Co za logika... Hybrydy są złe bo nie muszę planować ładowań, bo nie wyrabiają nawyków.. Czy prowadzący sam siebie słyszy? Dopóki ładowanie elektryka nie będzie trwać 5 min a zasięg nie będzie topniał w oczach od włączenia klimatyzacji i przyzwoity samochód elektryczny nie będzie kosztował

Tak mają wielki sens bo jeżdżę taniej niż mocnym dieslem i osiągi są ponad przeciętne a jeżdżąc w trasę na wakacje nie muszę szukać ładowarki wolnej i działającej w przyszłości pewno elektryk w Polsce jeszcze pług -in

Totalne brednie. Posiadam priusa 4 plugin ,90% jazdy to miasto na prądzie. Ładuję w garażu 100 km 4zł. W lato przejechałem 5000 km spalanie 4l/100 km. Ta rozmowa to bełkot Morawieckiego.

Od tego wynajecia na wakacje juz bedzie tansze kupno jakiegoś zlomika. Kolejne bajeczki. Mam gdzies czy bedzie to taki czy inny napęd - ma byc sprawny i oplacalny dla mnie. Nie mam ochoty planowac przejazdow z powodu ladowarek, placic za prad tyle co za benzyne, i jeszcze czekac jak ladowarka bedzie zajeta. Jest to tylko promowany urzedniczy przymus majacy zmniejszyc posiadanie samochodów - plebs do zbiorkomu.

Hybrydy mają sens i chciałbym aby były dostępne na rynku sensowne modele, nie wiem tylko dlaczego producenci robią to źle... Fajna hybryda (oczywiście doładowywana z gniazdka) dla mnie to pojazd którym mogę przejechać na prądzie około 80km i na paliwie "dystans". Mamy BEV i w 90% daje radę, jednak mamy 1 BEV, to jest jedno auto, a potrzebujemy 2-gie auto którym czasami muszę gdzieś blisko wyskoczyć, coś załatwić itp., więc jesteśmy skazani na 2 auta i tego nie przeskoczę ( i tak ma większość). Ponieważ jazda BEV jest nadal ryzykowna (brak ładowarek, zajęte, nieczynne, a jak trzeba nawrócić bo coś się zapomniało z domu) więc trzeba mieć spalinowy. Wiec 2-gie auto jest spalinowe, musi być na dystanse i pewniaka, ale w większości stoi (a stanie też nie jest dobre dla auta), gdy mieliśmy dwa spalinowe to jeździliśmy każdym po 50% zużywając je równomiernie. Wiec naprawdę bym marzył o fajnej hybrydzie, ładowałbym ją często bo przecież mam ładowarkę do BEV, jeździłbym nią częściej a na wyjazdy miałbym spokój. Więc idealny układ to BEV i PHEV. I taki układ można fajnie zoptymalizować tzn. 1. BEV - nie musi mieć i wozić baterii 80kw/h bo po co. 2. PHEV - powinien być w układzie że cały napęd idzie z silnika elektrycznego i baterii, brak klasycznej skrzyni biegów a silnik spalinowy tylko doładowuje baterię - dzięki temu będzie prostszy, przecież normalne silniki spalinowe są tak skomplikowane bo muszą być mocne i elastyczne. Przecież inaczej trzeba zaplanować wytrzymałość i chłodzenie silnika którego ktoś może „katować” a inaczej silnik który będzie sobie delikatnie i optymalnie „pyrkał”. Taki pyrkający silnik wolniej będzie się zużywał, mniej skomplikowany itp. - ale tutaj wchodzi biznes - tzn taki silnik ma mniej części, mniej się psuje, pewnie rzadszy serwis więc kasa nie będzie się producentowi zgadzała.. bo na czym zarobi..

Najnowsze Mercedesy 300e lub 400e ?

Jest tylko jedna prawda, samochody elektryczne po prostu dzisiaj nie mają żadnego sensu Panowie aktywiści. Poczekajmy 10 lat i wtedy oceńmy rzeczywistość, a teraz poczekamy aby uczyć się na blędach innych-zielonych.

Dotrwałem do końca ale dlaczego hybryda nie ma sensu dla pana Kacperka to się nie dowiedziałem.

Wszytko zalezy od potrzeb urzytkownikow

Ostatnio mam wrażenie że przybywa zdecydowanie więcej samochodów elektrycznych niż ładowarek (w Polsce). To jest właśnie główna obawa tych którzy planują zakup elektryka jako główne auto. Dlatego kupiłem hybrydę plug in i jestem mega zadowolony.

