Nie rozumiem, dlaczego ludzie w każdym temacie muszą się polaryzować. Tak jakby nie było żadnego złotego środka. KAŻDY zgodzi się z tym, że mocno przetworzone jedzenie powinno być ograniczone w diecie. Zarówno w diecie wegańskiej, ketogenicznej, zbilansowanej, carnivore czy innych - w każdej ograniczeniu przede wszystkim ulegają produkty mocno przetworzone. I każdy dietetyk oraz lekarz zgodzi się z tym, że to nie powinien być fundament jedzenia. Bo mocno przetworzone jedzenie prowadzi do problemu, jakim jest spożywanie za dużej ilości jedzenia, co jest głównym czynnikiem otyłości, a także problemów z nią związanych.

W gimnazjum lata ok 2010 miałam wielki plakat piramidy żywienia, co więcej uczyli w szkołach by jeść 2 jajka góra 2 razy w tygodniu. Więc moim zdaniem piramidy żywienia intensywnie była promowana najmłodszym. Nie było słychać tych głosów krytyki, bo czy dziecko może się sprzeciwić? Może tam sobie dietetycy wtedy protestowali, ale przegrali z państwem i naprawdę zakorzenili tę piramidę w przyszłych pokoleniach.

Jeżeli bierzemy na warsztat epidemię otyłości w USA to jednym z czynników jest nie tyle posiadanie samochodu, zakładam, że masz samochód a nie jesteś otyły. Problem leży głębiej, mianowicie w infrastrukturze w stanach. Jest ona tak zaprojektowana, że ludzie stali się wręcz przykuci do samochodów. W niektórych miejscach nie ma nawet chodników, a jeśli są to często się urywają i prowadzą donikąd. Dochodzi wiec do takich absurdów, że aby pójść na spacer do parku trzeba do niech podjechać samochodem, piechotą masz 40 min, a autem 5. Wyobraź to sobie i dorzuć do tych wszystkich rzeczy o których mówisz taką perspektywę, że ta z pozoru banalna, naturalna, najprostsza z możliwych aktywności jak spacer jest tak utrudniona. Wyobraź sobie, że żeby wyrobić 10.000 kroków w bezpiecznych warunkach musisz użyć auta.

Problem jest taki że ludzie nie słuchają się piramidy, tylko obrazka piramidy - nie zapamiętują produktów zbożowych tylko pieczywo, tym bardziej nie zapamiętują wielkości porcji. Dlatego piramidą jest łatwo manipulować: producęci umieszczają jej uproszczoną wersję na słodkich bułeczkach czy płatkach śniadaniowych część ludzi kupuje takie żeczy myśląc że są zdrowe.

W 80 latach dużo osób pracowało fizycznie. Komunikacja była kiepska, a dostęp do żywności był tragiczny. Ty omawiasz ostatnie lata, a na kanale była mowa o latach już 80

Jednym z moich głównych celów jako mamy jest to by nauczyć moje dzieci dobrze jeść. Urozmaicenie, z zasadą 80/20 i bez wiązania jedzenia z emocjami. Dzięki za materiał 😊

Miałem właśnie napisać, dlaczego nikt nie mówi, że obecnie jest łatwiejszy dostęp do jedzenia, co przyczynia się jednocześnie do większości problemów z otyłością i chorobami, ale widzę, że Piotr o tym wspomniał ;)

Pięknie Cię zgasili w nowym odcinku ;)

6:30 - jestem rocznik 90, w czasach podstawówki i gimnazjum wbijano do głowy wszystko ziarniste, czyli ogólnie pieczywo kaszę, jako podstawę żywienia. Starszym również, młodszym też. I dla rocznika 2000, czyli już dorosłych, także. Większość społeczeństwa jest lekko mówiąc ograniczona pod kątem chęci gromadzenia i weryfikowania wiedzy, więc mamy niemal całe społeczeństwo nadal przekonane (zaprogramowane poprzez "autorytet" z podręcznika) o tym, że przecież McDonald's nie jest taki zły, jeśli nie jesz lodów czy frytek za dużo, bo bułka to zdrowe, warzywa w bułce to zdrowe, trochę sera też i ketchup, więc ogólnie spoko, pójdę na 2 big mąki i frytki dla smaku. I to pieczywo - o którym są ludzie przekonani, że zdrowe, praktycznie to samo co zwykły [zdrowy xD] chleb czy bułka z piekarni. I jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, nim chociaż połowa zrozumie, że to gówno.

Bardzo dobry materiał!

Brawo dobry materiał 👍👏

Dzięki za filmik!

Z tą zakorzenioną w społeczeństwie piramidą żywienia to jednak zgodziłbym się z Nie wiem ale się dowiem. Pamiętam na lekcjach biologii w podstawówce i gimnazjum było to wałkowane nie raz i w każdym podręczniku się znajdowała. W tym wieku i w tamtym czasie wszyscy brali to za pewnik i jeżeli nikt potem nie rozszerzał na własną rękę wiedzy z zakresu żywienia to ta piramida mogła być drogowskazem (zakładając, że osoby te uważały na lekcjach)

Panie Piotrze! Jestem emerytem z ponad 50.letnim stażem na siłowni.Gratuluję;to było świetne.Pański intelekt,błyskotliwość,erudycja...ach,miło posłuchać.

6:30 oczywiście, prawie wszyscy, chodzi tu o to że pasują im węglowodany pod względem smaku, ale też są utwierdzani w przekonaniu, że są podstawą żywienia. Jedno z drugim się łączy. Oni nie kierują się tą piramidą dosłownie, tylko mają utrwalone w świadomości przez przekazy medialne, że trzeba jeść węglowodany.

Super materiał.

