw. Warszawa Centralna. Linie niby się krzyżowały po drodze, ale ich skomunikowanie to już czysta teoria. Osobom zamieszkałym poza D.C. (default city ;) należy się tutaj drobne wyjaśnienie: Autobusy nocne w W-wie, od dziesiątek lat jeżdżą według podobnego schematu. Większość linii (choć nie wszystkie!: www.ztm.waw.pl/?c=199&l=1 ) ma trasy poprowadzone przez, lub zaczynające się na Dw. Warszawa Centralna. Oraz stały takt odjazdów: XX:15 oraz XX:45. W praktyce wygląda to tak, że co pół godziny, na pustą pętlę przy Złotych Tarasach zjeżdża się nagle kilkanaście autobusów. Przez kilka minut trwa rozgardiasz jak w godzinach szczytu, po czym wszystkie jednocześnie odjeżdżają. W czasach, które wspominamy, linii było niewiele (łącznie 10 "sześćsetek" przez dw.W.C.) i wszystkie kursowały dokładnie co pół godziny. Obecnie "N-ek" jest już ponad 40, ale część z nich tworzy bliźniacze pary. Jeżdżą co godzinę z przesunięciem o 30 min, mają wspólną większą część trasy a różnią się jedynie końcówką, trafiając np. na sąsiednie osiedla.
@prazyryj
@prazyryj 4 жыл бұрын
DS Mikrus, 9 piętro :D Kuba, w którym pokoju mieszkałeś ?
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Najpierw w 912. Potem na waleta w 1022, na koniec legalnie w 104.
@robertregua5140
@robertregua5140 4 жыл бұрын
Jakubie, Ty się naprawdę z powołaniem minąłeś. Do "Poczytaj mi mamo..." pewnie się nie nadajesz, ale Panie Szanowny, jakie Pan masz opowiadane, to mała bania! Nad Niemnem byś przeczytał i pewnikiem każdy słuchałby z wypiekami na gębie. Łał (choć już dawno temu pisałem, że Twoje odcinki słuchane w wersji audiobooków, bez zwracania uwagi na wizję są równie pasjonujące, co w wersji pełnej). Zdolności lektorskie prima sort i zupełnie nie mam pojęcia, czy Pan tam był, czy Panu się to tylko przyśniło przed spisaniem treści na karty opowieści.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Robert Reguła - kłaniam się nisko i dziękuję za niezasłużone komplementy. Każda i każdy z nas ma jakieś tam swoje predyspozycje... ja widocznie mam do gadania... to i gadam. Mam nadzieję inspirować innych do działaności własnej - w dzisiejszych czasach każdy ma nieograniczony zasięg. Dziękuję i pozdrawiam!
@MrRybniczanin
@MrRybniczanin 4 жыл бұрын
Z Zawady do Zamościa to dużo tą lokomotywą nie zdążyłeś się nacieszyć :( Obecnie na stacji Zawada to nawet wiaty nie ma.
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
To prawda - długo ta podróż nie trwała, pomimo nikczemnie niskiej szlakowej. Smutno musi Zawada wyglądać - a przecież dawniej była to stacja pełna życia.
@MrRybniczanin
@MrRybniczanin 4 жыл бұрын
@@PokoleizKuleckim ciężko mi to ocenić bo jestem ze Śląska ale oglądałem te rejony przez ludzika na Googlach 😉
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Chyba każdy, kto często korzystał z usług PKP, miałby w zanadrzu jakąś kolejową anegdotę ;-) Rok 1990. Postanowiliśmy we dwójkę przejechać rowerami dawny szlak kolejowy z Botkun w kierunku Żytkiejm. Warszawa Wschodnia, godzina 23:30. Czekaliśmy na pociąg osobowy z Łodzi do Suwałk i Gołdapi. Był to jeden z tych klimatycznych nocnych dalekobieżnych, którym brać studencka nadawała czułe miano "rzeźni". Ten skład miał jednak istotną zaletę w postaci wagonu bagażowego. Pociąg przyjechał spóźniony. Czyli standard. Oprócz nas, na bagażówkę czekał na peronie sznur wózków wyładowanych towarem. (Nie wiem, czemu, ale zapamiętałem pudła z drożdżami ;) Jako klienci indywidualni, czyli gorszego sortu, ustawiliśmy się z rowerami grzecznie, za wózkami, na końcu kolejki. Przeładowują pierwszy wózek... Czekamy... Przeładowują drugi.. Czekamy.. W połowie trzeciego wózka, widać komuś czekanie się znudziło i... pociąg ruszył. W mijającej nas bagażówce zdążyłem jeszcze zobaczyć konwojenta, rwącego hamulec bezpieczeństwa. I jego minę, gdy rączka hamulca została mu luźno w ręce. Widok bezcenny ;-)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Genialne :) . Dziękuję za wspomnienie :) .
