Akurat argument "studiuje dietetyke i jestem świadoma dlatego nie bede miec zaburzen odzywiania" do mnie nie trafia, bo osobiscie znam osobę która jest czynnym dietetykiem i w zaburzenia odżywiania popadła już w trakcie wykonywania swojego zawodu. Tak samo jak niektórzy psychologowie i psychiatrzy popełniają samobójstwa pomimo swojej wiedzy na temat terapii i leczenia zaburzeń psychicznych :)

a to ja się przyznam, że czasami jestem zazdrosna o ludzi ładniejszych ode mnie, mimo że sama uważam że jestem ładna i często to słyszę. ALE zostawiam tą zazdrość DLA SIEBIE i pracuję nad tym m. in. na terapii zamiast kogokolwiek hejtować, kiedy zauważam że wchodzi jakaś zazdrość to po prostu zostaję sobie z tym sama i myślę sobie że skoro jestem o coś zazdrosna to znaczy że bym to chciała i że JA TEŻ MOGĘ, traktujmy zazdrość jako znak że coś nam się podoba i jako motywację do zdobycia tego i samemu stawania się lepszą wersją siebie zamiast wyżywać się na innych. Zazdrość sama w sobie nie jest zła, to w jaki sposób ją okazujemy może taki być. Swoją drogą myślę że często jesteśmy zazdrosne o inne dziewczyny bo społeczeństwu jest wygodniej kiedy kobiety są skłócone, nie na rękę społeczeństwu jest żeby kobiety się nawzajem lubiły i były dogadane ze sobą itp

Jakiś czas temu miałam w szkole sytuację, gdzie jadłam (wychodzę z anoreksji i dla mnie to jest niesamowite, że mogę jeść bez ataków paniki i z czasem jakość mojego życia dzięki temu, że mam energię zaczęła się poprawiać), ale wracając do tematu, jadłam sobie i nagle jedna z nauczycielek zaczęła komentować przy mojej klasie: Znów jesz, jak możesz być tak chuda i tyle jeść, buzia Ci się nie zamyka. Myślałam w tamtym momencie, że się popłaczę, bo energia jest mi bardzo potrzebna, szczególnie teraz i toczyłam długą walkę, żeby móc jeść, a ktoś potrafił w taki sposób zacząć się do mnie odnosić 😔

Ja osobiście znajduję ogromny komfort w twoich filmach i tbf przykro mi, że dostajesz tego typu komentarze. Z jednej strony rozumiem, że ludzie się martwią, ale come on, jesteś wykształcona w kwestiach dietetyki i dość otwarcie mówisz o swoich przeszłych zaburzeniach oraz o tym, że je przerobiłaś. Ja osobiście mega dziękuję ci za nagrywanie, jesteś zajebista i nie mogę się już doczekać kolejnej pogadanki od ciebie 🦙💜

Basia wydajesz się być taką comfort person ❤️❤️ twoje filmy zawsze mi poprawiają samopoczucie bo czuję jakbym rozmawiała z przyjaciółką 😅

Mam 27 lat i przychodzę tu regularnie tylko po to by Ciebie posłuchać - głosu rozsądku. Jesteś bardzo młoda i bardzo inteligentna. Często myślę, że Twój przekaz jest w opozycji do wszystkich toksycznych osób (nie tylko jeśli chodzi o temat zdrowia, odchudzania itd.) i dlatego Cię lubię słuchać.

zawsze wyglądałaś ślicznie, a mam wrażenie że w ciągu ostatnich dwóch lat stałaś się też bardziej pewna siebie! 💕

Ten kanał to mój comfort place, masz tak kojący głos, że mogłabyś opowiadać o obieraniu ziemniaków a i tak słuchałabym Cię jak zaczarowana :) Bardzo odpowiada mi Twój sposób przekazu, dzięki, że opowiadasz o takich tematach - nie mam ani problemu w wagą, ani się nie odchudzam, ale fajnie zwrócić uwagę na coś poza moimi zainteresowaniami 😊

hej, jeśli to czytasz to życzę ci miłego oglądania ❤

Basia!!! Sie wypowiem, bo mega lubie twoj kanal, ale wiem tez o co ludziom chodzi. Wierze ci i jestem pewna ze nas nie oklamujesz, ze twoja waga jest prawidlowa. Masz piekna sylwetke serio!! Ale powiem szczerze z perspektywy widza, ze na niektorych zdjeciach wyglada ona mniej wiecej tak szczuplo jak sylwetka modelek, o ktorych czesto nagrywasz filmy i mowisz, ze one na pewno klamia z tym co jedza i robia to pod publike 🥺 Mysle ze tak nas sobie troche wychowalas, ze czasem patrza juz twoi widzowie na zdjecia innych i mysla w tej kategorii, ze ktos oklamuje widzow/obserwujacych. No i wydaje mi sie ze o to tu chodzi, ze dla osob ktore zaufaly twojej wiedzy i kanalowi jest to triggerujace, ze wstawiasz zdjecia sylwetek podobnych do twojej a jednak mowisz o nich zupelnie co innego niz o swojej. Wydaje mi sie ze to stad wynika. Stad, ze tak naprawde nie widzimy cie na wlasne oczy, tylko przez pryzmat aparatu i kamery, tak samo nigdy nie widzielismy osob o ktorych nagrywasz i zawsze bedzie to jakas wzgledna nasza ocena. Dobrze ze informujesz widzow i obserwujacych, ze wszystko z toba w porzadku. Rozumiem i ciebie i twoj bol i bol widzow, ktorzy czuja sie oszukani. Gorzej, ze pisza to pewnie czesto w bardzo nieprzyjemny sposob ale to juz inna kwestia :/ Nie przejmuj sie tym jesli sama masz wszystko pod kontrola i wiesz co robisz!