Nic dodać, nic ująć. Jak zawsze mądrze. Kiedyś ludzie byli w większości szczupli, mimo że nie było w modzie żadnych diet i każdy jadł przeważnie to samo. Nie było jedzenia na każdym kroku i tylu przekąsek. Ludzie jedzą, bo lubią, bo im to smakuje i poprawia humor.

Wystarczy trochę więcej używać mózgu i nieco bardziej sceptycznie podchodzisz do wszelkich treści, a nie łykać wszystko jak leci, bo "lubię tego twórcem". Dobry materiał, wszystko zgrabnie omówione 🤝 mógłbym jeszcze dodać, że dla WIĘKSZOŚCI zalecenia z piramidy są ok. To, że Ty masz cukrzycę, alergie, nietolerancje na dane produkty, nie oznacza, że dane produkty są złe dla wszystkich.

Mam po prostu wrażenie, że przez różnorodność tematów jakie poruszają na kanale Nie wiem, ale się dowiem baardzo często znajdują się w nich duże uproszczenia i niedopowiedzenia.

Na kanale NWASD jest naprawdę sporo trafnych materiałów i często oglądam ale to już któryś materiał z tej pokrewnej tematyki dieta/trening/lifestyle gdzie po oglądnięciu od razu mam w głowie "yyy, no niby tak, ale jednak nie bardzo gościu". To jest branża (szeroko pojęty fitness) gdzie naprawdę łatwo o efekt Dunninga - Krugera i filmy edukacyjne naprawdę powinni nagrywać Ci którzy nie coś tam poczytali i im się wydaje tylko serio w niszy już trochę siedzą i edukują się ze SPRAWDZONYCH źródeł a nie Men's Heltha. To jest bardzo podobna sytuacja z tym jak byle Janusze wołają o badania - gościu, badania trzeba umieć czytać, analizować, rozumieć metodykę badań która wpływa na wyniki bo jak Ty przeczytasz tylko wnioski końcowe to więcej możesz sobie krzywdy zrobić wglądem w takie badania niż pożytku Niestety mamy tu też do czynienia z negatywnym efektem sociali - tamten kanał ma 680 tyś subów, ten ma 200 tyś - ile ludzi łyknie tamte mądrości i jeszcze bardziej będzie mieć wypatrzone postrzeganie tych kwestii? To jest wręcz kolejna mała tragedia dezinformacji socialowej :/

Świetny materiał

Jesteś najlepszy Piotrek 😊

Piotrek, jak Ty tu rozwaliles system, to po prostu ukłony. Otwierasz oczy. Dzięki za to, co robisz, to jest naprawdę bardzo ważne.

Świetny film!

Brawo i dziękuję

Dokladnie, kiedys ludzie zasuwali do pracy komunikacja miejska, wiec musieli do niej dojsc. Do tego kartki na mieso i chyba cukier tez i mamy odpowiedź 🙂

Bardzo dobry film.

NASD odklejony jest od jakiegoś rok, półtorej.

Klasa. 👌 standardowo ;)

Ogolnie jest mi bliżej do diet tluszczowych niż węglowodanowych ale i tak się zgadzam z tym co tutaj powiedziałeś. Ludzie ktorzy przeszli na keto z diety „węglowodanowej” i u których keto pomogła zwalczyć nadwagę nie nabawili się tej nadwagi jedząc ryż, kasze, makaron czy chleb tylko ciastka, batony, pączki, slodzone napoje itp. Bo jedzeniu takiego gowna normalne jedzenie juz im nie smakowalo i wtedy wjeżdża keto całe na biało z tłuszczem który jest przewodnikiem smaku.

Dobra robota młody człowieku …👌🙏 Ludziska trzymajcie się faktów naukowych , uwzględniajcie własne ograniczenia zdrowotne w doborze żywienia . Wiem co mówię, schudłam 40 kilogramów prawie 5 lat temu i nadal utrzymuje prawidłową wagę ( chociaż zmagam się z chorobą genetyczną która generuje wiele problemów ). Nie chcę być złośliwa ale złożone węglowodany to główny składnik mojego odżywiania ! 🤷‍♀️

8:41 Dieta low carb, której podstawa to pieczywo??? Chyba miałeś na myśli low fat.

Kto tu przyszedł po filmie nie wiem ale się dowiem?

Świetny materiał ! Moim zdaniem chujowe jest to, że jak ktoś przechodzi np. na keto czy vege (czy jakikolwiek inny styl żywienia) to bez powodu hejtuje jakąś inną diete a już kompletnie słabe jest to kiedy ktoś czepia się osób, które odżywiają się inaczej. Szukanie chuja do dupyi jakaś dziwna chęć udowodnienia, że .. moja racja jest mojsza". Nie mówie, że każdy tak robi ale niestety często zauważam coś takiego

NASD rzeczywiście spłycił temat i to wygląda tak jakby obejrzeli film "Food pyramid is a scam" bez znajomości angielskiego, bo główną tezą autorów tego filmu jest to że lekkie śniadania(oparte na WEGLOWODANACH) zostały wprowadzone w miejsce ciężkich tłustych śniadań - z dużą ilością tłuszczów zwierzęcych, które rzekomo powodowały zawały serca (chyba Eisenhower dostał zawału w tym samym czasie co spowodowało panikę w USA), wtedy wprowadzono omawianą piramidę żywienia ALE była nagonka na tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i zastąpiono je olejami roślinnymi TRANS, i na tym polega problem ze starą i nową piramidą żywienia, na tym że promuje się dalej oleje roslinne jako zdrowe a zwierzęce jako te niezdrowe. PS. jeżeli widzicie że nie ma przecież żadnego spisku zwiazanego z weglowodanami, to dlaczego kulki Nesquick czy Cola mają nutri score A, a łosoś czy oliwa z oliwek C albo D?