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Klimat nocnych rzeźni we wczesnych latach dziewięćdziesiątych różne miewał oblicza: * Kiedy indziej, w rzeczonym już osobowym do Gołdapi, z trudem upolowaliśmy miejscówkę w umywalni (wagony miały osobne WC i umywalnię). Miejsce okazało się nadzwyczaj komfortowe zważywszy, że za drzwiami przez całą noc trwała intensywna degustacja paliw wysokooktanowych a rano puste butelki smętnie turlały się po korytarzu. * Warszawa-Zagórz. Zwykle i tak pełny, ale to pikuś w porównaniu tłokiem jaki panował, gdy w okolicach pierwszego maja ruszał w góry studencki Rajd "Beskid Niski". A ja chciałem wtedy tyko do Gorlic. Na dworcu W-wa Wsch. udało mi się wsiąść przez okno. Po czym w Zagórzanach przez to samo okno wysiadłem, bo o wykonaniu kroku w którąkolwiek stronę nie mogło być mowy. * Późny, zimowy wieczór w poc. bodajże Zagórz-Kraków. Zeszliśmy zmarznięci z gór, pożądając gorącej herbaty. Skąd ją wziąć nocą, w podrzędnym pociągu? Polak potrafi. Benzynowy juwel odpalony w harmonijce między wagonami i w parę minut herbata była gotowa. Dzisiaj, za taki numer to bym chyba dostał 5 lat z paragrafu o terroryźmie. ;)
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
* Z relacji znajomych: Wracali zimą, "zagórzańskim" z Krosna do W-wy. Jeden z wagonów w składzie przyjechał zamknięty na głucho z powodu usterki elektrycznej. Na szczęście kierownik, ludzki człowiek, dał się przekonać, że studentom w śpiworach mróz i ciemność niestraszne. Zatłoczony pociąg pojechał dalej, tylko w oknie jednego pustego, ciemnego wagonu jaśniała samotna świeczka. * Rok 1992. Regularnie jeździłem nocnym pośpiechem z W-wy do Poznania. (Miałem wtedy taki masochistyczny plan, zakładający lądowanie ok. godz. 3 w P-niu i czekanie do 4:25 na osobowy do Wągrowca. Ale przynajmniej kawiarenka na I p. dw. P-ń Główny była całkiem w porządku i oferowała świetne kremówki ;) Wsiadłem do pustawego pociągu. Po jakimś czasie do przedziału zajrzał konduktor: "Nie śpi pan? To dobrze. Bo wie pan... Tacy różni chodzą i kradną" W Kutnie dosiadła się rodzina. Pani, z przepraszającym uśmiechem wyjęła z torby kłódkę, kawał łańcucha i przypięła drzwi do półki na bagaże. "Jeżeli będzie pan chciał wyjść, to proszę mnie obudzić. Ale wie pan... Tacy różni chodzą..."
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Bywało i śmiesznie: * Rok 1989. Nocny "ekspres północy", czyli osobowy z Ełku do Warszawy, przez Ruciane. Z Ełku do Olsztyna ciągnięty przez parowóz. Klimacik, którego się nie zapomina. ;-) Jechaliśmy - a jakże - z rowerami, z braku bagażówki upychając je w ostatnim przedsionku. Pociąg pustawy, ale konduktor, widać nerwowy, pieklił się, że rowery mu przeszkadzają. "Przyjdzie jakaś kobieta, podrze rajstopy a ja będę odpowiadał". W końcu dał za wygraną i sobie poszedł. A nieznajomy chłopak, jadący z nami w przedziale, leniwie otworzył jedno oko i podsumował: "Tego to chyba jeszcze nikt nie wysadził w szczerym polu".