Ja wiecznie słyszałam że jestem chudzinka, żeby więcej jeść, że delikatna taka lalala. Za każdym razem namawiano mnie na większe ilości jedzenia, porównywano do innych na zasadzie "ile zjedli oni a ile ty, weź jeszcze". Niby nic złego a jednak skończyło się na jedzeniu jeszcze większych ilości jedzenia "na pokaz", refluksie, problemach żołądkowych itp. Od zawsze jestem SZCZUPŁA, nie chuda, mam prawidłowe BMI, jem prawidłowo, co więcej kocham jeść i zawsze kochałam. Ludzie z jednej strony upominają jak brzydko komentować czyjąś wagę w kontekście otyłości, a mają klapki w kontekście odnoszenia się do szczupłych. Nienawidzę się tłumaczyć innym i spowiadać z jedzenia jakbym miała jakieś problemy, których nigdy, przenigdy nie miałam. Zaczęło się od komentarzy w rodzinie, rozlało dalej, a ja siedzę i wściekam się, że nikogo nie kontrolują z jedzeniem tylko mnie. Osobę ze zdrowym stylem życia, wiecznie prawidłowymi wynikami krwi i brakiem chorób poza wspomnianym refluksem, który wziął się z nerwów i przejadania na pokaz.

Trzymajcie się wszyscy cieplutko i miłego dnia życzę. 🦙🦙🦙🦙🦙

Sama od ponad dwóch lat zmagam sie z ed, dodatkowo ostatnio mam bardzo zly okres zwiazany z akceptacją i jedzeniem. Twoj kanał to jedyny kanał na ktorym czuje sie tak bardzo komfortowo nie ważne od okresu jaki przechodzę! Uwielbiam ciebie sluchac, twoje wypowiedzi zawsze są przemyślane i mądre. Dajesz taki pozytywny vibe! Dziękuję ci ze zawsze tak szczerze o wszystkim mowiesz, bo to pokazuję ze te intrenetowe zycie tez nie jest idealne. Najbardziej comfort kanal 💙💙

we all need Basia's podcast. Love u🦙

Basiu powiem ci, że rzeczywiście widzimy jak bardzo schudłaś. wiem, że 4 kg to nie dużo, ale widać całkiem sporą różnice. myślę, że większość stałych widzów zwyczajnie się martwiła. ale wierzymy ci! uwielbiam cię, jedz dobrze, nie pomijaj posiłków i uśmiechaj się dużo.

Będąc zupełnie szczerą to właśnie mam podobną sylwetkę do twojej sprzed tych kilku miesięcy, więc od razu jak zobaczyłam że schudłaś (mimo tego że przedtem czułam się w porządku w swoim ciele) pojawiło mi się w głowie - muszę schudnąć. Więc no masz zupełną rację z tym porównywaniem się z ludźmi o podobnej sylwetce

Cieszę się że porusza się też temat "czepiania" się osób szczupłych. Przyznam się że jakiś czas temu nie lubiłam swojego ciała mimo że miałam wagę w normie. Wcześniej gdy byłam młodsza zawsze wyglądałam na bardzo szczupłą i uważam że tak lepiej wyglądam. Nie schudłam dużo bo 4 kilo ale teraz czuje się w moim ciele lepiej (nadal mam wagę w normie) za to moja rodzina twierdzi że się wychudziłam i wyglądam okropnie. Z mojej rodziny ja i mój tata jesteśmy najszczuplejsi i już się przyzwyczaiłam do tego że jak nie założę mojej ulubionej workobluzy tylko jakiś top to od razu będzie hur dur ale jesteś sucha a gdy ktoś z rodziny ma sporą nadwagę to jest okej. Nie rozumiem tego czemu moje zdrowe dla mnie piękne ciało stanowi dla innych taki problem ale dla wszystkich misiów które mają podobnie trzymajcie się kochani

Ludzie piszący "kłamałaś mówiąc, że lubisz siebie skoro schudłaś" chyba totalnie nie rozumieją idei "body positivity". Tu chodzi o to aby siebie i swoje ciało lubić...nienzależnie od jego rozmiarów czy wyglądu. Moje ciało daje mi zycie, dzieki niemu jestem - funcjonuje. Dbam o nie abym była zdrowa ile się da...Ciało to nie jest wyłącznie sylwetka.

