Instablaster

ciekawa teoria i chyba jedyna prawdziwa, bo kazdy fizyk jest chodzącym dowodem na potwierdzenie,oprócz kilku wyjątków,a wyjątki jak wiadomo potwierdzają regułę

Dawaj rozwiń. Widząc twój kanał YT to masz podstawówkę ogarniętą

Krzywiznę można zobaczyć bardzo łatwo Scifun w swojej serii o płaskiej ziemi pokazał bardzo ładnie jak to działa A co do statku to tak znikanie wynika z krzywizny a co ciekawe jeszcze chwilę po zniknięciu nadal widzimy dzięki atmosferze

To jest efekt postrzegania świata bo Ziemia jest wklęsła.

Ja rozumiem to tak że materia i energia to synonimy. Mylę się?

A ja myślę, że ten wzór opisuje ilość energii potencjalnej zawartej w masie. Masie, która nie zależy od prędkości. Ten doktór chyba nie rozumie tego wzoru.

@@emit673 no ale znak równa się, oznacza że to działa też w drugą stronę. energia może zamieć się w masę jak przypadku cząsteczek wirtualnych czy powstania bozonów (np Higsa) podczas zderzeń w LHC .

@@ZdzichaJedziesz Nawet jeśli część energii kinetycznej zderzającej się masy, przemienia się w drobiny posiadające masę, to nie jest to spowodowane wzrostem masy tego rozpędzonego jądra atomu. Tylko uwolnionej energii kinetycznej. Tak to rozumiem przyglądając się wzorowi na energię E rozpędzonej masy. Słynny wzór na E = m*c*c jest mylący bo powinno być zawsze E(0) a nie E.

Co za debil...

debil

przecież to szarlataństwo jest to co tu glosisz np higsa atom przeciskać się przez mur cząstek higsa zamiast przez przestrzeń całkiem inaczej jak przeżywamy bo przez przestrzeń chodzimy a nie przez mur cząstek higsa

@@bozejehowa5834 czyli z tego wynika że Masa nie przeniknął tylko zwyczajnie przeskoczył przez mur i dlatego przestrzeń uległa powiększeniu w jego dotychczasowej lokalizacji. Rozumiem że nadwyżka energii wynika z tego że to nie zostało dotąd dostrzeżone i wciąż cela jest prowiantowana dla n+1 jednostek mimo że aktualnie liczba wypełniających cele =n

Jakby nie to jest najważniejsze...

No cóż, to stara sztuczka, kiedy debil wchodzi na salony - zamiast przyłączyć się do merytorycznej dyskusji, atakuje rzeczy zupełnie nieistotne, takie jak np. jakość nagrania, sposób generowania głosek przez tego, co się wypowiada, kolor jego sznurówek, wzorek na krawacie, markę buta, kolor włosów, pochodzenie, grubość matki, orientację seksualną itd. Niestety, tylko debil może uwierzyć, że ktokolwiek się złapie na takie "wymądrzanie się".

@@stefanzyga3149 Tylko debil nie jest w stanie zrozumieć, że nie każdy nadaje się do zawodu nauczyciela. Facet nie potrafi mówić i to go dyskwalifikuje z tego zawodu. Możliwe, że jako tynkarz dobrze by się nadawał do pracy w budownictwie. A on się uparł żeby wciskać uczniom kit o masie relatywistycznej, pokazując słynny wzór na E(0).

Jak wiadomo, wykłady dzielą się na chwalebne, radosne i bolesne. Ten jest ciekawy, lecz bolesny.

To prawda, fizyka to fajna nauka😉

Prawdopodobnie gdyby nie było Księżyca, to ewolucja miałaby jeszcze większe problemy.

Proponuję trochę się doszkolić zarówno z praw fizyki oraz ortografii.

Panie Krzysztofie, to przykre, że jest pan debilem.

C to jest predkość swiatla w próżni. Pan okresla c jako czas - to błąd.

Nieprawda, zrezygnowałeś, bo jesteś debilem: nie ma tu nic o gołych babach, nie rozdają kuponów do biedronki, za to mówią o fizyce. Dlatego zrezygnowałeś. Taka prawda.

Dokladnie .belkot

Człowiek wie co robi. Woli bełkotać bzdury o masie relatywistycznej, niż pracować na kasie albo na budowie.

Przepraszam, dlaczego zrobił pan sobie przerwę i pisze głupie komentarze w internecie? Robota czeka! Kibel mi się am nie umyje!