Mialam cichą nadzieję że skomentujesz ten film. U Ciebie logika nie jest k..ą 👌💪

Nie wiem czy to moja bańka algorytmowa, ale z moich doświadczeń to teraz wszyscy uważają, że tłuszcze to ach och, a węgle to be i fuj i źródło całego zła na świecie. Jak to zwykle bywa, bardzo poważny i skomplikowany poziom otyłości jest sprowadzony do bardzo prostego, skrajnie głupiego, podziału. Powielane są te same mity i manipulacje. Brakłoby Ci życia, żeby wyjaśnić wszystkie materiały tego typu, ale fajnie, że komentujesz przynajmniej te najbardziej popularne. 3 lata temu ważyłem 110kg, obecnie trzymam wagę 81kg, ćwiczę 5-6x w tygodniu i myślę, że nie przesadzę jak powiem, że jakieś 60-70% mojej wiedzy przez cały ten okres, pozyskuję od Ciebie. Dzięki za to co robisz! P.S. Co jest nie tak z "dietetyką", że jak bierze się za ten temat jakiś niby ogarnięty kanał, to całkowicie puszcza kierownicę i powtarza te kocopoły co wszyscy? Jak mam zaufać teraz takiemu "nie wiem, ale się dowiem" w tematyce, o której nie mam pojęcia?

Na początku mówisz, że szanujesz ten kanał. Mimo wszystko ja wolę do niego podchodzić z dużym dystansem, bo czy nie może być tak że tak jak ich film zahaczający o dietetykę okazuje się wypełniony bzdurami, tak ich inne filmy są takie same, tylko że nie mamy wiedzy żeby zweryfikować treść innych filmów? Z tego co wiem ten kanał tworzą 3 osoby, dwie robią risercz i jedna jest prezenterem. Także dwie osoby co parę dni tworzą film na inny temat. Zdobycie sensownej wiedzy w nowym temacie, w tak krótkim czasie jest niemożliwe, a z ich filmów płynie ton jakby wypowiadali się z pozycji autorytetu. Co do treści filmu NWASW należy jeszcze wypunktować ich inne nieprawdziwe stwierdzenia: - Pada populistyczne stwierdzenie o tym, że cukier uzależnia. Na co nie ma dowodów. - Obalają jedno badanie na temat tego, że tłuszcze zwierzęce są skorelowane ze zgonami na choroby sercowo-naczyniowe, a następnie płynie przekaz jakoby wnioski, że wysoka konsumpcja nasyconych kwasów tłuszczowych podnosiła poziom lipoprotein we krwi i wysoki poziom lipoprotein prowadził do miażdżycy są fałszywe. Oba te fakty są powszechnie uznawane przez konsensus naukowy. W przypadku LDL i miażdżycy mamy prace wykazujące bezpośrednią przyczynowość. - "Produkty mączne oddziałują na człowieka podobnie jak cukier". To także półprawda, a nawet ćwierćprawda. Po pierwsze brak rozróżnienia na zboża oczyszczone i produkty pełnoziarniste. Po drugie produkty mączne w przeciwieństwie do cukru nie mają fruktozy. Co do Twojego filmu - Do argumentów dotyczących tego, że ludzie nie są mięsożercami jest też bardzo ciekawy argument, że zwierzęta mięsożerne nie rozwijają miażdżycy.

Mądrego to i fajnie posłuchać. Już mi łeb rozsadza od tego pierdolenia: WENGLE TO ZUOOO, tylko wysokotłuszczowa dieta bo tam nie ma bułeczek słodkich, fastfoodów bla bla bla. Szkoda że wszyscy którzy którzy powielają te bzdety twierdzą że jedzą awokado, orzeszki i oliwę z oliwek a do tego suplementacja ale nikt nie powie że dla większości ludzi dieta keto kojarzy się z parówkami, boczkiem, żółtym serem i majonezem. Jeszcze rok czy dwa lata temu było pełno rolek z takimi przepisami na szybką przekąskę, boczek zapiekany z parówką i serem, no żarcie zdrowe fchuj xD

Rzadko piszę komentarze i daję łapki. Tym razem daję jedno i drugie. Od 12 lat zaczęłam myśleć samodzielnie, sprawdzam, szukam, testuję na sobie. Lekarze przed 25 lat wciskali mojej mamie, a potem mnie kity. Nikt nie mówił o jedzeniu, ani piramidzie. Jak sama pytałam to mówili, że można jeść wszystko i nie ma to wpływu na zdrowie. Szybko zmieniali temat. Poszłam się uczyć dietetyki, też bywało różnie z wiedzą wykładowców. Odstawiłam wiele "zdrowych" i polecanych produktów. Sama zgodnie z moją analizą sytuacji. Każdy z nas jest inny i może być rożnie. A to co nas łączy to mózg. Tym tematem też się zainteresowałam. Wiem jak łatwo ludźmi sterować, manipulować i co zrobić, żeby nie myśleli. Tu się kłania mózg trójjedyny (self reg). Dzięki za materiał, bo ktoś na pewno się obudzi👍💯🧠

Dobrze że o tym mówisz bo jak patrzę te tabelki w sklepach to aż mnie skręca. Łosoś ocena D a płatki samo zboże i cukier ocena A

Dziękuję za te mądre słowa. Mam nadzieję ,że dotrą do wielu osób. I zmieni się ich podejście do mojego sposobu odżywiania.