@borysmusorszczik4798
@borysmusorszczik4798 4 жыл бұрын
Kolejowe klimaty to również towarzysze podróży. Jako się rzekło, miałem taki okres, gdy sporo jeździłem nocnymi pociągami. Wypracowałem sobie wtedy metodę dobierania współpasażerów: W Warszawie często bywa tak, że pociągi w kierunku zach. ze stacji Warszawa Wschodnia ruszają prawie puste a właściwy tłum wsiada dopiero na Centralnej. Mieszkając "w Azji" czyli za Wisłą, z zasady wsiadałem na Wschodniej. Zasuwałem boczne zasłony, stawałem w otwartych drzwiach przedziału i wyciągając wysoko głowę wypatrywałem w kierunku wejścia. Czy blokowałem przedział? Ależ skąd! Gdy ktoś zapytał o wolne miejsca, bez problemu się odsuwałem. Tyle, że zwykle nikt nie pytał. Dzisiaj, ze swoim metr-osiemdziesiąt-parę byłbym pewnie uznany za kurdupla, jednak trzydzieści lat temu, mało kto był w stanie zajrzeć mi przez ramię. A zapytać, stojąc twarzą w twarz, jakoś nikt nie miał odwagi. Kogo wypatrywałem? Oczywiście miłych-i-ciekawych-współpasażerów. Gdy się ktoś taki pojawił na horyzoncie, z uśmiechem zapraszałem "Proszę, tu jest wolne". Metoda mnie nigdy nie zawiodła. Miała tylko jedną wadę. Zamiast spać, zwykle gadaliśmy do rana. A wiecie, jak się idzie w góry po zarwanej nocy. ;->
@rogerwiankowski7997
@rogerwiankowski7997 4 жыл бұрын
ilostan.forumkolejowe.pl/index.php?nav=foto&id=43795 to ta :) Którą Pan Inżynier miał zaszczyt podróżować? Świetna opowieść :)
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
O, "moja" lokomotywa! I na "mojej" trasie! Dziękuję!!!
@pawebobrowski53
@pawebobrowski53 4 жыл бұрын
Zmieniana jest trakcja z elektrycznej na spalinową? Czy Ty mówisz o tych słynnych hybrydach? Przecież takie wynalazki to dopiero dwa tygodnie temy wyszły
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
W Rejowcu część chełmska jedzie dalej z EU07, a do części bełżeckiej doczepiało się spalinówkę. Ot, co.
@Pomrucznik
@Pomrucznik 4 жыл бұрын
Prosimy o film o kolejki hev
@PokoleizKuleckim
@PokoleizKuleckim 4 жыл бұрын
Chętnie, ale baaaardzo daleko :) .
Po kolei z Kuleckim - Odcinek 74 - Kolej, woda, wojna
28:59
Po kolei z Kuleckim
Рет қаралды 38 М.
Moja makieta w skali 0. Stan na 01.07.24 r.
8:28
nowy
Рет қаралды 1 М.
마시멜로우로 체감되는 요즘 물가
00:20
진영민yeongmin
Рет қаралды 32 МЛН
Does size matter? BEACH EDITION
00:32
Mini Katana
Рет қаралды 20 МЛН
Эффект Карбонаро и нестандартная коробка
01:00
История одного вокалиста
Рет қаралды 9 МЛН
Co Jeśli Yellowstone Wybuchnie W 2024 Roku?
21:25
Ridddle PL
Рет қаралды 44 М.
Po kolei z Kuleckim - Odcinek 97 - Węgiel w rzece (Zwierzyniec)
27:51
Po kolei z Kuleckim
Рет қаралды 30 М.
Koniec służby EN57 na Śląsku
5:15
Patryk280
Рет қаралды 57 М.
NOWY ZABÓJCA SILNIKA "LSPI" !!! CO TO JEST I JAK SIE BRONIĆ ?
21:51
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam
Рет қаралды 891 М.
Czas Rozstania
37:19
Ryszard Maj Kolej Od Kuchni i Inne
Рет қаралды 168 М.
Po kolei z Kuleckim - Odcinek 95 - Płot w puszczy
13:08
Po kolei z Kuleckim
Рет қаралды 15 М.
Po kolei z Kuleckim - Odcinek 43 - Opowieść chłopca
8:29
Po kolei z Kuleckim
Рет қаралды 20 М.
Po kolei z Kuleckim - Odcinek 51 - Normalne, szerokie, wąskie...
20:56
Po kolei z Kuleckim
Рет қаралды 52 М.
iPhone, Galaxy или Pixel? 😎
0:16
serg1us
Рет қаралды 1,1 МЛН
S24 Ultra and IPhone 14 Pro Max telephoto shooting comparison #shorts
0:15
Photographer Army
Рет қаралды 9 МЛН
ГОСЗАКУПОЧНЫЙ ПК за 10 тысяч рублей
36:28
Ремонтяш
Рет қаралды 560 М.