W klasztorze w Lubiążu był super tajny ośrodek badawczy nad silnikami atomowymi (!) do pojazdów latających bez skrzydeł. Do ich uruchomienia był potrzebny duży implus rozuchowy prądu stąd doprowadzono tam linie wysokiego napięcia. Z kolei po drugiej stronie Odry, w Ciechowie były produkowane ceramiczne obudowy tych silników. (!) dynamiczne reaktory atomowe gdzie wbrew konwencjonalnym, masa reakcyjna wiruje z potężną prędkością obrotową wydzielając oprócz klasycznego promieniowania szkodliwego napędową energię tachionów ( napęd ponadswietlny).

Fajna wycieczka. I ciekawe, że choć linię zlikwidowano tak dawno to wciąż się ostały jakieś pozostałości.

Nie wiedziałem że była taka linia. Super film 👍

👍👍👍

Eee tam monotonnie ;) Rowerem trasa mija bardzo szybko, piękne widoki, miałeś super pogodę, ładna jesień, ale wiem, pieszo się ciągnie. Ale tak czy siak fajnie było włączyć ten film, do ścięzki mam z 30 km ponad, także udaje mi się być maksymalnie z dwa razy w roku, także dobra okazja by się przenieść na nią w środku zimy. Swoją drogą jestem zaskoczony jak gęsto te linie kolejowe tam były. Choćby na Rawicz ze Ścinawy, odnoga na Żmigród, idzie się pogubić. Ostatnio też szedłem wąskotorówką na Trzebnicę przez Kocie Góry z Miejscowości Piotrkowiczki do Węgrzynowa. Trochę nie ogarniam jak ona tam szła, bo linie do trzebnicy odbudowano jakby inaczej? Na open railway map wygląda to inaczej

trasa w sam raz na rower :P Ścieżka rowerowa lepsza niż drogi we Wrocławiu :(

Ciek wodny nosi nazwę Cicha woda a nie jak padło na filmie Czarna Woda.

Dlaczego mój komentarz został usunięty?