Z jakiejś przyczyny wzięło się powiedzenie "bez chlebka to się nie na jesz" i jedzenie chleba na śniadanie i kolację. I jakoś jak od małego przekazywane są rodzaje posiłków i przyzwyczajenia, żywieniowe, że jak nie zobaczy jakiegoś makaronu lub ziemniaków to do niego to nie jest obiad. Chleb sklepowy jest tak nadmuchany, że możesz go zjeść cały i nadal czujesz głód. No chyba, że każdy by piekł no to wtedy nie jest wysoko przetworzony. Odnośnie komentarza to chodzi o to że sobie możemy kupować kg parówek za 6zl ale kotek to cielencina najwyższej jakości. A co do batonów to połączenie tłuszczu i cukru i soli np słony karmel daje najlepszy smak sprzedażowy.

Nie mogę schudnąć, jem mało. Kanapeczka z kostką masła, 3 śląskie, 2 piwa i litr soku jabłkowego.. Co robię nie tak? xD

Bardzo dobrze, że pojawiają się dyskusje na takie tematy. Czasem tego brakuje.

Nie do końca się zgadzam, mnie osobiście węglowodany zamulają i nie czuję się po nich dobrze nawet jeśli są nieprzetworzone i wiem że wielu ludzi ma tak samo. Od kiedy przeszedłem na dietę tłuszczową mam więcej energii a moje treningi weszły na wyższy poziom, tak jak sen, regeneracja, skupienie, libido i wiele innych rzeczy. W snikersie może i jest więcej tłuszczu ale są to tłuszcze trans. Jest książka chyba nazywa się "historia cukru" gdzie autor przez lata badał szkielety ludzkie na całym świecie i doszedł do konkluzji że po rewolucji agrarnej mamy coraz słabsze kości, zdeformowane czaszki (to że ktoś ma ósemki i nie mieszczą się one w szczęce nie jest normalne). Jak dla mnie węgle (nieprzetworzone) są spoko ale powinny być dodatkowym źródłem paliwa, a podstawą powinny być tłuszcze. Wiem że każdy jest inny i powinien sam to przetestować. Ja tak zrobiłem.

Nagraj podobny o działalności Ryszarda Grzebyka, gość mówi, że w przypadku raka nie leczyć się chemioterapią, tylko ziołami xd wystąpił na kanale Przygody Przedsiębiorców u Adriana

Pamiętajmy,że nasi dziadkowie to pokolenie,któremu przyszło żyć po wojnie a wtedy z żywnością było po prostu krucho. No i to co zostało wspomniane,większość pracowała fizycznie. Uważam też,że zmorą są tablety i telefony. Kiedyś tabuny dzieciaków latały po podwórkach a teraz ich nie widać.

Nie wiem ale się wypowiem. Dobre. Piszę ten komentarz w momencie gdy porusza Pan temat tłuszczu w ciastach i że "nie wyobrażam sobie tłuszczu że świni". A to słabiutko. Kiedyś jako tłuszcz to dodawano masło lub smalec. Z nostalgią wspominam kruche ciasteczka ze skwarek które robiła teściowa. A tak ogólnie zgadzam się że to my sami jesteśmy sobie winni. Pozdrawiam.

Z ta piramida to przeciez nie o to chodzilo. Autor raczej mial na mysli, ze wszedzie o tym sie gadalo przez wiele lat i mamy tego efekty. Wystarczy zobaczyc jakie sa zalecenia lekarzy jak ma sie za wysoki cukier i jak to komentuja osoby starsze, ktore za cukier uwazaj tylko ten bialy proszek. Chcialbym tylko zaznaczyc ze Twoi widzowie ogarniaja wiecej niz 90% Polakow jezeli chodzi o diete. Nawet poczatkowy adept na silowni pewnie wie wiecej niz zdecydowana wiekszosc. Nie zmienia to faktu ze wiele wskazuje na to ze piramida zostala stworzona na zamowienie pod dana teorie. Dodatkowo bardzo wiele osob na tradycyjnej diecie kulturystycznej, modnej jeszcze z 10 lat temu, dorobila sie problemow metabolicznych, szczegolnie hard gainerowcy. A jak masz problem z gospodarka weglowodanowa to smiem twierdzic ze o wiele szybciej wyjdziesz z niego ograniczajac maksymlnie wegle. A przynajmniej u mnie tak bylo. Praktycznie nie wkladasz w to wysilku a efekty przychodza. Potem mozna wracac do zbilansowanej diety. Prawda jaka za tym idzie to taka, ze jak ktos nie ma problemow i je ok to niech nie zastanawia sie nd takimi pierdolami.

super

Bardzo podobał mi się fragment o tym, że nie tyle jakaś konkretna dieta magicznie sprawia, że wszyscy wracamy do zdrowia i swojej prawidłowej wagi, co fakt, że zmian diety często idzie w parze z jedzeniem mniej przetworzonej żywności. Z pewnością jakby się przyjrzeć niuansom to poszczególne diety mogłyby ze sobą konkurować, ale patrząc na same ogóły, to jeśli ktoś mówi "zmieniłem dietę na XYZ", to z reguły zaczął też bardziej świadomie i uważnie planować posiłki i zwracać uwagę na jakość, co samo w sobie było świetnym ruchem.

W olbrzymiej wiekszosci tego podsumowania sie zgadzam, trzezwe podejscie i troche zainteresowania tematem zywienia to podstawa zeby trzymac sie w ryzach na dluzszym dystansie.

