Znakomity program, oby trwał jak najdłużej, pozdrawiam Panią Redaktor i Pana Marka

Cieszę się, że wróciliście!

Nowy odcinek w 2021, na który wielu z Nas czekało :)

Każde rondo inne niż jednopasmowe powinno być turbinowym.

Cholernie się cieszę , ze dalej nagrywacie i wypuszczajcie materiały. Proszę jak mogę choć małym datkiem wspomóc , aby Pansfwo dalej nagrywali. Dziękuje

*Bardzo dziękuję, że JB i pan Marek Dworak "znowu nadaje"* :) To bardzo dobry program i bardzo dobry ekspert. Wiele się z tego programu nauczyłem. A co do odcinka - pełna zgoda, w 100%. :)

Z mojego doświadczenia zauważyłem, że jazda po rondzie zgodnie z przepisami jest zazwyczaj bardziej niebezpieczna, a w najlepszym przypadku po prostu bardziej uciążliwa.

Pan Marek dobrze mówi. Ja jednak uważam że danie przed rondem kierunkowskazu w prawo jeśli zjeżdżamy pierwszym zjazdem jest pomocne dla wszystkich i jeśli zjedziemy tym pierwszym zjazdem to nikogo nie możemy wprowadzić w błąd.

Wniosek z tego taki, że w tym polskim bajzlu drogowym, ronda o 2 pasach bez ruchu kierowanego nie powinny istnieć. A ronda, na które wjeżdża się z 2 pasów po czym na samym rondzie nie są one wydzielone to już jest hit. ZAMYKAM

Oby ten program był wieczny, tyle wiedzy co on mi przekazał a wątpliwości rozwiał to głowa mała. Obowiązkowa lektura dla każdego kierowcy. Chapeau Bas dla twórców.

Witamy w nowym roku! Całe szczęście że są kolejne odcinki ! Pozdrawiam Pana Marka i przemiłą Pania redaktor.

Panie Marku Dworaku prosimy niech Pan nadal nagrywa program ponieważ jest bardzo ciekawy i można się dużo nauczyć.

Super, że program istnieje - pomimo zawirowań wokół osoby Pana Marka (przejście na emeryturę ;-) Ten brak spójności przepisów i ich nieprecyzyjność to efekt kartonowego państwa pospinanego trytytką i szarą taśmą...gdzie by się nie ruszyć to właśnie takie jest prawo... nieprecyzyjne i niespójne A jeśli chodzi o wyłożenie przepisów - już chyba jaśniej i klarowniej się nie da :) A ludziska są niewprawni za kierownicą bo nawet lusterek nie potrafią sobie dobrze ustawić to jak do diabła mają bezpiecznie zmieniać pasy? Jeżdżą opatuleni w szale, futra i nawet nie mają jak się rozejrzeć - Pan Marek wielokrotnie powtarzał" Mamy taki ruch, że głowa musi chodzić..." Może tak zrobić odcinek "techniczny"? Pokazać jak poprawnie siedzieć za kierownicą, jak ustawić lusterka itd itd...wiem, że przedszkole motoryzacyjne, ale może tak trzeba....

Żeby to dobrze komuś wytłumaczyć należy przedstawić tą sytuację na przykładzie ronda o bardzo dużej średnicy gdzie promień skrętu jest prawie nie zauważalny. No i teraz niech sobie ktoś wyobrazi, że jedzie sobie po takim rondzie prawym pasem 60km/h i nagle przed nim ktoś skręca w prawo z lewego pasa.

11 lat temu zdawałem prawko. Dokładnie tak samo było mi tłumaczone opuszczanie ronda jak w filmie. Przed zjazdem należy zmienić pas na zewnętrzny. Nie uda Ci się - obróć się na rondzie i spróbuj jeszcze raz. Nie dopuszczam sytuacji kiedy komuś się nie uda za drugim razem, bo jeśli faktycznie tak będzie, to niech idzie na jazdy doszkalające. Odkąd zdałem prawko nie zdarzyło mi się inaczej niż poprawnie (wg P. Marka) opuścić ronda. Mało tego, okrążyć rondo bo nie udało mi się zmienić pasa ruchu, zdarzyło mi się max 1-2 razy. Trzeba myśleć na drodze to wszystko się uda. Pan na filmie przykładowym wystarczyło, żeby delikatnie przyhamował na rondzie i wskoczył za Pana któremu zajechał drogę. Ale pewnie wtedy duma by ucierpiała, to też doszło do sytuacji kolizyjnej.