Hybrydy powinny pójść w taką samą stronę co BMW i3 REX. To moim zdaniem był niewykorzystany potencjał. Koncept bardzo fajny, szkoda, że był dostępny tym dziwnym opakowaniu, które nie każdemu pasowało. A co do ogromnych aut to niestety wina i klientów i producentów aut. Nie byłem w stanie się przesiąść z Civica na Model 3, bo Model 3 ma drzwiczki rewizyjne a nie drzwi do bagażnika. Dodatkowo w M3 za kierownicą czułem się po prostu źle i mój wybór padł na Model Y. I tutaj drugi argument za SUVami: z bezpieczeństwem w aucie jest jak z atomówką, jak każdy będzie miał SUVa to będziemy wszyscy bezpieczni, a dopóki przynajmniej jedna osoba ma SUVa, to wszyscy w mniejszych autach mają drastycznie mniejsze szanse na wyjście z kolizji bez większych obrażeń. CITIGO vs Model Y, to wolę w takiej kolizji siedzieć w SUVie.

7:00 Serio?! Mam kupować elektryka a jak potrzebuje zrobić coś innego niż przejechać 5czy 10km dziennie to mam wynajmować dodatkowe auto? Gdzie w tym sens? To już wolałbym kupić drugie auto spalinowe jakbym miał na tyle kasy. Dlaczego wy na siłę chcecie pozbawiać nas możliwości? Jakbym tak miał wynajmować większe auto za każdym razem jak go potrzebuje to by mi na tego elektryka pieniędzy nie starczyło. PS. A małe autka elektryczne do miasta to sobie w d wsadźcie, jakbym mieszkał w dużym mieście to bym miał komunikację miejską za darmola a pieniądze bym wsadził w kopciucha na dłuższe trasy.

Paweł, nie masz racji bo hybrydy Plug-in mają sens ale dla ludzi którzy mają pełną świadomość i umiejętności żeby wykorzystać potencjał takich aut . Natomiast auta elektryczne na baterie nie mają prawa bytu to jest bardzo zły kierunek i zostawiają największy ślad węglowy który przez fizyków został wyliczony.

14:25 Austriacy już rozwiązali problem w modelu Tesla S kzfaq.info/get/bejne/itt8eJp0yLnagpc.html

6:50 jak ktoś chce być ekologiczny w mieście to wybiera nogi/zbiorkom/rower ew. taxi/skuter większość pluginów to spore SUVy , po co ludzie je kupują ? 1. nie chcą zmieniać swoich przyzwyczajeń a chcą płacić mniej za paliwo i mieć zrywniejsze auto niż klasyczna hybryda 2. mają potrzebę coś holować 3. mieszkają na ścianie północno-wschodniej 4. wolą emocje z Yanosika 140+ niż te z AbetterRoutePlanner 90 czy 100 . 5. hybrydy plugin są nadal tańsze w zakupie niż auta elektryczne tego samego producenta PS: ta moda na jak największe samochody wynika z darmowości parkowania bo niezależnie czy ktoś parkuje smarta czy wielkiego SUVa płaci tyle samo, zwykle nic ;)

typ po prawej trochę żul... 😄

Pan czapeczka nie ma racji, i mało grzecznie rozmawia, w stylu nawiedzonych zielonych

Hybryda Plug-in ma sen jeśli będzie można ją ładować szybkim prądem. Teraz tylko dla tych co mają gdzie ładować codziennie samochód. Napewno dużo oszczędność i nadal pozostaje alternatywa na dalekie wyjazdy. Wcale nie pali więcej......... skąd takie przypuszczenia. Mi nigdy samochód nie palił więcej załadowany. Trzeba dostosowywać ciśnienie w kołach do ładunku i temperatury. Narazie elektrykiem 3tys km na wakacje nie odwazylbym się jechać. Wynajem auta na 60 dni wakacji ??? Tańsze będzie dla mnie ??? Każdy kupuje pod siebie.

Do sklepu po zakupy można pojechać rowerem. Zbyt filozoficzne podejście do różnego rodzaju napędowy. Chodzi o różnorodność. Tak aby każdy mógł wybrać coś na miarę swoich potrzeb i "widzimisię". To tak jakby zadać pytanie po co w danym modelu jest dostępny silnik benzynowy o pojemności 1,3 1,9 albo 2,4 oraz diesel 1,6 2,0 albo 3,0. Mialem benzynę, mam diesla, elektryka i hybrydę z każdego jestem zadowolony. Ja spotkałem się z ludźmi, którzy najwięcej mieli do powiedzenia o elektrykach nie siedzac ani razu za kierownicą takiego auta. Dla mnie słaby materiał!

Hybrydy są jak świnki morskie. Ani świnki, ani morskie.

Najbardziej ekologiczny jest transport publiczny i właśnie dlatego to hybryda jest bez sensu😂😂😂 elektryk za to ma sens, bo w mieście transport publiczny jest nie ekologiczny, czy jak, bo już się pogubiłem z tego co gadacie…

Zgadzam się z Pawłem hybrydy nie mają sensu

Apreciando a una mujer tan hermosa. 2:10 sentadillas son unos YOURGIRLS.Uno muchas y un buen ejercicio. 5:25 Se deja ver que hay muy buenos resultados 😍👍 Saludos desde la Cd.. de world losu mortales abian apreciado tan hermosa mujer

IDEOLO dla klimatu... z umyslowym klimakterium 😂