Siema szmexy co mam zrobić żeby wyrównać siłę w lewej ręce do prawej bo to że lewą rękę mam dużo słabszą utrudnia mi trening i przychodzę z pytaniem co mam robić żeby powoli wyrównywać tą siłę żeby była bardzo podobna na obu rękach

Tu głównie chodzi o pokolenie wychowanej na wczesnej piramidzie żywienia czyli naszych rodzicach, którzy z kolei przekazali tę edukacje nam w domach i szkołach. Wczesna wersja ma obrazek z produktami zbożowymi na dole tzn. pszenne rafinowane bułki, płatki śniadaniowe, makarony itd . Do tego w marketach takie produkty po prostu zaczęły masowo pojawiać się na półkach, więc przeciętny człowiek "nie miał wyboru" niezależnie czy świadomie przestrzegał piramidy czy nie, tym bardziej że takie odżywianie jest znacznie tańsze. Obecnie w większość produktach mamy też dodane rafinowane tłuszcze. I historia się powtarza, ponieważ organizacja zdrowotne zalecaja "zdrowe tłuszcze roślinne", a w efekcie kowalski kupuje kujawskiego i nie rozumie szkodliwości dodanych tłuszczy roślinnych w połowie jego produktów. Argument, że nie ma korelacji bo większość osób się nie stosuje do piramidy a przecież obecna piramida promuje produkty pełnoziarniste nie ma większego sensu - piramida jest jedną z części całości. Nie zapominiajmy o lobbingu przemysłu żywieniowego (przemysł zbożowy/cukrowy oraz tłuszczów rafinowanych), który stworzył te piramide i inne zalecenia.

Życzę nam wszystkim więcej takich treści w internecie jak ten film! Pozamiatane🙌🏼

Świetna wypowiedź! Cieszę się, że poruszyłeś ten temat.

A ja również oglądałem ten film, przed twoim komentarzem, i nie wydawał mi się na poziomie reszty materiałów. Czułem jakiś dysonans między swoją wiedzą, a prezentowaną

Płatki śniadaniowe Nesquik według Nutriscore kategoria A ponad 70 g węgla w tym z 25 g cukru licząc że jedna łyżeczka to 5 g wychodzi że w 100 g jest 5 łyżeczek cukru... dobre śniadanie dla dzieci na pewno na zdrowie im to pójdzie...

trzeba jeść "czysto" i uprawiać sport... wtedy oponka nie będzie rosła... większość ludzi robi na odwrót ... pozdrawiam

Akurat dużo ludzi tak ma, że jak widzi mięso to mówi, że to jest "be" i wolą sobie białe pieczywko oyebac ;), sam mam kolegę jak zauważył, że jem samo mięso bez pieczywa to prawie yebnał na zawał xd, bo jak tak można? Ba nawet twierdził, że jego dieta jest lepsza, białe pieczywo, wędlina, ogórek popijany napojem słodzonym , twierdzi że jest lepsza niż zjedzenie mięsa i popicia tego zwykła wodą ;), jeżeli mówisz ryż to przynajmniej powiedz, że nie biały....... składa się nasza dieta głównie ze zbóż Panie mistrzu, bo jak by wszyscy jedli tak jak powinni, to niestety za kurczaka lub inne mięso byśmy niestety musieli o wiele więcej zapłacić lub by go nie było ;)... proszę cię nie pyerdol o tym snikersie, snikers w 100g ma 51g gram cukrów prostych a tłuszczu 22g, kalorie to jedno, zdrowe żywienie do drugie... powiedz mi tak szczerze, dlaczego masz aż tak zaniedbaną cerę? pieczywo, cukry czy inne "używki"?

Bardzo Pana szanuje za treści i jak najbardziej z większością się zgodzę, jednak pragnę zauważyć że mocno nadużywa Pan stwierdzenia że "nie jesteśmy mięsożercami" co jest prawdą, oczywiście, jak Pan zauważył jesteśmy WSZYSTKOŻERNI - a boje się że duża część osób może to uznać za stwierdzenie że jesteśmy roślinożerni ... a nie jesteśmy. Ponadto co do tego uprawiania ziemi. Też nie do końca prawda bo historycznie to raczej właśnie polowanie i zbieractwo było w nas, (co ciekawe duża część chorób np. zębów bierze się z faktu jedzenia zboża- w dużym skrócie) a co do wymienianych elementów to proszę pamiętać że np. taka sarna nie ma woreczka żółciowego - a my tak - który służy do trawienia mięsa - też w dużym uproszczeniu zęby - no nie do końca - też mamy bardzo podobną do świni - która jest wszystkożerna - mięso też bardzo lubi/padlinę również .... Ogólnie bardzo dobry film, także zgadzam się że mamy problem z przetworzonym jedzeniem - nie tylko MC/KFC ale także mnóstwo słabej jakości gotowego jedzenia. Ludzie idą do sklepu kupując byle co/ byle taniej. Ale skąd to się też bierze ? nie wiem - może wiedza, może ekonomia, może lenistwo. Co ciekawe i bardzo dziwne mówi się u nas o drobiu dużo na plus, a właściwie to wołowina/cielęcina/jagnięcina/itd. jest lepsza i zdrowsza. najgorsza jest oczywiście wieprzowina - bo świnia je wszystko. Ale czemu nie mówi się o dziczyźnie? wszak to najlepsze mięso dostępne na rynku? Czemu tak jest - może tak ma być aby Niemiec jadł polskie jelenie a my holenderskie świnie... Bo z ciekawości bardzo mały odsetek mięsa ze skupów dziczyzny trafia na polskie stoły, większość to zachód... można spojrzeć na kraje skandynawskie i ich stosunek do mięsa i produktów. Manipulacja ludźmi to standard od wieków się tak dzieje. Cytując naszego ministra, "ciemny naród wszystko łyknie" szkoda że to nie sarkazm. Dlatego pozwoliłem sobie na małe sprostowanie - jak to odbiera przeciętny odbiorca. pozdrawiam p.s. polecam z ciekawości czasem też kanał na Tiktoku rolnik.nieprofesjonalny ciekawe spostrzeżenia czasem ma na temat jedzenia ;)

9:00 Jakim cudem dieta opierająca się na węglowodanach jest dieta low carb?