Bardzo dobra jest koncepcja we Włoszech: prawy pas przed wjazdem na rondo służy tylko do zjazdu pierwszym możliwym zjazdem, czyli, innymi słowy, nie można praweym (zewnętrznym) pasem minąć zjazdu. Wówczas samochody mogą zjechać z pasa lewego (wewnętrznego) bezkolizyjne, bo potencjalny samochód po ich prawej stronie (na pasie zewnetrznym) musi rondo tym zjazdem opuścić.

Fajnie gość piszczy. A poza tym to wszystko ładnie pięknie ale jak rondo jest 2 na 2 to niby kiedy mam ten pas zmienić na rondzie. Jak za wcześnie, to sie wbije w tego co właśnie na rondo wjeżdza. Jak za poźno to ładuje w tego co właśnie na rondo wjechał i jeżdzi po zewnętrznej. Konkluzja jest taka. Wbić sie od razu na zewnętrzy, na rondzie i sobie jeździć az do zjazdu, nieważne jak daleko on jest. W wypadku kolizji masz wygraną. A że ruch jest mniej płynny to mam to w d...

Niestety widzę jeżdżąc po Krakowie, że część instruktorów nauki jazdy w Krakowie uczy wyjazdu z lewego pasa. Będzie jeszcze gorzej. Może warto by instruktorów najpierw nauczyć jeździć?

Jeździłem po polskich rondach różnie, bo różne opinie jak jeździć prawidłowo docierają z różnych stron. Teraz dowiedziałem się jak jeździć. Dziękuję za ten filmik. Nie mniej jednak pokazuje on, że Polak potrafi wymyślić każdą dziwną zasadę i twardo się jego trzymać, nawet jeżeli zaprzecza ona idei ronda. Bardzo dużo jeżdżę po rondach w Hiszpanii, jest ich tam mnóstwo, a przepis na jazdę po nich jest prosty. Na rondzie z trójkątem na wjeździe pierwszeństwo ma po prostu zjeżdżający. Czyli, wjeżdżając na rondo kilkupasmowe dojeżdżamy do środka, przepuszczając wszystkich opuszczających rondo, lub "kręcących" dalej. Natomiast zjeżdżając z ronda z pasa środkowego jesteśmy uprzywilejowani nad tymi kręcącymi dalej. TO DZIAŁA! Przepustowość rond jest duża, ruch idzie płynnie, a prosta zasada daje dobry nawyk. Polecam państwu z organizacji bezpieczeństwa drogowego wizytę w Hiszpanii i przeniesienie dobrych zasad do naszego kodeksu drogowego.

W UK zasady jazdy po takim rondzie są proste. Jedziesz zewnętrznym pasem, możesz zjechać pierwszym zjazdem lub prosto. Jedziesz wewnętrznym mozesz prosto, 3 zjazdem lub zawrócić. Nie można okrążać ronda zewnętrznym pasem, bo wtedy dochodzi do kolizji. Polska to dziwny kraj, gdzie nawet jazdę po rondzie trzeba utrudnić.

Cieszę się, że jednak udało Wam się dalej nagrywać nowy program. Oby było tak jak najdłużej

To ja proponuję w godzinach szczytu zmienić pas z wewnętrznego na zewnętrzny. Jeśli każdy zjeżdżałby z ronda tylko z pasa zewnętrznego to na wlocie ronda robiły by się kolejki na prawym pasie a lewy byłby pusty i tyle by było z upłynniania ruchu

Jeeeej Jedź Bezpiecznie wróciło :DDDD

A wiecie ze u nas w Łodzi instruktorzy i egzaminatorzy uczą i wymagają właczania kieunkowskazów przed wjazdem na rondo, poza tym traktują rondo jak normalne skrzyżowanie i twierdzą że na kolejnych zjazdach (ważne! Nie na pierwszym) to ten co jedzie lewym pasem ma pierwszeństwo. W Łodzi jak byscie zdawali prawko to jadąc tak jak na filmie oblejecie egzamin. Ale uwaga, jak już macie prawko to policja wszystko ogarnia prawidłowo, więc podczas kolizji jest zdziwko młodego kierowcy bo nie rozumie co sie stao się. Pozdrawiam z ziemi obiecanej.

Tak mnie nauczono 30 lat temu i do tej pory nigdy nie miałem problemów z żadnym rondem w Europie. Często zakorkowane ronda atakuję z trzeciego lewego pasa bo ludzie się go boją, nawet przejeżdżając rondo dwukrotnie w koło szybciej przejadę niż ci którzy ustawiali się na prawym wieździe do ronda.🤣 Zjeżdżam zawsze z prawego pasa.😉 Pozdrawiam redakcję.