Zgadzam się w 100% ,myśle ze takie filmy są mega potrzebne.❤😊

totalnie się z Tobą zgadzam Basia. sama mam takie doświadczenia z przeszłości. zawsze byłam osobą szczupłą, można powiedzieć, że wręcz chudą, bo byłam przez jakiś czas na etapie niedowagi. nigdy nie próbowałam się odchudzać, wręcz przeciwnie, zawsze chciałam przytyć i do tego dążyłam, ale szybka przemiana materii plus po prostu geny, bo moja mama w takim wieku jak ja wyglądała tak samo, sprawiły że było to bardzo ciężkie. nigdy nie czułam się dobrze z taką sylwetką i od ludzi z mojego otoczenia, głównie rodziny czy ich znajomych zawsze słyszałam jaka ja jestem chuda, że widać mi wszystkie kości, że nie mam kobiecych kształtów i pytania czy ja się odchudzam, standardowo ze powinnam więcej jeść bo innaczej zawsze będę tak wyglądać. a ja bardzo chciałam jeść więcej, czasem nawet aż do mdłości i przejedzenia ale i tak nie owocowało to przybraniem na masie. najgorsza sytuacja spotkała mnie jednak w gimnazjum, kiedy od koleżanek z klasy "dowiedziałam się", że choruję na anoreksję. kilka zmartwionych osób podchodziło do mnie i pytalo się mnie czy to prawda i czy wszystko okej, rozpowiedzialy to po szkole oczywiście dziewczyny które za mną nie przepadały i które z tego co wiem narzekały na to że chciałaby być szczuplejsze. po tej sytuacji juz calkowiecie wstydzilam się tego jak wyglądam. nosiłam za duze, luźne ciuchy, które jak najbardziej zasłaniały moją sylwetkę, nie poakzywalam się na plaży w stroju kąpielowym i w ogóle nienawidziłam lata bo nie mogłam juz zakrywać wtedy swojej sylwetki ciuchami. teraz pierwszy raz w życiu jestem na etapie że mogę powiedzieć że kocham swoje ciało, lubię to jak wygląda i nie wstydzę się go, ale to dlatego że przytyłam. przytyłam z wiekiem, naturalnie ale było to dla mnie coś na co czekałam i czego chciałam od zawsze. i to pozwoliło mi w końcu je pokochać i zapomnieć o starych kompleksach i komentarzach. ale dalej kiedy słyszę od rodziny, że "w końcu wyglądam jak kobieta", czy "w końcu nie widać Ci samych kości" to dalej sprawia mi to psychiczny dyskomfort. myślę ze mimo iż ruch body positive się coraz bardziej popularny i mówi się o akceptacji własnego ciała to wciąż zapomina się ze ten problem nie dotyka tylko osób otyłych, czy grubszych, które chcą schudnąć ale tak samo boli w drugą stronę osoby które chcą przytyć i nie mogą. które całe życie zmagają się z podobnymi komentarzami od osób "zmartwionych" ich wyglądem. fajnie jakby częściej zwracało się uwagę też na tą stronę ciało pozytywności i więcej się o niej mówiło dając ludziom wsparcie. fajnie że ty o tym mówisz, pozdrawiam ❤️

oglądanie Ciebie sprawia mi tyle komfortu, nawet w gorsze dni. super, ze dzielisz z nami takimi ciezszymi tematami, pewnie niejedna osoba potrzebowala cos takiego uslyszec

Sytuacja podobna to metamorfozy Adele. Była wzorem dla wielu dziewczyn pokazując, że nawet pomimo dużej nadwagi można być świetnym i lubianym, ale to nie znaczy że tego chciała. W końcu udało jej się schudnąć i nagle fala hejtu - i to głównie ze strony fanek. Przez tyle lat mogły się z nią utożsamiać, a tu nagle trach. Nie wiem, czy te dziewczyny odebrały to jako zdradę? Jakiś pokaz tego, że jednak bycie w (dużej) nadwadze nie jest ok i wymaga zmiany? Odebrały to jako personal attack? Czy to jednak zwykła zazdrość...

basia to najkochańsza osoba na yt i bolą mnie takie komentarze shes so pure and sweet I can’t she doesn’t deserve that 😭😭😭

Bardzo ciesze się że ktoś mówi o skinnyshamingu publicznie. Co prawda mnie nie spotykał shaming z powodu genetycznej niedowagi, no moze nie byl az tak widoczny… Do wieku około 12 lat miałem dosyć dużą niedowagę, tak jak miał w tym wieku mój tata i jego siostra, a jak teraz ma mój brat. Oczywiscie bywałem u wielu lekarzy, wszystko było w sumie okej, takie geny i metabolizm. Ja totalnie akceptowałem swoją chudość, pamiętam że koledzy z klasy nie mieli problemu żeby mnie podnosić. Im starszy byłem tym częściej słyszałem że ktoś mi tej wagi zazdrości. Jednak gdy zacząłem dojrzewać (jestem trans chłopakiem więc mam kobiece ciało) moja waga się powiększyła. Biust, dużo urosłem a przede wszystkim moje nogi. Zacząłem mieć uda, nawet nie były duże, a i tak wkodowane mi było że lepiej było mi bez nich. Z tego co mi się wydaje ja nawet nie mam, a tym bardziej nie miałem żadnego celulitu. Pamiętam jak w przeciągu zaledwie roku, przypływ 2kg zamiast być dla mnie radością stawał się powodem do stresu. Uważałem że moja niedowaga jest po prostu częścią mnie, którą muszę utrzymać jako moją cechę. Wpędziło mnie to w zaburzenia odżywiania i bmi około 16, przez to też nie dostawałem miesiączki, mimo że miałem już 13 lat. Ale nadal słyszałem, co pewnie miało mnie pocieszyć i pomóc mi z moim ed, że mam idealną sylwetkę. Zabolało bardzo, bo chciałem zacząć już jeść, szczerze nie dla siebie, ale aby inni nie mieli kompleksów, bo to też ciągle słyszałem. Jak tylko zacząłem jeść odrazu dostałem miesiączki co było oznaką powrotu do zdrowia. Jednak potem zdarzały się sytuacje np, jedna dziewczyna w toalecie złapała mój sweter w taki sposób że podkreślał talie i walnęła tekstem "No i czemu ja tak nie mogę wyglądać?!". Potem oczywiście anoreksja miała swój nawrot. Pamiętam też że w momencie w którym jadłem regularnie, kiedy pielęgniarka w psychiatryku powiedziała na głos moją wagę, podobno innych to striggerowało. Z jednej strony ich rozumiem, jednak z drugiej, nie chce aby moja sylwetka powodowała u innych smutek. Teraz mam naprawde dobrą relacje z jedzeniem a nadal mam niedowagę. Szczerze boli mnie jak ktoś dotyka mnie w żebra albo mówi że jestem chudy, bo wtedy myślę że gdybym się postarał (czytaj: głodził) to byłbym jeszcze chudszy….

