Aby zadać takie pytanie trzeba być analfabetą technicznych. A co za tym idzie bardzo trudno udzielić na nie odpowiedzi zrozumiałej dla pytającego.

@@turbulencja nasza pani od fizyki nam to mówiła już dawno temu 😁, że dokładność pomiaru GPS zależy też od wpływu masy Ziemi na przestrzeń. To nie było pytanie, bo nie wstawiłem znaku zapytania. Ten sam zegar atomowy inaczej pokazuje czas na powierzchni Ziemi i na jej orbicie.

Pan Dariusz lata. Ostani znany mi lot to: AMQ133 LGRP - EPKT na LZ-EAG (A321!). BTW. Ciekawe jaka była temperatura hamulców po zjeździe z pasa :)

Jak Ty mało wiesz o życiu, tylko te fantazje 😁

@@turbulencja kieszonkowe komputery wielkości telefonu też były kiedyś fantazją zanim nie wprowadzono ich na rynek. Współczesna technologia umożliwia automatyczne odladzanie całej powierzchni oraz niezawodne czujniki oparte o mechaniczne testy. Tylko niektóre branże niechętnie wdrażają zmiany bolące robić rzeczy po staremu ręcznie. Ponieważ każda najdrobniejsze zmiana w samolocie musi przejść długotrwałe i kosztowne testy, a póki co praca ludzi jest jeszcze tania. Dlaczego zamiast projektować automatyczne systemy bazuje się na starych prymitywnych sposobach obsługi. Ludzkość wysyła współcześnie autonomiczne Łaziki marsjańskie agencje musi sprawdzać samoloty, gdy taki prosty czujnik zrobiłoby zdolnie technicznie dziecko. To mnie dziwi że nadal takie proste kwestie są problemami żeby nie nalać wody do rurowych czujników ciśnienia. Skoro można było zrobić wylot ciśnienia na czas ich nieużywania co uniemożliwiało by tam dostanie się czegokolwiek. Samolot na pasie można podłączyć do generatora jeśli chodzi o dodatkową energię do automatycznego odlodzenia całości. Według mnie wystarczyłoby przepuszczać ciepłe powietrze przez cały kadłub specjalnymi kanałami oraz podgrzać paliwo nawet nie musząc montować jakichś specjalnych systemów, które mogłyby być źródłem problemów na dużej powierzchni. Skoro twierdzisz że zdarza się i w paliwo tankowanie do samolotu będzie tak zimne że szron pojawia się na skrzydłach od spodu to znaczy że obsługa naziemna nie wypracowała jeszcze takiego systemu by paliwo miało zawsze odpowiednią temperaturę. Co przecież nie jest skomplikowane ponieważ można je podgrzewać podczas tankowania, dodanym między cysterną samolotem wymiennikiem ciepła. Chociaż znacznie łatwiej byłoby przechowywać odpowiedniej temperatury paliwo już przed zatankowaniem. O to mi chodzi że mnóstwo rzeczy można ułatwić bo są tradycyjnie proste techniczne kwestie. Tylko że widać technologie ospale rozwijają się w tej dziedzinie, tak jak w wielu innych Które uważa się za stare sprawdzone to znaczy dobre

@@turbulencja znam się na automatyce i z tego punktu widzenia można bardzo łatwo zrobić takie systemy które wyręczają ludzi w tym zakresie tak jak tankowanie paliwa odpowiedniej temperatury które także mogłoby posłużyć do odlodzenia