Opuszczałam rondo z prawego pasa. W tym samym kierunku auto za mną, opuszczało rondo z lewego pasa. Mało nie doszło do kolizji. Facet jeszcze na mnie trąbił. Zauważyłam, że dużo kierowców opuszcza rondo z lewego pasa i wtedy robi się niebezpiecznie.

Co w sytuacji kiedy jadąc lewym pasem chcę zmienić pas na prawy? Musze dać prawy kierunkowskaz ale osoba chcąca wjechać na rondo myśli, że z niego zjeżdżam i mi wyjedzie. Wiele rond nie umożliwia zmiany pasa ruchu dostatecznie szybko przed następnym zjazdem

Panie Marku bardzo dziękujemy za powrót i odcinki! Potrzebujemy Pana! Prosimy dalej nagrywać odcinki!

Już mniejsza o te ronda klasyczne, bo teoretycznie rzeczywiście można się na nich pogubić (szczególnie że większość kierowców właśnie jeździ źle, czyli nie ma od kogo brać przykładu) mnie przeraża to że ludzie jeżdżą nie z tego pasa nawet jak są prowadzeni za rączkę, tj na rondach turbinowych...

no fajnie fajnie w teorii, papier wszystko przyjmie-tylko życie pokazuje że to się nie sprawdza. Albo robić turbo ronda, albo jednopasmowe, albo wprowadzić zasadę że prawy pas tylko do skrętu w prawo.

W Niemczech i innych krajach zachodnich Rondo ma przeważnie jeden pas ruchu (lub turbinowe), natomiast Ronda dwu i więcej pasowe mają ogromne rozmiary które pozwalają wygodnie zmienić pas na długim odcinku. Natomiast w PL nawet Ronda udało się spieprzyć , i z najbardziej bezpiecznych , stały się najbardziej niebezpiecznymi skrzyżowaniami.

Ronda dwupasowe "zwykłe" są stosowane tylko dlatego, że projektanci nie umieją, a zarządy dróg nie wymagają projektowania rond "turbinowych". Dobrze zaprojektowane rondo "turbinowe" umożliwia również zawracanie ze wszystkich wlotów, a nie występuje na nich konieczność (ani możliwość) zmiany pasa ruchu na zewnętrzny.

Dzięki takim panom "ekspertom" nauki jazdy uczą tak jak uczą.

Ten program powinien leciec przed wiadomosciami o19:30 Aby wszyscy widzieli jak sie jezdzi

Cieszę się, że są nowe odcinki. Ten program jest bardzo potrzebny.

Jedyne bezpieczne rondo, to z jednym pasem lub rondo turbinowe. To, co pokazane na odcinku, w teorii wygląda pięknie, ale w gęstym miejskim ruchu często bardzo trudne do wykonania i zarazem zmniejszające przepustowość takiego ronda. Najbardziej powszechnym "zwyczajem" jest zjeżdżanie na pas, z którego się wjeżdża, czyli z lewego na lewy, z prawego na prawy. Nie do końca zgodne z przepisami, ale stety/niestety powszechne.

Jeżeli jezdziłbym tak jak Pan sugeruje to co chwilę bym był u blacharza . Sam Pan widzi jak wszyscy jeżdżą .

Naprawdę nie rozumiem, gdzie tu kontrowersje. W prawo skręca się tylko z prawego pasa, jeśli na innych pasach nie ma znaków umożliwiających skręt w prawo. Co tu jest aż tak trudnego do pojęcia?

Hurrrraaaaaaaaa fajnie że jesteście a tak się martwiłem ,że już żadnego odcinka waszego nie zobaczę ;) Super

jezeli zjezdzam z lewego pasa na lewy tworzy sie punk kolizyjny, przeciez dokladnie taki sam punkt kolizyjny tworzy sie gdy zjezdzam na pas prawy, malo tego zjezdajac na pas prawy blokuje tego ktory wjezdza z prawej strony i skreca w prawo, jesli zjezdzam lewym pasem bezkolizyjnie oba samochody opuszczaja rondo, jesli zjezdam prawym on musi czekac na mnie zeby wjechac az ja opuszcze rondo, w ten sposob opozniam ruch !

Jak mają być 2 pasy na rondzie, to najlepiej jak by prawy pas w prawo, a lewy pas prosto i w lewo.

nie pojmą wyprzedzania na przejściu dla pieszych i przed , to o tym to już można zapomnieć :(

Bardzo lubię oglądać program Jedź bezpiecznie!

Ale jeżeli rondo jest małe (np to które tak często było pokazywane na tym filmiku) to nie ma w ogóle sensu aby ono było 2 pasmowe, bo wjeżdżając na lewy pas trzeba natychmiast zmieniać ponownie na prawy więc ten wewnętrzny pas praktycznie nic nie daje. Jeżeli małe ronda robione były by jako jedno pasmowe to także problem by się rozwiązał. Według mnie dwa (i więcej) pasów powinny być dopiero na większych rondach.

