Dobrze powiedziałeś - prywatne serwery to relikt minonej epoki i to się w ogóle tyczy gier-usług, które są coraz mniej popularne i nie przynoszą juz takich zysków jak kiedyś, polecam się zapoznać z tym tematem, bo jest co omawiać i widać powoli mijający ten trend na rzecz powrotu graczy do gier singlowych :D

Pamiętam jak lata temu zagrywałem się w tf2 na serwerach community poznając nowe osoby i wgniatając w ziemię (a raczej starając się) osoby które mnie dominowały xd Piękne czasy

Losowy matchmaking to jeden z największych raków branży, zaraz po mikro i płatnych dlckach. Pamiętam moją pierwszą styczność z tym systemem, to był Cod MW2 z 2009 roku, i jak wtedy na to ze znajomymi narzekaliśmy. No i do dziś zdania nie zmieniam, wolałbym sobie wbić na server ze znaną mi społecznością, niż grać z randomami wyzywającymi rodziców. W dodatku raz, że po zakończeniu oficjalnego wsparcia gra umiera, przez co taki np. CoD MW2 z 2009 roku jest praktycznie martwy, i żeby znaleźć tam grę to trzeba się naczekać, i też znajdziesz tylko w konkretnym trybie, a nie tam gdzie chcesz. A taki np. CoD4 MW z 2007 roku wciąż ma sporo aktywnych serverów i całkiem sporo graczy gra. Dwa, że taki CoD4 czy CS 1.6 na ogarniętym serverze było ciągle pełno aktywnych adminów na swoich serverach, przez co jak ktoś wszedł z czitem, to pograł maksymalnie minutę, bo został momentalnie banowany. Trzy, że ja miałem swoje upatrzone servery, i jak grałem to tylko tam, przez co znało się społeczność tego servera, mimo że sam raczej rzadko się udzielałem na czacie, to słuchało się rozmów pomiędzy innymi i wytwarzał się naprawdę specyficzny klimat. Teraz wbijasz w grę, i słyszysz jedynie, że twoja matka to k, a ty to ch i tak dalej. Te czasy już nie wrócą niestety.

Oh boy, ale wzbudziłeś tym filmem nostalgię. Pamiętam jak grałem dziesiątki godzin na takim serwerze w Team Fortress (hdmcs chyba się nazywał?), który w pierwotnym założeniu służył do idle'ingu, ale de facto większość osób aktywnie tam grało. Ile ja tam znajomości zawarłem to nie zliczę ❤

Pozdrawiam graczy LSRP i Net4game 🙏

aaaaaa samp i full serwer to klasyka, a no i oczywiście maślak

Może i dopiero zacząłem oglądać, ale i tak zajebisty materiał

Oj grało się w SAMPA w latach 2007-2009 jako gówniarz z podstawówki. Najwięcej na PSX wtedy. Potem ze starszym kolegą w Metina 2 na prwyatnym się siedziało

Super materiał nostalgia sie uruchomiła ale brakowalo mi jakiegoś mmorpg np. Metina

rób to dalej, oglądam z ciekawością za każdym razem

Dla mnie serwery społeczności były praktycznie połowa spędzonego czasu w tf2 - zaczynając na serwerze Strefy Gier, gdzie byłem w latach 2012-2014 (tia zaliczam 2014 i tą próbę wskrzeszenia serwera, która się nie powiodła), potem błądziłem po serwerach achievment i jailbreakach kończąc na serwerze VSH Wiejska Chata/ Zazwyczaj byłem obserwatorem sytuacji, tych miłych (jak powrót zbanowanego moda do ponownej służby) mniej miłych (jak bezcelowe wyzywanie kogoś) czy też dziwnych jak rozmawianie o my little pony na voice chacie. Ostatnim serwerem gdzie było czuć swojską atmosferę (po oczywiście odpowiednio długim zapoznaniu się ze społecznością) był serwer SCP-Breach 3 Vanilla z garry's moda hostowanego przez Strefe Gier. Największą "stratą" dla mnie chyba jest ukrycie starego forum strefy gier na rzecz tej dziwnej "nowoczesnej nakładki" a gdy wbiłem na dc zobaczyć co stała za tą decyzją jedną z odpowiedzi było "Uwierz mi nie chcesz tego oglądać, to forum tak laguje że prędzej tobie przegrzeje komputer niż wczyta stronę", i imo mogli po prostu zostawić forum do odczytu (tzn można je odwiedzać, ale nie można w żaden sposób ingerować w to co się już znajduje)