Totalnie comfort place Basiu! Do tego stopnia, że słucham Cię na siłowni żeby być w komforcie w niekomfortowym miejscu (nie lubię ćwiczyć). Dodam, ze mam 33 lata i mało kto mówi tutaj tak dojrzałe i mądrze. Basiu- szanuje i dziękuje za całą twórczość❤

Nie wiem w ogóle skąd się wzięło to, że ludzie bezkarnie komentują wygląd innych. Ja ze stresu przytyłam kilka dobrych kilogramów (bo akurat jestem tą osobą, która zajada stres) i wiele osób nie omieszkało mi o tym powiedzieć. O nie wiedziałam! Dzięki że mi powiedziałaś! 😅 Zazwyczaj były to kobiety..Nikt się nie zapytał czy wszystko było w porządku, co ewentualnie jest tego powodem i czy można mi jakoś pomóc. Co do Ewy to myślę, że dla wielu osób komfortowe było oglądanie jej jak wyglądała inaczej a jeśli zaczęła dbać o sobie i schudła to już niektórych bardzo zabolało. Ja uważam, że każdej osobie, która zaczyna taką pracę nad sobą należą się brawa. Czy jeśli osoba z trądzikiem idzie do dermatologa i zaczyna się leczyć słyszy o to znaczy że nie kochasz swojej skóry i nie akceptujesz swojej choroby? Wątpię..więc dajmy ludziom wyglądać i żyć jak chcą i zajmijmy się samym sobą a świat będzie piękniejszy ❤️

Twoja estetyka i sposób bycia jest dla mnie czymś niesamowitym. Comfort place🤍

Nie no kocham twój kontent i mega miło że wreszcie ktoś poruszył ten temat

Najchętniej krytykujemy u innych to, co mamy nieprzepracowane sami u siebie - i tyle w temacie.

2:30 to prawda totalnie, waga jest bardzo niekonkretnym wyznacznikiem, z doswiadczenia moge powiedziec że mam koleżanke z którą mamy niemal identyczną wage (różnica kilograma może) oraz identyczny wzrost, a różnią nas 2 rozmiary w ubraniach i mocno widać różnicę. Wiele zależy od czynników takich jak tkanka mięśniowa i nie można wyznaczać sobie czyjejś wagi za cel nawet jesli ma tyle samo wzrostu!!

Jejku! Twoje filmy to miód na moje serduszko! Tematy które mnie interesują w komfortowej otoczce. Zawsze poprawiają mi humor kiedy mam gorszy dzień i uwielbiam ten moment kiedy mam ten gorszy dzień, odpalam yt i widzę twój film :) od razu wtedy się uśmiecham, odpalam go i już mi lepiej!! Trzymaj się ciepło!! Nie daj się tym złym komentarzom!!

Właśnie weszłam na Twój kanał pod tytułem "ciekawe czy Basia coś dodała" a tu nowy film 🤍

to jest swego rodzaju moje comfort place, uwielbiam jak poruszasz niestety jeszcze dosyć kontrowersyjne tematy w naszym społeczeństwie i to jest totalnie na plus, budowanie i szerzenie świadomości na tak istotne tematy jest mega ważne i mam nadzieję, że w końcu przełamiemy te stereotypy

Brawo! Bardzo dobry filmik :) każdy psycholog powie, że nie ma co sie w ogóle wypowiadać o wygladzie. Najlepiej sie skupić na sobie. Podziwiam, że masz siłę tlumaczyć ludziom temat chociażby granice ❤❤❤. Każdy ma taki świat, jaki widzią jego oczy :)

ja nie mogę jak ci jest pięknie w tym błękitnym kolorze 🔥❤️

Basia oglądam cię od dłuższego czasu muszę ci powiedzieć, ze jesteś jedną z najpiękniejszych osób jakie widziałam, nie wierze ze ktoś mógłby pomyśleć inaczej zapewne jest po prostu zazdrosny.

Dziękuję za ten filmik ❤❤❤ Masz taki cudowny vibe że czuję się od razu spokojniej ❤

Zgadzam się, też się spotkałam z niezrozumiałą zawiścią w moją stronę związaną z wagą, schudłam 10 kg, a co niektóre znajome wbijały mi szpile typu: ''po co tak chudniesz przecież jesteś po 2 ciążach i możesz tak wyglądać'', albo czy jestem chora. Miałam też komentarze w wypadku rozpoczęcia studiów:'' po co Ci to, przecież nie powinnaś zmieniać pracy i powinnaś robić tutaj do emerytury, bo przecież wszędzie jest źle, a nie tylko tutaj''. Zwykle od osób, które faktycznie czuły się gorsze, bo chciałam coś więcej.