W końcu kolejny odcinek. Już się balem że więcej ich nie będzie a to by było straszne. Szkoda tylko że są tak rzadko bo po obejrzeniu zawsze mam ochotę na więcej.

Kierunkowskazy; ZAMIAR, zawczasu i wyraźnie. A nie sam zjazd i w ostatniej chwili.

Super! Kocham was. Chcę do końca życia oglądać wasze nowe odcinki 😍❤️❤️❤️❤️ dzięki za super pracę! Jesteście bogami świata!! Przysięgam.. Wy zasługujecie na dużo dużo zdrowia i pieniędzy! Pozdrawiam

Super że program ciągle istnieje.

Niestety stara szkoła nauczyła ludzi że mogą tak jeździć, a potem już są niereformowalni i nie rozumieją że nie skręca się w prawo z lewego pasa na rondzie i przez to kolizje były, są i będą

Ja jeżdżę tak długo w koło, aż się zrobi pusto i wtedy bezpiecznie mogę zjechać.

no i to jest tłumaczenie 👏👏👏szerokości ,przyczepności 👊

5:14 Jeżeli strzałki wyznaczają kierunek, powinno być to rondo turbinowe kropka

W UK przed wjazdem na rondo trzeba włączyć kierunkowskaz. Za nie włączenie uwalają na egzaminach. Tak mnie uczyli i tak jeżdżę w UK. A kiedy jeżdżę w PL ciężko się odzwyczaić zwłaszcza że nie jest to przewinienie.

Błędy na rondach to wynik braku wyobraźni przestrzennej, którą przestajemy trenować po szkole. Jesteśmy sfokusowani na jeździe prostą drogą, ale w momencie "zagięcia" w rondo pojawiają się problemy w logice. Przykład z niemieckim tłumaczeniem jest akurat trafny i dostosowany do opornych.

Mój przypadek kzfaq.info/get/bejne/odF0Y6Rqpt7UoYU.html Nie przekonałem gościa, że nie miał pierwszeństwa. On przekonywał mnie, że ja miałem obowiązek się zatrzymać, gdy on przecinał mój pas by wjechać z ronda😂

Fajnie, że są nowe odcinki.

Mieszkam poza Europą i tutaj ronda są traktowane w logiczny sposób. Skoro na wlocie i wylocie występują 2 pasy. Zgodnie z tym jak prowadzący zauważył -to drugi zjazd jest jakby jazdą na wprost. To znaczy, że dla „środkowego”(w PL lewego) pasu kontynuując jazdę po prostej używany jest lewy pas. Do tego są malowane znaki na asfalcie takie jak pokazane zostały 5: 14 minucie tego materiału. Co do kolizji w tej koncepcji - to użytkownik włączający się do ruchu musi ustąpić obu pasom jadącym na, wprost bo to on je przecina. Do tego, gdy chce się opuścić rondo 3 zjazdem trzeba przykleić się do wysepki ronda jadąc wewnętrznym pasem i opuszczać rondo tym samym pasem - czyli w Polsce wjechać lewym pasem i zjeżdżać tym samym. Taka prosta interpretacja skrzyżowania z 2 pasami ruchu na krzyż wjeżdżający na skrzyżowanie musi uważać i oddać pierwszeństwo będącemu na rodzie, bo to jego ruch przecina 2 pasy. Proste rozwiązanie są najlepsze. Te podane w wideo mówią: owszem jedziesz na wprost jakby nic - no chyba, że z lewego pasu to już nie jest na wprost, bo jest zwężenie(?) i masz opuścić tylko prawym pasem, a to wymusza manewr na skrzyżowaniu i przy natężaniu ruch jest zagrożeniem oraz obstrukcją --- absurd, który dla tych wybierający 3zjazd musi być sztuczka by na rondzie zmieniać pasy, kiedy prawy jest użyty, jako 1 lub 2 zjazdu z dróg o bardzo dużym zagęszczeniu ruchu.

Dla wielu polskich kierowców zrobić jeszcze jedno kółko to jest straszny problem i przeogromna strata czasu - stąd częsta jazda pod prąd, po co okrążać wyspę do czwartego zjazdu, jak można pojechać od razu na rondzie w lewo i już z czwartego robi się pierwszy zjazd - 10 sek życia odzyskane ;) Jazda po rondzie jest prosta jak... nie powiem co, ale Polacy mają kombinowanie i filozofowanie w naturze, i tam gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie.

Polacy maja bardzo duże trudności z logicznym myśleniem.