Zgadza się. On nawet nie rozumie co definiuje ten słynny wzór.

Wcale tam nie wpada

@@robertgajos7820 jak może tam nie wpadać skoro grawitacja wydostanie się z czarnej dziury, pochodzi z niej, jest tworzona przez jej masę, on tam nie wpada, on z tamtąd pochodzi, druga sprawa to skoro w czasie 10 do -32 sekundy w czasie inflacji rozszerzal się wszechświat od 42 mln lat świetlnych do 93 mld to znaczy że rozszerzal się z prędkością kwadryliony razy większa od prędkości światła, jak to się przeliczy, to wyjdzie że cofnął się w czasie o 340 mld lat, więc wielki wybuch będzie za 326 mld lat, potwierdza to też obserwacja, że gaz miedzygalaktyczny galaktyk blisko nas jest 10 razy goretszy niż tych najstarszych, wszechświat rozgrzewa grawitacja, jest coraz goretszy, nie stygnie.

@@swarog3 Grawitacja to zakrzywienie czasoprzestrzeni!

@@baltazargabka4580 nie istnieje teoria grawitacji zgodna z obserwacjami - wzór Newtona działa TYLKO w układzie słonecznym TYLKO na obiekty większe od atomu, gwiazdy, galaktyki i cząstki elementarne NIE ZACHOWUJĄ SIĘ zgodnie ze znanymi teoriami.

@@swarog3 Ogólna teoria względności opisuje dokładnie To od Newtona jest tylko przybliżeniem!

Przeczytałeś bardzo nieuważnie albo nie zrozumiałeś tego co napisałem. Nie twierdzę, że badania i zdobywanie wiedzy nie ma sensu. Uważam jedynie, że wiedza wynikająca z niektórych badań nigdy nie znajdzie zastosowania. Wydawanie miliardów euro na rozwalanie jąder atomów albo budowanie ogromnych teleskopów lub wysyłanie statków kosmicznych na inne planety albo w przestrzeń międzygwiezdną, moim zdaniem jest zajęciem całkowicie jałowym. Przy tym, wysyłanie satelitów na orbitę Ziemi ma sens. Tak długo puki są zasoby ropy, gazu i złoża rud metali. Po wyczerpaniu wszystko szlak trafi. Zacznie się walka o przetrwanie i rzeźnicza redukcja ludności na praktycznie całej planecie. Jeśli chodzi o rozwój elektroniki i zastosowania w życiu codziennym, to ta technologia nie ma nic wspólnego z wiedzą o kosmosie i o sztucznie wytwarzanych cząstkach elementarnych. Umożliwia poznawanie tych ciekawostek z mikro i makro świata. Jest to wiedza bardzo ciekawa zdobywana ogromnym kosztem bez szans na zastosowanie. Osobniki wyłudzający pieniądze na te cele dobrze o tym wiedzą. Nie zrezygnują z tego procederu bo jest to ich sposób na życie. Pole elektromagnetyczne, przepływ elektronów i towarzyszące temu zjawiska wzbogacają wiedzę dotyczącą teorii budowy atomu jako całości. Dostęp do wnętrza elektronu, protony, neutronu jest możliwy jedynie w tych kosztownych bezsensownych akceleratorach. Twierdzę, że nigdy nikt nie wykorzysta nawet jednej cząstki elementarnej w praktyce, nawet na skalę laboratoryjną.

@@emit673 dzięki zderzeniom cząstek elementarnych działają elektrownie jądrowe

@@-xyz1070 Działają bo takie są właściwości atomu. Akceleratory nic nowego nie wniosły do rozwoju technologii. Nie mogą wnieść. Ludziom wydaje się, że nie ma granic w rozwoju. Tymczasem są one bardzo wyraźne. Zgodzę się tylko z tym, że nie ma granic dla wyobraźni.

@@emit673 nie wiadomo co to w przyszłości przyniesie. Mało było zaskakujących odkryć?