Ten film był tutaj bardzo potrzebny, dziękuję Basia, że powiedziałaś to głośno. Ludzie w 2023 roku nadal są przekonani, że pod zasłoną nicka i jakiegoś zdjęcia profilowego, na którym nie są oni sami, są całkowicie anonimowi, a to daje im prawo do wylewania swojej frustracji i niezadowolenia na innych, bo nie potrafią sobie poradzić z własną zazdrością. Nie oszukujmy się - zazdrość nie jest łatwą emocją i bardzo ciężko jest sobie z nią poradzić i zmienić tutaj swoją perspektywę. Ciężko jest przejść od tego, ze jest się zazdrosnym o czyjeś sukcesy, do tego, że cieszymy się z tego, że tak dobrze mu idzie, a jego postawa jest dla nas inspirująca. Ludzie po prostu powinni zrozumieć, że takimi niepotrzebnymi komentarzami, pełnymi jadu, tak naprawdę ściągają siebie coraz niżej i to oni stoją w miejscu, nie rozwijając się. Ja życzę takim ludziom, żeby chociaż raz spróbowali pójść w drugą stronę, zamiast wylewać jad przez zazdrość. Mam nadzieję, ze ten film otworzy oczy wielu osobom i będzie jakimś małym pchnięciem w stronę zmiany swojej postawy, życzę wszystkim jak najlepiej, żeby kochali siebie, ludzi i świat wokół, bo to są pierwsze kroki do szczęścia i pozbycia się frustracji, którą przelewają później na innych. Jeszcze raz dziękuję za ten film, Basia

Jejku mogłabym Cię słuchać godzinami! Masz tak wspaniały i kojący głos że o czym kolwiek byś nie mówiła zawsze z chęcią Cię posłucham😁❤️🦙

Haters gonna hate, olac to. Piekny sweterek, pasuje Ci ten odcien 😊

Kurcze, Basia, nie oglądam w ostatnim czasie zbyt wielu youtuberek (w ostatnim czasie tj. od lat), ale z Twoim kanałem jestem zawsze na bieżąco. Fajna babka jesteś i bardzo mądra i dobrze się Ciebie słucha. Ale pisze komentarz dlatego, ze jestem mega zaskoczona ilością Twoich subskrybentów. Jesteś super i mam nadzieje, ze w niedługim czasie zwiększy się wielokrotnie. Powinnaś trafić do większej ilości wiary i zbierać większe benefity z yt (nie znam się, ale wierze, ze większa ilość da Ci więcej profitów i uważam, ze na to zasługujesz hihi). Ściskam!

Basiu jesteś ode mnie dużo młodsza, dużo szczuplejsza, dużo ładniejsza. Jednak uwielbiam Ciebie oglądać! I zostawiam pozytywny komentarz 🙂 Ostatnio faktycznie zmieniłaś się ale w mojej ocenie wyglądasz przepięknie i widać że kwitniesz♥️ może pozytywne efekty terapii.. Wszystkiego najlepszego!

Filmik ważny. Powiem to ze swojej perspektywy. Jestem osobą z dobrym BMI 22-22,5 zależnie od miesiąca. Dla części osób jestem za szczupła na zaburzenia odżywiania i złą samoocenę, a dla innych jednocześnie jestem za gruba, by mieć "ładną sylwetkę". Mam standardową sylwetkę. Zawsze czułam się pośrodku tego wszystkiego. Byłam kiedyś w nadwadze i schudłam, dla mnie sugerowanie, że "nadal nie masz idealnej sylwetki" jest straszne. Kurcze miałam i mam zaburzenia odżywiania, staram się akceptować siebie, ale zawsze znajdę osobę z grupy tych "chudszych ode mnie" i "grubszych", która będzie narzekać. Tak, mogę schudnąć jeszcze z 5 kg i będę lepiej wyglądała moja sylwetka, bo mam taki jej typ, aleeee bez przesady. Jestem na etapie, gdzie dbam o swoje zdrowie fizyczne, a potem pójdę pracować bardziej nad sylwetką na siłowni. Mam swoje tempo i nikt nie powinien tego wymuszać. Zresztą nie mogłam przez ostatnie dwa lata sobie na to pozwolić ze względu problemów z kolanami. Często osoby z każdego przedziału wagowego nie wiedzą, co jest w życiu innej osoby. Potem ktoś zacznie narzekać. Albo mało wyćwiczona sylwetka, albo za bardzo szczupła, by chcieć dalej o siebie dbać. Masakra

Jezu już widzę jak ludzie się sprują zanim zdążą obejrzeć do końca… chętnie sobie poczytam komentarze napisane mniej niż 16 minut po premierze xd

Weszłam na twój kanał, gdy szukałam "jak szybko schudnąć" i wyskoczył mi twój filmik, więc postanowiłam tu zostać. I to była dobra decyzja. Skinnyshaming jest okropny, tak samo jak fatshaming, gdzie sama go doświadczam bo jestem otyła. Ludzie komentują, wytykając wady z przeszłości lub teraźniejszości, są smutni i bardzo zakompleksieni, że ktoś osiągnął szczyt samoakceptacji siebie a on nie. Jako osoba otyła doświadczam codziennej dyskryminacji, gdzie to w chuj boli. Nie ukrywam, bardzo boli mnie to, że ludzie oceniają mnie nie znając mojej osoby kompletnie. Codziennie słyszę komentarze "powinnaś schudnąć dla MNIE!" "no, trochę za dużo słoniny krowo jebana" "weź się zabij, jednego grubasa mniej będzie" "JA SIĘ TYLKO MARTWIĘ O TWOJE ZDROWIE/TO DLA TWOJEGO ZDROWIA" i wiele, wiele innych przykrych sytuacji. Gdzie osoby które komentują mój wygląd nie podejdą do osoby z uzależnieniem od nikotyny czy alkoholu, i nie powiedzą "nie pij/pal" . Mam insulinooporność i problemy z hormonami, gdzie na razie odłożyłam leki. Od początku stycznia schudłam, do dnia dzisiejszego, 7 kilogramów, dzięki tobie właśnie. Gdzie to wielki sukces dla mnie. Sporo sukcesów dla ciebie i dużo zdrowia kochana, pozdrawiam cię bardzo serdecznie