Zdrowa logika wjeżdżam na lewy pas po to ażeby nie blokować prawego jak chcem np.zawrócić lub zjechać z ronda drugim ,trzecim itd zjazdem wtedy zmieniam wcześniej na prawy pas i zjeżdżam No to zwykła logika myślenia przestrzennego wyobraźni tego jak wjeżdżam na rondo muszę już sobie tez wyobrazić jak z niego zjechać tak żeby było najlepiej dla mnie i zgodnie z przepisami .

Wszystko OK, tylko spróbujcie zmienić pas na mini rondku, jakich jest 90%. Nie ma takiej opcji, żeby przy dużym ruchu, zmienić pas na prawy. Z tego wniosek jest jeden: likwidacja lewego (wjazdowego) pasa. 😎 A bardziej poważnie - nie chcecie pozwolić na zjazdy z lewego pasa to narysujcie linie ciągłe, albo namalujcie strzałki na pasach ruchu.

Tak się zastanawiam dlaczego minister transportu i infrastruktury nie weźmie Pana Marka jako swego doradcę do spraw przejrzenia i wyprostowania wszelkich dwuznaczności w polskim kodeksie drogowym??? Mielibyśmy najlepszy kodeks na świecie!!! 🙂👍💪

Polecam poczytać co to rondo turbinowe, 100 razy lepsza opcja od takiego "zwykłego" ronda z dwoma pasami. Przeróbka ze zwykłego na turbinowe to namalowanie kilku martwych stref ruchu.

Zastanawiam sie co tu jest ciezkiego do zrozumienia???Ludzie piszacy maile twierdza ze maja prawko po nascie lat a tworza niestworzone teorie na temat ronda..Nie majac prawa jazdy wiedzialem ze wjezdzajac na rondo nie wlaczam kierunkowskazu i zjazd tylko z prawego pasa. Nie wiem co tu jest tak skomplikowane.

proste: na rondzie ZAWSZE korzystać wyłącznie z prawego pasa, wtedy zjedziesz bez problemu na każdym zjeździe, przy gęstszym ruchu, na lewym (musisz wszystkich z prawego przepuścić) można rondo objeżdżać przez kilka godzin :) Racja ronda z 2 lub 3 pasami ruchu są bez sensu!

Mnie 22 lata temu w Polsce uczyli tak jak teraz w Niemczech uczą :)

Dzięki za naukę. Od dziś będę wjeżdżał prawym pasem i opuszczał rondo trzecim zjazdem z prawego pasa. Zawsze wjeżdżałem z lewego i obserowałem zachowanie gościa po prawej. Jeśli jechal, to go puszczałem. Najczęściej widział miganie kierunkowskaza i mnie puszczał. Tam nie ma jak zmenić pasa z lewego na prawy; zbyt duży ruch.

Idealne wytłumaczenie jazdy na rondzie, profesjonalisty aż miło posłuchać. Moja córka ma zdawać egzamin na prawo jazdy, szkoda, że niektórzy egzaminatorzy wymagają włączania kierunkowskazu przed rondem więc w szkołach nauki jazdy uczą włączania kierunków

Cieszę się, że program powrócił, mam nadzieję, że wkrótce dobijemy do 1000. odcinka, a później do 2000. :-) Pozdrawiam całą ekipę realizującą program!

Włączam prawy kierunkowskaz przed wyjazdem na rondo jeżeli opuszczam rondo pierwszym możliwym zjazdem.

Panie Marku tak jak Pan tłumaczy prawidłowe opuszczenie ronda to dokładnie tak nauczył mnie starszy instruktor 28 lat temu. Do tej pory nigdy nie miałem problemów nawet na największych rondach w Europie.

Po prostu trzeba przerobić wszystkie ronda na turbiny i problem z głowy :) A tekst "Jesli nie uda Ci sie zmienic pasa na czas zeby wyjechac z ronda, objedz je do okola i zacznij zmiane pasa wczesniej" w wiekszosci przypadkow koncowy efekt tego manewru bedzie taki sam, jakby ktos wjechal od razu prawym pasem.

No! Proszę już nie straszyć, że znikacie z anteny :-) Wszystkiego dobrego

Zapraszam do Nederlandii to się pan Marek zdziwi na rondzie. Z lewego pasa też można wjeżdżać na zjazd z ronda. I ruch jest bardzo płynny.

W całym cywilizowanym świecie ( i w Polsce dawno temu) obowiązują proste zasady: Sygnalizujemy tylko wyjazd z ronda ,

Zgadzam się z Panem, ale są "ronda" tak małe np. w Radomiu, gdzie nie ma szans zmienić pas ruchu ze względu na obłędnie duży ruch. Dlatego kierowcy jeżdżą umownie prawym w pierwszy lub drugi zjazd, lewym drugi, trzeci, czwarty.

