Wykład dał mi do myślenia ale w innych obszarach: Myślenie esencjami w złożonych zjawiskach realnych jest błędne, natomiast w abstrakcyjnym rozumowaniu jest wymogiem - wyciągnięcie kluczowego elementu do np. obliczeń, więc często dochodzi do konfliktów, jeśli człowiek nie potraf się przestawić z jednego myślenia na drugie. Np, w fizyce lub matmie wyciąga się esencję do obliczeń np. trajektorii, w zbiorowych zjawiskach dotyczących statystyki też, a jak się próbuje poznać zjawiska złożone np. z dziedzin jak biologia, to myślenie esencją i tworzenie formalnych chimer, nie umożliwia dojścia do żadnych realnych wniosków. Jestem nauczycielem i miałem do czynienia z sytuacją, gdzie nauczycielki, które przyporządkowały cechy do chłopca siedzącego w ostatniej ławce, bo próbowały wyciągnąć esencję i błąd atrybucji popełniły, nie patrząc szerzej, z uwzględnieniem zmiennych zewnętrznych, ja po prostu przesadziłem i zupełnie to uwarunkowało jego zachowanie - tak jak był wycofany i zamknięty, tak zaraz zaczął najbardziej się udzielać.

Ciekawy temat, jednak jakość dźwięku nie pozwala odebrać przekazu.

Czy słyszeli państwo o skyrmionach i ich zastosowaniu w elektronice? Na Copernicus o tym mówili.

Mogę o coś zapytać uczonego fizyka z wieloletnim doświadczeniem? Jest tu ktoś taki?