Kochanie swojego ciała to nie tylko akceptowanie takie jak ono wygląda. Kochanie swojego ciała to regularne wizyty u dentysty, różnego rodzaju badania, wybieranie owoców zamiast słodkich przekąsek czy czipsów lub wody albo herbaty zamiast słodkich gazowanych napojów. W poprzedniej pracy spotkałam się z czymś podobnym, pracowałam z samymi kobietami w tym była jedna bardzo "pulchniutka", zaczynałam pracę latem, w tamtym okresie miałam problemy z żołądkiem i mój organizm naprawde źle znosi upały, a pracowałam po 12 godzin. Co zrobiły dziewczyny? Plotkowały, mówiły że nie mam pieniędzy na jedzenie, że się głodzę itp. Na koniec powiedziły body positiv, sądzę, że niektórzy podciągają to body positiv pod siebie. Mam 20 lat i szczerze? Nie przepadam za kobietami

Nie znam nikogo dla kogo wyśmiewanie działało mobilizujaco. Jest to jedne z najgorszych zachowań jakie można zrobić drugiemu człowiekowi.

Nie wygrasz z tym, chodzę po świecie kilkanaście lat dłużej niż Ty i na każdym kroku słyszę od ludzi o najróżniejszych sylwetkach, nawet podobnych do mojej, że jestem strasznie chuda i od otyłych słyszę, że chcieliby schudnąć, ale nie wyglądać jak ja 😊 Już mnie to tak nie boli jak kiedyś, ale te komentarze staly się męcząca codziennością.

Zgadzam się z Tobą w 100%!! 🤍

Film o body positivity vs neutrality prosimy!!!

Bardzo ważny i potrzebny film❤

Bardzo długo ciebie nie oglądałam, bo osobiście miałam kryzys "życiowy". Oczywiście zauważyłam, ze schudłaś w ostatnim czasie. Nadal uważam, że jesteś piękna, wartościowa oraz po prostu mądra. Myślę, że trzeba zauważyć, że są ludzie, którzy będą się martwić, i ci, którzy będą zazdrościć. Nie zmienimy ludzi, ani ich podejścia. Bardzo ciebie lubię i to się nie zmieniło, ani nie zmieni. Nie ważne czy będziesz ważyć -4kg czy +4kg. Pozdrawiam cieplutko. ❤ PS. Zgadzam się z tobą, to o czym mówisz w samym filmiku.

chętnie bym zobaczyła twoje odcinki na spotify bo mega się tego słucha jako podcast ❤️🦙

Cieszę się, że zdementowałaś te wszystkie komentarze i wypowiedziałaś się na temat tego niesprawiedliwego oceniania wyglądu. Jestem z Ciebie bardzo dumna, że udało Ci się stworzyć dobrą relację z jedzeniem i możesz uczyć nas teraz zdrowego podejścia. Chciałam Ci też podziękować, bo od jakiegoś czasu jestem Twoim stałym widzem i dzięki Tobie zaczęłam lubić swoją sylwetkę. Kiedy czuję się źle ze swoim ciałem, znajduję w Twoich filmach bezpieczną przestrzeń i odcinając się od "kanonów piękna" mogę cieszyć się jedzeniem, które uwielbiam. Myślę, że mogę się z Tobą zgodzić na temat neutralnego nastawienia do ciała, bo przecież każdy jest inny, a żadna ze skrajności nie jest dobra. Najważniejsze to czuć się ze sobą dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki, żebyś w dalszym ciągu przenosiła góry 🦙💞

Chyba najmadrzejsza rzecza jaka czlowiek wrazliwy moze zrobic, to starac sie olewac takie komentarze. Ludzie potrafia zezrec za wszystko, pod pretekstem troski. Trzymaj sie Basia, wygladasz pieknie! grudzien to chyba najciezszzy i najbardziej depresyjny miesiac w ciagu! roku w kazdej branzy

Uwielbiam Basia, komentarz dla zasięgów ❤️

Miłego dnia wszystkim❤️🦙

Wielki wielki, przytulas🤗🤗🤗

KOLEJNY FILM!!

Widziałam ten komentarz o którym mówisz w filmiku i inne podobne do niego pod bo wywiązała się tam dyskusja. Faktycznie to działa jak efekt kuli śnieżnej. Nie pomyślałam sobie, że coś może być nie tak, ale narracja tych komentarzy, że na przestrzeni czasu dużo schudłaś i teraz ewidentnie cieszysz się z mniejszej wagi ,,pokazując często nogi" była dziwna i budziła wątpliwości bo przecież ja nie oglądam cię od długiego czasu więc może te osoby widzą więcej niż ja. Bardzo to jest w efekcie krzywdzące także dobrze, że o tym mówisz. Też uważam, że body neutrality to najlepszy kierunek, po co komentować ciągle nasze ciała, to już jest jakaś obsesja niektórych osób co jest bardzo przykre. Nasze ciało nie istnieje po to, żeby zaspokajać wizualnie wszystkich wokół tylko istnieje dla nas samych. Straszne, że tak głupie komentarze powodują w nas potem niechęć do naszego własnego ciała

Słucham sobie już kolejnego Twojego filmiku - a trafiłam na Ciebie dopiero dzisiaj - i dochodzę do wniosku, że bardzo podoba mi się Twój sposób opowiadania. Co więcej, pod kątem merytorycznym wzbudzasz moje zaufanie, także daję suba i życzę sukcesów 🦙

uwielbiam dluzsze filmy ciesze sie ze dzis jest taki

To jest mega, że mówisz o tym. Ludzie nie mają swiadomości, że mogą krzywdzić. Trzymaj się!! ❤️