Zasada zjazdu z ronda sensownie argumentowana przez Pana Marka. Ale popieram Wiktora K. Na rondzie zmiana pasa na prawy nie jest "bułką z masłem" Poruszamy się po dosyć dużej krzywiźnie , zagięciu toru jazdy. I faktycznie , w prawym lusterku całej sytuacji nie ogarniemy. Musimy liczyć na to, że zostaniemy wpuszczeni na ten pas.

No to co to za bałagan!! Dla czego to nie jest uporządkowane!! To co to za matoły tworzą przepisy ruchu drogowego!! Wiele takich zdarzeń miałem w Łodzi i Warszawie

Z wewnętrznego pasa ruchu na rondzie przed zjazdem zmieniamy pas na wew. ustępując ruchu pojazdom będącym na nim i następnie wykonujemy zjazd z ronda. W wielu miastach powstają ronda ,jeśli tzw turbinowe jest OK a jeśli z dwoma trzema pasami ruchu pojawia się problem a gdy nie uda się zmienić pasa z wewn na zewnatrzny należy objechać rondo dookoła i ponowić manewr .Nikt nie mówi o tym że na rondzie nie wolno się zatrzymaywać a właśnie nie wolno stawać aby na siłę zmienić pas ruchu do zjazdu.

Liczyłem, że Pan Marek wróci ubrany cały na biało. Ale może w następnym odcinku. Dziękuję za powrót mimo wszystko.

Nieużywanie kierunkowskazów przed wjazdem na rondo? A jak zjeżdżam pierwszym zjazdem to nie ułatwia to przypadkiem włączenia się do ruchu pojazdów chcących wjechać na kolejnych odnogach ronda..?

5:48 Nie rozumiem do czego służą strzałki umieszczone w lewo przed wjazdem na rondo jak na rondzie nie ma opcji jazdy w lewo, według eksperta jest tylko jazda prosto i zjazd z ronda.

Niestety bardzo duża ilość tzw. rond jest zbyt mała, by umożliwić zmianę pasa. W efekcie manewr ten nawet wykonany poprawnie, będzie wyglądać, jak zjazd z ronda z lewego pasa.

Mam kilka uwag: Im rondo większe tym łatwiej zmienić pas ruchu przed zjazdem z tego ronda czyli im większy ruch tym rondo winno być większe. Rondo nieodpowiedniej wielkości w punkcie o średnim lub wyższym natężeniu ruchu z pasem wewnętrznym to 100 procentowe zagrożenie kolizją, sporo tego widziałem. Tę sytuację poprawia rondo turbinowe, ale moim zdaniem nieznacznie i tutaj przykład z moim udziałem. Przed rondem zgodnie ze znakiem przepuściłem dużą ciężarówkę jadącą zewnętrznym pasem i zjeżdżającą na prawy pas zjazdu (prawidłowo). Gdy mnie minęła mając wolny pas wjechałem na rondo z zamiarem jazdy na wprost mając po swojej lewej stronie nadjeżdżające kolejne pojazdy zarówno zewnętrznym jak i wewnętrznym środkowym pasem, a że rondo turbinowe to był trzeci pas ten najbardziej wewnętrzny, na który pojazd jadący środkowym mógł dalej kontynuować lub tak jak go prowadziły znaki zjechać z ronda na lewy pas zjazdu. Problem w tym, że ja musiałem się nagle zatrzymać bo ciężarówka nagle się zatrzymała z powodu przejścia dla pieszych położonego zbyt blisko ronda. W efekcie stałem na wprost swego kierunku ruchu na pasie zewnętrznym, ale niejako w poprzek dla tych z lewej strony. Ciężarówka ruszyła więc ruszyłem na wprost przecinając tor ruchu pojazdu ze środkowego pasa. Facio miał mnie po prawej stronie i strasznie zaczął trąbić i pojechał za mną zmieniając kierunek ruchu w sposób niedozwolony. Wyskoczył z pyskiem, że wjechałem na rondo jak on jechał środkowym pasem, tak jakby w ogóle nie widział, że stałem przyblokowany ciężarówką, że miał mnie po prawej stronie. Zaczął mi odgrażać i niby dzwonił na policję. Gdy powiedziałem, że jeśli tego nie zrobi to ja zadzwonię i że nagrało się wszystko na kamerze i chętnie skonfrontuję się w sądzie nawet jeśli będę musiał zapłacić to przynajmniej będę miał wyrok sądu, że tak, a nie inaczej należy jeździć przez rondo. Facio nagle zmiękł i zwiał. Dlatego uważam, że ronda turbinowe wielopasmowe to nie jest taki rewelacyjny wynalazek i moim zdaniem złym efektem ubocznym jest to, że kierowcy, sposoby jazdy z rond turbinowych przenoszą na zwykłe ronda. Drugi przypadek miałem na zwykłym wielkim rondzie dokładnie taki jak Pan instruktor opowiada. Pajac jechał wewnętrznym pasem przez całe rondo, a jak wjechałem na wolny pas to nagle przypomniał sobie o kierunkowskazie i że chce zjechać z ronda. Jakby co pewnie rżnąłby głupa, że mu wymusiłem. Dobra kamerka ratuje dupsko