Myślę że jest już tyle wiarygodnej wiedzy na temat zdrowego żywienia że ludzie nie powinni mieć problemu .

@PiotrTomaszewskiSzmexy Cieszę się, że postał Twój materiał. Oglądam kanał nie wiem, ale się dowiem, tylko w przypadku tego filmu aż chwyciłem się za głowę, jak bardzo został zmanipulowany. Byłoby mi dosłownie przykro, że nikt go przez ten film nie skonfrontuje. Na szczęście trafiłeś się Ty i dziękuję! Od chwili tego filmu, zacząłem zastanawiać się jak jest z pozostałymi filmami, które wypuszcza i jak wyglądają one oczami ekspertów w danym temacie. Doszedłem do wnioski, że on słowo "manipulacje" nie bez powodu tak często lubi używać i zawierać w swoich materiałach. Aktualne jego wyjaśnienia uważam swoim zdaniem, za kolejną część porażki, której się dopuszcza Pozdrawiam!

Jestem po gastrononiku (2009-12) i tam ta piramida właśnie była podstawą. I już wtedy mi nie pasowało, że to pirczywo jedt podstawą. Nie jem chleba od 10 lat i czuję mega różnicę jak zjem teraz jedną kromkę. Od razu gluten mnir wydyma, masakra. To samo z laktozą w sumie. A kiedyś (90te) było pierdololo, że szklanka mleka do śniadania musi być 😅

mówisz, ze ludzie ktorzy by sie trzymali piramidy zywienia jedzac makarony, ryze, macznne produkty byli by na diecie low carb ? chyba cos sie pomyliło(8:40 min)

Trafione w punkt! mega materiał.

Ja w sumie po pierwszej udanej przeprowadzonej redukcji do teraz nie mam problemu z tym, żeby chudnąć, utrzymywać wagę czy przybierać na masie, to nie jest takie trudne, jesli przez nawet miesiąc ludzie by liczyli kcal, a raczej bym zalecał liczyć nieco dłużej, to świadomość tego ile zjadają rośnie tak, że już w głowach mieli by kalkulator. Zauważyłem, że najwiekszym szokiem jest dla ludzi co zaczynają liczyc to ile białe pieczywo ma kcal :D Ogólnie sam nie jestem jakimś fitnesowym świrem, ale trochę wiem i jeśli ktoś by mnie zapytał co umieścić w poradniku do szczęścia to byłoby to: 1. Ruch 2. Dobry sen 3. Zbilansowana dieta I są to dla mnie niepodważalne punkty, to wręcz fundament, tak więc dbajcie ludziska o to ;)

Czlowiek prowadzil zbieracko-lowiecki tryb zycia ale przed pierwsza rewolucja przemyslowa jakies 5k lat temu

Szacunek! Dziękuję za stanie na straży prawdy (a przynajmniej aktualnej, najlepszej wiedzy jaką posiadamy na dany temat), bo wydaje się, że w ostatnim czasie dezinformacja wchodzi już drzwiami i oknami do każdej dziedziny życia i ludzie coraz bardziej są przekonani, że te bzdury to prawda, że ich "wszyscy oszukują"... Pozdrawiam serdecznie.