Świetny film! Zgadzam się w 100%, ludzie czasem nie mają w sobie takiej empatii. Ile razy pamiętam jak miałam zaburzenia to właśnie mówienie że wyglądam chudo było komplementem, a wyglądam zdrowo obelgą. Dodatkowo nadal jako zdrowo odżywiająca się, poszłam na buble gofra, a najśmieszniejsze ża akurat w tym przypadku poszłam na fit buble gofra. Ale wstawiając to na relację ig wszyscy byli w szoku "że takie rzeczy jem" - generalnie "kocham" cudze komentarze dotyczące "sposobu życia i jedzenia"

Jesteś moja ulubioną osobą w internecie i totalnie się z tobą zgadzam w tym temacie. Cieszę się, że dzielisz się z nami też swoimi trudniejszymi chwilami, bo to sprawia że jesteś z nami szczera i jesteś moją comfort osobą

W moich oczach byłaś i jesteś ideałem piękna i klasy. Nikt zadowolony z siebie nie wypisuje jadowitych komentarzy pod adresem cudzego wyglądu. Swoimi złośliwościami ludzie dają świadectwo o sobie, nie o tworcy

Super wartościowy filmik 🦙

Dziewczyno, rób co chcesz, jedz co chcesz, wyglądaj jak chcesz. Ważne jest to jak się czujesz -tak fizycznie jak i psychicznie. Życie nie kręci się wokół cyferek na wadze i jedzenia. Można być zdrowym będąc i zbyt szczupłym i mając nieco więcej ciała.

kocham oglądac twoje pogadanki na pc i na drógiej stronie opery zamawiać sobie coś lub szukać inspiracji na pintereśście itp.itd. Twoja Fanka

Cudowny I mądry film! Z resztą jak zwykle 🩷🦙

Jestem rocznik 90 i bardzo mnie cieszy gdy osoba w wieku lat 22 otwarcie mówi o tym ze coś juz przerobiła na terapii i jest tak bardzo świadoma siebie i toksycznych relacji z innymi ludźmi i.e hejt związany z wyglądem ( w porównaniu do nas, pierwsze pokolenie po komunie gdy byliśmy w tym wieku). To jest bardzo duża zmiana w spoleczenstwie na lepsze. My wyrastaliśmy w poczuciu winy co potęgowało m in nasza toksyczna relacje z jedzeniem, i dopiero kolo 30stki trafiamy na terapie by to przerobić. Bardzo mnie cieszy tego typu content w internecie.

Jesteś piękna Basiu ❤

Ale mnie tu dawno nie było, ale już wracam 💚 Dokładnie, dajmy żyć innym! :3

Super filmik!! Mądrze gadasz!!

Jesteś po prostu śliczna i tyle 🦙🦙🦙🦙

Wow super przykro to słyszeć zwłaszcza ze mówisz bardzo mądre i wartościowe rzeczy! Trzymaj się i postaraj się nie przejmować 🤍

Uwielbiam twoje filmiki🦙

Basia wyglądasz przepięknie i masz śliczna buzie! Ludzie są zazdrośni po prostu

Basia, inspirujesz. jesteś piękna i inteligentna. super się Ciebie słucha 🥰

oglądam cie od niedawna, ale wg mnie wyglądasz pięknie i jesteś super ❤ miłego dnia

Ja pamiętam jak Ewa zaczęła się odchudzać i pamiętam też jak mówiła, że łapała zadyszkę, wciskając się do autobusu albo wchodząc po schodach. I że frustrowało ją to, że jej własne ciało dawało jej tyle ograniczeń. To nie jest tak, że spadek masy ciała Ewy to wyłącznie efekt uboczny jej zdrowego stylu życia, bo patrzyła na kalorie i wspominała o nich w foodbooku. Z drugiej strony nie jest też tak, że zubiła wagę tylko po to, żeby lepiej wyglądać w legginsach. A to, że jej działalność na rzecz body-positivity rozkwitnęła jak już schudła, nie jest moim zdaniem zaskakujące. Wiele osób widzi w utracie wagi cel, który uczyni ich szczęśliwszymi i dopiero jak im się to uda, uświadamiają sobie, że to nie było remedium na wszystko. Poza tym, dopiero później Ewa odkryła swój problem z jedzeniem emocjonalnym i dopiero później zaczęła poruszać bardziej społeczne tematy wokoło beauty. Domyślam się więc, że jak każda laska wtedy oraz w związku ze swoim samopoczuciem chciała schudnąć, a dopiero potem, kiedy już miała teoretycznie to, czego chciała, uświadomiła sobie, że temat jest o wiele szerszy i głębszy i zaczęła o nim czytać. Więc dla mnie zero zaskoczenia i zero scamu XD