Niestety, ale jazdy po rondzie nie ogarnia wielu kierowców.

O rany boskie ależ się bałem o ten program

Wyjaśnienie na filmie jest bardzo logiczne i zastosowanie się do tych przepisów -zachowań na rondach na pewno ułatwi poruszanie się w ruchu okrężnym ,pomijając fakt że około 60% kierujących oszczędza na prądzie w samochodzie nie sygnalizując kierunkowskazem zamiaru zmiany pasa ruchu i chęci opuszczenia ronda . A co do wypowiedzi niektórych rzeczoznawców ruchu drogowego ,brak kulturalnych słów na temat ich wiedzy lepiej żeby zmienili zawód na ... np. grabarz, Odnośnie egzaminatorów też można książkę napisać . Trzeba mieć stalowe nerwy i mocno ograniczone zaufanie jak napisał jeden z komentujących. Pozdrawiam

5:50 Dokładnie. Na prawym pasie wjeżdżający ma "wolny pas". Jak jedziesz lewym pasem i zjeżdżasz z ronda masz obowiązek przepuścić jadącego prawym pasem. Mega niewygodne, smutne ale prawdziwe... Niestety wielu @#$%%#$@ poruszających się prawym pasem ten fakt wykorzystuje do próby wymuszenia stłuczki... EDIT: Bardzo ładnie to obrazuje rysunek na 7:45. Patrz niebieskie auto nie skręcające w prawo, a kontynuujące jazdę na wprost... Auto na lewym pasie nie ma opcji zjazdu...

Kto ma pierwszeństwo w sytuacji, gdy pojazd znajdujący się na rondzie zmienia pas z wewnętrznego na zewnętrzny, a inny pojazd wjeżdża na rondo na pas zewnętrzny i potencjalnie dochodzi do kolizji. Przy czym pas zewnętrzny był wolny w momencie, gdy oba pojazdy rozpoczynały manewr.

Kierowca opuszczający rondo lewym pasem (oczywiście jeśli nie wymusi pierwszeństwa przy zmianie pasa , zawsze wytłumaczy się , że zmienił pas w ostatniej chwili bo nie da się nie przejechać po prawym pasie przy wyjeździe (bez hejtu piszę z przekorą i nie praktykuję opuszczania ronda klasycznego pasem lewym ). Tylko zmiana przepisów tu pomoże. Lewy kierunkowskaz niby bez sensu na klasycznym rondzie... ale spróbujcie państwo włączyć lewy zobaczycie mniejszą liczbę wymuszeń przez kierowców wjeżdżających. Podobnie przy dużym natężeniu ruchu tylko lewy kierunkowskaz umożliwił mi wjazd na rondo w korku: Kierowcy jadący drugim zjazdem stali w korku do wyjazdu i za zjazdem. Żaden nie chciał mnie wpuścić. Włączyłem na chwile lewy kierunkowskaz i od razu pierwszy z dojeżdżających zachował odstęp od pojazdów stojących w korku i puścił mnie -jadącego 3 zjazdem (dla nich 4 wyjazd ) . Gdyby nie lewy kierunkowskaz kierowca podjechał by pod zderzak pojazdu poprzedzającego a ja nigdy nie wjechałbym na rondo. Ps. Jak jadę rowerem wystawiam rękę omijając dziurę w obrębie pasa ruchu dla własnego bezpieczeństwa, choć przepisy mówią o sygnalizowaniu zmiany pasa lub kierunku jazdy. Ale ja wolę sygnalizować ręką taką zmianę jako zamiar zmiany kierunku dojeżdżając już do osi jezdni i żyć . Serdeczne pozdrowienia dla Pana Marka i Całej redakcji.