'nie wiem ale się wypowiem' już odbili piłeczkę 😆

No i tak powinna wyglądać prawidłowa odpowiedź. Pełna kultura 💪🔥

Jak zwykle kozak materiał 👌

Piramida żywienia to jeden z największych przekrętów dzisiejszych czasów. Kto ją stworzył? Amerykanski Departament !!!ROlNICTWA!!!. Czy oby taki departament umieścił węglowodany złożone (zboża) ponieważ są dla nas dobre, czy dlatego, że w jego interesie było to aby to zboża były najchętniej konsumowanym produktem? Samo to, że departament który z żywieniem na tylko pośrednio trochę wspólnego, mówi nam co powinniśmy jesc. Całe życie jestem na dietach. Próbowałem każdej szukając sposobu żywienia, który będzie dla mnie najbardziej optymalnym. Dodam, że zawsze jadłem zdrowo. Czyli kaszę i inne pelnoziarniste badziewie, miało pierwsze miejsce na talerzu. Przez piramide żywienia (czytaj piramide śmierci i korupcji), tłuszczu się bałem bo tak mi wmówili że tłuszcz jest zły. Z każdej strony. Kilka miesięcy temu, przeszedłem na dietę, która do tej pory uważałem za morderstwo i zło najgorsze ale moje zdrowie było już w tak złym stanie, że tonący brzytwy się chwyta. Z dnia na dzień odstawiłem wszystkie węglowodany i zamieniłem je tłuszczem i białkiem. Przeszedłem na dietę low carb, ktora z każdej strony zamawiali mi że jest zła bo tłuszcz zły i zabija... Nie jem żadnych makaronów, pieczywa, owoców czy cukru. Przez pierwsze dni brakowało mi tego co żale życie jadłem ale gdy tylko zobaczyłem pozytywy, przestało mi tego brakować. Po 3 tygodniach cukier na czczo spadł ze 140-160 spadł na 60-80 mmol/l. Ciśnienie krwi że 160/110 spadło na 110/70. Wszelkie bóle głowy, żołądka jelit, wątroby, nerek itd, po miesiącu minęły. Śpię jak dziecko, budzę się wypoczęty i pełen energii. Jedząc zdrowe wwglowodaniki, mój dzień wyglądał jak jazda jazda kolejka górska. Śniadanie, energia, spadek energii i senność. Po drugim śniadanku, obiadku czy kolacji to samo. Ciągle ospały i zmęczony. Gdy odstawiłem węglowodany, od wstania z łóżka w powrotu do łóżka mam tyle samo energii i żadnych senności. Cały dzień na hypie. Nie jestem prawie w ogóle głodny. Jem dwa porządne posiłki dziennie (nieraz na siłę bo po prostu nie jestem głodny ale wiem, że muszę zjeść bo za mało kalorii) i nie jadam śniadań. Wszelkie stany depresyjne, bóle głowy, częste migreny problemy trawienne minęły niemal po pierwszym tygodniu zmiany diety. Że schorowanego stosunkowo młodego jeszcze człowieka, który marzył tylko o łóżku i odpoczynku, stałem się zdrowym pełnym energii bytem, który nabrał chęci na zmianę swojego życia w każdym aspekcie i uparcie do tego dazy. Moje życie odmieniło się o 180 stopni tylko przez odstawienie węglowodanów i zredukowanie ich do max 50-100g dziennie. I każdy kto mi powie, że węglowodany są dobre i zdrowe, jest kłamcą i zbrodniarzem, którego powinno się zamknąć. Ich odstawienie wyleczyło mnie ze wszystkich chorób jakie mi doskwierały i dopiero teraz czuję, że żyje. Przekonałem się, że przez całe życie byłem okłamywany odnośnie tego co mam jeść bo węglowodany to zło i jedyna ich konsumpcja powinna pochodzić niektórych warzyw. Dlatego uważam, że film kanału "nie wiem ale się dowiem" nie zawiera nawet jednego słowa kłamstwa tylko sama prawdę. To spisek firm produkujących jedzenie i leki i robią oni wszystko, żebyśmy jedli jak najwięcej i chorowali jak najwięcej bo to dla nich kasa. Chcecie to psy na mnie wieszajcie. Węglowodany to zło. PS. Ostatnio robiłem sobie badania krwi. Lekarz stwierdził, że tak dobrych wyników to nawet u dzieci rzadko widuje. Mimo że wpieprzam tłusty boczek z jajkiem na sowitej ilości masła i tłusta golonkę na obiad, holesterol idealny.

Świetny materiał! I podsumowanie w punkt. Pozdrawiam; )

Materiał jak zazwyczaj - wartościowy i ciekawy, ale czy czasem nie przegiąłeś z tą kalorycznością browarka 😊? Wychodzi 350 kcal na jedno. A 1 piwo to ca. 25g etanolu po 7kcal + jakieś 25g cukru po 4. To mi wychodzi 275 kcal na piwo, czyli 55kkcal na 100l, czyli 2 kg zaoszczędzone rocznie 😊

dziwi fala pochwał pod filmie NASD, więc dobrze, że nagrywasz swój komentarz

8:53 "Byliby na diecie Low Carb". A to nie chodzi wlasnie o to że w tej piramidzie węgle to podstawa i ogranicza sie tłuszcze? To tu bardziej mi Low Fat pasuje. Jeżeli nie to prosze o wytłumaczenie

Piotrek a jak ma się nasza kiszka do jedzenia mięsa? U mięsożerców jest ona przystosowana u nas nie, co myślisz?

Fajnie wszystko tłumaczysz.....dzięki, słucha się z wielką przyjemnością.

Nie no stary... "Ludzie nie robią zakupów na podstawie piramidy żywienia, tylko kupują to co lubią" - to nie chodzi o to, że człowiek robiąc zakupy ma wydrukowaną piramide i chodzi z nią po sklepie, tylko chodzi o to, że o tym sie mówi w szkolach, w przychodniach, "specjaliści" w tv i wszędzie jest to powielane, przez co ludzie ograniczają mięso "bo duzo nie mozna, a poza tym to chemia i niezdrowe", a wpierdalają płatki śniadaniowe i "zdrowe" batony zbozowe. Nie mów, że nie ma takiego przeświadczenia w społeczeństwie. A tak sie składa, ze to jest bull shit totalny. Ja odebrałem ten materiał jako film, który pokazuje, że przez rozne rodzaju zalecenia/trendy ludzie jedzą zbyt mało mięsa, w ogole nie mowi sie o zdrowych tłuszczach (nie mówię tu o swiecie fitness, tylko o przeciętnym Kowalskim), a jednocześnie 90% Kowalskich powie Ci, ze platki śniadaniowe i zboża są super zdrowe. Pomija sie totalnie coś takiego jak stany zapalne, kwasy omega. Nie mam wystarczającej wiedzy żeby tutaj słać zalecenia (mimo to, że interesuje sie tematem od wielu lat, a jednocześnie ukończyłem AWF i po prostu sporo było tematów fizjologii/żywienia/biologii/biochemii wkoło mnie), ale śledzę mądre osoby i wnioski mam takie, że w kolejnych latach zalecenia żywieniowe będą mocno ewoluować (i nie chodzi tu o beef margaryna vs maslo lub oliwa vs olej koksowy). Pozdro byku!

