Ja w tym czasie idę księdzu dać na tacę

Fajka i pół piwa 😊

Ostatnie dokręcanie po pozostawieniu na noc żeby naprężenia się rozeszły

Uczono cię na trabantach haaaaa

Wulkanizator się pomylił 😉🙂

W tym przypadku papieros to dobra sprawa, na pewno nie zaszkodzi, jedynie pomoże.

Ja dokręcam zawsze na 3 razy co ok 1 godzinę pozwalam się odprężyć szpilką 😊

Tak jak mówi instrukcja,od razu

Jak by przerwy byly wymagane to by bylo wpisane w instrukcję montażu uszczelki. To jest instrukcja uszczelki a nie śruby. Wiec jedziesz z koksem.

Nie ma "tym bardziej" te wartości są dla nowych i tylko nowych śrub a nie starych. Odprężanie to raczej nauka "Wieśka" co składał dużego fiata na starych częściach.

Ogólnie to dobra praktyka, chociaż nie jest to konieczne. Przy tak małych momentach zanim dokręcisz ostatnią śrubę to ta pierwsza już dawno nadaje się do dalszego dokręcania.

W tej temperaturze nic się nie "odpręża "bez sensu czekanie

Śruba jak człowiek po pracy też musi odpocząć. Tak jak mówi Pan Adam, fajka, kawa lub herbata ewentualnie po kebsa przedzwonić.

Takie czekanie nie koniecznie ma sens bo pasowanie materialowe zeby bylo na 100 % to musiał byś wygrzewac materiał zeby uzyskac idealne pasowanie w rzecz jasna wszystkie sruby na raz dokręcane wtedy jest calkowita pewność pasowania plaszczyzn a śruby zawsze musza byc nowe a jak ktos zaklada stare to nic dobrego z teg nie wyjdzie ale czytalem ze sa sruby do silników wyczynowych ktore mozna wielokrotnie używać i nie tracą wymiaru

Tak jak mówisz ja składam na "papierosa"

Witam robię tak jak mówisz przerwy na odprężenie

A to tak jak z pisowcami 😂

Dokladnie jak mówisz na tzw. przejścia. Robisz perwsza faze dasz odpoczywac druga i znowu.

Tak mogłeś malucha skladac.Teraz robisz to po kolei inna technologia inny materiał

Tak właśnie bym zrobił jak będę to robił 😊

Nie. Gdyby tak wolno się silniki w fabrykach budowały bo koncern nic by nie zarobił. 420 sztuk z linii ma zejść przez 8h zmianę. W procesie nie ma czasu na leżakowanie a tym bardziej na dokręcanie jednej śruby 3 razy. Cykl składania silnika w nowoczesnych fabrykach liczony jest w sekundach.

Ja mam z benzyna z 1988 ktoś chetny😊

Wszystko jest ok

Jest dobrze, bo armatę na duże dystanse holuje się za pojazdem lufą skierowaną do tyłu. A jedynie na stanowisku przetacza się ją do przodu, ale to są bardzo małe dystanse.

Bo tyłem do przodu 😂

Jest nie rozpakowany.

Banalnie proste , przecież jest ciągnięta w przeciętnym kierunku niż lufa...

Ale zdrowy bieżnik w tej oponie

Bo armate się ciagnie .

Spytaj Tuska może ma po dziadku😂

Opony są dobrze założone tą armatę się ciągnie

W każdym razie są prawidłowo. Odwrotnie są na przykład w kosiarce konnej, gdyż z kół jest brany napęd.

Przecież są w kierunku jazdy. Nie ciągniesz armaty za lufę 😊

Bo się ją ciągnie (raczej źle napisałem bo jakoś nigdy mnie to nie zastanawiało)

Mam taki,tylko że z 1939 Wehrmacht. 😊

Jakie rów montera 🤮🤮🤢🤮🤮

To zdejmę osłonkę słupka +

Takie male akumlatory?

Pamiętam nowy kupiłem po denominacji czy jak to się tam nazywało w 94 roku za 1100 zł to były gdzieś 3 wypłaty. No chyba ,że byłeś ustawiony to może 2 ;)

2 cylindrowy

Wiecej stala schowana niz jezdzila pozdro😅

Rommie_Ren mnie do Was odesłał, zapytałem pod jego filmem: Trochę nie na temat ale planuję kupić auto używane z grupy VAG. Do tej pory jeździłem 1.5 TSI 130 KM na pasku - bezawaryjnie 140 tys. km. Teraz planuję Kupić Superba 3 albo Audi A4 B9/A6 C8 i tam w grę wchodzi tylko 2.0 TSI / 2.0 TFSI w wariantach 190 KM lub 204 KM. Czym się te silniki różnią? Masz jakąś wiedze? Tam jest łańcuch rozrządu? Co ile się go wymienia? Na jakimś forum widziałem że ktoś pisał że nawet po 100 tys. rozrząd kwalifikował się do wymiany. Może ma ktoś z Was jakieś informacje?

Trzeba było podgrzać śrubę.

Jaja sobie robi

Brawo Panowie bystrzachy z Was hahaha 😂

Jego twarz pragnie inteligencji.

Jak jest niebite i zabezpieczone przed korozja zaraz po zakupie to nic nie bedzie gnić. Oczywiście miłośnicy janusze niemieckiego szrotu tego nie ogarniają.

W mojej karierze spotkałem się kilkakrotnie z takimi Toyotami. Cechy charakterystyczne: brak wposażenia, dokładany alarm (który się pierd...ł), polski salon... i najważniejsza cecha... odór moczu, bo właściciel już nie trzyma moczu.

Nie isu i nie radziecki złom? Nuda

na jakiej normie paliwa jeździ to cudo ? E-2 / 3 ?