Niskim kosztem da się pomalować kilka linii i już mamy rondo "turbinowe" - ale po co? Organizatorzy wiedzą lepiej i kuszą los malują na wlocie z dwoma pasami strzałki "lewo-prosto" i "prosto-prawo" zapominając, że Polski kierowca "zapomina" zasad poruszania się po takim tworze. Pomijam fakt, że taka zmiana pasa ruchu na rondzie przed zjazdem też bezpieczna nie jest, bo widoczność jest ograniczona przez ten odgięty tor ruchu 🤷‍♂️

Prosta sprawa przerobić na ronda na TURBINOWE i po sprawie

Problemem jest też wciskanie dwóch pasów na rondach z wysepką o wielkość mojego salonu. Zmiana pasa na tych małych rondach jest problematyczna bo jest na nią mało czasu przez co wiele osób jedzie prawym pasem nawet jak objeżdża rondo. Powinni to uporządkować i wymusić używanie odpowiednich pasów do poszczególnych kierunków jazdy.

2 godziny temu wrzucone - 369 komentarzy. Jakieś obiekcje nt. tego czy ten program jest potrzebny i dobry? Choć możłiwe że to zaległe materiały bo widzę, że podpis Pana Dworaka ma nieaktualne już stanowisko

Tyle razy to tłumaczę, rysuję, wyjaśniam i nic nie dociera. Przecinam rondo i "prostuję" i dalej nic. Mam prawo jazdy od 2008r i tak samo jak Pan tutaj tłumaczy, mnie wyjaśnił mi mój instruktor i od razu zajarzyłem. z pośród moich współpracowników i kolegów tylko dwie osoby rozumieją to zagadnienie. Reszta wie lepiej. Pozdrawiam.

Wyjazd z pasa lewego odbywa sie wtedy jesli rondo ma więcej zjazdów niz dwa wtedy dojeźdzając do ronda zajmujemy pas lewy i wjezdzamy na lewy pas ronda, wtedy zjezdzamy z ronda trzecim lub dalszym zjazdem ponirważ samochody jadące prawym pasem zjezdzają pierwszym max drugim zjazdem nie kolidując z nami.

od razu mi sie przypomina odcinek Jasia fasoli jak wjezdza na rondo i nie potrafi z niego wyjechac i tak jezdzi w kolko xD "Jedz w kolko!" cytujac pana z filmu ;D

Zasady poruszania się na rondzie są proste jak konstrukcja cepa. Zasada 1. Znak ustąp pierwszeństwa przed rondem nakazuje ustąpienia wszytkim pojazdom na rondzie. Nie ma znaczenia jakim pasem się poruszają. Tak samo jest na drodze. Zasada 2. Zmiana pasa ruchu wymaga ustapienia pierwszeństwa wszystkim pojazdom, które poruszają się pasem ruchu który chcemy zająć. Stąd wynika, że pojazd poruszający się na rondzie prawym pasem ruchu ma zawsze pierwszeństwo przed pojazdami wjeżdżającymi na ten pas. Zasada 3. Skręt w prawo wykonuje się z prawego pasa ruchu. Ta zasada obowiązuje w każdej sytuacji drogowej. Z tych zasad wynika że: a) W sytuacji, którą widzimy na filmie pojazd zielony powinien poczekać z wjechaniem na rondo aż pojazd czerwony go minie. b) Pojazd czerwony powinien odpowiednio wcześnie zmienić pas ruchu z lewego na prawy aby zjechać z ronda. c) W razie wątpliwości którym pasem przejechać na rondzie najlepiej zrobić to prawym. d) Pojazd jadący lewym pasem na rondzie musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym prawym pasem , kiedy chce zająć/przeciąć ten pas ruchu.. Również pojazd jadący prawym pasem musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom na lewym pasie, kiedy chce zająć ten pas ruchu. e) Skręt w prawo z lewego pasa ruchu jest wykroczeniem drogowym. Lepiej zrobić rundkę wokół ronda i zmienić pas ruchu na prawy.

Cieszę się, że Pani Beatka dalej funkcjonuje z tym programem!!!

Chyba najrozsądniej by było gdyby przyjęto zasadę/obowiązek oznakowania ronda według normy: >>> jeżeli do ronda dochodzą jezdnie wielopasowe i na samym rondzie też jest więcej niż jeden pas ruchu to takie rondo MUSI być oznakowane jako tzw. " rondo turbinowe" i co ważne oznakowanie takie MUSI być nanoszone według identycznego wzoru w całej Polsce. Dzisiaj mamy tak, że w różnych miastach Polski artyści malarze nanoszą sobie oznakowanie poziome na rondach według jakiegoś niezrozumiałego widzimisię. Rondo Lotników Lwowskich w Łodzi, bardzo duże natężenie ruchu, ale dzięki oznakowaniu poziomemu znakomita organizacja ruchu. Kolizje na tym rondzie spadły o 70% i powodują je tylko zwykłe cwaniaki/głąby.