O ile zgadzam sie trochę z tym, że na studiach mogliby to lepiej tłumaczyć, jednakże ideą studiów nie jest nauczenie Cię czegoś, a raczej nakierowanie na to, czego masz sie nauczć i zachęcenie do samodzielnej nauki.

dlatego, bo ci polscy profesorowie chuja umieja

To nie jest dokładnie wytłumaczone. Na przykład nie trzeba rozpoczynać od n=1, można od n=2. Jeszcze kilka rzeczy by się znalazło, może dokładne rozpisanie sumą, żeby całkowicie pokazać pewną zależność wzrostu wartości. Na egzaminie nie potrzeba za dużo wyprowadzać, więc tyle co jest w filmiku zupełnie wystarczy.

i jak? ruszyłeś?

Cel jest taki, aby prawa strona była równa lewej. Jeśli i po prawej i po lewej dostajemy wynik równy 0, to jest wszystko ok. Zero jest przecież liczbą. 0=0 jest równaniem prawdziwym, więc wtedy wyciągamy wniosek, że dla liczby, którą podstawiliśmy równanie jest prawdziwe. Problem byłby jedynie, gdybyśmy otrzymali działanie, którego nie da się wykonać, np. dzielenie przez 0. Ale wtedy znaczyłoby to tyle, że liczba, którą podstawiliśmy nie należy do dziedziny tego równania i tak na prawdę mieliśmy podstawiać jako pierwszą możliwą inną liczbę, np. większą. Zdarza się, że jakieś równanie ma zachodzić nie dla wszystkich liczb naturalnych, czy naturalnych dodatnich, ale np. dla naturalnych większych lub równych 5. Wtedy w pierwszym kroku podstawiamy tę pierwszą wskazaną liczbę, bo to jest najmniejsza liczba należąca do dziedziny tego równania. Ale to że po którejś stronie równania wyszło nam 0 nie jest problemem. Ważne, że lewa = prawa :)

Tylko, że metoda indukcji matematycznej tak nie działa :) A polecenie było dowieść prawdziwość wyrażenia NIE dowolną metodą, ale własnie metodą indukcji matematycznej. A ta składa się z konkretnych trzech kroków, pokazanych w filmiku.

:)

studium?

ta

Jakiś facebook, priv? Kilka pytań mam xD

to daj link do cb to cie moge dodac xd

facebook.com/profile.php?id=100017790971412

Jak eTrapez nie pomaga to nie ma już nadziei

Obejrzyj to nawet i 30 razy, rozpisz powoli ręcznie w zeszycie, dobrze radzę, zaskoczy w końcu :D Wytrwałości.