Jedzmy to co biega i rośnie na drzewach/krzakach, ewentualnie jest znoszone👍

Piękna robota z tym materiałem 🤜🏻🤛🏻

manipulacji i kłamstw jest tam dużo więcej, dobieranie argumentów pod tezę i światopogląd autora i wiele innych

11:02 myślę, ze przeceniasz ilość czasu która statystyczny mieszkaniec usa poświęcił na studiowanie tej piramidy. A nie zapominajmy ze wszystkie te badania jak i ich wyniki były potrzebne w usa. To ze reszta świata a może raczej Europy sie zastosowała to temat na inny odcinek. Taki statystyczny John popatrzył na piramidę, moze i nawet odczytal jakie porcje i czego powinien jeść, ale w kuchni nasypał pełna miskę płatków a nie 50 czy 100gram jak powinna wyglądać porcja, drugie śniadanie? To mzoe chleb z masłem orzechowym i dżemem - chleb nasz a chleb z usa to tez dwa totalnie różne produkty. Mysle ze gdybyś żył w tamtych latach byłbyś tym dietetykiem który jest przeciwko. Mozna by to wszystko rozkładać na czynniki pierwsze oraz debatować bardzo długo co chętnie bym uczynił ale nie w komentarzach bo tu zawsze za mało czasu, koniec końców jest jednak taki, ze spożycie produktów zbożowych wzrosło drastycznie wied cel został osiągnięty. Dobry marketing, prawie jak z diamentami

No i filmik NWASD spadł z rowerka kiedy materiał został zezłomowany przez Everyday Hero 😎

Musisz uważniej oglądać materiały innych zanim weźmiesz się za ich krytykę. Mam wrażenie, że czasem nie do końca rozumiesz o czym się wypowiadasz, nie zauważasz rdzenia tematu.

💪❤️

14:00 BEZ PROBLEMU MOZNA stosowac tluszcz mleczny oraz kakaowy i super smakują batony

Niestety nie podejmujesz tutaj wielu istotnych kwestii. Większość pacjentów zapewne niejednokrotnie zetknęła się z piramidą żywienia w kontekście zaleceń/porad lekarskich w gabinecie. Podstawa piramidy czyli zboża to nie tylko puste węglowodany, ale też obciążające organizm, zbędne cukry, które zużywają zasoby witamin i minerałów w procesie ich wydalania przez organizm. Masa ludzi traktuję jako podstawę swojego żywienia właśnie najmniej wartościowe produkty, bo przecież lekarz powiedział, że nie szkodzą, a błonnik z pieczywka, makaronu czy ryżu to niezbędny składnik, co jest wierutną bzdurą, dawno już obaloną. Owoce z kolei to fruktoza, a że Polacy uwielbiają soczki to jeszcze większy problem niż się wydaje, bo to praktycznie hektolitry cukru...i tak w nieskończoność.

Tak abstrahując już od samego bardzo ważnego tematu, to kanał nie wiem ale się dowiem jest akurat pełny manipulacji i populistycznych opinii, nie tylko w tym materiale - przypuszczam, że też stąd tak duża publika 🙂 W internecie jest łatwy dostęp do wszystkiego dlatego podstawa to WERYFIKACJA.

8:53 byliby na diecie low-carb? Chyba low-fat. Przyjmuje się, że mówi się o diecie low carb przy maksymalnym spożyciu 130g węgli i maksymalnie 26% ich udziału w diecie.

czy gotowe ze sklepu placki tortilli są wysokoprzetworzone?

Spada spożycie cukru bo jest drogi ale został on zastąpiony syropem glukozowo-fruktozowym którego nie ma na tym wykresie , dlatego spożycie cukru spada a otyłość nadal rośnie, reszta powodów o których wspominasz oczywiście też ma wpływ. Rosnąca otyłość to teraz brak ruchu, siedząca praca, żarcie przed telefonem ( przejadanie) oraz wpływ światła niebieskiego na rytm dobowy i początki sygnałów sytości i głodu .

Idealne odniesienie się do materiału ale tez mega ki się podoba Twoje rozszerzenie i omówienie całego tematu! Jak zawsze sztos! Zajebiscie ze wróciłeś na yt po przerwie 🫡

Ja chodziłem do gastronomika i uczyli nas piramidy żywieniowej na "zasadach żywienia"

Brak ruchu i siedzacy tryb zycia jako przyczyna otylosci to moim zdaniem troche kontrowersyjny temat, bo po ruchu apetyt wzrasta, a po sportowym spada jeszcze NEAT, i tak, czy tak, w dluzszej perspektywie, bilans wyjdzie na 0, a moze nawet na +. Widze to nawet po sobie, bo od czasu covidu ilosc ruchu w zyciu zwiekszyla mi sie wykladniczo, bo wszedzie popylam piechtolotem, a waga ciala jaka byla taka jest (znaczy prawidlowa :)). To ze moi dziadkowie pracowali fizycznie w fabryce i do tego jeszcze mieli "wieczna budowe domu", i zawsze jakiegos tam zwierzaka hodowlanego, i maly sad, i poletko dla siebie do ogarniecia, a byli szczupli, nie wynikalo z tego, ze duzo sie ruszali, tylko dlatego, ze zarcia bylo malo i bylo trudno dostepne. I tylko dlatego. Gdyby oni mieli UberEats, bude z kebsami na kazdym rogu i hajs na to, to prawdopodobnie mieliby nadwage i byliby otyli, nawet charujac jak woly od rana do wieczora. Interwencja zywieniowa i zmiana nawykow, i to tak zaplanowane by bylo to "na cale zycie", to jedyny sposob na unormowanie wagi ciala, i to nie koniecznie od razu specjalistyczna dieta od dietetyka, tylko wyjebanie z diety przede wszystkim bomb kalorycznych, przetworzonego, taniego, a smakowitego i uzalezniajacego jedzenia z tona fruktozy, tluszczu, wzmacniaczy smaku itp.

murem za @Niewiemalesiedowiem

ten materiał od nie wiem ale się dowiem jest bardziej prawdziwy jeśli weźmie się pod uwagę USA. U nas jednak ludzie mają zupełnie inną mentalność. Polecam posłuchać podkastu amerykańskiego (Piotr Tarczyński i Łukasz Pawłowski) na temat otyłości, wtedy wszystko układa się w logiczną całość :)