Bardzo fajny materiał, ale ja bym do tego dodał jeszcze rust'a. Są tam serwery zarówno oficjalne jak i społeczności. Pamiętam jak w czasach zdalnych co wipe wbijało się na ten sam serwer i walczyło o dominację z tymi samymi składami

Czekam na iceberg z Harrego Pottera

Swego czasu SAMP/MTA (Jak w MTA tylko były tryby z wyścigami a SAMP był bardziej wtedy rozbudowany) , TF2 jak nie był grą free 2 play grałem z znajomym trochę cs 1.6 czy BF Bad Company 2 . Najwięcej czasu jednak na multi poświęciłem na pierwszą część Gulid Warsa mimo że był płatny co prawda jedno razowo ale jednak to lubiłem gry RPG stąd mi to siadło. Tak naprawdę mało gier ogrywałem na multi nie miałem nigdy swojej ekipy . Większość znajomych szybko wyrastała i nikomu nie chciało się grać . Każdy zajmował się własnym życiem ze znajomych mam tylko jednego który do dziś mając 29 lat nołlifi i gra we wszystko czy singla czy multi reszta wyrosła . Ot tak z czapy na melażu odpaliłem Ungergrounada 1 to ziomek kilka wyśćigów sobie pogral i ot co .

Szczerze chciałbym be serwery prywatne doczekały się renesansu Twórcy gier które przestają być wspieranie mogliby po prostu dać zielone światło prywatną serwerą, mogłoby nawet odżyć takim produkcją

nie piernicz bratku i wbijaj na pandorę s2 :D

Ja od premiery cabala gralem prawie tylko w te mmo wiem o niej wszystko 😂 byl taki server z 10 lat tamu extreme poznalem tam guild mastera i do dzis my kontakt jestesmy ziomkami i nawet czasami jedzimy do siebie na flache 😂 prawie jak rodzina

Szkoda że Valve ubiło serwery społeczności w TF2, uwielbiałem grać na serwerach CZOŁGISTA w szczególności na #2. Niby jest opcja dalej serwerów społeczności ale zmiana w serwerach a ostatecznie wprowadzenie MM totalnie odcięła społeczność od społecznościowych serwerów... a nawet na casualu gorzej się gra przez wprowadzenie restrykcji do modów. Tak jestem przeciw cheaterom, ale co to niby za cheat jak wgrywam sobie lepsze partikle i bardziej wygładzone modele od tych już nieco kwadratowych oficjalnych. Czas leci a twórcy porzucili grę po odcięciu wielu opcji a część ograniczyli. A te aktualizacje od ostatnich lat to potraktuje jako żart bo wprowadzenie paru ubranek, skinków i 3 mapy (oczywiście wszystko zrobione w workshopie steam przez społeczność) do oficjalnej gry to żadna aktualizacja. Już nie mówiąc o ostatniej dużej aktualizacji która wprowadziła jedynie kilka broni dla Pyra i nic ciekawego więcej. Nie wspominając o wieloletniej pladze botów, którą zwalczano kilka lat po latach najpierw olewania tematu... ahh zaś...

Nawet w minecraft ilość serverów (zwłaszcza na modach) się zmniejszyła

priwy w wowie nadal maja sie dobrze

Cóż. Serwery RP na sampie padły razem z upadkiem Mrucznika także ten.

Ja gram z na serwerach społeczności w counter strike'ó.

Co do SAMP to najlepszym serverem 4fun/DM był TheOtherSide

GDZIE METIN **enter the east starts playing**

Może i tak dobrze bo na konsolach nie ma prywatnych serwerów jak w przypadku San Andreas

przeciez prywatnych serwerów jest więcej niż kiedyś... kiedyś było to trudne teraz nawet można zrobić własny serwer skyrima Są tysiące moderów którzy takie rzeczy robią... jak skyrim coop czy starfield i inne

Nie mogę masz operę GX ? Dla mnie ta przeglądarka jest mega nie konfortowa i wolę bardziej wydajnego chroma