Trzymaj się Basiu ❤️ 🦙🦙🦙 Ja sama też spotkałam się wielokrotnie z takimi komentarzami, że jestem za chuda, co było również dla mnie bardzo przykre i wiem co czujesz ❤️

komentarz dla zasięgu, love yaaa

Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam ale jest jeszcze jedno niezdrowe zachowanie, które prezentują osoby którym się nagle zaczyna powodzić. Ja np zwykle cieszę się, kiedy mojej koleżance coś fajnego wyjdzie w życiu ale miałam taką sytuację że bliska mi osoba która wcześniej dajmy na to była troszkę tęższa i źle się z tym czuła (ja w tym czasie uprawiałam sport więc wygłądałam ok) nagle ta osoba zaczęła wprowadzać zmiany.. zmieniła wygląd , zaczęła się lepiej odżywiać, zdobyła fajne wykształcenie, znalazła dobrą pracę i nagle ta sama osoba która wcześniej chciała się ze mną przyjaźnić zaczyna zachowywać się arogancko wobec mnie i próbuje zaznaczać w rozmowach tak między wierszami ,że jest lepsza. Domyslam się że już wcześniej musiała się ze mną potajemnie porównywać. Bardzo źle się z tym poczułam bo ja zawsze ją wspierałam. Wydaje mi się, że takie zachowania sprawiają, że potem ktoś może się bać tego, że innmym zaczyna coś wychodzić. Ja na szczęście uczęszczam na terapię i po prostu staram się rozumieć, że to pewnie wynika z jakichś trudnych emocji które nie zostały przepracowane wraz ze zmianą życia tej osoby, bo nie wystarczy zmienić wygląd czy pracę. Fajnie by było jakby powstał o tym jakiś filmik bo nie pierwszy raz z czymś takim się spotykam. A wam się zdarzyło?

Thumbnail na 100%! 'Zaniepokojona' tym że się trochę schudło ale dalej jest się 'w normie' to często właśnie zazdrosna. Smutna prawda

Bardzo podobna sytuacja była u Adele- jak schudła to już nagle przestała być cool 🌝🦙

Piekny ten kadr, kolory. Bardzo artystyczne. Milo mi sie patrzy. Dobry pomysl ;) dziala! Kolor paznokci tez sliczny. Taki delikatny i kobiecy.

miłego wieczoru i weekendu 🦙

Bardzo mi pomogłaś w akceptacji siebie, jestem ci wdzięczna!💓ps. Cudnie wyglądasz

Bardzo dobry przekaz!

Dla mnie jesteś JEDYNĄ osobą na youtubie dającą mi takie poczucie bezpieczeństwa. Dzięki Tobie moja osobista droga do lepszych nawyków i samoakceptacji jest lżejsza 🫶🏼 Jesteś jak starsza siostra, której nie mam!

Totalnie true, wystarczy zamknąć morde jak sie nie ma nic miłego ani przydatnego do powiedzenia. Aktualnie nawet jak chcesz sprzedać spodnie i piszesz ze są w super stanie i sprzedajesz tylko dlatego ze schudłaś i już są za duże, to zawsze sie znajdzie jakaś osoba która napisze "A nie lepiej przytyć???". No nie, nie lepiej, nie po to wychodziłam z nadwagi, żeby teraz próbować sie dopasować do ubrań, a nie na odwrót. Po prostu przestańmy niepytani komentować czyjeś sylwetki i tyle...

super film Basia ❤️❤️

hejjj, mam dużą prośbę z pomysłem nagrania filmiku w tematyce jak rozmawiać z osobą z ed, zachowywać się, chodzi mi po prostu jak utrzymywać z nią kontakt i nie zranić jej

Miałam takiego znajomego, który zawsze mi mówił, że jestem za chuda i powinnam przytyć - robiąc magistra z dietetyki i mając bmi idealnie pośrodku widełek masy prawidłowej, zapytałam go, według kogo - no, według niego. Krótko mówiąc, powinnam przytyć tylko dlatego, że wizualne preferencje typa co do damskiej sylwetki to ta z krągłościami :D

Skinnyshaming jest bardzo dużym problemem i bardzo akceptowalny społecznie. Całe życie to słyszę, nawet jak byłam dzieckiem do dorośli ludzie mi mówili że facet nie pies na kości nie poleci, skóra i kości i tak dalej. Słyszałam to od ciotek, wujków, rodziców i często od nauczycieli w podstawówce, nikt się nie ,a interesował jakimi pomóc. Jak jestem dorosła to jest jeszcze gorzej...

Bardzo przyjemnie się ciebie słucha i mam nadzieję że kiedyś będę mieć równie zdrowe podejście do siebie 🦙🦙🦙

Jesteś cudowna!!

Powiem ci ziomeczku, że ja rozumiem emocje ludzi, którzy ci piszą, że jesteś "za chuda". Sama nadal zmagam się z echem ciężkich zaburzeń odżywiania, które są ze mną od 6 klasy około, czyli już ponad 10 lat (😱). Jest już ze mną lepiej, bo potrafię zauważyć te myśli, podobne do tych słów, zareagować na nie, rozpoznać i wyjaśnić samej sobie, dlaczego nie chce ich mieć. I bardzo szybko się pozbywam z mojej głowy fraz typu "ona już jest taka chuda, jej się udało, mi nie, nie chce jej oglądać" albo "jak ona może nie cieszyć się z komentarzy, że jest za chuda?". Teraz już od razu je rozpoznaje, widzę czerwoną lampkę i szybciutko je redukuje, ale ja pracuję nad tym do lat, w tym na terapii. Niestety, większość z nas może sobie nawet nie zdawać sprawy, że ma zaburzenia i uznawać swoje myślenie za normalne, z uwagi na to, w jakim środowisku, z konkretnymi przekonaniami wzrastali oni i ich najbliższa rodzina. Myślę, że nie należy czuć do nich gniewu, tylko raczej współczucie. Bo to przykre, że twoje dobro, twoja praca i defacto twój sukces wywołują w nich taki ból, wstyd i złość, często na samego siebie, że czują potrzebę wyładowania go tak silną, że nie wpadaja na to, że ich słowa są nie w porządku na każdej płaszczyźnie. Dobry film, ważny film. Cieszę się, że potrafisz sobie poradzić z tymi słowami w tak zdrowy sposób. Buziolki ❤️❤️❤️