Gdyby Daewoo nie zbankrutowało zaraz po zainwestowaniu w FSO, to FSO zapewne byłoby dzisiaj tym czym jest Skoda i Dacia. Z czego tu się cieszyć?

Daewoo było spoko, tylko niestety przeinwestowało i za dużo ryzykowało, no i musiało pójść pod młotek przez krach azjatycki z końca lat 90.

Lans jak obecnie z propagandą korana debilstwem i lansem pseudo-szczepionek

Ototo pierwszy rozsądny komentarz tutaj

To samo miałem napisać :-D. Spółka podspolka. Przekręty i kuniec.

Z drugiej strony - na logikę musieli być prywatni, skoro upadli a państwo im nie pomagało. Koncerny istniejące dzisiaj są osią gospodarki koreańskiej i branży hi-tech.

Daewoo był jak najbardziej chaebolem, tylko przeginali za bardzo z długami i byli za mało innowacyjni, to rząd odciął dostęp do tanich kredytów

na filmie ... :-D

I tu masz rację w 100%.

Jak Lepper wam. To wszystko jak na tacy pokazywał to wy ludzie go zlinczowaliscie ze niby zgwałcił prostytutke, a potem pozwoliliście aby jego śmierć została uznana za samobójstwo.... Teraz jak premier zapierdoli miliony czy w pierdoli ludzi na minę jak z Amber Goldem czy innym gownem to spoko nic się nie stało. Niech se rządzi dalej hahahaha patologia Polskiego myslenia

Dokładnie, a OBECNIE murzyni w obcych krajach. Sytuacja się odwróciła na sklepowych półkach. Uginają się, ale nie stać nas na wszystkie produkty.

Oczywiście, sprzedaż FSO do Daewoo była błędem, ale prawdziwy gwóźdź do trumny wbili Ukraińcy, którzy kupili FSO po Daewoo. Oni sami produkowali Lanosa i po przejęciu FSO dostali nowocześniejszy park maszynowy i wzięli do siebie. Nie zaoferowali produkcji żadnego nowego auta, bo sami brali licencje od Chińczyków (Chery) i GM (Chevrolet Aveo I - ten sam, co my go pod koniec istnienia FSO produkowaliśmy).

Nikt inny nie chciał ich przejąć

Była oferta z VW, ale związkowcy z FSO nie chcieli robić dla Niemców, więc Niemcy poszli do Skody.

@@adammehring7542 no tak a potem gadają że Czesi wredni. Rumunii pewnie też że z renault robią jedne z lepszych aut na rynku

@@adammehring7542 Przestańcie gadać głupoty o Volkswagenie, Volkswagen nie chciał FSO jako marki i nie poszedł do skody po nieudanych negocjacjach z FSO, bo to byłoby bez sensu że poważna firma w pierwszej kolejności chce kupić dziwną markę która jedyny własny samochód stworzyła ponad 40 lat wcześniej a na początku lat 90 produkowała jedynie poloneza który techniczne miał ponad 25 lat. a dopiero w drugiej kolejności chce kupić producenta który produkuje nowoczesne pojazdy, posiada fajną nazwę, produkuje jedynie auta które samemu opracował, i używa jedynie nowego sprzętu

@@kapitanharnas2165 W drugiej połowie lat 80. FSO miało w swojej ofercie Poloneza, wycofywanego Fiata 125p oraz koncepcyjnego Warsa. A także w zakładach w Nysie Poloneza Trucka oraz przestarzałą Nysę. FSO współpracowało z VW między innymi montując silniki wysokoprężne do Fiata 125p. Oprócz tego marka FSO dobrze kojarzyła się we Francji oraz Wielkiej Brytanii. Był to najtańszy nowy samochód, toporny, ale nawet solidny. W tym samym czasie Skoda miała równie przestarzałą serię 742, która w mniejszym stopniu nadawała się do dalszych modernizacji niż Polonez oraz koncept Skody Favorit. Na dodatek Czesi w pierwszej kolejności rozpoczęli rozmowy z koncernem Renault. Ponadto jakby nie patrzeć Polska była większym rynkiem niż Czechosłowacja. I nie bez powodu VW wykupił poznański FSR.

Unowocześnić coś, co było już konstrukcyjnie stare? Były próby wskrzeszenia produkcji Lublina i zakończyły się niepowodzeniem. Ludzie w Polsce i również na zachodzie woleli kupować nowoczesne samochody dostawcze. Szansą był pokazany przez Intralla w Lublinie prototyp auta dostawczego Lubo - nie był bardzo piękny i miał zestaw wskaźników na środku deski rozdzielczej, co jest idiotyczne w takim aucie, ale mógł być jakąś konkurencją dla niemieckich i francuskich dostawczaków. Silniki w Lublinie - produkcji Andorii-Mot były modernizowane, ale i tak jakoś ludzie decydowali się na Lubliny z jednostką od Iveco. Co do Honkera, to miał większe szanse na przetrwanie, ale wymagał konkretnej modernizacji, bo kierownica od Poloneza czy klamki od 126p, to już przesada w 2020 roku. Ostatnio czytałem, że firma ze Starachowic zaprezentowała zmodernizowanego Honkera, który pod względem zawieszenia, wnętrza i napędowym bazował w większym stopniu na Iveco, ale zrobiła się cisza na ten temat - pewnie liczyli, że wygrają przetarg na następcę starych Honkerów w wojsku, a nie wyszło im. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Lubliny i Honkery nie słynęły z niezawodności i ludzie wybierali/wybierają nowsze konstrukcje. Osobiście żal mi polskiej motoryzacji, że tak marnie obecnie wygląda, ale nie należę do tych ludzi, którzy na siłę gloryfikują coś, co było niedorobione już od dawna. Szansa na polską motoryzację jest, ale w wydaniu takim, jaki zaprezentował Solaris - nowoczesne rozwiązania, które wyprzedzają konkurencję - jako pierwsi zaoferowali autobusy hybrydowe i elektryczne w Europie oraz bardzo silnie promują autobusy na wodór. Teraz powszechne są leasingi i firmy decydują się na nowoczesne dostawczaki - np. Mastery, Craftery, Ducato, Boxery. Ci, co nie dysponują odpowiednio dużą gotówką, to wybierają używane pojazdy, ale nie niskiej jakości. Oferowanie tanich dostawczaków, może mieć sens na rynkach mniej wymagających - Ukraina, Rosja, Iran, etc., ale raczej montaż lub kompletną produkcję, trzeba byłoby umieścić na tamtejszych rynkach. W Polsce jakoś nie zadomowiła się rosyjska GAZela, która montowała silniki od Andorii-Mot.

@@misiek93coalsky Solaris ledwo trzyma normy europejskie silniki wyją i wpadają w wibracje wiem bo jeżdżę komunikacją a te na LPG to już prawdziwe wycie suszarki. Zero wyciszenia jakość podwozia też słaba rdza wyłazi z pod wykładziny

@@misiek93coalsky Honker z powodzeniem byłby dalej produkowany tak jak ruska lada niwa trzaskana ponad 30lat bez większych zmian bo po co zmieniać coś sprawdzonego i nie do zdarcia

@@misiek93coalsky był jeszcze tarpan żuk nysa robur i jeszcze zabytkowe nyski jeżdżą myślę że jakby im wstawić nowoczesne silniki i światła LED nadal by chętnie by kupowali taki retro pojazd

Lublin wtedy był całkiem nowoczesny