@@-xyz1070 Właśnie dlatego, że nie wiadomo zaczyna działać wyobraźnia. Ludzie zaczęli rozwój od rozpalenia ogniska. Myślę, że minęły setki tysięcy lat zanim wyprodukowali pierwsze naczynie z gliny wypalone w ogniu. Przypuszczam, że podobnie było z wykorzystaniem drewna. Od pałki i oszczepu do łuku. Koło wodne też trwało tysiące lat. Po wynalezieniu koła Nadal prawie nic nie było odkryte. Minęły tysiące lat i odkryto właściwości węgla kamiennego i parę innych rzeczy. No i posypały się lawinowo odkrycia i wynalazki. A dzisiaj jak się przyjrzeć to widać, że rośnie ilość wynalazków i zastosowań tego wszystkiego co odkryto dość dawno. Wyobraźnia podpowiada, że powinno być jeszcze ciągle dużo do odkrycia. Ale to nie musi być prawdą. Po prostu do odkrycia było wszystko co istniało. Nic więcej. Teraz są doskonalone technologie. I rośnie frustracja bajarzy o nieograniczonym rozwoju. Przyglądałem się teorii komputerów kwantowych. Może źle zrozumiałem. Ale wychodzi na to, że algorytmy opierają się o rachunek prawdopodobieństwa położenia spinów elektronów. Przecież to jest rachunek na elementach urojonych. Nie zainwestowałbym w to nawet jednego grosza. Tak jak nie dałbym grosza na tokamaki albo w bajdy o możliwym wykorzystaniu jakiejś sztucznie wytworzonej cząstki w CERN. A teraz myślę sobie, że jest jeszcze kilka osób, które wiedzą po co wymyślono pandemię. To dopiero jest wynalazek wszech czasów.

Z czym się nie zgadzasz, że komuś się fatalnie tego słucha ? Mi również. Nie da się słuchać. Niezrozumiale.

A to takie zmęczenie to ja to, Nowy, znam! Czort..

Już to zrobiłem i nie do tłumu dlatego nie biorę się za to co nie potrafię.

Nie wiem z czym wy macie problem, doskonale słyszę i rozumiem co facet mówi. Może nie ma dykcji jak Chyra, ale mówi zupełnie normalnie.

rada: głośniki zapchane kurzem przedmuchać. albo umyć uszy zapchane miodem. co do jakości mowy polecam udać się na wykłady z polonistyki i sztuki oracji. roszczeniowcom nie pomoże nic...

a moze ty sporobuj mowic cos z pamieci chociazby przez 5 minut bez zajakniecia a on mowil przez godzine

Debile często tak robią, że kiedy widzą, jak ktoś mądry się wypowiada, a nic z tego nie rozumieją, to aby ukryć ten fakt przed innymi narzekają, że słuchać nie mogą bo facet sepleni i pluje, stąd też nie słuchali uważnie i dlatego nie mogą skomentować merytorycznie. Sęk w tym, że na ten "blef" nabiorą się jedynie inni debile.

Panie Mariuszu, proszę nie tracić czasu na oglądanie treści, jakie nie są dla pana i wypisywanie głupot w internecie. Proszę wracać do pracy. Przecież kibel sam mi się nie umyje. Chce pan stracić i tą pracę? Przecież żadnej lepszej pn nie znajdzie. No już, brać gąbkę i do roboty! A tak na marginesie, wykładowca nie jest nudny, tylko pan jest debilem i nie rozumie nic z tego, o czym on mówi.

Potarga Pan trochę, żelastwa na siłowni to Pan zrozumie.

Panie Jurku, trzeba było słuchać uważniej! Wszystko jest jasno i klarownie wyłożone. Zgubiłeś pan wątek prymitywnej fizyki, w której masę definiowano jako opór stawiany przez ciało, które chcemy poruszyć. Ergo, jeżeli niczego nie będziemy poruszać, nie będzie ruchu, wówczas nie będziemy mieli żadnego oporu, a więc nie doświadczymy masy. Słuchaj pan uważniej!

W miarę zbliżenia się prędkości światła energia i masa rośnie. Rozpędzony protom w CERN ma masę zbliżoną do masy pospolitego komara

@@ZdzichaJedziesz Rozpędzone jądro atomu ma energię kinetyczną liczoną w J, zbliżoną do energii potencjalnej atomów komara. Jeśli komar składa się z 3500 atomów i też jest ze złota. Masa nie rośnie.

@@emit673 coś kręcisz. Teoria względności się kłania. Cząsteczka nìe przekracza prędkości światła bo energia która dostaje w LHC zamienia się w jej masę. Ta masa przy zderzeniu zamienia się energię a energia w nowe masywne cząsteczki te rozpadają się znów zamieniają w inne cząsteczki i energetyczne fotony takie yin yang materii i energii. Tak to widzę bo tak rozumiem fizykę 🙂